jak przekonać rodziców do motoru?

[Partyzant87]

Zwyczajnie pogadaj z familią. Na spokojnie bez nerwów i cierpliwie dąż do celu. Odkładaj kase, pytaj, szukaj, jeździj na zloty (autobusemn;) ), Motocyklizm to choroba nieuleczlna!! Wiem po sobie Życzę powodzenia i do zobaczenia na drodze!

[Dhrakar]

;////////

i traki bylem pewny siebie ;/;/;/
dostalem przedchwila telefon z banku ze jednak nie udzielą mi tego kredytu ponieważ niemam ukonczonych jeszcze 22 lat, kredyt moge dostać ale do 3 tysiecy ;/;/;/
a to raczej na gs 500 nie wystarczyy KANALLLLL, k...aaaaaaa, ch.. by to strzelilll, to jest wlasnie nasza polska, ktoś kto chce uczciwie pieniądze zarobić, to i tak sie nie dorobi,;/;/;/;/;/;/ chyba pujde wieczorem jakis samochodzik buchne i sianko bedzie :D:D joke ;p;p

zalamany troche jestem ;/;/;/

pozdrooo,

[kaka84]

ok ludzie mam pytanie do tych co juz tak robili( jestem stary kon a dalej mieszkam z rodzicami bo studiuje dziennie)mam kase robie po kryjomu prawko A i na wiosne chcialem kupic sobie motocykl metoda: "Mamo zobacz co sobie kupilem:D"
macie jakies rady jak do nich zagaic bo nie chcial bym zeby mi go siekiera porabali:D

[kaka84]

_sorry za drugi post ale edycja cos sie przyciela_
najlepiej jakies sprawdzone teksty typu mamo nowa fryzura, ladnie ci w tym kolorze, a ty tato chyba schudles i wogole sie nie starejesz moze chcesz sie przejechac (cholera ma prawko A a nie zgadza sie zebym kupil motor).jak to pomoze to dodam ze to znudzony juz wszystkim forumowiczom GS500F

[spazz]

ja najpierw nie mowilem nic o motocyklu tylko o tuym ze ide na prawo jazdy kat A, ze sie przyda i wogle.. a ptem zaczalem pokazywac motocykle i gadac no a potem wyskoczylem z pomyslem ze kupie taki maly motocykl (b6). pozdro

[Patryk_1979]

hehe ja żonie jak szedłem na A to powiedziałem, że później zrobię C i będę zdawał kurs na egzaminatora lol. A jak już zdałem na A to kupiłem MOTUR i pozamiatane , chociaż czasami Mi miauczy, że się o mnie boi itp. wtedy stara śpiewka, "wiesz kochanie ile osób jeździ motocyklami całe, życie i nie mają nawet zadrapania, a deb... zdarzają się wszędzie" hehe i jakoś to jest.

[Cimathel]

Ja się nikogo o żadne zgody i o nic nie pytałem. Po prostu będąc w Częstochowie w Salonie Subaru z ojcem zajechałem obok do komisu, gdzie stało pełno maszyn, po czym upatrzyłem sobie moją Kawkę, na którą już dawno polowałem. Tak się złożyło, że mieli całkiem fajną cenę a moto wyglądało jak nowe. Wróciłem do Poznania, poszedłem do banku, wziąłem gotówę i poleciałem z powrotem do Częstochowy po moto. Ojciec tylko wiedział, mamuśka nie mówiła ani słowa. Zabranianie i tym podobne motywy nie mają sensu, bo tylko psują relacja a i tak nic nie zmienią, bo jak ktoś dąży do tego być mieć moto, to zrobi wszystko żeby go mieć. Rodzice muszą się z tym pogodzić i finito. Poza tym jesteśmy w większości dorośli, więc sami decydujemy, co chcemy robić. Jeśli kasa stoi na przeszkodzie to trzeba się uzbroić w cierpliwość, no chyba że starsi faktycznie sprzyjają .

[spazz]

ja jestem dorosly a moja matka i tak zawsze swoje na ten temat powie.. nawte mnie na zycie ubezpieczyla i placi mi polsie a najszczesliwasza jest kiedy jest zima i moto stoi nieruszane. pozdro mamuska :*

[jurekgpx]

podaj rodzicom mnie za przyklad . ja oraz moi dwaj synowie i corka jezdzimy motorami w tym roku bylismy w gorach zrobilismy 2700 kilometrow i bylo wspaniale .mam 47lat i jazdy na motorze nie zamienil bym na nic innego-powodzenia - nie rezygnuj badz wytrwaly.mamyzzr600,zxr750,gpz600 a najmlodszy syn na razie motorynke.

[Patryk_1979]

I co najmłodszy syn te 2700km motorynką zrobił? nieźle żarcik oczywiście lol.

[SzpiceR]

o wyjscie z domu tez musicie przekonywac rodziców??
przecierz to smieszne... masz fundusze kupujesz moto niemasz nie kupujesz... no chyba ze kradziejem jestes

[jurekgpx]

wiem ze zart ,jechal ze mna z tylu, motorynka kreci sie po okolicy

[harry89]

cholera ma prawko A a nie zgadza sie zebym kupil motor

skad ja to znam...

podaj rodzicom mnie za przyklad . ja oraz moi dwaj synowie i corka jezdzimy motorami w tym roku bylismy w gorach zrobilismy 2700 kilometrow i bylo wspaniale .mam 47lat i jazdy na motorze nie zamienil bym na nic innego-powodzenia - nie rezygnuj badz wytrwaly.mamyzzr600,zxr750,gpz600 a najmlodszy syn na razie motorynke.

pozazdroscic takiej jednosladowej rodzinki ciekawe co mowia sąsiedzi kiedy widzą taką kawalkadę wyjezdzajacą z jednej bramy na weekendową przejazdzke

[jurekgpx]

sasiadow mam super bo mieszkam w bloku a motory trzymam w piwnicy i wózkowni ,fajnie co?

[inzynier]

lool respekt kolego! naprawde jestem pełen podziwu, co prawda mieszkam w prywatnym domu ale często jestem na blokach i nie wyobrażam sobie tego

[harry89]

3 motocykle i motorynka w wozkowni? leżę

[jurekgpx]

a jednak,nie wszyscy sa wrogo nastawieni do motocyklistow

[kaka84]

a jednak,nie wszyscy sa wrogo nastawieni do motocyklistow

moi starzy moze i nie sa wrogo nastawieni do motycklistow tylko nie potrafia zrozumiec ze chce byc jednym z nich. Jak jezdzilem sismonem pare ladnych lat temu to nie miali nic przeciwko czy gska tak duzo sie rozni ot pare kucy wieciej ale i parę kilo przybyło.Chyba trzeba będzie z nimi powaznie porozmawiac bo jakos glupio stawiac ich przed faktem dokonanym.Ale nie bede im swiat psuł

[jurekgpx]

syna kolezanka zrobila prawo jazdy na motor powiedziala rodzicom ze kupuje motor. rodzice mysleli ze to zart.tym czasem my wzielismy przyczepke i pojechalismy do Grudziądza i pupilismy gs-ke 500.teraz jezdzi bez problemu.oczywiscie nie namawiam cie do tego ale nieraz trzeba wziasc pewne sprawy w swoje rece -moze po swietach?

[kaka84]

widze ze temat wygasl. znajac zycie pewnie odzyje na wiosne wiec poczekamy do wiosny.Oby zima była jak najkrótsza:D Wesołych Świąt