Scigacz.pl

http://bikepics.com/members/blackzx10r/ · przez **Black-Ghost** » 10/11/2012, 14:37

A jeszcze takie jedno pytanko czyli gdybym kupił powiedzmy np KLX 250/300 a nie KX250F to nie bede musiał robić remontu co sezon dobrze zrozumiałem? Czyli patrzyć za enduro a nie crossem bo one nie kończą sie po sezonie?

http://www.youtube.com/user/PawlakMX · przez **Ciastuś <3** » 10/11/2012, 14:52

Zazwyczaj jest tak, że enduro ma większą żywotność niż cross, bo w full crossach są wysiskane ostatnie poty (w sensie jak najwięcej KM z pojemności). A Enduro masz nastawione bardziej na lajtową jazdę, choć Hard Enduro już jest zbliżone bardziej do crossa, ale i tak przystosowane na teren typu: lasy, pola, łąki.

http://bikepics.com/members/blackzx10r/ · przez **Black-Ghost** » 10/11/2012, 15:07

No właśnie widziałem że w moto typu enduro jest prędkosciomierz i obrotomierz a w crossach tego nie ma. Jak znajde jakieś ciekawe enduro w mojej okolicy to na wiosnę sprawie sobie takiego polnego pomykacza. Jeszcze nurtuje mnie to czy ze wzrostem 178cm dostane nogami na takiej KLX 650. Bo wizualnie wydają sie bardzo wysokie.

http://www.youtube.com/user/PawlakMX · przez **Ciastuś <3** » 10/11/2012, 15:12

To znaczy wiesz, mi osobiście nie jest potrzebny prędkościomierz i obrotomierz, bo preferuję metodę "wsłuchaj się w motor"

. Może to być dla niektórych śmieszne, ale nie patrzę na te rzeczy, po prostu moto to serce i podnoszę/obniżam ciśnienie

. Crossikiem sobie nocą nie pojeździsz zbytnio, bo ciemno w uj przy nim

. A czy dosięgniesz, to myślę, że tak, a jak nie dasz rady to na jedną nóżkę i po sprawie <heh>.

przez **henio12323** » 10/11/2012, 15:14

full cross - częste remonty w przypadku 2T tłok co jakies 20-40 mth 4T 60-100 mth średnio, bo zalezy jaki moto jaki stan, i jak sie smiga. idealne na tor

hard enduro - tutaj masz wszystko prawie X 2 względem full crossa. tłok w 2T co jakies 60-80 mth średnio, w 4T np takim jak mój exc 525 tłok wytrzymuje nawet 300 godzin, ja miałem pewnie ponad 400

ale to juz sensu nie miało bo zjadło przez to cały nicasil. idealne na enduro z mozliwoscia wjazdu na asfalt

no i soft enduro - sprzęty jeszcze bardziej lajtowne, nie są sportowe wiec o sciganiu sie raczej mowy nie ma. ale tak o do popyrkania do pobawienia są niezłe, bo sa własnie tanie mało palą.

klx to takie cos pomiedzy hard enduro a soft. silnik dosyc mocny jak na soft enduro, rama i ogół zawieszenie itp jak na nawet leciwe soft enduro był dosyc usportowiony.

bezproblemu siegniesz. przeciez zaden idiota by nie zrobił motocykla dla ludzi o wzrostnie +200 cm

to logiczne ;D średnia wysokosc dorosłego chłopa to pewnie jest te 175-180 cm. jeszcze jak to robią kitajce to bywało ze robią pod siebie gdzie wzrost jest jeszcze nizszy. takze z tym wzrostem zaden sprzet nie straszny.

http://bikepics.com/members/blackzx10r/ · przez **Black-Ghost** » 10/11/2012, 15:22

No to gitarka. Właśnie to chciałem usłyszeć. Nie potrzebuje full crossa bo nie myśle tym jezdzić po torach, chce od czasu do czasu pojechać gdzieś przez las, czyjeś pole :roll:

czy tam po szutrach polatać bo nie moge tego zrobić na ZX-10R. Zależy mi żeby moto miało duży moment od dołu temu chciałem pojemnosć koło 600cm3 coś jak KLX , XTZ , DR , XR. Więc na takie moto będe patrzył skoro mówicie że dostane do ziemi. Podziękował pany za uświadomienie mi pewnych rzeczy na których sie nie znam

przez **kzq** » 10/11/2012, 16:19

Witam,
mam zjechane ząbki na wajsze skrzyni biegów, co dokręcę to co jakiś czas mi się ześlizguje wajcha i się nie da redukować biegów bo się zapiera o ramę. Jakieś pomysły, przykleić klejem, może cementem do tłumików czy jakiś patent macie może?

przez **barek253** » 10/11/2012, 16:33

na nożce którą butem dźgasz objechane czy cąłkiem na wałku
jak wałek to w ktm raczej nic nie zrobisz

przez **kzq** » 10/11/2012, 17:00

na wałku ząbki są, na dźwigni skrzyni biegów są wyrobione.

przez **henio12323** » 10/11/2012, 18:01

wałek to wałek, a dzwignia to nie skrzyni biegów tylko zmiany biegów.

moim zdaniem bez sensu tutaj cokolwiek drutować i patentować. w ktmie nic nie zrobisz bo ona nie jest sciskana tylko dokręcana srubką. ona nie kosztuje majątku także ja polecał bym po prostu kupic nową:)

jak chcesz to moge ci sprzedac swoją starą ząbki ma idealne nigdy nic nie przeskoczyło

przez **anders1998** » 10/11/2012, 18:32

Cześć. Jak sie posługiwać kranikiem paliwa w Yamaha DT 125 r 96 ? Jak odpalam to jak ma być a jak jeżdze to ma byc odkręcony czy zakręcony

I gdy jest odkręcony to troszeczke cieknie z niego ale nie leci żadna kropelka tylko jak dodtke palcem to mam mokry bo odrobina cieknie.

przez **zbyho222** » 10/11/2012, 18:34

Chłopie ale się usmiałem

Tak jak jeździsz musi być odkręcony bo dostarcza paliwo, a jak nie latasz to zakręcasz żeby nie zalewało motocykla

Jak odpalasz to zależy czy w silniku czy tam gaźniku zostało paliwo... jak nie to odkręcasz i palisz

przez **anders1998** » 10/11/2012, 18:37

A ssanie ? Jak jeżdze ma być wajha odchylona czy do góry wpięta ?

przez **henio12323** » 10/11/2012, 18:49

jezeli wszystko jest sprawne i tak jak nalezy kranik ustawiasz w pozycji otwartej i smigasz, jak masz rezerwe to wtedy jak zgasnie mozesz przeł,aczyc na rezerwe i jeszcze dolatać resztke paliwa. jezeli gaźnik a raczej zaworek w gaźniku szczelny moim zdaniem nie ma co zakrecac kranika np na noc

wajha ma byc wciśnięta jak jeździsz. przy odpalaniu ją odchylasz/odciągasz

przez **anders1998** » 10/11/2012, 19:03

Ale na wszelki wypadek lepiej zakrecić kranik na noc, tak ?

przez **henio12323** » 10/11/2012, 19:24

tak, wtedy jest wieksza pewnosc ze nic nie wycieknie

przez **Nagaroth** » 10/11/2012, 19:57

Witam, mam pytanie, jakie znacie sposoby wyciągania tych małych łożysk z dekla sprzęgła w cr 125? Chodzi mi o te na tym zdjęciu:

http://imageshack.us/photo/my-images/68 ... 262pm.jpg/

pzdr.

przez **henio12323** » 10/11/2012, 20:16

to zalezy

najlepiej uzyc specjalnych narzędzi. bezstresowo i szybko idzie. nawet mozna podjecha do mechanika zeby to zdemontował. tak czy siak te łozyska lepiej powymieniac, no i takie wyciąganie moze je uszkodzic. więc mozna miec cos na wzór rozciągniętej litery C. tak żeby wsadzic cos pod łozysko i żeby potem móc np młotkiem wybić to do góry. mozna tez podgrzac i moze samo wyjdzie

oczywiscie starajac sie grzac głownie karter

przez **Nagaroth** » 10/11/2012, 20:37

Aha, kurde próbowałem podważać śrubokrętem, jakoś go wybić i nic tak siedzi, że nawet się nie ruszy, bym wymienił wszystkie te małe, no ale jak mają tak wychodzić to tylko to jedno chyba zrobie, pokombinuje jeszcze jutro coś, podgrzeje karter czy coś. Dzięki, pozdro.

http://www.youtube.com/user/PawlakMX · przez **Ciastuś <3** » 11/11/2012, 01:02

Pytanko w sprawie kupna motoru. Nie ma jeszcze do niego aukcji, dlatego w tym dziale pytam.
Husqvarna WRE 125 z rocznika 2001. Niedługo będzie po generalce: łożyska NTN, cylinder, tłok Wossner, bez zmiany korby (jest Prox, bez luzów), napęd, uszczelki, klocki, łoż. w kołach, opony 70%. Więc ogólnie gość wszystkie wymienia na nowe oprócz korby, bo mówi, że jest w dobrym stanie. Linkę od licznika odpiął z powodu tej zwisającej linki (wytłumaczenie: może się zahaczyć o gałąź) i dozownik też odpięty od nowości. Zawieszenie podobno ok, suche. Przebiegu gość nie zna, ale co to za różnica, skoro będzie regeneracja silnika i te inne. Gość dokłada mi tam te duperele, które pozdejmował, takie jak kierunkowskazy itp., jakieś tam opony na kolcach, oleje, bo już mu nie potrzebne do 2T i takie inne duperele. A no i wszystkie oleje już są podolewane. Cena jaka go interesuje to 5000zł i mówił, że niżej mi nie zejdzie. No i teraz pytanko, czy się opłaca za 5000zł moto z 2001r. w bdb stanie (wizualnie nie ma lipy, a mechanicznie będzie wszystko nowe) + te duperele? Jest też z 2006r. za 5500 (dlatego mam problem), lecz tam tłok i korba były wymieniane 4miechy temu, jest za 5300 2003r. (nic nie wspomniane o wymianach) i za 5000 2000r. po generalce. Jak się ktoś połapie to mówić

Scigacz.pl

Krótkie pytania, szybkie odpowiedzi.

Kto przegląda forum