[biblioteka] Nowy egzamin na kat. A? Nie ma dramatu!
Znowu widać że dziennikarze zajęli stanowisko jako eksperci. Otóż egzamin jest trudniejszy i słusznie, jednak zadania o których piszecie czyli "slalom wolny" i "ominięcie przeszkody" są najłatwiejsze, a wbrew pozorom trudne i niewykonalne na deszczu jest zadanie "slalom szybki" . Ciekawe dlaczego w artykule nikt nie zauważył głupoty całości zmian i bezsensu niektórych zadań.
Ominięcie przeszkody to naprawdę jazda na wprost i to niebezpiecznie szybko (jak na słabe umiejętności kursanta i krótki plac), natomiast dziewczyna o wzroście 165 cm i wadze 55 kg nie ma szans za zaliczenie już 1 zadania, więc zamyka się drogę do prawa jazdy na motocykle o pojemnościach np. 300 ccm (jak Kawasaki) , czy popularne 250 -tki.
Ot tyle.
Czekajmy teraz na wypadek , jak ktoś nie wyrobi w Poznaniu na Yamasze YZF1 ! Brawo!
Nie ma dramatu! Raczej jeszcze nie ma ......<br><hr>Piesek
Ominięcie przeszkody to naprawdę jazda na wprost i to niebezpiecznie szybko (jak na słabe umiejętności kursanta i krótki plac), natomiast dziewczyna o wzroście 165 cm i wadze 55 kg nie ma szans za zaliczenie już 1 zadania, więc zamyka się drogę do prawa jazdy na motocykle o pojemnościach np. 300 ccm (jak Kawasaki) , czy popularne 250 -tki.
Ot tyle.
Czekajmy teraz na wypadek , jak ktoś nie wyrobi w Poznaniu na Yamasze YZF1 ! Brawo!
Nie ma dramatu! Raczej jeszcze nie ma ......<br><hr>Piesek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
jeśli ktoś faktycznie nie byłby w stanie wykonać pierwszego zadania, czyli wyprowadzenie motocykla to faktycznie nie powinien mieć prawka - po prostu taka osoba nie poradzi sobie chociażby na parkingu.<br><hr>lu21kKomentatorzy napisał(a):Znowu widać że dziennikarze zajęli stanowisko jako eksperci. Otóż egzamin jest trudniejszy i słusznie, jednak zadania o których piszecie czyli "slalom wolny" i "ominięcie przeszkody" są najłatwiejsze, a wbrew pozorom trudne i niewykonalne na deszczu jest zadanie "slalom szybki" . Ciekawe dlaczego w artykule nikt nie zauważył głupoty całości zmian i bezsensu niektórych zadań.
Ominięcie przeszkody to naprawdę jazda na wprost i to niebezpiecznie szybko (jak na słabe umiejętności kursanta i krótki plac), natomiast dziewczyna o wzroście 165 cm i wadze 55 kg nie ma szans za zaliczenie już 1 zadania, więc zamyka się drogę do prawa jazdy na motocykle o pojemnościach np. 300 ccm (jak Kawasaki) , czy popularne 250 -tki.
Ot tyle.
Czekajmy teraz na wypadek , jak ktoś nie wyrobi w Poznaniu na Yamasze YZF1 ! Brawo!
Nie ma dramatu! Raczej jeszcze nie ma ......<br><hr>Piesek <br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
zadania zadaniami... jakie by nie były... jednak najgorsze jest to że teraz kat. A jest od 24 lat, a ja jestem w takiej sytuacji że mam 21 lat, zacząłem kurs na jesieni dla tego że zbyt późno dowiedziałem się o nadchodzącej zmianie przepisów, zapewniano mnie że zdąże przed końcem egzaminów, zdałem tylko teorie bo na praktyczny bardzo zepsuła się pogoda i odwołali (w październiku spadł śnieg), później w wordzie zapewniano mnie że teorie mam ważna przez 6 miesięcy i że nawet przy zmianie zasad będe mógł zdawać na starych zasadach, spokojnie przeczekałem zime, udałem się do wordu a tam powiedzieli że mogę tylko zdawać na kat. A2, mimo że byłem zapewniany o zdawaniu na kat. A, za egzamin wcześniej zapłaciłem, czyli w sumie 1000zł poszło w błoto... a wymarzona wycieczka na mazury okazała się mrzonką... Moim zdaniem przedział wiekowy jak i rodzaj zadań nie ma wpływu na to że ktoś bedzie bezpieczniej jeździł, smutna prawdą jest to że większość motocyklistów (pseudomotocyklistów) to szpanerzy z przerośnientym ego, dla których oprócz szpanu, sensacji i sztucznego podnoszenia swojego ja, normalna jazda nic nie znaczy, taki sie rozpędzi do 260 km/h na dwukierunkowej aby tylko móc sie pochwalić że ile on to nie zapierdalał... tacy byli są i będa nie zależnie od zmiany przepisów. Przez takich kretynów powstał stereotyp "zapierdalania" jednak tu nie o to chodzi, ważne jest aby móc delektować się jazdą, podziwiać widoki czuć wiatr we włosach, słuchać jak sie otwierają i zamykają przepustnice, itp... ja np spędzam tydzień na czyszczeniu swojego motocykla żeby w niedziele się przejechać 50km z predkością nie przekraczającą 100km/h
marza mi się dalsze wycieszki ale na te to już wole posiadać prawo jazdy, ale jednak będe musiał pcozekac do 24 roku życia, a 18nastolatki którzy pozdawali wcześniej będą dalej zapierdalać, zabijać siebie i innych, oraz niszczyć sprzęt. Pozdrawiam prawdziwych motocyklistów którzy czerpią prawdziwą radość z jazy, dbają o swój sprzęt i bezpieczeństwo na drodze swoje i innych.<br><hr>kamil

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ty tak na poważnie? Ze mną zdawała koleżanka (165 cm wzrostu, szczupła) i bez problemu przeprowadziła motocykl (stary egzamin na prawko - wtedy przecież też było takie zadanie).Komentatorzy napisał(a):Znowu widać że dziennikarze zajęli stanowisko jako eksperci. Otóż egzamin jest trudniejszy i słusznie, jednak zadania o których piszecie czyli "slalom wolny" i "ominięcie przeszkody" są najłatwiejsze, a wbrew pozorom trudne i niewykonalne na deszczu jest zadanie "slalom szybki" . Ciekawe dlaczego w artykule nikt nie zauważył głupoty całości zmian i bezsensu niektórych zadań.
Ominięcie przeszkody to naprawdę jazda na wprost i to niebezpiecznie szybko (jak na słabe umiejętności kursanta i krótki plac), natomiast dziewczyna o wzroście 165 cm i wadze 55 kg nie ma szans za zaliczenie już 1 zadania, więc zamyka się drogę do prawa jazdy na motocykle o pojemnościach np. 300 ccm (jak Kawasaki) , czy popularne 250 -tki.
Ot tyle.
Czekajmy teraz na wypadek , jak ktoś nie wyrobi w Poznaniu na Yamasze YZF1 ! Brawo!
Nie ma dramatu! Raczej jeszcze nie ma ......<br><hr>Piesek <br>
Nikt nie każe im tego motocykla podnosić z ziemi. W sytuacji gdy moto jest prosto lub minimalnie pochylony przeprowadzenie go nie powinno stanowić żadnego problemu. Jeśli jednak ktoś nie ma siły pchnąć motocykla i utrzymać go w pionie to będzie miał realne problemy z jego użytkowaniem.<br><hr>Kemal
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jassssne... Sam bys pozapierdalal tylko brak Ci odwagi. Jesli nie przekraczasz 100km/h to kup sobie skuter, zrob A2 i jedz gdzie chcesz. Rozsmieszaja mnie tacy jak Ty...<br><hr>adamKomentatorzy napisał(a):zadania zadaniami... jakie by nie były... jednak najgorsze jest to że teraz kat. A jest od 24 lat, a ja jestem w takiej sytuacji że mam 21 lat, zacząłem kurs na jesieni dla tego że zbyt późno dowiedziałem się o nadchodzącej zmianie przepisów, zapewniano mnie że zdąże przed końcem egzaminów, zdałem tylko teorie bo na praktyczny bardzo zepsuła się pogoda i odwołali (w październiku spadł śnieg), później w wordzie zapewniano mnie że teorie mam ważna przez 6 miesięcy i że nawet przy zmianie zasad będe mógł zdawać na starych zasadach, spokojnie przeczekałem zime, udałem się do wordu a tam powiedzieli że mogę tylko zdawać na kat. A2, mimo że byłem zapewniany o zdawaniu na kat. A, za egzamin wcześniej zapłaciłem, czyli w sumie 1000zł poszło w błoto... a wymarzona wycieczka na mazury okazała się mrzonką... Moim zdaniem przedział wiekowy jak i rodzaj zadań nie ma wpływu na to że ktoś bedzie bezpieczniej jeździł, smutna prawdą jest to że większość motocyklistów (pseudomotocyklistów) to szpanerzy z przerośnientym ego, dla których oprócz szpanu, sensacji i sztucznego podnoszenia swojego ja, normalna jazda nic nie znaczy, taki sie rozpędzi do 260 km/h na dwukierunkowej aby tylko móc sie pochwalić że ile on to nie zapierdalał... tacy byli są i będa nie zależnie od zmiany przepisów. Przez takich kretynów powstał stereotyp "zapierdalania" jednak tu nie o to chodzi, ważne jest aby móc delektować się jazdą, podziwiać widoki czuć wiatr we włosach, słuchać jak sie otwierają i zamykają przepustnice, itp... ja np spędzam tydzień na czyszczeniu swojego motocykla żeby w niedziele się przejechać 50km z predkością nie przekraczającą 100km/hmarza mi się dalsze wycieszki ale na te to już wole posiadać prawo jazdy, ale jednak będe musiał pcozekac do 24 roku życia, a 18nastolatki którzy pozdawali wcześniej będą dalej zapierdalać, zabijać siebie i innych, oraz niszczyć sprzęt. Pozdrawiam prawdziwych motocyklistów którzy czerpią prawdziwą radość z jazy, dbają o swój sprzęt i bezpieczeństwo na drodze swoje i innych.<br><hr>kamil<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Coś mi się zdaje, że 24 lata gdy posiada się A1. Mogłoby się zrobić A2 po drodze i wtedy po dwóch latach posiadania A2 zrobić A.<br><hr>xNomadxKomentatorzy napisał(a):Mam pytanie. W tamtym roku zdałem na A1 i po jakim czasie mogę rozszerzyć na normalne A ? <br><hr>hgr<br>Komentatorzy napisał(a):Podpinam się. Też zdałem w tamtym roku, ale wydaje mi się, że raczej od 24l no chyba, że jak będziesz miał 18 lat to po dwóch latach na A<br><hr>shgetsu<br>Komentatorzy napisał(a):wypowie się ktoś obeznany ?<br><hr>hgr<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Egzaminy nie są po to żeby je zdawać, tylko aby przechodziły je osoby, którym uprawnienia się należą.<br><hr>88876
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Panie Lovtza.
1. Rodzaj nawierzchni narzuca prawo, z tego powodu większość OSK ma problem związany z brakiem placu. Na dzień dzisiejszy w Wawie są 2-4 szkół mające odpowiedni plac (tak przynajmniej twierdzą)
2. Prostokąt do robienia ósemki, ma wymiary prostokąta opisanego na starej ósemce
3. Slalom z prędkością 30km/h ma mierzony czas przejazdu
4. Żeby ze starej praktyki przestawić sie na nową mam wziąć minimum 10h jazdy, licząc wg aktualnie obowiązujących w W-wie stawek jest to 70pln/h x 10h = 700pln, jest to około 2/3 ceny kursu. Kto mi to sfinansuje??
5. Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił tylko i wyłącznie do Ministra Transportu, odpowiedzi od dnia 21 marca 2013 brak. Do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęła tylko i wyłącznie skarga posłów PIS na metodykę wymiany praw jazdy raz na 15lat, na razie brak terminu rozpatrzenia sprawy w planie TK.
6. O łatwości egzaminu może się wypowiadać kursant mający za sobą 20h jazd, a nie stary byk, który ma za sobą 10-ki tysiecy nabitych kilometrów.<br><hr>Lamer
1. Rodzaj nawierzchni narzuca prawo, z tego powodu większość OSK ma problem związany z brakiem placu. Na dzień dzisiejszy w Wawie są 2-4 szkół mające odpowiedni plac (tak przynajmniej twierdzą)
2. Prostokąt do robienia ósemki, ma wymiary prostokąta opisanego na starej ósemce
3. Slalom z prędkością 30km/h ma mierzony czas przejazdu
4. Żeby ze starej praktyki przestawić sie na nową mam wziąć minimum 10h jazdy, licząc wg aktualnie obowiązujących w W-wie stawek jest to 70pln/h x 10h = 700pln, jest to około 2/3 ceny kursu. Kto mi to sfinansuje??
5. Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił tylko i wyłącznie do Ministra Transportu, odpowiedzi od dnia 21 marca 2013 brak. Do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęła tylko i wyłącznie skarga posłów PIS na metodykę wymiany praw jazdy raz na 15lat, na razie brak terminu rozpatrzenia sprawy w planie TK.
6. O łatwości egzaminu może się wypowiadać kursant mający za sobą 20h jazd, a nie stary byk, który ma za sobą 10-ki tysiecy nabitych kilometrów.<br><hr>Lamer
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Człowieku troszkę instynktu samozachowawczego, jeśli chciałeś być uważany za kandydata na rozważnego motonitę, po co sie przyznałeś, że jeździsz bez prawka. Sam się podkładasz.<br><hr>abusKomentatorzy napisał(a):zadania zadaniami... jakie by nie były... jednak najgorsze jest to że teraz kat. A jest od 24 lat, a ja jestem w takiej sytuacji że mam 21 lat, zacząłem kurs na jesieni dla tego że zbyt późno dowiedziałem się o nadchodzącej zmianie przepisów, zapewniano mnie że zdąże przed końcem egzaminów, zdałem tylko teorie bo na praktyczny bardzo zepsuła się pogoda i odwołali (w październiku spadł śnieg), później w wordzie zapewniano mnie że teorie mam ważna przez 6 miesięcy i że nawet przy zmianie zasad będe mógł zdawać na starych zasadach, spokojnie przeczekałem zime, udałem się do wordu a tam powiedzieli że mogę tylko zdawać na kat. A2, mimo że byłem zapewniany o zdawaniu na kat. A, za egzamin wcześniej zapłaciłem, czyli w sumie 1000zł poszło w błoto... a wymarzona wycieczka na mazury okazała się mrzonką... Moim zdaniem przedział wiekowy jak i rodzaj zadań nie ma wpływu na to że ktoś bedzie bezpieczniej jeździł, smutna prawdą jest to że większość motocyklistów (pseudomotocyklistów) to szpanerzy z przerośnientym ego, dla których oprócz szpanu, sensacji i sztucznego podnoszenia swojego ja, normalna jazda nic nie znaczy, taki sie rozpędzi do 260 km/h na dwukierunkowej aby tylko móc sie pochwalić że ile on to nie zapierdalał... tacy byli są i będa nie zależnie od zmiany przepisów. Przez takich kretynów powstał stereotyp "zapierdalania" jednak tu nie o to chodzi, ważne jest aby móc delektować się jazdą, podziwiać widoki czuć wiatr we włosach, słuchać jak sie otwierają i zamykają przepustnice, itp... ja np spędzam tydzień na czyszczeniu swojego motocykla żeby w niedziele się przejechać 50km z predkością nie przekraczającą 100km/hmarza mi się dalsze wycieszki ale na te to już wole posiadać prawo jazdy, ale jednak będe musiał pcozekac do 24 roku życia, a 18nastolatki którzy pozdawali wcześniej będą dalej zapierdalać, zabijać siebie i innych, oraz niszczyć sprzęt. Pozdrawiam prawdziwych motocyklistów którzy czerpią prawdziwą radość z jazy, dbają o swój sprzęt i bezpieczeństwo na drodze swoje i innych.<br><hr>kamil<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
I dzięki temu WORDY zarobią więcej, 180pln za podejście, szkoły jazdy 80pln/h, tyle teroiiKomentatorzy napisał(a):Nie ma dramatu?będzie ,będzie.Jeszcze z pół roku ,może 10 miesięcy ,i jak na te "Łatwe"egzaminy nie będzie chętnych ,to bedziecie płakac ,i wyzywac Nowaka i jego kolesi ,ze załatwił wordy na amen.
Sam artykuł jest śmieszny.Z jedej strony zapewnia ,ze jest łatwiej i prościej zdać.A drugiej podaje że nikt nie zdał.;DDD
Bo rzekomo egzaminowani źle byli przygotowani.Tak to zawsze można powiedzieć .I zwalić wszystko na nie zdających .
Powiem tylko tyle na koniec.Już przed zmianami było źle ."Oblewalność "kilkudziesiecio %,a teraz ,jesz jeszcze gorzej.Więc nie zdziwcie się wordowcy ,że zakup nowych motorków na egzaminy wam się nie zwróci ,nie mówiac juz o tym że kalkulowanie zysków z eggzaminów weźmie w łeb.<br><hr>rr<br>Komentatorzy napisał(a):"Nowy egzamin jest z pewnością trudniejszy, niż ten poprzedni, ale lepiej też odzwierciedla realia współczesnego ruchu drogowego" Nie mam zdrowia czytać takich matołów jak ty które nie potrafią czytać ze zrozumieniem.<br><hr>Kapitan Bomba<br>
Praktycznie będzie więcej gości jeżdżących bez prawka

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie widziałem Cię na motocyklu, ale na pierwszy rzut oka powyższą odpowiedzią potwierdziłeś tylko, że nie jesteś przygotowany do otrzymania kat. A. Kto ma Ci dopłacić? Tą wypowiedziedzią potwierdzasz tylko, że dotychczasowe kursy szkoliły tylko i wyłącznie ze zdania egzaminu a nie jazdy motocyklem. Po prostu aby móc jeździć motocyklem trzeba być naprawdę dobrze przygotowanym (aby nikomu nie zrobić krzywdy w późniejszej jeździe). Nikt nie mówił że wyższa jakość szkolenia będzie tańsza.<br><hr>sojers1Komentatorzy napisał(a):Panie Lovtza.
1. Rodzaj nawierzchni narzuca prawo, z tego powodu większość OSK ma problem związany z brakiem placu. Na dzień dzisiejszy w Wawie są 2-4 szkół mające odpowiedni plac (tak przynajmniej twierdzą)
2. Prostokąt do robienia ósemki, ma wymiary prostokąta opisanego na starej ósemce
3. Slalom z prędkością 30km/h ma mierzony czas przejazdu
4. Żeby ze starej praktyki przestawić sie na nową mam wziąć minimum 10h jazdy, licząc wg aktualnie obowiązujących w W-wie stawek jest to 70pln/h x 10h = 700pln, jest to około 2/3 ceny kursu. Kto mi to sfinansuje??
5. Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił tylko i wyłącznie do Ministra Transportu, odpowiedzi od dnia 21 marca 2013 brak. Do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęła tylko i wyłącznie skarga posłów PIS na metodykę wymiany praw jazdy raz na 15lat, na razie brak terminu rozpatrzenia sprawy w planie TK.
6. O łatwości egzaminu może się wypowiadać kursant mający za sobą 20h jazd, a nie stary byk, który ma za sobą 10-ki tysiecy nabitych kilometrów.<br><hr>Lamer<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Loaboga
Jak czytam to bidolenie to mnie w kryzys bierze. Jedno jest pewne, na nowy egzamin nie idzie sie z biegu, na stary tez sie z biegu nie szlo. Na egzamn trzeba byc przygotowanym przez fachowca a nie przez jakigos dzadyge ktory zostawia kursanta samopaem i idzie go kanciapy na browara czy inna kawe / herbate.
Poszperajcie po necie, jak wyglada egzamin w Austri, jak w Niemczech.
Tam jakos nikt nie bidoli, nikt nie skomli po forach, ze trudno a egzaminy maja trudniejsze niz w PL, ciekawe jak oni to robia ? Pwenie sa mniej inteligentni i kumaci niz przecietny polski kursant. Ceny tez maja wyzsze, to tak mna margnesie.
P.S. i nikt z nich nie smiga tysiiece km, przychodza na nauke bez doswiadczen, zdobywaja je w trakcie szkolenia.

Jak czytam to bidolenie to mnie w kryzys bierze. Jedno jest pewne, na nowy egzamin nie idzie sie z biegu, na stary tez sie z biegu nie szlo. Na egzamn trzeba byc przygotowanym przez fachowca a nie przez jakigos dzadyge ktory zostawia kursanta samopaem i idzie go kanciapy na browara czy inna kawe / herbate.
Poszperajcie po necie, jak wyglada egzamin w Austri, jak w Niemczech.
Tam jakos nikt nie bidoli, nikt nie skomli po forach, ze trudno a egzaminy maja trudniejsze niz w PL, ciekawe jak oni to robia ? Pwenie sa mniej inteligentni i kumaci niz przecietny polski kursant. Ceny tez maja wyzsze, to tak mna margnesie.
P.S. i nikt z nich nie smiga tysiiece km, przychodza na nauke bez doswiadczen, zdobywaja je w trakcie szkolenia.

- Harakiri 7
- Bywalec
- Posty: 553
- Dołączył(a): 1/4/2013, 12:48
- Lokalizacja: wies
A mnie tacy jak Ty.. Według Ciebie osoba która zapierdala 200km/h w dodatku na prostej jest super ogarnięta i doskonale jeździ, a kiedy dojeżdża do zakrętu naglę zwalnia do 50 i powoli się toczy, bo ma mokro w majtach na myśl o złożeniu się w zakręcie..Komentatorzy napisał(a):zadania zadaniami... jakie by nie były... jednak najgorsze jest to że teraz kat. A jest od 24 lat, a ja jestem w takiej sytuacji że mam 21 lat, zacząłem kurs na jesieni dla tego że zbyt późno dowiedziałem się o nadchodzącej zmianie przepisów, zapewniano mnie że zdąże przed końcem egzaminów, zdałem tylko teorie bo na praktyczny bardzo zepsuła się pogoda i odwołali (w październiku spadł śnieg), później w wordzie zapewniano mnie że teorie mam ważna przez 6 miesięcy i że nawet przy zmianie zasad będe mógł zdawać na starych zasadach, spokojnie przeczekałem zime, udałem się do wordu a tam powiedzieli że mogę tylko zdawać na kat. A2, mimo że byłem zapewniany o zdawaniu na kat. A, za egzamin wcześniej zapłaciłem, czyli w sumie 1000zł poszło w błoto... a wymarzona wycieczka na mazury okazała się mrzonką... Moim zdaniem przedział wiekowy jak i rodzaj zadań nie ma wpływu na to że ktoś bedzie bezpieczniej jeździł, smutna prawdą jest to że większość motocyklistów (pseudomotocyklistów) to szpanerzy z przerośnientym ego, dla których oprócz szpanu, sensacji i sztucznego podnoszenia swojego ja, normalna jazda nic nie znaczy, taki sie rozpędzi do 260 km/h na dwukierunkowej aby tylko móc sie pochwalić że ile on to nie zapierdalał... tacy byli są i będa nie zależnie od zmiany przepisów. Przez takich kretynów powstał stereotyp "zapierdalania" jednak tu nie o to chodzi, ważne jest aby móc delektować się jazdą, podziwiać widoki czuć wiatr we włosach, słuchać jak sie otwierają i zamykają przepustnice, itp... ja np spędzam tydzień na czyszczeniu swojego motocykla żeby w niedziele się przejechać 50km z predkością nie przekraczającą 100km/hmarza mi się dalsze wycieszki ale na te to już wole posiadać prawo jazdy, ale jednak będe musiał pcozekac do 24 roku życia, a 18nastolatki którzy pozdawali wcześniej będą dalej zapierdalać, zabijać siebie i innych, oraz niszczyć sprzęt. Pozdrawiam prawdziwych motocyklistów którzy czerpią prawdziwą radość z jazy, dbają o swój sprzęt i bezpieczeństwo na drodze swoje i innych.<br><hr>kamil<br>
Komentatorzy napisał(a):Jassssne... Sam bys pozapierdalal tylko brak Ci odwagi. Jesli nie przekraczasz 100km/h to kup sobie skuter, zrob A2 i jedz gdzie chcesz. Rozsmieszaja mnie tacy jak Ty...<br><hr>adam<br>
Jeżeli to jest dobry motocyklista to serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia w "bezpiecznej jeździe"..<br><hr>Mixer
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Była ósemka i slalom. Teraz jest ósemka i trzy slalomy, w tym jeden z niebezpieczną prędkością. Niebezpieczną, gdy coś pójdzie źle.<br><hr>Marcin_NKomentatorzy napisał(a):W końcu sensowny egzamin. To co było do tej pory to była porażka nie egzamin. ósemka i slalom, to było wszystko. Co to ma wspólnego z jazdą na motocyklu? Szkoły uczyły tylko zdawania ósemki. Może teraz będzie troszkę lepiej.
_____________________
<a href="http://www.bafomet.pl" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.bafomet.pl</a>
<a href="http://termet-rzeszow.pl" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://termet-rzeszow.pl</a>
<br><hr>Daimon<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jak można pisać że nie ma dramatu???
Jestem instruktorem nauki jazdy i jestem w stanie stwierdzić jeden fakt. Podczas 20 godzinnego kursu NIKT nie jest w stanie opanować wszystkich zadań placu manewrowego w takim stopniu, aby mimo dużego stresu egzaminacyjnego, wykonać je prawidłowo. Zapytam skromnie jeszcze o czas na jazdę miejską?
I tak oto nowa "ustawka" doprowadzi do takiego stanu, że będziemy mieć dobrych motocyklistów nie ogarniających kompletnie prawidłowego zachowania się w ruchu drogowym.
Z poważaniem<br><hr>Paweł
Jestem instruktorem nauki jazdy i jestem w stanie stwierdzić jeden fakt. Podczas 20 godzinnego kursu NIKT nie jest w stanie opanować wszystkich zadań placu manewrowego w takim stopniu, aby mimo dużego stresu egzaminacyjnego, wykonać je prawidłowo. Zapytam skromnie jeszcze o czas na jazdę miejską?
I tak oto nowa "ustawka" doprowadzi do takiego stanu, że będziemy mieć dobrych motocyklistów nie ogarniających kompletnie prawidłowego zachowania się w ruchu drogowym.
Z poważaniem<br><hr>Paweł
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Co Pan jako instruktor - wraz z innymi instruktorami - zrobił, żeby wyjaśnić autorom ustawy jej błędy?Komentatorzy napisał(a):Jak można pisać że nie ma dramatu???
Jestem instruktorem nauki jazdy i jestem w stanie stwierdzić jeden fakt. Podczas 20 godzinnego kursu NIKT nie jest w stanie opanować wszystkich zadań placu manewrowego w takim stopniu, aby mimo dużego stresu egzaminacyjnego, wykonać je prawidłowo. Zapytam skromnie jeszcze o czas na jazdę miejską?
I tak oto nowa "ustawka" doprowadzi do takiego stanu, że będziemy mieć dobrych motocyklistów nie ogarniających kompletnie prawidłowego zachowania się w ruchu drogowym.
Z poważaniem<br><hr>Paweł<br>
Czy w ogóle instruktorzy próbowali coś zrobić?<br><hr>Marcin_N
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
UWAGA !!!!! JEST PIERWSZA OFIARA NOWEGO EGZAMINU NA GLADIUSIE W KATOWICACH !!!!! ZAPARASZAM NA LINK I KOMENTARZE REDAKCJI SCIGACZ.PL - <a href="http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1832881,wypadek-w-katowickim-word-podczas-egzaminu-na-motocyklu,id,t.html" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1832881,wypadek-w-katowickim-word-podczas-egzaminu-na-motocyklu,id,t.html</a><br><hr>TOMMY
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Komentatorzy napisał(a):
Marcin_N
Co Pan jako instruktor - wraz z innymi instruktorami - zrobił, żeby wyjaśnić autorom ustawy jej błędy?
Czy w ogóle instruktorzy próbowali coś zrobić ?
Zapytam, a co mozna zrobic ? Co zrobisz jezeli osoba siedzaca wyzej niz Ty sam i przekonana, ze jest madrzejsza od Ciebie ? Co najwyzej, wyslucha Cie i nie zrobi nic.
Byly spotkania z decydentami, tyle, ze ci debile nie mieli bladego pojecia gdzie leza problemy i jak je rozwiazac.
@ Pawel
Zgodze sie z Toba, ze w ciagu 20 h nikt nie ogarnie ani manewrow ani jazdy w terenie zabudowanym. Tylko ktory chory kretym zalozyl, ze na to wystarczy 20 h ? ? ? , Dorzuc do tego 10 - 15 h ii sprawa bedzie wygladac juz zupelnie inaczej. Tyle, ze te wszystkie alfy i omegi dadza sie w pasy podrzec, ze wlasnie oni to ogarna, nic bardziej mylnego.

- Harakiri 7
- Bywalec
- Posty: 553
- Dołączył(a): 1/4/2013, 12:48
- Lokalizacja: wies
Ale urwałKomentatorzy napisał(a):UWAGA !!!!! JEST PIERWSZA OFIARA NOWEGO EGZAMINU NA GLADIUSIE W KATOWICACH !!!!! ZAPARASZAM NA LINK I KOMENTARZE REDAKCJI SCIGACZ.PL - <a href="http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1832881,wypadek-w-katowickim-word-podczas-egzaminu-na-motocyklu,id,t.html" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1832881,wypadek-w-katowickim-word-podczas-egzaminu-na-motocyklu,id,t.html</a><br><hr>TOMMY<br>

Kiedys mialem skuter z alarmem i odpalaniem/gaszeniem z pilota, dziwne ze WORD nie jest w zaden sposob przygotowany na niespodzianki.<br><hr>Przemek31
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości