Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Głośne wydechy i stroboskopy - lepiej...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Głośne wydechy i stroboskopy - lepiej...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 18/8/2011, 22:19

Komentatorzy napisał(a):jeśli chodzi o wydech to mogę się z wami podzielić zdarzeniem które miało dzisiaj miejsce. Jestem na rondzie 2 pasmowym i nagle koleś zaczyna na mnie skręcać, spychać mnie na wysepkę. Gwałtowny ryk z mojego tłumika przelotowego i koleś dopiero mnie zauważa i wraca na swój pas. Nigdy z niego nie zrezygnuje.<br><hr>Senio18<br>
każdy sprawny motorek powinien mieć klakson i to właśnie on służy do ostrzegania o bezpośrednim niebezpieczeństwie, a z swojego przelotowego tłumika kiedyś wyrośniesz :)<br><hr>gumin
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 18/8/2011, 22:22

Latam już parę latek...i w pełni się zgadzam z autorem. Pozdrawiam<br><hr>Piekal
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 18/8/2011, 22:30

dziękuję autorowi za ten artykuł, bo "wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" i może ktoś zrozumie ten tekst i się zastanowi co robi by reszta świata nienawidziła wszystkich motocyklistów<br><hr>gumin
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 18/8/2011, 22:32

Komentatorzy napisał(a):Narzekanie na zbyt głośne wydechy mogę zrozumieć, to już narzekanie na jazdę w kamizelce odblaskowej nie rozumiem.

Czy Ty drogi Autorze tego tekstu czytałeś, to co napisałeś?!
Kamizelki odblaskowe mają ogromne znaczenie, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo! Jazda w kamizelce odblaskowej nie raz uratowała mi życie, gdy byłem w ostatniej chwili zauważany przez nierozgarniętych kierowców.

Z pełnym szacunkiem, jeżeli masz zamiar pisać kolejne tak beznadziejne arty, to zastanów się, czy nie powinieneś zmienić pracy...<br><hr>Dywersant<br>
Komentatorzy napisał(a):Cześć, czy ja gdzieś narzekam na jazdę w kamizelkach odblaskowych? Napisałem że to jedyna nieinwazyjna forma wyróżnienia się w tłumie, choć nigdzie nie widziałem rzetelnych badań na temat ich skuteczności. Tyle napisałem. Zatem z pełnym szacunkiem ale jeśli nie rozumiesz tego co czytasz to może warto zastanowić się nad dalszym korzystaniem z mediów?<br><hr>Lovtza<br>
Panie Mariuszu, niech Pan nie krzyczy na czytelników ;) Ja nie widzę sensu jazdy w kamizelce. Mam odblaskowe elementy na tekstylnej kurtce, na skórze już nie, ale przecież z przodu i z tyłu są światła, które się świecą w trakcie jazdy. Kamizelki przydają się rowerzystom - to na pewno. Artykuł jest dobrym przyczynkiem do rozmowy na temat jak jeździć na moto, by nie wkurzać. Spora grupa kolegów i koleżanek jeździ na moto, by wkurzać. Jeśli ktoś czerpie przyjemność z wkurzania, to się rodzi problem, ale nie ma potem co łkać, że nas nie lubią. Dla motocyklisty najważniejszym przykazaniem w obecnym stanie rzeczy w Polsce jest: "nigdy nie mam pierwszeństwa" oraz "nigdy nie mam racji". Pogodzenie się z tym może wywołać dwojaką reakcję: jeżdżę spoko i zgodnie albo jestem rebelem i obalam porządek. Przyjęcie drugiej filozofii prowadzi na wózek lub do trumny szybciej i skuteczniej. Wrogość kierowców samochodów jest faktem i trzeba się z tym pogodzić. Nasze przeżycie zależy od wybranej filozofii. Pozdrawiam.<br><hr>dawid
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 18/8/2011, 22:32

jak ktoś jest piz*a to zawsze będzie bronił długich, głośnych wydechów i jeszcze jazdy powyżej 6rpm. robię 25kkm rocznie i nigdy nie używałem długich, nie miałem przelotu itp. jeżdżę od kilku lat, zrobiłem kupę kilometrów i NIGDY nie miałem nawet parkingówki. wszystko zależy od kierowcy... niestety 99% motocyklistów to cienkie bolki którym nie chodzi o to żeby umiec jeździc tylko się przemieszczac a do tego wszyscy chcą ich zabic! są jeszcze szpanerzy - to taka sama grupa jak ta pierwsza... ci są najniebezpieczniejsi. najczęściej na litrze i 500-1000 km w sezonie. całe 99% nie powinno nigdy poruszac się jednośladem o mocy większej niż 5KM!
żeby nie było... jeżdżę supersportem który ma 150KM i nie używam go turystycznie...

pozdrowienia dla normalnych motocyklistów i autora artykułu!
ma on całkowitą rację!<br><hr>seba
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 18/8/2011, 22:35

hmmmm... jeszcze coÅ›.
mądry przemyśli, zastanowi się, coś zmieni...
jeden prędzej, drugi później.
a reszta?
jak to kiedyś Kazik śpiewał: "debil nie wie, że jest debil"<br><hr>seba
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 18/8/2011, 22:47

Komentatorzy napisał(a):hmmmm... jeszcze coś.
mądry przemyśli, zastanowi się, coś zmieni...
jeden prędzej, drugi później.
a reszta?
jak to kiedyś Kazik śpiewał: "debil nie wie, że jest debil"<br><hr>seba<br>
"debil nie wie, że jest debil"
Cos czuje ze czesto to slyszysz...<br><hr>fz6
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 18/8/2011, 22:49

Preclowato:) sie zrobiło na ścigaczu.pl nie raz w testach jest brany dziwięk moto że "ten" brzmi rasowo a inny kiepsko jak mikser każdy śmiga jak mu pasuje pomijam że dźwięku nie usłyszy ktoś w aucie zgoda ale skuterzysta,rowerzysta,pieszy chyba tak?sami sobie zaprzeczacie tacy niby ok "porządni" motocykliści z ekipy ścigacz.pl a to testowanie moto na gumie na publicznej drodze to już ok??i jak Was postrzegają inni?głośny komin be a jazda na gumie ok na publicznej drodze?mi tam to rybka ale przydała by sie konsekwencja w pisaniu,nie długo będziecie pisać że jazda sportem z zamontowanym akrapem to obciach że to moto tylko na tor i że nie ma co nim straszyć stare babki i niemowlęta:P i żeby nie było nie jestem zwolennikiem dawania po obrotach na mieście<br><hr>Aron
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 18/8/2011, 22:57

Komentatorzy napisał(a):Pół tego sezonu przejeździłam na oryg. wydechach w tej chwili mam założone 'for race use only' - akurat takie trafiłam i nikt mnie nie przekona, ze nie poprawiają bezpieczeństwa, różnica jest ogromna. Kwestia tego czy kupuje się markowe czy robi z beczki od piwa. <br><hr>aggaaaa<br>
Bzdury piszesz i przynosisz wstyd motocyklistom.. mam wyścigowe sprzety i nigy nie halasuję w mieśice bo to buractwo...<br><hr>Lu
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 18/8/2011, 23:04

Mam wrazenie ze kolega co to pisal juz sie przesiadl do puszki na dobre i jest zdziadzialym facetem co mu przeszkadzaja dzieci kopiace pilke.. czy to tak wiele lekko skrecic kierownica i zrobic miejsce?? ja tak robie i w zamian mam kiwniecie reka !!!
skoro jestes "dziennikarzem"scigacz.pl to nie pisz takich rzeczy ze stojac w korku bys nie ustapil miejksca motocyklowi czesto te pierdolone 10-20cm i nie dramatyzuj ze dieci placza skoro masz dobrze wyciszone auto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!<br><hr>hugo2003
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 18/8/2011, 23:06

Autorze, sprawa jest prosta- lepiej widać jasne, dobrze oświetlone obiekty. Im wcześniej je słychać, tym większa szansa, że ktoś zda sobie sprawę z ich obecności, nawet jeśli ich jeszcze nie widzi. Każda z tych metod poprawia bezpieczeństwo. Oczywiście irytacja z ich stosowania a raczej irytacja z ich przesadzonego stosowania, to inna kwestia. Bezpieczeństwo motocyklisto to często świadomość o jego istnieniu kogoś, kto może przypadkiem mu zagrozić np. zajeżdżając nieświadomie drogę. To są prawa fizyki. Widziałeś kiedyś drogowców jesienią o 17-18 naprawiających gdzieś w oddali jezdnię? Pewnie tak- dzięki ich odblaskom i ogólnie kamizelkom- pewnie widziałeś ich już na jakieś 300-500 metrów wcześniej. Widziałbyś ich wcześniej, lub w ogóle, gdyby poubierali się na czarno?? Jeśli chodzi o światła, to bez różnicy czy mijania, czy drogowe, jeśli światło owo jest tylko jedno (np. w sportowym motocyklu) to i tak trudno ocenić odległość- taka specyfika ludzkiego wzroku. Ale jeśli świecisz światełkiem mijania, a do tego świeci słońce, co osłabi jego jasność, będziesz raczej pomylony ze skuterem jadącym 40km/h przez Dziadka w Matizie niż z motocyklem pędzącym 90km/h. Zresztą jeśli komuś dasz lekko po oczach i nie będzie, jak piszesz, w stanie ocenić odległości, to większa szansa, że się zastanowi, co to jedzie i czy nie moto, niż bezmyślnie wyjedzie na drogę- nie rób z ludzi roztargnionych, zawsze spieszących się idiotów. Oczywiście nie jest mądre stosować światła tzw. długie w warunkach, w których ewidentnie oślepisz innych- to logiczne i nie trzeba rozwijać- ale to Ty generalizujesz... Głośne wydechy? Głośne wydechy też mnie potrafią wkurzyć, gdy siedzę przed TV lub przestraszę się w korku "dogazowaniem". Ale w wielu sytuacjach (nie wszystkich oczywiście) potrafią uratować lusterko, nogę lub... życie. Kluczem jest, aby wszystko stosować z umiarem i rozsądkiem- a Ty wszystko uogulniasz. To nie jest tak skorelowane, że każdy kto stosuje te metody jest pajacem w szortach a raczej w drugą stronę- każdy pajac w szortach zastosuje część tych metod, ale bardziej wkurza stylem swojej jazdy, przesadą itd. Stąd doprawianie gęby wszystkim motocyklistom. Na koniec wspomnę jeszcze o teście z Motocyklisty doskonałego cz.2. Wg autora najbardziej widoczny motocyklista to ten, który udawał policjanta- sam to przerabiam i mam na to dowody ;). Ale zauważ, co polcja stosuje- odblaski właśnie, kamizelki, (sygnały dźwiękowe i świetlne też ;) ). Autorze- wypociłeś coś, co wydaje Ci się mądrością wielce doświadczonego motocyklisty. Ale to bzdury, generalizacja, uproszczenia, brak merytoryki i faktów. Sam pytasz o badania- Ty nie zrobiłeś żadnych, nie poszukałeś a nawet się nie zastanowiłeś raczej, co wyszło z tego artykułu. Ironizując- może po prostu wszyscy ubierzmy się w czarne kombinezony, kupmy czarne matowe kaski z przyciemnianą szybą, przemalujmy moto na czarno i wierzmy, że szlifowanie umiejętności to jedyny sposób do braku wypadków- szkoda tylko, że nawet przy mega umiejętnościach masz wtedy po prostu większą szansę, że gdy się natkniesz na niedowidzącego dziadunie w punto, który właśnie jedzie do kościoła, to na prawdę nie widząc Cię zajedzie Ci na lewoskręcie drogę. No cóż- próbuj awaryjnego hamowania 3 metry od jego drzwi. Przewidywanie sytuacji, aby do tego nie dopuścić? Owszem, ale w życiu nie przewidzisz za kolejnym, 1001-szym razem, że akurat to się wydarzy i trzeba wcześniej zwolnić- po prostu niefart. Chyba najskuteczniejsza jest kombinacja umiejętności + zwiększenia sobie szans przez poprawę widoczności. Jeśli Ty już nie stosujesz tego drugiego, to więcej razy będziesz musiał zastosować pierwszą metodę korygując błędy tych, którzy mają mniejszą szansę Cię zobaczyć i nie zobaczą. Czy to eureka?? Ehh- przerzucam się na konkurencyjny portal- tam mniej czytania, ale poziom wydaje się wyższy. Szerokości oczywiście i powodzenia!! (BTW- z 2 tygodnie temu był wypadek na Traugutta we Wrocławiu- standard: lewoskręt + motocyklista. Był ubrany cały na czarno, moto czarne...)<br><hr>Paweł
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 18/8/2011, 23:36

Hej Panie i Panowie ….. Motocykl to wolność! i maÅ‚o mnie obchodzi, co inni mówiÄ….
Śmieszy mnie ten artykuł, jak można nazywać wydechy tuningowe, rozwierconymi??
Jeżdżę 21 lat miałem wiele motocykli aktualnie mam VTX 1800c, po odpaleniu drży ziemia a serce zaczyna mi szybciej bić. Nie czujesz tego?? tu nie chodzi o to, aby mnie słyszeli, tu chodzi o to abym ja nie słyszał innych. Motocyklista i jego maszyna to jedność.
I jeszcze rada dla wszystkich w kamizelkach odblaskowych, jak się boicie, że ktoś was nie zauważy i nie daj boże zrobi bubu to nie wsiadajcie na motocykl, bo to bardzo niebezpieczna sprawa.
Jadąc na motocyklu to Ty musisz uważać na wszystkich a nie inni mają uważać na Ciebie!
Pozdrawiam wszystkich Motocyklistów
<br><hr>REDUCTOR.pl
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/8/2011, 06:07

Nie rozumiem jak głośny wydech może kogoś denerwować? Dla mnie to najpiękniejsza muzyka na świecie!!! A jak kogoś taki dzwięk denerwuje to nie powinien wychodzić z domu albo po prostu udać się na badania psychiatryczne. Aż strach pomyśleć jak takich ludzi musi denerwować na przykład odgłos klaksonu tira:). Wymieniajcie tłumiki na głośne akcesoryjne a innym nic do tego, niech patrzą i zazdroszczą! Jesteśmy motocyklistami a nie ciotkami i jak my jedziemy to całe miasto ma nas słyszeć!!!:) Pozdrawiam!<br><hr>Biker
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/8/2011, 06:29

Komentatorzy napisał(a):Jest dla mnie sprawą oczywistą że kamizelka w jakimś stopniu ułatwia zobaczenie motocykla, więc czemu jej nie nosić?
Równie oczywistą sprawą jest to, że głośne wydechy wkurzają wszystkich dookoła.

Ludzie, nie jesteście sami na świecie i nie macie prawa wymagać od innych żeby sluchaliwaszych ryków waszych silników, tylko dlatego żebyście czuli się bezpieczniej. Macie odwagę, żeby jeździć szybko i niebezpiecznie, a nie macie na tyle jaj, żeby wziąć na siebie jeszcze odrobinę ryzyka i nie uprzykszać życia innym? Zwłaszcza że jak słusznie zauważył Lovtza, budujecie wizerunek środowiska jako chamów i prostaków.
pozdro, JK<br><hr>JK<br>
Jak cie wkurzają głośne wydechy to nie wychodż z domu bo jesteś nietolerancyjny i nie powinieneś prowadzić pojazdu. Będe wył moim wydechem kiedy tylko mam ochote bo to wolny kraj a jak ci się nie podoba to kup sobie zatyczki do uszu.<br><hr>Biker
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/8/2011, 06:50

Komentatorzy napisał(a):jeśli chodzi o wydech to mogę się z wami podzielić zdarzeniem które miało dzisiaj miejsce. Jestem na rondzie 2 pasmowym i nagle koleś zaczyna na mnie skręcać, spychać mnie na wysepkę. Gwałtowny ryk z mojego tłumika przelotowego i koleś dopiero mnie zauważa i wraca na swój pas. Nigdy z niego nie zrezygnuje.<br><hr>Senio18<br>
Komentatorzy napisał(a):każdy sprawny motorek powinien mieć klakson i to właśnie on służy do ostrzegania o bezpośrednim niebezpieczeństwie, a z swojego przelotowego tłumika kiedyś wyrośniesz :)<br><hr>gumin<br>
przelotowy tłumik jest przydatny np na autostradzie gdy ktos wlecze sie szybkim pasem wystarczy zredukowac i juz kierowcy wiedza ze maja zjechac bez napinania sie trabienia czy swiecenia dlugimi
co do kamizelek to chyba nie jezdziles po europie np kiepska pogoda spory deszcz myslisz ze twoje tylne swiatlo wtedy widac?<br><hr>t
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/8/2011, 06:54

Komentatorzy napisał(a):Pół tego sezonu przejeździłam na oryg. wydechach w tej chwili mam założone 'for race use only' - akurat takie trafiłam i nikt mnie nie przekona, ze nie poprawiają bezpieczeństwa, różnica jest ogromna. Kwestia tego czy kupuje się markowe czy robi z beczki od piwa. <br><hr>aggaaaa<br>
Komentatorzy napisał(a):Bzdury piszesz i przynosisz wstyd motocyklistom.. mam wyścigowe sprzety i nigy nie halasuję w mieśice bo to buractwo...<br><hr>Lu<br>
pierdoli** dopuki moj przelot miesci sie w dopuszczalnym przedziale db mam wyjeba** co o nim mysla inni<br><hr>666
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/8/2011, 07:06

Komentatorzy napisał(a):Narzekanie na zbyt głośne wydechy mogę zrozumieć, to już narzekanie na jazdę w kamizelce odblaskowej nie rozumiem.

Czy Ty drogi Autorze tego tekstu czytałeś, to co napisałeś?!
Kamizelki odblaskowe mają ogromne znaczenie, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo! Jazda w kamizelce odblaskowej nie raz uratowała mi życie, gdy byłem w ostatniej chwili zauważany przez nierozgarniętych kierowców.

Z pełnym szacunkiem, jeżeli masz zamiar pisać kolejne tak beznadziejne arty, to zastanów się, czy nie powinieneś zmienić pracy...<br><hr>Dywersant<br>
Komentatorzy napisał(a):Cześć, czy ja gdzieś narzekam na jazdę w kamizelkach odblaskowych? Napisałem że to jedyna nieinwazyjna forma wyróżnienia się w tłumie, choć nigdzie nie widziałem rzetelnych badań na temat ich skuteczności. Tyle napisałem. Zatem z pełnym szacunkiem ale jeśli nie rozumiesz tego co czytasz to może warto zastanowić się nad dalszym korzystaniem z mediów?<br><hr>Lovtza<br>
Komentatorzy napisał(a):Panie Mariuszu, niech Pan nie krzyczy na czytelników ;) Ja nie widzę sensu jazdy w kamizelce. Mam odblaskowe elementy na tekstylnej kurtce, na skórze już nie, ale przecież z przodu i z tyłu są światła, które się świecą w trakcie jazdy. Kamizelki przydają się rowerzystom - to na pewno. Artykuł jest dobrym przyczynkiem do rozmowy na temat jak jeździć na moto, by nie wkurzać. Spora grupa kolegów i koleżanek jeździ na moto, by wkurzać. Jeśli ktoś czerpie przyjemność z wkurzania, to się rodzi problem, ale nie ma potem co łkać, że nas nie lubią. Dla motocyklisty najważniejszym przykazaniem w obecnym stanie rzeczy w Polsce jest: "nigdy nie mam pierwszeństwa" oraz "nigdy nie mam racji". Pogodzenie się z tym może wywołać dwojaką reakcję: jeżdżę spoko i zgodnie albo jestem rebelem i obalam porządek. Przyjęcie drugiej filozofii prowadzi na wózek lub do trumny szybciej i skuteczniej. Wrogość kierowców samochodów jest faktem i trzeba się z tym pogodzić. Nasze przeżycie zależy od wybranej filozofii. Pozdrawiam.<br><hr>dawid<br>
Czy ja krzyczÄ™? Ja siÄ™ tylko grzecznie pytam ;)<br><hr>Lovtza
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/8/2011, 07:10

Komentatorzy napisał(a):Nie rozumiem jak głośny wydech może kogoś denerwować? Dla mnie to najpiękniejsza muzyka na świecie!!! A jak kogoś taki dzwięk denerwuje to nie powinien wychodzić z domu albo po prostu udać się na badania psychiatryczne. Aż strach pomyśleć jak takich ludzi musi denerwować na przykład odgłos klaksonu tira:). Wymieniajcie tłumiki na głośne akcesoryjne a innym nic do tego, niech patrzą i zazdroszczą! Jesteśmy motocyklistami a nie ciotkami i jak my jedziemy to całe miasto ma nas słyszeć!!!:) Pozdrawiam!<br><hr>Biker<br>
Jesteś tepym burakiem i dlatego ci to nie przeszkadza, sam jestem motocyklista ale szlak mnie trafia gdy nie moge spokojnie obejżec filmu,odpoczacpo pracy lub dopiero co moj miesieczny synek zasnie a to debil przeleci pod oknem na pełnej pizdzi..... Ludzie troche szacunku dla innych. Czy nie można pod domem przejechać spokojnie, a znam takich co potrafia. Sam jak latam na crossie i przejeżdzm przez jakas miejscowośc to staram sie to robic tak aby nikomu to nie przeszkadzalo fakt zawsze sie znajdzie ktos kto bedzie sie czepiał. a tacy jak Ty robią to celowo żeby niby zaszpanować... wiecej szacunku dla innych a bedą nas inaczej postrzegać <br><hr>mloddy
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/8/2011, 07:10

Smiac mi sie chce jak czytam te wszystkie oburzone komentarze. Ktos pokazal wam lustro gdzie wielu zobaczylo siebie samych czyli malych egoistow i ignorantow upieredliwych dla calej reszty normalnych ludzi. To dorabianie ideologi do glosnych puszek itd to jedynie proba maskowania braku umiejetnosci, albo po prostu zwyklego chamstwa tudziez zwyklej ludzkiej glupoty.<br><hr>Tamul
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/8/2011, 07:21

Komentatorzy napisał(a):Smiac mi sie chce jak czytam te wszystkie oburzone komentarze. Ktos pokazal wam lustro gdzie wielu zobaczylo siebie samych czyli malych egoistow i ignorantow upieredliwych dla calej reszty normalnych ludzi. To dorabianie ideologi do glosnych puszek itd to jedynie proba maskowania braku umiejetnosci, albo po prostu zwyklego chamstwa tudziez zwyklej ludzkiej glupoty.<br><hr>Tamul<br>
egzakli ;)<br><hr>seba
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości




na górê