[biblioteka] Nowy egzamin na kat. A? Nie ma dramatu!
Ale przecież chyba nie ciągle te same...Komentatorzy napisał(a):Jak można pisać że nie ma dramatu???
Jestem instruktorem nauki jazdy i jestem w stanie stwierdzić jeden fakt. Podczas 20 godzinnego kursu NIKT nie jest w stanie opanować wszystkich zadań placu manewrowego w takim stopniu, aby mimo dużego stresu egzaminacyjnego, wykonać je prawidłowo. Zapytam skromnie jeszcze o czas na jazdę miejską?
I tak oto nowa "ustawka" doprowadzi do takiego stanu, że będziemy mieć dobrych motocyklistów nie ogarniających kompletnie prawidłowego zachowania się w ruchu drogowym.
Z poważaniem<br><hr>Paweł<br>Komentatorzy napisał(a):Co Pan jako instruktor - wraz z innymi instruktorami - zrobił, żeby wyjaśnić autorom ustawy jej błędy?
Czy w ogóle instruktorzy próbowali coś zrobić?<br><hr>Marcin_N<br>Komentatorzy napisał(a):A który z instruktorów praktyków ma coś do gadania???? bawi mnie pisanie przez kogoś czegoś o czym nie ma pojęcia, jestem instruktorem i w mojej bardzo długiej karierze mam kursantki które od lat jeżdżą tylko na 250 bo innego nie są w stanie utrzymać, pytanie co z tymi osobami???? skoro zdawac ma na A2 min na 400 ???? ale papier wszystko przyjmie a wy tylko na instruktora i szkolenie brawo <br><hr>irek<br>Komentatorzy napisał(a):Kursantki, które od lat jezdza? <br><hr>Przemek31<br>Komentatorzy napisał(a):od lat 2, 3, 4 , wystarczy ???? jaka to różnica skoro i tak na nic więcej nie wsiądą poza 250 max gs 500<br><hr>irek<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
tym samym bo nie są fizycznie w stanie niczego wiecej utrzymac , zwróćcie uwagę że pojemność 250 dla tych osób jest martwaKomentatorzy napisał(a):Jak można pisać że nie ma dramatu???
Jestem instruktorem nauki jazdy i jestem w stanie stwierdzić jeden fakt. Podczas 20 godzinnego kursu NIKT nie jest w stanie opanować wszystkich zadań placu manewrowego w takim stopniu, aby mimo dużego stresu egzaminacyjnego, wykonać je prawidłowo. Zapytam skromnie jeszcze o czas na jazdę miejską?
I tak oto nowa "ustawka" doprowadzi do takiego stanu, że będziemy mieć dobrych motocyklistów nie ogarniających kompletnie prawidłowego zachowania się w ruchu drogowym.
Z poważaniem<br><hr>Paweł<br>Komentatorzy napisał(a):Co Pan jako instruktor - wraz z innymi instruktorami - zrobił, żeby wyjaśnić autorom ustawy jej błędy?
Czy w ogóle instruktorzy próbowali coś zrobić?<br><hr>Marcin_N<br>Komentatorzy napisał(a):A który z instruktorów praktyków ma coś do gadania???? bawi mnie pisanie przez kogoś czegoś o czym nie ma pojęcia, jestem instruktorem i w mojej bardzo długiej karierze mam kursantki które od lat jeżdżą tylko na 250 bo innego nie są w stanie utrzymać, pytanie co z tymi osobami???? skoro zdawac ma na A2 min na 400 ???? ale papier wszystko przyjmie a wy tylko na instruktora i szkolenie brawo <br><hr>irek<br>Komentatorzy napisał(a):Kursantki, które od lat jezdza? <br><hr>Przemek31<br>Komentatorzy napisał(a):od lat 2, 3, 4 , wystarczy ???? jaka to różnica skoro i tak na nic więcej nie wsiądą poza 250 max gs 500<br><hr>irek<br>Komentatorzy napisał(a):Ale przecież chyba nie ciągle te same...Poza tym niektórym facetom taka "500" w zupełności wystarcza.<br><hr>raf<br>


- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
"Relacje świadków wskazywałyby, że mężczyzna celowo rozpędził się motocyklem i uderzył w ciężarówkę."Komentatorzy napisał(a):UWAGA !!!!! JEST PIERWSZA OFIARA NOWEGO EGZAMINU NA GLADIUSIE W KATOWICACH !!!!! ZAPARASZAM NA LINK I KOMENTARZE REDAKCJI SCIGACZ.PL - <a href="http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1832881,wypadek-w-katowickim-word-podczas-egzaminu-na-motocyklu,id,t.html" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1832881,wypadek-w-katowickim-word-podczas-egzaminu-na-motocyklu,id,t.html</a><br><hr>TOMMY<br>
"Kursant miał za sobą kilka nieudanych egzaminów i tego dnia najprawdopodobniej również nie udało mu się zaliczyć."<br><hr>MAH
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Treść nowej ustawy była znana od kilku lat. Mogłeś zdać egzamin w zeszłym roku, albo pogodzić się z dostaniem A2. Sam przez parę lat jeździłem GS 500 i byłem zadowolony, a miałem pełne prawo jazdy kategorii A. Teraz latam "litrem", który poleci ponad 250 km/h, ale podstawy zdobyłem na mniejszych motocyklach (NSR 125, GS 500, Hornet...)<br><hr>gucioKomentatorzy napisał(a):zadania zadaniami... jakie by nie były... jednak najgorsze jest to że teraz kat. A jest od 24 lat, a ja jestem w takiej sytuacji że mam 21 lat, zacząłem kurs na jesieni dla tego że zbyt późno dowiedziałem się o nadchodzącej zmianie przepisów, zapewniano mnie że zdąże przed końcem egzaminów, zdałem tylko teorie bo na praktyczny bardzo zepsuła się pogoda i odwołali (w październiku spadł śnieg), później w wordzie zapewniano mnie że teorie mam ważna przez 6 miesięcy i że nawet przy zmianie zasad będe mógł zdawać na starych zasadach, spokojnie przeczekałem zime, udałem się do wordu a tam powiedzieli że mogę tylko zdawać na kat. A2, mimo że byłem zapewniany o zdawaniu na kat. A, za egzamin wcześniej zapłaciłem, czyli w sumie 1000zł poszło w błoto... a wymarzona wycieczka na mazury okazała się mrzonką... Moim zdaniem przedział wiekowy jak i rodzaj zadań nie ma wpływu na to że ktoś bedzie bezpieczniej jeździł, smutna prawdą jest to że większość motocyklistów (pseudomotocyklistów) to szpanerzy z przerośnientym ego, dla których oprócz szpanu, sensacji i sztucznego podnoszenia swojego ja, normalna jazda nic nie znaczy, taki sie rozpędzi do 260 km/h na dwukierunkowej aby tylko móc sie pochwalić że ile on to nie zapierdalał... tacy byli są i będa nie zależnie od zmiany przepisów. Przez takich kretynów powstał stereotyp "zapierdalania" jednak tu nie o to chodzi, ważne jest aby móc delektować się jazdą, podziwiać widoki czuć wiatr we włosach, słuchać jak sie otwierają i zamykają przepustnice, itp... ja np spędzam tydzień na czyszczeniu swojego motocykla żeby w niedziele się przejechać 50km z predkością nie przekraczającą 100km/hmarza mi się dalsze wycieszki ale na te to już wole posiadać prawo jazdy, ale jednak będe musiał pcozekac do 24 roku życia, a 18nastolatki którzy pozdawali wcześniej będą dalej zapierdalać, zabijać siebie i innych, oraz niszczyć sprzęt. Pozdrawiam prawdziwych motocyklistów którzy czerpią prawdziwą radość z jazy, dbają o swój sprzęt i bezpieczeństwo na drodze swoje i innych.<br><hr>kamil<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
"...kursant odkręcił manetkę gazu do maksimum i z dość dużą prędkością wjechał w stojącą na poboczu ciężarówkę. Jak dla mnie reakcja ta była kompletnie niezrozumiała. Wyglądało to na jakiś akt desperacji, a może nawet próbę samobójczą."<br><hr>BerortKomentatorzy napisał(a):UWAGA !!!!! JEST PIERWSZA OFIARA NOWEGO EGZAMINU NA GLADIUSIE W KATOWICACH !!!!! ZAPARASZAM NA LINK I KOMENTARZE REDAKCJI SCIGACZ.PL - <a href="http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1832881,wypadek-w-katowickim-word-podczas-egzaminu-na-motocyklu,id,t.html" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1832881,wypadek-w-katowickim-word-podczas-egzaminu-na-motocyklu,id,t.html</a><br><hr>TOMMY<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Skoro nie widziałeś klienta na motocyklu, to po co język strzępisz.Komentatorzy napisał(a):Panie Lovtza.
1. Rodzaj nawierzchni narzuca prawo, z tego powodu większość OSK ma problem związany z brakiem placu. Na dzień dzisiejszy w Wawie są 2-4 szkół mające odpowiedni plac (tak przynajmniej twierdzą)
2. Prostokąt do robienia ósemki, ma wymiary prostokąta opisanego na starej ósemce
3. Slalom z prędkością 30km/h ma mierzony czas przejazdu
4. Żeby ze starej praktyki przestawić sie na nową mam wziąć minimum 10h jazdy, licząc wg aktualnie obowiązujących w W-wie stawek jest to 70pln/h x 10h = 700pln, jest to około 2/3 ceny kursu. Kto mi to sfinansuje??
5. Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił tylko i wyłącznie do Ministra Transportu, odpowiedzi od dnia 21 marca 2013 brak. Do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęła tylko i wyłącznie skarga posłów PIS na metodykę wymiany praw jazdy raz na 15lat, na razie brak terminu rozpatrzenia sprawy w planie TK.
6. O łatwości egzaminu może się wypowiadać kursant mający za sobą 20h jazd, a nie stary byk, który ma za sobą 10-ki tysiecy nabitych kilometrów.<br><hr>Lamer<br>Komentatorzy napisał(a):Nie widziałem Cię na motocyklu, ale na pierwszy rzut oka powyższą odpowiedzią potwierdziłeś tylko, że nie jesteś przygotowany do otrzymania kat. A. Kto ma Ci dopłacić? Tą wypowiedziedzią potwierdzasz tylko, że dotychczasowe kursy szkoliły tylko i wyłącznie ze zdania egzaminu a nie jazdy motocyklem. Po prostu aby móc jeździć motocyklem trzeba być naprawdę dobrze przygotowanym (aby nikomu nie zrobić krzywdy w późniejszej jeździe). Nikt nie mówił że wyższa jakość szkolenia będzie tańsza.<br><hr>sojers1<br>
<br><hr>bartek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Drobna różnica, w UK jest CBT, czyli 2 lata na oswojenie się z motocyklem.<br><hr>igaKomentatorzy napisał(a):Jak można pisać że nie ma dramatu???
Jestem instruktorem nauki jazdy i jestem w stanie stwierdzić jeden fakt. Podczas 20 godzinnego kursu NIKT nie jest w stanie opanować wszystkich zadań placu manewrowego w takim stopniu, aby mimo dużego stresu egzaminacyjnego, wykonać je prawidłowo. Zapytam skromnie jeszcze o czas na jazdę miejską?
I tak oto nowa "ustawka" doprowadzi do takiego stanu, że będziemy mieć dobrych motocyklistów nie ogarniających kompletnie prawidłowego zachowania się w ruchu drogowym.
Z poważaniem<br><hr>Paweł<br>Komentatorzy napisał(a):Właśnie obejrzałem prezentacje nowych zadań na placu. Zdania są bardzo podobne do tych które trzeba zaliczyć w UK na placu i powiem tak: jeśli panujesz nad maszyną to zaliczysz bez problemu. A co do zachowania się w ruchu ulicznym to moim zdaniem i tak większość ma już prawo jazdy samochodem wiec poza pozycjonowaniem, planowaniem i obserwacjami nie pozostaje wiele do nauki. Poza tym i tak będą musieli prawidłowo zachowywać się w ruchu ulicznym bo inaczej nie zdadzą drugiej części egzaminu
Pozdrawiam.<br><hr>esen<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ojej, znowu wypowiada się szerokie grono ekspertów, którzy nawet nie próbowali przejechać motocyklem egzaminacyjnym aktualnego placu. Z pozycji widza zawsze wszystko jest łatwe i siedząc przed komputerem można wykazać się mega doświadczeniem.
Jakby się wypowiadali ludzie, którzy faktycznie próbowali zdawać i im się udało, to tylko oni mogą określić faktyczny poziom trudności w opanowaniu motocykla i manewrów.<br><hr>Ala42
Jakby się wypowiadali ludzie, którzy faktycznie próbowali zdawać i im się udało, to tylko oni mogą określić faktyczny poziom trudności w opanowaniu motocykla i manewrów.<br><hr>Ala42
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
I zdajesz na swoim motocyklu, okolo miesiac temu zaliczalem CBT i niewiele sie rozni od normalnego egzaminu (nie ma teorii i slalomu)<br><hr>Przemek31Komentatorzy napisał(a):Jak można pisać że nie ma dramatu???
