Dlaczego polscy motocykliści tych większych motorów są tacy
ja tam jak jadę(skuterem) to pozdrowie skuterowca to nie zawsze machnie a scigacze to kiwną głowa albo jedzie i sie patrzy na ciebie jak na debila. Raz stałem na światłach to chopperowiec z uśmiechem machnął odpoiwdziałem i pojechałem.

-
Pinciolek - Świeżak
- Posty: 47
- Dołączył(a): 19/6/2009, 20:21
- Lokalizacja: Szczecin
Wiem że odkopuję temat ale to co powiem jest w sumie na temat
.
Przeprowadzałem badania, jeżdżąć na moim skuterku. Na 10 osób którym machnąłem ręką - 8 nie zareagowało, 1 - starszy pan, chyba na WSK, Junaku, Jawce czy jakimś innym starszym sprzęcie uśmiechnął się i kiwnął głową, 1 - nastolatem na skuterze w kasku tigera popatrzył na mnie jak na debila po czym wykonał ordynarny gest środkowym palcem. No cóż
. Może niektórzy motocykliści traktują motorowerzystów jako jakąś grupę niedorozwojów. Bywa. No ale z kolei kiedy jechałem z tatą kiedyś dawno temu Kawasaki EN500, mijaliśmy sporo innych "czoperzystów" z których każdy unosił lewą rękę w gorę, a my nie wiedząc o co chodzi odpowiadaliśmy im tym samym
.

Przeprowadzałem badania, jeżdżąć na moim skuterku. Na 10 osób którym machnąłem ręką - 8 nie zareagowało, 1 - starszy pan, chyba na WSK, Junaku, Jawce czy jakimś innym starszym sprzęcie uśmiechnął się i kiwnął głową, 1 - nastolatem na skuterze w kasku tigera popatrzył na mnie jak na debila po czym wykonał ordynarny gest środkowym palcem. No cóż


- TheMiqlaq
- Świeżak
- Posty: 39
- Dołączył(a): 23/6/2012, 09:04
- Lokalizacja: Kadzidło, Mazowieckie
O pozdrawianiu z przymrużeniem oka (skopiowane z sieci)
W miarę możliwości nie bierzcie tego do siebie
Oto powody, dla których 'inni' mogą nie chcieć nas pozdrowić.
1. właściciele Harleya nie machają, bo:
- gwarancja wygasa wówczas, gdy pozdrowią użytkownika nie
amerykańskiego produktu,
- ciężkie skóry z tłustymi bolcami i frędzle uniemożliwiają podniesienie dłoni,
- z zasady nie odmachują motocyklistom, którzy spłacili już dawno kredyty na
swoje 2oo,
- boją się wibracji kierownicy po choćby chwilowym jej puszczeniu,
- podmuch powietrza może zdmuchnąć ich tatuaże,
- z powodu wibracji ponowne złapanie kiery może zająć wieczność,
- właśnie odkryli, że H.onda ma ponad 60% udziałów w H-D,
- od czasu przegranej aukcji komorniczej na H-D nienawidzą wszystkich, którzy
w ogóle podnoszą rękę,
- Rolex może zamoknąć,
- ktoś może ukraść odpadającą klamkę,
- używa ciągle 10 palców przeliczając stale rosnące wydatki na naprawę H-D,
- właśnie polerują pokrywę filtra powietrza.
2. właściciele Goldwingów nie machają, bo:
- zgodnie z instrukcją mogą puścić kierownicę wówczas, gdy motocykl nie
porusza się, kluczyk jest wyjęty ze stacyjki, centralna nóżka opuszczona i
wyłączone radio,
- mają przycisk na desce rozdzielczej - automatyczne pozdrawianie,
- właśnie zasnęli jadąc,
- są za starzy i nie mają siły,
- właśnie mają telekonferencję z brokerem z City,
- mama zabroniła machać do obcych,
- są zbyt zajęci przeliczaniem lampek na choince,
- właśnie układają płyty CD w schowku,
- podniesiona ręka zakłóca fale odbiór fal TV,
- odkładają kubek po kawie do zmywarki,
- z powodu Alzheimera nie pamiętają, co robić gdy ktoś macha,
- po machaniu nie mogą znaleźć kierownicy pośród przycisków, przełączników i
dźwigni,
- ciągle machają, ale nikt nie widzi zza owiewek
3. kierowcy superbików nie machają, bo:
- sa tak pochyleni za owiewkę, że nie widzą nic poza zegarami,
- podniesienie choćby palca zmieni aerodynamikę i obniży prędkość o 3 km/h,
- właśnie zmodyfikowane super światła oślepiają ich samych,
- właśnie robią wheelie i nie widzą drogi,
- właśnie robią stoppie i nie widza drogi,
- właśnie znów wyprzedzają,
- właśnie osiągają prędkość światła i masa własna wzrasta tak, że nie mogą
ruszyć choćby palcem,
Ogólne rulez pozdrawiania:
- nigdy nie pozdrawiasz kierowcy dwóch kółek z silnikiem < 250cc - to nie jest
motocykl,
- jeśli przez nieuwagę pozdrowisz kierowcę skutera tracisz twarz i szacunek do
samego siebie,
- jeden wyjątek - moto zabytkowe
- zawsze pozdrawiasz zabytki z szacunkiem i podziwem bez względu na pojemność
silnika i fakt, że objeżdżani są przez bardziej doświadczonych i lepszych
technicznie riderów.
enduro cross nie machają bo
-łapy się od błota przykleiły do kiery
-handbary uniemożliwiają podniesienie ręki
-boi się że błoto spadające z rękawicy pod wpływem wiatru może zabić jadącego
za nim
-na goglach ma wodorosty i myśli że wciąż jedzie po bagnie i nie będzie żab
pozdrawiał
-przypomina sobie jak to pozdrawiając w lesie ziomka na enduro zahaczył o gałąź
przy prędkości 100km/h i został na drzewie D.gif
-jak pomacha to ręka mu się oczyści i ziomki nie uwierzą mu że przejechał 20m
pod lustrem bagna
-jest tak opatulony ochraniaczami że nie może się ruszyć
-jest tak spocony po godzinie na torze że jak podniesie rękę to smród z pod pachy
może udusić wszystkich w promieniu 10km
-nie macha do innych (czystych i wyglądających jak ludzie a nie jak pies po
tarzaniu się w gównie )
-nie lubi machać bo kojarzy mu się z odpędzaniem much po tym jak ziomek przed
nim przejechał na swoim drz400 na kostkowej oponie 140 po krowim łajnie
- nie podnosi reki , bo jadąc poboczem pokonuje kolejne zwalone drzewo .

W miarę możliwości nie bierzcie tego do siebie

Oto powody, dla których 'inni' mogą nie chcieć nas pozdrowić.
1. właściciele Harleya nie machają, bo:
- gwarancja wygasa wówczas, gdy pozdrowią użytkownika nie
amerykańskiego produktu,
- ciężkie skóry z tłustymi bolcami i frędzle uniemożliwiają podniesienie dłoni,
- z zasady nie odmachują motocyklistom, którzy spłacili już dawno kredyty na
swoje 2oo,
- boją się wibracji kierownicy po choćby chwilowym jej puszczeniu,
- podmuch powietrza może zdmuchnąć ich tatuaże,
- z powodu wibracji ponowne złapanie kiery może zająć wieczność,
- właśnie odkryli, że H.onda ma ponad 60% udziałów w H-D,
- od czasu przegranej aukcji komorniczej na H-D nienawidzą wszystkich, którzy
w ogóle podnoszą rękę,
- Rolex może zamoknąć,
- ktoś może ukraść odpadającą klamkę,
- używa ciągle 10 palców przeliczając stale rosnące wydatki na naprawę H-D,
- właśnie polerują pokrywę filtra powietrza.
2. właściciele Goldwingów nie machają, bo:
- zgodnie z instrukcją mogą puścić kierownicę wówczas, gdy motocykl nie
porusza się, kluczyk jest wyjęty ze stacyjki, centralna nóżka opuszczona i
wyłączone radio,
- mają przycisk na desce rozdzielczej - automatyczne pozdrawianie,
- właśnie zasnęli jadąc,
- są za starzy i nie mają siły,
- właśnie mają telekonferencję z brokerem z City,
- mama zabroniła machać do obcych,
- są zbyt zajęci przeliczaniem lampek na choince,
- właśnie układają płyty CD w schowku,
- podniesiona ręka zakłóca fale odbiór fal TV,
- odkładają kubek po kawie do zmywarki,
- z powodu Alzheimera nie pamiętają, co robić gdy ktoś macha,
- po machaniu nie mogą znaleźć kierownicy pośród przycisków, przełączników i
dźwigni,
- ciągle machają, ale nikt nie widzi zza owiewek
3. kierowcy superbików nie machają, bo:
- sa tak pochyleni za owiewkę, że nie widzą nic poza zegarami,
- podniesienie choćby palca zmieni aerodynamikę i obniży prędkość o 3 km/h,
- właśnie zmodyfikowane super światła oślepiają ich samych,
- właśnie robią wheelie i nie widzą drogi,
- właśnie robią stoppie i nie widza drogi,
- właśnie znów wyprzedzają,
- właśnie osiągają prędkość światła i masa własna wzrasta tak, że nie mogą
ruszyć choćby palcem,
Ogólne rulez pozdrawiania:
- nigdy nie pozdrawiasz kierowcy dwóch kółek z silnikiem < 250cc - to nie jest
motocykl,
- jeśli przez nieuwagę pozdrowisz kierowcę skutera tracisz twarz i szacunek do
samego siebie,
- jeden wyjątek - moto zabytkowe
- zawsze pozdrawiasz zabytki z szacunkiem i podziwem bez względu na pojemność
silnika i fakt, że objeżdżani są przez bardziej doświadczonych i lepszych
technicznie riderów.
enduro cross nie machają bo
-łapy się od błota przykleiły do kiery
-handbary uniemożliwiają podniesienie ręki
-boi się że błoto spadające z rękawicy pod wpływem wiatru może zabić jadącego
za nim
-na goglach ma wodorosty i myśli że wciąż jedzie po bagnie i nie będzie żab
pozdrawiał
-przypomina sobie jak to pozdrawiając w lesie ziomka na enduro zahaczył o gałąź
przy prędkości 100km/h i został na drzewie D.gif
-jak pomacha to ręka mu się oczyści i ziomki nie uwierzą mu że przejechał 20m
pod lustrem bagna
-jest tak opatulony ochraniaczami że nie może się ruszyć
-jest tak spocony po godzinie na torze że jak podniesie rękę to smród z pod pachy
może udusić wszystkich w promieniu 10km
-nie macha do innych (czystych i wyglądających jak ludzie a nie jak pies po
tarzaniu się w gównie )
-nie lubi machać bo kojarzy mu się z odpędzaniem much po tym jak ziomek przed
nim przejechał na swoim drz400 na kostkowej oponie 140 po krowim łajnie
- nie podnosi reki , bo jadąc poboczem pokonuje kolejne zwalone drzewo .
- mnihoo
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 7/3/2012, 21:34
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Jeżdżę i motocyklem i skuterem .Motocyklem macham wszystkim moto i większość odmachuje nawet miśki , skuterkom odmachuje .Jak jadę skuterkiem to głupio mi już machnąć bo jednak motocykliści nie odmachują .Ale z definicji motorower to nie motocykl , skuter to nazwa potoczna bo rejestruje się motorowery / 45 km/h i pojemność 50cm .
- skilos
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 17/7/2012, 05:47
- Lokalizacja: Kędzierzyn
bo GL-kami jezdzą przeważnie parchate snoby nie przejmoj sie tym 

Suzuki Bandit 600S 2001r still rolling...
-
GhastRider90 - Świeżak
- Posty: 271
- Dołączył(a): 23/4/2012, 17:04
- Lokalizacja: Czarnoziem:)
wczoraj jechałem na moto koło pieska gdybyście widzeli jaka mine miał:D jechał na tym 1200ccm jakieś 60km/h a mina jak Sylwester Stalon-e w filmie Sędzia Dred!:D jechałem za nim zrownałem się popatrzyłem na niego redu i dzida(mialem jakeiś 300m do domu:D) ruszył za mna ale ja skreciłem on poleciał dalej 

Suzuki Bandit 600S 2001r still rolling...
-
GhastRider90 - Świeżak
- Posty: 271
- Dołączył(a): 23/4/2012, 17:04
- Lokalizacja: Czarnoziem:)
Krolewskie Przedmiescie, czy może Krakowskie Przedmieście? Tam nawet strażnicy miejscy nie wiedzą czy zakaz ten obejmuje motocyklistów (w ścianie tekstu pod znakiem wykluczeni z zakazu nie są), a dowiedziałem się tyle co widziałem czyli że motocykliści tu sobie jeżdżą... 

- miczaw22
- Świeżak
- Posty: 35
- Dołączył(a): 20/5/2010, 21:56
- Lokalizacja: K/Ostrołęka
miczaw22 napisał(a):Krolewskie Przedmiescie, czy może Krakowskie Przedmieście? Tam nawet strażnicy miejscy nie wiedzą czy zakaz ten obejmuje motocyklistów (w ścianie tekstu pod znakiem wykluczeni z zakazu nie są), a dowiedziałem się tyle co widziałem czyli że motocykliści tu sobie jeżdżą...
Motocykle nie mogą wjeżdżać na Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście. Tak wynika ze znaków i tyle w tym temacie. Jak trafisz na "głodnego" strażaka albo policję to niestety nie ma wytłumaczenia i trzeba płacić.
ER-6n 2012
-
specificman - Świeżak
- Posty: 434
- Dołączył(a): 13/9/2011, 13:11
- Lokalizacja: Warszawa
Ja tam zawsze odmachuje kazdemu czy chopper , scigacz , turystyk czy enduro..panowie nasz gest , pozdrowienie swiadczy tylko i wylacznie o naszej kulturze osobistej i motocyklowej. Sam mam nie malo kasy jezdze modelem 2012 i mam szacunek do kazdego nawet jak jedzie na MZ 251..Ostatnio zajezdzam na stacje , tankuje i obok dystrybutora podjezdza Fazerkiem 600 2003r nie wiedzialem takiego moto jeszcze..i mowi do mnie "pozdrawiem kolego ja do niego "wzajemnie ".
Gadalem z nim sporo czasu..a moto konkretne kupil go od Wujka ktory kupil go nowego i zrobil 5 tys..i on go teraz kupil i obecnie ma przejechane 16 tysi..czlowiek bardzo mily , pogada , zażartuje..i mi osobiscie jak jak odmachne i ktos mi to od razu na sercu lepiej..a ten Fazerek mial tak : plug , Xexon , tlumik Devila , stelaz , kufer centralny, kierunki zmienione na łezki itp. nie moglem sie napatrzec..
Kazdy kupuje moto na swoj portfel..moj kolega tez jest budowniczym z dwojka dzieci i tez kupil se fajnego Fazerka 600 za niecale 10 kafli..jest ze wsi ma konkretny stroj , ma 40 lat teraz se kupil konkretny stroj a jeszcze jego kolega kupil Intrudera 800 i slyszalem jak ludzie na wsi mowi ze on zglupila , ze mu sie motora zachcialo , nie ma na co oieniadze wydawac , skad on ma pieniedze na motur , za robote by sie wziol ! i takie tam..a tak naprawde ludziom dupe sciska ze on ma co robic w niedziele , pojechac gdzies na moto i cos zobaczyc a nie przesiedziec pod sklepem z piwem..kto sie zgadza ?:D
Szerokosci i LEWA W GóRE.
Gadalem z nim sporo czasu..a moto konkretne kupil go od Wujka ktory kupil go nowego i zrobil 5 tys..i on go teraz kupil i obecnie ma przejechane 16 tysi..czlowiek bardzo mily , pogada , zażartuje..i mi osobiscie jak jak odmachne i ktos mi to od razu na sercu lepiej..a ten Fazerek mial tak : plug , Xexon , tlumik Devila , stelaz , kufer centralny, kierunki zmienione na łezki itp. nie moglem sie napatrzec..
Kazdy kupuje moto na swoj portfel..moj kolega tez jest budowniczym z dwojka dzieci i tez kupil se fajnego Fazerka 600 za niecale 10 kafli..jest ze wsi ma konkretny stroj , ma 40 lat teraz se kupil konkretny stroj a jeszcze jego kolega kupil Intrudera 800 i slyszalem jak ludzie na wsi mowi ze on zglupila , ze mu sie motora zachcialo , nie ma na co oieniadze wydawac , skad on ma pieniedze na motur , za robote by sie wziol ! i takie tam..a tak naprawde ludziom dupe sciska ze on ma co robic w niedziele , pojechac gdzies na moto i cos zobaczyc a nie przesiedziec pod sklepem z piwem..kto sie zgadza ?:D
Szerokosci i LEWA W GóRE.
Kawasaki ZX-14R '12.
-
MANIAK. - Świeżak
- Posty: 428
- Dołączył(a): 15/4/2012, 17:43
- Lokalizacja: jestes ?
Ja zawsze macham, aczkolwiek chopperzyści rzadko odmachują, szczególnie ludzie typu: "Ale mi sie podobaja te H-D, kiedyś zrobiłem prawko na motocykl, mialem wske, to kupie sobie rometa" - i kupuje np r150. NIGDY tacy nie odmachują.
Ludzie na plastikach (sam do nich należę) odmachują. Turystyki - tak samo. Enduro różnie, chopperzysci różnie ale żadko, skuterzystą nie macham nawet, bo to pewnie ktoś kto z pasją do 2oo nie ma nic wspólnego, a kupił kibla po to aby na zakupy jeździć.
Ale jest inna zasada:
Jak ktoś ma kask tigera, jedzie w bluzeczce - nie odmacha na 99% - jak ma strój i kask za >250zł, to duża szansa że odmacha.
Proste - motocyklisci o bezpieczenstwo dbaja, pojedzcie na bylejaki zlot 70% shoei troche agv ls2 i tyle. zadnych tigerów itp.
Lewa.
Ludzie na plastikach (sam do nich należę) odmachują. Turystyki - tak samo. Enduro różnie, chopperzysci różnie ale żadko, skuterzystą nie macham nawet, bo to pewnie ktoś kto z pasją do 2oo nie ma nic wspólnego, a kupił kibla po to aby na zakupy jeździć.
Ale jest inna zasada:
Jak ktoś ma kask tigera, jedzie w bluzeczce - nie odmacha na 99% - jak ma strój i kask za >250zł, to duża szansa że odmacha.
Proste - motocyklisci o bezpieczenstwo dbaja, pojedzcie na bylejaki zlot 70% shoei troche agv ls2 i tyle. zadnych tigerów itp.
Lewa.
"Nie liczy się czym jeździsz - ważne jak tym jeździsz"
- Norton
- Świeżak
- Posty: 98
- Dołączył(a): 4/1/2011, 19:12
- Lokalizacja: Łódź
panowie ale troche prawdy jest w tym, że ludki na czopkach nie odmachuja, dziwie sie temu i zastanawiam skad to sie bierze
wszyscy jestesmy ludzmi a to ze dzieli nas 30 lat to przeciez nie powinno robic roznicy... i tu jest chyba pies pogrzebany moze ludzi na scigach maja za gowniarzy(nikogo ze starszyzny nie chcialem obrazic !)

- relakzstyle
- Świeżak
- Posty: 118
- Dołączył(a): 24/5/2011, 16:07
- Lokalizacja: Puck
Koledzy, mam 55 wiosenek,zapierdalam na Cbr XX/bo lubię zapierdalać/staram o ile sytuacja na drodze pozwala,machać każdemu.To mi sprawia radość i satysfakcje,jeżeli ktoś nie odpowiedział,to albo nie mógł,albo jest zwykłym bucem.Pozdrawiam . 

- zwiastun50
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 1/11/2010, 12:27
- Lokalizacja: Buk
ogólnie to dużo pedałów teraz na moto lata bo moda i nawet nie wiedza ze sie macha
co do czopkow a szczegolnie klubow to lubia na zloty busem jechac aa w srodku miec moto :

co do czopkow a szczegolnie klubow to lubia na zloty busem jechac aa w srodku miec moto :
TL1000R- Odszedł została Hayabusa i
Nowy nabytek KTM RC8
Nowy nabytek KTM RC8
-
RUTRA.RD - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4149
- Dołączył(a): 14/10/2010, 11:58
- Lokalizacja: Satanistyczna pustka umysłowa
Czemu tacy motocykliści są?
Motocykliści to ludzie a ludzie są i tacy i tacy. Zależnie gdzie trafisz.
Czy na innych zlotach zachowanie jest podobne?
Nie byłem na wszystkich zlotach ale na niektórych jest podobnie.
Czy w USA są bardziej kulturalni ogólnie motocykliści?
Z tego co ja miałem do czynienia tam są inni ludzie więc i motocykliści.
Kiedyś ledwo bity kleiłem po angielsku i podchodziłem do motocyklistów i byli
mili , żadnego wywyższania się. Polska jest podobna do Rosji. Rządzi siła, pieniądz
i powiązania. Wyobraź sobie w Polsce Rumuna czy Chińczyka podchodzącego do motocyklistów i
próbującego coś nawijać o motocyklach. Wiadomo nie każdy by go pognał ale pewnie wiekszość tak. Polaka pognają to mowa o obcym. Tak tu jest niestety. Polaków mało nacji lubi. Możemy to jeszcze zmienić ale musimy to robić wszyscy. Pozdrawiam. Buce na motocyklach mogą się głęboko zastanowić nad swoim postępowaniem. Może wtedy zrozumieją dlaczego ta wlekąca się
puszka nie chce im zjechać do prawej i ułatwić życia. Może to ten kolo kieruje który został potraktowany jak śmieć pare tygodni temu i tak zapamiętał motocykle.
Motocykliści to ludzie a ludzie są i tacy i tacy. Zależnie gdzie trafisz.
Czy na innych zlotach zachowanie jest podobne?
Nie byłem na wszystkich zlotach ale na niektórych jest podobnie.
Czy w USA są bardziej kulturalni ogólnie motocykliści?
Z tego co ja miałem do czynienia tam są inni ludzie więc i motocykliści.
Kiedyś ledwo bity kleiłem po angielsku i podchodziłem do motocyklistów i byli
mili , żadnego wywyższania się. Polska jest podobna do Rosji. Rządzi siła, pieniądz
i powiązania. Wyobraź sobie w Polsce Rumuna czy Chińczyka podchodzącego do motocyklistów i
próbującego coś nawijać o motocyklach. Wiadomo nie każdy by go pognał ale pewnie wiekszość tak. Polaka pognają to mowa o obcym. Tak tu jest niestety. Polaków mało nacji lubi. Możemy to jeszcze zmienić ale musimy to robić wszyscy. Pozdrawiam. Buce na motocyklach mogą się głęboko zastanowić nad swoim postępowaniem. Może wtedy zrozumieją dlaczego ta wlekąca się
puszka nie chce im zjechać do prawej i ułatwić życia. Może to ten kolo kieruje który został potraktowany jak śmieć pare tygodni temu i tak zapamiętał motocykle.
kawasaki z750
- gajes
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 20/9/2013, 10:50
Wg mnie odpowiedz jest prosta. Nie machaja bo nie widza innych motocyklistow - garnek na glowie podwiany wiatrem urywa mu leb, muchy motyle i cmy oblepiaja mu twarz i oczy. Cud, ze w ogole jedzie, a wy wymagacie machania i usmiechow. Przy 130 wiatr chce go sciagnac z armatury, wiec nawet gdy zauwazy innego uzytkownika to podniesienie reki rowna sie z wyczynem extremalnym. A bez zartow to w wiekszosci przypadkow uwazaja sie za lepszych. Duzo lepszych
- jahol70
- Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 21/4/2011, 11:09
Powrót do Turystyka motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość