Dlaczego polscy motocykliści tych większych motorów są tacy
Ja tam do skuterów się nie dziwie ...... Sam jak jeździmy mojego kumpla ojca Gold Wingiem to też nie machamy skuterom - inna sprawa skutery praktycznie wogóle nie machają wiec wyminę 30 skuterów i z tego 2 pomachają to mam się patrzyć na te skutery i czekać który mi odmachnie a który nie ?
Pozatym ciężko żeby jakiś 30 latek na ścigaczu pozdrawiał 12-latka na skuterq który nie wie o co chodzi i nie wiadomo czy z łaską odmacha czy nie...
edit
czemu muszę wysłać 2 posty żeby pokazał się na forum?
Pozatym ciężko żeby jakiś 30 latek na ścigaczu pozdrawiał 12-latka na skuterq który nie wie o co chodzi i nie wiadomo czy z łaską odmacha czy nie...
edit
czemu muszę wysłać 2 posty żeby pokazał się na forum?
- robinn1
- Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 4/8/2008, 22:28
na skuterach to zwykle dzieci jezdzą i starsi ludzie wiec czego sie spodziewacie ?! i czesto nie znają kompletnie przepisów ale to swoją drogą . Jezeli chodzi o "machanie" to zalezy na kogo sie trafi tak napawde od człowieka tak mi sie wydaje , poniewaz w tym tygodniu widzialem z 10 tych z czoperków itp jeden sam machał do mnie odmachalem dlaczego ? bo kazdy co ma motor jest dla mnie jak kolega . a ze zdarzą sie noby buce wszędzie jacyś sie znajdą wiec nie przejmować sie i jeżdzic smigać



- b.b.
- Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 13/4/2009, 15:24
- Lokalizacja: z Wrocka
ja to jak ostatnio machnąłem gościowi na skuterku to patrzył się na mnie jak na idiote
może myślał że świateł nie włączył
na pięć skuterów jeden odmachnął
z tego taki wniosek że na skuterach też jeżdzą snoby i nowobogaccy którzy kupuja skuter tylko żeby sie pokazać sąsiadowi jaki to on bogaty jest

może myślał że świateł nie włączył

na pięć skuterów jeden odmachnął
z tego taki wniosek że na skuterach też jeżdzą snoby i nowobogaccy którzy kupuja skuter tylko żeby sie pokazać sąsiadowi jaki to on bogaty jest

hrhr %-)


-
Krzychu1323 - Świeżak
- Posty: 175
- Dołączył(a): 7/1/2009, 07:16
- Lokalizacja: Poznań
-
Krzychu1323 - Świeżak
- Posty: 175
- Dołączył(a): 7/1/2009, 07:16
- Lokalizacja: Poznań
u mnie w Swarzedzu ( pewnie kojarzysz
) to rzadko ktos mi odmachnie
ale jak czasami sobie jade z ojcem takie niedzielene wypady i jade za nim i jak on machnie i mu odmachna i jak ja machne to tez mi odmachna
najlepsze sa laski na plastkicha, zawsze jak patrze w lusterko to wygladaja jak by sie pytaly kierowcy o co kaman
to jest bezcenne 


najlepsze sa laski na plastkicha, zawsze jak patrze w lusterko to wygladaja jak by sie pytaly kierowcy o co kaman


- talta
- Mieszkaniec forum
- Posty: 2439
- Dołączył(a): 26/1/2009, 21:14
talta napisał(a):najlepsze sa laski na plastkicha, zawsze jak patrze w lusterko to wygladaja jak by sie pytaly kierowcy o co kamanto jest bezcenne
Ciekawe po czym poznajesz - przecież w kasku jadą..
Wczoraj i dziś podczas wypadu na mazury każdy motocyklista (niestety nie było ich dużo) bez wyjątku jakiej maszyny dosiadał, zawsze odmachiwał. Także nie jest źle.. Od razu się cieplej na sercu robi ;]
http://bikepics.com/members/reddie/ (otwórz link)
-
Redd - Świeżak
- Posty: 312
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:40
- Lokalizacja: Gdańsk
Ja się na zlotach spotkałem z tym, że starsi motocykliści na litrowych sprzętach naśmiewali się z młodszych na skuterach i 125.
- prosiak0009
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 14/12/2008, 19:54
-
Konrad_S51 - Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 1/5/2009, 22:33
Napiszę tak "Jak w dupie byłeś i gówno widziałeś" to czym byś nie jeżdził i ile by to nie kosztowało nikt z tobą nie będzie gadał bo i o czym - podchodzisz do gościa na wypasionym sprzęcie i o moc silnika pytasz, czy ile za niego zapłacił. Zrobisz konkretną trasę, trochę km na koła nawiniesz to sami będą Cie zagadywać (jest tylko jeden warunek - odjechać od domu min. 300km).
Życzę szerokiej drogi w 2009, a jak kogoś uraziłem to przepraszam nie było to moim zamiarem.
Życzę szerokiej drogi w 2009, a jak kogoś uraziłem to przepraszam nie było to moim zamiarem.
- drat_wa
- Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 3/6/2007, 18:21
czesc wszystkim
pozwolicie ze sie wypowiem, mianowicie chodzi mi o skutery i machanie- sam (niestety/stety) jestem posiadaczem skutera i zawsze jak ktos mi macha ręką odmachuje- a jesli jedzie jakis motocykl z przeciwka i zauważe i widzę ze moge odmachnac bo puszka przede mną jest w miare daleko to macham- niestety nie zawsze odmachują no ale nie dziwie sie ^^ tylko chce powiedziec iz jest (no moze niewielu) ludzi ktorzy jezdza na skuterach i nie tylko po to by miec srodek transportu z punktu a do b,druga sprawa to taka, ze widac(znow niestety) ze wiekszosc ludzi którzy maja skutery nie znają przepisów no i taka opinia o "skuterowcach" ze nie umieja jezdzic itd niestety jest. sam teraz zbieram kase na A1 i mam nadzieje na wakacje miec jakąś 125 a jesli nie to do pracy na cale wakacje i nastepny sezon bedzie moj jesli tak to moge ując
pozdro dla wszystkich ,lewa w gore:)


- solarpk
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 10/10/2008, 20:12
- Lokalizacja: Gliwice
W moim mieście jest ok 25 biernych motocyklistów, około 20 jeżdzi na ścigaczach. Ale wszyscy są podzieleni na dwie grupy. Jest parę osób którym bogaci rodzice kupili nowe maszynki (R6, cbr1000rr, Gixer750 itp) z tymi ludzmi (dziećmi) nie da rady pogadać bo oni mają wszystkich pozostałych jeżdzących na gorszych i starszych moto za nic.
Ja osobiście jeżdżę na R1 08, ale nie dziele ludzi jeżdżących na moto na tych co jeżdżą np starą XJ 650 i na tych jeżdżacych nowymi lśniącymi maszynami. Dlaczego? Po pierwsze dlatego że ja na swoja R1 zapracowałem sam, nikt mi na nią nie dał, po drugie zaczynałem od motocykli typu WSK, JAWA, MZ, potem była VF 750, ZZR 1100, nie jeżdziłem od razu super sprzęcikami.
Nie powinno być tak że się patrzy kto czym jeżdzi, przecież motocykliści to jedna wielka rodzina, bez względu na to czy się jeżdzi Chopperem, Ścigaczem, czy Turystykiem.
Ja osobiście jeżdżę na R1 08, ale nie dziele ludzi jeżdżących na moto na tych co jeżdżą np starą XJ 650 i na tych jeżdżacych nowymi lśniącymi maszynami. Dlaczego? Po pierwsze dlatego że ja na swoja R1 zapracowałem sam, nikt mi na nią nie dał, po drugie zaczynałem od motocykli typu WSK, JAWA, MZ, potem była VF 750, ZZR 1100, nie jeżdziłem od razu super sprzęcikami.
Nie powinno być tak że się patrzy kto czym jeżdzi, przecież motocykliści to jedna wielka rodzina, bez względu na to czy się jeżdzi Chopperem, Ścigaczem, czy Turystykiem.
- dolek
- Świeżak
- Posty: 105
- Dołączył(a): 8/3/2009, 00:14
Inaczej ma się sprawa w mieście i na trasie. Na trasie 95% motonitów pozdrowi. W mieście ciężko czasem się zauważyć itp. A co do skuterowców to jak widzę zgarbionego gościa w starym kasku bez szybki albo dzieciaka w krótkich spodenkach to się micha mimochodem cieszy:). Hitem ostatnio widzianym był gość na Hayce w krótkich spodenkach i klapkach plażowych:D
- Daingean
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 1/9/2008, 11:26
Jak w kazdym towarzystwie zawsze sa jakies odchylenia. Znam wielu Harleyowcow, ktorzy pozdrawiaja plastiki, jak nie wierzycie to moze na zlot trzeba podjechac np w Szwecji 29 -31 maja 2009
I nie dystans przejechany czyniu z motocyklisty motocykliste. Przejezdzamy nawet 800km jednego dnia po Polsce i co z tego.
Ja zawsze pozdrawiam kazdego motocykliste
W GAPA na BMW meeting wszyscy sa mile widziani dystans z PL centrum 1200km
I nie dystans przejechany czyniu z motocyklisty motocykliste. Przejezdzamy nawet 800km jednego dnia po Polsce i co z tego.
Ja zawsze pozdrawiam kazdego motocykliste
W GAPA na BMW meeting wszyscy sa mile widziani dystans z PL centrum 1200km
------------------------------------------------------
Raf>>> On the road - plan 4 the worse hope 4 the best
Raf>>> On the road - plan 4 the worse hope 4 the best
-
rafalrach - Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 4/11/2007, 01:02
- Lokalizacja: Łódź / Warszawa
Powrót do Turystyka motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości