Zobacz wątek - Motocyklista doskonały...
NAS Analytics TAG

Motocyklista doskonały...

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez Respev » 26/7/2008, 11:19

Ps: Tworzenie ebooków bez zgody autora jest karalne i już wkrótce w Polsce też się dobiorą piratom do d... Jeszcze wiele osób nie kuma, że takie kopiowanie to dokładnie to samo co ukraść z półki w sklepie.

Czyli wychodzi na to, że jak nauczycielka w szkole kseruje dzieciom fragment książki/podręcznika, to popełnia przestępstwo :P

Ja również po proszę o tego ebooka na priva!
Respev
Świeżak
 
Posty: 73
Dołączył(a): 5/6/2008, 22:52
Lokalizacja: ~Kraków | Sprzęt: Honda F4i


Postprzez Taser » 26/7/2008, 11:31

Wszyscy przeciez wiemy ze osiwata w polsce nie jest dofinansowana odpowiednio. Chocby przyklad tyh studentow ktorzy musieli robic prace w programie za 2,5 tys zlotych tylko uczelnia im tego programu nie udostepniala, bo stwierdzili ze nie korzystaja z tego. Teraz czlowiek ktory chcial sie porzadnie wykszataucic i wejsc w grono polskiej inteligencji, bedzie ogladal zycie przez kratki przez 5 kolejnych lat.
Nie ma nic piekniejszego niz dwa kola i jeden slad...

Yamaha YZF 600 Thundercat :D
Avatar użytkownika
Taser
Bywalec
 
Posty: 577
Dołączył(a): 8/4/2007, 15:53
Lokalizacja: Nadarzyn


Postprzez FabrykaSnow » 30/7/2008, 19:29

mozna prosic o dokładny tytuł i autora bo chciałbym kupic.
FabrykaSnow
Świeżak
 
Posty: 24
Dołączył(a): 23/5/2007, 10:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez navi » 31/7/2008, 07:31

Dajcie spokój już z tym e-bookiem :evil:
Po pierwsze stać Was na moto a nie stać na książkę za 30 zł?? Nie wygłupiajcie się. Książka jest ogólnie dostępna na allegro (i na ścigaczu pewnie też jest...) itp.
Jak Wy byście się czuli jakbyście napisali książkę, walczyli z wydawcami i takie tam a później ktoś ją za darmo umieścił w internecie...
Jeżeli nie można by było jej nigdzie kupić to ok, byłoby to jakoś uzasadnione.

A jeżeli chodzi o kserowanie to ogólnie prawo pozwala kserowac do kilku stron (nie pamiętam dokł. ile) bez zgody autora.

A wracając do tematu książka bardzo dobra i zdecydowanie polecam każdemu, i temu co dopiero zaczyna na 2oo i starym wyjadaczom co uważają, że już wszystko potrafią. Nieraz warto sobie jakoś zebrać do kupy nasze doświadczenie i ładnie to opisać.
VFR 02'
Avatar użytkownika
navi
Świeżak
 
Posty: 459
Dołączył(a): 17/4/2007, 12:24
Lokalizacja: Wawa

Postprzez WeWonItThreeTimes » 31/8/2008, 16:42

navi napisał(a):Dajcie spokój już z tym e-bookiem :evil:
Po pierwsze stać Was na moto a nie stać na książkę za 30 zł?? Nie wygłupiajcie się. Książka jest ogólnie dostępna na allegro (i na ścigaczu pewnie też jest...) itp.
Jak Wy byście się czuli jakbyście napisali książkę, walczyli z wydawcami i takie tam a później ktoś ją za darmo umieścił w internecie...
Jeżeli nie można by było jej nigdzie kupić to ok, byłoby to jakoś uzasadnione.


Zgadzam sie, jest tlumaczenie, ksiazka dostepna to naprawde "zainwetujcie" te 30 zeta. Oczu wam nie szkoda przed tym e-bookiem? ;)

Kiazka jak narazie calkiem fajna, przydatna ale najlepiej cwiczyc razem z nia z tego co zauwazylem, sama teoria wchodzi ale moze szybko wyjsc ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
WeWonItThreeTimes
Świeżak
 
Posty: 237
Dołączył(a): 3/8/2008, 18:02
Lokalizacja: Miasto W/Oss

Postprzez adam_89 » 31/8/2008, 19:59

FabrykaSnow napisał(a):mozna prosic o dokładny tytuł i autora bo chciałbym kupic.


Prosze bardzo http://sklep.scigacz.pl/motocyklista-do ... -7085.html
Avatar użytkownika
adam_89
Stały bywalec
 
Posty: 1413
Dołączył(a): 21/10/2007, 12:01
Lokalizacja: Radomsko

Postprzez dosiek77 » 15/9/2008, 18:06

Bardzo proszę o wysłanie mi ebooka. Dzienx
dosiek77
Bywalec
 
Posty: 507
Dołączył(a): 10/8/2006, 21:32
Lokalizacja: Mokotów

Postprzez mineque » 15/9/2008, 19:30

Temat już dawno powinien być zamknięty, autor dostać warna.
mineque
Świeżak
 
Posty: 73
Dołączył(a): 16/8/2006, 14:17

Postprzez gumis » 15/9/2008, 19:41

ebook to nie piractwo. rownie dobrze mozna by powiedziec, ze przyklejony temat odnosnie serwisowek tez nim jest bo podawane sa tam linki do ksiazek serwisowych wszelkich masci maszyn.
SV 650N...bo golasy som najfffajniejsze! | | https://www.youtube.com/channel/UCDq_gh ... aEDrqGNkDg
Avatar użytkownika
gumis
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2866
Dołączył(a): 10/9/2006, 13:08
Lokalizacja: Ruda Śląska/Chorzów

Postprzez mineque » 15/9/2008, 21:03

gumisss napisał(a):ebook to nie piractwo


JakaÅ› podstawa prawna do tego? ;)

A co do serwisówek. Ich i tak się w polsce nie da dostać (a amazon uwarza PL za kraj trzeciego swiata i do nas nie wysyla). Uwierz, że wygodniej byloby wziaść ksiazke do garazu, gdyby tylko dalo sie ja kupic.
Aczkolwiek nie twierdze że serwisówki są ponad prawem, tylko że MD mozesz dostac w kazdym wiekszym miescie jesli sie chwile rozejrzysz. Nawet jesli nie, to sa jeszcze merlin.pl empik.com itp itd
mineque
Świeżak
 
Posty: 73
Dołączył(a): 16/8/2006, 14:17

Postprzez falconiforme » 15/9/2008, 21:42

To jak ciężko książkę dostać to już nie jest piractwo?

Dla mnie taka książka ratuje życie.
Gdybym np. napisał pierwszą książkę o leczeniu nieuleczalnych chorób to bym nie robił problemu jakby ludzie zaczęli ją kserować.

Ten E-book nie jest w super jakości i pozostawia niedosyt. Ale żyjemy w czasach gdzie wszystko szybko się dzieje, a na książkę musiałbyś czekać tydzień.
Jak masz zaraz kupować motocykl a nic nie wiesz o jeździe to taki e-book może Tobie wiele powiedzieć byś się nie rozwalił.

I jak już wcześniej wspomniałem celem książki jest nauka jazdy, ale co za tym idzie ratowanie ludzi od błędów na motocyklach czyli ratowanie życia.
Od motocyklistów dla motocyklistów.

Możemy nazwać to wszystko piractwem, ale czy naprawdę tu o to chodzi?
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez navi » 16/9/2008, 07:47

falconiforme napisał(a):To jak ciężko książkę dostać to już nie jest piractwo?

Dla mnie taka książka ratuje życie.
............
Jak masz zaraz kupować motocykl a nic nie wiesz o jeździe to taki e-book może Tobie wiele powiedzieć byś się nie rozwalił.



Może i jest piractwo, ale jakoś uzasadnione bo nie masz możliwości zakupu oryginału. :))

Zapamiętajcie jedno: Książka nigdy Ci życia nie uratuje. Wskaże tylko kilka problemów, ale nic nie zastąpi ćwiczeń, jazdy, jazdy i jeszcze raz jazdy. Bo czy nauczysz się pływać z książki?? Raczej nie...
Jeśli masz zamiar kupować motocykl i nic nie wiesz o jeździe to na niego NIE wsiadaj, i to właśnie takie myślenie może Ci uratować życie a nie żadna książka.

A wracając do e-booka, czy na prawdę się opłaca?? Będziesz czytał z monitora?? Jak wydrukujesz to cena papieru i tuszu będzie podobna do zakupu oryginału. A jakość na pewno nie ta sama.
VFR 02'
Avatar użytkownika
navi
Świeżak
 
Posty: 459
Dołączył(a): 17/4/2007, 12:24
Lokalizacja: Wawa

Postprzez falconiforme » 16/9/2008, 08:49

1. "Zapamiętajcie jedno: Książka nigdy Ci życia nie uratuje:"???? Chrzanisz jak potłuczony.
Ta książka jak i "strategie uliczne" właśnie ratują życie. Sporo niebezpieczeństw uniknąłem dzięki wiedzy w niej zawartej!!!
Bez takiej teorii swoją jazdę bezpiecznie możesz na play-station ćwiczyć.

2. A takie stwierdzenie
"nic nie wiesz o jeździe to na niego NIE wsiadaj" jest o kant dvpy.
Pisz sobie takie finezje tutaj:
viewtopic.php?t=24375
viewtopic.php?t=24393

3. Jakbym książka kosztowała nawet 10zł to i tak chciałbym mieć e-booka. To nie cena gra rolę tylko inne aspekty których nie potrafisz zrozumieć.
Ostatnio edytowano 16/9/2008, 09:33 przez falconiforme, łącznie edytowano 1 raz
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez Nigoss » 16/9/2008, 09:30

A ja sobie kupilem w ksiegarni i czytam :)
,,Motocykle to nie tylko moja pasja, ale też moje życie''
Avatar użytkownika
Nigoss
Bywalec
 
Posty: 567
Dołączył(a): 5/9/2008, 17:01

Postprzez navi » 16/9/2008, 09:40

Falconiforme, jeśli by było tak jak mówisz, to po co by były kursy na PJ, jazdy doszkalające itp.
Nie lepiej powiedzieć komuś: przeczytaj kilka książek i przyjdź na egzamin, bo jak to wszystko będziesz wiedział to na pewno się nie zabijesz i będziesz zajebistym kierowcą.
Wg mnie książka jest tylko dodatkiem a nie podstawą!!!
Poza tym naprawdę nie rozumiem dlaczego zamiast zapłacić nawet 10zł ściągnąłbyś ją z netu. I pewnie nie zrozumiem... Może jestem za stary...
VFR 02'
Avatar użytkownika
navi
Świeżak
 
Posty: 459
Dołączył(a): 17/4/2007, 12:24
Lokalizacja: Wawa

Postprzez GÅ‚odny Wiedzy » 16/9/2008, 10:20

Aj Panowie o co tu się kłócić kto będzie chciał to dostanie w taki czy inny sposób ja jako człowiek który zarabia dzięki komputerom nie raz musiałem uciekać się do różnych kombinacji. Jedni ściągną i będą czytać w takiej formie inni ściągną zobaczą co i jak i zakupią oryginał. A inni wybiorą się tylko do księgarni. Sadziłem ze informacje zawarte w tej książce są przydatne i warto je udostępnić. Nie zawsze posiadanie motocykla wiąże się z dużą zasobnością kieszeni.
F4 00'
Avatar użytkownika
Głodny Wiedzy
Świeżak
 
Posty: 54
Dołączył(a): 17/6/2007, 22:36
Lokalizacja: okolice wawy

Postprzez falconiforme » 16/9/2008, 10:26

navi,
Praktyka motocyklowa bez teorii, nie jest żadą praktyką. Możesz sobie jeździć i 10 lat, a i tak bez wiedzy profesjonalnej nie nauczysz się nawet podstaw.

Gdybyś trochę posiedział na forum, przeczytałbyś kilka postów w stylu:
"dobrze że naczytałem się o tym przeciwskręcie bo inaczej już bym w rowie leżał".
Poczytaj sobie kilka rad od punktu 7-go:
viewtopic.php?t=18422&start=30
zebrałem te najważniejsze, które i mi się kiedyś przydały.

To samo z kursami na PJ - istniejÄ… tylko na papierze
viewtopic.php?t=24286

I masz wiele racji:
"lepiej powiedzieć komuś: przeczytaj kilka książek i przyjdź na egzamin, bo jak to wszystko będziesz wiedział to na pewno się nie zabijesz i będziesz zajebistym kierowcą."
ale nie przesadzajmy.

Na samym początku (PJ) musimy zapoznać się z samą zmianą biegów i podstawowym prowadzeniem motocykla. Warto teorię znać ale musimy mieć fundamenty by umieć się jakoś do tej teorii odnieść.

Dalej jedynie będę twierdził że, najpierw powinniśmy sporo teorii poczytać a potem jeździmy, potem znowu czytamy i znowu jeździmy, i tak w kółko. Inaczej całe nasze jeżdżenie jest funta kłaków warte.


Żeby nie było że w jednym poście mówię jedno a w drugim co innego. 2-gi punkt w poprzednim poście był w innym kontekście.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez Grzybu » 16/9/2008, 11:31

Jestem zdania, że teoria powinna iść zawsze w parze z praktyką, ale nie przesadzajmy - samouki jeźdżą często tak samo dobrze technicznie jak i Ci oczytani.
Ja np. przeciwskręt bardzo dobrze rozumiałem bez żadnych lektur - inny nawet po lekturze nie skuma o co chodzi - a wielu robi to bezwarunkowo, a dopiero po przeczytaniu umieją to właściwie nazwać. Tyle, jeśli chodzi o przeciwskręt. Inne odruchy również wyrabia się w praktyce. Teoria pomaga nie popełnić błędu, ale nie znaczy, że bez niej nie jesteś w stanie osiągnąć tych samych wyników. Oczywiście nie każdy ma predyspozycje..

Lubię teorię i chętnie pogłębiam wiedzę, ale trzymam się tego co wyżej napisałem - oczywiście nie piszę tu o extremalnych wyczynach, bo tam fizyka, precyzja i analiza błędów jest podstawą do sukcesu - czyli teoretyczne rozłożenie jazdy na czynniki pierwsze i analiza błędów - niedociągnięć.
Ostatnio edytowano 16/9/2008, 21:07 przez Grzybu, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof

Postprzez falconiforme » 16/9/2008, 12:28

Grzybu napisał(a):samouki jeźdżą często tak samo dobrze technicznie jak i Ci oczytani.

Jestem przeciwnego zdania bo to jest raczej extremalny przypadek.

Jeśli ktoś dobrze interpretuje teorię i potrafi ją zastosować, nigdy nie będzie groszy od typowego praktyka. A jeśli ktoś nie potrafi zrozumieć tego co czyta ciężko mi będzie sobie go wyobrazić na motocyklu.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez Grzybu » 16/9/2008, 21:41

Może nie będzie gorszy, ale nie znaczy, że przewyższy praktyka.
Musimy najpierw rozróżnić praktyków - są tacy, którzy niedbale jeżdżą i mało wyciągają wniosków - są też tacy, co każdy balans, niuans czy nietypową nową sytuację chłoną i starają się ją rozpatrzyć. To jest moim zdaniem nawet lepsze od teorii, ze względu na czynne uczestnictwo w temacie. Oczywiście najlepiej jedno i drugie łączyć, ale coś mi się zdaje, że prawdziwy talent nawet na książki nie patrzy i cała rola "opiekunów" fenomena, aby trochę tej teorii wbić mu do głowy. Wtedy sukces jest bliższy. Bo sukces rodzi się z pasji a dopiero wspierany powinien być teorią.
Może trochę przesadziłem, w końcu mówimy o normalnym poruszaniu się po drogach, ale z tym na pewno się nie zgodzę:

Cytat - falkoniforme:
"Praktyka motocyklowa bez teorii, nie jest żadą praktyką. Możesz sobie jeździć i 10 lat, a i tak bez wiedzy profesjonalnej nie nauczysz się nawet podstaw."

Znam kilku ludzi którzy jeżdżą już sporo czasu, na dobrym poziomie (nieraz mnie zaskakując umiejętnościami) a w rozmowie wyszło, że przeciwskręt to pojęcie obce. Albo nie potrafią wytłumaczyć prostych zjawisk jakie towarzyszą jeździe.
Po prostu niektórzy jeżdżą, nie czytają .. i żyją (w dużym uproszczeniu ;) )

Pamiętam jak -jeszcze jako szczeniak - robiłem drivty dużym fiatem 125P. Nikt mi nie tłumaczył co to jest kontra - a jakoś człowiek umiał wyprowadzić kredensa z boka... 8)

Na koniec przypomnę moje poglądy - najlepiej łączyć teorię z praktyką.
Nic tak jak zrozumienie zagadnienia nie uchroni cię od przypadkowych, głupich błędów, ale od samej teorii nie wyczujesz balansu na kole, a praktyka i trochę logiki znacznie Ci to ułatwi.
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości




na górê