Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Mały motocykl? Chyba żartujesz...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Mały motocykl? Chyba żartujesz...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 3/6/2011, 09:06

Komentatorzy napisał(a):jezdze sobie czoperkiem uwaga - 250 ccm po mieście na uczelnię, śmigam między samochodami, smieję się z ludzi duszących się w najdroższych furach, największe korki mijam w kilkanaście sekund, po czym na zielonym odjeżdzam i tyle mnie widzieli. dojazd do domu zajmuje mi z 15-20 minut, dla porównania ostatnio autem jechałem ten sam odcinek około 90 minut. motor lśni, ja jade, tankuje za grosze - troche ponad 3/100 wychodzi, części tanie jak barszcz, motor za****** wygodny. w trasy rzadko jade a jak już to prędkość 80, czasem 100 bo i po co więcej. po *** mi litr, jestem szczęśliwy. pozdrawiam przeciskających się między :D<br><hr>john kloc<br>
Komentatorzy napisał(a):Pozostają 3 kwestie:
-bezpieczeństwo "strefa zgniotu" + konieczność wdziania ciuszków przed każdą jazdą;
-komfort podczas jazdy w deszczu;
-okres użytkowania: marzec- listopad.<br><hr>kamusial<br>
Zawsze możesz poruszać się czołgiem po mieście, założyć kask w tramwaju. Tak dla bezpieczeństwa. Nikt nie pisze, że jazda na motocyklu jest bezpieczna, a i nie zawsze przyjemna. Ale w mieście to motor jest zwycięzcą.<br><hr>Cebeer
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 3/6/2011, 09:43

JEZELI TWOJ SYN JEZDZI NA MALYM MOTORKU TO JEST ZLE!!! 125,250,HARRY POTER , POZYTYWNE MYSLENIE ...TAM CZAI SIE SZATAN!!!<br><hr>ksiadz Motonek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 3/6/2011, 11:09

Komentatorzy napisał(a):coś t tym jest. dziś na bandicie 600 odstawiłem litrowego gixera na dłuuugie dystanse. co z tego że ze świateł stawał na koło, jak po dojechaniu do kolejnych korków jego masa utrudniała przebicie się przez "labirynt". gdyby nie fakt, że zawsze jest coś ważniejszego żeby wydać, latałbym do pracy CBR125R <br><hr>misiakw<br>
Komentatorzy napisał(a):Z tego co pamiętam litrowy gixxer jest lżejszy niż Bandzior<br><hr>Siwy<br>
dokładnie tak... to że ktoś ma litra nie oznacza że potrafi chociaż w małym stopniu jeździć... ja tam jaram sie swoją SV'ką i mam w d*** lanserów:)<br><hr>wjeb
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 3/6/2011, 18:25

CB500 pięknie się przeciska mimo, że to duży motorek, myślę że to najlepsze pojemności (400-700) i w trasę i w miasto jeśli kogoś na dwa motorki nie stać, a jazda w deszczu jest przyjemna :)<br><hr>gumin
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 3/6/2011, 19:55

Komentatorzy napisał(a):czytam artykuly tego typu to mi zal dupe sciska nie wiem jak wy jezdzicie w korkach, chyba tak jak na kursie, zreszta tak samo jak ludzie na sportach ktorych mijam w korkach samemu jadac na... hayabusie, i szczerze powiem jeszcze mi sie nie zdarzylo w jakims utknac takze pozdro dla tych co sie litrami albo 600 nie mieszcza.<br><hr>ZooL<br>
Pozdro dla tych co na skuterach się nie mieszczą, bo i takich się widuje ;)<br><hr>M
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 3/6/2011, 22:06

Co innego jest jazda płynna w korku a przepychanie na siłe i narażanie na bluzgi innych co innego. Przecisnąć się da wszystkim (Np. karetka) a przejechać małym motorkiem oczywiście też zależy.<br><hr>maniekxl600v
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 3/6/2011, 22:47

ja mam gsr 600 dobry w korki i jest czym odwinac ;jednak z czasem wydaje sie ze nie ma czym odkrecic<br><hr>Jacek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 5/6/2011, 21:06

Skupiłeś się głównie w artykule na gabarytach. Nie chce się wymądrzać ale nie wiem czy takie sv jest dużo mniejsze od jakiegoś przecinaka. Co do choperów itp to nie ma o czym mówić. Myślę, że przewaga to też moc i elastyczność. Łatwiej jest manewrować 40,50,70KM niż wściekłe 150,170. Z resztą osobiście szkoda mi ściga w korki. Męczy się biedaczysko;)
Pozdrawiam<br><hr>kierownik
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 5/6/2011, 23:27

Komentatorzy napisał(a):coś t tym jest. dziś na bandicie 600 odstawiłem litrowego gixera na dłuuugie dystanse. co z tego że ze świateł stawał na koło, jak po dojechaniu do kolejnych korków jego masa utrudniała przebicie się przez "labirynt". gdyby nie fakt, że zawsze jest coś ważniejszego żeby wydać, latałbym do pracy CBR125R <br><hr>misiakw<br>
od kiedy bandit 600 nalezy do lekkich motocykli. Gixer napewno nie jest ciezszy a byc moze nawet lzejszy. Jak juz to scigantowi bardziej przeszkadzala pozycja lezaca + kiepski promien skretu.<br><hr>abc
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 5/6/2011, 23:30

Autor przesiadl sie z bardzo duzego motocykla na duzy, ktory tez srednio nadaje sie w korki. O wiele lepszy bedzie skuter 125 a jak juz koniecznie motocykl, to supermoto, ktore pojedzie po ulicy, krawezniku chodniku, trawniku a jak trzeba to po schodach.<br><hr>abc
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/6/2011, 11:01

Coś w tym musi być .... Warszawa, korek , przede mną gość w kombi, na super sporcie,wygląd - wyjadacza torów... a jedzie jak ostatnia cipa, jedyne co potrafi to odkęcić gaz aby się samochody rozstępowały .... postresowa lem się za nim z minutę i zastanowi lem się nad sensem jeżdzenia po mieście takim sprzętem.... ale wiadomo pełen lans ...musiałem go omijać drugim pasem bo drogi też nie ustąpił .... Tak się jeździ krowami po mieście.... no chyba że to kompletny brak wyczucia maszyny... Pozdrawiam Svki :P<br><hr>SV650S
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/6/2011, 17:18

Komentatorzy napisał(a):Autor przesiadl sie z bardzo duzego motocykla na duzy, ktory tez srednio nadaje sie w korki. O wiele lepszy bedzie skuter 125 a jak juz koniecznie motocykl, to supermoto, ktore pojedzie po ulicy, krawezniku chodniku, trawniku a jak trzeba to po schodach.<br><hr>abc<br>
nic dodać nic ująć
pozdrawiam<br><hr>Robson xt660x
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/6/2011, 21:43

Komentatorzy napisał(a):Autor przesiadl sie z bardzo duzego motocykla na duzy, ktory tez srednio nadaje sie w korki. O wiele lepszy bedzie skuter 125 a jak juz koniecznie motocykl, to supermoto, ktore pojedzie po ulicy, krawezniku chodniku, trawniku a jak trzeba to po schodach.<br><hr>abc<br>
Komentatorzy napisał(a):nic dodać nic ująć
pozdrawiam<br><hr>Robson xt660x<br>
Robson, z całym szacunkiem XTX ma tyle wspólnego z supermoto co kosiarka do trawy.<br><hr>Hubidoo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 7/6/2011, 08:29

Tuz po zrobieniu prawka trzeba było pomyśleć o jakims moto. Szkopuł był tylko w tym, że fundusze pozwałały tylko na moto o poj. poniżej 250... Kupiłem więc Kawasaki Eliminatora. Na początku myślałem, że jeżdzić takim moto to obciach, ale wkrótce przekonałem sie że byłem w błędzie. To właśnie w korkach małe motocykle pokazują swe prawdziwe oblicze. Zwinne, lekkie i wcisną sie wzędzie. W porównaniu do Eliminatora, "pełnowymiarowe" maszyny to krowy, w których według mnie zatracony jest sens motocyklizmu, jako środka transportu zswinnego, lekkiego i ekonomicznego. Poza tym pod dystrybutorem, "banan" nie schodzi mi z twarzy. Trzeba sie nieźle postarać, żeby Kawa spaliła więcej na 3,5 l/100.
Być może to, co teraz napisze, wyda sie być dziwne dla większości motocyklistów, ale małe motocykle również nadają sie w trasę (no, o ile wystarcza Ci prędkość podróżna 100-110, z krótkimi zrywami do 120 - mnie w zupełności tak).
To już postanowione, że nawet po sprzedaży Eliminatora nie będe kupował dużego motocykla. Poj. 400 spokojnie wystarczy na lata.
P.S. Morałem tej całej opowieści jest przesłanie, że nie ma co wstydzić sie jazdy małym motocyklem. Najważniejsze jest zamiłowanie do pokonywania kilometrów, czego z pewnością wielu motocyklistom, nie brakuje.......
<br><hr>Andrew z Józefowa.
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 8/6/2011, 10:29

2-3 lata i zobaczycie ,że coraz więcej będzie moto 125-250 od tych powyżej 600<br><hr>ekim
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 7/12/2012, 14:45

Komentatorzy napisał(a):Jezdze bmw r1200s czyli krowa w szczegulnosci ze to boxer i nie mam zadnych problemow w przeciskaniu sie w korkach.
<br><hr>skyper<br>
ja jezdze intruderem 1800r i tez nie mam problemow. moja dzieczyna (164cm wzrostu) jezdzi przerobionym banditem 1200 i tez nie narzeka na stanei w korach. a autor pisze ze sprzedal B12 bo za wielki...<br><hr>nenorocit
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości




na gr