[biblioteka] Yamaha R6 - idealny prezent na...
W Twoim przypadku być może istniało coś takiego jak zdrowy rozsądek, albo po prostu miałeś farta. Oczywiście my tego nie wiemy. Ale przyznaj, że dawanie 16 latkowi takiego potwora jak R6 to lekka przesada.Komentatorzy napisał(a):Ja zacząłem swoją przygodę z motocyklami też w tym wieku... Może nie było to R6 ale Horneta z 2001 też nie należy do motocykli zaliczających się do słabych... Nie da się wsiąść i po prostu jechać 100km/h bo każdy kto zasmakuje pędu, adrenaliny chce więcej. Moi rodzice też jeżdżą i dali mi swobodę kiedy to wsiadłem po raz pierwszy na MOTOR. Nie wiem czy ja mam inaczej poukładane w głowie czy jestem po prostu głupim szczęściarzem, prawda jest taka, że do dzisiaj jeżdżę, z roku na rok były to mocniejsze maszyny. I nie uważam, że w moim przypadku rodzice zawinili, chodź nie kupili mi motoru tylko pozwolili, to jest blisko znaczne. Jazdę na motorze wyssałem z mlekiem Matki ja i moja siostra, która też skończyła 18 lat zadała prawko i jako pierwszy jest GS 500, który tak jak każdy inny motor nie musi być wyposażony w 2 litrowy silnik, żeby się na nim zabić. Nigdy by mi nie przyszło do głowy, że mógłbym obwinić moich rodziców o to, że pozwolili mi robić to co dzisiaj kocham... <br><hr>Cb1000r<br>
Nie jestem motocyklistą, gdyż boję się jazdy jednośladem o większej pojemności niż 50ccm... I wiem, że nie jest to dla mnie, bo próbowałem. Prawo jazdy na motor mam od 10 lat, ale nie jeżdżę niczym innym niż skuterem sporadycznie. Następna sprawa - czy przepisy nie regulują przypadkiem tego w jakim wieku można z jaką pojemnością się mierzyć i po ilu latach posiadania prawa jazdy?? Jeśli nie, to szkoda. Bo pomimo tego, że wielu nazwie to ograniczaniem swobód obywatelskich gwarantowanych przez konstytucję, to uważam, że byłoby to z pożytkiem dla wszystkich.<br><hr>Piotr
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Cb jak sam wspomniałeś wyssałeś to z mlekiem matki. Skoro twoi rodzice jezdzili odkąd pamietasz to myśle że zdawałeś sobie tez sprawe z czym masz do czynienia. A jest masa łebków którzy z kaprysu chca motocykl bo chcą i już, i tylko ściga i najlepiej yamaha bo śliczna. A rodzice mają szmal a nie mają czasu dla syna i kupują na zrekompensowanie, sami też nie mając pojęcia co kupują. Miałem kumpla jedynaka rodzice kupili mu na 18 urodziny Yamahe SZR660 - marzył o cbr ale nie dostawał do ziemi z niej... kumplował sie z nami więc juz mial jakies pojęcie o zachowaniu umiaru. Ale kupili mu też Alfe 145 na te same urodziny i nią sie zabił wyprzedzając na zakręcie. Piotr - nawet jakby regulowały to co to da? Przesunięcie wieku prawa jazdy kończy sie tym że więcej ludzi jeździ bez prawka i uciekają przed niebieskimi (bo mnie nie złapią). potrzeba szkoleń, ćwiczeń, poradniKomentatorzy napisał(a):Ja zacząłem swoją przygodę z motocyklami też w tym wieku... Może nie było to R6 ale Horneta z 2001 też nie należy do motocykli zaliczających się do słabych... Nie da się wsiąść i po prostu jechać 100km/h bo każdy kto zasmakuje pędu, adrenaliny chce więcej. Moi rodzice też jeżdżą i dali mi swobodę kiedy to wsiadłem po raz pierwszy na MOTOR. Nie wiem czy ja mam inaczej poukładane w głowie czy jestem po prostu głupim szczęściarzem, prawda jest taka, że do dzisiaj jeżdżę, z roku na rok były to mocniejsze maszyny. I nie uważam, że w moim przypadku rodzice zawinili, chodź nie kupili mi motoru tylko pozwolili, to jest blisko znaczne. Jazdę na motorze wyssałem z mlekiem Matki ja i moja siostra, która też skończyła 18 lat zadała prawko i jako pierwszy jest GS 500, który tak jak każdy inny motor nie musi być wyposażony w 2 litrowy silnik, żeby się na nim zabić. Nigdy by mi nie przyszło do głowy, że mógłbym obwinić moich rodziców o to, że pozwolili mi robić to co dzisiaj kocham... <br><hr>Cb1000r<br>Komentatorzy napisał(a):W Twoim przypadku być może istniało coś takiego jak zdrowy rozsądek, albo po prostu miałeś farta. Oczywiście my tego nie wiemy. Ale przyznaj, że dawanie 16 latkowi takiego potwora jak R6 to lekka przesada.
Nie jestem motocyklistą, gdyż boję się jazdy jednośladem o większej pojemności niż 50ccm... I wiem, że nie jest to dla mnie, bo próbowałem. Prawo jazdy na motor mam od 10 lat, ale nie jeżdżę niczym innym niż skuterem sporadycznie. Następna sprawa - czy przepisy nie regulują przypadkiem tego w jakim wieku można z jaką pojemnością się mierzyć i po ilu latach posiadania prawa jazdy?? Jeśli nie, to szkoda. Bo pomimo tego, że wielu nazwie to ograniczaniem swobód obywatelskich gwarantowanych przez konstytucję, to uważam, że byłoby to z pożytkiem dla wszystkich.<br><hr>Piotr<br>
!<br><hr>Chylo
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Najgorszy artykuł jaki czytałem na scigacz. pl ... Nie ma to jak lincz na rodzicach po stracie dziecka
Dobrze że istnieje internet inaczej takie głupoty wylewały by się obrazu na ulice. Ps: A teraz czekam na obraźliwe teksty skierowane do mnie z racji tego że napewno mam 16 lat bo nie zgadzam się z autorem.<br><hr>właściciel 600

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
OKEJ. Kupić 16 latkowi sportowy motocykl jeszcze zrozumiem, 100-140koni, oczywiście jeśli wcześniej przeszedł przez słabsze klasy... ALE! Tylko na tor. Nic innego. Wypuścić takiego gnojka na ulicę sportowym motocyklem? Nigdy w życiu.<br><hr>PseudoAnonim
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie chodzi o to by były obraźliwe - zastanów się co robisz. Z powodu ochrony rodziców przed, jak to nazwałeś linczem, nie pozwalasz rzeczowo określić ich zachowania jako skrajnie nieodpowiedzialnego. I powiem ci jeszcze jedno. Jeśli lincz by zapobiegł lub zmniejszył szansę takich zakupów w przyszłości, w dowolnej rodzinie w tym dziwnym kraju, to jestem za. Oni i tak mają przekichane, mogliby przez parę lat jeździć po gimnazjach i opowiadać dlaczego 16 powinien jechać na przeznaczonym dla niego sprzęcie, a nie na R6.Komentatorzy napisał(a):Najgorszy artykuł jaki czytałem na scigacz. pl ... Nie ma to jak lincz na rodzicach po stracie dzieckaDobrze że istnieje internet inaczej takie głupoty wylewały by się obrazu na ulice. Ps: A teraz czekam na obraźliwe teksty skierowane do mnie z racji tego że napewno mam 16 lat bo nie zgadzam się z autorem.<br><hr>właściciel 600<br>
Jeśli za jakiś czas przeczytam, że nieutuleni w żalu popełnili samobójstwo to nie wiem czy nie uznam, że to jest właściwe.<br><hr>znanm
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Może zamiast wciąż powtarzać o sportowych 600 zacząć zwyczajnie uczyć ludzi na tym jeździć i na moto niech szkolenie trwa nie 20 godzin tylko 50 czy 100 i to nauka przez motocyklistów i na motocyklach z różnych klas 125, 250, 500, 600 ,a nie na 125 jedynie i przez ludzi którzy motocyklem nigdy nie jeździli. Podobnie na prawo jazdy na samochód uczyć ludzi jeździć i myśleć. A nie tylko jak kogos oblać na egzaminie czy wrzucać setki pytać. Wiele wypadków z udziełem motocyklistów nie wynika z samej prędkości tylko z tego że samochód albo robił lewoskręt albo w inny sposób zajechał droge motocykliście, albo przejeżdżał na czarwonym przez skrzyżowanie czy zółtym bo jeszcze zdąży. Myślenie i wyobraźnia po obydwu stronach!!! Za pijaństwo podczas jazdy samochodem zabór prawka do końca życia i zakaz prowadzenia pojazdów. Jedziesz nie poij proste hasło. jak ktoś nie potrafi się zdyscyplinować do tak prostej rzeczy to nie powinien wsiadać za kierownicę nigdy! Patrzenie w lusterka, używanie kierunkowskazów, przestrzeganie świateł i lini ciągłeł, bezpieczne wyprzedzanie, przestrzeganie ograniczeń prędkości tego powinni uczy na kursach i A i B i to policja powinna ścigać i gnoić tych co tego nie przestrzegają. lewoskręt bez kierunkowskazu czy z niewłaściwego pasa w poprzek innych 20 punktów karnych, linia ciągła 15 punktów karnych, nieużywanie kierunkowskazów 10 punktów, prowadzenie po pijaku odebranie prawa jazy i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i mandaty uzależnione od wielkości dochodów a nie stałe. I od razu by się wszyscy nauczyli, a nie jedynie nawijali jakie moto czy jaki samochód i kto winien. I w ciągu roku liczba wypadków spadła by spokojnie o płowę.<br><hr>Autor1
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
16-latek nie może jeździć sześcsetką. Kupowanie mu jej przez rodziców to głupota. Kropka. <br><hr>BoczoKomentatorzy napisał(a):Najgorszy artykuł jaki czytałem na scigacz. pl ... Nie ma to jak lincz na rodzicach po stracie dzieckaDobrze że istnieje internet inaczej takie głupoty wylewały by się obrazu na ulice. Ps: A teraz czekam na obraźliwe teksty skierowane do mnie z racji tego że napewno mam 16 lat bo nie zgadzam się z autorem.<br><hr>właściciel 600<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zdecydowanie zabieranie pojazdu, którym kierował sprawca. Bo prawo jazdy możesz sobie zabrać a on i tak będzie jeździł. Co? Że to niby niesprawiedliwe, bo można zabrać pojazd kogoś kto nie wiedział, że ten będzie kierował po pijaku? No trudno, niech uważa komu pożycza. Ewentualne roszczenie niech ma do pijaczka, albo sobie może odkupić własny samochód, za pół ceny. Taka promocja.<br><hr>aKomentatorzy napisał(a):Może zamiast wciąż powtarzać o sportowych 600 zacząć zwyczajnie uczyć ludzi na tym jeździć i na moto niech szkolenie trwa nie 20 godzin tylko 50 czy 100 i to nauka przez motocyklistów i na motocyklach z różnych klas 125, 250, 500, 600 ,a nie na 125 jedynie i przez ludzi którzy motocyklem nigdy nie jeździli. Podobnie na prawo jazdy na samochód uczyć ludzi jeździć i myśleć. A nie tylko jak kogos oblać na egzaminie czy wrzucać setki pytać. Wiele wypadków z udziełem motocyklistów nie wynika z samej prędkości tylko z tego że samochód albo robił lewoskręt albo w inny sposób zajechał droge motocykliście, albo przejeżdżał na czarwonym przez skrzyżowanie czy zółtym bo jeszcze zdąży. Myślenie i wyobraźnia po obydwu stronach!!! Za pijaństwo podczas jazdy samochodem zabór prawka do końca życia i zakaz prowadzenia pojazdów. Jedziesz nie poij proste hasło. jak ktoś nie potrafi się zdyscyplinować do tak prostej rzeczy to nie powinien wsiadać za kierownicę nigdy! Patrzenie w lusterka, używanie kierunkowskazów, przestrzeganie świateł i lini ciągłeł, bezpieczne wyprzedzanie, przestrzeganie ograniczeń prędkości tego powinni uczy na kursach i A i B i to policja powinna ścigać i gnoić tych co tego nie przestrzegają. lewoskręt bez kierunkowskazu czy z niewłaściwego pasa w poprzek innych 20 punktów karnych, linia ciągła 15 punktów karnych, nieużywanie kierunkowskazów 10 punktów, prowadzenie po pijaku odebranie prawa jazy i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i mandaty uzależnione od wielkości dochodów a nie stałe. I od razu by się wszyscy nauczyli, a nie jedynie nawijali jakie moto czy jaki samochód i kto winien. I w ciągu roku liczba wypadków spadła by spokojnie o płowę.<br><hr>Autor1<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Panie Boczo - nasz kraj cierpi na chroniczny braki i niechęć do nazywania rzeczy po imieniu. Mam nadzieje na więcej tego typu artykułów. Nie mówmy na g.... kwiatek i nazywajmy głupotę głupotą a nie , zgodnie z poprawnością polityczną, zagubieniem i chęcią uszczęśliwienia innych.
BRAWO<br><hr>CzarnyMatowy
BRAWO<br><hr>CzarnyMatowy
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Witam,
Po przeczytaniu tego artykułu aż zmusiłem się do zarejestrowania się na forum żeby się wypowiedzieć na ten temat.
Moje początki na motocyklu również zaczeły się bardzo podobnie w wieku 16 lat kupiłem za własne odłożone pieniądze i zdobyte wszelkim sposobami SUZUKI GSX-R 600 K1 przy tym miałem dużo problemów ze strony rodziców najbardziej mamy. Teraz mam 20 lat i nadal jeżdżę na tym samym motocyklu od 4 lat już. Zgodzę się z tym że wiele osób w tym wieku "nie ma nic w głowie i nie są świadomi skutków tego co robią" ale tak samo jak Nas "motocyklistów" nie można "wrzucać do jednego worka" pięćdziesięciu 16-latków może nie mieć nic w głowie ale pięćdziesiąty pierwszy już może mieć. Również dobrze możemy powiedzieć że pięćdziesięciu 30-latków może mieć poukładane w głowie a pięćdziesiąt pierwszy nie będzie miał. Mamy również artykuł http://motormania.com.pl/newsy/swiat/ku ... ilometrow/ . Trzeba poprostu mieć coś w głowie i robić to z głową wiedzieć jakie mogą być skutki tego co robimy a następnie ważna jest praktyka.
Więc podsumowując po części zgadzam się z autorem ale nie do końca bo na swoim przykładzie wiem że tak nie było.
Pozdrawiam
Po przeczytaniu tego artykułu aż zmusiłem się do zarejestrowania się na forum żeby się wypowiedzieć na ten temat.
Moje początki na motocyklu również zaczeły się bardzo podobnie w wieku 16 lat kupiłem za własne odłożone pieniądze i zdobyte wszelkim sposobami SUZUKI GSX-R 600 K1 przy tym miałem dużo problemów ze strony rodziców najbardziej mamy. Teraz mam 20 lat i nadal jeżdżę na tym samym motocyklu od 4 lat już. Zgodzę się z tym że wiele osób w tym wieku "nie ma nic w głowie i nie są świadomi skutków tego co robią" ale tak samo jak Nas "motocyklistów" nie można "wrzucać do jednego worka" pięćdziesięciu 16-latków może nie mieć nic w głowie ale pięćdziesiąty pierwszy już może mieć. Również dobrze możemy powiedzieć że pięćdziesięciu 30-latków może mieć poukładane w głowie a pięćdziesiąt pierwszy nie będzie miał. Mamy również artykuł http://motormania.com.pl/newsy/swiat/ku ... ilometrow/ . Trzeba poprostu mieć coś w głowie i robić to z głową wiedzieć jakie mogą być skutki tego co robimy a następnie ważna jest praktyka.
Więc podsumowując po części zgadzam się z autorem ale nie do końca bo na swoim przykładzie wiem że tak nie było.
Pozdrawiam
- Buchajck
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 20/7/2013, 15:00
- Lokalizacja: Kielce
Rodzice którzy kupują dziecku w wieku 16 lat R6 mają totalnie puste głowy kupili im bardzo mocny sprzęt i poniosła ich fantazja. Sam byłem w tym wieku napalony na moto i miałem z swoimi rodzicami częste ostre sprzeczki na ten temat ale moim zdaniem najlepiej zapracować ciężko na swoje marzenie i w końcu je spełnić ale nie w wieku 16 lat R6 ale np. NSR. Ja jestem 20 letnim motocyklistą mam Suzuki GSF 600 Bandit K2 ale w wieku tych chłopaków latałem na dużo mniejszych maszynach. LwG<br><hr>motosport93
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Motocykl powinien być traktowany jak samochód.150 KM w motocyklu to 600 KM w samochodzie.Problem tego wszystkiego leży w cenie bo np. motocykl który potrafi rozpedzic sie do 300 km/h i ma 3s do setki można kupić za 10tys. samochód o tych osiągach kosztował by 300tys.Wyobraźcie sobie ze młody kierowca który ukończył kurs kat B za 10tys. może kupić 600 konny samochód....więc co by kupił??VW golfa?a może corvette z silnikiem 7.0 i tylnym napędem?oczywiście że kupił by corvette...wyobraźcie sobie co by to było jak by łebki siadały do takich samochodów..jeszcze w zimie...a głupia moda na ścigacze to chyba tylko w Polsce jest,jak słyszę takie komentarze typu "na pierwsze moto kupie litra ale będę jeździł powoli" to mnie krew zalewa, to ja się pytam to na chu... ci litr jak będziesz jezdził powoli to sobie skuter kup.To jest takie kupowanie dla szpanu, ja w wieku 16 lat jezdzilem na jawce 50 i jakos fajnie było a za ukończenie szkoły nic nie dostałem bo to był mój obowiązek a nie wyczyn kory musiał zostać wynagrodzony.Pozdrawiam normalnych ludzi,sam jestem miłośnikiem motocykli mam prawko kat A i zbieram na jakieś moto i zastanawiam się nad jakąś 500 a nie ścigacza który musi mieć 1000 KM pozdro<br><hr>Alojz
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mądry wpis, nie tylko w zakresie analogii co do mocy, ale tej prostej prawdy, że skończenie szkoły (zwłaszcza gimnazjum) to psi obowiązek. Ale to zależy już od rodziców, i ci chcieli pokazać, że, bo ja wiem, stać ich albo co. W rzeczywistości pokazali, że mają w poważaniu własne dziecko, bo dali niebezpieczne narzędzie w jego ręce. <br><hr>ziutekKomentatorzy napisał(a):Motocykl powinien być traktowany jak samochód.150 KM w motocyklu to 600 KM w samochodzie.Problem tego wszystkiego leży w cenie bo np. motocykl który potrafi rozpedzic sie do 300 km/h i ma 3s do setki można kupić za 10tys. samochód o tych osiągach kosztował by 300tys.Wyobraźcie sobie ze młody kierowca który ukończył kurs kat B za 10tys. może kupić 600 konny samochód....więc co by kupił??VW golfa?a może corvette z silnikiem 7.0 i tylnym napędem?oczywiście że kupił by corvette...wyobraźcie sobie co by to było jak by łebki siadały do takich samochodów..jeszcze w zimie...a głupia moda na ścigacze to chyba tylko w Polsce jest,jak słyszę takie komentarze typu "na pierwsze moto kupie litra ale będę jeździł powoli" to mnie krew zalewa, to ja się pytam to na chu... ci litr jak będziesz jezdził powoli to sobie skuter kup.To jest takie kupowanie dla szpanu, ja w wieku 16 lat jezdzilem na jawce 50 i jakos fajnie było a za ukończenie szkoły nic nie dostałem bo to był mój obowiązek a nie wyczyn kory musiał zostać wynagrodzony.Pozdrawiam normalnych ludzi,sam jestem miłośnikiem motocykli mam prawko kat A i zbieram na jakieś moto i zastanawiam się nad jakąś 500 a nie ścigacza który musi mieć 1000 KM pozdro<br><hr>Alojz<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Problem w tym że idiota zabije jeszcze niewinnego,to tak jak by wszyscy pijani kierowcy sie pozabijali nawzajem to było by super ale fakty są takie że pijany przeżyje a niewinny zginie tak jest w 80% przypadkach.Nie wiem ile pokoleń musi umrzeć by sie to zmieniło,kary są surowe a dalej tak jest jak było,co weekend słychać że zatrzymali 200,300,400 itd.[a ile nie zatrzymali?...] pijanych kierowców.W Polsce jak by groziła kara śmierci za jazde po pijanemu to i tak by pijani jeździli.Tak jest i w tym przypadku,idiota się zabił to trudno ale niewinnych szkoda. <br><hr>AlojzKomentatorzy napisał(a):A dlaczego Boczo cię boli, że idiotów ubywa na świecie? Selekcja naturalna tylko<br><hr>gp<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Co tu dużo gadać. Mój kolega zginął w podobny sposób, przy wyprzedzaniu na skrzyżowaniu. Dostał na 18 nastkę GSX-R 600.
Ja zacząłem dopiero w wieku 30 lat na słabszym moto.<br><hr>grzesiek811
Ja zacząłem dopiero w wieku 30 lat na słabszym moto.<br><hr>grzesiek811
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dodam coś od siebie. Chłopcy byli z mojego rocznika, z tego co wynika z tekstu, chłopak dostał r6 na zakończenie gimnazjum, a wypadek mieli na początek wakacji, to ile on nią jeździł? Dzień, tydzień? Bo na pewno nie więcej. Sam śmigam na motocyklu, skuterem się tego nazwać nie da, ale też 50cc, yamaha tzr. Dostałem ją, a raczej jej połowę za to samo co ten chłopak. Tyle, że ja jeżdżę od zeszłego sierpnia, 2 razy o mało nie zaparkowałem na bagażniku samochodu, głównie przez chwilowe rozkojarzenie, dobra możecie sobie heicić, że się patrzy cały czas na drogę itd, itd, ale prawda jest taka, że większość z was miała także takie sytuacje, ale w necie lepiej udać kozaka co nigdy szlifa nie zaliczył itp.. Nie do tego jednak zmierzam, ładujecie teraz po rodzicach, że debile, że chcieli pokazać ile to kasy nie mają, a skąd wy to możecie wiedzieć? Nie usprawiedliwiam ich, ale każdy rodzic chce jak najlepiej dla swojego dziecka, przecież oni nie kupowali mu motocykla z myślą, że się następnego dnia rozjebie.
Co do ukończenia gimnazjum, to wyraźnie pisze, że ukończył go z czerwonym paskiem, to nie ukończenie pojedynczej klasy ale całego 3 letniego okresu( wchodzą na to oceny z przedmiotów które mieliśmy np. w 1 gim a w 3 już nie), w tekście nie pisze jaką miał średnią, mógł mieć taką jak ja na koniec gim. czyli 5.43(zaraz będzie gadka, że na koniec szkoły podciągają, ale was zaskoczę bo rok temu miałem 5,40), ale to jest tylko liczba, na drodze myśli się całkiem inaczej. Ale zmierzajmy do roli rodziców, mając syna który dajmy na to tak się stara nie chcielibyście go wynagrodzić? Moja używana 50-tka nie była wcale taka tania, początkowo od jakiegoś tam czasu miał być to skuter, ale z czasem poglądy się zmieniają i zapragnąłem pseudo ściga, rodzice za "starania" sfinansowali mi jej połowę, oczywiście znaleźli się znajomi co uznali, że za taką kase lepiej kupić 125cc lub jeszcze większą pojemność. Po pierwsze sam bym nie wybrał "dla szpanu" bo jak to inaczej nazwać, mocniejszego sprzętu, a po drugie mama nie chciała się zgodzić nawet tzr'ke a co dopiero na mocniejszy motocykl
Obwinianie teraz zarówno rodziców jak i chłopaków nie ma najmniejszego sensu, życia im to nie przywróci, zamiast lepiej pisać kolejne bzdury w komentarzach to się pomódlcie lepiej za nich i za tych co jeżdżą po drogach, żeby z naszego obecnego grona nie ubyło ani jednego.<br><hr>magic
Co do ukończenia gimnazjum, to wyraźnie pisze, że ukończył go z czerwonym paskiem, to nie ukończenie pojedynczej klasy ale całego 3 letniego okresu( wchodzą na to oceny z przedmiotów które mieliśmy np. w 1 gim a w 3 już nie), w tekście nie pisze jaką miał średnią, mógł mieć taką jak ja na koniec gim. czyli 5.43(zaraz będzie gadka, że na koniec szkoły podciągają, ale was zaskoczę bo rok temu miałem 5,40), ale to jest tylko liczba, na drodze myśli się całkiem inaczej. Ale zmierzajmy do roli rodziców, mając syna który dajmy na to tak się stara nie chcielibyście go wynagrodzić? Moja używana 50-tka nie była wcale taka tania, początkowo od jakiegoś tam czasu miał być to skuter, ale z czasem poglądy się zmieniają i zapragnąłem pseudo ściga, rodzice za "starania" sfinansowali mi jej połowę, oczywiście znaleźli się znajomi co uznali, że za taką kase lepiej kupić 125cc lub jeszcze większą pojemność. Po pierwsze sam bym nie wybrał "dla szpanu" bo jak to inaczej nazwać, mocniejszego sprzętu, a po drugie mama nie chciała się zgodzić nawet tzr'ke a co dopiero na mocniejszy motocykl

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Według mnie autor tekstu mierzy wszystkich jedną miarą i jest to chore bo pisze że każdy młody który kupi sobie motocyk o dużej pojemności od razu musi zginąć , fakt może kupowanie 16 latkowi motocykla o mocy przekraczającej 100km nie jest rozsądne ale to nie powód do tego by pisać że każdy młody motocyklista jest głupi , kwestia tego od czego się zaczyna ja od młodych lat miałem styczności z motocyklami i motorowerami do 18stego roku jeździłem motocyklem klasy 125cm3 następnie przesiadłem się na wspomnianą przez autora honde cbr f3 i jeżdżę po dziś dzień obecnie mam 24 lata i pisanie że każdy młody odkręca manetkę na opór od razu jest nie prawda. Jeśli chodzi o wypadki to często też mają je długoletni motocykliści i mowa że tylko młodzi się rozbijają i to przez nich media jak i ludzie mówią o motocyklistach dawcy jest nieprawdą .Wypadki na motocyklach często dzieją się przez nie stosowanie się do przepisów ruch drogowego i jestem ciekaw czy osoba która napisała ten artykuł jeździ zgodnie z nim i czasami nie odkręci manetki do końca .<br><hr>Zawiszaczarny
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
A czym wedle Ciebie róznią się ci rodzice od tych którzy funduja dziecku "złotego strzała"?
W przypadku z Częstochowy, Mama i Tata, przystawili Synowi pistolet do skroni i dali możliwość wyboru chwili w której ich dziecko naciśnie spust. Sam mam Córcię dziewięcioletnią i póki będę miał taką możliwośc rozkładam nad nią parasol ochronny, który wyklucza zakup niebezpicznych zabawek. Dziwią mnie wpisy broniące w jakikolwiek sposób zarówno tego nieszczęsnego nastolatka który zbyt wcześnie odszedł, jak i jego rodziców, którzy mu w tym pomogli. I gdzie tu nauczka dla innych? W kraju w którym złapany na gorąco pijak za fajerą jest uważany za pechowca ...
W przypadku z Częstochowy, Mama i Tata, przystawili Synowi pistolet do skroni i dali możliwość wyboru chwili w której ich dziecko naciśnie spust. Sam mam Córcię dziewięcioletnią i póki będę miał taką możliwośc rozkładam nad nią parasol ochronny, który wyklucza zakup niebezpicznych zabawek. Dziwią mnie wpisy broniące w jakikolwiek sposób zarówno tego nieszczęsnego nastolatka który zbyt wcześnie odszedł, jak i jego rodziców, którzy mu w tym pomogli. I gdzie tu nauczka dla innych? W kraju w którym złapany na gorąco pijak za fajerą jest uważany za pechowca ...
- kapselleek
- Świeżak
- Posty: 51
- Dołączył(a): 11/6/2013, 10:15
niech zginie jakiś Twój znajomy to zobaczymy, czy będziesz też pisać o selekcji<br><hr>ThomsKomentatorzy napisał(a):A dlaczego Boczo cię boli, że idiotów ubywa na świecie? Selekcja naturalna tylko<br><hr>gp<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości