Egzamin na moto- ÓSEMKA I SLALOM
Za 1 razem przejechała wszystko plac i całe miasto a w efekcie usłyszałam że jeżdżę za mało dynamicznie i oblane...a 2 i 3 egzam niestety na górce na obu padał deszcz..i stres zrobił swoje
-
malenstwo_83 - Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 28/3/2008, 10:39
- Lokalizacja: stolyca
Ja czekam na swój egzamin bo będę robił A1 myślę, że zdam za pierwszym bo jeździć potrafię.
...PITER WCIĄŻ ŻYJE...
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
- Piter_Stunter
- Świeżak
- Posty: 254
- Dołączył(a): 8/5/2009, 20:56
- Lokalizacja: jest piter
Musze Cie zasmucic niektorzy jezdzili niczym V.Rossi, a egzamin oblewali Prawda jest taka ze musisz miec farta i dobrego egzaminatora
http://pl.youtube.com/watch?v=Ygm6irGpy ... re=related | | Pamietamy... [*]
-
s_extrem* - Świeżak
- Posty: 294
- Dołączył(a): 18/5/2008, 14:43
- Lokalizacja: Leszno
Piter_Stunter napisał(a):Ja czekam na swój egzamin bo będę robił A1 myślę, że zdam za pierwszym bo jeździć potrafię.
no patrz ja też...
-
malenstwo_83 - Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 28/3/2008, 10:39
- Lokalizacja: stolyca
s_extrem* napisał(a): Prawda jest taka ze musisz miec farta i dobrego egzaminatora
Co prawda to prawda. Ja akurat trafiłam na bardzo wyrozumiałego, że nerwy, stres itp.
Niby tam jakis błąd popełniłam, ale zdałam. Liczy sie efekt końcowy, czyż nie
Motorbikes are everywhere, especially in my heart.
So others may live...
So others may live...
-
mokuso - Świeżak
- Posty: 347
- Dołączył(a): 24/10/2008, 14:11
- Lokalizacja: Leszno
Przepraszam ale mam zaniki pamięci okazało się że mam już nawet kategorie A.
...PITER WCIĄŻ ŻYJE...
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
- Piter_Stunter
- Świeżak
- Posty: 254
- Dołączył(a): 8/5/2009, 20:56
- Lokalizacja: jest piter
Siema. W związku z tym, że w jutro mam egzamin w Siedlcach, to zaczyna mnie panika brać. Mam wielką prośbę. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć, jak jeździ się tą YBR 250, ponieważ nie jeździłem nią... Tam światła włączają się dopiero po włączeniu silnika? Sprawdzając to wszystko(światła wraz z resztą obsługi) mam robić w określonej kolejności? lusterka mam ustawiać po włączeniu silnika i zajęciu miejsca, czy wpierw ustawieniu lusterek i potem zapalać maszynę? Czy na jedynce da się bezproblemowo zrobić 8., czy szarpie? I jeszcze czy przy zatrzymywaniu muszę się podpierać lewą nogą, czy mogę i prawą? Sorry za tyle pytań Proszę o szybką odpowiedź, ponieważ egzamin mam tuż tuż. Z góry wielkie dzięki za wszelkie info na temat tego moto i egzaminu.
EDIT: czy na egzamie korzystać z lusterek, czy lepiej jest tylko kręcić głową?
EDIT: czy na egzamie korzystać z lusterek, czy lepiej jest tylko kręcić głową?
-
DYWERSANT - Świeżak
- Posty: 132
- Dołączył(a): 17/10/2008, 19:43
- Lokalizacja: Sokołów Podlaski
Haha, no to rzeczywiście panika pełna jak widzę
Jak w dwóch słowach Ci napisać jak się jeździ YBR skoro wcześniej nie jeździłeś nią? Motorek lekki, więc dobrze się jeździ i manewruje przy niewielkich prędkościach. Mi bardzo pasował, ale równie dobrze jeździło mi się Hondą CB250.
Tak, w YBR światła włączają się po uruchomienu silnika automatycznie.
Kolejność nie jest istotna bylebyś o czymś nie zapomniał Jak egzaminator będzie wyrozumiały to się na koniec zapyta: "Czy to na pewno już wszystko? Nie zapomniał pan o czymś?"
Lusterka masz sobie wyregulować PRZED ruszeniem.
Ja robiłem bezproblemowo ósemki bez gazu na pierwszym biegu, nic nie szarpie.
Co do podpierania to nigdzie w przepisach nie ma wprost napisane jak powinieneś się podpierać po zatrzymaniu. Ja bym sugerował używanie obu nóg (początkującym tak jest wygodniej).
Zdecydowanie kręcić głową, będzie Ci ciężko egzaminatorowi udowodnić, że przecież patrzyłeś w lusterko Dodatkowo, czasem środek ósemki jest przez egzaminatora interpretowany jako skrzyżowanie, więc tam i tak będziesz musiał pomachać sobie głową.
Pamiętaj, egzamin to też taki trochę teatr. Egzaminator ma widzieć, że wiesz o co w tym chodzi
P.S. Ja zdaję w przyszłym tygodniu
Jak w dwóch słowach Ci napisać jak się jeździ YBR skoro wcześniej nie jeździłeś nią? Motorek lekki, więc dobrze się jeździ i manewruje przy niewielkich prędkościach. Mi bardzo pasował, ale równie dobrze jeździło mi się Hondą CB250.
Tak, w YBR światła włączają się po uruchomienu silnika automatycznie.
Kolejność nie jest istotna bylebyś o czymś nie zapomniał Jak egzaminator będzie wyrozumiały to się na koniec zapyta: "Czy to na pewno już wszystko? Nie zapomniał pan o czymś?"
Lusterka masz sobie wyregulować PRZED ruszeniem.
Ja robiłem bezproblemowo ósemki bez gazu na pierwszym biegu, nic nie szarpie.
Co do podpierania to nigdzie w przepisach nie ma wprost napisane jak powinieneś się podpierać po zatrzymaniu. Ja bym sugerował używanie obu nóg (początkującym tak jest wygodniej).
Zdecydowanie kręcić głową, będzie Ci ciężko egzaminatorowi udowodnić, że przecież patrzyłeś w lusterko Dodatkowo, czasem środek ósemki jest przez egzaminatora interpretowany jako skrzyżowanie, więc tam i tak będziesz musiał pomachać sobie głową.
Pamiętaj, egzamin to też taki trochę teatr. Egzaminator ma widzieć, że wiesz o co w tym chodzi
P.S. Ja zdaję w przyszłym tygodniu
http://gomoto.tv/ | naszym motorem jest pasja
-
duddits - Świeżak
- Posty: 167
- Dołączył(a): 10/4/2009, 20:10
- Lokalizacja: Warszawa
Zawsze podpieraj się lewą nogą a prawa na hamulcu. W Siedlcach za to potrafią oblać. Pamiętaj o przetoczeniu moto o 5m do przodu.
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
dzięki Landryss25. każde uwagi co do egzaminu w Siedlcach są teraz na wage złota
StrykeR (otwórz link)
-
DYWERSANT - Świeżak
- Posty: 132
- Dołączył(a): 17/10/2008, 19:43
- Lokalizacja: Sokołów Podlaski
Ech 2 tygodnie i ja będę miał egzamin.
Uważam, że sobie poradzę lecz budzi we mnie niepokój ruszenie na wzniesieniu. Jak jeżdżę po mieście i są tam jakieś wzniesienia to elegancko ruszam, ale jak myślę o tym na egzaminie to jakoś tak dziwnie ...
Dodać dużo gazu i starać się nie stoczyć :>
Obym tylko wyczuł kiedy mi zacznie "łapać" sprzęgło
Uważam, że sobie poradzę lecz budzi we mnie niepokój ruszenie na wzniesieniu. Jak jeżdżę po mieście i są tam jakieś wzniesienia to elegancko ruszam, ale jak myślę o tym na egzaminie to jakoś tak dziwnie ...
Dodać dużo gazu i starać się nie stoczyć :>
Obym tylko wyczuł kiedy mi zacznie "łapać" sprzęgło
-
Fcuk - Świeżak
- Posty: 55
- Dołączył(a): 8/9/2008, 15:03
Ten sprzęt(YBR 250) super się prowadzi Sam jedzie na jedynce bez gazu. Pamiętajcie o wypytaniu egzaminatora o każdy szczegół, czego wymaga I na mieście "uciekać" egzaminatorowi(oczywiscie zgodnie z prawem)
StrykeR (otwórz link)
-
DYWERSANT - Świeżak
- Posty: 132
- Dołączył(a): 17/10/2008, 19:43
- Lokalizacja: Sokołów Podlaski
Nie pekaj wzniesienia, to ch** a nie wzniesienie, wlasciwie nie odczuwasz roznicy miedzy ruszaniem z niego a z normalnej prostej.
Ja dzisiaj zdalem za 1. razem na Odlewniczej w Warszawie, ale trzeba przyznac ze mialem bardzo fajnego egzaminatora. Koles zasadniczy ale nie zlosliwy i nie czepial sie za bardzo.
Osemke robilem drugi raz w zyciu, a motocykl widzialem pierwszy. Wogole to byla moja druga przygoda ze sprzetem o poj mniejszej niz 800 i mocy mniejszej niz 100KM
Zaobserwowalem ze zasada jest tak: bez cwaniakowania ale trzeba byc pewnym siebie, zadnego mamrotania i pier.dolenia sie z moctocyklem. Proste; umiesz, mowisz, jedziesz, zdajesz.
Ja mam taki patent (dziala w 100% - przed pierwszym skokiem z samolotu tez stosowalem) ze zawsze przed czyms nowym, waznym i niepewnym robie sobie w glowie wizualizacje. Tez tak zrob. Zdaj caly egzamin w bani. Kilka razy. Potem samo sie zda na egzaminie
Ja dzisiaj zdalem za 1. razem na Odlewniczej w Warszawie, ale trzeba przyznac ze mialem bardzo fajnego egzaminatora. Koles zasadniczy ale nie zlosliwy i nie czepial sie za bardzo.
Osemke robilem drugi raz w zyciu, a motocykl widzialem pierwszy. Wogole to byla moja druga przygoda ze sprzetem o poj mniejszej niz 800 i mocy mniejszej niz 100KM
Zaobserwowalem ze zasada jest tak: bez cwaniakowania ale trzeba byc pewnym siebie, zadnego mamrotania i pier.dolenia sie z moctocyklem. Proste; umiesz, mowisz, jedziesz, zdajesz.
Ja mam taki patent (dziala w 100% - przed pierwszym skokiem z samolotu tez stosowalem) ze zawsze przed czyms nowym, waznym i niepewnym robie sobie w glowie wizualizacje. Tez tak zrob. Zdaj caly egzamin w bani. Kilka razy. Potem samo sie zda na egzaminie
12-14 lat - Komarek
15-25 lat - nic...
26 lat - Honda Varadero XL1000V...
gdzie tu logika ktoś zapyta, taki duży i mocny sprzet na peirwszye moto??
odp: W MOJEJ KUR** GŁOWIE!!!
po miesiacu jazdy na Viadrze zmiana na VFR 800FI -> kocham ją
15-25 lat - nic...
26 lat - Honda Varadero XL1000V...
gdzie tu logika ktoś zapyta, taki duży i mocny sprzet na peirwszye moto??
odp: W MOJEJ KUR** GŁOWIE!!!
po miesiacu jazdy na Viadrze zmiana na VFR 800FI -> kocham ją
- binio
- Świeżak
- Posty: 39
- Dołączył(a): 24/3/2009, 09:58
- Lokalizacja: Warszawa
Landryss25 napisał(a):Zawsze podpieraj się lewą nogą a prawa na hamulcu. W Siedlcach za to potrafią oblać. Pamiętaj o przetoczeniu moto o 5m do przodu.
No to ja bym się po czymś takim odwoływał. Nic o tym w rozporządzeniu o przebiegu egzaminu nie znalazłem. Poza tym kluczowa sprawa: jak chcesz się podpierać jedną nogą jadąc z pasażerem? To niebezpieczne!
Również parę dni temu zdawałem na Odlewniczej. W sumie to denerwowałem się trochę tylko przed teorią, potem jak to zaliczyłem to już było spokojnie
Miałem o tyle dobrze, że do egzaminu na placu podchodziłem jako ostatni z grupy, więc mogłem się przyjrzeć jak powinny wyglądać manewry.
Egzaminator bardzo w porządku. Opowiedział nam co i jak, zapytał się czy mamy jakieś pytania. Tradycyjnie padło to o kierunkowskazach na slalomie i w ósemce (co wyraźnie pokazuje, że powinno się to w przepisach doprecyzować) Nie wymagał tego, powiedział tylko że należy się upewnić o możliwości skrętu. I to właściwie tyle. Acha, mieliśmy o tyle łatwiej, że nie trzeba było liczyć tych ósemek. Wyjeżdżało się z niej na dany przez egzaminatora znak ręką.
Plac zdali wszyscy z mojej grupy. Potem znowu miałem farta, bo jako że ostatni robiłem manewry to byłem pierwszy na miasto, załapałem się jeszcze przed ulewą (tego dnia nieźle popadało). Następni już nie mieli tak dobrze
Generalnie jak teraz patrzę tutaj na te wszystkie dyskusje o hamowaniu awaryjnym, ósemce, slalomie, itd. to widzę, że niepotrzebnie panikujecie To są naprawdę nieskomplikowane rzeczy do szybkiego opanowania. Nawet dla kogoś (jak ja) kto po raz pierwszy na moto wsiadł podczas kursu.
Znacznie trudniej natomiast będzie teraz nauczyć się dobrze jeździć już w bojowych warunkach. To dopiero wyzwanie
http://gomoto.tv/ | naszym motorem jest pasja
-
duddits - Świeżak
- Posty: 167
- Dołączył(a): 10/4/2009, 20:10
- Lokalizacja: Warszawa
Witam wszystkich
A ja sie zapisałem na kurs i sobie jeżdzę takim chopperkiem WEKTOR 150 taki troche toporny moto. Raz byłem na placu ten slalom i ósemka to bajka reszte po mieście jeżdże. Egzamin będzie na ybr250 nigdy nią nie jeżdziłem ale będzie dobrze- musi być dobrze. A i jednocześnie kat. B robie.
A ja sie zapisałem na kurs i sobie jeżdzę takim chopperkiem WEKTOR 150 taki troche toporny moto. Raz byłem na placu ten slalom i ósemka to bajka reszte po mieście jeżdże. Egzamin będzie na ybr250 nigdy nią nie jeżdziłem ale będzie dobrze- musi być dobrze. A i jednocześnie kat. B robie.
- GnR
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 14/6/2009, 21:02
Mi ósemeczka na placyku wychodziła cycuś glancuś. Ale:
pojechałem sobie przed egzamem na inny placyk, a tam raz że mokro - po raz pierwszy jak dla mnie, a dwa, ósemka namalowana na leciuteńko pochylonym asfalcie. No i lipa. Bo zawsze jeździłem bez sprzęgła i gazu i nie było problemu, a tutaj bez gazu moto sobie pod górkę lubi zgasnąć.
Jazda na półsprzęgle kompletnie nie przećwiczona, efekty jeszcze gorsze.
Teraz egzam, i wychodzi na to że zdanie placu będzie zależało w dużej mierze od tego, którą z dwóch ósemek egzaminator każe nam objeżdżać. W MORDzie jedna też lekko pochylona.
pojechałem sobie przed egzamem na inny placyk, a tam raz że mokro - po raz pierwszy jak dla mnie, a dwa, ósemka namalowana na leciuteńko pochylonym asfalcie. No i lipa. Bo zawsze jeździłem bez sprzęgła i gazu i nie było problemu, a tutaj bez gazu moto sobie pod górkę lubi zgasnąć.
Jazda na półsprzęgle kompletnie nie przećwiczona, efekty jeszcze gorsze.
Teraz egzam, i wychodzi na to że zdanie placu będzie zależało w dużej mierze od tego, którą z dwóch ósemek egzaminator każe nam objeżdżać. W MORDzie jedna też lekko pochylona.
RSV
-
kondraxk - Świeżak
- Posty: 209
- Dołączył(a): 26/4/2009, 17:19
Czyli nie jesteś przygotowany do egzaminu, sory winetu. Właśnie tacy ludzie którzy nie radzą sobie ze sprzęgłem w 250 później jeżdżą po ulicy o wiele większymi pojemnościami.
- Demotywatrrro
- Świeżak
- Posty: 387
- Dołączył(a): 22/6/2009, 17:59
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości