Zobacz wątek - wojsko
NAS Analytics TAG

wojsko

O wszystkim
_________

Postprzez JędrekZDW » 1/2/2011, 14:06

pan_wiewiorka napisał(a):Wilku111, nie wiem na jakiej podstawie wysnuwasz swoje, nie będę ukrywał, w mojej ocenie dziwne teorie. Spędziłem w woju lat 15, no może nie dosłownie. Poznałem wszystko od podszewki, później jeszcze sporo wiedzy uzupełniłem o doświadczenia znajomych i kolegów. Miałem do czynienia z tym środowiskiem przez lata. Od pracowników cywilnych poprzez szeregowych żołnierzy a na dowódcach jednostek kończąc. Wiele lat spędziłem na Nowym Glinniku (to ta jednostka od Kawalerii Powietrznej (otwórz link) a wcześniej jednostka szkoleniowa dla pilotów). Do dziś znam wielu z tych chłopaków, kilku z tzw. kadry oficerskiej, wielu z mojego rocznika poszło do woja i dziś kontynuują tam karierę, wcale nie gorzej niż ja w swojej fabryce. Są oszołomy - jak wszędzie - ale przede wszystkim ludzie bardzo zaangażowani w swoją pracę, ludzie posiadający żonę, dzieci - tacy jak my. Ludzie chcący w jakiś sposób budować naszą polską rzeczywistość - podobnie jak wielu innych. Idąc dalej, miałem sporo do czynienia ze sztabowcami, ludźmi z WKU i innych specjalizowanych komórek. Również złego słowa nie powiem choć i z oszołomami bywał kontakt - jak wspomniałem wcześniej - jak wszędzie.

A że wojsko potrafi przewrócić w mózgownicy myślenie o 180* to również fakt, podobnie jak praca w korpo. Jednostki słabe psychicznie i fizycznie nie dadzą rady, jednostki odporne, potrafiące się przystosować, wręcz wykazujące oportunizm, odnajdą się w tej rzeczywistości i będą ją dalej rozwijać. Wojsko nie jest dla wszystkich, wojsko a nie bal u cioci. Jak ktoś rzuci grubą "karfą" to nie dlatego, że ma ograniczony słownik ale najczęściej dlatego, że czasami są sytuacje, w których powiedzie "kurdelek serdelek ale się narobiło" bywa nieco za długie a i pewnych emocji nie oddaje, np. urwało komuś palce albo poparzyło dłoń bo pocisk się w komorze zakleszczył.

Pie*dol***e, że "kamasze" to dla idiotów jest błędne. Faktem jest, że wielu ludzi - wcześniej z poboru - pierwszy raz w wojsku zobaczyło co to pościel czy prysznic. Faktem jest, że wielu z nich upatrzyło w tym swój dalszy rozwój, karierę czy sposób na życie. Ale czy uważasz, że to złe? Błędne? Uważasz, że podanie precyzyjnego namiaru na cel, kiedy rozrzut z moździerza masz minimum kilka metrów, to taka prosta sprawa? Myślisz, ż tutaj nie trzeba myśleć? Zrobi to właściwie każdy szeregowy a koleś po kilku fakultetach nie będzie miał pojęcia. Spróbuj wyliczyć precyzyjne trafienie w bunkier wielkości biurka. Powodzenia Ci życzę.

Skreślania człowieka tylko dlatego, że idzie do woja jest dla mnie niepojęte. Chciałbym zobaczyć większość z tak mówiących jak przeszliby selekcję do 25. Brygady Kawalerii Powietrznej. Normalnie miałbym ubaw po pachy jakbym widział takiego delikwenta na "ścieżce zdrowia" czy podczas testów psychologicznych.

Czasami wku***ą mnie ludzie, którzy nie mają pojęcia o temacie w którym się wypowiadają a swoje teorie wysnuwają na podstawie jakichś bzdur zasięgniętych na necie czy zasłyszanych od kolegów, którzy wojsko przeszli bo musieli i robili wszystko aby się migać.

Się rozpisałem jak rzadko ale się zagotowałem.



Bardzo dobrze że się tak rozpisałeś . Ile bym dał by służyć w 25BKpow po prostu było by to coś co by mnie satysfakcjonowało i dawało utrzymanie .
sc33 FireBlade
Avatar użytkownika
JędrekZDW
Bywalec
 
Posty: 958
Dołączył(a): 29/5/2008, 11:19
Lokalizacja: Zduńska Wola


Postprzez turboponczek » 1/2/2011, 16:20

Wilku ma rację.

Wojsko to pedalstwo.
Avatar użytkownika
turboponczek
MEGA TROLL
 
Posty: 2010
Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!


Postprzez SzpiceR » 1/2/2011, 16:45

turboponczek napisał(a):Wilku ma rację.

Wojsko to pedalstwo.



down, idz sie nacpaj jak zawsze bo znowu glupoty wygadujesz


wiewior zmieniam o Tobie zdanie o miliard stopni :wink:



ja jak wyzdrowieje (loteria) wale koksy i corke generała i pcham sie recami i nogami :D najgorzej wlasnie zodbyc garba co wiewior?
ten co sobie nie żałuje
Avatar użytkownika
SzpiceR
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3773
Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez SzpiceR » 1/2/2011, 17:04

niechce mi sie edytowac


wiadomo ze jak masz jednostke z dupy to sie bedziesz męczył z osłami, Ci co chca sie w ot bawic wiecej niz dla pieniedzy to znajda sowja jendostke, u mnie w miescie jest rozpoznanie podobno najlepsze w polsce w tym roku nawet poszedl chlopaszek stad do gromu, atmosfera zajebista,zapierdol a nie jak w logistycznej tankujesz Stary to tez bym sie wkurwil
ten co sobie nie żałuje
Avatar użytkownika
SzpiceR
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3773
Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez ASR1927 » 1/2/2011, 19:26

Ja to generalnie o wojsku nasłuchałem się mieszanych opinii. Że można komplet praw jazdy zrobić, że cie fala zje na śniadanie jak jesteś cipą, że sierżant czy ktoś tam wyższy stopniem zawsze jest byłym esbekiem ale też znam historie kilku osób którzy nieźle się ustawili w wojsku. Może się migali a może nie - nie wiem. Wiem jakie mają chałupy i samochody. Chciałbym takie. Tak jak ktoś wyżej napisał - praca. Fakt że trzeba być odpornym na czynniki zewnętrzne ale w końcu się człowiek przyzwyczai do pobudki, zaprawy, ćwiczeń itd. Praca nie dla każdego, to na pewno. Nie każdy da sobie radę. Ja bym poszedł z dzikiej ciekawości czy podołam. Czy mam większe jaja niż ta cała bandyteria co wybija szyby w witrynach i pyta czy mam jakiś problem. Myślę że dałbym radę, bo jak na razie nic i nikt mnie nie złamało a przeszedłem wiele.
They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
Avatar użytkownika
ASR1927
Moderator
 
Posty: 1711
Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
Lokalizacja: Wałbrzych

Postprzez SzpiceR » 1/2/2011, 19:35

e tam nie trzeba miec jakiejs mega bani chyba, duzo znam normlanyhc ludzi trepow i sa wporzo, sie nie przejechalme nigdy na trepach
ten co sobie nie żałuje
Avatar użytkownika
SzpiceR
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3773
Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez zadzior » 1/2/2011, 20:07

Nie każdy się tam nadaje. Trzeba po prostu chcieć być żołnierzem i tyle. Moje doświadczenia z żołnierzami (byłymi)? Strasznie punktualni, poukładani psychicznie, obowiązkowi (buty ułożone co do cm, porządek w mieszkaniu jak u zawodowej sprzątaczki). Są to osoby bardzo odpowiedzialne, które za nim coś zrobią, to zastanowią się dziesięć razy. Domyślam się, że zdarzają się pajace, ale oni wszędzie są. Nie wiem czy mitem jest teza jakoby każdy żołnierz miał zrytą banie. Moim zdaniem ten człowiek ma "zrytą banie" tylko dla zwykłych ludzi nie mających z wojem nic wspólnego. Właśnie ta "zryta psychika" pozwala w woju przetrwać i się dostosować. Nie dałoby się tak z ulicy iść na wojnę bez zmian w zachowaniu czy postępowaniu. Wydaje mi się, że ktoś po kilkunastu latach w wojsku musi czuć się strasznie dziwnie, nieswojo w "normalnym świecie" poza koszarami i to właśnie on będzie uważał większość ludzi ze pustych kretynów czy idiotów, którzy leją na wszystko dookoła, nie chce im się nic robić i najchętniej narzekaliby na brak kasy przed piątkowym meczem w tv.
Avatar użytkownika
zadzior
Stały bywalec
 
Posty: 1327
Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
Lokalizacja: Koszalin

Postprzez drek » 1/2/2011, 23:00

SzpiceR napisał(a):niechce mi sie edytowac


wiadomo ze jak masz jednostke z **** to sie bedziesz męczył z osłami, Ci co chca sie w ot bawic wiecej niz dla pieniedzy to znajda sowja jendostke, u mnie w miescie jest rozpoznanie podobno najlepsze w polsce w tym roku nawet poszedl chlopaszek stad do gromu, atmosfera zajebista,zapierdol a nie jak w logistycznej tankujesz Stary to tez bym sie wkurwil


Heh z tym najlepszym rozpoznaniem w Polsce to bym nie przesadzał :D A co do Slupska to znajduje się tam 7 Brygada Obrony Wybrzeża i nie wiem, czy patrzyłeś w struktury, ale składa się głównie z batalionów zmechanizowanych :) (Słupsk, Lębork, Trzebiatów) Być może przeczytałeś o ropoznaniu w lokalnej gazecie, bo w tamtym roku odbywały się ćwiczenia "Anakonda" i pewnie parę artykułów było :P

witoldjusz napisał(a):
drek napisał(a):A mi już 3 rok mija w woju.. pozostały jeszcze 2 lata studiów i potem już nudne życie na okrętach :PP



...na okrętach nie pośmigasz na moto,,,

Panie Wiewiór, pełen szacunek


Zależy co masz na myśli mówiąc, że nie pośmigam.. Jeśli to, że będę dużo pływał to nie :PP Bo ja wiadomo, nasza marynarka jest w opłakanym stanie i mało który okręt wychodzi w morze, a jeśli już wychodzi to na krótki czas. Wyjątkiem są oczywiście rejsy szkoleniowe podchorążych oraz misje, tak jak wypływał ORP Kontradmirał Xawery Czernicki.. Tak więc pływanie zapewne ograniczy się do 30 dni w roku :D Niestety to nie flota cywilna, że nie będzie mnie w domu 6 miesięcy w roku...
Avatar użytkownika
drek
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 15/11/2009, 11:04

Postprzez Husarr » 2/2/2011, 11:29

SzpiceR napisał(a):
turboponczek napisał(a):Wilku ma rację.

Wojsko to pedalstwo.



down, idz sie nacpaj jak zawsze bo znowu glupoty wygadujesz


wiewior zmieniam o Tobie zdanie o miliard stopni :wink:



ja jak wyzdrowieje (loteria) wale koksy i corke generała i pcham sie recami i nogami :D najgorzej wlasnie zodbyc garba co wiewior?


Jeżeli zmieniło sie o miliard to i tak wraca do poprzedniego punktu:)

A jeżeli chodzi o wojsko...kolega z Białego służył w Białym....codziennie obiadki w domu, w koszarach tylko spał i siedział do 16, potem wolne. Co do wyposażenia....mówił, że lepiej tymi pistoletami rzucać niż strzelać, przynajmniej pewniejsze ze dosiegnie przeciwnika:)

Też kiedyś myślałem o wojsku ale niestety wbili mi kategorie D...wiem, że z A zmienić na D to mały problem ale już z D na A chyba nie jest możliwe....czy ktoś może próbował?
ZX10r
Husarr
Świeżak
 
Posty: 94
Dołączył(a): 13/12/2009, 16:41
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Husarr » 2/2/2011, 12:49

a czy przypadkiem te kategorie wraz z nastaniem zawodowego woja nie poszły sie....ekhm...kochać?

Wiewiór jaki paragraf 22?
ZX10r
Husarr
Świeżak
 
Posty: 94
Dołączył(a): 13/12/2009, 16:41
Lokalizacja: Białystok

Postprzez adamRS » 2/2/2011, 12:55

Kategorie nadal są przyznawane na komisjach lekarskich.
Avatar użytkownika
adamRS
Świeżak
 
Posty: 486
Dołączył(a): 6/2/2010, 17:12
Lokalizacja: Wieluń/Poznań

Postprzez SzpiceR » 2/2/2011, 18:50

koleżko to widocznie Ty mało wiesz o SLupsku ja tu mieszkam i wiem co tu jest pochowane :) (ta jendostka ciagle jest transformowana nigdy niewiadomo co to bedzie za miesiac)
ten co sobie nie żałuje
Avatar użytkownika
SzpiceR
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3773
Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez turboponczek » 2/2/2011, 19:45

No ale jaki kretyn idzie do wojska ?

Zakompleksiony ? Bez perspektyw , przyszłości ? Z problemami psychicznymi ?
I co ? Może potem na wojne ?
W imię czego ? Pychy Komuchowskiego ?
Avatar użytkownika
turboponczek
MEGA TROLL
 
Posty: 2010
Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!

Postprzez Wilku111 » 2/2/2011, 23:23

Najpierw postrzelać z amunicji kupionej za podatki, a potem zabijać innych żołnierzy w imię pokoju :D
moje największe hobby to alkohol i masturbacja
Avatar użytkownika
Wilku111
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 985
Dołączył(a): 26/8/2007, 13:33
Lokalizacja: Wołomin

Postprzez madcap » 2/2/2011, 23:52

Husarr napisał(a):(...)Wiewiór jaki paragraf 22?(...)


tytuł książki Josepha Hellera
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez Łukasz_15* » 3/2/2011, 22:57

Mówić, że wszyscy wojskowi byli, są i będę kretynami bez perspektyw to tak jakby obrażać wszystkich, którzy walczyli o to, żebyście takie pierdoły mogli tutaj wypisywać. (oczywiście nie wszyscy)
Avatar użytkownika
Łukasz_15*
Świeżak
 
Posty: 411
Dołączył(a): 26/4/2008, 20:26

Postprzez Borax » 6/2/2011, 18:24

Też kiedyś myślałem o wojsku, że niby dobrze płatna praca... No to weźmy tą ścieżke finansową": niecały 1000 dla szeregowych, 2000 dla podoficerów, 3000-4000 dla oficerów, więcej już tylko generałowie w sztabach (wszystko oczywiście w przybliżeniu) Czy to jest "dużo" ? Jak dla mnie, to żadna rewelacja, biorąc pod uwagę charakter tej pracy.

Oczywiście, można pojechać na misję. Jest dodatek za ryzyko i rozłąkę. Ale armia starannie pilnuje, żeby żołnierzom nie było zbyt dobrze. Każdy dzień służby jest zaprotokołowany i inaczej liczony - zależnie od tego, czy siedzisz w bazie, jezdzisz na patrole, bierzesz udział w walce, jesteś ranny, albo trafiasz do niewoli - inaczej ci płacą. Wyliczone co do dnia i godziny. Najwięcej oczywiście płacą za akcje zbrojne - jakieś 100-150 zł za dzień.
Zaryzykuje ktoś życiem dla takiej sumy ?
Pewnie, że w cywilu też nie ma kokosów i też bywa ryzyko - ale w cywilu przynajmniej nikt nie chce cie zabić.

Podobno wojsko pomaga wyjść na ludzi. Wojsko nie jest instytucją charytatywną. Jeżeli wpakujesz się w jakieś gówno, to kto za to beknie ? Tak jest ! Twoi przełożeni wszystko zwalą na ciebie, żołnierzu !

W wojsku nie jesteś człowiekiem. Jesteś częścią wyposażenia armii i tak jesteś traktowany.

Podsumowując: armie lepiej omijać szerokim łukiem, a jeżeli już się tam trafi, to dekować się jak tylko się da.
Borax
Świeżak
 
Posty: 21
Dołączył(a): 16/3/2008, 21:43

Postprzez Czester » 6/2/2011, 20:00

Borax napisał(a):Najwięcej oczywiście płacą za akcje zbrojne - jakieś 100-150 zł za dzień.

No ja Cię proszę... tyle to ja mam za siedzenie na dvpie a w Niemczech na ogórkach mają dwa razy tyle więc wątpię, zeby ktoś narażał życie za takie psie pieniądze.
Wypadki chodzą po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
Avatar użytkownika
Czester
Administrator
 
Posty: 4656
Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
Lokalizacja: Suwałki

Postprzez JędrekZDW » 6/2/2011, 21:28

jeśli chodzi o kase to st.szeregowy otrzymuje na dzien dzisiejszy lekko ponad 2000 , za misje masz płace podstawow plus dodatek za misje za kazde opuszczenie bazy tez dostajesz dodatek kuzyn aktualnie przebywa na afganie wiec info mam z pierwszej ręki .
sc33 FireBlade
Avatar użytkownika
JędrekZDW
Bywalec
 
Posty: 958
Dołączył(a): 29/5/2008, 11:19
Lokalizacja: Zduńska Wola

Postprzez marynarz1 » 6/2/2011, 21:37

Ja dostałem propozycję pracy od wojska jakiś rok temu i proponowali 2200 na początek.
Kiedyś w jakiejś gazecie wyczytałem że wojsko daje umowę na 13 lat i potem nie chcą przedłużyć każdemu do pełnych 15. Trochę lipa.
SUZUKI RF 900 96'
Avatar użytkownika
marynarz1
Świeżak
 
Posty: 420
Dołączył(a): 19/1/2010, 20:55
Lokalizacja: Jelonka

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Hydepark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości




na gr