trudne sprawy czyszczenie kravec
Kaai nie będę z tobą dyskutował, w temacie pozostały posty coś wnoszące, nie wszystkie twoje zostały usunięte jednak dam ci do przemyślenia jedną rzecz, co do tematu miała wnosić twoja opowieść o koledze który pałował RF na zimno i zajechał panewki?
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
CHŁOPAKI (i dziewczyny) może już niektórzy widzieli, ale jak nie to obejrzyjcie to,
to tylko 37 sekund filmik, a ja miałem gały na biurku. Oszukać przeznaczenie to jest jak najlepszy tytuł, nie wiem czy bym po tym na moto szybko wsiadł.
http://www.youtube.com/watch?v=B5FBvBbs ... ture=share
(chybabym stanął, pomodlił się i zadzwonił po pomoc drogową żeby mnie stamtąd zabrali)
to tylko 37 sekund filmik, a ja miałem gały na biurku. Oszukać przeznaczenie to jest jak najlepszy tytuł, nie wiem czy bym po tym na moto szybko wsiadł.
http://www.youtube.com/watch?v=B5FBvBbs ... ture=share
(chybabym stanął, pomodlił się i zadzwonił po pomoc drogową żeby mnie stamtąd zabrali)

Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
Nie widzę w tym filmiku żadnych dobrych nawyków, przez to że spanikował i zaczął hamować moto nie potrzebnie straciło trakcje. Gdyby tylko odpuścił gaz i przykleił się bardziej do środka jezdni nie miał by takiego stresu i przeszedł by to gładko. Tutaj widać ewidentny brak opanowania moto a że jakimś cudem się nie wkomponował w tył tego auta, fakt miał szczęście. 

"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
Miałem sytuację że przy około 45km/h omijałem taksówkę która lekko ruszyła od krawędzi jezdni (baran nie spojrzał najpierw czy nic nie jedzie, ruszył i od razu się zatrzymał). Przede mną jechało Polo, omijając taksówkę patrzyłem się na nią- czy znowu nie ruszy. Kończąc ją omijać zobaczyłem że Polo przede mną stoi bo chce skręcić w lewo pod sklep. To było kilka metrów, nie wiem czy bym zdążył go minąć przy krawężniku. Raczej miałem wizję jak lecę przez to auto. Ewentualnie jak nie dam rady to się położę i przygrzmocę ślizgając się. Udało się dość znacznie wyhamować, kończąc ten manewr przednim kołem w zderzaku, obijając reflektor o klapę bagażnika bo zrobiłem przy okazji stoppie (na zr7s to ciekawe) i lądując przy tym jajkami na baku. Od podniesienia tyłu i puknięcia w zderzak pękł mi błotnik, leciutko zarysowała się lampa (spolerowałem) i tyle. Na szczęście.
Tutaj tak samo- myślę że podjął próbę maksymalnego hamowania, aby ewentualnie uderzyć z jak najmniejszą siłą. To że niepotrzebnie wcisnął sprzęgło- zgadzam się, to że mógł trochę bardziej odbić- też. Ale z drugiej strony też nie jakoś bardzo bo wtedy pogarszasz siłę hamowania i narażasz się na glebę.
Tutaj tak samo- myślę że podjął próbę maksymalnego hamowania, aby ewentualnie uderzyć z jak najmniejszą siłą. To że niepotrzebnie wcisnął sprzęgło- zgadzam się, to że mógł trochę bardziej odbić- też. Ale z drugiej strony też nie jakoś bardzo bo wtedy pogarszasz siłę hamowania i narażasz się na glebę.
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Z doświadczenia wiem że przy takich prędkościach hamowanie jest bezskuteczne, tylko pogorsza sytuacje... Zawsze szukam luki gdzie się wcisnąć 

"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
BG nie gadaj, jak byś miał 100% że gdzieś się wciśniesz to ok, ale sam wiesz że różnie bywa. Gość z puszki mógłby się obsrać i stanąć w dowolnym miejscu na drodze.
Ja staram się zawsze hamować tyle ile mogę zostawiając sobie te kilka metrów na możliwość ominięcia w ostatniej chwili, żebym miał jeszcze gdzie uciekać jak stwierdzę, że jednak nie wyhebluje.
Gdybając to w tym konkretnym przypadku faktycznie zacząłbym sporo wcześniej odbijać bez heblowania.
Na szczęście chyba jestem dobrym obserwatorem, bo podobne sytuacje jak ta z filmiku zdarzyły mi się nie więcej jak z 3 razy w życiu.
Ja staram się zawsze hamować tyle ile mogę zostawiając sobie te kilka metrów na możliwość ominięcia w ostatniej chwili, żebym miał jeszcze gdzie uciekać jak stwierdzę, że jednak nie wyhebluje.
Gdybając to w tym konkretnym przypadku faktycznie zacząłbym sporo wcześniej odbijać bez heblowania.
Na szczęście chyba jestem dobrym obserwatorem, bo podobne sytuacje jak ta z filmiku zdarzyły mi się nie więcej jak z 3 razy w życiu.
-
Vergon - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
http://www.youtube.com/watch?v=B6osNejv_Y8
Mala predkosc, ale 10 wiecej i nie byloby szans zdazyc sie wcisnac :d
Mala predkosc, ale 10 wiecej i nie byloby szans zdazyc sie wcisnac :d
-
Krmtzzz - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
Krmtzzz ale twoja sytuacja wygląda zdecydowanie inaczej niż na tamtym filmiku. Nie mogłeś widzieć tego samochodu
Również parę razy tak miałem, raz to mój plecaczek przy takiej sytuacji przejechał babeczce w Corsie butem po zderzaku
Jest tylko jedna sprawdzona metoda żeby się nie dać zabić na drodze: Oczy do okoła dupy!!!!


Jest tylko jedna sprawdzona metoda żeby się nie dać zabić na drodze: Oczy do okoła dupy!!!!
"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
No wiesz, ale ja odruchowo nie wcisnalem bezsensownie sprzegla, jak bym to zrobil to nie wymanewrowalbym i mniej bym dohamowal. Badz co badz jak w dobrej jakosci to ogladalem sobie, to gosc w astrze nawet mnie nie zobaczyl :d Wina by byla moja, tak czy siak.
-
Krmtzzz - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
Niby dlaczego Twoja? Sytuacja bezdyskusyjna na Twoją korzyść.
Identyczną akcję miał mój kumpel (swoją drogą identycznym Fazerem) tylko że puszka w niego lekko puknęła od boku a że jechał jak pipa ze zwieszonymi nogami to podnóżek wbił mu się w łydkę. Policja przyjechała 2 strony przedstawiły swoje stanowisko i bez gadania puszkarz dostał mandat.
Identyczną akcję miał mój kumpel (swoją drogą identycznym Fazerem) tylko że puszka w niego lekko puknęła od boku a że jechał jak pipa ze zwieszonymi nogami to podnóżek wbił mu się w łydkę. Policja przyjechała 2 strony przedstawiły swoje stanowisko i bez gadania puszkarz dostał mandat.
-
Vergon - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Krmtzzz jak już tak gadamy to właśnie mi się przypomniało jak twój kolega co jechał hornetem przestrzelił zakręt na Słowacji
Pamietasz? Też miał szczęście bo gdyby coś jechało z naprzeciwka to by sobie dali po buziaczku 


"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
Ktoś go wypuszczał (samochód), a wina Krmtzzz jest oczywista bo wyprzedzał w miejscu niedozwolonym tak?
Swoją drogą jak tak sobie oglądam takie filmiki to dochodzę do wniosku że jeżdżę jak motocyklowy dziadek- ja bym poczekał za tymi samochodami, ewentualnie ominął, ale wolniej. Chyba bardziej cenię sobie swoje zdrowie. Nie raz zdarzyło mi się prawie w gacie narobić jak w takich sytuacjach wyprzedzałem i nagle sobie jakiś baran przypomniał że tu skręca w lewo.
Swoją drogą jak tak sobie oglądam takie filmiki to dochodzę do wniosku że jeżdżę jak motocyklowy dziadek- ja bym poczekał za tymi samochodami, ewentualnie ominął, ale wolniej. Chyba bardziej cenię sobie swoje zdrowie. Nie raz zdarzyło mi się prawie w gacie narobić jak w takich sytuacjach wyprzedzałem i nagle sobie jakiś baran przypomniał że tu skręca w lewo.
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Wyprzedzanie mieściło się w granicach tego samego pasa, gość się włączał do ruchu i wyjechał nie mając dostatecznej widoczności. Jak dla mnie (i jak widać po akcji mojego znajomego dla policji też) sprawa jest oczywista.
-
Vergon - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Haha pamietam, mam to nagrane nawet. Z tym ze to byla wina dziury w drodze, o ile pamietasz ile tam tego bylo. Nie chcial przywalic w zlozeniu bo byla gleboka i na bank by szlifa zaliczyl. Wyprostowal sie by ja ominac (i tak walnal jak juz sie wyprostowal bo byla zbyt duza). 2 dni pozniej jak sie spotkalismy to popatrzylem na felge i mial niezle wgniecenie, az dziw ze powietrze nie uciekalo. Felge chyba wymienil :d
Wyprzedzalem w miejscu dozwolonym, bo zrobilem to na tym samym pasie. Jednak wydawalo mi sie ze jesli ktos go puszczal do ruchu to wina byla moja, bo tak jak w przypadku puszczania pieszych na pasach, powinienem byl sie zatrzymac. Ale skoro Vergon tak mowi, to widac, nie ja byl bym sprawca. Bo na logike to on wlaczal sie do ruchu :>
Wyprzedzalem w miejscu dozwolonym, bo zrobilem to na tym samym pasie. Jednak wydawalo mi sie ze jesli ktos go puszczal do ruchu to wina byla moja, bo tak jak w przypadku puszczania pieszych na pasach, powinienem byl sie zatrzymac. Ale skoro Vergon tak mowi, to widac, nie ja byl bym sprawca. Bo na logike to on wlaczal sie do ruchu :>
-
Krmtzzz - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
Wyprzedzałeś praktycznie na wysepce, więc nie wiem czy zachowanie pasa tutaj ratuje. Poza tym nie zachowałeś bezpiecznej odległości (0.5 metra od samochodu jeśli dobrze pamiętam). Nie wiem czy to wyprzedzanie czy już omijanie bo samochód stał- wpuszczał inny- ten znowu włączał się do ruchu i przekroczył przy tym linię ciągłą, co sprowadza go na sam koniec listy. Sytuacja pewnie jak kto spojrzy tak oceni- jak to u nas często.
Z tego co czytałem omijać samochody możemy z zachowaniem mniejszej odległości niż 0.5 metra w przypadku zachowania szczególnej ostrożności- tutaj jest furtka do omijania aut w korkach i przed światłami.
Z tego co czytałem omijać samochody możemy z zachowaniem mniejszej odległości niż 0.5 metra w przypadku zachowania szczególnej ostrożności- tutaj jest furtka do omijania aut w korkach i przed światłami.
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości