Świadome używanie przeciwskrętu?
Re: Countersteering
falconiforme napisał(a):ZWA_Z434 napisał(a):rafalrach napisał(a):a jak pochylisz to nie radze ujmowac- zadziala wtedy mocniej chyba sila odsrodkowa i bedzie wam moto sie chcial prostowac.
Myślę że odjecie gazu w takiej sytuacji gazu grozi raczej brakiem kontroli nad pochyleniem moto i sporym prawdopodobieństwem szlifu. Ale mogę się mylić xD
Odjęcie gazu niczym nie grozi.
Jak sie po normalnym zakręcie jedzie to pewnie że niczym ale jak kolega wyżej napisał w sytuacjach kryzysowych lub przy większych prędkościach nie jest bezpieczne. Odjęcie gazu powoduje zmniejszenie przyczepności kół i grozi poślizgiem (to tylko jedna z możliwości).
pozdro.
-
ZWA_Z434 - Świeżak
- Posty: 53
- Dołączył(a): 27/5/2008, 15:57
- Lokalizacja: Wałcz / Szczecin
ZWA_Z434, silnik motocykla to nie silnik ciężarówki.
1. Przyczepność jest jedna. Na zakręcie robiłem gorsze rzeczy niż odjęcie gazu. Nie jeździmy w zimie, i nie składamy się w zakręty w deszcz by mówić że puszczenie gazu spowodowało poślizg.
2. Prędkość nie ma znaczenia / głębokość pochylenia ma znaczenie. I jeśli nie zamykamy na zakręcie opony wszystko jest ok, nawet w kryzysowej sytuacji.
3. Odjęcie gazu spowoduje delikatnie wyprostowanie się motocykla.
CeBeRek
Ile wynosi siła hamowania silnikiem przy 10000obr.min a ile przy 5000 obr. ?
Ja nie muszę tego wiedzieć, w jednym i w drugim przypadku nic mi się nie stało.
4. W tym temacie teoretyzujemy czy doświadczenia przenosimy na forum?
1. Przyczepność jest jedna. Na zakręcie robiłem gorsze rzeczy niż odjęcie gazu. Nie jeździmy w zimie, i nie składamy się w zakręty w deszcz by mówić że puszczenie gazu spowodowało poślizg.
2. Prędkość nie ma znaczenia / głębokość pochylenia ma znaczenie. I jeśli nie zamykamy na zakręcie opony wszystko jest ok, nawet w kryzysowej sytuacji.
3. Odjęcie gazu spowoduje delikatnie wyprostowanie się motocykla.
CeBeRek
Ile wynosi siła hamowania silnikiem przy 10000obr.min a ile przy 5000 obr. ?
Ja nie muszę tego wiedzieć, w jednym i w drugim przypadku nic mi się nie stało.
4. W tym temacie teoretyzujemy czy doświadczenia przenosimy na forum?
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
falconiforme napisał(a):
3. Odjęcie gazu spowoduje delikatnie wyprostowanie się motocykla.
Wszędzie tak mówią, a nie zawsze prawda. Jeśli jest baaaardzo wolny zakręt, np skrzyżowanie i masz "ustąp pierwszeństwa", to ujęcie gazu może pomóc. Dzieje się tak dlatego, że zwolnienie o kilka km/h to zwolnienie o bardzo duży %, więc o duży % spada siła odśrodkowa i od razu moto się wali do wewnątrz. Trzeba to skompensować zacieśnieniem zakrętu.
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
-
Grubas - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 908
- Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
- Lokalizacja: Poznań
Grubas, fakt, u mnie np. przeciwskręt powiedzmy "nie działa" poniżej 20km/h. Motocykl się powiedzmy wali.
Jazda jest wtedy rowerowa. A na rowerze przeciwskręt robimy malutki(niezauważalny), a następnie kierownicę skręcamy w stronę zakrętu.
Jazda jest wtedy rowerowa. A na rowerze przeciwskręt robimy malutki(niezauważalny), a następnie kierownicę skręcamy w stronę zakrętu.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Przy ciężkim sprzęcie odjęcie gazu wcale nie powoduje podnoszenia a wręcz odwrotnie. Dopiero ratując się przed tym zjawiskiem zacieśniamy zakręt i to powoduje podnoszenie moto.
http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
Grzybu napisał(a):Przy ciężkim sprzęcie odjęcie gazu wcale nie powoduje podnoszenia a wręcz odwrotnie. Dopiero ratując się przed tym zjawiskiem zacieśniamy zakręt i to powoduje podnoszenie moto.
Dodanie gazu powoduje podnoszenie się moto, ale zacieśnianie zakrętu, może ktoś to dla mnie wytłumaczyć, przecież jak się zacieśnia zakręt to jeszcze bardziej się trzeba położyć.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
-
CeBeRek - Stały bywalec
- Posty: 1265
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
- Lokalizacja: trolownia
Dodawanie gazu w zakręcie:
SÄ… dwa czynniki:
Pierwszy to kształt i rozmiar opony.
Drugi to siła która cię wypycha.
Jeśli wchodzisz w zakręt to zaczynasz się pochylać. Masz odrobinę gazu by nie szarpało łańcuchem. Promień kół(odległość od osi do styku z asfaltem) zaczyna być coraz mniejszy ze względu na półkolisty kształt opony. Przy wychodzeniu z zakrętu musisz dodawać gazu by koła kręciły się tak szybko jak w samym zakręcie. (Przy nagłym wyprostowywaniu motocykla koła kręcą się wolniej niż w zakręcie).
Dodawanie gazu w samym zakręcie spowoduje prostowanie się jeśli będzie go na tyle dużo by pokonać zwiększający się promień styku kół(opon) z asfaltem. Przy zwiększającej się prędkości w zakręcie siła odśrodkowa też będzie większa i w prostowaniu motocykla też oczywiście pomaga.
Odjęcie gazu w zakręcie (czyli małe hamowanko):
Ze względu na kształt opony nagłe odjęcie gazu w zakręcie (np. 90km/h) spowoduje lekkie wyprostowanie się moto.
Szeroka opona zadziała jak mała dźwignia (zaznaczone na zielono).
Hamowanie w zakręcie:
Spowoduje prostowanie siÄ™ moto.
Oczywiście nie chodzi o to by zerwać przyczepność.
Ostre hamowanie w zakręcie tylnym laczkiem skończy się pewnie szlifem.
Pamiętajmy "przyczepność jest jedna", a w dużym pochyleniu wykorzystujemy większość przyczepności, na hamowanie nie ma już prawie miejsca.
SÄ… dwa czynniki:
Pierwszy to kształt i rozmiar opony.
Drugi to siła która cię wypycha.
Jeśli wchodzisz w zakręt to zaczynasz się pochylać. Masz odrobinę gazu by nie szarpało łańcuchem. Promień kół(odległość od osi do styku z asfaltem) zaczyna być coraz mniejszy ze względu na półkolisty kształt opony. Przy wychodzeniu z zakrętu musisz dodawać gazu by koła kręciły się tak szybko jak w samym zakręcie. (Przy nagłym wyprostowywaniu motocykla koła kręcą się wolniej niż w zakręcie).
Dodawanie gazu w samym zakręcie spowoduje prostowanie się jeśli będzie go na tyle dużo by pokonać zwiększający się promień styku kół(opon) z asfaltem. Przy zwiększającej się prędkości w zakręcie siła odśrodkowa też będzie większa i w prostowaniu motocykla też oczywiście pomaga.
Odjęcie gazu w zakręcie (czyli małe hamowanko):
Ze względu na kształt opony nagłe odjęcie gazu w zakręcie (np. 90km/h) spowoduje lekkie wyprostowanie się moto.
Szeroka opona zadziała jak mała dźwignia (zaznaczone na zielono).
Hamowanie w zakręcie:
Spowoduje prostowanie siÄ™ moto.
Oczywiście nie chodzi o to by zerwać przyczepność.
Ostre hamowanie w zakręcie tylnym laczkiem skończy się pewnie szlifem.
Pamiętajmy "przyczepność jest jedna", a w dużym pochyleniu wykorzystujemy większość przyczepności, na hamowanie nie ma już prawie miejsca.
Grzybu napisał(a):Trzeba nauczyć się korzystać z przeciwskrętu w złożeniu. Cebra liter eFka jest dość ciężka, ale to pozwala pojąć jak ważne są właściwe reakcje. Bo jeśli przeciwskręt przed wejściem w zakręt robimy niejako nieświadomie, to już pogłębienie zakrętu przeważnie niedoświadczonych ludzi paraliżuje i lecą jednym torem (często w pole). Tu się trzeba trochę przemóc. To pozwala na ewentualne manewry.
- Załączniki
-
- koło, konstrukcja
- kolo.JPG (12.6 KiB) PrzeglÄ…dane 12424 razy
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Nagłe odjęcie gazu w zakręcie jest do pominięcia, nie jest to jakaś specjalna siła. Kierownica tu gra pierwsze skrzypce.
Inny motocykl inne zawieszenie inne opony i warzenia mogą być jedynie porównywalne.
Inny motocykl inne zawieszenie inne opony i warzenia mogą być jedynie porównywalne.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Przeciwskręt na drodze a kontra w żużlu to co innego.
Przeciwskręt stosujemy by uzyskać odpowiedni tor/przechylenie.
Zakręty o ile to możliwe powinno się brać "na raz".
Jednak jeśli przy szybkim wyprzedzaniu i potem hamowaniu muszę się zmieścić, to wraz z naciskiem na hamulec naciskam na kierownicę prawą ręką od siebie dość długo aż wjadę na swój pas.
Motocykl przy hamowaniu prostuje się więc trzeba to korygować. Jeśli w jakimś momencie muszę szybciej się schować to tą siłę zwiększam. I chyba można tu mówić o pogłębieniu.
Przeciwskręt stosujemy by uzyskać odpowiedni tor/przechylenie.
Zakręty o ile to możliwe powinno się brać "na raz".
Jednak jeśli przy szybkim wyprzedzaniu i potem hamowaniu muszę się zmieścić, to wraz z naciskiem na hamulec naciskam na kierownicę prawą ręką od siebie dość długo aż wjadę na swój pas.
Motocykl przy hamowaniu prostuje się więc trzeba to korygować. Jeśli w jakimś momencie muszę szybciej się schować to tą siłę zwiększam. I chyba można tu mówić o pogłębieniu.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Zakręt można pokonać balansem ciała lub przeciwskrętem. Użycie przeciwskrętu pomaga w obraniu idealnego toru jazdy po łuku. Pokonując łuk z użyciem przeciwskrętu (powiedzmy przy łuku w prawo i prędkości 160km/h) wygląda tak, że po prostu prawą ręką popychamy kierownicę i dozujemy siłę popchnięcia tak aby obrać idealny tor jazdy. Im łuk się bardziej zacieśnia tym mocniej musimy popchnąć kiere prawą ręką. Więc przy prędkości pokonuje się cały łuk używając przeciwskrętu ale nie działa to tak samo jak w zwykłych manewrach po mieście, gdzie to koło tylko na chwilkę skręcamy w drugą strony tylko po to, żeby się przechylić i natychmiast po przechyleniu skręcamy je spowrotem w kierunku jazdy.
Myślę, że koledze o którym pisze eneasz chodziło o to, że wszedł z dużą prędkością w łuk używając przy tym przeciwskrętu, zaparł tą rękę kierownicę ale łuk niespodziewanie się zaostrzył i kolega musiał zaufać oponom i "pogłębić" pochylenie popychając jeszcze bardziej kierownicę.
Eneasz pewnie skojarzył przeciwskręt z tą drugą sytuacją i dla tego mu to nie pasowało. Przynajmniej ja to tak widzę
Jeśli tak nie jest to mnie popraw.
Myślę, że koledze o którym pisze eneasz chodziło o to, że wszedł z dużą prędkością w łuk używając przy tym przeciwskrętu, zaparł tą rękę kierownicę ale łuk niespodziewanie się zaostrzył i kolega musiał zaufać oponom i "pogłębić" pochylenie popychając jeszcze bardziej kierownicę.
Eneasz pewnie skojarzył przeciwskręt z tą drugą sytuacją i dla tego mu to nie pasowało. Przynajmniej ja to tak widzę

Lewy pas, gaz na koło -Wtedy czuje się wesoło ;]
-
zephyr47 - Bywalec
- Posty: 801
- Dołączył(a): 30/12/2007, 16:59
- Lokalizacja: Pszczyna
Ja dużego doświadczenia nie mam ale musiałem już ze dwa razy zacieśniać zakręt przeciwskrętem i naprawdę zdziwiłem się jak można bardzo ładnie(płynnie) wyjść z takiej sytuacji. Wchodziłem w zakręt w prawą 90km/h przeciwskrętem no i jak już widziałem że mnie wynosi na zewnętrzną to po prostu zwiększyłem siłę na prawą manetkę i dzięki temu pojechałem nadal swoim torem jazdy a nie przez pole 

Dream ride... www.youtube.com/watch?v=6EyJz46EMWk
-
Fikol - Świeżak
- Posty: 280
- Dołączył(a): 3/6/2008, 19:24
- Lokalizacja: Węgrów
greddy napisał(a):cezare napisał(a):ale p..lenie... z **** ...
ale o so choci?
"ypud z einelodreip ela?"
Chyba chodzi o to, by razem z przeciwskrętem zainicjować przerzucenie środka ciężkości.
Wtedy wychodzi najlepiej.

Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Duuuużo czytałem o technice przeciwskrętu jeszcze na długo przed kupnem sprzęta. Później testowałem to na placu manewrowym przy okazji 'jazd' na prawku. Mimo, że to już odruch, zawsze staram się użyć go świadomie.
-
---Corleone--- - Świeżak
- Posty: 154
- Dołączył(a): 2/7/2008, 12:31
- Lokalizacja: Oświęcim/Kraków
falconiforme napisał(a):greddy napisał(a):cezare napisał(a):ale p..lenie... z **** ...
ale o so choci?
"ypud z einelodreip ela?"
Chyba chodzi o to, by razem z przeciwskrętem zainicjować przerzucenie środka ciężkości.
Wtedy wychodzi najlepiej.
a no fakt, przeciw przeciwskret bez tego konczy sie wizyta w polu

to jushhh wiemm o so choci ; )
brak motywacji do życia...
-
greddy - Stały bywalec
- Posty: 1081
- Dołączył(a): 16/5/2008, 17:43
- Lokalizacja: płn-zach
greddy napisał(a):falconiforme napisał(a):greddy napisał(a):cezare napisał(a):ale p..lenie... z **** ...
ale o so choci?
"ypud z einelodreip ela?"
Chyba chodzi o to, by razem z przeciwskrętem zainicjować przerzucenie środka ciężkości.
Wtedy wychodzi najlepiej.
a no fakt, przeciw przeciwskret bez tego konczy sie wizyta w polu![]()
to jushhh wiemm o so choci ; )
W sumie racja "przeciw przeciwskręt" - kiera w lewo dvpa w prawo lub odwrotnie

Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 10 gości