Jestem instruktorem nauki jazdy i jestem w stanie stwierdzić jeden fakt. Podczas 20 godzinnego kursu NIKT nie jest w stanie opanować wszystkich zadań placu manewrowego w takim stopniu, aby mimo dużego stresu egzaminacyjnego, wykonać je prawidłowo. Zapytam skromnie jeszcze o czas na jazdę miejską?
I tak oto nowa "ustawka" doprowadzi do takiego stanu, że będziemy mieć dobrych motocyklistów nie ogarniających kompletnie prawidłowego zachowania się w ruchu drogowym.
Z poważaniem<br><hr>Paweł<br>Komentatorzy napisał(a):Właśnie obejrzałem prezentacje nowych zadań na placu. Zdania są bardzo podobne do tych które trzeba zaliczyć w UK na placu i powiem tak: jeśli panujesz nad maszyną to zaliczysz bez problemu. A co do zachowania się w ruchu ulicznym to moim zdaniem i tak większość ma już prawo jazdy samochodem wiec poza pozycjonowaniem, planowaniem i obserwacjami nie pozostaje wiele do nauki. Poza tym i tak będą musieli prawidłowo zachowywać się w ruchu ulicznym bo inaczej nie zdadzą drugiej części egzaminu
Pozdrawiam.<br><hr>esen<br>Komentatorzy napisał(a):Drobna różnica, w UK jest CBT, czyli 2 lata na oswojenie się z motocyklem.<br><hr>iga<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
A w Gdańsku motocyklem egzaminacyjnym jest Yamaha FZ1 w wersji 150KM, a nie jakiś damski Gladius z marnymi 73KM. Hehe, podobno już w naprawie.<br><hr>Misior
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Pierwsza ofiara egzaminu w Katowicach a za kilka dni poczytamy o kolejnych miastach i ofiarach to tylko kwestia bardzo krótkiego czasu.<br><hr>jojo
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
A ty jestes jedną z milionow ofiar p czytania bez rozumienia i pisania bez myslenia. Kolejne zaraz też dopisza coś bardzo mądrego, to tylko kwestia bardzo krótkiego czasu...<br><hr>IgoRRKomentatorzy napisał(a):Pierwsza ofiara egzaminu w Katowicach a za kilka dni poczytamy o kolejnych miastach i ofiarach to tylko kwestia bardzo krótkiego czasu.<br><hr>jojo<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Może nie jestem miarodajnym przykładem...Komentatorzy napisał(a):Egzaminy nie są po to żeby je zdawać, tylko aby przechodziły je osoby, którym uprawnienia się należą.<br><hr>88876<br>Komentatorzy napisał(a):Dokładnie o to chodzi. Egzamin jest po to żeby stwierdzić że ktoś posiadł jakiś zasób umiejętności, a nie żeby zdać.
Egzamin to jest certyfikat umiejętności. Jeśli byłbym na miejscu kursantów to chciałbym żeby mnie oceniał surowy instruktor - nawet jakbym miał zadawać i 10 razy - bo wtedy miałbym pewność że coś jednak potrafię i mi się "nie wydaje" że ogarniam temat.
A że kosztuje? Co nie kosztuje? Za darmo to można na ulicy w gębę dostać.<br><hr>wertal<br>Komentatorzy napisał(a):Czy jak x lat temu zdawałeś egzamin na kat. A to też myslaleś "oby egzaminator był surowy" czy moze "obym zdał"? Tylko szczerze.<br><hr>motórzysta<br>
Od małego jakiś rower, potem jakiś motorower...
Jak x lat temu zdawałem prawko (za jednym, zamachem A i B) to ośrodek nie miał nawet motocykla i musiałem przyjechać na swoim.

Napisałem testy, objechałem ósemkę, zdane. Takie były wtedy wymagania. Ale mój pierwszy rumak ETZ 150 rozpędzał się w bólach do zawrotnych 105 km/h, a nie 180 jak dzisiejsza CBR500 na A2.
Czy myślałem o tym "obym zdał"? Szczerze - nie pamiętam. Pewnie tak. Jak każdy nastolatek chciałem jeździć na motocyklu. Każdy chciałby zdać od pierwszego razu, łatwo i przyjemnie. Szczególnie jak ma 20 lat, albo troche mniej. Ale od tego powinni być instruktorzy i egzaminatorzy żeby takie zapędy studzić. Jakby się okazało że trzeba zdawać jeszcze raz to bym zdawał i nie robił z tego wielkiego halo. Z resztą egzamin na kat.B zdałem za drugim razem. Jak pomyślę że za parę lat mój syn może wpaść na pomysł jazdy motocyklem to mam nadzieję że trafi na wymagającego instruktora i egzaminatora. Parę stów na dopracowanie techniki jazdy to naprawdę nie problem - ile to litrów benzyny 100? 150? Naprawdę warto ryzykować zdrowie - bo nie ma się umiejętności ominięcia przeszkody - dla 10 baków paliwa?
Tak z innej bajki:
- przepisy i procedury lotnicze tworzy się i poprawia po wypadkach. Używając wyniosłych słów - są spisane krwią ofiar.
Na drogach ginie statystycznie więcej kierowców jednośladów niż aut - może wystarczy już krwi na nowe przepisy?<br><hr>wertal
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tommy, robisz z siebie pośmiewisko! Koleś popełnił samobójstwo, a nie jest ofiarą egzaminu! CZYTAĆ SIĘ NAUCZ, albo najpierw skończ jakąś szkołę, choćby podstawową, a potem pisz komentarze w internecie...<br><hr>autorKomentatorzy napisał(a):UWAGA !!!!! JEST PIERWSZA OFIARA NOWEGO EGZAMINU NA GLADIUSIE W KATOWICACH !!!!! ZAPARASZAM NA LINK I KOMENTARZE REDAKCJI SCIGACZ.PL - <a href="http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1832881,wypadek-w-katowickim-word-podczas-egzaminu-na-motocyklu,id,t.html" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1832881,wypadek-w-katowickim-word-podczas-egzaminu-na-motocyklu,id,t.html</a><br><hr>TOMMY<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
a jest jakiś nakaz robienia pełnego A? Czy może jak ktoś chce, to może sobie zrobić tylko A2 i mu styknie?<br><hr>ZdzihuKomentatorzy napisał(a):Jak można pisać że nie ma dramatu???
Jestem instruktorem nauki jazdy i jestem w stanie stwierdzić jeden fakt. Podczas 20 godzinnego kursu NIKT nie jest w stanie opanować wszystkich zadań placu manewrowego w takim stopniu, aby mimo dużego stresu egzaminacyjnego, wykonać je prawidłowo. Zapytam skromnie jeszcze o czas na jazdę miejską?
I tak oto nowa "ustawka" doprowadzi do takiego stanu, że będziemy mieć dobrych motocyklistów nie ogarniających kompletnie prawidłowego zachowania się w ruchu drogowym.
Z poważaniem<br><hr>Paweł<br>Komentatorzy napisał(a):Co Pan jako instruktor - wraz z innymi instruktorami - zrobił, żeby wyjaśnić autorom ustawy jej błędy?
Czy w ogóle instruktorzy próbowali coś zrobić?<br><hr>Marcin_N<br>Komentatorzy napisał(a):A który z instruktorów praktyków ma coś do gadania???? bawi mnie pisanie przez kogoś czegoś o czym nie ma pojęcia, jestem instruktorem i w mojej bardzo długiej karierze mam kursantki które od lat jeżdżą tylko na 250 bo innego nie są w stanie utrzymać, pytanie co z tymi osobami???? skoro zdawac ma na A2 min na 400 ???? ale papier wszystko przyjmie a wy tylko na instruktora i szkolenie brawo <br><hr>irek<br>Komentatorzy napisał(a):Kursantki, które od lat jezdza? <br><hr>Przemek31<br>Komentatorzy napisał(a):od lat 2, 3, 4 , wystarczy ???? jaka to różnica skoro i tak na nic więcej nie wsiądą poza 250 max gs 500<br><hr>irek<br>Komentatorzy napisał(a):Ale przecież chyba nie ciągle te same...Poza tym niektórym facetom taka "500" w zupełności wystarcza.<br><hr>raf<br>
Komentatorzy napisał(a):tym samym bo nie są fizycznie w stanie niczego wiecej utrzymac , zwróćcie uwagę że pojemność 250 dla tych osób jest martwagratulacje dla ustawodawcy , powiem tylko ze wiele więcej jest nieprawidłowości w ustawie jak np. przebieg szkolenia na A gdy się ma A2
jak buty sznurowane:):):):)<br><hr>irek<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
no właśnie ja jestem drobna kobietką dobrze mi szło na trikkerze niestety nie zdążyłam sie załapać na egzamin, to nie to że nie mam ambicji i nie chciałabym jeździć na czyms większym ale po prostu fizycznie nie dam sobie rady, jak mam niby teraz iść na egzamin? powinny być do wyboru także inne motocykle przecież nie każdy planuje jeździć na ścigu<br><hr>małaKomentatorzy napisał(a):Jak można pisać że nie ma dramatu???
Jestem instruktorem nauki jazdy i jestem w stanie stwierdzić jeden fakt. Podczas 20 godzinnego kursu NIKT nie jest w stanie opanować wszystkich zadań placu manewrowego w takim stopniu, aby mimo dużego stresu egzaminacyjnego, wykonać je prawidłowo. Zapytam skromnie jeszcze o czas na jazdę miejską?
I tak oto nowa "ustawka" doprowadzi do takiego stanu, że będziemy mieć dobrych motocyklistów nie ogarniających kompletnie prawidłowego zachowania się w ruchu drogowym.
Z poważaniem<br><hr>Paweł<br>Komentatorzy napisał(a):Co Pan jako instruktor - wraz z innymi instruktorami - zrobił, żeby wyjaśnić autorom ustawy jej błędy?
Czy w ogóle instruktorzy próbowali coś zrobić?<br><hr>Marcin_N<br>Komentatorzy napisał(a):A który z instruktorów praktyków ma coś do gadania???? bawi mnie pisanie przez kogoś czegoś o czym nie ma pojęcia, jestem instruktorem i w mojej bardzo długiej karierze mam kursantki które od lat jeżdżą tylko na 250 bo innego nie są w stanie utrzymać, pytanie co z tymi osobami???? skoro zdawac ma na A2 min na 400 ???? ale papier wszystko przyjmie a wy tylko na instruktora i szkolenie brawo <br><hr>irek<br>Komentatorzy napisał(a):Kursantki, które od lat jezdza? <br><hr>Przemek31<br>Komentatorzy napisał(a):od lat 2, 3, 4 , wystarczy ???? jaka to różnica skoro i tak na nic więcej nie wsiądą poza 250 max gs 500<br><hr>irek<br>Komentatorzy napisał(a):Ale przecież chyba nie ciągle te same...Poza tym niektórym facetom taka "500" w zupełności wystarcza.<br><hr>raf<br>
Komentatorzy napisał(a):tym samym bo nie są fizycznie w stanie niczego wiecej utrzymac , zwróćcie uwagę że pojemność 250 dla tych osób jest martwagratulacje dla ustawodawcy , powiem tylko ze wiele więcej jest nieprawidłowości w ustawie jak np. przebieg szkolenia na A gdy się ma A2
jak buty sznurowane:):):):)<br><hr>irek<br>
Komentatorzy napisał(a):a jest jakiś nakaz robienia pełnego A? Czy może jak ktoś chce, to może sobie zrobić tylko A2 i mu styknie?<br><hr>Zdzihu<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ta ofiara to ofiara samego siebie, nieokiełznania swojego pobudzenia. Pomyśl, co by zrobił gdyby ktoś mu np. zajechał drogę. Wyciągnął by bejsbola i walił w szyby czy wybił z kałacha całą rodzinę kierowcy?<br><hr>jozwaKomentatorzy napisał(a):Pierwsza ofiara egzaminu w Katowicach a za kilka dni poczytamy o kolejnych miastach i ofiarach to tylko kwestia bardzo krótkiego czasu.<br><hr>jojo<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Na egzaminie moto to samo więc gdzie różnica??<br><hr>abKomentatorzy napisał(a):Jak można pisać że nie ma dramatu???
Jestem instruktorem nauki jazdy i jestem w stanie stwierdzić jeden fakt. Podczas 20 godzinnego kursu NIKT nie jest w stanie opanować wszystkich zadań placu manewrowego w takim stopniu, aby mimo dużego stresu egzaminacyjnego, wykonać je prawidłowo. Zapytam skromnie jeszcze o czas na jazdę miejską?
I tak oto nowa "ustawka" doprowadzi do takiego stanu, że będziemy mieć dobrych motocyklistów nie ogarniających kompletnie prawidłowego zachowania się w ruchu drogowym.
Z poważaniem<br><hr>Paweł<br>Komentatorzy napisał(a):Co Pan jako instruktor - wraz z innymi instruktorami - zrobił, żeby wyjaśnić autorom ustawy jej błędy?
Czy w ogóle instruktorzy próbowali coś zrobić?<br><hr>Marcin_N<br>Komentatorzy napisał(a):A który z instruktorów praktyków ma coś do gadania???? bawi mnie pisanie przez kogoś czegoś o czym nie ma pojęcia, jestem instruktorem i w mojej bardzo długiej karierze mam kursantki które od lat jeżdżą tylko na 250 bo innego nie są w stanie utrzymać, pytanie co z tymi osobami???? skoro zdawac ma na A2 min na 400 ???? ale papier wszystko przyjmie a wy tylko na instruktora i szkolenie brawo <br><hr>irek<br>Komentatorzy napisał(a):Kursantki, które od lat jezdza? <br><hr>Przemek31<br>Komentatorzy napisał(a):od lat 2, 3, 4 , wystarczy ???? jaka to różnica skoro i tak na nic więcej nie wsiądą poza 250 max gs 500<br><hr>irek<br>Komentatorzy napisał(a):Ale przecież chyba nie ciągle te same...Poza tym niektórym facetom taka "500" w zupełności wystarcza.<br><hr>raf<br>
Komentatorzy napisał(a):tym samym bo nie są fizycznie w stanie niczego wiecej utrzymac , zwróćcie uwagę że pojemność 250 dla tych osób jest martwagratulacje dla ustawodawcy , powiem tylko ze wiele więcej jest nieprawidłowości w ustawie jak np. przebieg szkolenia na A gdy się ma A2
jak buty sznurowane:):):):)<br><hr>irek<br>
Komentatorzy napisał(a):a jest jakiś nakaz robienia pełnego A? Czy może jak ktoś chce, to może sobie zrobić tylko A2 i mu styknie?<br><hr>Zdzihu<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dobrze wspomniałeś Instruktor, nie egzaminator, czyli certyfikat wystawia Ci szkoła, a nie oddzielna jednostka. Jeśli dobrze pamiętam w UK ósemka nie ma linii ograniczających, plac egzaminacyjny ma siatkę, a nie twarde bandy, i w czasie egzaminu egzaminator i egzaminowany są zamknięci na placu odgrodzonym od innych osób czy pojazdów. Jak zwykle za granicą jest jakość, a w Polsce jest jakoś, niby podobnie, a jednak jakby trochę inaczej.<br><hr>ABKomentatorzy napisał(a):Panowie... Bez jaj...
Robie prawko w UK i zeby jezdzic 125 na eLce trzeba zaliczyc kurso-egzamin CBT.
Jest o wiele wiecej do nauki i "umienia" niz na starym egzaminie PL, na samym placu trzeba wykonac wszystkie figury obecnego egzaminu za wyjatkiem slalomu.
Druga sprawa tu nie ucza jezdzic na polsprzegle tylko na tylnym hamulcu, ktorym regulujemy predkosc motocykla,
Potem jest dwie godziny jazdy/egzaminu z instruktorem na miescie, gdzie kilka razy jest awaryjne hamowanie, omijanie przeszkod, zawracanie w waskiej ulicy.
Dopiero po tym dealer wydal mi zakupiona trzy tygodnie wczesniej nowa Yamahe YZF R125!
Sam egzamin na A1 wyglada tak (sam plac) <a href="http://www.youtube.com/watch?v=cn11iqPCiBM" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=cn11iqPCiBM</a>
Potem jazda na miescie i nikt tu nie narzeka, ludzie zdaja bez problemu, testy pomijam...<br><hr>Przemek31<br>Komentatorzy napisał(a):Czyli da się? Po prostu musimy dorosnąć do pewnych rzeczy jako społeczeństwo<br><hr>Słoik<br>
Komentatorzy napisał(a):Tak i to niezle zdziwiony bylem ale techniki jazdy maja inne, bardziej zaawansowane, dopiero po zdaniu CBT, ktory kladzie na plecy egzamin PL moge jezdzic z eLka pod tablica i mam dwa lata zeby zdac pelny egzamin jak nie ro powtarzam CBT, dodam ze wogole sie nie przygotowywalem do tego i chociaz na dzien dobry na miescie wjechalem pod prad (nawyki na dwoch kolkach) to po dwoch godzinach BEZPIECZNEJ i przepisowej jazdy instruktor wypisal mi certyfikat, inaczej nie dostalbym kupionego motocykla...
Teraz przygotowuje sie do pelnego egzaminu<br><hr>Przemek31<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Roznic jest sporo chociaz malo z tego widac od strony osoby trzeciej.Komentatorzy napisał(a):Panowie... Bez jaj...
Robie prawko w UK i zeby jezdzic 125 na eLce trzeba zaliczyc kurso-egzamin CBT.
Jest o wiele wiecej do nauki i "umienia" niz na starym egzaminie PL, na samym placu trzeba wykonac wszystkie figury obecnego egzaminu za wyjatkiem slalomu.
Druga sprawa tu nie ucza jezdzic na polsprzegle tylko na tylnym hamulcu, ktorym regulujemy predkosc motocykla,
Potem jest dwie godziny jazdy/egzaminu z instruktorem na miescie, gdzie kilka razy jest awaryjne hamowanie, omijanie przeszkod, zawracanie w waskiej ulicy.
Dopiero po tym dealer wydal mi zakupiona trzy tygodnie wczesniej nowa Yamahe YZF R125!
Sam egzamin na A1 wyglada tak (sam plac) <a href="http://www.youtube.com/watch?v=cn11iqPCiBM" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=cn11iqPCiBM</a>
Potem jazda na miescie i nikt tu nie narzeka, ludzie zdaja bez problemu, testy pomijam...<br><hr>Przemek31<br>Komentatorzy napisał(a):Czyli da się? Po prostu musimy dorosnąć do pewnych rzeczy jako społeczeństwo<br><hr>Słoik<br>
Komentatorzy napisał(a):Tak i to niezle zdziwiony bylem ale techniki jazdy maja inne, bardziej zaawansowane, dopiero po zdaniu CBT, ktory kladzie na plecy egzamin PL moge jezdzic z eLka pod tablica i mam dwa lata zeby zdac pelny egzamin jak nie ro powtarzam CBT, dodam ze wogole sie nie przygotowywalem do tego i chociaz na dzien dobry na miescie wjechalem pod prad (nawyki na dwoch kolkach) to po dwoch godzinach BEZPIECZNEJ i przepisowej jazdy instruktor wypisal mi certyfikat, inaczej nie dostalbym kupionego motocykla...
Teraz przygotowuje sie do pelnego egzaminu<br><hr>Przemek31<br>Komentatorzy napisał(a):Dobrze wspomniałeś Instruktor, nie egzaminator, czyli certyfikat wystawia Ci szkoła, a nie oddzielna jednostka. Jeśli dobrze pamiętam w UK ósemka nie ma linii ograniczających, plac egzaminacyjny ma siatkę, a nie twarde bandy, i w czasie egzaminu egzaminator i egzaminowany są zamknięci na placu odgrodzonym od innych osób czy pojazdów. Jak zwykle za granicą jest jakość, a w Polsce jest jakoś, niby podobnie, a jednak jakby trochę inaczej.<br><hr>AB<br>
W kraju robilem B, ktorego nie zdalem z powodu nalotu CBS na WORD w dabrowie gorniczej... Ocaleni oblewali 99% ludzi dla wlasnego bezpieczenstwa, ja nie zdalem za "nie obserwacje przez tylna szybe i lusterka" na luku na placu, nastepny egzamin probowano mi wyznaczyc na za ponad pol roku, przy czym test ktory zdalem chwile wczesniej traci waznosc i kurs rowniez i nimogo w WORDzie to nie interesuje...
Podziekowalem za prawo jazdy od razu, dalej jezdzilem bez dosc duzym autem (100c4 1991r 2.3E)
Przejezdzem jeszcze ponad rok bez zatrzymania przez patrol, bez mandatu i bez dzwona.
Niestety wedlug WORDa nie powinienem byc kierowca, chociaz po drogach publicznych od 18 lat poruszam sie pojazdami silnikowymi...
W kraju egzaminowanie jest BIZNESEM tak jak fotoradary, zdasz? Traca klienta!
Tyle w temacie, to jest zasadnicza roznica miedzy Polska a rozwinietymi krajami
LwG!<br><hr>Przemek31
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości