wojsko
Posty: 55
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Husarr napisał(a):(...)Wiewiór jaki paragraf 22?(...)
tytuł książki Josepha Hellera
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Mówić, że wszyscy wojskowi byli, są i będę kretynami bez perspektyw to tak jakby obrażać wszystkich, którzy walczyli o to, żebyście takie pierdoły mogli tutaj wypisywać. (oczywiście nie wszyscy)
-
Łukasz_15* - Świeżak
- Posty: 411
- Dołączył(a): 26/4/2008, 20:26
Też kiedyś myślałem o wojsku, że niby dobrze płatna praca... No to weźmy tą ścieżke finansową": niecały 1000 dla szeregowych, 2000 dla podoficerów, 3000-4000 dla oficerów, więcej już tylko generałowie w sztabach (wszystko oczywiście w przybliżeniu) Czy to jest "dużo" ? Jak dla mnie, to żadna rewelacja, biorąc pod uwagę charakter tej pracy.
Oczywiście, można pojechać na misję. Jest dodatek za ryzyko i rozłąkę. Ale armia starannie pilnuje, żeby żołnierzom nie było zbyt dobrze. Każdy dzień służby jest zaprotokołowany i inaczej liczony - zależnie od tego, czy siedzisz w bazie, jezdzisz na patrole, bierzesz udział w walce, jesteś ranny, albo trafiasz do niewoli - inaczej ci płacą. Wyliczone co do dnia i godziny. Najwięcej oczywiście płacą za akcje zbrojne - jakieś 100-150 zł za dzień.
Zaryzykuje ktoś życiem dla takiej sumy ?
Pewnie, że w cywilu też nie ma kokosów i też bywa ryzyko - ale w cywilu przynajmniej nikt nie chce cie zabić.
Podobno wojsko pomaga wyjść na ludzi. Wojsko nie jest instytucją charytatywną. Jeżeli wpakujesz się w jakieś gówno, to kto za to beknie ? Tak jest ! Twoi przełożeni wszystko zwalą na ciebie, żołnierzu !
W wojsku nie jesteś człowiekiem. Jesteś częścią wyposażenia armii i tak jesteś traktowany.
Podsumowując: armie lepiej omijać szerokim łukiem, a jeżeli już się tam trafi, to dekować się jak tylko się da.
Oczywiście, można pojechać na misję. Jest dodatek za ryzyko i rozłąkę. Ale armia starannie pilnuje, żeby żołnierzom nie było zbyt dobrze. Każdy dzień służby jest zaprotokołowany i inaczej liczony - zależnie od tego, czy siedzisz w bazie, jezdzisz na patrole, bierzesz udział w walce, jesteś ranny, albo trafiasz do niewoli - inaczej ci płacą. Wyliczone co do dnia i godziny. Najwięcej oczywiście płacą za akcje zbrojne - jakieś 100-150 zł za dzień.
Zaryzykuje ktoś życiem dla takiej sumy ?
Pewnie, że w cywilu też nie ma kokosów i też bywa ryzyko - ale w cywilu przynajmniej nikt nie chce cie zabić.
Podobno wojsko pomaga wyjść na ludzi. Wojsko nie jest instytucją charytatywną. Jeżeli wpakujesz się w jakieś gówno, to kto za to beknie ? Tak jest ! Twoi przełożeni wszystko zwalą na ciebie, żołnierzu !
W wojsku nie jesteś człowiekiem. Jesteś częścią wyposażenia armii i tak jesteś traktowany.
Podsumowując: armie lepiej omijać szerokim łukiem, a jeżeli już się tam trafi, to dekować się jak tylko się da.
- Borax
- Świeżak
- Posty: 21
- Dołączył(a): 16/3/2008, 21:43
Borax napisał(a):Najwięcej oczywiście płacą za akcje zbrojne - jakieś 100-150 zł za dzień.
No ja Cię proszę... tyle to ja mam za siedzenie na dvpie a w Niemczech na ogórkach mają dwa razy tyle więc wątpię, zeby ktoś narażał życie za takie psie pieniądze.
Wypadki chodzą po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4657
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
jeśli chodzi o kase to st.szeregowy otrzymuje na dzien dzisiejszy lekko ponad 2000 , za misje masz płace podstawow plus dodatek za misje za kazde opuszczenie bazy tez dostajesz dodatek kuzyn aktualnie przebywa na afganie wiec info mam z pierwszej ręki .
sc33 FireBlade
-
JędrekZDW - Bywalec
- Posty: 958
- Dołączył(a): 29/5/2008, 11:19
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Ja dostałem propozycję pracy od wojska jakiś rok temu i proponowali 2200 na początek.
Kiedyś w jakiejś gazecie wyczytałem że wojsko daje umowę na 13 lat i potem nie chcą przedłużyć każdemu do pełnych 15. Trochę lipa.
Kiedyś w jakiejś gazecie wyczytałem że wojsko daje umowę na 13 lat i potem nie chcą przedłużyć każdemu do pełnych 15. Trochę lipa.
SUZUKI RF 900 96'
-
marynarz1 - Świeżak
- Posty: 420
- Dołączył(a): 19/1/2010, 20:55
- Lokalizacja: Jelonka
Z wojskiem mam tyle wspólnego co stawienie się na komisji
Z tą umową to wydaje mi się ,że w ciągu 13 lat musisz awansować wyżej niż szeregowy aby dostać przedłużenie zatrudnienia.
Mi marzenia małego chłopca o zostaniu wojskowym wybiły sprawy między innymi Polaków z , którzy zostali posadzeni jako kozły ofiarne za wykonanie rozkazu w Afganistanie. Na prawdę niezła zapłata za narażanie życia na wojnie...

Mi marzenia małego chłopca o zostaniu wojskowym wybiły sprawy między innymi Polaków z , którzy zostali posadzeni jako kozły ofiarne za wykonanie rozkazu w Afganistanie. Na prawdę niezła zapłata za narażanie życia na wojnie...
Mów co myślisz , rób co mówisz .
Suzuki Bandit gsf 400
Suzuki Bandit gsf 400
- MaŁy_Bandzior
- Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24
Tak chodzi o kontrakt szeregowy musi w ciągu 12 lat awansować na stopień kaprala by przejsc do sluzby stałej . Niestety mon wolał brac ludzi z cywila i szkolic na kaprala niz wyslac juz pracujacego szeregowego . W tym roku na szczescie rozformowali podoficerki dla cywili moze zaczna wysyłac st.szeregowych oby tak sie stało . Bo niestety duzo ludzi po 10 , 12 ltach mimo staran nie zostało wysłanych na podoficerke i zostali zwolnieni do cywila bez emerytury .
sc33 FireBlade
-
JędrekZDW - Bywalec
- Posty: 958
- Dołączył(a): 29/5/2008, 11:19
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Na komisji lekarskiej byłem i dostałem kategorię A. Po zakończeniu edukacji wymeldowałem się i wyemigrowałem. Potem weszła armia zawodowa i po kłopocie. Wojsko to nie dla mnie, ale szczerze mówiąc myślałem o Policji. Mam takie silne poczucie sprawiedliwości..
Mam kolegę, który był trepem przez kilka (6 lub 7) lat w wojsku. Kawał skur***yna i tyle w temacie... Ale nie chcę wrzucać wszystkich do tego samego worka. On sam stwierdzil, że wojsko to jest instytucja dla idiotów. W jakim sensie? Nie wiem. Na moje oko to on tam jakiś numer wykręcił i go wyrzucili.

Mam kolegę, który był trepem przez kilka (6 lub 7) lat w wojsku. Kawał skur***yna i tyle w temacie... Ale nie chcę wrzucać wszystkich do tego samego worka. On sam stwierdzil, że wojsko to jest instytucja dla idiotów. W jakim sensie? Nie wiem. Na moje oko to on tam jakiś numer wykręcił i go wyrzucili.
-
bryk77 - Stały bywalec
- Posty: 1212
- Dołączył(a): 16/4/2010, 02:12
- Lokalizacja: Radom/Piaseczno/Dublin
...ja zawsze myślałem że wojsko to nie dla mnie, uciekałem ale mało skutecznie, potem koledzy powiedzieli że NIE DAM DARY W WOJSKU i to przeważyło szalę, zgłosiłem się, i nie załuje, może czas stracony ale teraz tak tego nie odbieram, wspomnienia są bezcenne. Czekam że może wezmą mnie na szkolenie rezerwy, ale na to raczej się nie zanosi
siódmy sezon
na GSX 750 F...i jeszcze nie znudził mi się
na GSX 750 F...i jeszcze nie znudził mi się
-
witoldjusz - Świeżak
- Posty: 202
- Dołączył(a): 4/5/2009, 09:52
- Lokalizacja: Warszawa
Borax napisał(a):Też kiedyś myślałem o wojsku, że niby dobrze płatna praca... No to weźmy tą ścieżke finansową": niecały 1000 dla szeregowych, 2000 dla podoficerów, 3000-4000 dla oficerów, więcej już tylko generałowie w sztabach (wszystko oczywiście w przybliżeniu) Czy to jest "dużo" ? Jak dla mnie, to żadna rewelacja, biorąc pod uwagę charakter tej pracy.
Oczywiście, można pojechać na misję. Jest dodatek za ryzyko i rozłąkę. Ale armia starannie pilnuje, żeby żołnierzom nie było zbyt dobrze. Każdy dzień służby jest zaprotokołowany i inaczej liczony - zależnie od tego, czy siedzisz w bazie, jezdzisz na patrole, bierzesz udział w walce, jesteś ranny, albo trafiasz do niewoli - inaczej ci płacą. Wyliczone co do dnia i godziny. Najwięcej oczywiście płacą za akcje zbrojne - jakieś 100-150 zł za dzień.
Zaryzykuje ktoś życiem dla takiej sumy ?
Pewnie, że w cywilu też nie ma kokosów i też bywa ryzyko - ale w cywilu przynajmniej nikt nie chce cie zabić.
Podobno wojsko pomaga wyjść na ludzi. Wojsko nie jest instytucją charytatywną. Jeżeli wpakujesz się w jakieś g...., to kto za to beknie ? Tak jest ! Twoi przełożeni wszystko zwalą na ciebie, żołnierzu !
W wojsku nie jesteś człowiekiem. Jesteś częścią wyposażenia armii i tak jesteś traktowany.
Podsumowując: armie lepiej omijać szerokim łukiem, a jeżeli już się tam trafi, to dekować się jak tylko się da.
Nie wiem gdzie przeczytałeś o zarobkach żołnierzy, pewnie na wp..
Tu masz link do zarobków żołnierzy zawodowych na dzień dzisiejszy:
http://www.wojskowe.info/wynagrodzenie-zolnierza/ a o płacach na misjach to pewnie na pudelku pisali... Strasznie denerwujące jest pisanie głupot przez osoby, które wojsko na co dzień widzą za bramy albo na apelach uroczystych.
-
drek - Świeżak
- Posty: 40
- Dołączył(a): 15/11/2009, 11:04
dorry jak mam za 2.5 tysia byc kierownikiem (nawet w dobrych opcjach w regionie) i męczyc sie z ludzmi wielką odpowiedzialnoscią i niepewną wypłataą a cwiczyc i strzelac sobie za tyle samo z pewną wypłatą i 13sta pensja to kto tu jest IDIOTĄ ponczek? no chyba ze ktos jest bananowcem albo jest ustawiony od małego to faktycznie
ten co sobie nie żałuje
-
SzpiceR - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3773
- Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
- Lokalizacja: Słupsk
SzpiceR napisał(a):dorry jak mam za 2.5 tysia byc kierownikiem (nawet w dobrych opcjach w regionie) i męczyc sie z ludzmi wielką odpowiedzialnoscią i niepewną wypłataą a cwiczyc i strzelac sobie za tyle samo z pewną wypłatą i 13sta pensja to kto tu jest IDIOTĄ ponczek? no chyba ze ktos jest bananowcem albo jest ustawiony od małego to faktycznie
Popieram

sc33 FireBlade
-
JędrekZDW - Bywalec
- Posty: 958
- Dołączył(a): 29/5/2008, 11:19
- Lokalizacja: Zduńska Wola
SzpiceR napisał(a):dorry jak mam za 2.5 tysia byc kierownikiem (nawet w dobrych opcjach w regionie) i męczyc sie z ludzmi wielką odpowiedzialnoscią i niepewną wypłataą a cwiczyc i strzelac sobie za tyle samo z pewną wypłatą i 13sta pensja to kto tu jest IDIOTĄ ponczek? no chyba ze ktos jest bananowcem albo jest ustawiony od małego to faktycznie
dokładnie tak, poza tym w wojsku kładzie się jakiś nacisk na sprawność fizyczną, poszedłem do biura do pracy i z 63 kg mam teraz 92kg, w wojsku by do czegoś takiego pewnie nie doszło
siódmy sezon
na GSX 750 F...i jeszcze nie znudził mi się
na GSX 750 F...i jeszcze nie znudził mi się
-
witoldjusz - Świeżak
- Posty: 202
- Dołączył(a): 4/5/2009, 09:52
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 55
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości