[biblioteka] Przejeżdżanie między samochodami -...
Myślę że wyprzedzanie/wymijanie pojazdu A przez pojazd B znajdujący się na tym samym pasie jest zabronione, a mowa jest właśnie o takiej sytuacji. Motocyklista ktory przejeżdża między dwoma samochodami znajdującymi się na sąsiednich pasach znajduje się na pasie jednego z tych samochodów. Tak więc jeśli jest prawdą to co napisałem na początku, taki ruch jest zabroniony. Jeśli nie jest to prawdą proszę mnie sprostować.<br><hr>Filip
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kolego w treści wyraźnie jest napisane że śmiganie pomiędzy puszkami nie jest zabronione (art.3 kodeksu drogowego - jak pisze w artukule)!!!Komentatorzy napisał(a):To co napisałeś na początku nie jest prawdą. Żaden przepis nie zabrania wyprzedzania innego pojazdu jadącego tym samym pasem. Dwa pojazdy mogą poruszać sie tym samym pasem. Przepisy mówią jedynie o tym, że jeden pojazd nie może poruszać sie dwoma pasami. Stary, po tak długiej dyskusji na ten temat mógłbyś pokusić się o dodanie czegoś konkretnego. Np. konkretnego paragrafu Prawa o Ruchu Drogowym na poparcie tego o czym piszesz. Zamiast tego rzucasz coś co sam wymyśliłeś bez zastanowienia czy sprawdzenia czy to ma jakikolwiek sens. Przejeżdżanie między samochodami nie jest zabronione. Miłego przejeżdzania.<br><hr>Lovtza<br>
Przypomnijmy sobie nawet egzamin na prawo jazdy A czy też B, jak instruktor mówił że możemy wyprzedzać roweżystów (też użytkowników drogi) i jeśli robimy to na tym samym pasie nie przekraczając osi jezdni nie musimy nawet tego manewru sygnalizować, pozdrawim<br><hr>Zbyś
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie do końca, można wyprzedzać inny pojazd jadący tym samym pasem, ale wolno to zrobić tylko z jego lewej strony.<br><hr>AdKomentatorzy napisał(a):Myślę że wyprzedzanie/wymijanie pojazdu A przez pojazd B znajdujący się na tym samym pasie jest zabronione, a mowa jest właśnie o takiej sytuacji. Motocyklista ktory przejeżdża między dwoma samochodami znajdującymi się na sąsiednich pasach znajduje się na pasie jednego z tych samochodów. Tak więc jeśli jest prawdą to co napisałem na początku, taki ruch jest zabroniony. Jeśli nie jest to prawdą proszę mnie sprostować.<br><hr>Filip<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
zanim wielu tu zacznie bajdurzyć to odsyłam do kodeksu ruchu drogowego aby zapoznali sie co to jest wymijanie co wyprzedzanie, a co omijanie.Jak nalezy je wykonać i jak się zachować w trakcie wykonywania któregos z tych manewrów ,a wszystko bedzie jasne i przy okazji zajrzeć do działu poświęconego znakom drogowym ,a w szczególności do znaków poziomych. A jak ktos w dalszym ciągu nie zrozumie to chyba powinien zastanowic się nad spasowaniem w poruszaniu się pojazdem silnikowym jedno lub wielo śladowym.<br><hr>poi
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Co byście nie pisali, ja stary pierdziel grzecznie robię puszeczką miejsce i macham łapką, aby jednoślad przesunął się do przodu.<br><hr>Jak
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dokładnie tak jak napisałeś. Nie mam nic przeciwko omijaniu aut jeśli kolumna samochodów stoi w korku, ale jazda pomiędzy dwiema kolumnami samochodów dojeżdżających do skrzyżowania i to jeszcze za zakręcie to już chyba przesada.<br><hr>mbcarKomentatorzy napisał(a):Myślę że wyprzedzanie/wymijanie pojazdu A przez pojazd B znajdujący się na tym samym pasie jest zabronione, a mowa jest właśnie o takiej sytuacji. Motocyklista ktory przejeżdża między dwoma samochodami znajdującymi się na sąsiednich pasach znajduje się na pasie jednego z tych samochodów. Tak więc jeśli jest prawdą to co napisałem na początku, taki ruch jest zabroniony. Jeśli nie jest to prawdą proszę mnie sprostować.<br><hr>Filip<br>Komentatorzy napisał(a):Nie do końca, można wyprzedzać inny pojazd jadący tym samym pasem, ale wolno to zrobić tylko z jego lewej strony.<br><hr>Ad<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dokładnie tak jak napisałeś. Nie mam nic przeciwko omijaniu aut jeśli kolumna samochodów stoi w korku, ale jazda pomiędzy dwiema kolumnami samochodów dojeżdżających do skrzyżowania i to jeszcze za zakręcie to już chyba przesada.<br><hr>mbcarKomentatorzy napisał(a):Myślę że wyprzedzanie/wymijanie pojazdu A przez pojazd B znajdujący się na tym samym pasie jest zabronione, a mowa jest właśnie o takiej sytuacji. Motocyklista ktory przejeżdża między dwoma samochodami znajdującymi się na sąsiednich pasach znajduje się na pasie jednego z tych samochodów. Tak więc jeśli jest prawdą to co napisałem na początku, taki ruch jest zabroniony. Jeśli nie jest to prawdą proszę mnie sprostować.<br><hr>Filip<br>Komentatorzy napisał(a):Nie do końca, można wyprzedzać inny pojazd jadący tym samym pasem, ale wolno to zrobić tylko z jego lewej strony.<br><hr>Ad<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jelsi masz SPDki to radze przejechac gosciowi bucikiem po lakierze. Co jeszcze? Jak stoi w korku to psiknac gazem pieprzowym do kabiny autobusu. Efekt natychmiastowy na sukinsyna, ktory chcial cie zabic,<br><hr>slyKomentatorzy napisał(a):to nie tylko dotyczy motocyklistów kocham motorki ale uwielbiam na rowerku popedałowac przez miasto i niestety jest to samo... ile razy ktos mnie blokował, spychał, chciał taranowac samochotem a ostatnio chcieli mnie wgniesc w busa ;/ jedyne co mogłem zrobic to dogonic buraka pokazac faka i zapierdzielac na rowerku gdy on stoi w kilometrowym korku ehh<br><hr>kartezjusz<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Od niedawna jestem motocyklistą W Londynie wygląda to tak, że kierowcy aut przed światlami rozjeżdżają się na boki zostawiając przejazd dla motocykli (w miarę możliwości). Kiedyś dojeżdżając do światem mialem za ciasno by się przecisnąć więc grzecznie czekalem. Kierowca auta zobaczyl mnie w lusterku. Opuścil szybę. Zlożyl lusterko i dal znak żebym jechal. <br><hr>kristov
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Chcecie być na równi z innymi użytkownikami drogi to stosujcie się do zasad i czekajcie na swoją kolej, a nie wpychacie się ze swoimi jeździdełkami na trzeciego koniecznie chcąc być jak najszybciej po drugiej stronie skrzyżowania. A później jest płacz i akcje "Patrz kierowco w lusterka".<br><hr>Tomek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
CO ZA PALANT!!!z kompleksem <br><hr>TEEBEEKomentatorzy napisał(a):Chcecie być na równi z innymi użytkownikami drogi to stosujcie się do zasad i czekajcie na swoją kolej, a nie wpychacie się ze swoimi jeździdełkami na trzeciego koniecznie chcąc być jak najszybciej po drugiej stronie skrzyżowania. A później jest płacz i akcje "Patrz kierowco w lusterka".<br><hr>Tomek<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Do autora.
Kolego, nie do końca jest tak jak napisałeś. Niestety jest przepis, który mówi, że jednym pasem ruchu może poruszać się tylko pojedynczy ciąg pojazdów Sam jestem motocyklistą i sam jeżdżę między pojazdami, nawet policja (zazwyczaj) nie reaguje, ale przepis jest przepisem. To tak tylko woli sprostowania.
Pozdrawiam motocyklistów<br><hr>Dawid
Kolego, nie do końca jest tak jak napisałeś. Niestety jest przepis, który mówi, że jednym pasem ruchu może poruszać się tylko pojedynczy ciąg pojazdów Sam jestem motocyklistą i sam jeżdżę między pojazdami, nawet policja (zazwyczaj) nie reaguje, ale przepis jest przepisem. To tak tylko woli sprostowania.
Pozdrawiam motocyklistów<br><hr>Dawid
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
a czy wymijanie pojazdów stojących w korku nie jest wykroczeniem???? przecież nie jest dozwolone!!! osobiscie ustępuję motocyklom stojąc w korku ale prawo jednak różnie mówi na ten temat....<br><hr>mariommcKomentatorzy napisał(a):Ciekawe co powiecie na to:
Art.45 pkt.1.5 KD
Zabrania się: wjeżdżania na pas między jezdniami;"
Autor zachęca do łamania przepisów, co jest karalne.
Ten sam art 45 pkt.1.3 zabrania otwierania drzwi więc sprawa też jest oczywista.
Dziwi mnie rozgraniczanie na "motocyklistów" i "samochodziarzy".
Każdy z nas jest użytkownikiem drogi.
Tak samo chamskie jest urwanie lusterka, jak zajechanie drogi czy otwarcie drzwi.
<br><hr>jaro<br>Komentatorzy napisał(a): Słuchaj Jaro:) Opowiedz nam więcej o tym pasie miedzy jezdniami:) I znajdź mi taki pas między np. trzema jezdniami prowadzącymi w jednym kierunku:) Ustawodawcy chodziło o pas rozdzielający jezdnie prowadzące w różnych kierunkach. Może być on trawiasty, a może być jedynie zamalowaną białymi pasami powierzchnią miedzy jezdniami. To jest zabronione, ale to sie nijak ma do przeciskania sie w korku miedzy samochodami. Pozdrawiam, Lovtza<br><hr>Lovtza<br>Komentatorzy napisał(a):Myślę, że to Ty się nie znasz, ponieważ przed każdym skrzyżowaniem gdzie jest więcej niż jeden pas do poruszania się na wprost jest pojedyncza linia ciągła. Której nie można przekraczać.. Dlatego najczęściej motocyklista łamie jednak przepis, bo nie sposób przejechać między samochodami nie przekraczając/najeżdżając na ciągłą linię. Motocyklista ma prawo ominąć stojący przed światłami samochód o ile nie przekroczy linii ciągłej na tym pasie... Co jest naprawdę przyznacie rację słabo wykonalne;)<br><hr>BarOFF<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
''Moze Poruszac''- a co w sytacji gdy pojazd stoi a motocykl sie porusza? To sie nazywa Omijanie i tyle w temacie<br><hr>BrunoxpKomentatorzy napisał(a):Do autora.
Kolego, nie do końca jest tak jak napisałeś. Niestety jest przepis, który mówi, że jednym pasem ruchu może poruszać się tylko pojedynczy ciąg pojazdów Sam jestem motocyklistą i sam jeżdżę między pojazdami, nawet policja (zazwyczaj) nie reaguje, ale przepis jest przepisem. To tak tylko woli sprostowania.
Pozdrawiam motocyklistów<br><hr>Dawid<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Hehe... A w nagrodę za uprzejmość zostawiłeś mu rysę zrobioną hakiem? <br><hr>driverKomentatorzy napisał(a):Od niedawna jestem motocyklistą W Londynie wygląda to tak, że kierowcy aut przed światlami rozjeżdżają się na boki zostawiając przejazd dla motocykli (w miarę możliwości). Kiedyś dojeżdżając do światem mialem za ciasno by się przecisnąć więc grzecznie czekalem. Kierowca auta zobaczyl mnie w lusterku. Opuścil szybę. Zlożyl lusterko i dal znak żebym jechal. <br><hr>kristov<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Alez jestes zazdrosny... W jakim celu moto ma stac i zajmowac miejsce na drodze skoro ma mozliwosc zwolnienia tego miejsca? To prowadzi do zmniejszenia korka ulicznego. Ale nieee, wyznajesz zasade: ja stoje w korku to Ty tez stoj!<br><hr>SonnyKomentatorzy napisał(a):Chcecie być na równi z innymi użytkownikami drogi to stosujcie się do zasad i czekajcie na swoją kolej, a nie wpychacie się ze swoimi jeździdełkami na trzeciego koniecznie chcąc być jak najszybciej po drugiej stronie skrzyżowania. A później jest płacz i akcje "Patrz kierowco w lusterka".<br><hr>Tomek<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zgadza się, cała rzecz w tym żeby jeździć w miarę rozsądnie. Też jechałem ostatnio w korku motocyklem i omijałem stojące samochody ale robiłem to ostrożnie, stosunkowo po mału i kiedy było miejsce. Myślę, że rozsądnie wykonany taki manewr nie stanowi zagrożenia, a nawet częściowo rozładuje korek. Zauważcie, że zwolni się miejsce zajmowane przez motocyklistę, gdy ten odjedzie z korka. To prawda, że niektórzy kierowcy motocykli jeżdżą w sposób bardzi niebezpieczny ale to samo tyczy się kierowców czterech kółek. W takiej sytuacji można powiedzieć, że debilnie jeżdżą niektórzy kierowcy, nie tylko motocykliści.<br><hr>boloKomentatorzy napisał(a):Z żalem stwierdzam że kultura prowadzących 4 koła i 2 koła pozostawia sobie wiele do życzenia. Osobiście nie mam nic przeciwko temu że gdy stoje w korku to żeby przemknął sobie jakis motocyklista, mało tego nawet ustępuje, jest mniejszy szybszy zwrotniejszy to niech jedzie, lecz jak widać kultura polaków na drogach jest porównywalna z psem ogrodnika sam nie zje to drugiemu nie da... Lecz zauważyłem że prowadzący japońskie sportowe maszyny są bezdennie bezmyślni jeżdżąc po 200 km/h w mieście i slalomem mijając samochody, ok rozumiem, mamy naklejki MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE patrz w lusterka itp., ale wybaczcie moi szybcy przyjaciele jeżeli jedziecie z taką prędkością to ja raz spojże Ty jestes za sekunde już Cię nie ma wiec jak ja mam na tobie nie wymusić? Więc panowie brać przykład z podróżujących cruiserami i zbastować (nie stawiać na koło ;]) w mieście to nikt sie was nie bedzie czepiał.<br><hr>Kierowca czerwoniej Toyotki<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Prawo nie moze mowic różnie musi byc jednoznaczne i latwe do zrozumienia<br><hr>WrumKomentatorzy napisał(a):Ciekawe co powiecie na to:
Art.45 pkt.1.5 KD
Zabrania się: wjeżdżania na pas między jezdniami;"
Autor zachęca do łamania przepisów, co jest karalne.
Ten sam art 45 pkt.1.3 zabrania otwierania drzwi więc sprawa też jest oczywista.
Dziwi mnie rozgraniczanie na "motocyklistów" i "samochodziarzy".
Każdy z nas jest użytkownikiem drogi.
Tak samo chamskie jest urwanie lusterka, jak zajechanie drogi czy otwarcie drzwi.
<br><hr>jaro<br>Komentatorzy napisał(a): Słuchaj Jaro:) Opowiedz nam więcej o tym pasie miedzy jezdniami:) I znajdź mi taki pas między np. trzema jezdniami prowadzącymi w jednym kierunku:) Ustawodawcy chodziło o pas rozdzielający jezdnie prowadzące w różnych kierunkach. Może być on trawiasty, a może być jedynie zamalowaną białymi pasami powierzchnią miedzy jezdniami. To jest zabronione, ale to sie nijak ma do przeciskania sie w korku miedzy samochodami. Pozdrawiam, Lovtza<br><hr>Lovtza<br>Komentatorzy napisał(a):Myślę, że to Ty się nie znasz, ponieważ przed każdym skrzyżowaniem gdzie jest więcej niż jeden pas do poruszania się na wprost jest pojedyncza linia ciągła. Której nie można przekraczać.. Dlatego najczęściej motocyklista łamie jednak przepis, bo nie sposób przejechać między samochodami nie przekraczając/najeżdżając na ciągłą linię. Motocyklista ma prawo ominąć stojący przed światłami samochód o ile nie przekroczy linii ciągłej na tym pasie... Co jest naprawdę przyznacie rację słabo wykonalne;)<br><hr>BarOFF<br>Komentatorzy napisał(a):a czy wymijanie pojazdów stojących w korku nie jest wykroczeniem???? przecież nie jest dozwolone!!! osobiscie ustępuję motocyklom stojąc w korku ale prawo jednak różnie mówi na ten temat....<br><hr>mariommc<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
100% racji !<br><hr>cbrKomentatorzy napisał(a):witam ja rowniez nie mam nic przeciwko motocylistom jezdzacym sobie srodkiem drogi ale obowiazuja ich takie same procedury na jezdni jak wszystkich uczestnikow. Oczywiscie jesli chodzi o otwieranie drzwi jak sie widzi motocykliste albo wyrzucanie kiepow czy smieci nie jest okej ale motocyklista tak jak kazdy inny kierujacy powinien zajac pas ruchu. Pomyslcie co wy na to jesli kazdy samochod jezdzilby srodkiem drogi innni stali by w korku a on jechalby sobie i nie zwracal na nich uwagi a wiec jazda motocyklem pomiedzy samochodami jest tak samo zakazana jak i wyrzucanie smieci, otwieranie drzwi itd.<br><hr>:)<br>Komentatorzy napisał(a):Sam sobie przeczysz kolego... Mi nie przeszkadza, że motocyklista jest szybszy ode mnie, jak widzę w lusterku to robię mu miejsce żeby bezkolizyjnie mógł koło mnie przejechać. A według mnie to Ty łamiesz zasadę "nie utrudniania ruchu drogowego". Nie wierzę że Ty jako kierowca nie cwaniakujesz na ulicy, nie wyprzedzasz prawym pasem, który za 100m się kończy i że za każdym razem przy zmianie pasa informujesz kierunkowzkazem. Dla mnie to jest poprostu chamstwo i tyle. W myśl zasady, że kto jest szybszy, jeździ lewym pasem powinieneś przepuszczać motocyklistów. Właśnie przez takich ludzi i z takim podejściem są nie tylko korki, ale i chamstwo na ulicy. Nie wpuszczę kogoś z podporządkowanej, niech dupek stoi. I tak samo chcesz karać ludzi którzy mogą jechać od siebie szybciej. Przemawia za Tobą szowinizm i egoizm. Pozdrawiam gorąco <br><hr>Ania<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
O ile ja pamiętam - przy wyprzedzaniu jednośladu bądź pieszych. Metr nie tyczy się samochodów.<br><hr>jbKomentatorzy napisał(a):tak, tak tylko ciekawe jak udowodnic policji ze ten delikwent wyrzucil peta a ja nim dostalem w twarz. nie ma sensu tego zglaszac bo i tak nic z tym nie zrobia. lepiej uje**c lusterko moim zdaniem i sie koles oduczy <br><hr>klawy<br>Komentatorzy napisał(a):Też dostałem niedawno kiepem, na początku chciałem gościa dogonić i mu ostro nawrzucać, ale doszedłem do wniosku, że nie będę sobie szargał nerwów. Zdrowie się ma jedno. To samo koledzy radzę wam. Chill. Obserwuję, że kierowcy puszek powoli się do nas przyzwyczajają i większość z nich jak może zaczyna ustępować drogi. Wszystko wymaga czasu. Dotrzemy się, tak jak dzieje się to na całym świecie. Tylko spokój i zrozumienie. Dobry artykuł-gratulacje. Swoje prawa trzeba znać.<br><hr>Gnypek<br>Komentatorzy napisał(a):No najlepiej urwać lusterko, i właśnie takiem jak ty trzeba by było otwierać drzwi. Chore podejście. Rację ma osoba prosząca o spokój. fakt jest taki, każdy jeździ tym czym lubi. Ja jak widzę moto z tyłu to staram się zjechać bo co mi szkodzi? czasami sie jednak zdarza, że moto widzę w ostatniej chwili. Motocykliści nie mogą też wymagać aby kierowcy patrzyli cały czas w lusterka. Jak wiadomo moto potrafi jechać bardzo szybko więc może się pojawić nagle i tak samo szybko zniknąć. WIĘCEJ WYROZUMIAŁOŚCI NA DRODZE.
APEL:
Kierowco ustąp miejsca bo i tak cię motocyklista wyprzedzi. Zabierzesz mu góra 10 s.
Motocyklisto uważaj na kierowców, oni często cię nie widzą.
Może ci zrobić krzywdę nie chcący.
I nie psujcie sobie maszyn!!!!!<br><hr>V<br>Komentatorzy napisał(a):Co za kretyński stronniczy artukuł.
Motocykliści często wyprzedzają mnie jadąc miedzy pasami.
Zjeżdzam im niestety bo boję sie ze mi któryś przywali w bok.
Widziałem tez ze omijają korki chodnikiem a to jest zabronione.
Jesli dalej będą jeździć środkiem to sie wku.. i będę jechał zygzakime od prawej do lewej lini pasa ruchu. Jest to dozwolone a nie pozwoli palantowi wyprzedzić mnie w niebezpieczny sposób. Ciekawe czy taki święty motocyklita jak sie bujnie na swoic 2 kółkach i porysuje mi lakier albo rozwali listerko to czy sie zatrzyma i przeprosi. Chamstwo jest w motocyklistach bo jeżdzą środkiem i nie sygnalizują zamiaru zmiany pasa - bo jadą środkiem i mają to w d....
Kretyńskie naklejki "Patrz w lusterka..." powinno sie zmienić na Motocyklisto patrz przed siebie nie jesteś sam na drodze.<br><hr>piotr<br>Komentatorzy napisał(a):Piotrze - to Twój problem czym jeździsz. Wsiadając w samochód liczysz się z tym, że przyjdzie Ci stać w korkach. Myślę, że gdybyś przesiadł się na 2 kółka to zmieniłbyś zdanie. A złośliwości w kierunku motocyklistów dowodzą jedynie, że to co pisałem o kulturze jazdy kierowców potwierdza się w tym co Ty piszesz. życzę więcej rozwagi.
<br><hr>Pedro<br>Komentatorzy napisał(a):Robie wlasnie prawo jazdy i wiem ze jest taki przepis ktory nakazuje przy wyprzedzaniu i omijaniu zachowanie dwoch waronkow odnosnie odstepu
1. Ma byc bezpieczny
2. Ni moze byc mniejszy niz metr!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozatym to tylko prawo, a jak wiadomo jest po to zeby je lamac <br><hr>RedChiro<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości