Zobacz wÄ…tek - WYPADKI
NAS Analytics TAG

WYPADKI

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez Pomian » 14/11/2006, 16:48

Skura nie jest wybawieniem podczas wypadku skura ratuje przed zdarciem skury itp. fakt że tam jerzdzą zazwyczaj bez skury (dla szpanu) chcą pokazać jacy są twardzi i właśnie widać to na tamtej stronie...;p to obszerny temat ale skura nie zawsze ratuje z tym trzeba się liczyć...
YAMAHA YZF R6 2003r.
Pomian
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 599
Dołączył(a): 4/11/2006, 13:17
Lokalizacja: Chełm


Postprzez Magik » 14/11/2006, 23:39

Przeczytaj mój post jeszcze raz..... Napisałem że poza tymi masakrycznymi wypadkami.....

Pozdro
Magik
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 678
Dołączył(a): 30/9/2006, 12:38
Lokalizacja: Chocianów


Postprzez Pomian » 15/11/2006, 20:51

No jeśli chodzi Ci o szlify to fakt są sobie winni:P... zwracam honor:):):)
YAMAHA YZF R6 2003r.
Pomian
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 599
Dołączył(a): 4/11/2006, 13:17
Lokalizacja: Chełm

Postprzez witold82 » 25/11/2006, 17:19

Dzisiaj gdy jezdzilismy z kolega wsk po lesie nie udało mu sie bezpiecznie wyhamowac motocykla i mimo tego ze jechal okolo 50 km/h to kolko wpadlo w poslizg i polozyl sie z motocyklem. Niestety połamal sobie lewą ręke. :(
witold82
Świeżak
 
Posty: 12
Dołączył(a): 17/11/2006, 11:05

Postprzez Meciek » 25/11/2006, 18:08

życie - ja jeszcze nie mialem gleby moze dlatego ,ze rzadko szaleje no moze nie wliczajac parkingowej.
Avatar użytkownika
Meciek
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1935
Dołączył(a): 30/10/2006, 21:25
Lokalizacja: z Wrocka

Postprzez Krystian OchÄ™dalski » 15/12/2006, 21:06

Mimo tych wszystkich postów, nie wydaje mi się by ktos coś zrozumiał.... Zrozumie jak dojdzie do kraksy.....


"Wszechświat i ludzka głupota nigdy nie ma granic..."
Krystian Ochędalski
Świeżak
 
Posty: 146
Dołączył(a): 19/8/2006, 15:19

Postprzez hikor » 16/12/2006, 04:48

Aby nauczyć się unikać m. in. opisanych w tym temacie wypadków najlepiej jest przyjąć, że każda niebezpieczna sytuacja jest wynikiem TWOJEGO błędu. Wiesz, że malowane pasy są śliskie? Zwolnij. Masz na drodze skrzyżowanie? Zwolnij. Chcesz kogoś wyprzedzić? Upewnij się, że Cię widzi. Pojedź chwilę za nim. Chcesz być widoczny w dzień? Nie używaj długich świateł, bo to uniemożliwia prawidłową ocenę odległości dla jadących z naprzeciwka. Autobus stoi na przystanku? Zwolnij i patrz pod jego przód. Przy odrobinie szczęścia zobaczysz stopy kolesia, który z fantazją za moment wybiegnie zza przodu autobusu. A przede wszystkim naucz się oceniać SWOJE możliwości. Każdy, nawet Twój kolega, który jedzie za lub przed Tobą jest Twoim wrogiem, który czyha na Twoje życie. Przewiduj, myśl i przeciwdziałaj z wyprzedzeniem. NIE MA innych metod bezpiecznego poruszania się po drogach.
hikor
Suzuki DR800

"Przyspieszenie poszerza uśmiech - czysta fizyka"
Avatar użytkownika
hikor
Świeżak
 
Posty: 51
Dołączył(a): 30/7/2006, 16:16
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Brdakus » 24/12/2006, 22:46

witam, ja narazie mialem 3 poślizgi na moim skuterku;/ niestety 2 były z głupoty i nie przewidzenia sytuacji a raz poprostu zawiódł mnie sprzęt.... mój pierwszy upadek był bardzo zaskakujący bo sie go nei spodziewałem.... zdarzył sie na prostej drodze;/ przedni hamulec (tarczowy) był troche zastany i zaciski po poprzednim hamowaniu nie odbiły do końca;/ jechałem sobie asfaldem i było dobrze ale gdy wjechałem na odrobine piasku koło zatrzymało sie i odpłyneło w bok i gleba;/ bardzo sie poździerałem;/ wszytsko działo sie przy prędkosci około 60km/h. drugi wypadek przeżuciło mnie w czasie awaryjnego hamowania na śliskim tylnim hamulcem, a trzeci to winkiel 90 stopni i odpłynołem;/ i powiem wam ze na skuterku też idzie sie nieźle poździerać:) PoZdRo
Brdakus
Świeżak
 
Posty: 43
Dołączył(a): 24/12/2006, 19:13

Postprzez barteckstreet » 25/12/2006, 00:37

Brdakus napisał(a):upadek był bardzo zaskakujący bo sie go nei spodziewałem
gdyby ktoś z nas się spodziewał to nie byłoby tego typu tematów :wink:
Avatar użytkownika
barteckstreet
Świeżak
 
Posty: 213
Dołączył(a): 20/11/2006, 21:16
Lokalizacja: Rawicz

Postprzez Brdakus » 25/12/2006, 22:36

barteckstreet napisał(a):
Brdakus napisał(a):upadek był bardzo zaskakujący bo sie go nei spodziewałem
gdyby ktoś z nas się spodziewał to nie byłoby tego typu tematów :wink:


w sumie racja:) ale ten był bardzo zaskakujący:P
Brdakus
Świeżak
 
Posty: 43
Dołączył(a): 24/12/2006, 19:13

Postprzez Quaczystupka » 20/1/2007, 14:54

Rosół napisał(a):Ostatnio moj kolega mial wypadek dosyc powazny, jechal sobie swoja Nsr-ka i nagle z pobocza zjechal nissan (kobieta za kolkiem) tuz przed nim nawet nie zdazyl zachamowac efekt taki ze kolo zawinelo mu sie z lekka pod motor w nissanie wybil glowa szybe i niezledrzwi wgial a baba oczywiscie sie nie przyznala i oczekuje teraz na sprawe.


no moj kolega miał styuacje podobna tylko ze udezył w kraweznik i wyskoczył tak wysoko jak majkel dzekson i wpod w kszoki mówie wam szok rozwalił kszaki aha a w nich norke miały małe siusiumajtki,no i tego i własnie...
dobre opony nie sa złe...!!!
tofik nie wygłupiaj sie idz normalnie...!!
Quaczystupka
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 20/1/2007, 14:36

Postprzez t_racer_ » 21/1/2007, 17:05

hikor napisał(a):Aby nauczyć się unikać m. in. opisanych w tym temacie wypadków najlepiej jest przyjąć, że każda niebezpieczna sytuacja jest wynikiem TWOJEGO błędu. Wiesz, że malowane pasy są śliskie? Zwolnij. Masz na drodze skrzyżowanie? Zwolnij. Chcesz kogoś wyprzedzić? Upewnij się, że Cię widzi. Pojedź chwilę za nim. Chcesz być widoczny w dzień? Nie używaj długich świateł, bo to uniemożliwia prawidłową ocenę odległości dla jadących z naprzeciwka. Autobus stoi na przystanku? Zwolnij i patrz pod jego przód. Przy odrobinie szczęścia zobaczysz stopy kolesia, który z fantazją za moment wybiegnie zza przodu autobusu. A przede wszystkim naucz się oceniać SWOJE możliwości. Każdy, nawet Twój kolega, który jedzie za lub przed Tobą jest Twoim wrogiem, który czyha na Twoje życie. Przewiduj, myśl i przeciwdziałaj z wyprzedzeniem. NIE MA innych metod bezpiecznego poruszania się po drogach.
hikor


Jesteś ekstremistą... ale masz rację. Motocyklista MUSI myśleć za wszystkich dookoła, w innym wypadku jest martwy. Nawet jak ma rację to najwyżej będzie truposzem, co miał rację.
Często, kiedy jadę samochodem spotykam na pasach pieszych, którzy myślą, że mają rację... i co z tego? Jak wyskoczy mi tuż przed auto to on trafi do szpitala, mi najwyżej porysuje maskę zębami. To samo dotyczy nas, jak wsiadamy na moto to nie tylko musimy mieć rację, musimy też przeżyć. Kierowca puszki w najgorszym wypadku pójdzie siedzieć, ale (poza wyjątkowymi przypadkami)będzie żyć
Panie i Panowie zasada ograniczonego zaufania na maksa :!:
Avatar użytkownika
t_racer_
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 427
Dołączył(a): 9/1/2007, 23:11
Lokalizacja: Warmia

Postprzez SIARA-S » 11/2/2007, 19:24

eristof napisał(a):Widze ze sporo z nas pierwsze nie miłe doświadczenia z motorami przezyła na MZ-tkach!!! I wiem ze wielu juz na nich gineło. Znam przypadek gdzie koleś jadac MZ-tką wbił sie w heder kombajnu zbozowego jadącego z naprzeciwka. Co sie z nim stało nie musze kończyć.


W mojej wiosetce.. gosc zapitalał CZ 350.. wyleciał na zakręcie w pola.. i do tej pory jeździ na wózku.


Jeszcze jedno.. MOtocykliści to PLAGA.. hmm.. moze to nie w temacie.. ale.. na wsi u mnie.. Motocykl tzn Ścigacz.. to zło z góry ustalone przez 90% ludzisk w mojej wsi. Dlaczego? To proste. Bo u nas Ścigacz to coś "PONAD STAN" to ze ktos kupi Golfa to OK ale i tak jest jakaś .. zazdrość.. a jak kupe CEBre to od razu.. "Tylko sie zabijesz".. "po co Ci to".. " Tyle pienieNdzy zmarnować -Babcia :) " .. "Samochód byś se kupił - rodzice ;] "

Czasami przez motocykliste ginie ktoś niewinny. Wtedy trzeba apelować o zmiane postawy. jeździć po prostu wolniej.

Ale jeśli chodzi o moją wioske to kazdy zabija mnie wzrokiem.. jak bym cos im zrobił.. Na szczescie nic sobie z tego nie robie :)

Pozdro
HONDA CBR 600 F2
SIARA-S
Świeżak
 
Posty: 56
Dołączył(a): 30/10/2006, 09:51

Postprzez Thrillco » 11/2/2007, 20:27

no to już wiocha extrema...u mnie to było więcej pozytywnych wydźwięków, wszystkim się podobało...stanowiliśmy w pewnym sensie dodatkową atrakcje turystyczną...i popularyzowaliśmy to hobby, do tego stopnia że in stad ni z owąd nagle dwukołowych zaczeło przybywac...zaczeliśmy we trzech a już z końcem wakacji po Podgórzynie i okolicach śmigało bodaj 6-7 sprzetów. Było fajnie az do pewnego pamiętnego dnia, w którym pewien chłopak wraz ze swoją diewczyną na najdłuższej prostej nie zapakowali w naczepe wyjeżdżającego TIRa. Dwa trupy nam iejscu, ogólna tragedyja na wiosce...w pewnym sensie nawet dziś trochę czuję się za to winny...bo pokazaliśmy ze jak się chce to można, tylko ja, Filip i Andrzej jexdziliśmy trochę dłużej niż 2 miesiące, trochę dlużej niż jeden sezon....i ta różnica chyba ta parę zabiła. Z tym, że dziś Filip i Andrzej też już nie żyją...:/ nie lubię takich tematów...wpadam w dziwny nastrój...
brak opisu...
Avatar użytkownika
Thrillco
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2598
Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Thrillco » 12/2/2007, 14:06

nie było...niezłe to, ale driver to kompletny baran najwidoczniej :)
brak opisu...
Avatar użytkownika
Thrillco
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2598
Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Thrillco » 12/2/2007, 17:10

toz ja mówię własnie o tym na motocyklu...
brak opisu...
Avatar użytkownika
Thrillco
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2598
Dołączył(a): 22/2/2006, 20:57
Lokalizacja: Białystok

Postprzez silver » 9/3/2007, 19:54

Dzisiaj miałem dość ciekawe zdarzenie. Skręcam w prawo na skrzyżowaniu, patrzę - przede mną pas dla bus'ów no to przymierzam się do zmiany na środkowy. Na pasie środkowym trafiła się akurat kilkumetrowa luka, patrzę w lusterko gość z tyłu stoi (na pasie środkowym oczywiście), profilaktycznie odwracam jeszcze głowę, żeby się upewnić - nom rzeczywiście stoi więc spokojnie zmieniam pas, jadąc odrobinę bliżej prawej części pasa, w celu ominięcia korka między samochodami, co się okazuje...

Nagle zaczyna mi wierzgać motocyklem, znosi mi go na prawo, oczywiście kontruję i jadę dalej, myśląc co to się dzieje i gdzie by tu się zatrzymać (okolice rynku Krakowskiego, ciężka sprawa z parkowaniem :P). Mimochodem patrzę w lusterko i do tyłu, a tu gość mnie samochodem taranuje :shock:. Z premedytacją na mnie napiera... oczywiście jakby chciał to by mnie i rozjechać mógł, nie wiem co to miało znaczyć? Być może chciał się popisać przed kolegami, po prostu nie wiem. Ludzie mają ładnie naj*** pod kapuchą :P

Na szczęście nie zakończyło się fiaskiem, ale żałuję, że się nie cofnąłem i gościa lusterka nie pozbawiłem, bo, mimo że na co dzień jestem spokojny, za coś takiego to solidnie zasłużył.

Bądźcie czujni, pozdrawiam.
Suzuki GSX1100F 1995
Avatar użytkownika
silver
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 524
Dołączył(a): 26/7/2006, 13:09
Lokalizacja: Kraków

Postprzez mar111cin » 9/3/2007, 20:59

w takich wypadkach najlepsza by była crossowa opona z gwoździami i ostro zamielić :D
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez lowlo » 9/3/2007, 22:28

Thrillco napisał(a):Z tym, że dziś Filip i Andrzej też już nie żyją...:/ nie lubię takich tematów...wpadam w dziwny nastrój...



zgadzam sie... wspomnienia wracaja. Kupmel ma na nagrobku:
"milosc zycia zakleta w mechaniczne konie, nitka zycia przerwana na betonie"
zawsze wiadomosci o smierci motocyklisty budza wspomnienia wypadku, pogrzebu, wizji lokalnej.... gowniane sprawy
Avatar użytkownika
lowlo
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 228
Dołączył(a): 1/8/2006, 14:44
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Postprzez eristof » 10/3/2007, 12:12

lowlo napisał(a):

zgadzam sie... wspomnienia wracaja. Kupmel ma na nagrobku:
"milosc zycia zakleta w mechaniczne konie, nitka zycia przerwana na betonie"


Å‚adny tekst
Rusz głową a d*** pójdzie za nią!!!

Yamaha Fazer FZS 600
Avatar użytkownika
eristof
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 482
Dołączył(a): 6/6/2006, 16:13

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości




na górê