Zobacz wÄ…tek - Pierwszy motocykl, najwieksza pomylka, prawdziwa meczarnia
NAS Analytics TAG

Pierwszy motocykl, najwieksza pomylka, prawdziwa meczarnia

O wszystkim
_________

Postprzez falconiforme » 30/11/2008, 20:23

skwy napisał(a):
Dominik_YZF napisał(a):Po co odkupujecie taki stary temat..


Żeby było weselej :wink:

Bo młodzi gniewni szybko chcą się dostać na tamten świat, dlatego kopią :D
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze


Postprzez ZenonBoski » 30/11/2008, 20:35

Nie jestem młody gniewny, tylko szukałem wygodnego moto do podróżowania po europie :D
Nie kupowałem moto do zapier******a, tylko do wygodnej jazdy, a na ciężkim wygodniej :) A że ma 100KM to inna bajka :P
Kochanka: GPX 750R
Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz :P
Avatar użytkownika
ZenonBoski
Świeżak
 
Posty: 21
Dołączył(a): 30/11/2008, 06:39
Lokalizacja: W-w


Postprzez Dominik_YZF » 1/12/2008, 17:14

"uderz w stół..." :wink:
Avatar użytkownika
Dominik_YZF
Bywalec
 
Posty: 664
Dołączył(a): 8/12/2007, 19:58
Lokalizacja: 3City

Postprzez ZenonBoski » 2/12/2008, 03:40

Temat dotyczy ludzi którzy na pierwsze moto kupują >500ccm, a ja do takich należę.

Co do umiejętności i przyswajalności, to na dzieńdobry zrobiłem nim 450km bo nie miałem jak inaczej go przywieźć, wiec przyjechałem na oklep i żyję, więc chyba nie jest tak źle z moimi umiejętnościami 8) Na początku miałem trochę tremy, ale z każdym kilometrem czuje się coraz pewniej :D
Najtrudniej opanować ruch obrotowy prawej ręki :P
Kochanka: GPX 750R
Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz :P
Avatar użytkownika
ZenonBoski
Świeżak
 
Posty: 21
Dołączył(a): 30/11/2008, 06:39
Lokalizacja: W-w

Postprzez herbatkowy » 2/12/2008, 12:00

Z calym szacunkiem dorosli co was obchodza mlodzi gniewni? Jezus dal wam super moc decydowania o zyciu innych? Jak bede chcial to i samolotem na lodzie sie bede slizgal i raczej nikogo z was to nie powinno obchodzic. Do 18 roku zycia rodzice sa odpowiedzialni za dzieciaka a powyzej 18 kazdy jest dorosly ( w swietle prawa ) i ma prawo robic co mu sie podoba, a jak narazie wsiadanie na 100konny motocykl nie jest przestepstwem. Wiec poprostu dajcie sobie na luz, bo chyba nie warto sie martwic o caly swiat :) Taka mala rada od "chrześniaka".
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
Avatar użytkownika
herbatkowy
Bywalec
 
Posty: 608
Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
Lokalizacja: Ostrołęka

Postprzez Flow » 2/12/2008, 14:31

w swietle prawa moze i jest sie doroslym ale tak naprawde ma sie o wszystkim gowniane pojecie, a tu ludzie poprostu chca dac dobre rady aby bylo nas wiecej a nie mniej,chyba ze ktos na wstepie odrazu zjezdza taka osobe to wtedy tego nie popieram ale swoje zdanie moze wyrazic,dac pare uwag i tyle, i tak zrobimy co chcemy,mysle ze jest sporo osob ktore jak uslyszalo,nie bierz 600 to jej naprawde nie wzielo,ja moze do takich nie naleze i gowniarz jestem nadal ale kazdej opinni uwazam powinno sie wysluchac czy sie z nia zgadzamy czy nie, po to jest to forum , mysle ze jest teraz miedzy nami wiecej osob zdrowych i egzystujacych na motocyklach wlasnie miedzy innymi dzieki temu forum.
ścigacz to portal dla gimnazjalistów chcących R1 na pierwszy motocykl oraz dla pseudo speców którzy mogą im w tym wyborze pomóc.
Flow
Stały bywalec
 
Posty: 1098
Dołączył(a): 18/9/2007, 17:50

Postprzez ZenonBoski » 2/12/2008, 17:09

Flow - aż mnie zatkało - bardzo dobrze ujęte słowa :)
Ja kupiłem 750 i wiem że jest dużo jak na pierwszy motor dlatego muszę podwójnie uważać i tyle w temacie. Nie będę pisał czy jestem rozsądny czy nie bo to po pierwsze nie ma znaczenia, a po drugie wywoła burzę postów :P Temat odnowiony, każdy się wygadał i można zamykać :D
Kochanka: GPX 750R
Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz :P
Avatar użytkownika
ZenonBoski
Świeżak
 
Posty: 21
Dołączył(a): 30/11/2008, 06:39
Lokalizacja: W-w

Postprzez Flow » 2/12/2008, 17:23

;)
temat ten mysle aktualny bedzie zawsze, bo zawsze beda ludzie i ludziska , jedni kupia sobie r6 na 1sze moto i dadza sobie rade,inni kupia r6 i zrobia sobie krzywde , racja doswiadczenie jest bardzo wazne ale np na cbf 250 nie nabierzemy w 100% takiej wiedzy zeby potem przesiadac sie na tÄ… juz r6 , czy gsxr czy 600rr , inna troche technika jazdy , mozna sie nauczyc pewnych technik i ogarniania sie w miescie i przyzwyczajania do ruchu ale np skrecanie czy moc moze nas tak czy siak zaskoczyc , wedlug mojego osobistego zdania wyglada to tak:
czlowiek ktory kupuje 600 na 1 sze moto ale ma w glowie:
-respekt do moto ale sie go nie boi
-chce jezdzic dla siebie nie szpanowac przed innymi
-jest cierpliwy
-chetny do nauki a nie wkurza sie za kazdym razem jak cos mu nie wyjdzie
-zdaje sobie sprawe ze moto 40razy bardziej wyprzedza jego umetnosci

mysle ze taki czlowiek ma duzo wiekszy procent szans na nauke jazdy bezpiecznej i samozachowawczej

niz taki ktory kupuje moto dla lansu,
-nie ma do tego smykałki,
-chce odrazu byc rossim i przy 140km/h wbijac sie w zakrety,wymijac auta jak mu sie podoba,
-stawiac na gume po przejechaniu 1tys km (bo przeciez kumple tak umieja to ja tez musze)
-nie przyswajac sobie technik (przeciwskret itd)
-poprostu nie robic tego bo kocha sie motocykle tylko dlatego zeby przyszpanowac przy dziewczynie

mysle ze ten pierwszy "ludź" ;) mimo braku doswiadczenia ma cechy ktore moga zadecydowac o tym ze uda mu sie . mowie "mogą" bo wiadomo ze czesto nie od nas to zalezy a w sytuacji awaryjnej nie wiemy wtedy jak sie zachowac,trzeba myslec 20 razy za innych i byc przewidywalnym jak prorok na ulicy ;) wjezdzasz na skrzyzowanie myslisz ze masz pierszenstwo to nie myslisz "dobra mam te 80km/h wyglada ze wszyscy juz mnie przepuszcza to jade" tylko "o kurde zwolnie sobie do 40km/h zobacze czy wszyscy mnie widza,najwyzej po skrzyzowaniu sobie troche gazu dodam" ;) wiadomo tam gdzie mozna tam gazu kazdy dodaje i nikt mi nie powie ze na gierkówce jedzie 80km/h motocyklem ;) ale kazde auto trzzeba traktowac tak jakby siedzial tam troll ktory nic nie widzi :D i na kazde auto brac 10 razy poprawke co planuje zrobic,
przewidywac,jezdzic,przewidywac,jezdzic,przewidywac,jezdzic
:D i bedzie git
ja na szczescie nie mialem takiej na poczatku i zaczynajac od 600rr jakos zyje nadal i ciesze sie kazdym kilometrem jadac na motocyklu :) pozdrawiam dozobaczonka na zlocie Zenonie ;)
ścigacz to portal dla gimnazjalistów chcących R1 na pierwszy motocykl oraz dla pseudo speców którzy mogą im w tym wyborze pomóc.
Flow
Stały bywalec
 
Posty: 1098
Dołączył(a): 18/9/2007, 17:50

Postprzez Nigoss » 2/12/2008, 19:06

Super to ujales Flow. Zgadzam sie z Toba w 100%
,,Motocykle to nie tylko moja pasja, ale też moje życie''
Avatar użytkownika
Nigoss
Bywalec
 
Posty: 567
Dołączył(a): 5/9/2008, 17:01

Postprzez djmaxxi » 2/12/2008, 19:32

Hmmm, do konca sie nie zgodze. ja w sumie pierwszy kontakt z pojazdami mechanicznymi rozpoczalem od Kawasaki ZX7R Ninja. Nigdy wczesniej na niczym innym nie jezdzilem. I jakos poszlo. Nie powiem, na poczatku kazde ruszanei to byla tragedia. Czesto mi gasl. Ale z kazda przejazdzka bylo lepiej. Po jakms czasie sienauczylem. Wiadomo, ze nie moge powiedziec ze jestem dobrym kierowca, bo to jeszcze daleeeeko przede mna. Ale umiem nim jezdzic na tyle, zeby normalnie poruszac sie po drogach publicznych. Z rozsadnymi predkosciami oczywiscie. Wiadomo, na zakretach sporo zwalniam i ogolnie raczej ostroznei jezdze, ale jezdze. I bez wiekszych problemow. Nauka normalnej jazdy zajela mi jakies 3 tygodnie. W sumie mam o tyle dobrze, ze mnie zadna jazda na kole ani inne bajery nie obchodza. Podoba mi sie jak sie jezdzi. Ogolnie:) Po prostu straszna radocha z jazdy:) Wiec ie zgodze sie, ze pierwszy motor musi byc malolitrazowy. W sumie na pewno jest wtedy latwiej. Ale duzo zalezy od checi i, hmmmmm, rozumku kierowcy. Bo jak ktos sobie kupi 600 ccm i bedzie od razu chcial zobaczyc "ile to pojdzie" to kolorowej przyszlosci mu nie wroze. Pooozdro!!! 8) 8) 8) 8)
Do what You want, think what You do...
Avatar użytkownika
djmaxxi
Świeżak
 
Posty: 27
Dołączył(a): 24/8/2008, 16:34
Lokalizacja: Nowe Sarnowo k. Płońska

Postprzez ZenonBoski » 2/12/2008, 21:51

Flow napisał(a):;)
pozdrawiam dozobaczonka na zlocie Zenonie ;)


A kiedy najbliższy, na którym się mamy oboje pojawić ??

Miałem jechać na mikołaje w Katowicach, potem na mikołaje we Wrocku, ale muszę lecieć na rajd rowerowy i chyba sobie odpuszczę mikołajki :(
Kochanka: GPX 750R
Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz :P
Avatar użytkownika
ZenonBoski
Świeżak
 
Posty: 21
Dołączył(a): 30/11/2008, 06:39
Lokalizacja: W-w

Postprzez herbatkowy » 2/12/2008, 22:23

Ja juz to pisalem ale ja swoja przygode z quadami zaczalem od grizzly 600, jak wiadomo duzy i mocny sprzet, nie wiem jakie opinie kraza co do jazdy na tym, i stopnia trudnosci (?) oczywiscie mowie o jezdzie ekstremalnej, bo do jazdy przed siebie wystarczy prawy kciuk. Ja tam sobie poradzilem i dzisiaj jezdze tym jak wariat (pozytywnie). Oczywiscie pomine to, ze quady nie kreca mnie tak jak motocykle, to zawsze jest to cos pokrewnego. Nie chce juz pisac o tym ze jezdzilem na 600 bo zaraz napiszecie ze i tak jak kupie 600 to sie zabije ;p
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
Avatar użytkownika
herbatkowy
Bywalec
 
Posty: 608
Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Pierwszy motocykl, najwieksza pomylka, prawdziwa meczarn

Postprzez MaÅ‚olat_R6 » 19/11/2009, 11:48

balagan napisał(a):DLA WSZYSTKICH ZACZYNAJACYCH PRZYGODE Z MOTOREM
SPORTOWY MOTOCYKL TO STANOWCZO ZA DUZO JAK DLA WAS


To teraz ja opiszę swój przypadek. Od zawsze zakochany w motocyklach sportowych. Doświadczenie z motocyklami- kilkanaście godzin przejeżdzonych na wysłużonej wujka WSC-e oraz 17 godzin (tak mi się śpieszyło do egzaminy, że nie skończyłem kursu) na prawo jeździe. Mówiąc wprost- specjalnych predyspozycji do bycia drugi Rossim nie przejawiałem. Prawko zdane, kasa na motocykl i "dodatki" odłożona. Zaczynając poszukiwania (maj 2009) pierwszego motocykla nie mam żadnego doświadczenia ze ścigaczami.
Trafiam na znajomego, który pomaga mi szukać (fart nr 1 w całej historii)- kupuje Yamahe R6 2003 tzw. "zabójcę początkujących". Od razu inwestuje w buty, kombinezon, kask i rękawice (znów miałem dużo szczęścia, bo większość rzeczy tu używki z Toru Poznań). To daje mi większy komfort, ale pierwsze wrażenie z gazem, promieniem skrętu i hamulcami- takie samo jak u Kolegi.
Ale... upór, chęci poprawiania własnych umiejętności, zdrowy rozsądek i przede wszystkim ciągła jazda i BARDZO DUŻO SZCZĘŚCIA powodują że sezon zakończyłem z 8 tysiącami przebiegu, dwoma wizytami na torze w Ułężu (jak dotychczas jazda po torze to to, co najbardziej mi się podoba), jednej na Torze Poznań w roli widza i przede wszystkim regularnej jeździe po ulicach Radomia i okolicach. Gleb ani dzwonów brak, choć kilka sytuacji podbramkowych (też z mojej winy) kilka miałem. Fakt, że śmigam z chłopakami z dużo większym doświadczeniem i większymi motocyklami (cbr xx, r1) więc mam od kogo się uczyć...
Wiem, wzruszyła Was moja historia;) Ale podsumowując- nie ma reguły na to jaki motocykl to zły, a jaki dobry na początek. Na dzień dzisiejszy nie zamieniłbym mojej R6 na żadne inne moto...
Jeśli ścigacz jest dla Was wielkim marzeniem (dla mnie był co kosztowało mnie wiele wyrzeczeń) a nie tylko formą lansu, to jest szansa że dacie radę.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zwariowanych;)
Jeżdżę bo lubię.
Małolat_R6
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 19/11/2009, 11:14
Lokalizacja: Radom

Postprzez Sasiadp » 27/4/2010, 22:26

Dobra,przyznam sie bez bicia!Rownież kupiłem na pierwszy moto R6,jeszcze na nim nie jezdzilem bo jestem w trakcie robienia prawka(na mot. oczywiscie).Osobiscie jestem optymistycznie nastawiony to tego sportu lub hobby jak kto woli,przekonamy sie w praniu:).Napisze pozniej co i jak


PS
a co sie dzieje z naszym kolega Balaganem???
Sasiadp
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 22/4/2010, 20:09

Postprzez asswhole » 28/4/2010, 10:20

Ja muszę przyznać racje FLOW.

Moja pierwsza przygodę z motocyklem zacząłem od prawa jazdy. Wcześniej parę razy jeździłem na skuterze i to wszystko. Od razu zdecydowałem się na sportowa CBR 600 F2 (tak tak niby głupi ale taki typ motocykla mi się spodobał; olałem GSa i inne 500). Nie kupiłem motocykla "dla szpanu", a dla siebie. 8)

Z czasem coraz pewniej posługiwałem się manetką, hamulce, sprzęgłem itp. Do prędkości też się trzeba było przyzwyczaić.

Wnioski:
Nie żałuję, że wybrałem ten motocykl. Jestem bardzo zadowolony. Jeżeli się jest rozsądnym na drodze i czuje się respekt do maszyny to da się na wszystkim nauczyć jeździć. Niestety dużo nastolatków, niedojrzałych emocjonalnie kupuje motocykl dla szpanu i żeby popierd**** i kończy się to niestety tragicznie - dlatego większość osób przestrzega przed wyborem <600cm na pierwszy motocykl.

A autor postu pewnie się już przyzwyczaił do R6! ;)
asswhole
Świeżak
 
Posty: 36
Dołączył(a): 6/6/2009, 11:19

Postprzez Karolina0718 » 28/4/2010, 10:36

Panie Wiewiórko, cóż za nieszczęście Cie spotkało ??
Pasja jest 200konnym motorem życia.
Avatar użytkownika
Karolina0718
Świeżak
 
Posty: 108
Dołączył(a): 1/10/2009, 16:18

Postprzez miki1406 » 28/4/2010, 12:58

Najwieksze nieporozumienia mojego życia to motocykle klas 50-125 - małe "ścigacze"... Ani to tanie, ani specjalnie szybkie, ani nie brzmi jak powinno... Nie znajduje też praktycznego zastosowania... no może poza wyrywaniem gimnazjalistek...

Najlepszy motocykl to aktualnie Fireblade... Klasa... Jest piękna, w miare lekka, oszczędna jak na swoje osiągi... i dogniata jak mało który moto
Jak fenix z popiołów :)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2847
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez Konio » 28/4/2010, 13:04

miki teraz dales do pieca.... i co kupil bys takiego bladego na 1 moto? wez ogarnij...
Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Avatar użytkownika
Konio
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2925
Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk

Postprzez madcap » 28/4/2010, 13:32

są tacy co pewnie będą twierdzić, że tak
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez Konio » 28/4/2010, 14:05

ja bym raczej tego po 125 nie kupowal xD fakt dalo by rade to ogarnac nawet w bezpieczny sposob ale to meczarnia by byla i mega strata czasu
Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Avatar użytkownika
Konio
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2925
Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Hydepark



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości




na górê