Scigacz.pl

przez **herbatka** » 2/6/2008, 20:17

Zapewniam Cie, ze jeszcze niedawno uczeszczalem na msze i mozna powiedziec ze wierzylem w tego boga koscielnego. Ale spojrzalem na to z innej strony, jesli sie do niego pomodlilem to nie on przyniosl mi dobra ocene ze sprawdzianu, tylko moja praca wlozona w to. W kazdej sprawie bylo identycznie wiec teraz, zamiast na msze, wole jechac na wioske, do biedoty i rozdac im pare niepotrzebnych dla mnie gratow... Nie uwazasz, ze lepsze niz klekanie przed wlascicielem nowego merca? Jestem na takim poziomie duchowym i intelektualnym (wiem, ze zabrzmialo to smiesznie, mozna sie smiac), ze zrozumialem, powtorze sie. Kosciol nie jest mi potrzebny do szczescia i do tego, by byc dobrym...

Poprostu kosciol w dzisiejszych czasach przestaje byc wiarygodny... i tworzy sie ( Uwaga! zaskoczenie!) jedna wielka wszechobecnie rozumiana kopa.

przez **inzynier** » 2/6/2008, 20:27

widze że masz małą wiedzę nt. wiary, jeżeli myślisz że się pomodlisz dzień przed sprawdzianem i Bóg ci wszystko podpowie...no comment.
I to jest właśnie to co każdy robi...Boooże...jak coś się stanie to oo macie tego "swojego Boga" a jak mu coś trzeba to by się Bóg przydał.

a co do dzielenia się z innymi...lepiej że robisz to niż miałbyś chodzić na pokaz do kościoła.

Chrześcijanie nie muszą być biedni - ale muszą dzielić się swoimi dobrami z ubogimi.

1. Dzielić się takimi dobrami, które mają. Zawsze możemy się czymś podzielić.
2. Zawsze znajdziemy kogoś, kto ma mniej od nas, chociażby w poprzez misje w Afryce.
3. Zawsze mamy tyle, że możemy się chociaż cząstką tego, co mamy - podzielić.

przez **herbatka** » 2/6/2008, 20:37

inzynier napisał(a):widze że masz małą wiedzę nt. wiary, jeżeli myślisz że się pomodlisz dzień przed sprawdzianem i Bóg ci wszystko podpowie...no comment.
I to jest właśnie to co każdy robi...Boooże...jak coś się stanie to oo macie tego "swojego Boga" a jak mu coś trzeba to by się Bóg przydał.

a co do dzielenia się z innymi...lepiej że robisz to niż miałbyś chodzić na pokaz do kościoła.

Chrześcijanie nie muszą być biedni - ale muszą dzielić się swoimi dobrami z ubogimi.

1. Dzielić się takimi dobrami, które mają. Zawsze możemy się czymś podzielić.
2. Zawsze znajdziemy kogoś, kto ma mniej od nas, chociażby w poprzez misje w Afryce.
3. Zawsze mamy tyle, że możemy się chociaż cząstką tego, co mamy - podzielić.

O czym Ty mowisz, dzien wczesniej, tydzien wczesniej ten sam ch:Dj. Zreszta nie bede sie wdawal w dyskusje z Toba, bo widze jestes zaczarowany i zadanie "ksiezy" w Twoim wypadku udalo sie w 100% Tylko jedno, gdyby ksiadz sprzedal auto i oddal kase dla biedakow lub dla domu dziecka to moze i bym uwierzyl, ze jest dobrym czlowiekiem. Po co mu ta fura za 100.000 jak moze jezdzic VW za 2.000 zł ... auta do nieba nie wezmie... jak mowilem kopa i koniec.

Gdyby biskupi nie dodali swoich trzech groszy co do obowiazkow katolikow i nie wpieprzali sie we wszytkie sprawy, ktore ich nie dotycza to sprawy mialyby sie inaczej. Poprostu widze tu wielka kope.

przez **inzynier** » 2/6/2008, 20:46

wyłączam się z tej dyskusji (bo tylko sobie wrogów można narobić

)
Szanuje to że jesteście niewierzący a zarazem jest mi to obojętne

P.S nie wierze w księży i biskupów tylko w Boga i jegno nauczanie (ewangelię)

To by było na tyle z mojej strony, tak jak już ktoś wcześniej napisał tutaj wybuchnie jeszcze nie jedna kłutnia, będzie nie jeden ban...

P.S2
aha i nie jeden ch...

Bóg nie jest na Twoje widzimisie (zawołanie)
Najpierw troche poczytaj (ewangelię) a potem pisz o Bogu, dopiero jak go poznasz.

przez **herbatka** » 2/6/2008, 20:49

Ewangelia jest tak ulozona, zeby zawsze znalezc odpowiedz na co bys tylko nie chcial. Czemu bog nas nie slucha? Napisane jest... ze to, ze tamto. Nie dziwi Cie to, ze na wszystko jest odpowiedz? Bog wedlug ewangelii jest taki .. .hmm ... neutralny? Nie podejmuje zadnych dzialan? Jest bo co? Bo jest? Pisalem to wczesniej, bujda i koniec, lub jak kto woli kopa. A ewangelie znam bardzo dobrze, i jest to typowy tekst ktory zmanipuluje kazda slabsza jednostke, poprostu tak jest ulozony, zeby bylo nam wygodnie, i zebysmy nie musieli sie zastnawiac skad sie wzielismy ani co mamy robic, wystarczy troche uzyc mozgu, zeby sie z tym polapac.

przez **Piankowy Marynarzyk** » 2/6/2008, 20:54

Osobiscie jestem za zamknieciem tego tematu.

przez **palua** » 2/6/2008, 21:05

Bardzo dawno mnie tu nie było i muszę powiedzieć, że zaczynam rozumieć nowych forumowiczów którzy tu przychodzą i to czytają, wszystko co jest na 10 stronach w tym temacie nie wnosi nic mądrego na temat wiary w Boga czy jej braku.
Zamiast wypowiedzieć się na ten temat we własnym imieniu powiedzieć kim dla was jest Bóg i jak to czujecie,
piszecie tylko o tym co niby wam się nie podoba i co jest złe. Tylko nieliczne wypowiedzi naprawdę odnoszą się do tematu. Czytanie tego jest stratą czasu, mam wrażenie, że nie potraficie prowadzić dyskusji na poziomie i wymieniać się poglądami.
Jedyne co tu znalazłam to pełno, obelg, wyzwisk, wzajemnego oskarżania się zarówno w kierunku forumowiczów jak i w stosunku do Boga. Może warto się zastanowić dokąd ta dyskusja ma prowadzić,bo chyba do nikąd w moim odczuciu, więc w pełni popieram prośbę aby temat został zamknięty.
Zaznaczam ,że jest to tylko moja prywatna opinia i słowa te nie odnoszą się osobiście do nikogo z was....

przez **jasql** » 2/6/2008, 22:01

Paula dobrze pisze.
To nie jest konwersacja, a temat do tego zobowiazuje. Lekko na zlosc http://pl.wikipedia.org/wiki/Konwersacja .
ZAMKNAC!!!

(otwórz link) · przez **simonw** » 2/6/2008, 22:14

Coz - kilka ciekawych rzeczy sie pojawilo - ale ogolnie to antykler a nie konstruktywna rozmowa - zobaczymy, jak bedzie to dalej wygladalo.

przez **Valentino-Rossi-46** » 2/6/2008, 22:18

Inzynier:ja należe do tej 3 grupy i się z tego ciesze.
Simon może odbijam piłeczke ale staram się wam uświadomić że są ludzie którzy mają inne zdanie od was.Dowody? Chrześciańskie:Stary,Nowy Testament. Pozachrześciańskie: W księgach religijnych(innych niz chrzescianstwo) było bardzo wilele napisane o Jezusie Chrystusie z Nazaretu który czynił cuda. To chyba wszystkie religie tego sobie nie zmyśliły co nie? bo po co? Szkoda ze na forum jest tak mało osób o podobnym zdaniu co ja.Simon jestem młody ale próbuje utrzymać jakiś poziom dlatego może wygląda to jakbym odbijał piłeczkę. I jeszcze raz nie mieszajcie kościoła(ludzi) i Boga(wszechmocnego)
ogólnie to wierze w siebie i denerwuja mnie jak rówieśnicy narzekają jak im jest cięzko itd.
PS.Sorry bo cos mi się Lenin ze Stalinem pokręcił...
i z tego co wyczytałem to ktoś uważa że gdyby została w Polsce komuna to było by lepiej,człowieku przez komune to my jesteśmy 15 lat w tył za UE (no i przez rząd)

Właśnie pozwoliłeś wejśc Bogu w swoje drzwi?Historia: Pewna kobieta spotkała się z Jezusem Chrystusem(Bogiem) zaprosiła go na kolacje.Było to jakieś święto. Wysprzątała dom,zrobiła potrawy i czeka... pukanie do drzwi,kobieta otwiera a w progu stoi osoba biedna i pyta się czy moze wejść bo nie ma się gdzie podziać kobieta powiedziała że NIE bo czeka na ważnego gościa sytuacja powtórzyła się jeszcze 2 razy. Kobieta czeka na Jezusa i nic... nie zjawił się. Następnego dnia spotkali się i rozmawiają:
Dlaczego nie przyszedłeś do mnie-pyta kobieta
Przyszedłem,byłem aż 3 razy,a ty mi nie otworzyłaś-odpowiedział Jezus
Jakto przeciez jedynie odwiedził mnie wczoraj jakiś biedak... reszta jest oczywista................
Herbatka:Ile razy mam powtarzac nie mieszajcie kościoła z Bogiem
Inżynier:Ciesze się ze sie wypowiedziałes
*Ja tam będe bronił swojego zdania i moge wejsc w kłotnie z jakims Userem a nawet dostać bana.

przez **ByBoy** » 2/6/2008, 22:19

A ja mam takie pytanie do ateistów / tych którzy nie wierzą w życie poza grobowe :

Większość z Was nie uznaje Boga(nie cztałem 10 stron bo mi się nie chciało ale zakładam z doświadczenia że tak jest jeśli nie to przepraszam :> ) nie uznaje życia po śmerci ..Więc teraz takie pytanko :

1.Dlaczego jeśli ktoś odejdzie z tego świata piszecie zdania typu :
"Mam nadzieje że tam jest lepiej[*]"
"Tęsknie,tam masz napewno lepiej[*]"
"Będę pamiętał Cie,wiem że patrzysz z góry na mnie[*]"

Dziwi mnie to skoro niektórzy udają takich twardych,piszą zdania "chwytaj dzień" (w sensie zaszalej-jedz 300km/h),boga nie ma po smierci nic nie ma ....Pogodzilem się z tym faktem że jest nicoś .....

ciekawi mnie to...Pozdrawiam

przez **herbatka** » 2/6/2008, 22:29

Nie jestem za tym, zeby wszystkich wrzucac do jednego worka ( i olac ta sama kopa ). Kazdy inaczej interpretuje zycie oraz smierc, chyba nikt tak do konca nie sprecyzuje i nie powie: Jestem dogmatykiem, Jestem ateista... Zreszta kolego, zwyczajnie sie czepiasz. Nie jest powiedziane ze nie wierzymy w zycie pozagrobowe, co najwyzej nie wierzymy w niebo/pieklo. Moze sie odradzamy, moze przepadamy w nicosc... tego nikt nie wie zreszta dyskusja zamknieta. ZAMYKAMY TEMAT

przez **Thrillco** » 2/6/2008, 22:32

Może zjadają nas robaki tak jak wszystkie inne zwierzeta. jestesmy karmą dla robali, nic ponad to.
Dlatego z zasady nie pisze takich tekstów jakie kolega przytoczył. Co do wypowiedzi Palui - po pierwsze, teamt nie jest o tym, że mamy sie wypowiadac kim/czym jest bóg tylko o wierze ogólnie, po drugie stiwerdzasz, ze żaden post nic nie wnosi i piszesz kompletnie nic nie wnoszacego posta...po co??

(otwórz link) · przez **simonw** » 2/6/2008, 22:34

Ehm, na szczescie tak dobrze nie ma zeby od Twojego zdania zalezalo co i kiedy zamykamy.
Chociaz tle dobrego.

przez **herbatka** » 2/6/2008, 22:42

JEDEN WIERZY W JEZUSA A DRUGI W LATAJACEGO POTWORA SPAGETTI

przez **palua** » 3/6/2008, 11:02

Thrillco napisał(a):Dlatego z zasady nie pisze takich tekstów jakie kolega przytoczył. Co do wypowiedzi Palui - po pierwsze, teamt nie jest o tym, że mamy sie wypowiadac kim/czym jest bóg tylko o wierze ogólnie, po drugie stiwerdzasz, ze żaden post nic nie wnosi i piszesz kompletnie nic nie wnoszacego posta...po co??

Po pierwsze napisałam tego posta bo przebrnęłam przez te 10 stron i wydaje mi się, że tak jak każdy miałam prawo się tu wypowiedzieć, po drugie nie zakładałam ,że ten post ma tu coś wnieść.
Dla mnie wiara to Bóg i wszystko co z tym związane, dlatego tak o tym napisałam.
Cytuje "wszystko co jest na 10 stronach w tym temacie nie wnosi nic mądrego na temat wiary w Boga czy jej braku....Tylko nieliczne wypowiedzi naprawdę odnoszą się do tematu." - tak było napisane i tego się trzymam.

Też mogę Ci napisać, że twój post co do mojej wypowiedzi nic nie wnosi tylko po co...

przez **Thrillco** » 4/6/2008, 15:21

Jesli jest bóg i jest taki wszechmocny, miłosierny i kochajacy to jak wytłumaczyc taki dzien jak dziś i takie coś jak to :

http://www.sportfan.pl/artykul/1180/hold-dla-agaty

Była młoda, była utalentowana, była jedna z najlepszych w tym co robiła, była już mama lecz nie mogła pokazac, ze i w tym z pewnością byłaby najlepsza.

Gdzie jest tu miejsce na jakiegoś boga?

P.S. prosze się nie czepiac zakończenia filmiku, nie ja go robiłem.

przez **inzynier** » 4/6/2008, 17:36

Przecież tak można w nieskończoność....ja Ci odpowiem że Bóg dał dziś także nowe życia (a to odebrał) ale ktoś znowu wumyśli jakiś argument, który następna osoba podważy...
Może Bóg poprzez jej śmierć chce abyśmy zwrocili na coś uwagę? zmienili sie?
Kto wierzy będzie wierzył kto nie to nie...

przez **Thrillco** » 4/6/2008, 18:04

Sorry...takie cos to ja nazywam wrost - ideologiczny bełkot, bez urazy oczywiście ale niestety jako "patrzący z innej perspektywy" nie przyjmuję do wiadomości tekstów - bóg tak chciał, bóg dobrych zabiera do siebie...itp.itd...to bełkot. Juz lepsze stwierdzenie to - tak musiało być i nie dochodźmy dlaczego.

przez **siekson** » 4/6/2008, 18:46

Thrillco napisał(a):Sorry...takie cos to ja nazywam wrost - ideologiczny bełkot,

A Ty myslisz ze robisz cos innego? Powtarzasz utarte frazesy:
- ksieza to pedofile,
- skoro bog jest milosierny to dlaczego ludzie umieraja, sa wojny.
- katolicy sa dwulicowi bo lataja do kosciola a pozniej bija zony, dzieci, gwalca psy, pala wioski, robili inkwizycje......

Ty masz swoj belkot a ktos inny ma swoj.

Stary naprawde jeszcze Ci sie to nie znudzilo? Prowadzisz ta swoja antyklerykalna krucjate przez kilka stron. Powtarzasz w kolo pierdolo te same slogany i prawde mowiac nie podales zadnego argumentu ktorego bym juz ze 20 razy nie slyszal.

Zgadzam sie z inzynierem, ktory odnosze wrazenie tez jest juz znudzony tym tematem.

Oczywiscie nie mialem zamiaru Cie urazic i blagam Cie nie odpowiadaj na tego posta bo naprawde szkoda dalej ciagnac ten temat. Post mial na celu wyrazic moja opinie ze temat sie zrobil nudny do urzygania.

Scigacz.pl

Jestes wierzacy? Czyli cos o religiach i ideologiach życia..

Kto przegląda forum