Zobacz wątek - Egzamin na moto- ÓSEMKA I SLALOM
NAS Analytics TAG

Egzamin na moto- ÓSEMKA I SLALOM

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez s_extrem* » 19/12/2008, 23:37

Doskonale Cie rozumiem bo zdawałem w podobnych warunkach, tylko ze w moim przypadku doslownie lało a szybke w egzaminacyjnym kasku musialem miec otwarta bo anty fog-a nie mial ;p Wlasciwie jechalem w pelnym stroju na moto wiec az tak zle nie bylo ;p
Avatar użytkownika
s_extrem*
Świeżak
 
Posty: 294
Dołączył(a): 18/5/2008, 14:43
Lokalizacja: Leszno


Postprzez jogurtt » 20/12/2008, 10:07

no ja pelnego stroju nie mialem, bo nie zakupilem jeszcze i jechalem grubo ubrany w kurtce zimowej, jak mi zaczelo padac to przecierac szybke sobie musialem troche bo coraz mniej widzialem :P
Avatar użytkownika
jogurtt
Świeżak
 
Posty: 44
Dołączył(a): 31/10/2008, 15:57
Lokalizacja: Wrocek/Liverpool


Postprzez Budzik_rider » 20/12/2008, 14:57

Hjehehe No tak Tez tego samego dnia zdawalem i tezo tej godzinie warunki mielismy extremalne ale grunt to nie dac sie !!!
Budzik_rider
Świeżak
 
Posty: 61
Dołączył(a): 29/3/2008, 10:31
Lokalizacja: Oleśnica

Postprzez DYWERSANT » 4/1/2009, 18:39

Ktoś mi powie, jak wygląda egzamin w WORD'zie w Siedlcach? Jak służbowo egzaminatorzy podchodzą do egzaminowania? Jak się obsługuje tą yamahę sr 250(rocznik 84' chyba)?, bo nigdy nie jeździłem tym sprzętem :oops: Jaka jest trasa egzaminu?, bo nie nigdzie nie mogę znaleźć :oops: Czy cięzko wogóle jest tam zdać, jeżeli porwałbymbym się odrazu na dwie kategorie(A i B)?

Z góry dzięki za wszelkie informacje :wink:
Avatar użytkownika
DYWERSANT
Świeżak
 
Posty: 132
Dołączył(a): 17/10/2008, 19:43
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Postprzez elcapitan7 » 6/1/2009, 16:24

Ja zdawałem w WORD'zie w Opolu. Moto Suzuki GN 125, kiedy na niego wsiadałem był rozgrzany. 1szy robiłem slalom na 2-gim biegu gdyż wiadomo jak są słupki porozstawiane, przynajmniej 4m od siebie ( dodam że na nauce uczułem się prawie 200kg Kawasaki i słupki były od siebie jakieś 1,5m ). Trudniej było z ósemką którą zdecydowałem sie pokonać na 1-szym biegu mimo iż strasznie szarpało, jednak jakoś dałem rade. Późniejsze zadania to już pikuś.
Avatar użytkownika
elcapitan7
Świeżak
 
Posty: 17
Dołączył(a): 4/1/2009, 21:16
Lokalizacja: Paczków

Postprzez sooshe » 16/3/2009, 11:57

a wie ktos jak jest z iloscia podejsc?? Bo niby jak pierwsza 8mke sie spindoli to 6 trzeba zrobic to zalicza. a tak wogole to slyszalem ze mozna poprawiac jak np. zrobie blad na 3ciej 8mce to moge zaczac slalom od nowa i jeszcze raz wszystko zrobic. Prawda to?? Chodzi o ośrodek w Poznaniu. A te yamahy na ktorych sie teraz zdaje to szajs jakich malo. Mialem jazde na tej padace. 8mke najlepiej robic na 1dynce bez gazu bo jak sie da gazu to szarpie...
Avatar użytkownika
sooshe
Świeżak
 
Posty: 350
Dołączył(a): 11/1/2007, 23:13
Lokalizacja: Z grodu Mieszka first

Postprzez Spidey » 16/3/2009, 14:59

xD niezazdroszcze bo sam mialem egzamin na trupie xD a wiec tak kazde zadanie mozesz powtorzyc tzn. zrobisz cos zle na 8 to mozesz jeszcze raz zaczac czyli caly slalom i znowu 8. tak jka np z gorka podjedziesz i ci np zgasnie to mozesz jeszcze raz podjechac, za 3 razem niestety oblane :D no i na miescie nie mozesz zadnego bledu zrobic powaznego bo niektorzy takie jak np kierunkowskas czasem na to nie patrza, ale szczegolnie uwazaj na pieszych i na pierwszenstwo xD bo ja na tym oblalelem ;/ xD
Spidey
Świeżak
 
Posty: 191
Dołączył(a): 3/10/2008, 20:18
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Invi » 16/3/2009, 21:54

DYWERSANT napisał(a):Ktoś mi powie, jak wygląda egzamin w WORD'zie w Siedlcach? Jak służbowo egzaminatorzy podchodzą do egzaminowania? Jak się obsługuje tą yamahę sr 250(rocznik 84' chyba)?, bo nigdy nie jeździłem tym sprzętem :oops: Jaka jest trasa egzaminu?, bo nie nigdzie nie mogę znaleźć :oops: Czy cięzko wogóle jest tam zdać, jeżeli porwałbymbym się odrazu na dwie kategorie(A i B)?

Z góry dzięki za wszelkie informacje :wink:


Nie sr 250 z 1984, tylko YBR250 z 2008 8)
Co do egzaminatora to zależy na kogo trafisz.
Ja zdawałem w wakacje w strugach deszczu (zimno!), jak jeszcze nie zapisałeś się na kurs to idz do ''Jacka" mają świetnego instruktora (przynajmniej mieli) i taką samą YBR jak w WORDZIE.
TrasÄ™ jak znajdÄ™ to wrzucÄ™ mapkÄ™.

EDIT: Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
Invi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Postprzez Adriano » 31/3/2009, 19:12

dziś 1. raz jechałem moto, instruktora mam zajebistego, dręczy mnie tylko 8...ileż to razy przez 3 godz. na ósemce musiałem podpierać się jak nie lewą to prawą nogą, nie mogłem wyczuć moto, złapać równowagi. Niedawno wróciłem i jestem troszkę przybity, wydawało się to o wiele łatwiejsze :cry:
Adriano
Świeżak
 
Posty: 65
Dołączył(a): 27/2/2009, 11:05
Lokalizacja: Brańsk

Postprzez Mental » 31/3/2009, 19:20

Właśnie dlatego tak dużo ludzi ma później wypadki, bo myśleli, że to (manewry na motocyklu) jest łatwiejsze :) Jeśli nie jeździłeś wcześniej przed kursem to normalne, że na początku się będziesz podpierał. Też tak miałem i najlepszym lekarstwem jest zmienienie do tego podejścia. Przestań się denerwować, że Ci nie wychodzi, tylko myśl o miłych rzeczach :] Zobaczysz po 10 godzinach jazdy czy Ci idzie, czy nie. Wtedy zobaczysz, że nie było się czego bać.

Btw: nie lepiej brać po 2h lekcji? 3h ósemek to według mnie za długo :]
Mental
Świeżak
 
Posty: 60
Dołączył(a): 26/10/2008, 16:11

Postprzez Adriano » 31/3/2009, 19:34

Wezmę to do serca. Wyglądało to tak: wyciągamy moto, odpalamy, tłumaczy mi co i jak, wsiadam, ruszam. 15 min. jazdy po prostej drodze na 1. biegu około 20 km/h i zawracanie. Po tym kwadransie zaprasza mnie na plac na 8. 30 min. jazdy - ja już przygnębiony, że mi nie wychodzi to bardzo, nie mogę wyczuć sprzęta...nic...przerwa na szluga ;] . Jurek (bo tak się nazywa instruktor) mówi tak: no widzisz, i po co ci to było..nie lepiej w samochodzie..? <evil> hehe. Ok. Wsiadam, ruszam. Znów jakieś 30 min. i przerwa na fajana. Moja frustracja narasta z każdym pełnym obrotem kołą i to każdego :D . Bezcenny tekst Jurka: Adrian....to może lepiej 3 koła hyhy.

Pamiętam jak 1,5 roku temu zdawałem na samochód. Początki były wręcz koszmarne, to nie ustąpię pierwszeństwa - po heblach! to silnik zgaśnie itp. Byłem sfrustrowany, myślałem nawet w głębi duszy "chyba samochód nie jest dla mnie.." itp. Dziś było podobnie. Początki są trudne. Tym się pocieszam. Jestem z natury niecierpliwy byk ;] .

8 jechałem na 1. biegu i bez gazu, potem trochę gazowałem na winklach, heh.
Nieoficjalna mapa forumowiczów scigacz.pl ->
<b>MAPA</b> (otwórz link)
w sprawie dodania kontakt na priv z user-rem maciek.046
Adriano
Świeżak
 
Posty: 65
Dołączył(a): 27/2/2009, 11:05
Lokalizacja: Brańsk

Postprzez Mental » 31/3/2009, 20:54

nie dodawaj gazu, jeździj ósemki jak najwolniej. Później się zestresujesz na egzaminie i będziesz bał się gazu dodać to nie wyrobisz, a poza tym jak jeździsz wolniej to znaczy, że lepiej i dokładniej - więcej korzyści z tego jest niż jak się nauczysz szybko tą ósemkę robić. Nauczysz się dobrze kontrolować nawet przy prędkości wywracania na bok :)
Mental
Świeżak
 
Posty: 60
Dołączył(a): 26/10/2008, 16:11

Postprzez Dodus » 7/4/2009, 22:35

Dokładnie zgadzam się z Mental - ósemki najlepiej kręcić na 1 biegu bez gazu silnik sam pociągnie bez obaw, a i opanowanie maszyny lepiej się przyswoi. Gaz tylko do ruszenia. :)
Avatar użytkownika
Dodus
Świeżak
 
Posty: 13
Dołączył(a): 17/3/2009, 19:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sooshe » 8/4/2009, 08:53

No ja tak zrobilem i zdalem ale trafil mi sie dobry sprzecior. Na jazdach mialem jakies gowno ktore szarpalo jak nie wiem a na egzaminie zero szarpania. Baja. Troche szczescia bo moto wybieralem sam.
Avatar użytkownika
sooshe
Świeżak
 
Posty: 350
Dołączył(a): 11/1/2007, 23:13
Lokalizacja: Z grodu Mieszka first

Prawo jazdy

Postprzez Jacek R. » 11/4/2009, 21:33

Witam.

Wczoraj udało mi się zdać za pierwszym podejściem egzamin kat A w WORD-we Wrocławiu. Z 10 osób aż 7 poległo na manewrach. Bardzo zasadniczo podchodzą tam do najmniejszych szczegółów. Motocykl na jakim zdaje się tam egzamin to Yamacha... jakaś tam. 8-kę uczyłem się robić na Romecie 125 ccm więc na egzaminie jeżdziłem ten slalom jak pijany zając w kapuście. Moto samo dodawało sobie "gazu" przy skręcie w lewo.... masakra. Miasta bałem się już mniej i nie miałem z nim problemów. Najlepszy tekst jaki usłyszałem od egzaminatora to "przekroczona linia lewym przednim kołem" -- wszyscy parsknęli śmiechem a ja poprawiłem 8-kę.

Pozdrawiam.
Jacek R.
Jacek R.
Świeżak
 
Posty: 6
Dołączył(a): 11/4/2009, 10:24

Postprzez duddits » 18/4/2009, 12:33

Nie Yamaha "jakaÅ› tam" tylko YBR 250 :)

Ja może jeszcze dwa słowa odnośnie tych ósemek, chociaż napisane zostało już chyba w tym wątku wszystko.

1. Jak czujesz siÄ™ niepewnie - lepiej nie operuj gazem.
2. Nie patrz bezpośrednio pod koła, tylko przed siebie z wyprzedzeniem na trasę, czyli "patrz gdzie jedziesz".
3. Podczas skrętu w ósemce noga na zewnątrz naciska mocno na podnóżek (balans), czyli skręcamy ostro w lewo to prawa noga pracuje.
4. Nogi cały czas masz przy baku (żadnego odchylania kolan na zewnątrz).
5. Nie ściskaj kurczowo kierownicy, bo nie będziesz w stanie skręcić i nie zmieścisz się między liniami. Chwyt pewny, ale swobodny. Ręce ugięte w łokciach.

Żeby nie było, że się wymądrzam: te rady usłyszałem w Pro-motorze :)

Od siebie jeszcze dodam, że dobrze jest nauczyć się powyższego na tzw. małej ósemce (która rzeczywiście może sprawić kłopoty). Po takim ćwiczeniu ósemka egzaminacyjna to będzie bułka z masłem.
http://gomoto.tv/ | naszym motorem jest pasja
Avatar użytkownika
duddits
Świeżak
 
Posty: 167
Dołączył(a): 10/4/2009, 20:10
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dervish » 29/4/2009, 11:30

Nie sr 250 z 1984, tylko YBR250 z 2008 8)
Co do egzaminatora to zależy na kogo trafisz.
Ja zdawałem w wakacje w strugach deszczu (zimno!), jak jeszcze nie zapisałeś się na kurs to idz do ''Jacka" mają świetnego instruktora (przynajmniej mieli) i taką samą YBR jak w WORDZIE.
TrasÄ™ jak znajdÄ™ to wrzucÄ™ mapkÄ™.


Dzięki za mapkę. Przydała się w przygotowaniu do egzaminu. A co do instruktora Z siedleckiego "Jacka" to rzeczywiście muszę przyznać rację. Koleś wie co robi i ma o tym pojęcie. Jestem tego najlepszym przykładem bo z egzaminem nie miałem najmniejszych problemów.
dervish
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 29/4/2009, 09:54
Lokalizacja: siedlce

Postprzez Konio » 29/4/2009, 20:57

Nie pisz takim kolorem...

Co do egzaminu to wstyd sie przeyznac ale uwalilem ostatnio na placu xD Motorem jezdze 5 lat i nie zdalem :P Koles powiedzial mi ze w zla strone sie patrze na 8mce... Masakra ;/
Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Avatar użytkownika
Konio
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2925
Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk

Postprzez dervish » 30/4/2009, 12:29

A co do przejechania placu to nie ma na niego skutecznej metody. Każdy jest różnego wzrostu i wagi i motocykl pod każdym będzie zachowywał się inaczej. Każdy musi sam popracować nad pozycją na motocyklu. Na pewno Yamaha SR 250 uwielbia żeby usiąść jak najbliżej zbiornika. Prowadzenie motocykla znacznie się wtedy poprawia. YBR niestety nie daje już takiej możliwości ze względu na układ siedzenia.
dervish
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 29/4/2009, 09:54
Lokalizacja: siedlce

Postprzez Pati112 » 1/5/2009, 10:56

Witam, jestem w trakcie kursu na prawo jazdy kat. A, byłam już na 3 jazdach, wczoraj kręciłam bez problemu ósemkę na "Yamaszce" YBR 125, ale przymierzałam się już do Yamahy 250 (taka jak na egzaminie) i niestety średnio dosięgam stopami do ziemi, nie jestem pewna czy to moto będzie stabilne, Honda 250 jest niższa i czuje się pewniej. A czy ktoś z was miał taki problem? Jak sobie pomóc?
Pati112
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 1/5/2009, 10:39

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości




na górê