[biblioteka] Zdałeś prawo jazdy? Dokument...
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Myślę, że nie warto odpuszczać. Należy uderzyć wyżej i tam rozwiązać sprawę, zwłaszcza, że wiem co to znaczy "egzamin na kat. A w zimie" Sam zdawałem 12 stycznia(!) w Tarnowie i szczerze mówiąc nie było to ani przyjemne, ani bezpieczne. Na szczęście mnie się udało, czytaj, moje papiery zostały zaksięgowane w starostwie 17 stycznia. Gdyby to było dwa dni później zapewne właśnie teraz byłbym w takiej samej sytuacji jak Natalia. Polskie prawo już samo w sobie jest beznadziejne, a każda nowa ustawa lub inne "usprawnienie" powodują tylko problemy... Natalia, jestem całym sercem z Tobą i mam nadzieję, że otrzymasz upragnione A pozdro i LWG!<br><hr>farciarz
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
wszystkie osoby, które zdawały w Tarnowie egzamin do dnia 18 stycznia, dostały prawo jazdy na starych zasadach.Komentatorzy napisał(a):Myślę, że nie warto odpuszczać. Należy uderzyć wyżej i tam rozwiązać sprawę, zwłaszcza, że wiem co to znaczy "egzamin na kat. A w zimie" Sam zdawałem 12 stycznia(!) w Tarnowie i szczerze mówiąc nie było to ani przyjemne, ani bezpieczne. Na szczęście mnie się udało, czytaj, moje papiery zostały zaksięgowane w starostwie 17 stycznia. Gdyby to było dwa dni później zapewne właśnie teraz byłbym w takiej samej sytuacji jak Natalia. Polskie prawo już samo w sobie jest beznadziejne, a każda nowa ustawa lub inne "usprawnienie" powodują tylko problemy... Natalia, jestem całym sercem z Tobą i mam nadzieję, że otrzymasz upragnione A pozdro i LWG!<br><hr>farciarz<br>
W tym celu pracownicy zarówno Starostwa Powiatowego w Tarnowie, jak i Urzędu Miasta w Tarnowie, osobiście stawili się po godz. 16 w MORD w Tarnowie, aby "zabrać" dokumenty wszystkich osób zdających tego dnia i wydać im prawa jazdy na podstawie starych przepisów.
Po to aby nie zdarzyły się podobne sytuacje jak Natalii , ale również dlatego, że zgodnie z nowymi przepisami prawo jazdy kat A, B, T może być wydane tylko na 15 lat, prawo jazdy kategorii C, D na 5 lat.
Do póżnych godzin wieczornych cały oddział wydawania uprawnień pracował, aby wszystkie zamówienia do Warszawy poszły jeszcze 18 stycznia.
Z tego co wiem, pracowało tak również wiele urzędów w Polsce.
<br><hr>pracownik SP w Tarnowie
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
a na podstawie jakiego przepisu urząd powinien wydać dokument, skoro nie ma przepisu przejściowego, jak sam zauważyłeś?Komentatorzy napisał(a):a ja zadaje pytanie co ma księgowanie dokumentów do wejścia w życie tej chorej pseudo ustawy ! moim zdaniem odwołał bym się do sądu tej chorej krainy! a jak nie to Sztrazburg.Życzę powodzenia!<br><hr>Pablo<br>Komentatorzy napisał(a):Chodzi o wpływ dokumentów do urzędu.
Dokumenty wpłynęły do urzędu po 19 stycznia.
Wtedy w obrocie prawnym nie było już ustawy prawo o ruchu drogowym, ale ustawa o kierujących pojazdami i to na podstawie tej ustawy urzędnik musi wydać dokument prawa jazdy, powołując się na przepisy tej ustawy.
A ustawa o kierujących określa minimalny wiek do posiadania dokumentu na 24 lata, jeśli chodzi o kategorię A.
Niestety nikt nie napisał przepisu przejściowego, który stanowiłby np, że : osoby które zdały egzamin państwowy na kategorię A na zasadach określonych w ustawie prawo o ruchu drogowym, przed dniem wejścia w życie ustawy o kierujących pojazdami, a ich dokumenty wpłynęły do organu wydającego uprawnienia po dniu 19 stycznia 2013r. i osoby te nie spełniają przesłanki minimalnego wieku 24 lat, uważa się za spełniające wszystkie przesłanki do wydania prawa jazdy kategorii A" czy coś w tym stylu.
I byłoby po kłopocie.<br><hr>Ja<br>Komentatorzy napisał(a):Według mnie jeśli ustawodawca nie określił okresu przejściowego to urząd powinien wydać dokument, bo prawo nie może działać wstecz,dotyczy się to również egzaminu państwowego który został zdany w danym dniu i to jest istotne a nie przepływ dokumentów.<br><hr>Pablo<br>
bardzo chętnie wydalibyśmy dokument każdej osobie będącej w sytuacji Natalii, gdyby jakikolwiek przepis na chwilę obecną pozwalał na to.
ale go po prostu nie ma.<br><hr>urzędnik
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ale kto zabrania 18-latkowi siadać na motocykl? Chodzi o to, aby ten motocykl nei był za szybki. Reszta twojego wywodu do pieprzenie.<br><hr>OskarKomentatorzy napisał(a):nie rozumiem problemu. przeciez A2 jest po to, by NIE dawać zbyt młodym ludziom mozliwości jeżdżenia zbyt MOCNYMI motorami. przynajmniej póki nie zdobędą niezbędnych umiejętności (w założeniu - 2 lata). to dla ICH i naszego bezpieczenstwa. Bardzo słusznie, że tego prawka nie dostaną wg nowych przepisów. Jaki problem te dwa lata pojezdziic na słabszej maszynce. dopiero na ulicy tak naprawdę człowiek się uczy jeździć. a Pani Natalia bedzie jeszcze się uczyc jezdzic samochodem. a doba ma określoną liczbe godzin. że jest namieszane z przepisami przejsciowymi to fakt. ale może ta zmiana uratuje komuś życie... <br><hr>riik<br>Komentatorzy napisał(a):a co z ludźmi, którzy od małego jeżdżą np. na torze(czy w lesie)?? też nie umieją jeździć mocnymi motocyklami?<br><hr>adsg<br>Komentatorzy napisał(a):Na torze nie obowiązuja przepisy ruchu drogowego. Po torze moze jeździc bez prawka i to legalnie. Tylko że to nie ma związku z tematem.<br><hr>Oskar<br>Komentatorzy napisał(a):Moim zdaniem ma i to dużo wspólnego, ponieważ na pewno 18 latek, który jeździ na motocyklu od małego będzie miał lepiej opanowaną maszynę od 24 latka, który pierwszy raz siada na 2 kółka. Kto w ogóle wymyślił że umiejętności zależą od wieku? Faktem jest, że większość wypadków spowodowanych przez brawurę bądź brak opanowania motocykla powodują ludzie bez prawa jazdy. Sam znam co najmniej 2 takie osoby w swoim otoczeniu. Takie stopniowanie prawa jazdy tylko uderzy w nasze portfele i w osoby, które motocyklami się pasjonują. Jak już ktoś stwierdził, że umiejętności zależą od wieku, to dlaczego po prostu limit mocy motocykla nie zwiększa się co dwa lata? Po cholere robić egzamin 3 razy (a1,a2,a)? W Niemczech po zdaniu na A2 po 2 latach bez żadnych egzaminów automatycznie znikają ograniczenia mocy... Ale w polsce przecież nie liczy się dobro obywateli, tylko kasa, którą można z nich wyciągnąć...<br><hr>Marino<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powiem tak szanuje twoją prace bo wiem że jesteś zobligowany ustawami i nie mam pretensji że je respektujesz to jest normalne ale jako organ państwowy powinniście tego typu sprawy poddawać tzw.kwarantannie a nie obligatoryjnie wydawać decyzje.PS:wiem że to nie zależy od waszej złej woli, a może posłać jakieś monity do ustawodawcy.<br><hr>PabloKomentatorzy napisał(a):a ja zadaje pytanie co ma księgowanie dokumentów do wejścia w życie tej chorej pseudo ustawy ! moim zdaniem odwołał bym się do sądu tej chorej krainy! a jak nie to Sztrazburg.Życzę powodzenia!<br><hr>Pablo<br>Komentatorzy napisał(a):Chodzi o wpływ dokumentów do urzędu.
Dokumenty wpłynęły do urzędu po 19 stycznia.
Wtedy w obrocie prawnym nie było już ustawy prawo o ruchu drogowym, ale ustawa o kierujących pojazdami i to na podstawie tej ustawy urzędnik musi wydać dokument prawa jazdy, powołując się na przepisy tej ustawy.
A ustawa o kierujących określa minimalny wiek do posiadania dokumentu na 24 lata, jeśli chodzi o kategorię A.
Niestety nikt nie napisał przepisu przejściowego, który stanowiłby np, że : osoby które zdały egzamin państwowy na kategorię A na zasadach określonych w ustawie prawo o ruchu drogowym, przed dniem wejścia w życie ustawy o kierujących pojazdami, a ich dokumenty wpłynęły do organu wydającego uprawnienia po dniu 19 stycznia 2013r. i osoby te nie spełniają przesłanki minimalnego wieku 24 lat, uważa się za spełniające wszystkie przesłanki do wydania prawa jazdy kategorii A" czy coś w tym stylu.
I byłoby po kłopocie.<br><hr>Ja<br>Komentatorzy napisał(a):Według mnie jeśli ustawodawca nie określił okresu przejściowego to urząd powinien wydać dokument, bo prawo nie może działać wstecz,dotyczy się to również egzaminu państwowego który został zdany w danym dniu i to jest istotne a nie przepływ dokumentów.<br><hr>Pablo<br>Komentatorzy napisał(a):a na podstawie jakiego przepisu urząd powinien wydać dokument, skoro nie ma przepisu przejściowego, jak sam zauważyłeś?
bardzo chętnie wydalibyśmy dokument każdej osobie będącej w sytuacji Natalii, gdyby jakikolwiek przepis na chwilę obecną pozwalał na to.
ale go po prostu nie ma.<br><hr>urzędnik<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Moim zdaniem to po prostu niefortunny zbieg okoliczności. Primo, gdyby p. Natalia zdała oba egzaminy za pierwszym podejściem nie byłoby tematu, a tak miała pecha i wpadła w okres przejściowy. Secundo, nie widzę nic złego w tym, żeby w tej sytuacji dostać kat. A2, przecież kurs na kategorię A nie jest droższy od kursu na A2, więc argument finansowy jest bezzasadny. A hobby jakim jest o2o do tanich nie należy. Za 2 lata p. Natalia będzie mogła przystąpić do kat. A, bo będzie miała do tego prawo (zgodnie z nowymi przepisami). Niestety, ale niezdając egzamin przed zmianą nie udało się uciec od nowych przepisów.
Nie chce być złośliwy czy coś, ale o ile mam serdecznie dosyć naszej rozrastającej się biurokracji, to tutaj nie ma jakieś tajemniczej zmowy czy niewiadomo czego.<br><hr>Karuk
Nie chce być złośliwy czy coś, ale o ile mam serdecznie dosyć naszej rozrastającej się biurokracji, to tutaj nie ma jakieś tajemniczej zmowy czy niewiadomo czego.<br><hr>Karuk
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
A 24 latek może już siadać na jaki chce, tak? Chodzi o to że motocyklista motocykliście nie równy i to czy będzie miał 24 lata czy 18 nic nie zmienia, liczy się to co ma w głowie i to jakie posiada doświadczenie na motocyklach.<br><hr>MarinoKomentatorzy napisał(a):nie rozumiem problemu. przeciez A2 jest po to, by NIE dawać zbyt młodym ludziom mozliwości jeżdżenia zbyt MOCNYMI motorami. przynajmniej póki nie zdobędą niezbędnych umiejętności (w założeniu - 2 lata). to dla ICH i naszego bezpieczenstwa. Bardzo słusznie, że tego prawka nie dostaną wg nowych przepisów. Jaki problem te dwa lata pojezdziic na słabszej maszynce. dopiero na ulicy tak naprawdę człowiek się uczy jeździć. a Pani Natalia bedzie jeszcze się uczyc jezdzic samochodem. a doba ma określoną liczbe godzin. że jest namieszane z przepisami przejsciowymi to fakt. ale może ta zmiana uratuje komuś życie... <br><hr>riik<br>Komentatorzy napisał(a):a co z ludźmi, którzy od małego jeżdżą np. na torze(czy w lesie)?? też nie umieją jeździć mocnymi motocyklami?<br><hr>adsg<br>Komentatorzy napisał(a):Na torze nie obowiązuja przepisy ruchu drogowego. Po torze moze jeździc bez prawka i to legalnie. Tylko że to nie ma związku z tematem.<br><hr>Oskar<br>Komentatorzy napisał(a):Moim zdaniem ma i to dużo wspólnego, ponieważ na pewno 18 latek, który jeździ na motocyklu od małego będzie miał lepiej opanowaną maszynę od 24 latka, który pierwszy raz siada na 2 kółka. Kto w ogóle wymyślił że umiejętności zależą od wieku? Faktem jest, że większość wypadków spowodowanych przez brawurę bądź brak opanowania motocykla powodują ludzie bez prawa jazdy. Sam znam co najmniej 2 takie osoby w swoim otoczeniu. Takie stopniowanie prawa jazdy tylko uderzy w nasze portfele i w osoby, które motocyklami się pasjonują. Jak już ktoś stwierdził, że umiejętności zależą od wieku, to dlaczego po prostu limit mocy motocykla nie zwiększa się co dwa lata? Po cholere robić egzamin 3 razy (a1,a2,a)? W Niemczech po zdaniu na A2 po 2 latach bez żadnych egzaminów automatycznie znikają ograniczenia mocy... Ale w polsce przecież nie liczy się dobro obywateli, tylko kasa, którą można z nich wyciągnąć...<br><hr>Marino<br>Komentatorzy napisał(a):Ale kto zabrania 18-latkowi siadać na motocykl? Chodzi o to, aby ten motocykl nei był za szybki. Reszta twojego wywodu do pieprzenie.<br><hr>Oskar<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Rozwiązanie sprawy było bardzo proste i wiem to nawet ja(a jestem tylko byłym kursantem).
Wystarczyło wypełnić nowe wnioski o PJ(te które składa się na początku przy zapisywaniu w WORD), osobno dla A i osobno dla B.
Wtedy po zdaniu A dostała by prawko, a w styczniu po zdaniu B dostała by B(albo zrobiła nowy dokumencik już z dwoma na jednej blaszce).
A koleżanka wypełniła jeden wniosek więc z wysłaniem dokumentów czekali aż zaliczy wszystko co było zaznaczone na tym papierku, sprawa prosta jak drut ale czasami wystarczy się zainteresować sprawą zawczasu, a nie płakać nad rozlanym mlekiem już po.
Ja miałem podobnie, A zaliczyłem 7 listopada, B za drugim razem 17 grudnia i papiery wysłali dopiero 20 grudnia bo czekali aż zdam B(bo miałem obydwie kategorie na jednym wniosku).
Amen, idźcie i nie grzeszcie więcej <br><hr>Darayavahus
Wystarczyło wypełnić nowe wnioski o PJ(te które składa się na początku przy zapisywaniu w WORD), osobno dla A i osobno dla B.
Wtedy po zdaniu A dostała by prawko, a w styczniu po zdaniu B dostała by B(albo zrobiła nowy dokumencik już z dwoma na jednej blaszce).
A koleżanka wypełniła jeden wniosek więc z wysłaniem dokumentów czekali aż zaliczy wszystko co było zaznaczone na tym papierku, sprawa prosta jak drut ale czasami wystarczy się zainteresować sprawą zawczasu, a nie płakać nad rozlanym mlekiem już po.
Ja miałem podobnie, A zaliczyłem 7 listopada, B za drugim razem 17 grudnia i papiery wysłali dopiero 20 grudnia bo czekali aż zdam B(bo miałem obydwie kategorie na jednym wniosku).
Amen, idźcie i nie grzeszcie więcej <br><hr>Darayavahus
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Krytykujesz dziewczynę za niewiedzę a sam zrobiłeś dokładnie to samo. A jakbyś nie zdał 20 grudnia kat.B miałbyś tą samą sytuacje.Komentatorzy napisał(a):Rozwiązanie sprawy było bardzo proste i wiem to nawet ja(a jestem tylko byłym kursantem).
Wystarczyło wypełnić nowe wnioski o PJ(te które składa się na początku przy zapisywaniu w WORD), osobno dla A i osobno dla B.
Wtedy po zdaniu A dostała by prawko, a w styczniu po zdaniu B dostała by B(albo zrobiła nowy dokumencik już z dwoma na jednej blaszce).
A koleżanka wypełniła jeden wniosek więc z wysłaniem dokumentów czekali aż zaliczy wszystko co było zaznaczone na tym papierku, sprawa prosta jak drut ale czasami wystarczy się zainteresować sprawą zawczasu, a nie płakać nad rozlanym mlekiem już po.
Ja miałem podobnie, A zaliczyłem 7 listopada, B za drugim razem 17 grudnia i papiery wysłali dopiero 20 grudnia bo czekali aż zdam B(bo miałem obydwie kategorie na jednym wniosku).
Amen, idźcie i nie grzeszcie więcej <br><hr>Darayavahus<br>
Do refleksji nad samym sobą ;]<br><hr>;]
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
ale będzie musiała znów (!) zapłacić, za nowy papierek, za przystąpienie do kat. A. ja widzę tu problem finansowy. A kto jej to sfinansuje, Ty? Ustawodawca dał doopy i tyle.<br><hr>TSTKomentatorzy napisał(a):Moim zdaniem to po prostu niefortunny zbieg okoliczności. Primo, gdyby p. Natalia zdała oba egzaminy za pierwszym podejściem nie byłoby tematu, a tak miała pecha i wpadła w okres przejściowy. Secundo, nie widzę nic złego w tym, żeby w tej sytuacji dostać kat. A2, przecież kurs na kategorię A nie jest droższy od kursu na A2, więc argument finansowy jest bezzasadny. A hobby jakim jest o2o do tanich nie należy. Za 2 lata p. Natalia będzie mogła przystąpić do kat. A, bo będzie miała do tego prawo (zgodnie z nowymi przepisami). Niestety, ale niezdając egzamin przed zmianą nie udało się uciec od nowych przepisów.
Nie chce być złośliwy czy coś, ale o ile mam serdecznie dosyć naszej rozrastającej się biurokracji, to tutaj nie ma jakieś tajemniczej zmowy czy niewiadomo czego.<br><hr>Karuk<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Wszystkie M/WORDY mogły zawiesić możliwość zdawania egzaminu praktycznego na kat. A od danego miesiąca (np. listopad) i wznowić w miarę nadejścia wiosny, a nie robić cyrki i dawać ludziom nadzieję, że ktoś będzie miał na nowy sezon dokument. Ja niestety nie zdałem za pierwszym razem i jestem pogodzony z losem iż ponownie na egzamin wybiorę się dopiero za 2 lata (gdyż aktualnie mam 22 wiosen na karku). Troszkę ten czas oczekiwania boli, bo od gimnazjum zacząłem się jednośladami napawać, ale cóż... moja głupota, nie zdałem i tyle, ale nie dam im (czyta M/WORD'om) zarobić za egzamin A2, poczekam, przeżyje Pani Natalii życzę powodzenia w walce z biurokracją, choć wszyscy chyba są świadomi tego, że będzie to bardzo "krwawa" bitwa.<br><hr>Szubi
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ten W/MORDY okradały ludzi świadomie, wyznaczając kolejne terminy egzaminów, byle do kasy były wpływy. To "państwo" traci w moich oczach z dnia na dzień. To jest skandal że w ustawie nie wzięto pod uwagę wszystkich wariantów. Ale w sumie nie ma się co dziwić, w sejmie są sami nieudacznicy, którzy zakolegowali się z bardziej wpływowymi nieudacznikami w celu opieprzania się nasz koszt. To są ludzie którzy w swoich zawodach okazali się matołami. <br><hr>Piston
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja był bym w podobnej sytuacji tylko że rok temu wtedy mieli właśnie zmieniać przepisy. Kat. A zdałem w grudniu '11 a w styczniu/lutym 2012 były plany by prawo zmieniać, ja na kat. B nie zdałem aż do marca '12 tak że gdyby nie to że przesunęli zmianę o rok był bym w takiej samej sytuacji... Ale trzymałem rękę na pulsie, sprawdzałem czy nie pojawiła ustawa etc i nie ufałem urzędnikom WORDów i innych instytucji gdyż administracja w Polsce jest na tragicznym poziomie. Wyszedłem z założenia że oni mogą nie wiedzieć i wgl. A jak pojawi się ustawa to nie ma że boli.Upływa 30dni ew. wyznaczona data i wchodzi w życie. Aczkolwiek brak zastosowania okresu przejściowego jest dla mnie paranoją bo np w przypadku fotoradarów tzn malowania ich na żółty kolor... zastosowali okres przejściowy i to całkiem długi. Widać tu przejaw bezgranicznego zaufania urzędnikom co jak wiadomo nie prowadzi do niczego dobrego, oraz niezbyt mocne zainteresowanie się tematem. Ja wiedziałem że gdyby przepisy miały by wejść w życie udał bym się do WORDu aby wydali mi kat. A. Osobiście skrzyknął bym ludzi którzy są w takiej sytuacji i wystosował pozew zbiorowy przeciwko... i tu jest dobre pytanie przeciwko komu? Ministrowi który napisał ustawę? posłom którzy głosowali za? a może prezydentowi który ją zatwierdził... Albo przynajmniej wysłał bym listy do różnych osób : ministrów, itd. aby zajęli się tą sprawą.<br><hr>McHammer
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Miałem identyczną sytuację, na szczęście trafiłem tutaj na artykuł ostrzegajacy o "potencjalnym zagrożeniu". Po wydaniu kat. A, zdałem egzamin na B, po kilku dniach dowiedziałem się, że jest on nieważny ponieważ wydział praw jazdy i rejestracji pojazdów w Łodzi wysłał do WORDU kopię orzeczenia lekarskiego, a nowe przepisy wymagają oryginału do przeprowadzenia egzaminu. I tutaj kolejna do kompletu wymienianych w liście Natalii paranoja, mianowicie poinformowano mnie w urzędzie, ze muszę dostarczyć oryginał, który leżał de facto u nich w archiwum w teczce z dokumentacją na kat. A, aby uzyskać kategorię B.<br><hr>Roland
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja zdawałem 30 paź. i naszczescie sie udało mam 18 lat i prawko jak narazie dali mi na 4 lata ze wzgl. na okulary , i tutaj pytanie bo Polska to popier... kraj , jezeli juz bede miał te 22 lata i bede chciał wymienic prawko to urząd będzie mogł mi wydac to dopiero jak skoncze 24 Lata? ... Czy jak juz miałem raz wydane to potem nie powinno byc problemow?<br><hr>Tomas
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jeżeli Pani Natalia zdała egzamin na starych zasadach i w momencie zdawania nie było przesłanek do nie wydania uprawnień. Pani Natalia powinna otrzymać uprawnienia kat A. Oczywiście starostwo jeżeli miało by inne zdanie musiało by podważyć egzamin (ale jak piszę autorka wszystko było w porządku) . Jeżeli starostwo nie chcę wydać uprawnień - powinno wydać decyzje odmowną. Są tylko dwie możliwości albo wydaje uprawnienia kat A, albo wydaje decyzje omowną. Nie może zaproponować że jak nie A to inną kategorie. Egzamin był na kategorie A nie na inną. Nie powinno panią interesować data zaksięgowania dokumentów - ktoś popełnił błąd (widać procedura podobna była stosowana wcześniej) i próbuje teraz załatwić sprawę dla siebie wygodnie.
Co do starostwa i dyrekcji WORD są to tylko urzędnicy - nie stanowią prawa, ich wypowiedzi nie są wierzące. Jeżeli otrzyma pani decyzje odmowną, należy złożyć odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ( proszę pamiętać o krótkim terminie, na taką decyzje). Nie powinno być większych problemów z wygraną.
Do redakcji portalu. może by pomogła autorce listu. A nie tylko zamieszczała list na portalu. Myślę że opinia prawna albo przekazanie listu odpowiedniej instytucji.
Trochę aktywności by się przydało i lobbowanie aby podobne sytuacje się nie zdarzały albo próbować zmienić prawą. Same pisanie że jest źle, to wszyscy wiemy. Ale może by tak zmienić na lepsze. A na mediach, ciąży obowiązek lobbingowy <br><hr>motorek
Co do starostwa i dyrekcji WORD są to tylko urzędnicy - nie stanowią prawa, ich wypowiedzi nie są wierzące. Jeżeli otrzyma pani decyzje odmowną, należy złożyć odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ( proszę pamiętać o krótkim terminie, na taką decyzje). Nie powinno być większych problemów z wygraną.
Do redakcji portalu. może by pomogła autorce listu. A nie tylko zamieszczała list na portalu. Myślę że opinia prawna albo przekazanie listu odpowiedniej instytucji.
Trochę aktywności by się przydało i lobbowanie aby podobne sytuacje się nie zdarzały albo próbować zmienić prawą. Same pisanie że jest źle, to wszyscy wiemy. Ale może by tak zmienić na lepsze. A na mediach, ciąży obowiązek lobbingowy <br><hr>motorek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Znając moje obecne szczęście ledwo wsiadłabym na moto a już by mnie złapała policja małej ilości kontroli życzę <br><hr>NataliaKomentatorzy napisał(a):najlepszym rozwiązaniem jest jazda bez prawka ja tak robię od 3 lat i ani razu mnie nie złapali a przez ten czas szykowały mi się tylko 2 kontrole a robię ok 9 tyś km rocznie byłem tez na kilku wyjazdach za granicą warunek to motocykl o mocy powyżej 80 km i spore umiejętności i żaden pies już nie podskoczy młodzi innego wyjścia nie mają .<br><hr>tavi<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
W takiej sytuacji zrobilbym tak : poinformowac urzad miejski ze odbieram A2, po 2 latach automatycznie odbieram pelne A bez egzaminu poniewaz juz jest zdany tak? (cene plastiku juz bym pozalowal i zaplacil) a na codzien mial przy sobie kartke z informacja o pozytywnym zdaniu kategorii A. Jak potoczy sie u Natalii to nie wiem ale zycze jej rozwiazania tego beznadziejnego problemu. Mam nadzieje ze to bedzie niedlugo tylko niemile wspomnienie Pozdrawiam czytelnikow jak i sama Natalie.<br><hr>PosiadaczAB93
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jeśli Pan doradza, to proponuję sprawdzić najpierw przepisy.Komentatorzy napisał(a):Jeżeli Pani Natalia zdała egzamin na starych zasadach i w momencie zdawania nie było przesłanek do nie wydania uprawnień. Pani Natalia powinna otrzymać uprawnienia kat A. Oczywiście starostwo jeżeli miało by inne zdanie musiało by podważyć egzamin (ale jak piszę autorka wszystko było w porządku) . Jeżeli starostwo nie chcę wydać uprawnień - powinno wydać decyzje odmowną. Są tylko dwie możliwości albo wydaje uprawnienia kat A, albo wydaje decyzje omowną. Nie może zaproponować że jak nie A to inną kategorie. Egzamin był na kategorie A nie na inną. Nie powinno panią interesować data zaksięgowania dokumentów - ktoś popełnił błąd (widać procedura podobna była stosowana wcześniej) i próbuje teraz załatwić sprawę dla siebie wygodnie.
Co do starostwa i dyrekcji WORD są to tylko urzędnicy - nie stanowią prawa, ich wypowiedzi nie są wierzące. Jeżeli otrzyma pani decyzje odmowną, należy złożyć odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ( proszę pamiętać o krótkim terminie, na taką decyzje). Nie powinno być większych problemów z wygraną.
Do redakcji portalu. może by pomogła autorce listu. A nie tylko zamieszczała list na portalu. Myślę że opinia prawna albo przekazanie listu odpowiedniej instytucji.
Trochę aktywności by się przydało i lobbowanie aby podobne sytuacje się nie zdarzały albo próbować zmienić prawą. Same pisanie że jest źle, to wszyscy wiemy. Ale może by tak zmienić na lepsze. A na mediach, ciąży obowiązek lobbingowy <br><hr>motorek<br>
Od decyzji odmownej w tym przypadku można się odwołać w terminie 14 dni od daty jej otrzymania, nie do WSA ale do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Skarga do WSA przysługuje na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego.<br><hr>Ja
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości