Zobacz wątek - Pierwsza gleba - kiedy?
NAS Analytics TAG

Pierwsza gleba - kiedy?

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez emils » 8/9/2008, 17:41

moj znajomy mial taka akcje
jechal sobie na tylnym,i nagle cos moto szarpnelo. szlif z podnozka w kostce ladnych "pare" metrow a potem rok bez jazdy :)

no ale jezdzi nadal,tylko teraz ma duuzo wiekszy szacun dla moto i manetki ;)
herbatkowy napisał(a):To wazne, motocykl to nie jest 100koni i plastiki, to cos wiecej. 100koni + plastiki staje sie motocyklem dopiero wtedy, gdy wsiadzie na niego zapalony i zakochany MŁODY CHŁOPAK, ktory z czasem staje sie motocyklista.
Avatar użytkownika
emils
Świeżak
 
Posty: 231
Dołączył(a): 13/3/2008, 22:01
Lokalizacja: masz taki motor?


Postprzez Fcuk » 8/9/2008, 18:13

Może nie gleba, ale "kolizja"

W wieku 12lat miałem okazję nauczyć się jeździć na simsonie.
Pojemność 50cm3. Ruszyłem, jadę ok. 30km/h i widząc przed sobą murek chciałem skręcić w lewo, lub zawrócić. Puściłem manetkę, a ona została na swoim miejscu. Zdążyłem jednak w miarę wykręcić i stuknąłem jedynie przednim kołem i trochę porysowałem błotnik. Ależ to była trauma dla takiego chłopaczka :D
Avatar użytkownika
Fcuk
Świeżak
 
Posty: 55
Dołączył(a): 8/9/2008, 15:03


Postprzez hellogrish » 16/9/2008, 14:44

dzis, wracam do domu, troche padalo a jezdze dopiero miesiac wiec dostosowalem jazde do swoich umiejetnosci a raczej ich braku ;) niestety jak dojezdzalem do skrzyzowania koles z lewej w ostatnim momencie wjechal na moj pas. po hamulcach i gleba.

szybko wstalem podnioslem sprzeta, zarzucilem na stopke i spokojnie zaczalem zbierac resztki prawego kierunku :)
(autka spokojnie mnie wymijaly), wskoczylem na moto i pognalem dalej :)
Avatar użytkownika
hellogrish
Świeżak
 
Posty: 93
Dołączył(a): 28/5/2008, 18:40
Lokalizacja: krk / sc

Postprzez wikples » 16/9/2008, 15:43

jeszcze na skuterku, w deszczu poślizgnąłem się na szynie tramwajowej, prędkość ok 50km/h. nic mi się nie stało, skuter obdrapany oczywiście :)
Avatar użytkownika
wikples
Bywalec
 
Posty: 969
Dołączył(a): 24/1/2008, 20:18
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez House MD » 16/9/2008, 16:17

ja miałem dość śmieszny wypadek ,odpalam jawę 50 z popychu ,dwujeczka zapięta ,coś burczy, ale nie wiem jakim cudem ręka odkręciła manetkę i motorower mnie pociągnął ,wpadł mi pod nogi i mnie dosłownie ściął, leże na szosie aż się zacząłem śmiać,wstałem ,ogarnąłem się i pojechałem dalej, wszystko działo się na mało widocznym zakręcie. :)
Jestem Hardcorem xD
Avatar użytkownika
House MD
Świeżak
 
Posty: 438
Dołączył(a): 4/6/2008, 12:11

Postprzez look » 16/9/2008, 16:51

pierwsza gleba to na rm 125 w wieku 13 lat 1.2 strzał ze sprzęgła i lądowanie między drzewem a słupem o szerokości 1,5m a dróga to tydzień temu na nsr 125 ,ale miałem tylko 60km/h prosta droga wlecze sie samochód przedemną i nagle mruga kierunek tylni chamulec i dobiłem przednim a na szosie piaseczek i lerze plastiki lewe i kolano dało mi to do myślenia
look
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 16/9/2008, 15:47
Lokalizacja: Lipno

Postprzez Sir Stanley » 16/9/2008, 23:25

Moja pierwsza i mam nadzieje ostatnia gleba wygladała następująco: przedemną jechał kolega w puszce.Jechaliśmy (za)szybko wyprzedzając lewym pasem kilka samochodów , poczym po powrocie na właściwy pas ruchu kolega zaczoł hamowanie. Ja byłem ok 50 m za nim i kiedy zobaczyłem jak zapalaja sie u niego czerwone światełka to miałem tylko dwa wyjścia: 1 hamować i jechać prosto, kasując moto,pół samochodu i obejrzeć to wszystko z lotu ptaka z lądowaniem na asfalcie kawałek dalej lub 2 położyć sie na bok w nadziei że zdąże się zatrzymać zanim wbije się pod jego samochód. Wybrałem opcje nr 2(z wiadomych powodów nie miałem zbyt wiele czasy na zastanowienie). Szkody materialne : połamana czacha, przytarty lewy bok, dziura w chłodnicy oleju, rysa na kasku i przetarta kurtka. szkody fizyczne: starte kolano i prawy nadgarstek. Morał: warto zainwestować w dobre spodnie i rękawice :)
Przed rozpoczęciem hamowania miałem ok 160km\h na zegarku co wskazuje na moją nierozwagę. Teraz już mi sie tak nie spieszy :)
Avatar użytkownika
Sir Stanley
Świeżak
 
Posty: 6
Dołączył(a): 8/8/2008, 12:45
Lokalizacja: Wołomin

Postprzez mpn103 » 17/9/2008, 00:19

Pierwszy "moto", pierwsze 4000 km i bez gleby.
Gilera Runner 50 SP - 2008
mpn103
Świeżak
 
Posty: 81
Dołączył(a): 30/6/2008, 23:09
Lokalizacja: Nadarzyn

Postprzez neuro » 18/9/2008, 15:39

2 miesiące po przesiace na SV650, dojeżdząjąc o zmierzchu do głownej drogi nie zauważyłem, że warstwa piachu na asfalcie jest grubsza, niż się wydawało. Redukcja 3-2 bez przegazówki skończyła się tym, że zobaczyłem już z pozycji horyzontalnej jak wyprzedza mnie urwane lusterko. Pełne ciuchy dały radę, za to dźwignia zmiany biegów (standardowo) ułamana, zarysowana lekko czacha i tylna owiewka, przytarty kierunkowskaz, crashpady pomogły ogromnie.
Nauczka, że w tym motorze nie wolno zbyt lekkomyślnie redukować, zwłaszcza na niepewnej nawierzchni ;]
P.S. Polecam wymianę dźwigni na składaną, pasuje ta z Hayabusy k7 ;)
SV650S K3
Avatar użytkownika
neuro
Świeżak
 
Posty: 79
Dołączył(a): 4/8/2006, 14:31
Lokalizacja: KRK

Postprzez Rike » 22/9/2008, 18:53

Wczoraj, na zjezdzie na lotnisku w Kluczewie...zjezdzajac, po wyscigu boczna droga...hamowanie+full piachu=gleba...moto troszke zarysowane...ja prawie nic...masakra.
cbr900rr--->niestety po przesiadce z motocykla kazde auto bedzie sie mulic :(
Avatar użytkownika
Rike
Świeżak
 
Posty: 108
Dołączył(a): 3/8/2008, 18:56
Lokalizacja: Gorzów//Szczecin

Postprzez mic » 22/9/2008, 18:57

Po przejechaniu 38 000 km w swojej karierze bez
ani jednej przygody w koncu sie stalo :?

Wylecialem z zakretu i zatrzymalem sie na oponach
podczas treningu na Lublinerring 7.09.

Ewidentnie z mojej winy.

1 wyminalem 2 kolesi przed samym zakretem
2 brak koncentracji na poprawnym torze jazdy
2 wszedlem w zakret po wewnetrznej
3 za duza predkosc
4 przedni hamulec... (blad, blad, blad)
5 maszyna sie prostuje
6 akrobacje

Lekko wygieta chlodnica, peknieta owiewka.
Drobne potluczenia.

Jest to moja 1 gleba i ciesze sie ze stalo sie to na torze
a nie na ulicy.
SV650 S / cbr 600 rr
Avatar użytkownika
mic
Świeżak
 
Posty: 64
Dołączył(a): 29/8/2006, 20:47
Lokalizacja: wawa

Postprzez gsx_750_f » 3/10/2008, 18:20

ja zaliczyłem szlifa dzisiaj jak jechałem do dziewczyny ehhehe :)
jadac nacisnołem na przedni chebel przy 60 na godz , na asfalcie byl piach i niestety zblokowalo mi koło (za mocno nacisnołem hamulec ,mój bład niestety ), pusciłem hebel , ale było juz za puźno.
moto nieucierpiało , mój telefon ma pekniety wyśfietlacz , a ja lekko zdarte kolano.
pozdrawiam
gsx_750_f
Świeżak
 
Posty: 317
Dołączył(a): 3/8/2008, 13:49
Lokalizacja: piła

Postprzez froger » 5/10/2008, 15:57

pierwsza gleba na mojej FZR600 : (jakies 2 godz temu)

jade sobie z kumplem, patrze w lustro, a jego gdzies wcielo... patrze drugi raz: nadal go nie ma.
Patrze - kraweznik dziwnie sie do mnie zbliza . odbilem troche, ale przednie kolo przytarlo i pękło ... potem krótka piłka ... jeb na prawo (na strone z której opona pękła) i szlif po chodniku (tzn. ja po chodniku, moto obok). Całe szczęscie ze dwa dni temu skompletowałem do końca ubiór - butki wybroniły mnie od skręcenia nogi (zahaczyłem się o sprzeta) .. Kombi metro spisał się wyśmienicie - nawet się nie przetarł, ja nie mam rzadnej rany. jeden siniak od siły uderzenia. Całość przy 40-50 kmh. 30-40m szlifu po chodniku. Dobrze ze pusto było. Przestroga dla innych - nie zawracajcie sobie d**y kims innym - jak niema - zjedz i poczekaj , albo zwolnij.

Straty w sprzecie - owiewka połamana, dekielek pęknięty, opona przebita(do wywalenias już) , co z felgą - nie wiem.
froger
Świeżak
 
Posty: 170
Dołączył(a): 14/5/2008, 21:18
Lokalizacja: Andrychów

Postprzez Traperoso » 8/10/2008, 16:09

Dziś pierwsza gleba i mam nadzieję, że ostatnia. Wjeżdżam na rondo, przedemną samochód prędkość może z 30km/h, naciskam lekko hebel by zwolnić, a przód zwariował nie wiem kurwa dlaczego nie mam zielonego pojęcia. Być może najechałem na plamę oleju która tam była, **** wie. Leżałem tyle sie działo. Straty na ciele prawie brak. Moto zbity kierunek, porysowany dekiel silnika, lekko wgnieciony bak i zdarty lakier na nim. Zegary sie przestawily. Lekka dziura w kurtce.

Najgorsze jest to, że nie znam powodu. Wkurwia mnie to.
Kawasaki ER5 2005
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Herbi NSR » 8/10/2008, 18:53

JA swoja pierwsza glebe mialem przy 50km\h
Wyskoczyl mi pies wiekszy od mojego motocykal i po sprawie. Mialem fart bo ja wpadlem do rowu a motor przetarl dalej. Kolega mowi ze jeszcze nie zdarzylem upasc dobrze w rowie a juz za motocyklem bieglem :D :D :D
S - szał
U - ucieczka
Z - zakręt
U - uderzenie
K - koniec
I - inny świat

gsx - r
Herbi NSR
Świeżak
 
Posty: 211
Dołączył(a): 29/5/2008, 18:56

Postprzez 1984Spike1984 » 9/10/2008, 10:05

... ja swoja pierwsza glebe zaliczylem 2 tyg temu na Modlinie.
Uczylem sie stawiac na gume, juz bez problemu przejezdzalem 5 - 10m a przy tym razie udalo mi sie tak zlapac rownowage, ze przejechalem duuuzo wiecej az wkoncu moto zaczol opadac, postanowilem poprawic mu raz, drugi i przy trzecim za mocno dokrecilem. Moto wyjechal mi z pod tylka. Poza stluczeniem lewego srodstopia nic mi sie nie stalo .... CBRa stracila lewa kierownice, lusterko, kierunki, obie felgi sie powyginaly tak jak i tylni wahacz, standardowo dekiel i owiewki sie polamaly.
1984Spike1984
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 9/10/2008, 09:55
Lokalizacja: Warszawa - Jelonki

Postprzez Blaza89 » 9/10/2008, 10:34

Dlatego przy takich zabawach montuje sie crash pady.
To tak na przyszlosc mala rada i szkoda sprzeta ;/
Ride to die
Only the good Die Young
Avatar użytkownika
Blaza89
Świeżak
 
Posty: 83
Dołączył(a): 1/6/2008, 21:19
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Herbi NSR » 9/10/2008, 17:57

Duza szkoda :/ dlatego przynajmniej narazie nie bawie sie w stunt
S - szał
U - ucieczka
Z - zakręt
U - uderzenie
K - koniec
I - inny świat

gsx - r
Herbi NSR
Świeżak
 
Posty: 211
Dołączył(a): 29/5/2008, 18:56

Postprzez 1984Spike1984 » 9/10/2008, 18:54

CrashPady beda ale na przyszly sezon w nowym moto :) CBRe juz sprzedalem i odkladam kwit na cos duzo mlodszego.

Dzieki za rady ;) Wiedzialem o Padach ale nie zdazylem zamowic ... bo w planach byly. Narazie zimuje i ciulam hajsy ... nie wyobrazam sobie zebym nie mail moto na sezon ... normalnie horror jak pomysle
1984Spike1984
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 9/10/2008, 09:55
Lokalizacja: Warszawa - Jelonki

Postprzez wujuwawa » 14/10/2008, 10:19

Moja pierwsza gleba przydażyła Mi sie w ubiegłą sobote :/ jechałem właśnie wstawić swoją Suzi do cieplutkiego garażu na zimę. Pogoda jak wiecie była piękna, przedemną traska ok. 70km sielanka wręcz aż do momentu kiedy Pani zdecydowała sie nagle skręcić w lewo :/ Auta za nią zaczeły ostro chamować niestety Ja nie dałem rady :(( Na moje nieszczęście było to na zwężonym odcinku drogi gdzie odbywały sie remonty i za bardzo nie było gdzie uciekać. Kierownica złożyła sie w lewą strone i Suzi wpadła pod przyczepke a jak koziołkując spadłem na przeciwległy pas ruchu i widziałem kontem oka jak pędzi na mnie audica.. kask uratował mi głowe bo jakimś cudem kierowca z Audi mnie ominoł i tylko walnołem głową w jego drzwi. Widok leżącej Suzi pod przyczepką nie był miły :( Na szczęście poza startym kolanem i bolącą ręką nic mi nie jest. Suzi ucierpiała bardziej. Wszystkie plastiki połamane, wydziorek z prawej zgiety, zbita lampa i wskażnik paliwa, połamane kierunki, no i kiera sie wygieła do góry z prawej strony ale pali i jezdzi :))) 2 kilometry jeszcze nią dojechałem do szfagra do garażu :)
Avatar użytkownika
wujuwawa
Świeżak
 
Posty: 154
Dołączył(a): 12/5/2008, 16:39
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość




na gr