rodzina i scigacz
bo sÄ… sensowne i nie kontynuujÄ… offtopa
po pierwsze widze swojego zioma hanysy rox D <joke nie jestem rasistÄ… ;p>
ja nie moglem miec nawet motorynki, bo mi starzy nie chcieli dać kasy, teraz mam 20 lat i kołuje kase na nsr 125
najlepsze jest że moja laska nie chce zebym jeździł, a sama jeździ, kij z tym że jako pasażer, a chęci żeby samej jeździć tez ma ... bez komentarza
a ja jak sobie coś ubzduram to będzie tak jak ja chce i tyle
mama mi nie pozwoliła hodowac ptaszników i co ? mam 5
po pierwsze widze swojego zioma hanysy rox D <joke nie jestem rasistÄ… ;p>
ja nie moglem miec nawet motorynki, bo mi starzy nie chcieli dać kasy, teraz mam 20 lat i kołuje kase na nsr 125
najlepsze jest że moja laska nie chce zebym jeździł, a sama jeździ, kij z tym że jako pasażer, a chęci żeby samej jeździć tez ma ... bez komentarza
a ja jak sobie coś ubzduram to będzie tak jak ja chce i tyle
mama mi nie pozwoliła hodowac ptaszników i co ? mam 5
- KoZi
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 4/8/2006, 09:31
- Lokalizacja: Ruda ÅšlÄ…ska
jak widzisz z wszystkim dochodzi sie z czasem, mnie dalej zabraniaja kupienia czegos nowego, a tu bym i kumpel do stanow wyjechal i mi KTM'a zostawil.... hehe i sie starzy musieli pogodzic z faktem glupiego dziecka i moto
VOLVO FH12 Globtrotter
-
misiek_zx6r1 - Świeżak
- Posty: 138
- Dołączył(a): 27/6/2006, 15:27
- Lokalizacja: Tarnow
moja kobieta tez robiła problemy(delikatne na szczęście )co do jazdy.ale pojezdziła ze mna troche,pozwiedzała troszki kraju na motocyklu i przeszło jej.teraz czasem sie martwi i zawsze jak gdzieś jade i dojade do celu to poprostu daje jej znać że jest ok a ona wtedy juz jest spokojna.to prawda-jak ktoś juz sie tym zaraził to nie ma na to lekarstwa:)
GSX-R 750 Srad
- Frycio
- Świeżak
- Posty: 49
- Dołączył(a): 25/2/2006, 17:17
- Lokalizacja: Lublin-okolice
U mnie odkąd zacząłem tylko wspominać coś o motorze to zaraz było gadanie że ja nie bede jeździł bo sie zabije itp. wzięło to się stąd, że mama będąc młódką wywaliła sie z jakimś kolesiem wską czy czymśtam i mało co sie nie pozabijali i sie teraz boi o mnie. Ale zarobiem sobie na prawko(które startuje za 2dni:D) i musiała sie pogodzić z tym że kiedyś i tak bede miał moto...doszło do tego że powiedziałą że po zdaniu prawka weźmie kredyt(który niestety ja bede spłacał:P) i kupujemy MOja wymarzona...CBR600F3 Pozdrafiam
- Hszanek
- Świeżak
- Posty: 26
- Dołączył(a): 5/8/2006, 12:40
mi też staży niedali kasy na żadne moto prócz motorowerków jak uzbieralem dość dużą kwote to kupilem gs potem miałem problemy w domu typu najpierw powinełeś sobie kupić miejsce na cmentarzu itd. ale ja mam to w d.... bo pasja i obsesja jest ważniejsza!!!!!!!!
- mafioza
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 260
- Dołączył(a): 28/7/2006, 12:55
Witam wszystkich. Jazda na motocyklu tez jest moją wielką pasją, a konkretnie to jeźdze na enduro Yamaha dt125r, w przyszłości zmienie to świetne moto na jakiegoś fullcrossa, gdyż tego typu motocykle mnie najbardziej interesują. Sam miałem ten problem aby wszyscy zrozumieli co znaczą dla mnie motory Było ciężko przekonać głównie rodziców, ale gdy juz kupiłem to sie z tym pogodzili. Gixxer mysle że żona z czasem też spojrzy na to inaczej i pozwoli ci spokojnie dalej jeździć na swoim moto, daj jej troche czasu:) Ale nie rezygnuj z tego sportu. Pozdro.
-
Tomek_mm7 - Świeżak
- Posty: 107
- Dołączył(a): 20/5/2006, 15:05
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Jak ja mowie swojej rodzince, ze bede miec motorek to przestaja ze mna rozmawiac do zmiany tematu... hehehe nic dziwnego na Rowerze mialem sporo wypadkow... no ale jak sie jedzie o 21 bez swiatel ubrany na czarno kiedy jezdnia sie blyszczy bo jest -22 stopni wszyscy w domach (oprocz mnie i tego kierowcy) do tego wyjezdza sie spod wiaduktu okolo 40km/h to nic dziwnego - na zyczenie.... aha jeszcze jedno wogole nie bolalo i prawie nie mialem sladow po tym zderzeniu czolowym za to bolalo przednie kolo hehe
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
A ja jako przedstawicielka płci pięknej wypowiem się tak: kiedy robiłam prawko kat. A, moja mama(sama posiadaczka prawka kat. A) dziwiła się po co mi ono, przecież jazda moto to takie niebezpieczne i w ogóle.....Mój meżczyzna ciągle daje mi do zrozumienia, ze martwi się o mnie kiedy jeżdze sama, chociaż ja nie mam nic przeciwko aby on jeżdził. Moja Suzi gs500 to żaden ścig ale....., jego Drag Star- tym bardziej Więc drodzy forumowicze- zawsze tak będzie, że inne bliskie nam osoby będą się martwić a może i zniechęcać nas do jazdy moto? Myślę, że rada jest na to jedna- poprostu przewieźć kilka razy swojego partnera/ke i........albo to pokocha albo nie......
Życze powodzenia!
Pozdrawiam!
Życze powodzenia!
Pozdrawiam!
- salamandra
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 15/7/2006, 23:38
- Lokalizacja: Poznań
Moi starzy też mieli zawsze z tym problem. Oboje mają prawko kat. A. Mama jeździla kiedys i bardzo miło wspomina ten okres, ale mi to nigdy w życiu nie pozwoliła na nic. Ojciec miał Jawke 250. Kiedys zablokowalo mu się tylne koło przy 120 km/h i mówił, że ledwo z tego żywy wyszedł. Sprzedał Jawke od razu po tym incydencie. Dziadek zginał na motocyklu, to pewnie wszystko potęguje. Jak powiedziałem mamie, że kupiłem moto powiedziała, że oszalałem i nie odzywała się jakiś czas. Ojciec patrzy dotąd na mnie jak na szaleńca bo choć moja CB1 ma tylko 60 kucyków to on mowi, że jego samochód kiedyś miał ledwo połowe tego...
Dziewczyna za to kocha motorki tak jak ja więc gra muzyka Rodzice mogą sobie gadac
Dziewczyna za to kocha motorki tak jak ja więc gra muzyka Rodzice mogą sobie gadac
-
hefron - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1394
- Dołączył(a): 11/5/2006, 13:53
- Lokalizacja: Suchowola
jestem dziewczyną i u mnie jest to samo ;/ starsza sama ma prawko ale na kupno motocykla dla mnie nie chce sie zgodzic. zawsze sypie ten sam tekst ze jestem jedyną jej córką i ona nie chce zebym sie zabiła. ostatnio nawet zawoziła mnie w msc gdzie zabił sie młody koles na scigaczu,stoja teraz tam znicze i krzyz, myslała ze mnie zniecheci. prawko mam od roku. na pierwszy motorek chciałam kupic rf600 bo tym kumpel dał mi sie kilka razy przejechac. zeby isc jej na reke postanowiłam kupic na 1wszy nsr125 i miałam plan zeby wmowi ze to motorower(według mnie to "prawie" prawda), ale ona uwaza ze jak motocykl ma owiewki to odrazu z 250km/h jedzie (( i jak narazie jest nie ugieta... poradzicie moze cos?pozdro
- mloda87
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 7/9/2006, 12:01
ej sorry jak masz osiemnaście to znam taki argument: idziesz do sklepu/komisu/gościa zależy od twojej sutuacji materialnej kupujesz moto a potem resztę gratów i wsiadasz na moto i śmigasz, proste nie??
>Patol<
-
HANS - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 718
- Dołączył(a): 18/7/2006, 22:32
- Lokalizacja: lubartów
Mała historia:
Znajomy od kumpla kupił sobie wyripistą maszynke, wrzucił do niej pełno bajerów, turbosprężarke, wydech itd. Pewnego dnia jego żona w pracy otrzymała telefon, że leży w szpitalu i ma przerąbanie zmasakrowaną noge. Przyjechała do niego pyta sie co zrobił. On jej opowiada, że bił rekordy szybkości na nowym koniku, wrócił do domu cały. Postawił motor w garażu i ten sie na niegu przewrócił. Więc nigdy nie wiadomo co sie może stać.
Znajomy od kumpla kupił sobie wyripistą maszynke, wrzucił do niej pełno bajerów, turbosprężarke, wydech itd. Pewnego dnia jego żona w pracy otrzymała telefon, że leży w szpitalu i ma przerąbanie zmasakrowaną noge. Przyjechała do niego pyta sie co zrobił. On jej opowiada, że bił rekordy szybkości na nowym koniku, wrócił do domu cały. Postawił motor w garażu i ten sie na niegu przewrócił. Więc nigdy nie wiadomo co sie może stać.
- Sisi
- Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 1/8/2006, 14:45
Buhahaha dobre no ale zmasakrowana noga od 200kg?? słaba noga... na mojej stopie dziś w pracy była przez kilka sekund paleta z masą 700kg... bolało chwile ale po kilku minutach było już zupełnie oki....
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
A mnie dziś oświadczono, że nie dołożą mi się w ogóle do zakupu motocykla , ojciec stwierdził, że może mi dać na prawko i kupić samochód, ale na motocykl nie da. Wrrr to niech kupi samochód to go sprzedam i kupie sobie moto hahahah. Ale ogólnie rzecz biorąc to słaba z tym jazda jest Wszędzie tylko utrudnienia. Wrrr w wakacje chyba gdzieś do roboty wyjade żeby kasiore zarobić...
-
gelo007 - Administrator
- Posty: 2731
- Dołączył(a): 3/7/2006, 13:28
- Lokalizacja: Radom
u mnie temat "scigacz i rodzina" rozgrywa się nieco w innym wymiarze. Jak się niektórzy orientują-troche piszę...dla scigacz.pl i...tu jest właśnie ten wymiar-żona jeszcze się uczy a kierunek ma ściśle związany z praca na kompie. Czasem niestety dochodzi to ostrych starć o kompa, gdy ona potrzebuje robić coś na uczelnię a ja chce zagladnąć tu i tam i coś napisać. W sumie przydałby się laptop ale...ew. kase władowaną w coś co nie jest mi niezbedne wolałbym dorzucić do ew. moto, które staje sie coraz bardziej niezbedne:)I do posiadania którego zonka nie ma wiekszych obiekcji:D
brak opisu...
-
Thrillco - Mieszkaniec forum
- Posty: 2598
- Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
- Lokalizacja: Białystok
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości