"+" i "-" Waszych motocykli
"+" i "-" Waszych motocykli
Witam!
Ten temat ma służyć zaptrzestaniu pojawiania się coraz większej ilości postów dotyczących informacji na temat motocykli używanych przez forumowiczów, a także ponawianiu się istniejących już tematów.
Jeśli posiadasz/posiadałeś motocykl i znasz jego slabe i mocne strony podziel sie doświadczeniem z innymi użytkownikami forum.
Jeżeli interesuje was ten temat i chcecie się przyłączyć napiszcie poniżej:
1. Mocne strony waszych motocykli.
2. Słabe strony.
3. Wasze odczucia (co was mile zaskoczyło a także co w nich najbardziej lubicie/doceniacie)
4. Ciekawostki (wszystko to co warto wiedzieć).
Myślę, że ten temat wyprzedzi pytania wielu osób na forum.
ale tylko opisy moto, bez pogduszek i slownych przepychanek
gumis
Ten temat ma służyć zaptrzestaniu pojawiania się coraz większej ilości postów dotyczących informacji na temat motocykli używanych przez forumowiczów, a także ponawianiu się istniejących już tematów.
Jeśli posiadasz/posiadałeś motocykl i znasz jego slabe i mocne strony podziel sie doświadczeniem z innymi użytkownikami forum.
Jeżeli interesuje was ten temat i chcecie się przyłączyć napiszcie poniżej:
1. Mocne strony waszych motocykli.
2. Słabe strony.
3. Wasze odczucia (co was mile zaskoczyło a także co w nich najbardziej lubicie/doceniacie)
4. Ciekawostki (wszystko to co warto wiedzieć).
Myślę, że ten temat wyprzedzi pytania wielu osób na forum.
ale tylko opisy moto, bez pogduszek i slownych przepychanek
gumis
- Cube
- Świeżak
- Posty: 17
- Dołączył(a): 6/4/2008, 12:37
- Lokalizacja: Inowrocław
Kawasaki ZX6R seria H
1) Mocne strony
Super silnik, wbrew pozorom jak na 600 dość elastyczny. Spalanie przy mojej normalnej jeździe 5,1 l/100km - jak dla mnie oszczędnie. Wkręca się na obroty bardzo ładnie, z akcesoryjnym tłumikiem robi sporo hałasu. Świetne hamulce, dobre dozowanie siły hamowania. Z dobrymi oponami - Pilot Power - trzyma się drogi jak tramwaj. Wygodny - jak na sporta ideał, mogę jechać 500 km i chcę więcej. Wygląd mimo, że moto ma 9 lat się nie opatrzył. Słowem - Ninja:)
2. Słabe strony
Jak napisano wyżej nie ma wskaźnika poziomu paliwa co wkurza. Moja metoda - tankuję na full i przy 240-250 km czekam na moment kiedy będę musiał włączyć rezerwę:) Pasażer nie ma na nim lekkiego życia, ale pasażerów wożę rzadko. O lusterkach nie wspomnę, bo w każdym sporcie widzi się raczej swoje łokcie.
3. Doceniam moto za to, że jest do jazdy i po mieście i na dłuższą przejażdżkę. Wygodny, ekonomiczny, wbrew pozorom niekonieczne są częste regulacje, a Kawasaki mają taką opinię. Standardowo wymieniam płyny, klocki, świece i od dwóch lat moto spisuje się świetnie. No wymieniłem jeszcze łożysko główki ale na polskich drogach miało prawo się zużyć. Teraz chyba przyjdzie pora na zmianę tylnej opony, co jest pewnym problemem bo zgodnie z instrukcja ma to być rozmiar 170, który jest stosunkowo trudniej dostępny od 180. Ale ponoć i na takich można spokojnie jeździć.
To chyba na razie tyle ode mnie.
------------
Yamaha FZ6 Fazer 2008
Jako, że Ninja została sprzedana zaprezentuje moje wrażenia po przejechaniu około 1000 km na nowym sprzęcie.
1. Plusy
- wygodna pozycja kierowcy i pasażera, nie mam zmęczonych nadgarstków i pleców, siedzę bardziej wyprostowany przez co mam lepszy przegląd sytuacji dookoła,
- po przesiadce z ZX6R czułem się na początku jakbym jechał na rowerze, zdecydowanie lepsza poręczność, przyjazny promień skrętu, jest zwinniejszy i łatwiejszy w prowadzeniu,
- widoczność w lusterkach przyzwoita, lepsza niż w ZX6R czy w Fazerze 600 (2001r.), dłuższe mocowania lusterek robią swoje,
- wybrałem wersję S, która wydaje mi się być bardziej uniwersalna, owiewka spisuje się poprawnie, co prawda pęd powietrza ląduje na wysokości moich barków i dołu kasku, ale jak dla mnie jest ok, a na pewno lepiej niż w wersji N. Ewentualnie można zamontować szybę turystyczną co powinno poprawić sytuację. Do prędkości 120 nie ma to jednak znaczenia, przy 150 zaczyna to być bardziej odczuwalne,
- wskaźnik poziomu paliwa – obecny, nie wiem jeszcze jak z jego precyzją, ale po kilku tankowaniach oceniam, że spisuje się poprawnie,
- silnik jak na moje potrzeby ok., katalogowe 98KM w zupełności mi wystarcza, moment obrotowy mógłby być wyższy ale nie można mieć wszystkiego,
- znakomite hamulce. W ZX6R były bardzo dobre, ale te są jeszcze lepsze, w zasadzie dotykam klamki i już reagują, mocniejsze dociśnięcie może spowodować zblokowanie koła (a nie ma niestety ABS-u + słabe gumy),
- usunięte „wady” wcześniejszej wersji czyli poprawiony silnik w średnich zakresach obrotów (choć i tak najczęściej operuję w zakresie 6-8 tys.), inny wahacz, owiewka i inne duperele, lepsze zegary,
- centralna podstawka, ułatwia smarowanie łańcucha itp.
- czarny kolor
2. Minusy
- beznadziejne seryjne opony (Battalax BT020 bodajże), długo się grzeją, w moim odczuciu twarde, nie wiem czy coś nie tak mam z przednią bo są oznaki wężykowania, ale to do kontroli w serwisie (+ łożysko główki ramy). Generalnie planuję zmianę opon na Micheliny Piloty,
- seryjne tłumiki to porażka, podczas jazdy słyszę tylko szum wiatru, brzmią jak skuter czy odkurzacz, niestety w domowych warunkach przeróbka jest raczej ciężka i bezsensowna (bo np. potem będę chciał sprzedać moto z oryginalnym tłumikiem i co zrobię?) a zestawy akcesoryjne kosztują 2000-3000 złotych,
- brak ABS, już miałem dwa hamowania na nierównym i na zapiaszczonym asfalcie kiedy koło uciekło, a nie było to hamowanie awaryjne. W połączeniu z kiepską oponą nie tworzy to dobrej mieszanki,
- czasem lusterka wpadają w mocne wibracje i nie widzę wyraźnie co się za mną dzieje,
- być może delikatnie za miękkie zawieszenie z przodu, jak pisałem czasem wydaje mi się, że moto lekko wężykuje (ale może to opona), więc usztywnienie mogłoby co nieco zmienić.
3. Generalnie moje odczucia są pozytywne, oceniam moto na -5, nie daję wyższej oceny dlatego, że muszę ustalić co z tym wężykowaniem, jeśli sytuacja się poprawi po wizycie w serwisie to wtedy motor moim zdaniem będzie zasługiwał na najwyższą ocenę. Przy moim dotychczasowym rocznym przebiegu ok. 5-7 tys. km. taka yamaha wydaje się idealna na niedzielną przejażdżkę, przebijanie się przez miejskie korki czy trochę dłuższy wypad turystyczny.
1) Mocne strony
Super silnik, wbrew pozorom jak na 600 dość elastyczny. Spalanie przy mojej normalnej jeździe 5,1 l/100km - jak dla mnie oszczędnie. Wkręca się na obroty bardzo ładnie, z akcesoryjnym tłumikiem robi sporo hałasu. Świetne hamulce, dobre dozowanie siły hamowania. Z dobrymi oponami - Pilot Power - trzyma się drogi jak tramwaj. Wygodny - jak na sporta ideał, mogę jechać 500 km i chcę więcej. Wygląd mimo, że moto ma 9 lat się nie opatrzył. Słowem - Ninja:)
2. Słabe strony
Jak napisano wyżej nie ma wskaźnika poziomu paliwa co wkurza. Moja metoda - tankuję na full i przy 240-250 km czekam na moment kiedy będę musiał włączyć rezerwę:) Pasażer nie ma na nim lekkiego życia, ale pasażerów wożę rzadko. O lusterkach nie wspomnę, bo w każdym sporcie widzi się raczej swoje łokcie.
3. Doceniam moto za to, że jest do jazdy i po mieście i na dłuższą przejażdżkę. Wygodny, ekonomiczny, wbrew pozorom niekonieczne są częste regulacje, a Kawasaki mają taką opinię. Standardowo wymieniam płyny, klocki, świece i od dwóch lat moto spisuje się świetnie. No wymieniłem jeszcze łożysko główki ale na polskich drogach miało prawo się zużyć. Teraz chyba przyjdzie pora na zmianę tylnej opony, co jest pewnym problemem bo zgodnie z instrukcja ma to być rozmiar 170, który jest stosunkowo trudniej dostępny od 180. Ale ponoć i na takich można spokojnie jeździć.
To chyba na razie tyle ode mnie.
------------
Yamaha FZ6 Fazer 2008
Jako, że Ninja została sprzedana zaprezentuje moje wrażenia po przejechaniu około 1000 km na nowym sprzęcie.
1. Plusy
- wygodna pozycja kierowcy i pasażera, nie mam zmęczonych nadgarstków i pleców, siedzę bardziej wyprostowany przez co mam lepszy przegląd sytuacji dookoła,
- po przesiadce z ZX6R czułem się na początku jakbym jechał na rowerze, zdecydowanie lepsza poręczność, przyjazny promień skrętu, jest zwinniejszy i łatwiejszy w prowadzeniu,
- widoczność w lusterkach przyzwoita, lepsza niż w ZX6R czy w Fazerze 600 (2001r.), dłuższe mocowania lusterek robią swoje,
- wybrałem wersję S, która wydaje mi się być bardziej uniwersalna, owiewka spisuje się poprawnie, co prawda pęd powietrza ląduje na wysokości moich barków i dołu kasku, ale jak dla mnie jest ok, a na pewno lepiej niż w wersji N. Ewentualnie można zamontować szybę turystyczną co powinno poprawić sytuację. Do prędkości 120 nie ma to jednak znaczenia, przy 150 zaczyna to być bardziej odczuwalne,
- wskaźnik poziomu paliwa – obecny, nie wiem jeszcze jak z jego precyzją, ale po kilku tankowaniach oceniam, że spisuje się poprawnie,
- silnik jak na moje potrzeby ok., katalogowe 98KM w zupełności mi wystarcza, moment obrotowy mógłby być wyższy ale nie można mieć wszystkiego,
- znakomite hamulce. W ZX6R były bardzo dobre, ale te są jeszcze lepsze, w zasadzie dotykam klamki i już reagują, mocniejsze dociśnięcie może spowodować zblokowanie koła (a nie ma niestety ABS-u + słabe gumy),
- usunięte „wady” wcześniejszej wersji czyli poprawiony silnik w średnich zakresach obrotów (choć i tak najczęściej operuję w zakresie 6-8 tys.), inny wahacz, owiewka i inne duperele, lepsze zegary,
- centralna podstawka, ułatwia smarowanie łańcucha itp.
- czarny kolor
2. Minusy
- beznadziejne seryjne opony (Battalax BT020 bodajże), długo się grzeją, w moim odczuciu twarde, nie wiem czy coś nie tak mam z przednią bo są oznaki wężykowania, ale to do kontroli w serwisie (+ łożysko główki ramy). Generalnie planuję zmianę opon na Micheliny Piloty,
- seryjne tłumiki to porażka, podczas jazdy słyszę tylko szum wiatru, brzmią jak skuter czy odkurzacz, niestety w domowych warunkach przeróbka jest raczej ciężka i bezsensowna (bo np. potem będę chciał sprzedać moto z oryginalnym tłumikiem i co zrobię?) a zestawy akcesoryjne kosztują 2000-3000 złotych,
- brak ABS, już miałem dwa hamowania na nierównym i na zapiaszczonym asfalcie kiedy koło uciekło, a nie było to hamowanie awaryjne. W połączeniu z kiepską oponą nie tworzy to dobrej mieszanki,
- czasem lusterka wpadają w mocne wibracje i nie widzę wyraźnie co się za mną dzieje,
- być może delikatnie za miękkie zawieszenie z przodu, jak pisałem czasem wydaje mi się, że moto lekko wężykuje (ale może to opona), więc usztywnienie mogłoby co nieco zmienić.
3. Generalnie moje odczucia są pozytywne, oceniam moto na -5, nie daję wyższej oceny dlatego, że muszę ustalić co z tym wężykowaniem, jeśli sytuacja się poprawi po wizycie w serwisie to wtedy motor moim zdaniem będzie zasługiwał na najwyższą ocenę. Przy moim dotychczasowym rocznym przebiegu ok. 5-7 tys. km. taka yamaha wydaje się idealna na niedzielną przejażdżkę, przebijanie się przez miejskie korki czy trochę dłuższy wypad turystyczny.
Ostatnio edytowano 30/4/2010, 09:08 przez sousou, łącznie edytowano 5 razy
FZ6 S2 Fazer
-
sousou - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 29/9/2006, 12:17
FZ1 (lub jak ktoś woli FZ1 N)
1. Mocne strony
- Elastyczny silnik
- Dobre hamulce
- W lusterkach widać naprawdę wszystko co się dzieje dookoła
- Bardzo fajne zawieszenie, dobrze zestrojone seryjnie
- Mimo swojej wagi bardzo łatwo nim manewrować w korkach
- Bardzo wygodna pozycja kierowcy i sporo miejsca dla pasażera
- W recenzji na scigacz.pl jest napisane że to bestia, którą ciężko okiełznać, a ja się z tym nie do końca zgadzam. Moim zdaniem łatwo jest na nim dozować gaz, prowadzi się stabilnie i robi dokładnie to co mu się każe.
- Moim zdaniem genialny wygląd.
- Moment i moc
2. Słabe strony
- Rama nagrzewa się od silnika a przez brak plastików można się od niej oparzyć. Jak się staje w korku wewnętrzne części ud mogą mieć styczność z ramą i naprawdę nie jest to przyjemne.
- Seryjny wydech mógłby być głośniejszy i bardziej basowy:)
- Przy pokonywaniu ostrych winkli nóżki szorują o asfalt, ale w sumie to nie jest sport.
3. Mniej istotne uwagi
- Piekielnie, ale to piekielnie łatwo i szybko się brudzi a pucowanie go zajmuje naprawdę dużo czasu.
1. Mocne strony
- Elastyczny silnik
- Dobre hamulce
- W lusterkach widać naprawdę wszystko co się dzieje dookoła
- Bardzo fajne zawieszenie, dobrze zestrojone seryjnie
- Mimo swojej wagi bardzo łatwo nim manewrować w korkach
- Bardzo wygodna pozycja kierowcy i sporo miejsca dla pasażera
- W recenzji na scigacz.pl jest napisane że to bestia, którą ciężko okiełznać, a ja się z tym nie do końca zgadzam. Moim zdaniem łatwo jest na nim dozować gaz, prowadzi się stabilnie i robi dokładnie to co mu się każe.
- Moim zdaniem genialny wygląd.
- Moment i moc
2. Słabe strony
- Rama nagrzewa się od silnika a przez brak plastików można się od niej oparzyć. Jak się staje w korku wewnętrzne części ud mogą mieć styczność z ramą i naprawdę nie jest to przyjemne.
- Seryjny wydech mógłby być głośniejszy i bardziej basowy:)
- Przy pokonywaniu ostrych winkli nóżki szorują o asfalt, ale w sumie to nie jest sport.
3. Mniej istotne uwagi
- Piekielnie, ale to piekielnie łatwo i szybko się brudzi a pucowanie go zajmuje naprawdę dużo czasu.
Life isn't the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away!
-
przemekorlik - Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 23/10/2007, 09:58
- Lokalizacja: Warszawa
Yamaha R1 2003 RN09 5PW
1.Słabe strony
- Słaba skrzynia ktoś kto nie dba i piłuje skrzynie 2 bieg na pewno mu zdechnie.
- Motocykl dość nie wygodny ale wiadomo jest to sportowiec.
- Dość szybko znika tylna opona
- Często pada moduł
- Silnik dość szybko łapie wysoką temperaturę
- Jeśli nie dba się o sprzęt zaczyna brać olej
- Słaby promień skrętu (zawracanie, parkowanie)
- Bardzo agresywna co powoduje że przód unosi się czasem bez naszej zgody
- Spalanie. do 200 jest nieźle powyżej 240 pijak straszny
2.Mocne Strony
- Motocykl bardzo mocny jak na swoje lata, kładł wszystkich na łopatki w tamtych latach
- Dla mnie świetny design i wygląd straszny agresor
- Silnik bardzo dobrze sie kręci i super oddaje moc czasem za nerwowy aż prosi się o odkręcenie
- Niezły dół lepszy niż w latach 04-06
- bardzo dobre przełożenia
- waga dla mnie jest to motocykl piórkowy
- Rewelacyjne osiągi do 220 idzie jak pocisk
- Sprzęgło bardzo precyzyjne i delikatnie pracuje
- Hamulce również zatrzymują R1 bardzo sprawnie pomimo że nie mam oplotu, delikatnie pracują lekki dotyk dźwigni i już widać reakcję.
- Lusterka kwadratowe moim zdaniem najlepiej oddające to co się dzieje za nami.
- Silnik bardzo elastyczny nawet na wyższym biegu po odkręceniu manetki wyrywa z pod du.pska.
3. Mniej istotne uwagi.
- Niezbędny amortyzator skrętu, motocykl bardzo nerwowy często unosi przód przy opadaniu potrafi pomachać delikatnie kierownicą to norma w tych modelach moja jest na pewno prosta byłą sprawdzana a mimo wszystko czasem ta kierownica przy opadaniu jest nerwowa.
- Niezbędny sportowy tłumik bo silnik ma niesamowity potencjał i brzmi świetnie ja zakładałem różne puszki każda ślicznie mruczała.
- Dla mnie najładniejsza R1 ze wszystkich oczywiście w srebrnym malowaniu bardzo agresywne lampy z przodu smukłu wysoki ogon i ledy z tyłu śliczniasta jest hehe
Fajny temat opisujcie swoje motocykle.
1.Słabe strony
- Słaba skrzynia ktoś kto nie dba i piłuje skrzynie 2 bieg na pewno mu zdechnie.
- Motocykl dość nie wygodny ale wiadomo jest to sportowiec.
- Dość szybko znika tylna opona
- Często pada moduł
- Silnik dość szybko łapie wysoką temperaturę
- Jeśli nie dba się o sprzęt zaczyna brać olej
- Słaby promień skrętu (zawracanie, parkowanie)
- Bardzo agresywna co powoduje że przód unosi się czasem bez naszej zgody
- Spalanie. do 200 jest nieźle powyżej 240 pijak straszny
2.Mocne Strony
- Motocykl bardzo mocny jak na swoje lata, kładł wszystkich na łopatki w tamtych latach
- Dla mnie świetny design i wygląd straszny agresor
- Silnik bardzo dobrze sie kręci i super oddaje moc czasem za nerwowy aż prosi się o odkręcenie
- Niezły dół lepszy niż w latach 04-06
- bardzo dobre przełożenia
- waga dla mnie jest to motocykl piórkowy
- Rewelacyjne osiągi do 220 idzie jak pocisk
- Sprzęgło bardzo precyzyjne i delikatnie pracuje
- Hamulce również zatrzymują R1 bardzo sprawnie pomimo że nie mam oplotu, delikatnie pracują lekki dotyk dźwigni i już widać reakcję.
- Lusterka kwadratowe moim zdaniem najlepiej oddające to co się dzieje za nami.
- Silnik bardzo elastyczny nawet na wyższym biegu po odkręceniu manetki wyrywa z pod du.pska.
3. Mniej istotne uwagi.
- Niezbędny amortyzator skrętu, motocykl bardzo nerwowy często unosi przód przy opadaniu potrafi pomachać delikatnie kierownicą to norma w tych modelach moja jest na pewno prosta byłą sprawdzana a mimo wszystko czasem ta kierownica przy opadaniu jest nerwowa.
- Niezbędny sportowy tłumik bo silnik ma niesamowity potencjał i brzmi świetnie ja zakładałem różne puszki każda ślicznie mruczała.
- Dla mnie najładniejsza R1 ze wszystkich oczywiście w srebrnym malowaniu bardzo agresywne lampy z przodu smukłu wysoki ogon i ledy z tyłu śliczniasta jest hehe
Fajny temat opisujcie swoje motocykle.
-
YZF R1 - Moderator
- Posty: 2765
- Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
- Lokalizacja: Warszawa
Yamaha R6 2000
Zaznacze na początku, ze nie mam jakiegos wielkiego doświadczenia z innymi motocyklami, wiec moje odczucia moga sie róznic od opinii starych " wyjadaczy".
1. Mocne strony
- Super osiągi i agresywnośc jak na te swoje 8 lat.
- Design
- Waga. Leciutko kładzie sie w zakręty, łatwo bawic sie w whellie i inne pokemony.
- Hamulce ( w oplocie ).
- Coś o czym nikt wcześniej nie wspomniał - światła. Wiele osób narzeka, ze swiatełka niedostatecznie oswietlają im droge, u mnie nie ma takiego problemu ( mijania w obu kloszach ).
- Swietny basowy dzwięk na tlumiku Termignoni.
2. Słabe strony.
- Pozycja. Po długich trasach dupa drętwieje, ale wkoncu to typowy sport.
- Brak poziomu paliwa.
- Lusterka. W moich lusterkach widze bardzo malo, a próbowalem ustawic na dziesiątki różnych sposobów.
- Mały promien skrętu.
3. Uwagi.
- Wieśc sie niesie , ze skrzynia sie sypie. U mnie poki co wszystko OK.
- Kiedyś jak jeździłem bez amora skrętu, moto potrafiło łapac lekkie shimy, po załozeniu tego wynalazku nie ma juz problemu.
To tyle ode mnie
Zaznacze na początku, ze nie mam jakiegos wielkiego doświadczenia z innymi motocyklami, wiec moje odczucia moga sie róznic od opinii starych " wyjadaczy".
1. Mocne strony
- Super osiągi i agresywnośc jak na te swoje 8 lat.
- Design
- Waga. Leciutko kładzie sie w zakręty, łatwo bawic sie w whellie i inne pokemony.
- Hamulce ( w oplocie ).
- Coś o czym nikt wcześniej nie wspomniał - światła. Wiele osób narzeka, ze swiatełka niedostatecznie oswietlają im droge, u mnie nie ma takiego problemu ( mijania w obu kloszach ).
- Swietny basowy dzwięk na tlumiku Termignoni.
2. Słabe strony.
- Pozycja. Po długich trasach dupa drętwieje, ale wkoncu to typowy sport.
- Brak poziomu paliwa.
- Lusterka. W moich lusterkach widze bardzo malo, a próbowalem ustawic na dziesiątki różnych sposobów.
- Mały promien skrętu.
3. Uwagi.
- Wieśc sie niesie , ze skrzynia sie sypie. U mnie poki co wszystko OK.
- Kiedyś jak jeździłem bez amora skrętu, moto potrafiło łapac lekkie shimy, po załozeniu tego wynalazku nie ma juz problemu.
To tyle ode mnie
-
Dominik_YZF - Bywalec
- Posty: 664
- Dołączył(a): 8/12/2007, 19:58
- Lokalizacja: 3City
Bandit 1200 2001r. naked
Witam
Kupiłem swojego Bandziora rok temu i po przejechaniu 8 tys. tyle mogę o moto napisać:
Słabe strony
- Głośno wskakujący pierwszy bieg
- powyżej 180 zużycie paliwa koło 11l/100
- Kiepskie oświetlenie drogi (naked)
- Po dłuższym postoju w garażu(zima), silnik ciężko odpala
Zaś z mocnych stron należałoby wymienić
- Silnik niesamowicie mocny i zrywny, moment obrotowy jak traktor...zapinasz 5 przy 50 i ciągnie...
- W miarę wygodny w 2 osoby
- Pozycja za kierownicą zaczyna męczyć dopiero po przejechaniu jakiś 300 km
- Hamulce dają radę skutecznie zatrzymać 240 kg. + kierowca, nie ma rewelacji jak w R1 czy tego typu maszynach, ale nie jest źle
Kupiłem swojego Bandziora rok temu i po przejechaniu 8 tys. tyle mogę o moto napisać:
Słabe strony
- Głośno wskakujący pierwszy bieg
- powyżej 180 zużycie paliwa koło 11l/100
- Kiepskie oświetlenie drogi (naked)
- Po dłuższym postoju w garażu(zima), silnik ciężko odpala
Zaś z mocnych stron należałoby wymienić
- Silnik niesamowicie mocny i zrywny, moment obrotowy jak traktor...zapinasz 5 przy 50 i ciągnie...
- W miarę wygodny w 2 osoby
- Pozycja za kierownicą zaczyna męczyć dopiero po przejechaniu jakiś 300 km
- Hamulce dają radę skutecznie zatrzymać 240 kg. + kierowca, nie ma rewelacji jak w R1 czy tego typu maszynach, ale nie jest źle
- vrsca
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 27/6/2008, 06:39
- Lokalizacja: Dolny Slask
Honda CB 500 '97
1. Mocne strony:
-Bardzo elastyczny silnik, długie biegi
-Przy ekonomicznej jeździe potrafi nas mile zaskoczyć spalaniem
-Bardzo wygodna. Po trasie 600km w jeden dzień tylko lekko pobolewał mnie tyłek i troche szyja. Nadgarstki ok.
-Lekka
-Bardzo łatwo się prowadzi
-Zwrotna (promień skrętu bardzo mały)
-Szóstka nie jest "nadbiegiem" i normalnie daje rade co wpływa na ekonomię.
-Bardzo trwałe silniki
-Dość dobre osiągi jak na tą pojemność (0-100km/h 4,8sek i do setki można spokojnie na dwójce)
-Ładnie "gada"
-Sposób oddawania mocy bardzo równomierny i przyjemny
-Bardzo dobre chłodzenie
-lusterka prawie nie wystają za kierownicę co bardzo ułatwia przeciskanie się w korku, bąć na inne tego typu manewry związane z wyprzedzaniem
2. Słabe strony:
-Głośno wskakująca jedynka, i niższe biegi przy redukcjii
-Słabe chamulce (brakuje drugiej tarczy z przodu) Droga chamowania ze 180km/h potrafi niemile zaskoczyć...
-Słabe zawieszenie z tyłu
-Na łukach niestety często przypomina, że to jednak turystyk a nie sport... Bardzo nie lubi nierówności na łukach i często "wężykuje".
-Dość wąska kierownica (bardzo utrudnia jazde na gumie, może być też jedną z przyczyn niestabilności na łukach)
-Przy "pałowaniu" pali jak nienormalna
3. Uwagi:
-Słabe łożysko główki ramy
-Słaby regulator napięcia (kiedy pada zaczyna katować akumulator więc trzeba wymienić oba elementy)
Poza tym oprócz regularnej wymiany płynów, klocków, opon i dbania o napęd, wszystko jest ok. To na prawdę wdzięczny sprzęcior i jest idealną propozycją jako ostatni motocykl przed ścigaczem Bąć też może posłużyć na przykład jako narzędzie do "nawrócenia" zapalonego chopperowca na właściwą drogę
1. Mocne strony:
-Bardzo elastyczny silnik, długie biegi
-Przy ekonomicznej jeździe potrafi nas mile zaskoczyć spalaniem
-Bardzo wygodna. Po trasie 600km w jeden dzień tylko lekko pobolewał mnie tyłek i troche szyja. Nadgarstki ok.
-Lekka
-Bardzo łatwo się prowadzi
-Zwrotna (promień skrętu bardzo mały)
-Szóstka nie jest "nadbiegiem" i normalnie daje rade co wpływa na ekonomię.
-Bardzo trwałe silniki
-Dość dobre osiągi jak na tą pojemność (0-100km/h 4,8sek i do setki można spokojnie na dwójce)
-Ładnie "gada"
-Sposób oddawania mocy bardzo równomierny i przyjemny
-Bardzo dobre chłodzenie
-lusterka prawie nie wystają za kierownicę co bardzo ułatwia przeciskanie się w korku, bąć na inne tego typu manewry związane z wyprzedzaniem
2. Słabe strony:
-Głośno wskakująca jedynka, i niższe biegi przy redukcjii
-Słabe chamulce (brakuje drugiej tarczy z przodu) Droga chamowania ze 180km/h potrafi niemile zaskoczyć...
-Słabe zawieszenie z tyłu
-Na łukach niestety często przypomina, że to jednak turystyk a nie sport... Bardzo nie lubi nierówności na łukach i często "wężykuje".
-Dość wąska kierownica (bardzo utrudnia jazde na gumie, może być też jedną z przyczyn niestabilności na łukach)
-Przy "pałowaniu" pali jak nienormalna
3. Uwagi:
-Słabe łożysko główki ramy
-Słaby regulator napięcia (kiedy pada zaczyna katować akumulator więc trzeba wymienić oba elementy)
Poza tym oprócz regularnej wymiany płynów, klocków, opon i dbania o napęd, wszystko jest ok. To na prawdę wdzięczny sprzęcior i jest idealną propozycją jako ostatni motocykl przed ścigaczem Bąć też może posłużyć na przykład jako narzędzie do "nawrócenia" zapalonego chopperowca na właściwą drogę
Lewy pas, gaz na koło -Wtedy czuje się wesoło ;]
-
zephyr47 - Bywalec
- Posty: 801
- Dołączył(a): 30/12/2007, 16:59
- Lokalizacja: Pszczyna
Yamaha Fazer 600 2002r przebieg 24 tys. km.
Plusy
- Sprawdzony, dynamiczny silnik, trzeba się naprawdę postarać żeby odmówił posłuszeństwa , przy prawidłowej eksploatacji posłuży każdemu na bardzo długo,
- hamulce mogą być wzorem dla innych, nawet bez oplotu,
- wg mnie stosunkowo niskie spalanie , na codzień jeżdżę po ulicach W-wy i mieszczę się pomiędzy 6 - 6,3l co kilkukrotnie sprawdzałem. W trasie przy prędkości przelotowej ok. 160 połknęła mi 5,2l.
- doskonała poręczność, stworzona do przeciskania się w korkach,
- bardzo wygodna pozycja - mam 178 cm wzrostu,
- ciekawa stylistyka
- duża dostępność na rynku wtórnym przez co z częściami do niej też nie ma problemu,
Minusy
- standardowo - króćce ssące, w obecnym modelu który posiadam na razie jest wszystko w porządku i gumki nie posiadają śladów pęknięć, ale w poprzedniej Fazerce rocznik 99 przy przebiegu nieco ponad 30000 kwalifikowały się już do wymiany,
- drugi i jak dla mnie ostatni minus to stosunkowo głośna praca skrzyni biegów,
Dwukrotnie zdecydowałem się na zakup tego modelu i absolutnie niczego nie mogę żałować, wręcz przeciwnie, wszystkim gorąco polecam. Kolejnym moto będzie też Yamaszka, tylko tym razem literek.
Pozdr.
Plusy
- Sprawdzony, dynamiczny silnik, trzeba się naprawdę postarać żeby odmówił posłuszeństwa , przy prawidłowej eksploatacji posłuży każdemu na bardzo długo,
- hamulce mogą być wzorem dla innych, nawet bez oplotu,
- wg mnie stosunkowo niskie spalanie , na codzień jeżdżę po ulicach W-wy i mieszczę się pomiędzy 6 - 6,3l co kilkukrotnie sprawdzałem. W trasie przy prędkości przelotowej ok. 160 połknęła mi 5,2l.
- doskonała poręczność, stworzona do przeciskania się w korkach,
- bardzo wygodna pozycja - mam 178 cm wzrostu,
- ciekawa stylistyka
- duża dostępność na rynku wtórnym przez co z częściami do niej też nie ma problemu,
Minusy
- standardowo - króćce ssące, w obecnym modelu który posiadam na razie jest wszystko w porządku i gumki nie posiadają śladów pęknięć, ale w poprzedniej Fazerce rocznik 99 przy przebiegu nieco ponad 30000 kwalifikowały się już do wymiany,
- drugi i jak dla mnie ostatni minus to stosunkowo głośna praca skrzyni biegów,
Dwukrotnie zdecydowałem się na zakup tego modelu i absolutnie niczego nie mogę żałować, wręcz przeciwnie, wszystkim gorąco polecam. Kolejnym moto będzie też Yamaszka, tylko tym razem literek.
Pozdr.
- kastor
- Świeżak
- Posty: 45
- Dołączył(a): 1/6/2008, 16:30
- Lokalizacja: Warszawa
Kawasaki Zephyr 550 1992r
plusy:
- silnik - wystarczająca dynamika na miasto, dobra elastyczność
- wymiary - ellegancko przeciska się między autmi, łatwy w prowadzeniu
- hamulce - dwie tarcze na przednim kole stawiają go praktycznie w miejscu
- wygodna pozycja, szeroka kanapa
- design jest kwestią gustu, mi akurt motocyklowy oldschool bardzo odpowiada
- jak się nie katuje jest ekonomiczny, w mieście trochę ponad 5l/100 km (potrafi też 7/100) na trasie ok 4-4,5l/100 km
- nie jest tak popularny jak GS 500 i CB 500 na pierwsze moto i to kolejny argument "za" jak dla mnie
minusy:
- silnik - na trasie a tym bardziej z pasażerem może dostać zadyszki, chyba że to moje niecałe 90 kg + plecak to dla niego za dużo
- tylne zawieszenie dobija przy jeździe z pasażerem
- zimny silnik hałasuje
uwagi:
Kupiłem trochę zajechanego dlatego czasem trapią go małe usterki i niekiedy stroi fochy ale ogólnie jest spoko
plusy:
- silnik - wystarczająca dynamika na miasto, dobra elastyczność
- wymiary - ellegancko przeciska się między autmi, łatwy w prowadzeniu
- hamulce - dwie tarcze na przednim kole stawiają go praktycznie w miejscu
- wygodna pozycja, szeroka kanapa
- design jest kwestią gustu, mi akurt motocyklowy oldschool bardzo odpowiada
- jak się nie katuje jest ekonomiczny, w mieście trochę ponad 5l/100 km (potrafi też 7/100) na trasie ok 4-4,5l/100 km
- nie jest tak popularny jak GS 500 i CB 500 na pierwsze moto i to kolejny argument "za" jak dla mnie
minusy:
- silnik - na trasie a tym bardziej z pasażerem może dostać zadyszki, chyba że to moje niecałe 90 kg + plecak to dla niego za dużo
- tylne zawieszenie dobija przy jeździe z pasażerem
- zimny silnik hałasuje
uwagi:
Kupiłem trochę zajechanego dlatego czasem trapią go małe usterki i niekiedy stroi fochy ale ogólnie jest spoko
Zephyr 550 "RUDA SUKA"
-
pol3k - Świeżak
- Posty: 54
- Dołączył(a): 8/1/2008, 14:44
- Lokalizacja: W-W
CBF 600SA, 2004
"-"
wiotka rama
niestabilny przy prędkościach pow 160km/h
słabiutkie przednie zawieszenie, tył tez nie jest najlepszy - jak się skręci sprężynę to słabiutko wybiera nierówności, na rozkręconej na solo za miekki na winklach z nierównym asfaltem
koszmarny ABS - nigdy w życiu więcej ABSu w moto
potężne wibracje, jak w dużej Vce
"+"
łatwy, a nawet bardzo łatwy w prowadzeniu, super na rozpoczęcie przygody z motocyklami
baaardzo wygodny (kanapowiec)
łagodnie sie obchodzi z napędem i oponami (ale tu pewnie tez styl jazdy ma znaczenie)
b. dobra osłona przed wiatrem w wersji z owiewką
stosunkowo skuteczne hamulce, jak na zaciski 2 tłoczkowe rewelacja (z wyłączonym ABSem)
stosunkowo dużo części - moto jest zlepkiem Horneta, NTVki, CB500 i jeszcze kilku innych motocykli
stosunkowo tani w zakupie
Mi po 2 sezonach jeszcze starcza, ale następny będzie ostatnim na CBFce
"-"
wiotka rama
niestabilny przy prędkościach pow 160km/h
słabiutkie przednie zawieszenie, tył tez nie jest najlepszy - jak się skręci sprężynę to słabiutko wybiera nierówności, na rozkręconej na solo za miekki na winklach z nierównym asfaltem
koszmarny ABS - nigdy w życiu więcej ABSu w moto
potężne wibracje, jak w dużej Vce
"+"
łatwy, a nawet bardzo łatwy w prowadzeniu, super na rozpoczęcie przygody z motocyklami
baaardzo wygodny (kanapowiec)
łagodnie sie obchodzi z napędem i oponami (ale tu pewnie tez styl jazdy ma znaczenie)
b. dobra osłona przed wiatrem w wersji z owiewką
stosunkowo skuteczne hamulce, jak na zaciski 2 tłoczkowe rewelacja (z wyłączonym ABSem)
stosunkowo dużo części - moto jest zlepkiem Horneta, NTVki, CB500 i jeszcze kilku innych motocykli
stosunkowo tani w zakupie
Mi po 2 sezonach jeszcze starcza, ale następny będzie ostatnim na CBFce
-
Norbi - Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 17/3/2007, 21:17
g
>>>>>>>>>>>>>>Honda Dominator 650<<<<<<<<<<
Rok 99 przebieg
30tys.km
650cm singiel
Kupiona od pierwszego wlasciciela,technicznie super.
Jezdzilem nia tylko pol roku ale dosc intensywnie.
Ogolnie bardzo zyczliwy motorek.Nieduzo pali.
Bardzo przyjemny w miescie,niesamowity promien skretu.
Wibracje jak to w singlu ale bez przesady,smialo mozna pociskac w trasie.
W zaleznosci kto ma jak wytrzymale cztery litery bo kanapa jest naprawde twarda.
Hamulce.. no mogly by byc lepsze. Przypuszczam,ze po wymianie przewodow na stalowe sytuacja diametrialnie by sie poprawila.
Ciezko zrobic nawet stoope. A tyl jest,bo jest..
Zawieszenie,nie mialem problemow.Nie dobijalo.Ale tez nim nie skakalem ani po schodach nie jezdzilem.
Korozja,ogolnie nie ma tragedi,tylko wszystkie srubki sa skorodowane i szprychy.Rama w porzadku.
Plusy:
Poreczny
Zrywny
Ekonomiczny
Zwrotny
Minusy:
Ta cholerna twarda kanapa
Brak wskaznika paliwa..
Mogly by byc lepsze hamulce
>>>>>>>>>>>>>Suzuki V-Strom DL650<<<<<<<<
07" wersja ABS
Kupiony nowy,wciaz na lekkim dotarciu przebieg 3000tys mil
Z dodatkowego wyposazenia jeszcze mialem centralna stopke i kufer gorny Suzuki.
Sztorm jak Sztorm pociskiem nie jest ale za to wygodna bestia. Mozna nim jechac i jechac i jechac... Zwlaszcza,ze konsumpcja paliwa bardzo mala,przy rozsadnym poslugiwaniu sie gazem. Okolo 5.5L na 100km w zaleznosci od predkosci.Duzy bak 22litry co tez pomaga w trasie. Dwa wielkie reflektory zapewniaja w nocy fantastyczne oswietlenie.Duza szyba z mozliwoscia regulacji w trzech wysokosciach.Bardzo dobra ochrona przed wiatrem.
ABS rewelacja.Juz mialem mozliwosc sie przekonac jak szybko ratuje du..pe w krytycznej sytuacji. Nie kupie juz motocykla bez ABSu dla siebie.
Zawieszenie.. no nie jest to sprzet typowo off road-owy wiec jest dosc miekki,zwlaszcza przod.Tyl regulowany.
Silnik. V-ka 650 na 90stopniach,na wtrysku. Radzi sobie wystarczajaco z cala reszta i moment obrotowy uprzyjemnia jazde ograniczajac zmiane biegow.
Zegary bardzo czytelne i wyrazne.Wskaznik temperatury,wskaznik paliwa,dwa liczniki dzienne i zegarek.Podswietlone na czerwono.
Kanapa kierowcy jak i pasazera bardzo wygodna.
Ja przy moim wzroscie prawie 190cm jestem bardzo zadowolony.
Plusy:
Wielkie swiatla
Wygoda
Duzy bak
Czytelne i bogate zegary
Ekonomika
Dobre osiagi
CENA
Minusy:
Troszke za cichy fabryczny wydech,prawie go nieslychac..
Miekki przod (taki maly minusik)
Brak seryjnej oslony pod silnik
Motocykl spelnia moje oczekiwania w 90% wiec nie mam sie zbytnio czego czepiac.
Dokupilem jeszcze pare gratow do niego:
-Sakwy z cordury Oxford 48L (szt.)
-Tank bak Hein Gericke na magnesy
-Stelaz pod nawigacje Touratech
-Hermetyczny box na nawigacje z mozliwoscia uzywania touchscreen
-Oslony plastikowe i piankowe na lagi
-Plexi przezroczysta oslona na przednie lampy
-Zestaw "psich kosci" do podwyzszenia tylu motocykla
-Aluminiowa oxydowana na czarno plyta pod silnik 3mm
-Gmole Givi
-Opaska plastikowa na manetke gazu cos co pomaga utrzymywac tempo na trasie.
Jest jeszcze pare drobnych planow do zrealizowania
>>>>>>>>>>>>>>>>>Kawaski KLX 650 R <<<<<<<<<<<<<
96" wersja R
Czyli bez rozrusznika,akumulatora i wielu niepotrzebnych metalowych czesci
Tan sprzet nie mial nawet kluczyka ale to byla jedna z moich uklubionych zabawek.
Pojemnosc 650 na singlu chlodzony ciecza. Nie mialem najmniejszych problemow z tym motocyklem. Szedl w pion z gazu nawet na trzecim biegu.Wkurzajacy byl tylko ten maly bak 8L.. Nie raz musialem pchac go na stacje..
No ale to nie byl sprzet w trase. Zawieszenie przod USD bez regulacji ale dawalo rade.Nalalem tylko za twardego oleju do lag przy wymianie uszczelniacza i od jazdy na kole polamaly mi sie szprychy...
Bardzo slabe hamulce na warunki asfaltowe.. spowalniacze.. ale moto bylo lekkie wiec szlo przezyc..
Fabryczny wydech byl wyposazony w dlawik,po jego usunieciu dostawal pieknego basowego brzmienia.
Przez to,ze sprzet byl juz troszke bardziej wyczynowy zawsze zalewalem go dobrej jakosci paliwem,tego typu single sa wrazliwe i moze wystepowac spalanie stukowe.
Twarda kanapa i waska,zero miejsca dla pasazera.
Demon w miescie
Plusy:
Strasznie zrywny i szybki zapierd.alaka
Zywotny
Minusy:
Jak to singiel.. ciezko czasem odpalic z buta na goracym silniku..
Slabe swiatla
Ten sprzet jest dla ludzi ktorzy potrafia kontrolowac motocykl w pionie.
Kupa zabawy jak i czasem metrow do pchania na stacje benzynowa..
Kto nie ma w glowie,ten ma w nogach..
Rok 99 przebieg
30tys.km
650cm singiel
Kupiona od pierwszego wlasciciela,technicznie super.
Jezdzilem nia tylko pol roku ale dosc intensywnie.
Ogolnie bardzo zyczliwy motorek.Nieduzo pali.
Bardzo przyjemny w miescie,niesamowity promien skretu.
Wibracje jak to w singlu ale bez przesady,smialo mozna pociskac w trasie.
W zaleznosci kto ma jak wytrzymale cztery litery bo kanapa jest naprawde twarda.
Hamulce.. no mogly by byc lepsze. Przypuszczam,ze po wymianie przewodow na stalowe sytuacja diametrialnie by sie poprawila.
Ciezko zrobic nawet stoope. A tyl jest,bo jest..
Zawieszenie,nie mialem problemow.Nie dobijalo.Ale tez nim nie skakalem ani po schodach nie jezdzilem.
Korozja,ogolnie nie ma tragedi,tylko wszystkie srubki sa skorodowane i szprychy.Rama w porzadku.
Plusy:
Poreczny
Zrywny
Ekonomiczny
Zwrotny
Minusy:
Ta cholerna twarda kanapa
Brak wskaznika paliwa..
Mogly by byc lepsze hamulce
>>>>>>>>>>>>>Suzuki V-Strom DL650<<<<<<<<
07" wersja ABS
Kupiony nowy,wciaz na lekkim dotarciu przebieg 3000tys mil
Z dodatkowego wyposazenia jeszcze mialem centralna stopke i kufer gorny Suzuki.
Sztorm jak Sztorm pociskiem nie jest ale za to wygodna bestia. Mozna nim jechac i jechac i jechac... Zwlaszcza,ze konsumpcja paliwa bardzo mala,przy rozsadnym poslugiwaniu sie gazem. Okolo 5.5L na 100km w zaleznosci od predkosci.Duzy bak 22litry co tez pomaga w trasie. Dwa wielkie reflektory zapewniaja w nocy fantastyczne oswietlenie.Duza szyba z mozliwoscia regulacji w trzech wysokosciach.Bardzo dobra ochrona przed wiatrem.
ABS rewelacja.Juz mialem mozliwosc sie przekonac jak szybko ratuje du..pe w krytycznej sytuacji. Nie kupie juz motocykla bez ABSu dla siebie.
Zawieszenie.. no nie jest to sprzet typowo off road-owy wiec jest dosc miekki,zwlaszcza przod.Tyl regulowany.
Silnik. V-ka 650 na 90stopniach,na wtrysku. Radzi sobie wystarczajaco z cala reszta i moment obrotowy uprzyjemnia jazde ograniczajac zmiane biegow.
Zegary bardzo czytelne i wyrazne.Wskaznik temperatury,wskaznik paliwa,dwa liczniki dzienne i zegarek.Podswietlone na czerwono.
Kanapa kierowcy jak i pasazera bardzo wygodna.
Ja przy moim wzroscie prawie 190cm jestem bardzo zadowolony.
Plusy:
Wielkie swiatla
Wygoda
Duzy bak
Czytelne i bogate zegary
Ekonomika
Dobre osiagi
CENA
Minusy:
Troszke za cichy fabryczny wydech,prawie go nieslychac..
Miekki przod (taki maly minusik)
Brak seryjnej oslony pod silnik
Motocykl spelnia moje oczekiwania w 90% wiec nie mam sie zbytnio czego czepiac.
Dokupilem jeszcze pare gratow do niego:
-Sakwy z cordury Oxford 48L (szt.)
-Tank bak Hein Gericke na magnesy
-Stelaz pod nawigacje Touratech
-Hermetyczny box na nawigacje z mozliwoscia uzywania touchscreen
-Oslony plastikowe i piankowe na lagi
-Plexi przezroczysta oslona na przednie lampy
-Zestaw "psich kosci" do podwyzszenia tylu motocykla
-Aluminiowa oxydowana na czarno plyta pod silnik 3mm
-Gmole Givi
-Opaska plastikowa na manetke gazu cos co pomaga utrzymywac tempo na trasie.
Jest jeszcze pare drobnych planow do zrealizowania
>>>>>>>>>>>>>>>>>Kawaski KLX 650 R <<<<<<<<<<<<<
96" wersja R
Czyli bez rozrusznika,akumulatora i wielu niepotrzebnych metalowych czesci
Tan sprzet nie mial nawet kluczyka ale to byla jedna z moich uklubionych zabawek.
Pojemnosc 650 na singlu chlodzony ciecza. Nie mialem najmniejszych problemow z tym motocyklem. Szedl w pion z gazu nawet na trzecim biegu.Wkurzajacy byl tylko ten maly bak 8L.. Nie raz musialem pchac go na stacje..
No ale to nie byl sprzet w trase. Zawieszenie przod USD bez regulacji ale dawalo rade.Nalalem tylko za twardego oleju do lag przy wymianie uszczelniacza i od jazdy na kole polamaly mi sie szprychy...
Bardzo slabe hamulce na warunki asfaltowe.. spowalniacze.. ale moto bylo lekkie wiec szlo przezyc..
Fabryczny wydech byl wyposazony w dlawik,po jego usunieciu dostawal pieknego basowego brzmienia.
Przez to,ze sprzet byl juz troszke bardziej wyczynowy zawsze zalewalem go dobrej jakosci paliwem,tego typu single sa wrazliwe i moze wystepowac spalanie stukowe.
Twarda kanapa i waska,zero miejsca dla pasazera.
Demon w miescie
Plusy:
Strasznie zrywny i szybki zapierd.alaka
Zywotny
Minusy:
Jak to singiel.. ciezko czasem odpalic z buta na goracym silniku..
Slabe swiatla
Ten sprzet jest dla ludzi ktorzy potrafia kontrolowac motocykl w pionie.
Kupa zabawy jak i czasem metrow do pchania na stacje benzynowa..
Kto nie ma w glowie,ten ma w nogach..
Polsky:niższy gatunek ludzki,rodzaj zwierzęcia,które należy opanować,ujarzmić,tresować,które trzeba umieć trzymać.Poświęcac się temu całe życie,całą inteligencję uczucia,całą przemyślność instynktu.Stwarza nową dyscyplinę psychologiczną, pełną wskazań,norm i paragrafów.
- polsky
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 582
- Dołączył(a): 14/10/2006, 18:08
KAWASAKI ZXR750 H1 1989r.
Plusy+
Jak na ten rocznik super się prezentuje.
Bardzo elastyczny silnik, oraz bardzo mocny jest na czym poszaleć. Motocykl kochający zakręty i ostrą jazdę. Bardzo sportowa pozycja oraz dosyć duża masa dla mnie była plusem dla innych może być minusem. Gdy się na nim siedzi w ogóle nie czuć jego ciężkości motocykl jest zwinny nie ma problemu z manewrowaniem miedzy samochodami. Przy spokojnej jeździe nie pali dużo w okolicach 5,5 do 6litrów. Bardzo dobre Hamulce wrecz idalne.
Minusy-
Bardzo ale to bardzo twarde zawieszenie które w połączeniu z bardzo sportowa pozycją na tym motocyklu powoduje nieprzyjemne odczucia w okolicach tyłka i nadgarstków. Rury które przysłaniają nam widok zegarów niby są z boku to jednak na motocyklu zamiast dużej ilości przestrzeni przez te rury czujemy się jak w ciasnym ruskim czołgu. Przy ostrej jeździe dosyć duże spalanie w okolicach 8litrów w mieście 9litrów.
Dosyć cięzki więc mała osoba może mieć z nim problemy np na parkingu lub wyprowadzając motocykl z garażu. Czeste regulacje zaworów i silnik z którego dochodzą dziwne odgłosy które nie są spowodowane zużyciem jakiś części po prostu ten typ tak ma.
Jak dla mnie motocykl doskonały dla osoby które chce poszaleć na czymś mocnym. Jednak jest to sprzet leciwy i nie pozbawiony wad. Jednak bede go zawsze dobrze wspominał dla mnie wygladał pięknie...
Plusy+
Jak na ten rocznik super się prezentuje.
Bardzo elastyczny silnik, oraz bardzo mocny jest na czym poszaleć. Motocykl kochający zakręty i ostrą jazdę. Bardzo sportowa pozycja oraz dosyć duża masa dla mnie była plusem dla innych może być minusem. Gdy się na nim siedzi w ogóle nie czuć jego ciężkości motocykl jest zwinny nie ma problemu z manewrowaniem miedzy samochodami. Przy spokojnej jeździe nie pali dużo w okolicach 5,5 do 6litrów. Bardzo dobre Hamulce wrecz idalne.
Minusy-
Bardzo ale to bardzo twarde zawieszenie które w połączeniu z bardzo sportowa pozycją na tym motocyklu powoduje nieprzyjemne odczucia w okolicach tyłka i nadgarstków. Rury które przysłaniają nam widok zegarów niby są z boku to jednak na motocyklu zamiast dużej ilości przestrzeni przez te rury czujemy się jak w ciasnym ruskim czołgu. Przy ostrej jeździe dosyć duże spalanie w okolicach 8litrów w mieście 9litrów.
Dosyć cięzki więc mała osoba może mieć z nim problemy np na parkingu lub wyprowadzając motocykl z garażu. Czeste regulacje zaworów i silnik z którego dochodzą dziwne odgłosy które nie są spowodowane zużyciem jakiś części po prostu ten typ tak ma.
Jak dla mnie motocykl doskonały dla osoby które chce poszaleć na czymś mocnym. Jednak jest to sprzet leciwy i nie pozbawiony wad. Jednak bede go zawsze dobrze wspominał dla mnie wygladał pięknie...
- <borut>
- Bywalec
- Posty: 619
- Dołączył(a): 29/12/2007, 11:51
Suzuki GSF 650 SA K7 (Bandit)
minusy:
1. wiotka rama. przy agresywnej jeździe po łuku moto zaczyna wężykować - potencjalnie niebezpieczne
2. zdecydowanie za ciężki. 250kg z paliwem to za dużo
plusy:
1.całkiem elastyczny
2.wygodny dla kierowcy (mam 187cm wzrostu). pasażer ma nieco zbyt wysoko podnóżki (zaczynają dokuczać kolana, ale po naprawdę dużych dziennych przebiegach)
3.wystarczająco turystyczny, daje radę w mieście i nie wymięka przy szybszym lataniu
4.atrakcyja cena
niektórzy narzekają na zbyt skąpą owiewkę. faktycznie potrafi sponiewierać głowę, ale tylko przy silnym wietrze. ochrona lepsza niż w TDM 850 z turystyczną szybą.
minusy:
1. wiotka rama. przy agresywnej jeździe po łuku moto zaczyna wężykować - potencjalnie niebezpieczne
2. zdecydowanie za ciężki. 250kg z paliwem to za dużo
plusy:
1.całkiem elastyczny
2.wygodny dla kierowcy (mam 187cm wzrostu). pasażer ma nieco zbyt wysoko podnóżki (zaczynają dokuczać kolana, ale po naprawdę dużych dziennych przebiegach)
3.wystarczająco turystyczny, daje radę w mieście i nie wymięka przy szybszym lataniu
4.atrakcyja cena
niektórzy narzekają na zbyt skąpą owiewkę. faktycznie potrafi sponiewierać głowę, ale tylko przy silnym wietrze. ochrona lepsza niż w TDM 850 z turystyczną szybą.
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Yamaha YZF 1000 Thunderace 2000r.
1. plusy:
- oszczędny (trasa ok 5,5 l/100km)
- mocny, elastyczny silnik
- serwis (zawory co 42tys.km)
- wygląd (jak ktoś się zakocha to już ni ma odwrotu)
- pełna regulacja zawieszeń
- świetne hamulce
2. minusy
- słaby stelaż czachy
- mały promień skrętu
- średnio wygodny na bardzo długie trasy (twardo pod 4 literami)
- trudny dostęp do świec
- skrzynia biegów (1 i 2 wchodzą topornie)
3.
- miłe zaskoczenie to właśnie niskie spalanie.
- rozwiązanie mocowania czachy to moim zdaniem porażka.
- mimo wszystko można na thundera trochę zapakować klamotów. sytuację rozwiązuje stelaż pod kuferek.
4.
- gdy kupowałem yamaszkę, okazało sie, że ma pourywane mocowania chłodnicy (niemiec chyba latał na kole czasem). po naprawie wszystko jest OK.
przy kupowaniu tego modelu warto więc spojrzeć i na to.
1. plusy:
- oszczędny (trasa ok 5,5 l/100km)
- mocny, elastyczny silnik
- serwis (zawory co 42tys.km)
- wygląd (jak ktoś się zakocha to już ni ma odwrotu)
- pełna regulacja zawieszeń
- świetne hamulce
2. minusy
- słaby stelaż czachy
- mały promień skrętu
- średnio wygodny na bardzo długie trasy (twardo pod 4 literami)
- trudny dostęp do świec
- skrzynia biegów (1 i 2 wchodzą topornie)
3.
- miłe zaskoczenie to właśnie niskie spalanie.
- rozwiązanie mocowania czachy to moim zdaniem porażka.
- mimo wszystko można na thundera trochę zapakować klamotów. sytuację rozwiązuje stelaż pod kuferek.
4.
- gdy kupowałem yamaszkę, okazało sie, że ma pourywane mocowania chłodnicy (niemiec chyba latał na kole czasem). po naprawie wszystko jest OK.
przy kupowaniu tego modelu warto więc spojrzeć i na to.
- nierobek
- Świeżak
- Posty: 67
- Dołączył(a): 23/10/2006, 13:17
Witam ja posiadam KAWASAKI ZX12R rocznik 2001 przebieg 32tys.
1. Mocne strony:
-duza moc ( ciag jak lokomotywa)
-bardzo elastyczny silnik
-jak dla mnie super design (wielka krówka)
-osiagi rewelacja to mało powiedziane do maksa czyli licznikowe 300km/h idzie jak burza (zmieniasz biegi i tyle)
-lekko pracujaca skrzynia biegów
-w lusterkach widac wszystko
-wbrew powszechnym opiniom o kwawasaki u mnie niezawodna poza serwisem nic sie nie dzieje ( zawsze pali za pierwszym i wkreca sie jak szalona)
-pelna regulacja zawieszenia tyl i przód
2.Słabe strony:
- spalanie nawet przy spokojnej jezdzie zadziwia ( do 4000tys obr) czyli około 8,5litra na 100km a przy agresywnej nie sprawdzałem ale mysle ze ko 12-14litrów
-promien skretu i masa przy manewrowaniu na postoju daja o sobie znac
- głosna praca skrzyni biegów kiedy motocykl chodzi na luzie(Model po liftingu juz ma to poprawione)
- moto na wtrysku a mimo to cos w rodzaju ciegła ssania ma
-twarde zawieszenia ale chyba jak w kazdym sprzecie tego rodzaju
3.Reszta mniej istotnych spraw:
- sprzet przede wszystkim w trasy przy predkosciach rzedu150km/h
kreci leniwie 4800obr czyli w sumie jak samochod z małyn litrazem silnika co przedłuza zywotnosc jednostki i nawet przy takiej jezdzie dosc mocy do wyprzedzania bez redukcji
-ja rowniez jezdze w miescie i nie jest zle (chociaz ze dwa razy zachaczyłem puszke o lusterko)
To chyba tyle pozdro.
1. Mocne strony:
-duza moc ( ciag jak lokomotywa)
-bardzo elastyczny silnik
-jak dla mnie super design (wielka krówka)
-osiagi rewelacja to mało powiedziane do maksa czyli licznikowe 300km/h idzie jak burza (zmieniasz biegi i tyle)
-lekko pracujaca skrzynia biegów
-w lusterkach widac wszystko
-wbrew powszechnym opiniom o kwawasaki u mnie niezawodna poza serwisem nic sie nie dzieje ( zawsze pali za pierwszym i wkreca sie jak szalona)
-pelna regulacja zawieszenia tyl i przód
2.Słabe strony:
- spalanie nawet przy spokojnej jezdzie zadziwia ( do 4000tys obr) czyli około 8,5litra na 100km a przy agresywnej nie sprawdzałem ale mysle ze ko 12-14litrów
-promien skretu i masa przy manewrowaniu na postoju daja o sobie znac
- głosna praca skrzyni biegów kiedy motocykl chodzi na luzie(Model po liftingu juz ma to poprawione)
- moto na wtrysku a mimo to cos w rodzaju ciegła ssania ma
-twarde zawieszenia ale chyba jak w kazdym sprzecie tego rodzaju
3.Reszta mniej istotnych spraw:
- sprzet przede wszystkim w trasy przy predkosciach rzedu150km/h
kreci leniwie 4800obr czyli w sumie jak samochod z małyn litrazem silnika co przedłuza zywotnosc jednostki i nawet przy takiej jezdzie dosc mocy do wyprzedzania bez redukcji
-ja rowniez jezdze w miescie i nie jest zle (chociaz ze dwa razy zachaczyłem puszke o lusterko)
To chyba tyle pozdro.
- kalafioro
- Świeżak
- Posty: 99
- Dołączył(a): 19/1/2007, 23:06
- Lokalizacja: Poznan
Yamaha XJ 600 '94r
plusy
+ lekka poreczna w miescie prawie jak skuter
+ motocykl idealny na nauke jazdy po zrobieniu prawka
+ motocykl z klasy hondy cb500, suzuki gs500 natomiast znacznie mocniejszy
+ wygodny (mam 198cm) i dla mnie i mojej żony nawet na wypadach za miasto
+ spalanie miasto 5,5-6 trasa predkosc 120-140 ok 5 (z pasazerem i bagazami) solo ok 4,5, przy 160 ok 5. Bardzo ekonomiczny
+ właściwie bezawaryjny pomimo wieku
minusy
- brak wskaznika poziomu paliwa
- podobno niektore modele dziwnie stukaja na luzie choc u mnie tego nie slysze
- dwie osoby+bagaz znacznie obnizaja jego osiagi (w konu to tylko 600cm)
- wpadajace w rezonans owiewki (typowa przypadlosc xjotek)
Co mnie zaskoczylo
Całkowita bezawaryjność, wygoda nawet dla mnie (blisko 2m wzrostu) zwinnosc i łatwość prowadzenia. Przy jeździe solo nawet niezłe przyspieszenie 4,5s do setki także ze świateł samochody szans nie maja.
Do miasta ideał, a i na trasie da się jechać choć już nie tak zwinnie.
Właściwie to sprzedaje tylko po to by kupić drugi motocykl o większej pojemnośći do dalekich wypadów w 2os.
plusy
+ lekka poreczna w miescie prawie jak skuter
+ motocykl idealny na nauke jazdy po zrobieniu prawka
+ motocykl z klasy hondy cb500, suzuki gs500 natomiast znacznie mocniejszy
+ wygodny (mam 198cm) i dla mnie i mojej żony nawet na wypadach za miasto
+ spalanie miasto 5,5-6 trasa predkosc 120-140 ok 5 (z pasazerem i bagazami) solo ok 4,5, przy 160 ok 5. Bardzo ekonomiczny
+ właściwie bezawaryjny pomimo wieku
minusy
- brak wskaznika poziomu paliwa
- podobno niektore modele dziwnie stukaja na luzie choc u mnie tego nie slysze
- dwie osoby+bagaz znacznie obnizaja jego osiagi (w konu to tylko 600cm)
- wpadajace w rezonans owiewki (typowa przypadlosc xjotek)
Co mnie zaskoczylo
Całkowita bezawaryjność, wygoda nawet dla mnie (blisko 2m wzrostu) zwinnosc i łatwość prowadzenia. Przy jeździe solo nawet niezłe przyspieszenie 4,5s do setki także ze świateł samochody szans nie maja.
Do miasta ideał, a i na trasie da się jechać choć już nie tak zwinnie.
Właściwie to sprzedaje tylko po to by kupić drugi motocykl o większej pojemnośći do dalekich wypadów w 2os.
Sprzedam Yamaha XJ 600 `94r okazja!! | cena 4999zł do negocjacji <b>OKAZJA!!!</b> | tel 501-540-638 Warszawa | viewtopic.php?t=24296 | lub | http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M997225
- krzag
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 10/9/2008, 14:05
- Lokalizacja: Warszawa
Yamaha XT600E 1991
1. Mocne strony:
+ przyjemne zawieszenie do jazdy zarówno w lekkim terenie jak i do codziennej tułaczki po mieście
+ wąski moto dzięki singlowi i w miarę wysoko osadzona kierownica tak więc przeciskając się między samochodami nie ma problemu z zaczepianiem o lusterka autek
+ w miarę żwawy i dynamiczny silnik o mocy 45KM
+ w miarę elastyczny silnik i dobrze dobrane przełożenia w skrzyni biegów (jeżdżąc po mieście najczęściej używam max 3 - 4 biegu, 5-ty przydaje się jadąc dłużej po prostej)
+ elektryczny starter (XT600 nie miało tego luksusu) XT600E ma
+ pomimo kilkunastu lat w miarę fajna stylistyka przodu, do tyłu można się przyzwyczaić.
+ lampka REV, zapala się w momencie w którym powinniśmy zmienić bieg na wyższy
+ tak zwana sucha miska olejowa, olej jest częściowo w ramie dzieki czemu silnik jest bardziej żywotny
2. Słabe strony.
- hamulec przód (przydaje się przewód w oplocie), trochę brakuje 2-giej tarczy
- brak ciut większej owiewki (czuć prędkość powyżej 120km/h) mój wzrost 185cm
- trzeba się przyzwyczaić do braku obrotomierza
- przy hamowaniu silnikiem czasami wyczuwalne jest blokowanie tylnego koła (można się do tego przyzwyczaić)
- brak łatwo dostępnego schowka na narzędzia
- uciążliwa kontrola oleju dopiero po nagrzaniu silnika do temperatury pracy oraz zdejmowanie osłony na korku oleju (chociaż jest to też pewnego rodzaju zaleta - nikt nie wsypie nam nie wiadomo czego do oleju)
3. Wasze odczucia (co was mile zaskoczyło a także co w nich najbardziej lubicie/doceniacie)
Moim zdaniem jest to rewelacyjny motocykl dla osób rozpoczynających przygodę z dwoma kołami które nie bardzo wiedzą jaki motocykl zakupić, można znaleźć fajne egzemplarze w miarę przystępnej cenie.
Jestem miło zaskoczony komfortem podróżowania i osiągami jak na singla o tej mocy, szczerze mówiąc nie spodziewałem się żadnej rewelacji - a tu miłe zaskoczenie.
4. Ciekawostki (wszystko to co warto wiedzieć).
Początek produkcji tego modelu z elektrycznym starterem rozpoczął się w 1990 i trwał aż do 2000 roku, a ponoć nawet do 2005roku.
1. Mocne strony:
+ przyjemne zawieszenie do jazdy zarówno w lekkim terenie jak i do codziennej tułaczki po mieście
+ wąski moto dzięki singlowi i w miarę wysoko osadzona kierownica tak więc przeciskając się między samochodami nie ma problemu z zaczepianiem o lusterka autek
+ w miarę żwawy i dynamiczny silnik o mocy 45KM
+ w miarę elastyczny silnik i dobrze dobrane przełożenia w skrzyni biegów (jeżdżąc po mieście najczęściej używam max 3 - 4 biegu, 5-ty przydaje się jadąc dłużej po prostej)
+ elektryczny starter (XT600 nie miało tego luksusu) XT600E ma
+ pomimo kilkunastu lat w miarę fajna stylistyka przodu, do tyłu można się przyzwyczaić.
+ lampka REV, zapala się w momencie w którym powinniśmy zmienić bieg na wyższy
+ tak zwana sucha miska olejowa, olej jest częściowo w ramie dzieki czemu silnik jest bardziej żywotny
2. Słabe strony.
- hamulec przód (przydaje się przewód w oplocie), trochę brakuje 2-giej tarczy
- brak ciut większej owiewki (czuć prędkość powyżej 120km/h) mój wzrost 185cm
- trzeba się przyzwyczaić do braku obrotomierza
- przy hamowaniu silnikiem czasami wyczuwalne jest blokowanie tylnego koła (można się do tego przyzwyczaić)
- brak łatwo dostępnego schowka na narzędzia
- uciążliwa kontrola oleju dopiero po nagrzaniu silnika do temperatury pracy oraz zdejmowanie osłony na korku oleju (chociaż jest to też pewnego rodzaju zaleta - nikt nie wsypie nam nie wiadomo czego do oleju)
3. Wasze odczucia (co was mile zaskoczyło a także co w nich najbardziej lubicie/doceniacie)
Moim zdaniem jest to rewelacyjny motocykl dla osób rozpoczynających przygodę z dwoma kołami które nie bardzo wiedzą jaki motocykl zakupić, można znaleźć fajne egzemplarze w miarę przystępnej cenie.
Jestem miło zaskoczony komfortem podróżowania i osiągami jak na singla o tej mocy, szczerze mówiąc nie spodziewałem się żadnej rewelacji - a tu miłe zaskoczenie.
4. Ciekawostki (wszystko to co warto wiedzieć).
Początek produkcji tego modelu z elektrycznym starterem rozpoczął się w 1990 i trwał aż do 2000 roku, a ponoć nawet do 2005roku.
- Raczek_6
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
Yamaha R6 EU Spec '08
Zrobilem na niej jak narazie okolo 6500 km przez jeden sezon i moze cos napisze o moich odczuciach, zaznaczam z gory ze moja wypowiedz na temat mocnych czy slabych stron oraz uwag moga byc malo obiektywne wzgledem toku myslenia starszych uzytkownikow forum ale prawdziwe.
Kazda zalete lub wade bede konczyl ocena koncowa a wskali od 1 do 6.
Mocne Strony
- Moc, waga wplywaja znacznie na osiagi motocykla - 5
- Precyzyjne prowadzenie - 5
- uklad wydechowy, bardzo ladnie brzmi i spelnia swoja prace w oddawaniu mocy - -5
- Rewelacyjna pozycja za kierownica - 5+
- Bak, nowy jest badziej wygodniejszy niz w 06-07, mozna wygodniej polozyc piers na ktoras ze stron przy wchodzeniu w zakret - 6
- YCCI - sterowana wysokosc kolektorow NAPRAWDE BEZ SCIEMY wplywa na moment obrotowy z niskow obrotow, mam porownanie z 07 i czuc bardzo duza roznice - 6
- Skrzynia biegow wraz ze sprzeglem robia bardzo ale to bardzo dobra robote , mimo ze Yamaha niema najlepszych skrzyn. Dzieki Sprzeglu anty hoppingowemu mozna nie tylko wrzucac biegi w gore (bo to przeciez jest skrzynia kłowa wystepujaca prawie w kazdym sportowym motocyklu, co nie kazdy musi wiedziec) ale smiem twierdzic bardzo mocna teorie potwierdzona w praktyce do tej pory ze biegi z miedzy gazem zastosowane bez sprzegla wrzucane w dół (!!!) nie wplyna negatywnie na skrzynie biegów. - 6 (jabym dodal jeszcze duzy ale to duzy +)
Slabe Strony
No wlasnie i tu ktos mi mozecie poweidziec ze jestem wyslannikiem Mitsui Motor Polska zebym zrobil notke propagandowa na jednym z najwiekszych Forum motocyklowych w Polsce.
Ja nie widze slabych stron, bardzo dobry motocykl, ktory moze byc uzywany do tanca i do rozanca
Moge jedynie ze nogi troche dretwieja po np 150 km i ze ma "duze" spalanie na ktore rzeczy i tak bym ocenil na 4, ale nie powinno sie ich brac pod uwage bo to jest motocykl SUPER SPORT ktory ma nam dawac Osiagi a nie Konfort.
Moje Uwagi, ktore nie podlegaja ocenie
- do 10tys obrotow nic sie niedzieje, po przekroczeniu tej granicy dopiero wybuchaja fajerwerki.
- Standardowe Bridgestony moga byc nieswystarczajace co dla niektorych.
- Mimo ze motor jest rewelacyjny, po jego opanowaniu moze sie okazac troche "malo wymagajacy".
- Motor z gazu nie wystrzeli na kolo.
- Jak dlamnie troche slaby hamulec
Pozdrawiam
Zrobilem na niej jak narazie okolo 6500 km przez jeden sezon i moze cos napisze o moich odczuciach, zaznaczam z gory ze moja wypowiedz na temat mocnych czy slabych stron oraz uwag moga byc malo obiektywne wzgledem toku myslenia starszych uzytkownikow forum ale prawdziwe.
Kazda zalete lub wade bede konczyl ocena koncowa a wskali od 1 do 6.
Mocne Strony
- Moc, waga wplywaja znacznie na osiagi motocykla - 5
- Precyzyjne prowadzenie - 5
- uklad wydechowy, bardzo ladnie brzmi i spelnia swoja prace w oddawaniu mocy - -5
- Rewelacyjna pozycja za kierownica - 5+
- Bak, nowy jest badziej wygodniejszy niz w 06-07, mozna wygodniej polozyc piers na ktoras ze stron przy wchodzeniu w zakret - 6
- YCCI - sterowana wysokosc kolektorow NAPRAWDE BEZ SCIEMY wplywa na moment obrotowy z niskow obrotow, mam porownanie z 07 i czuc bardzo duza roznice - 6
- Skrzynia biegow wraz ze sprzeglem robia bardzo ale to bardzo dobra robote , mimo ze Yamaha niema najlepszych skrzyn. Dzieki Sprzeglu anty hoppingowemu mozna nie tylko wrzucac biegi w gore (bo to przeciez jest skrzynia kłowa wystepujaca prawie w kazdym sportowym motocyklu, co nie kazdy musi wiedziec) ale smiem twierdzic bardzo mocna teorie potwierdzona w praktyce do tej pory ze biegi z miedzy gazem zastosowane bez sprzegla wrzucane w dół (!!!) nie wplyna negatywnie na skrzynie biegów. - 6 (jabym dodal jeszcze duzy ale to duzy +)
Slabe Strony
No wlasnie i tu ktos mi mozecie poweidziec ze jestem wyslannikiem Mitsui Motor Polska zebym zrobil notke propagandowa na jednym z najwiekszych Forum motocyklowych w Polsce.
Ja nie widze slabych stron, bardzo dobry motocykl, ktory moze byc uzywany do tanca i do rozanca
Moge jedynie ze nogi troche dretwieja po np 150 km i ze ma "duze" spalanie na ktore rzeczy i tak bym ocenil na 4, ale nie powinno sie ich brac pod uwage bo to jest motocykl SUPER SPORT ktory ma nam dawac Osiagi a nie Konfort.
Moje Uwagi, ktore nie podlegaja ocenie
- do 10tys obrotow nic sie niedzieje, po przekroczeniu tej granicy dopiero wybuchaja fajerwerki.
- Standardowe Bridgestony moga byc nieswystarczajace co dla niektorych.
- Mimo ze motor jest rewelacyjny, po jego opanowaniu moze sie okazac troche "malo wymagajacy".
- Motor z gazu nie wystrzeli na kolo.
- Jak dlamnie troche slaby hamulec
Pozdrawiam
-
kuba - Świeżak
- Posty: 240
- Dołączył(a): 17/9/2006, 11:12
Honda Cbr F3 1997r. 35kkm
Plusy:
-Ładna, ponadczasowa linia
-Silnik łagodnie oddaje moc
-Przedni hamulec naprawde ok.
-Lekka i przyjemna praca klamki sprzęgła
-Bezawaryjność (wiadomo sypie się napinacz i pali regulator) jeśli się nie trafi na jakiegoś 'ulepa'
Minusy:
-zimny silnik hałasuje
-całkowity brak wyczucia tylnego hamulca
-spalanie w mieście na poziomie 7litrów (wpierw rozgrzewając moto)
-średnio wygodna pozycja, drugi rok się nie moge przyzwyczaić, nadgarstki i d**a dają szybko o sobie znać
-dzwoniąco-stukający kosz sprzęgła (podobno wszystkie tak mają)
-przednia guma w orginalnym profulu na "60" nie nadaje się na dziurawe polskie drogi
-wydaje się, że jak na "600" jest ciężki
Plusy:
-Ładna, ponadczasowa linia
-Silnik łagodnie oddaje moc
-Przedni hamulec naprawde ok.
-Lekka i przyjemna praca klamki sprzęgła
-Bezawaryjność (wiadomo sypie się napinacz i pali regulator) jeśli się nie trafi na jakiegoś 'ulepa'
Minusy:
-zimny silnik hałasuje
-całkowity brak wyczucia tylnego hamulca
-spalanie w mieście na poziomie 7litrów (wpierw rozgrzewając moto)
-średnio wygodna pozycja, drugi rok się nie moge przyzwyczaić, nadgarstki i d**a dają szybko o sobie znać
-dzwoniąco-stukający kosz sprzęgła (podobno wszystkie tak mają)
-przednia guma w orginalnym profulu na "60" nie nadaje się na dziurawe polskie drogi
-wydaje się, że jak na "600" jest ciężki
Romet Pony-> Simson S51-> Yamaha Dt-> Yamaha Rd125->Gpz500s->Cbr F3
-
Pietras007 - Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 22/10/2008, 19:14
- Lokalizacja: W-wa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości