Nowe trendy w Polsce
Posty: 63
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
jakby wiekszosc ludzi stawiało na wygode to wiekszosc puszek jezdzących po ulicach miałoby logo MERCA s- klasa ..))
ja moto traktuje jako oderwanie sie od szarej codziennosci (sporo moich znajomych tez podobnie podchodzi do tematu)
jezdząc puszka na codzien mam ochote przynajmniej raz w tygodniu odstresowac sie na mocnym niewygodnym plastiku))
mysle ze wiekszosc ludzi jezdzących moto i twierdzących ze ci co to czasem stawiają na ten tzw lans to ch...j nie motocyklisci to podswiadomie tez tak robi albo przynajmniej chciałoby ale nie ma na to chajsu czy mozliwosci i wybiera starego turystyka za 4 tysie i psioczy na tych co to niby sie lansują sportami za paredziesiąt tysi .
Ja czerpie dwie przyjemnosci z dosiadania moto:
- przyjemnosc z jazdy moto z duzym potencjałem mocy ( lubei miec swiadomosc ze ze swiateł podczas wieczornych przejazdzek wystartuje jako jeden z pierwszych ), duze pojemnosci i nadwozie sport to bardzo czesto tez lepsze parametry jezdne (jakze mi zal kolegów na sportowo-turystycznych którzy narzekają ze ich kark boli od pedu powietrza gdzie ja jak sie dobrze poskładam to wiatr mnie prawie nei tyka)
- druga przyjemnosc- to po wygłupach ulicznych miło przystanąc gdzies pod pubem i usłyszec od panienek ze masz fajną furke ( chłopcy z tutystykami zadko to słyszą). I nie wierze w to ze jest ktos kto nei lubi takich komplementó[url]nawet z ust "pustej blondynki"[/url]
ja moto traktuje jako oderwanie sie od szarej codziennosci (sporo moich znajomych tez podobnie podchodzi do tematu)
jezdząc puszka na codzien mam ochote przynajmniej raz w tygodniu odstresowac sie na mocnym niewygodnym plastiku))
mysle ze wiekszosc ludzi jezdzących moto i twierdzących ze ci co to czasem stawiają na ten tzw lans to ch...j nie motocyklisci to podswiadomie tez tak robi albo przynajmniej chciałoby ale nie ma na to chajsu czy mozliwosci i wybiera starego turystyka za 4 tysie i psioczy na tych co to niby sie lansują sportami za paredziesiąt tysi .
Ja czerpie dwie przyjemnosci z dosiadania moto:
- przyjemnosc z jazdy moto z duzym potencjałem mocy ( lubei miec swiadomosc ze ze swiateł podczas wieczornych przejazdzek wystartuje jako jeden z pierwszych ), duze pojemnosci i nadwozie sport to bardzo czesto tez lepsze parametry jezdne (jakze mi zal kolegów na sportowo-turystycznych którzy narzekają ze ich kark boli od pedu powietrza gdzie ja jak sie dobrze poskładam to wiatr mnie prawie nei tyka)
- druga przyjemnosc- to po wygłupach ulicznych miło przystanąc gdzies pod pubem i usłyszec od panienek ze masz fajną furke ( chłopcy z tutystykami zadko to słyszą). I nie wierze w to ze jest ktos kto nei lubi takich komplementó[url]nawet z ust "pustej blondynki"[/url]
ERŁAN 08
- danielot
- Świeżak
- Posty: 74
- Dołączył(a): 22/9/2007, 09:32
- Lokalizacja: łodz
danielot napisał(a):jakby wiekszosc ludzi stawiało na wygode to wiekszosc puszek jezdzących po ulicach miałoby logo MERCA s- klasa ..))
To niezbyt trafiony argument
A co do motocykli to powiem szczerze ze tez bardziej chyba odpowiadaja mi nakedy od typowych wyscigowek, w sumie moce prawie takie same, pozycja wygodniejsza, moce takie same a pozycja wygodniejsza Ale na dobra sprawe to musialbym sie zastanowic, bo wydaje mi sie ze jednak jakies F4i byloby niezlym polaczeniem, nie ma siodelka malego i plastikowego, poprostu normalna kanapa. Ale nie ukrywam ze jeszcze bede musial sie gleboko zastanowic co wybrac, najbardziej podoba mi sie Z750, z tym ze podobno jestem na nie troche za duzy ale wszystko sie jeszcze okaze. Grunt zeby mialo 2 kola i podobalo sie mi
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
-
herbatkowy - Bywalec
- Posty: 608
- Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
- Lokalizacja: Ostrołęka
Panowie nie popadajmy w skrajności, zaraz się okaże że "prawdziwy" motocyklista to tylko na golasie musi jeździć, a supersporty to tylko dla lanserów są zarezerwowane . Sam latam na Trumphie Sprincie, i wiekszosć laików odbiera go jak typową szlifierkę. Osobiście jak bym miał kasę to miałbym kilka maszyn od supersporta do H-D. A to że jakiś procent dresów ujeżdża ścigacze nie znaczy że reszta to sami lanserzy, BMW też świetna marka a ma popsutą opnię, a dalej to świetne auta. Więcej luzu i wyrozumiałości. Szerokości - wszystkim .
cały czas na angolach teraz Street
-
ociec - Świeżak
- Posty: 63
- Dołączył(a): 26/2/2008, 19:39
ja wiem ja to widze troche inaczej , świadomość potencjalnego klienta jest znacznie większa niż jeszcze 5 lat temu, teraz ludzie wiedzą że po za plasticami czy czoperami jest jeszcze kilka innych "gatunków" motocykli które równierz dają rade i pozwalają wyróżnić sie w tłumie.
AGAINST SLOW
ZAPRASZAM PO MOTOCYKLE i AKCESORIA
ZAPRASZAM PO MOTOCYKLE i AKCESORIA
-
kosta - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1628
- Dołączył(a): 18/5/2007, 16:23
- Lokalizacja: WWA
Mnie osobiscie wydaje sie ze ludzie sa zdegustowani tym co dzieje sie na ulicach wielkich miast oraz drogach do nich dojezdzajacych - KORKI. I wielu z tych uzytkownikow puszek przesiada sie na moto zeby zaoszczedzic troche czasu.
Stad tez m.in. coraz wiecej motorow typu naked jako ze z zalozenia latwiej nimi w miescie manewrowac i nie przerazaja przyszlych wlascicieli swoim wygladem jak sporty. I jesli taki przyszly wlasciciel bedzie mial choc troche zdrowego rozsadku + zostal moze kiedys pouczony przez instruktora ze przygoda z moto musi odbywac sie krok po kroku, to wybor jest dla niego oczywisty. Dodatkowo sa przewaznie troche tansze od sportow.
Stad tez m.in. coraz wiecej motorow typu naked jako ze z zalozenia latwiej nimi w miescie manewrowac i nie przerazaja przyszlych wlascicieli swoim wygladem jak sporty. I jesli taki przyszly wlasciciel bedzie mial choc troche zdrowego rozsadku + zostal moze kiedys pouczony przez instruktora ze przygoda z moto musi odbywac sie krok po kroku, to wybor jest dla niego oczywisty. Dodatkowo sa przewaznie troche tansze od sportow.
-
WeWonItThreeTimes - Świeżak
- Posty: 237
- Dołączył(a): 3/8/2008, 18:02
- Lokalizacja: Miasto W/Oss
danielot napisał(a):mysle ze wiekszosc ludzi jezdzących moto i twierdzących ze ci co to czasem stawiają na ten tzw lans to ch...j nie motocyklisci to podswiadomie tez tak robi albo przynajmniej chciałoby ale nie ma na to chajsu czy mozliwosci i wybiera starego turystyka za 4 tysie i psioczy na tych co to niby sie lansują sportami za paredziesiąt tysi .
[/url]
Mnie akurat bylo stac na to i na to, a smigam nakedem Ja jezdze cholernie duzo i wole sobie np. wygodnie dojechac rano do szkoly. Sam mialem i nakeda i plastika. Fakt faktem w tym drugim wiekszy lans i szalenstwo w weekendy tez mialo swoj urok, no ale cos gusta sie zmieniaja Zeby bylo jeszcze smieszniej z 600 przesiadlem sie na 500 I nie wiem czemu ale wieksza frajde odczuwam z jazdy na swoim nowym nabytku
http://pl.youtube.com/watch?v=Ygm6irGpy ... re=related | | Pamietamy... [*]
-
s_extrem* - Świeżak
- Posty: 294
- Dołączył(a): 18/5/2008, 14:43
- Lokalizacja: Leszno
a ja dużo jezdzilem na motorowerach i pseudo motorach typu jawa mz i jakies 250 suzuki itd ale jazda tym nie byla najprzyjemniejsza !pierwszym zamierzeniem moim bylo kupno czegos w stylu bandit hornet no ale po dłuższych przemyśleniach padło na F4 i jestem bardzo zadowolony z wyboru i nie mam zamiaru używać tego do szpanu czy lansu ale dla czerpania maksymalnej przyjemności w granicach zdrowego rozsądku
-
reeich - Świeżak
- Posty: 74
- Dołączył(a): 19/2/2009, 18:45
- Lokalizacja: Bąków
Motocykl, który stanowi uzupełnienie samochodu jako poręcznego i taniego środka transportu zyskuje na popularności. Jakaś zwykła dojazdówka, nic specjalnego. Zresztą popatrzcie, które modele najlepiej się sprzedają...
ybr125 (otwórz link) (otwórz link)
- Tmek
- Świeżak
- Posty: 219
- Dołączył(a): 13/12/2008, 14:55
- Lokalizacja: Łódź
U nas ta moda jest bardzo widoczna. Coraz więcej nakedów. Bardzo dużo Fazerków i CBFy. Ducaty itp też widać. W bliskiej okolicy sporo Hornetów ( właściciele po 45 lat Plastików jakby mniej.
Ogólnie jestem zdania, że nie motor czyni człowieka, a człowiek czyni motor. Podobnie jak o puszkarzach z BMW można też tworzyć stereotypy o motocyklistach. Fakt jest taki, że każdy kupuje motor w zależności od tego jak widzi świat. Jaką ma świadomość i co przeżył. To wszystko składa się na nasze wybory.
Ps. Dzisiaj widziałem 2 niebiesko-białe suzi. Jedna wyglądała jak zabawka. Właściciel ubrany w bezpieczne ciuchy. Potem idąc ulicą widzę drugie zabawkowe suzi. Właściciel jedzie w bluzie od dresu i jeansach. Na nogach jakies sportowe pantofle Dobrze, że miał kask.
Zatem nie ma co generalizować. Każdy motor może być fajny.
Jeżeli drechy z beczek wsiadają na moto to niezbyt bezpiecznie..
Pzdr
Sh
Ogólnie jestem zdania, że nie motor czyni człowieka, a człowiek czyni motor. Podobnie jak o puszkarzach z BMW można też tworzyć stereotypy o motocyklistach. Fakt jest taki, że każdy kupuje motor w zależności od tego jak widzi świat. Jaką ma świadomość i co przeżył. To wszystko składa się na nasze wybory.
Ps. Dzisiaj widziałem 2 niebiesko-białe suzi. Jedna wyglądała jak zabawka. Właściciel ubrany w bezpieczne ciuchy. Potem idąc ulicą widzę drugie zabawkowe suzi. Właściciel jedzie w bluzie od dresu i jeansach. Na nogach jakies sportowe pantofle Dobrze, że miał kask.
Zatem nie ma co generalizować. Każdy motor może być fajny.
Jeżeli drechy z beczek wsiadają na moto to niezbyt bezpiecznie..
Pzdr
Sh
-
Shaft - Świeżak
- Posty: 397
- Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49
nie czytałem wszystkiego bo nie mam czasu, ale nigdy bym nie zamienił fireblada (chociażby mojej 929) na jakąś turystyczną VFR... nie podoba mi się i koniec, moto kupiłem dla siebie a nie dla innych i mam wy*ebane na modę i jakichś fanów R1 albo kawałsraki, marzyłem o jakimkolwiek firebladzie (najpierw sc28, potem kocie oczy aż w końcu 929 i 954) odkąd interesują mnie motocykle i w końcu go sobie kupiłem, dlatego jestem mu w stanie wybaczyć wszystkie jego mankamenty...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Ja tam uważam że człowiek nie powinien kierować się modą, tylko tym co mu w życiu sprawia największą przyjemność. Trzeba wszystkiego popróbować.. Od nakedów zacząłem przygodę, może teraz czas na jakąś szlifierkę. Kiedyś pewnie będzie i turysta.
Motocykliści mają dużą przewagę nad samochodziarzami - spadek wartości używanych motocykli jest znacznie mniejszy niż w przypadku aut i śmiało można eksperymentować nie pławiąc się w kasie
Motocykliści mają dużą przewagę nad samochodziarzami - spadek wartości używanych motocykli jest znacznie mniejszy niż w przypadku aut i śmiało można eksperymentować nie pławiąc się w kasie
http://bikepics.com/members/reddie/ (otwórz link)
-
Redd - Świeżak
- Posty: 312
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:40
- Lokalizacja: Gdańsk
Rozumiem, ze kazdy z tutejszych jakby to okreslic stalych bywalcow juz dawno ma swoje preferencje oparte na doswiadczeniu i dokladnie wie czego oczekuje od motocykla. Jednak nie w tym rzecz. Chodzi mi wlasciwie o ludzi zaczynajacych przygode z motocyklami. Ludzi, ktorzy motocykle kupuja calkiem przypadkowo np. w celach rekreacyjnych, dodatkowo nie posiadajac duzej wiedzy na ich temat. Zastanawia mnie czy nowi uzytkownicy postepuja w nieco inny sposob niz mialo to miejsce kilka lat temu, gdy na szosach krolowaly CBR-y i R6-stki a nakedy czy funduro byly przejawem indywidualizmu . Bardziej chodzi mi tutaj o wasze obserwacje co dzieje sie na ulicach i jakie motocykle zaczynaja sie pojawiac coraz czesciej. Bo coraz czesciej slysze i czytam artykuly, ze wlasnie owe trendy sie zmieniaja a na 5 motocykli zaparkowanych dzisiaj pod uczelnia to motocykle sportowe
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
No właśnie, każdy ma inny gust i kupuje moto dla siebie.
Dla mnie np. taki fireblade to paskuda nie motor. Może się narażę ..
ale nie podoba mi się wysoko podniesiony tył ( źle skomponowany z plastikiem szerokiego zadupi@ ) , i szerokie siedzenie jak w traktorze. Ogólnie śmieszą mnie moto z takimi siedziskami. Przypuszczam, że są wygodne, ale wygląda to dziwacznie jak dla mnie. Są ładniejsze Hondy.
Pozdr
Sh
Dla mnie np. taki fireblade to paskuda nie motor. Może się narażę ..
ale nie podoba mi się wysoko podniesiony tył ( źle skomponowany z plastikiem szerokiego zadupi@ ) , i szerokie siedzenie jak w traktorze. Ogólnie śmieszą mnie moto z takimi siedziskami. Przypuszczam, że są wygodne, ale wygląda to dziwacznie jak dla mnie. Są ładniejsze Hondy.
Pozdr
Sh
-
Shaft - Świeżak
- Posty: 397
- Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49
Ja wybrałem plastik, bo mi się po prostu bardziej podobał niż GS, na początek. Miałem też fazę na RS 125/250, ale teraz się cieszę, że nie jeżdżę RS Są zarówno ładne ścigacze, jak i nakedy (brzydkie też jedne i drugie). Co wzbudza większy 'respekt' to chyba zależy od upodobań. Niektóre, większe nakedy, naprawdę robią wrażenie. Jednocześnie ładna stylistyka sportowych motocykli również wymiata.
Obiło mi się o uszy, że na golasach bardziej wieje, chciałbym się kiedyś przejechać i zobaczyć jak jest na prawdę.
Obiło mi się o uszy, że na golasach bardziej wieje, chciałbym się kiedyś przejechać i zobaczyć jak jest na prawdę.
My style is di bom digi bom di deng di deng digdigi...
NINJA 250R <-- myy Precioussss
NINJA 250R <-- myy Precioussss
-
Kóba - Świeżak
- Posty: 179
- Dołączył(a): 10/2/2008, 01:17
- Lokalizacja: Lębork
No chyba logiczne ze bardziej wieje, ani z przodu szyby a i pozycja bardziej wygodna i wyprostowana, nie lezysz na baku. Co do mody, to chyba ostatnia rzecz jaka kiedykolwiek kierowalem sie w jakimkolwiek wyborze, indywidualnosc styl i upodobania, to chyba powinno cechowac kazdego czlowieka a juz napewno motocykliste. Ch*j mnie sciska jak ciagle nawijaja w telewizji czy w gazetach, moda na scigacz, moda na zielony, moda na kapelusze, moda na kozaki, moda na irokezy k**wa niczego tak nie nawidze jak tlumu wyzelowanych-irokezowych bendzaminow. Zeby byla jasnosc wiekszosc z nich chodzi w takiej wsiurskiej fryzurze tylko dlatego ze "wszyscy w takiej chodza" takze napewno nie mamy tu do czynienia z indywidualizmem. Podobnie jest z motocyklami, sporo ludzi kieruje sie "moda" czymkolwiek to scierwo jest.
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
-
herbatkowy - Bywalec
- Posty: 608
- Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
- Lokalizacja: Ostrołęka
senekkorzenna mo dużo racji, nawet bardzo dużo. każdy człowiek chce spróbować czegoś nowego. jeżeli na początku miało się jakieś enduro to normalną rzeczą jest że kiedyś będzie chciało się spróbować na ścigaczu, a z biegiem lat zmieniać się będą nasze fascynacje i podejrzewam że każdy z Nas spróbuje jazdy na każdym rodzaju motocykla, od chopera przez turystyka a na supersporcie kończąc. aczkolwiek prawdą jest, że coraz więcej młodych ludzi kupuje na pierwsze moto nakeda a nie jak to miało miejsce kilka lat temu ściga... ale to dobrze, może dzięki temu chociaż trochę zmieni się Nasz wizerunek, bo będzie mniej młodych wariatów zapier***cych na szlifierkach...
XR 400R | | Kula daje fula | | https://www.youtube.com/watch?v=2Cq4e3WiCr0
-
Kula07 - Stały bywalec
- Posty: 1006
- Dołączył(a): 29/10/2008, 07:43
- Lokalizacja: Sadłuki
Moim pierwszym powaznym moto byl naked. Pierwsze jazdy po miescie, pierwsi poznani ludzie na motocyklach. Dołączyłem do naszej paczki i wiadomo razem zaczelismy smigac. I tak: jeden naked, jeden czoper, reszta plastik - na ok 15 maszyn. W rozmowach jak to jest - wszyscy wychwalali scigacze, ze zajebiscie, ekstra super, najlepiej sie jezdzi i wogole. Nasluchalem sie, przyszedl nastepny sezon i zmienilem na scigacza. Pierwsze jazdy - no fajnie, w szczegolnosci prowadzenie. Ale po jakims czasie zacząłem dostrzegac, ze to całkowicie nie dla mnie. Po ilus tam kilometrach zrozumiałem ze popelnilem wielki błąd. Sugerując sie opiniami innych zmieniłem moto i przyjemnosc z jazdy całkowicie zmalała. Żałowałem decyzji. Poprzednim mi sie lepiej jezdzilo. No ale cóż, co sie stalo to sie stalo. Czlowiek uczy sie na błedach, czasami innych czasami swoich. Dzieki temu spróbowałem tego i wiem ze to nie dla mnie. Ale tez dzieki temu, moj motocyklowy gust sie wyklarował - wiem co mi sie podoba, a czego wogole nie potrzebuje. I mysle tak, aby moja historia dała innym do zrozumienia - kierujcie sie zawsze własnym odczuciem, mimo to ze zdecydowanej wiekszosci moze sie podobac cos innego. podczas wyboru moto trzeba sie kierowac rozumem ale nie zapominac o tym co mowi nam serce. Podsumowując - coraz wiecej ludzi kupując moto kieruje sie własnymi przemysleniami i dla tego rodzaj motocykla jaki widzimy na ulicy jest coraz bardziej zroznicowany tak jak rozni sa ludzie.
jawka 50, Mz Etz 150, Honda NTV, Kawasaki GPX 600R, Kawasaki VN 800 classic
-
Lukasiusclay - Świeżak
- Posty: 55
- Dołączył(a): 1/7/2008, 10:12
Po ulicach widzę jeżdżące głównie skutery i małe motorki. Cała reszta czeka na "swój dzień"
ybr125 (otwórz link) (otwórz link)
- Tmek
- Świeżak
- Posty: 219
- Dołączył(a): 13/12/2008, 14:55
- Lokalizacja: Łódź
Posty: 63
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości