Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Inauguracyjna śmierć motocyklisty
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Inauguracyjna śmierć motocyklisty

Komentarze użytkowników
_________

[biblioteka] Inauguracyjna śmierć motocyklisty

Postprzez Ścigacz » 16/3/2009, 12:41

Dyskusja na temat: Inauguracyjna śmierć motocyklisty
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Inauguracyjna śmierć motocyklisty
Ścigacz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16777167
Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00


Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 12:41

Mocne<br><hr>Tony
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 12:48

Bardzo ladnie Łowco, w koncu ktos zauwazyl problem ktory czesto piętnuje, mianowicie mity odnośnie "oleju w głowie" i tego ze osoba "poukladana" ma zerowe szanse na kresz. Robi wrażenie.<br><hr>simonw
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 12:48

Święte słowa. Tak to właśnie jest Ale pewnie od takiego pisania trupów nie ubędzie, bo adrenalina i tak zawsze bierze górę... obym następnym razem nie był to ja.<br><hr>Tomek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 12:56

Komentatorzy napisał(a):Bardzo ladnie Łowco, w koncu ktos zauwazyl problem ktory czesto piętnuje, mianowicie mity odnośnie "oleju w głowie" i tego ze osoba "poukladana" ma zerowe szanse na kresz. Robi wrażenie.<br><hr>simonw<br>
Bez przesady. Problem jest "wałkowany" od lat. To co mi się spodobało to perspektywa, z jakiej Łowca to napisał. Inaczej czyta się mądre słowa w internecie, a inaczej słyszy kogoś, kto ma takie same problemy jak ja. Jak tu wsiąść i nie zapier**** ? Daje do myślenia. Może da coś poza myśleniem.<br><hr>Tomek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 12:57

Co roku jest to samo, przykre to, ale początki wiosny zawsze tak wyglądają. Ludzie nie mają wyobraźni. Dodatkowo, niestety, ale ilość osób, które jeżdżą na motocyklu tylko po to żeby zap.... bez pojęcia o jeździe i samym motocyklu rośnie w ogromnym tempie. Ja już wolałam jak motocykle nie były modne. <br><hr>Kajka
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 13:15

Szkoda że nie wszyscy umieją czytać ze zrozumieniem......na pewno było by nas więcej na świecie dedykuje ten tekst gościowi o ksywie "kruszyna" który twierdzi że jeżeli ktoś leżał to "fujara" a on i jego koledzy nigdy ale to nigdy nie zaliczyli gleby<br><hr>Tony
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 14:16

Dobrze napisane, sam w poprzedni weekend wybralem sie pojezdzic na nowym motocyklu. Mialo byc pare km, a zrobilem ponad 100. Mijalem kilku motocyklistow, ale byl moment ze poczulem sie glupio tak samo jak autor tekstu. Jechalem za samochodem 90-100 km/h zachowujac odstep, na zakretach nie wyprzedzam i nagle z lewej wyprzedza mnie dwoch gosci (juz na zakrecie). Jeden z nich ledwo sie zmiescil, ale jakos mu sie udalo i pognal dalej.<br><hr>Jesion
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 16:09

Trafny komentarz. Słuszny apel.<br><hr>obserwator
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 18:00

Bardzo dobry tekst, lubię takie czytać ostatnio i troche chyba za pozno sie za to wziałem bo jezdziłem 4 lata skuterem nie świadomy kilku rzeczy, a teraz GS500 i mam nadzieję że dalej będę taki rozważny jak do tej pory, dlatego sezon sobie zaczne w kwietniu jak będzie troche dziur połatanych no i czystszy asfalt.<br><hr>simoncom
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 18:33

Dziękuję....to co napisałeś siedziało we mnie od dawna...mam nadzieję że Twój teks spowoduje, a sądząc z tego co piszą pod nim inni Koledzy, już spowodował iż z roku na rok myślących MOTOCYKLISTÓW będzie przybywać...pozdrawiam<br><hr>Romek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 19:34

Pierwsze zdjęcie jest trochę kiepsko dobrane.Chłopak ten zginął na moto, ale nie ze swojej winy, więc wrzucać go do worka z "palącymi na światłach" to pohańbienie jego pamięci.<br><hr>gsx_lca
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 19:53

Heh, niestety sama prawda, już się zaczyna, kupa flaków i foliowe worki, kostucha poluje, żal umierać młodo, żal umierać głupio, nie wszystkiego możemy uniknąć, ale *** myślenie, zdrowy rozsądek - przecież to nie boli!!!<br><hr>Bernat
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 19:57

jedno z tych zdj to wypadek niedaleko mojego miasto, pod Kępnem co poniosło śmierć 4 motocyklistów z winy 1 małoletniego wieśniaka (typu zimny łokieć ) [*] [*] [*] [*]<br><hr>roggal
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 20:29

live fast, die young ;] marzenie, smierc na motocyklu ehh...<br><hr>motodawca
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 21:34

Akurat w sobote przejezdzalem modlinska juz po tym fakcie, został tylko biały proszek posypany na jezdni... :( moim zdaniem ludzi z brakiem wyobrazni jest tak samo duzo za czterema kolkami jak i na jednosladach. Tylko ze do motocykli został przyczepiony nieslusznie stereotyp, że sluża do zabijania. Podusmowując najwazniejsze to miec glowe na karku czy to w samochodzie czy na motocyklu.<br><hr>kk
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Morter » 16/3/2009, 21:48

Niestety prawdę napisano i stereotyp będzie sie niestety umacniał, maszyn jest więcej są tańsze a pokolenie pokemonów właśnie zabiera sie do robienia kategorii "A". i obawiam sie Lovtza że spokojnie za rok możesz zrobić "CTRL + C" sad but true.
Avatar użytkownika
Morter
Świeżak
 
Posty: 51
Dołączył(a): 4/1/2009, 15:34
Lokalizacja: Opole

Postprzez Komentatorzy » 16/3/2009, 22:14

rowniez sporo jezdziłem w weekend a dokladniej w sobote 250 km przy temp. kilku stopni, to prawda emocje, chęć odreagowania itd. moga poniesc ale istotny jest sam fakt prowadzenia motocykla moje micheliny pilot road ślizgały się w temp. 4 stopni lepiej jak w programie gwiazdy tańczą na lodzie w złożeniu, nawet przy wyprzedzaniu przy ostrej redukcji można było o łatwy uślizg tylnego koła na wysokim biegu, złożnie jakie pamietam z wakacji można zostawić miedzy półkami, niska temp., sól na drodze to przeciwnicy nie do pokonania bez przygotawania. Oby jak najmniej wypadków i przykrych sytuacji na drodze, życze wszystkim udanego sezonu 2009 i żebyśmy wszyscy spotkali się w takim samym składzie w roku 2010. <br><hr>fz1
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/3/2009, 00:12

A może tak pomyśleć o naklejkach na motocykl typu : mam dwoje dzieci i żonę.

Prawda jest brutalna i nie ma co z nią polemizować bo pierwszy weekend o czymś świadczy. Należy pamiętać, że to dopiero 1 weekend tuż przed wiosną.

Z przykrością stwierdzam, że sam często wstydzę się za opisywany stereotyp. Często niemal czuję ludzką nienawiść siedzącą obok mnie za kawałkiem szkła.. Ale jak o tym nie pisać, jeżeli jestem chyba jedynym motocyklistom w okolicy, który jeździ w kamizelce odblaskowej, który nie przekracza 100 tki na lokalnych drogach, który lubi czasami przyspieszyć, ale pamięta o rodzinie.

Podjeżdżam do świateł staje za BMW M3 i widzę jak kierowca z automatu zakłada, że będzie wyścig. I co się dzieje ?? M3 wiozące owEGO puszcza bąka ze swojej śmierdzącej świadomości i za chwilę jest na drugim końcu przed rondem. Ja spokojnie ruszam, na tyle szybko by kolejni zapaleńcy za plecami nie chcieli mnie przejechać. To, że jeżdżę fazerekiem nie świadczy o tym, że na każdym zakręcie będę tarł kolanem.

Zgadzam się z autorem tekstu w 100 %, ale muszę zaznaczyć dobitnie , że za stereotyp motocyklisty killera odpowiada również w dużej mierze kierowca samochodu. To że nie powinniśmy dać się podpuszczać jest oczywiste. Ale nie każdy na prowokację reaguje jednakowo. Jeden odpuści i pojedzie swoim tempem, a inny wypali na koło zaliczając po drodze pierwszą i ostatnią latarnię.

Jestem z Wami drugi sezon i dziwi mnie jak bardzo uboga jest edukacja motocyklistów i kierowców puszek. Czy jest aż tak trudne przeforsować do szkół jazdy wszystkich kat. dodatkowe ćwiczenia, zasady interakcji z innymi użytkownikami dróg ? Czy tak trudno dodać na kursie, ba nawet egzaminie na kat. A przynajmniej jedno bardzo ważne ćwiczenie dla motocyklisty - przeciwskręt ?
Dlaczego co roku czytam te same newsy, a nie widzę artykułu o nowej inicjatywie poprawiającej bezpieczeństwo ? Dlaczego warsztaty dla motocyklistów zazwyczaj organizowane są równolegle do akcji promocyjnych ? A co potem ? Czy bezpieczeństwo zaczyna się i kończy w salonie ?

Mamy 2 liczące się portale motocyklowe i kilka mniejszych. Mamy szkoły motocyklowe. Na żadnej ze stron, gazet nie widziałem banera, który nawiązuje do bezpiecznej jazdy. Wszystkie informują tylko i wyłącznie o nowych modelach. O super okazjach....na śmierć chyba.. Zatem proszę przestańmy mieć pretensję do siebie samych, że robimy niewiele..

Każdy z nas wie jak odwrócić stereotyp we własnym zakresie choćby dla poprawy własnego bezpieczeństwa w danej chwili w danym korku. Wystarczy przepuścić pieszego, autobus, zachować się normalnie - cokolwiek to znaczy w naszym szczurzym społeczeństwie.
Tylko co to nam da w takiej mikro skali ? Nie pomogą nam żadne nalepki patrz w lusterka, patrz na spadające krowy i barany z nieba. Tutaj trzeba działać u podstaw w szkołach, na kursach i egzaminach. Mieszkamy w dużych miastach i tych mniejszych. W moim mieście była tylko jedna inicjatywa do prezydenta miasta składana on-line w sprawie edukacji kierowców.
Bez sensownej konstruktywnej odpowiedzi.

Reasumując, z tego co widziałem jeżdżąc po drogach europy wszędzie mamy wariatów na motorach. Różnica jest w świadomości ludzkiej oraz w emocjach. W normalnym edukowanym społeczeństwie człowiek rozumie, że nie może kogoś zabić na drodze tylko przez to, że ma ładny motor. Kluczem do bezpiecznej jazdy jest wiedza, edukacja i kontrola emocji. Bez edukacji emocjonalnej możemy sobie te piękne edukacyjne naklejki nakleić na rolki papieru..

A może tak pomyśleć o naklejkach na motocykl typu : mam dwoje dzieci i żonę. Nie jestem piratem

Pozdrawiam
<br><hr>Shaft
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/3/2009, 03:02

Najlepszy artykuł jaki dotąd czytałem na ten temat!!! Laska, która komentuje ten wypadek na forum portalu Tvn Warszawa dopełniła czary goryczy. Nie uciekniesz przed pasją. Niebezpieczeństwa nie unikniesz. Pozostaje ograniczać ryzyko. Wczoraj omal nie doprowadziłem do wypadku wyjeżdżając samochodem z podporządkowanej, "bo się zagapiłem a kolega-motocyklista jechał tak wolno i przewidywalnie ..."

P.S.
A w weekend nie jeździłem ze strachu przed samym sobą, sypałem za to dużo lodu do gaci - działa ... :-)<br><hr>gri
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Następna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości




na gr