Jestes wierzacy? Czyli cos o religiach i ideologiach życia..
sadze ze za czasow starozytnych tez ludzie mieli jakies tam sumienie i roznie mysleli, ale przeciez mozg sie caly czas rozwija i przez te ponad 2 tys lat tez w naszym mysleniu cos sie zmienilo i rozwinelo.
"jeśli wolność to narkotyk to jestem ćpunem"
-
kami07 - Świeżak
- Posty: 107
- Dołączył(a): 21/9/2006, 19:44
- Lokalizacja: Zamość
Valentino-Rossi-46 napisał(a):Byłem w tym roku bieżmowany i chodziłem do kościoła z czego na 3 mszach uważałem. Ksiądz mówił pięknie i jeszcze bardziej umocniło to moją wiare,nie będe teraz wam pisał co mówił bo mi się zabardzo nie chce. Ja też jestem zdania że ateiści wierzą w coś np. w siłe swojego pieniądza. Słucham to co mówią osoby duchowne:księża,papież(Jan Paweł 2) rekolekcjonista itd. oni są lepszymi ludźmi od tych którzy są hedonistami np. zrozumcie oni cierpią za wszystkich ale będzie im to nagrodzone. Doświadczyłem nie raz na własnej skórze że Bóg jest!!!! Wierze w niebo,czekam na zbawienie i mam nadzieje że się doczekam. Wiara mnie umocniła i sprawiła że wiele rzeczy zrozumiałem.
,,Błogosławieni ci którzy nie widzieli a uwierzyli,,
większość moich kolegów jest obojętna wobec tej kwesti,ich problem (czy też jak kto woli szczęście)
było mi obojętne->wierze->będe wirzył i mam dopiero 16 lat więc przez reszte życia będe głosił słowo Boże. Z Bogiem.
PS.do wszystkiego trzeba dorosnąć,ja dorosłem
zobacz też->http://www.gotquestions.org/Polski/Czy-Bog-istnieje.html
Dobre rzeczy palisz Żart bez urazy. a tak na poważnie to wierze w siebie i swoje możliwości. Nie ma żadnego przeznaczenia a wszystko co się dzieje to wypadkowa naszych czynów.
Bóg może jest/był/będzie ale chyba na razie ma nas gdzieś bo za dużo zła jest na świecie. Dopóki będą stwory które gwałcą małe dzieci nie uwierzę w żadnego Boga.
edit: a kiecuny to tylko dobrze zorganizowana mafia. proponuje poczytać skąd i kiedy się wzięła spowiedź w kościele
...:::Audi Klub Polska Member:::...
FZS 600 2003
FZS 600 2003
-
blazej1901 - Świeżak
- Posty: 173
- Dołączył(a): 4/6/2006, 14:22
- Lokalizacja: PÅ‚ock
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Wiekszosc ludzi powiedzmy po 40 wierzy w boga. Oni napewno tez sie nad tym zastanawiali co my. i Chcialbym wiedziec jak oni tlumacza swoja wiare, dla czego wierza? Czy przez doświadczenia życiowe czy tak im wygodniej zyć w tej Polsce? Jakby mogl ktos wierzacy po 40-50 sie wypowiedziec to bardzo prosze:)
"jeśli wolność to narkotyk to jestem ćpunem"
-
kami07 - Świeżak
- Posty: 107
- Dołączył(a): 21/9/2006, 19:44
- Lokalizacja: Zamość
kami07 napisał(a):Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Wiekszosc ludzi powiedzmy po 40 wierzy w boga. Oni napewno tez sie nad tym zastanawiali co my. i Chcialbym wiedziec jak oni tlumacza swoja wiare, dla czego wierza? Czy przez doświadczenia życiowe czy tak im wygodniej zyć w tej Polsce? Jakby mogl ktos wierzacy po 40-50 sie wypowiedziec to bardzo prosze:)
po 40 jest duzo problemow i sytuacji, ktore ciezko rozwiazac samemu- lepiej zawierzyc swoj problem sile/ istocie wyzszej.
porzyjesz to zobaczysz
- fandzoilisz
- Bywalec
- Posty: 889
- Dołączył(a): 7/3/2007, 18:07
simonw napisał(a):... Jednoczesnie chcialbym dodac iz cytowanie wikipedii, gdzie idioci pisza dla idiotow nie jest dobrym pomyslem ...
Bo to chyba do mnie bylo
http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3872014
Ateizm jest to poglad zaprzeczajacy istnienia BOGOW a nie wiary.
I nazywajac mnie idiota powinienes dac SOBIE warna.
Lepiej.
Pochwa wielebny.
<a href="http://h-tsz.com/amFzcWxh">Dostaniesz w PYSK jak klikniesz.
-
jasql - Bywalec
- Posty: 603
- Dołączył(a): 8/7/2007, 20:44
- Lokalizacja: Londyn
Tego typu dyskusji było i bedzie wiele proponuje uszanowac poglądy innych, nie ważne jakie one są i zamknąc temat pozdro chłopaki:wink:
-
cwaniak182 - Świeżak
- Posty: 325
- Dołączył(a): 21/6/2007, 20:57
- Lokalizacja: Toruń i okolice
OFICJALNE SPROSTOWANIE
Kajam sie, iz zupelnie nie pomyslalem piszac to o wiki, dalem tam przecinek
"pisana przez idiotow dla idiotow, takze prosze o ..."
ale mozna bylo to opatrznie zrozumiec!
Moja intencja bylo napisanie, ze jest to niepelne, niekompletne i takie se zrodlo. Nie majac pojecia o jakims temacie, chcialbym miec pewnosc - jesli dla przykladu Melvin napisze pod Canabis - ze sa to jadra, a ktos to wyszuka w wiki (zamiast Cohones) bedzie myslal iz tak jest. Czesto hasla sa niepelne i nie ma zadnej weryfikacji osob posiadajacych odpowiednia wiedze w danej dziedzinie. Najczesciej pisza to fani, troche pokemonow i garstka ludzi wyczerpujaco i poprawnie (sensownie) piszaca ladnie w jezyku polskim. Jest to po prostu dobra zabawa i niepelnie zrodlo wiedzy. Dzialy religijne i filozoficzne kwicza na ziemi ... taki zamysl.
Dzieci pisza sobie na wiki, jak kiedys na sciaga.pl - ale RAZ JESZCZE chcialbym przeprosic za zamieszanie ktore bylo / moglo byc spowodowane tak niefortunnym i glupim zlozeniem przezmnie tego zdania. Przepraszam takze jasql`a iz musial sie poddenerwowac.
Kajam sie, iz zupelnie nie pomyslalem piszac to o wiki, dalem tam przecinek
"pisana przez idiotow dla idiotow, takze prosze o ..."
ale mozna bylo to opatrznie zrozumiec!
Moja intencja bylo napisanie, ze jest to niepelne, niekompletne i takie se zrodlo. Nie majac pojecia o jakims temacie, chcialbym miec pewnosc - jesli dla przykladu Melvin napisze pod Canabis - ze sa to jadra, a ktos to wyszuka w wiki (zamiast Cohones) bedzie myslal iz tak jest. Czesto hasla sa niepelne i nie ma zadnej weryfikacji osob posiadajacych odpowiednia wiedze w danej dziedzinie. Najczesciej pisza to fani, troche pokemonow i garstka ludzi wyczerpujaco i poprawnie (sensownie) piszaca ladnie w jezyku polskim. Jest to po prostu dobra zabawa i niepelnie zrodlo wiedzy. Dzialy religijne i filozoficzne kwicza na ziemi ... taki zamysl.
Dzieci pisza sobie na wiki, jak kiedys na sciaga.pl - ale RAZ JESZCZE chcialbym przeprosic za zamieszanie ktore bylo / moglo byc spowodowane tak niefortunnym i glupim zlozeniem przezmnie tego zdania. Przepraszam takze jasql`a iz musial sie poddenerwowac.
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
-
simonw - Mieszkaniec forum
- Posty: 4213
- Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
cwaniak182 napisał(a):Jest pełno takich co powtarzają cos co usłyszeli a nie wiedzą o czym mówią. Kościoły nie wycioągają od nas pieniędzy. Tu nie Niemcy, że trzeba płacić podatki dla koscioła. Masz wrzucasz na tacę nie masz nie wrzucacasz i nikt cię nie nazwie skąpcem jak nie wrzucisz. W Niemczech płaci się podatki na kościoły, ale to inna historia.... ludzie swtowrzyli taki system.
Nie nie, kolego to nie tak, bo np. Niemcy nie mają podpisanego konkordatu bodaj i tam w zeznaniu masz rubryke na wpisanie kościoła, która zazwyczaj pozostaje pusta. Do tego wystarczy zadać proste pytanie - kto wymyślił kościół?? - Ludzie. Może zrobili to w dobrej wierze ale wyszło jak zawsze, kiedy ktoś wyczail, że z tego dobry biznes może być i umozliwia osiągnięcie potężnej władzy. My zaś kolego jako kraj jesteśmy lennikiem Watykanu poniewarz podpisaliśmy Konkordat i kazdy z nas daje na tace od momentu podjecia pierwszej legalnej pracy zarobkowej bo to z kasy państwa płynie nieprzerwany strumyczek pieniążków do klechów - na emerytury (nie płacą ZUS - skąd więc mają emerytury?), na wynagrodzenia (bo te właśnie otrzymują na mocy konkordatu), a na koniec należałoby wspomnieć i miliardach złotówek, które otrzymują TYLKO parafie rzymskokatolickie na budowe wszelkiego typu pomników pychy kościoła - jak megasanktuaria, świątynie opatrzności itp. Dlaczego np. kościół prawosławny czy muzułmańskie meczety nie otrzymują relatywnie podobniej kasy?? Bo nie mają nic na wzór konkordatu.
A tego tu kolego nikt nie napisał i takimi właśnie tekstami prowokujesz do zbednej polemiki bądź też kłutni - dlatego jeszcze raz powtórze - to twoje słowa, nikt nie napisał, ze wierzacy jest lepszy bądź gorszy od nie wierzacego.Kolejna rzecz ja uważam, że Bóg jest i nie konieczie jak ktoś nie wierzy w Boga to jest gorszy od tego co nie wierzy.
Nie chciałbym dolewać oliwy do ognia, ale masa racji w tym co napisał Icid już jest. Jednak nie moge w żaden sposób zgodzić się z Tobą w kwesti kształtowania świadomości bo spowiedź właśnie wypacza i świadomość i sumienie, gdyż można wszelkie zło częściowo z siebie zrzucić przy pomocy spowiedzi vel. zabiłem, jutro się wyspowiadam jak dostane rozgrzeszenie to ok, jestem czysty. Do tego nie wszyscy wierzący chodza do spowiedzi, bo nie wszyscy wierzacy sa katolikami praktukujacymi i w ogóle nie wszyscy sa katolikami, a sa wiary w których nie ma jako takiej spowiedzi. Ty zaś już tak głeboko zabrnąłes w swój kościół i swoją wiarę, że przestajesz dostrzegać te fakty i kazdego mierzysz miara swojej wiary - to krok od mocheryzmu.Jezeli chodzi o to, że ważne jest żeby być dorbym czlowiekiem to się absolutnie zgadzam jednak jakoś tak zazwyczaj jest że ci co wierzę są dobrymi ludźmi bo chodząc do spowiedzi kształtują swoje sumienia.
A nie wpadłes na to że jednak jest odwrotnie, ze to Tobie ktoś podsuwa wyrobione schematy?? A wszyscy, którzy mają zdanie odmienne nie zgadzają się ślepo z tym co powtarzane jest w kółko przez kapłanów Twojego kościoła?Dużo ludzi nie ma wyrobionego swojego zdania na ten temat. Mówią to co usłyszeli od innych, bo tak wygodniej.
Mógłbym w tym miejscu zasypać forum linkami do miejsc gdzie ktoś inny znajduje milion dowodów na to ,że boga nie ma. Prawda jest taka, ze jak człowiek chce to na wszystko znajdzie dowody, nawet na niewinność Kaina.Ja tam w Boga wierze co mi tam, ale nie zachowuję się jak mochery. Każdy niech odpowie sam sobie na takie pytania. Kazdy z nas się przekona się na końcu żcyia czy dobrze wybrał.
Tutaj link do artykułu podający powody na istnienie Boga warto przeczytać moim zdaniem http://www.kazdystudent.pl/a/istnienieboga.html
Myślę, że dyskusja ma jak najbardziej sens marcin111 przy zachowaniu odpowiedzniego poziomu kultury ze strony wszystkich.
Tak jest, dlatego mam nadzieje, ze jako człowiek o szerokich horyzontach, zrozumiesz to co napisałem i się unosić nie bedziesz.
jasql - tam jest ukryty sens..ok wytłumacze - kazdy ma swojego boga, nawet jak sam dla siebie jest bogiem - dlatego wg. mnie nie ma ateistów i o to dokladnie mi chodziło - kazdy ma coś takiego co daje mu poczucie wiekszej pewności siebie w momentach, kiedy trzeba się zmierzyć z czymś ponad nasze siły i wtedy sama wiara w to, ze możemy dokonać niemożliwego czyni z nas teistów
brak opisu...
-
Thrillco - Mieszkaniec forum
- Posty: 2598
- Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
- Lokalizacja: Białystok
Wszelkie rozmowy ontologiczne (otwórz link) w wykonaniu ludzi nieprzygotowanych do samej struktury konstruktywnych debat na tematy abstrakcyjne zamieniają się w zwykłe ****. Dlaczego? Bo należałoby rozpocząć od operacjonalizacji pojęć. Jak nieświadomie (a przynajmniej tak to zabrzmiało) zwrócił uwagę Thrill, pojęcie "boga" to pojęcie które dla jednego będzie tożsame tylko i wyłącznie z Ojcem Jezusa Chrystusa, dla drugiego z nim samym, a trzeciemu oznaczać będzie spersonifikowany system nakazów i wytycznych prawno-moralnych.
O ile więc nie mam nic przeciwko takim rozważaniom, bo świadczą one o dojrzewaniu do samodzielności w rozważaniu o rzeczach troszkę bardziej zawiłych niż co zjem na śniadanie; tak zaoszczędzić można wiele słów i znajomości (patrząc na ostrą polemikę na poprzednich stronach) nauczywszy się wpierw samej mechaniki dyskursu. Pomnę już, że wypadałoby choć pobieżnie - zabierając się do takiej rozmowy - przejrzeć zagadnienia poruszane od przeszło dwóch mileniów. Dywagowanie o tym, czy ogień jest komu potrzebny w świecie, gdzie są już nie tylko zapałki ale setka innych sposobów na podgrzanie sobie jedzenia jest - gdy rozmówcy traktują taką rozmowę jako coś więcej niż intelektualną eskapadę - co najmniej zabawne.
PS. Ponieważ ps się rozrósł, wylądował w nowym temacie: http://forum.scigacz.pl/viewtopic.php?t=19950 (otwórz link).
O ile więc nie mam nic przeciwko takim rozważaniom, bo świadczą one o dojrzewaniu do samodzielności w rozważaniu o rzeczach troszkę bardziej zawiłych niż co zjem na śniadanie; tak zaoszczędzić można wiele słów i znajomości (patrząc na ostrą polemikę na poprzednich stronach) nauczywszy się wpierw samej mechaniki dyskursu. Pomnę już, że wypadałoby choć pobieżnie - zabierając się do takiej rozmowy - przejrzeć zagadnienia poruszane od przeszło dwóch mileniów. Dywagowanie o tym, czy ogień jest komu potrzebny w świecie, gdzie są już nie tylko zapałki ale setka innych sposobów na podgrzanie sobie jedzenia jest - gdy rozmówcy traktują taką rozmowę jako coś więcej niż intelektualną eskapadę - co najmniej zabawne.
PS. Ponieważ ps się rozrósł, wylądował w nowym temacie: http://forum.scigacz.pl/viewtopic.php?t=19950 (otwórz link).
//Twoja ignorancja czy moja pycha, sam tego dobrze nie wiem...
-
InSiDe - Świeżak
- Posty: 448
- Dołączył(a): 23/9/2006, 11:37
- Lokalizacja: Wrocław
A u mnie ksiadz ostatnio kupil sobie harleya davidsona, calutkiego w chromie, ale akurat o nim zlego slowa powiedziec nie moge. Cala reszta "ksiezy" leje na potrzebujacych, o swoje du*y dbaja. Kaplanstwo zamiast, powolaniem, stalo sie sposobem na latwe tluste zycie. Kosciol, i cala jego druzyna w moich oczach jest juz tylko coraz to bardziej upadajacym cyrkiem.
CBR 600 F4i
-
herbatka - Świeżak
- Posty: 241
- Dołączył(a): 12/5/2008, 19:45
Ja nie widze nic zlego w tym, ze zjem kawalek kielbasy i jajko polane woda (swieconka). A co do wigilii, to traktuje to jako zwykle wspolne, coroczne spotkanie rodzinne. Oraz nie widze tez nic zlego, zeby co roku wymienic sie upominkami z rodzina (boze narodzenie). Natomiast widze zlo w tym, ze ksiadz zamiast zorganizowac cos dla biednych, kupuje sobie nowe auto, albo nowy wypoczynek na plebanie, za moje pieniadze, wiec powiedzialem: nie, kosciol mi wcale nie pomaga i dam sobie rade bez niego.
CBR 600 F4i
-
herbatka - Świeżak
- Posty: 241
- Dołączył(a): 12/5/2008, 19:45
Herbatku - nie podoba mi się jedno - założyłeś ten temat zeby dyskutowac o rzeczach bardzo wzglednych, przynajmniej tak to wygladało na początku a teraz wypływa z Ciebie ta żółć i cała prawda. O czym? O tym, że miałeś ochotę się powywnetrzać na to jaki to kościół katolicki jest zły i niedobry i jacy to sa źli w nim księża i takie stawianie sprawy doprowadzi wczesniej czy później do jakiejś zwady - zupełnie zbednej. Takie tez postepowanie rodzi ogólna niechęć jedych do drugich, rodzi spore konflikty, dysonanse az wreszcie tak w przeszłości jak i teraz kończy się wojną. Tego tu nie chcemy więc albo zmień sposób i wątek przewodni swoich wypowiedzi albo...zgłosze temat do zamknięcia bo przestanie on służyć czemukolwiek. Jak ktoś ma ochotę się uzewnetrzniać na temat "złego kościoła katolickiego" to FiM zawsze przyjmie nowych dobrych redaktorów, NIE też nie bedzie obojetne. Z tym, że aby u nich pisać trzeba naprawde mieć coś do powiedzenia.
peace
peace
brak opisu...
-
Thrillco - Mieszkaniec forum
- Posty: 2598
- Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
- Lokalizacja: Białystok
Pare osob tez niepochlebnie sie wypowiedzialo na temat kosciola, ale Ty wylapales mnie. Ja napisalem co sadze o kosciele i jak on przedstawia sie w moich oczach, forum sluzy do wymieniania opini, wiec nie wiem czemu twoj post ma sluzyc, nie pasuje- nie wchodz, najlepsze rozwiazanie.
CBR 600 F4i
-
herbatka - Świeżak
- Posty: 241
- Dołączył(a): 12/5/2008, 19:45
Róznica polega na tym, ze inni się wypowiedzieli raz i skończyli a ty wypowiedziałeś się juz 3-4 razy i za każdym razem coraz gorzej. I upominam Cie - nie jestes osoba która ma tu jakiekolwiek prawo do mówienia innym czy wręcz rozkazywania gdzie im wolno a gdzie nie wolno wchodzić. Jak widzisz - temat się wyczerpał, czas go zamknąć.
brak opisu...
-
Thrillco - Mieszkaniec forum
- Posty: 2598
- Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
- Lokalizacja: Białystok
Ja ubieram choinke bo to fajna tradycja, szamiemy potrawy i robimy święta z przyzwyczajenia, a potem rzucamy sie jak pitbule pod choinke. Naprawde nie trzeba w tym celu być wierzącym lub niewierzącymadamus67 napisał(a):A obchodzicie święta np. Bożego Narodzenia?
Jesli tak to po co macie np choinke w domu i spożywacie wigilie jeśli nie wierzycie w Boga?
-
icid - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
Thrillco napisał(a):Róznica polega na tym, ze inni się wypowiedzieli raz i skończyli a ty wypowiedziałeś się juz 3-4 razy i za każdym razem coraz gorzej. I upominam Cie - nie jestes osoba która ma tu jakiekolwiek prawo do mówienia innym czy wręcz rozkazywania gdzie im wolno a gdzie nie wolno wchodzić. Jak widzisz - temat się wyczerpał, czas go zamknąć.
Nie rozkazuje, ale zauwazylem ze cos Ci sie nie podoba w tym temacie, lub moich wypowiedziach wiec grzecznie sugeruje, zebys nie psul sobie nerwow i nie wchodzil w temat ktory Cie irytuje.
Ja ubieram choinke bo to fajna tradycja, szamiemy potrawy i robimy święta z przyzwyczajenia, a potem rzucamy sie jak pitbule pod choinke. Naprawde nie trzeba w tym celu być wierzącym lub niewierzącym Very Happy
j/w
CBR 600 F4i
-
herbatka - Świeżak
- Posty: 241
- Dołączył(a): 12/5/2008, 19:45
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości