Scigacz.pl

przez **Majkel22** » 29/3/2009, 14:04

Ja wracałem z uczelni i na ulicy jakies dresy rzuciły mi w moto jakims badylem jak wolno przejezdzałem, włączył mi sie kozak bo w całym uzbrojeniu jechałem, no i zatrzymałem sie i do nich od razu na K...Ch...i inne słowa i zdygali, takze do chamstwa tez trzeba po chamsku bo nie wierzą ze ktos sie zatrzyma i cos zrobi.

przez **rzeźnik** » 29/3/2009, 14:12

Majkel22 napisał(a):Ja wracałem z uczelni i na ulicy jakies dresy rzuciły mi w moto jakims badylem jak wolno przejezdzałem, włączył mi sie kozak bo w całym uzbrojeniu jechałem, no i zatrzymałem sie i do nich od razu na K...Ch...i inne słowa i zdygali, takze do chamstwa tez trzeba po chamsku bo nie wierzą ze ktos sie zatrzyma i cos zrobi.

to chyba jednak nie byly dresy.normalne barany w takim wypadku dojebalyby ci, ze odechcialoby ci sie jezdzic na moto. niestety w pojedynke za wiele sie nie zdziala przy grupie ludzi szukajacych wszedzie zadymy :lol:

przez **Prese** » 29/3/2009, 15:43

gaz albo palka teleskopowa w wygodnym miejscu,raczej jakos ostatecznosc,ale nigdy nic nie wiadomo,

ogolnie jak przeczytalem te posty tutaj to sie za glowe zlapalem... ale wlasnie tak to jest z patologia i takimi przystankowymi albo blokowymi mułami,
jak jest opcja zejsc/zatrzymac sie i opieprzyc,jak sie czujecie na silach to sprzedac liscia porzadkowego

jak naprawde ktos nabroi to zatrzymac sie trzy ulice dalej i na policje dzwonic,

nie odpuszczac takim idiotom,

swoja droga ciekawe zjawisko jak taka zazdrosc polaczana z checia dowartosciowania sie i popisu szybko potrafi zamienic sie w bezpodstawna agresje,masakra jakaś.

przez **Taser** » 29/3/2009, 15:44

Majkel to tylko pogratulowac, wsumie jak byles w uzbrojeniu to by sobie rece na Tobie polamali.

Dzisiaj jak wyjezdzalem z rynku u siebie w miescinie na taka glowniejsza ulice to matka z wozkiem i grupka znajomych popatrzyla sie na mnie tak jakby miala mnie wzrokiem zabic, a ledwo do 5 tys krecilem.

przez **Majkel22** » 29/3/2009, 16:00

no jakbym jechał bez całego sprzetu hehe to pewnie bym tylko palca pokazał i tyle a tak to człowiek czuje sie bezpieczniejszy, a poza tym to jakies gnojki po 16 - 17 lat, ale jak juz inni piszą to chamówa po całosci, szczególnie takich prostackich dresów bez szkoły, chyba zazdroszą ze nie mają to mozna zawsze cos zrobic zeby ktos inny tez nie miał. a co do miłych aspektów to wczoraj jak jechałem to starsza Pani w seicento jak mnie zobaczyła zjechała do krawężnika takze są równiez życzliwi i nie zalezy od wieku.

przez **lonewolf** » 29/3/2009, 16:21

Mi się nie zdarzyła jeszcze żadna przykra sytuacja, gdy jechałem sam. Natomiast jak jechaliśmy w zeszłym roku z kolegami, to jakiś gościu wszystkim groził pięścią i coś tam mamrał pod nosem. Jak tak rozmawiam ze znajomymi, to mówią, że motocykliści to debile i dawcy - zapier*alają i hałasują po nocach, że spać nie idzie i takie tam. W sumie to trochę racji mają, a że motocykli jednak mało w porównaniu do puszek, to potem fama idzie na wszystkich, jak jeden koleś coś przeskrobie. Niestety jakieś takie negatywne nastawienie ludzi jest, a media też jeszcze dokładają do pieca. W każdym razie wbieganie na jezdnię to już szczyt bezmyślności... A w telewizji podadzą, że kolejny idiota rozwalił jakiegoś przechodnia... i tak w kółko.

przez **Kula07** » 29/3/2009, 16:24

krzysieg napisał(a):
drugim razem gościu wyskoczył na ulice i mnie popchnął tak, że się wyj***

Nie zdążyłeś dodać gazu ?

nie zdążyłem bo po pierwsze jechałem zwykłą 50 a po drugi to było w zimę, śniegu pełno było na drodze musiałem jechać powoli żeby się nie glebnąć, a skąd miałem wiedzieć że gość chce mnie wywalić? teraz już wiem i uważam na takie sytuacja.

przez **carma** » 29/3/2009, 17:32

Tak wy mówicie o reakcjach ze strony obcych a mojemu koledze kochana mamusia pierwszej nocy po kupnie motocykla powiązała go łańcuchami do drzewa.... Oczywiście chłopak był pełnoletni a moto kupnie całkowicie za jego pieniądze . Chłopak nie był dłużny spryskał cały ogródek + wszystkie kwiatki randapem (czy jak to się piszę ) a po spiłowaniu łańcuchów wraz z Normalnym tatą ścieli drzewko....

przez **Bostorn** » 29/3/2009, 19:50

Kula07 napisał(a):
krzysieg napisał(a):
drugim razem gościu wyskoczył na ulice i mnie popchnął tak, że się wyj***

Nie zdążyłeś dodać gazu ?

nie zdążyłem bo po pierwsze jechałem zwykłą 50 a po drugi to było w zimę, śniegu pełno było na drodze musiałem jechać powoli żeby się nie glebnąć, a skąd miałem wiedzieć że gość chce mnie wywalić? teraz już wiem i uważam na takie sytuacja.

no a co zrobiłes kolesiowi co Cie pchną??
i co było z maszyną?? nic jej się nie stało ani tobie??

a co do kolesia z mamusią;d co sie później stało z kwiatkami?

przez **SzpiceR** » 29/3/2009, 20:10

Jak to mowi simon... Debili nie sieja...
Wiekszosc takich ludiz robi to z zazdrosci (wiem po kolegach) z reszta sam zazdroszcze malolatom co sie bujaja prawie nowymi sprzetami ale nigdy nie pomyslalem zeby cos im robic :O

przez **melvin** » 29/3/2009, 20:45

C-bool napisał(a):Ja mieszkam w 11-tysięcznym mieście i mnie raczej dużo mieszkańców zna

no to pewnie masz sporo znajomych na naszej klasie

C-bool napisał(a): więc tylko uciekają

chociaż raczej nie...

co do dziwnych reakcji to wkur*iają mnie chamy co jak im jeden motocyklista objedzie auto prawą stroną jak ruszają spod świateł to zaraz muszą drugiemu droge na wszystkie sposoby zajeżdżać,,,

przez **turboponczek** » 29/3/2009, 20:48

Raz miałem podobną sytuację.
Jakiś typ w granatowym mundurku mi wyskoczył na środek mojego pasa... chyba był jakiś przy*ebany bo zaczął machać biało-czerwonym lizakiem.. ehh olałem go :lol:

przez **adam_89** » 29/3/2009, 21:10

turboponczek napisał(a):Raz miałem podobną sytuację.
Jakiś typ w granatowym mundurku mi wyskoczył na środek mojego pasa... chyba był jakiś przy*ebany bo zaczął machać biało-czerwonym lizakiem.. ehh olałem go

i dobrze! pewnie jakiś młody gówniarz zazdrościł Ci bajka

przez **C-bool** » 29/3/2009, 21:36

A to nie był czasem Chuck z chupa chupsem?

przez **krzysieg** » 30/3/2009, 09:29

Ciekawy jestem czy ci co jeżdżą na skuterach też mają takie przygody.
Myślę że na pewno rzadziej bo skutery nie rzucają się aż tak w oczy , jest ich sporo ,wyglądają tak sobie nie robią na nikim wielkiego wrażenia .
U mnie w mieście inne moto niż skuter to bardzo rzadki widok .

przez **bast** » 30/3/2009, 09:46

adam_89 napisał(a):
turboponczek napisał(a):Raz miałem podobną sytuację.
Jakiś typ w granatowym mundurku mi wyskoczył na środek mojego pasa... chyba był jakiś przy*ebany bo zaczął machać biało-czerwonym lizakiem.. ehh olałem go

i dobrze! pewnie jakiś młody gówniarz zazdrościł Ci bajka

napewno chcial tylko twoj autograf, pewnie jakis fan szybkich pojazdow

ja nigdy z taka chamowa sie nie spotkalem ale za to w tym roku juz kilka razy uswiadczylem pozytywnych zachowan, jak zjezdzanie do boku w korku.

przez **herbatkowy** » 30/3/2009, 09:55

Nie wiem czy to na temat czy troche mniej ale na krzyzowce w miescie skrecalem w lewo, i szla jakas dziewczyna i byly tam pasy, to ja oczywiscie zahamowalem zreszta i tak wolniutko jechalem zeby mogla sobie przejsc, wkoncu byla na polowie pasow i ustala no to staje zeby ja przepuscic (bylem jeszcze z metr od pasow) myslalem ze sie usmiechnie albo co a tutaj taka mine dala ze az mi sie smutno zrobilo

Takze samo podejscie ludzi do motocykli i ich stosunek jest dosc niemily. Ludzie zyja propaganda ktora karmia ich media.

przez **Darkoe** » 30/3/2009, 11:03

melvin napisał(a):
C-bool napisał(a):Ja mieszkam w 11-tysięcznym mieście i mnie raczej dużo mieszkańców zna

no to pewnie masz sporo znajomych na naszej klasie
C-bool napisał(a): więc tylko uciekają

chociaż raczej nie...

No z tego to nie mogę

turboponczek napisał(a):Raz miałem podobną sytuację.
Jakiś typ w granatowym mundurku mi wyskoczył na środek mojego pasa... chyba był jakiś przy*ebany bo zaczął machać biało-czerwonym lizakiem.. ehh olałem go Laughing

A tu to z krzesła spadłem

I całe szczęście takie sytuacje mi się nie trafiły

przez **maciek.046** » 30/3/2009, 11:35

kurde... tak czytam to muszę się wyposażyć w jakąś pałkę albo coś...

raz jadę po wiosce wyprzedzam astre i zaraz był sklep jakiś typ wyszedł z browarem i pokazuje na mnie ręką... myślę o ch**j mu chodzi... gaz i dalej jazda...

nie dajmy sobie humoru popsuć przez takich debili... trzeba olewać ich i tyle... ignorancja w tym wypadku jest najlepsza chyba że rzuci cegłą albo kit wie czym to już wiadomo co robić

przez **falken86** » 30/3/2009, 11:59

mialo to miejsce rok temu w czerwcu,wyjezdzam z lesniej drogi na asfalf moja yz,przede mna tir,to ja lewy pas gaz lekko poderwalo mi kolo do gory i zaczynam wyprzedzac dojechalem do polowy naczepy i zorientowalem sie ze kierowca zaczyna zjezdzac na moj pas!(tylko po co prawy pas byl pusty).Zaczalem hamować tak mocno jak tylko potrafie musialem sie ratowac zjechaniem do rowu,nic mi sie nie stalo.Dogonilem tego starego huja wyprzedziłem go chcialem zeby sie zatrzymal mialem ochote mu wpierdoic,to nie dosc ze sie nie zatrzymal to jeszcze wymachiwał rekami pokazal mi srodkowy palec i cos sie tam do mnie pluł...przykre.To byla najniebezpieczniejsza sytuacja jaka mnie spotkala podczas mojej 11 letniej przygody z motocyklami :roll:

Scigacz.pl

Chamskie reakcje na widok motoru

Kto przegląda forum