zejscie na kolano
Labiss napisał(a):Marky kołku **** schodzi w wyniku skrętu barków i bioder.Chodziło o to,że nie dupą trzeba zadziałać,żeby zeszła,a skrętem bioder i barkami.
Widać z techniką to u ciebie kiepsko skoro nie wiesz takich podstawowych rzeczy.
Po drugie wytłumaczyć się da,bo mnie ktoś wytłumaczył w ten sam sposób i załapałem o co chodzi.
Co do jeżdżenia w kółko to na asfaltowym placu też da się jeździć w kółko,a co więcej da się jeździć w prawo i w lewo nawet.
P.S. Skuterkiem na tor śmigasz ?
ohoho, alez to sie profesor labiss obruszyl.
a moze psor wytlumaczyc czym sie rozni zdjecie d*** z siedzenia na skutek skretu bioder od zdjecia d*** z siedzenia?
roznica jest taka, jak wiedziec jak to zrobic, ale nie potrafic, a nie wiedziec i robic to z palcem w ...
to mniej wiecej taka roznica, jak miedzy piciem w szczawnicy, a szczaniem w piwnicy
odp. na P.S. Seagwayem
-
marky - Świeżak
- Posty: 83
- Dołączył(a): 21/4/2007, 22:07
Różnica polega na tym,że najpierw wyprowadzamy skręt barków i bioder i z tego wynika zdjęcie tyłka z siedzenia.
Jeżeli podchodząc do zakrętu najpierw ściągniemy z siedzenia tyłek skręt barków,oraz bioder jest już praktycznie nie możliwy co automatycznie uniemożliwia również przyjęcie prawidłowej pozycji w zakręcie.
Druga kwestia to taka,że zakręty możesz sobie pokonywać zakręty tak jak tylko ci się to żywnie podoba,ale to właśnie przez taką nieznajomość techniki jest więcej krzyży przy drogach niż przez powód,który ty podałeś wcześniej kolego.
Jeżeli podchodząc do zakrętu najpierw ściągniemy z siedzenia tyłek skręt barków,oraz bioder jest już praktycznie nie możliwy co automatycznie uniemożliwia również przyjęcie prawidłowej pozycji w zakręcie.
Druga kwestia to taka,że zakręty możesz sobie pokonywać zakręty tak jak tylko ci się to żywnie podoba,ale to właśnie przez taką nieznajomość techniki jest więcej krzyży przy drogach niż przez powód,który ty podałeś wcześniej kolego.
kretyn jakich mało
- Labiss
- MEGA TROLL
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 1/5/2007, 12:10
- Lokalizacja: Miechów
- radek1467
- Świeżak
- Posty: 49
- Dołączył(a): 9/4/2008, 20:07
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
http://www.youtube.com/watch?v=sxODoscC ... re=related
To dla tych,którzy nie mogą zrozumieć dlaczego tyłka nie zrzuca się z siodełka tylko skręca biodra.
Na samym początku filmiku jest już wyjaśnione.
To dla tych,którzy nie mogą zrozumieć dlaczego tyłka nie zrzuca się z siodełka tylko skręca biodra.
Na samym początku filmiku jest już wyjaśnione.
kretyn jakich mało
- Labiss
- MEGA TROLL
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 1/5/2007, 12:10
- Lokalizacja: Miechów
Marky a nie pomyślałeś że nie każdy ma tor koło swojego ogródka? Tylko trza zapierdalac 300km żeby pokręcic kółek?
Labiss sobie radzi i śmiga tam gdzie może i mu wygodniej.
Labiss sobie radzi i śmiga tam gdzie może i mu wygodniej.
ogar49---->komar49----->wsk 125----->honda cbx 550---->honda cr 125------>suzuki gr 650----->honda xr600----->suzuki gsxr 750W---->suzuki gsxr750Srad------>HONDA CBR900 FIREBLADE SC 33
- Ścigany900
- Świeżak
- Posty: 35
- Dołączył(a): 16/4/2008, 12:07
- Lokalizacja: Szydłowiec
-
MadboY - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
- Lokalizacja: Wawa
hefron napisał(a):Jak w złożeniu możesz puścić ręce i nie spadniesz z moto tzn., że masz dobrą pozycję. Tak tłumaczą amerykańce.
i slusznie mowia
Bo chodzi o to, zeby nie zwisac tylkiem na wyprostowanym moto a zlozyc ten motocykl i wtedy asfalt sam sie zblizy do kolana hehe
No i jeszcze warto przesunac sie max do tylu zeby tylkiem zaprzec sie o zadupek.
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu
-
MadboY - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
- Lokalizacja: Wawa
Ja dodam ze bardzo ważna sprawa jest przeniesienie ciężaru ciała na zewnętrzny podnózek (ten który jest na górze). Nie powinno sie przenosić całego ciężaru ciała na podnóżek wewnętrzny (ten ktory jest pod motocyklem w przechyleniu) z dwóch powodów. Po pierwsze jeżeli za mocno sie złożymy i dotkniemy podnóżkiem to cieżar naszego cielska uniemożliwi mu złożenia sie co doprowadzi w krytycznych sytuacjach do gleby. Po drugie przenosząc cała mase na podnóżek wewnetrzyny powodujmy efekt "podcinania" motocykla.
Nie jest to o samym schodzeniu na kolano lecz bardziej o samej technice pokonywania zakretów. Jak ktos chce szybko zejść na kolano to najłatwiej dużo "zwiesić dupe"
Pozatym chciałem pochwalić sie takim samym avatarm jak Hefron i MadboY
Nie jest to o samym schodzeniu na kolano lecz bardziej o samej technice pokonywania zakretów. Jak ktos chce szybko zejść na kolano to najłatwiej dużo "zwiesić dupe"
Pozatym chciałem pochwalić sie takim samym avatarm jak Hefron i MadboY
- Karol_85
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 303
- Dołączył(a): 20/10/2006, 08:24
- Lokalizacja: Łomianki
[quote="Karol_85"]Ja dodam ze bardzo ważna sprawa jest przeniesienie ciężaru ciała na zewnętrzny podnózek (ten który jest na górze). Nie powinno sie przenosić całego ciężaru ciała na podnóżek wewnętrzny (ten ktory jest pod motocyklem w przechyleniu) z dwóch powodów. Po pierwsze jeżeli za mocno sie złożymy i dotkniemy podnóżkiem to cieżar naszego cielska uniemożliwi mu złożenia sie co doprowadzi w krytycznych sytuacjach do gleby. Po drugie przenosząc cała mase na podnóżek wewnetrzyny powodujmy efekt "podcinania" motocykla.
Nie wiem czy Colin Edwards by sie z ta teoria zgodzil...
http://bikerpunks.com/videos/colin-edwa ... crash.html
albo:
http://bikerpunks.com/videos/spectacula ... -save.html
Nie wiem czy Colin Edwards by sie z ta teoria zgodzil...
http://bikerpunks.com/videos/colin-edwa ... crash.html
albo:
http://bikerpunks.com/videos/spectacula ... -save.html
- PrzemoR6
- Świeżak
- Posty: 205
- Dołączył(a): 1/3/2008, 04:25
- Lokalizacja: JAWOR/Niedaszów
Czy ktorys ze specow moze mi doradzic?
Chodzi o rzecz nastepujaca:
cwicze schodzenie na kolano metoda prob i bledow - jestem samoukiem, po dzisiejszym smiganiu zauwazylem, ze przednia opona jest zamknieta do konca, natomiast w tylnej brakuje jakies 1,5 - 1 cm.
Czy oznacza to ze jesli jeszcze poglebie przechyl zeby domknac tyl, istnieje duza szansa ze przod mi ucieknie i polece na zbity pysk
Macie moze jakies sugestie co robie zle jesli przod jest domkniety a z tylu brakuje ?
Chodzi o rzecz nastepujaca:
cwicze schodzenie na kolano metoda prob i bledow - jestem samoukiem, po dzisiejszym smiganiu zauwazylem, ze przednia opona jest zamknieta do konca, natomiast w tylnej brakuje jakies 1,5 - 1 cm.
Czy oznacza to ze jesli jeszcze poglebie przechyl zeby domknac tyl, istnieje duza szansa ze przod mi ucieknie i polece na zbity pysk
Macie moze jakies sugestie co robie zle jesli przod jest domkniety a z tylu brakuje ?
SV650 S / cbr 600 rr
-
mic - Świeżak
- Posty: 64
- Dołączył(a): 29/8/2006, 20:47
- Lokalizacja: wawa
Karol_85 napisał(a):Ja dodam ze bardzo ważna sprawa jest przeniesienie ciężaru ciała na zewnętrzny podnózek (ten który jest na górze).
prawde mowiac wydaje mi sie to niemozliwe.
jak mozna w zlozeniu przeniesc ciezar ciala na zewnetrzna noge?
musialbys chyba przelaczyc grawitacje w druga strone
mic:
spora roznica, na bank masz kapcie nie takie jak zaleca fabryka.
-
marky - Świeżak
- Posty: 83
- Dołączył(a): 21/4/2007, 22:07
przod mam jak zaleca producent - czyli 120/60-ZR17
tyl mam 170/60-ZR17
a producent zaleca 160/60-ZR17
Opony:
Metzeler
Sportec M-1
Opony kupilem okazyjnie. Mechanik zapewnial ze troche wiekszy tyl nie
wplynie negatywnie na wlasciwosci jezdne moto. Mial racje bo jezdzi mi sie dobrze, w zakrety wchodze bez problemow, nawet latwiej niz na seryjnych oponach DUNLOP - bo te byly raczej turystczne.
Dopiero teraz gdy zaczalem sie bawic w szybkie pokonywanie zakretow, zastanawia mnie dlaczego z przodu udalo mi sie 'zamknac' a z tylu nie. Moze wynika to z moich bledow w skladaniu sie. Od razu mowie ze nie jestem guru w temacie schodzenia na kolano i dopiero sie ucze.
Zastanawiam sie, bo jesli przednia opona sie skonczyla, a ja sie jeszcze bardziej zloze zeby dobic tyl, to przod moze zaczac plywac albo poprostu uciec.
Obym nie mial racji..
tyl mam 170/60-ZR17
a producent zaleca 160/60-ZR17
Opony:
Metzeler
Sportec M-1
Opony kupilem okazyjnie. Mechanik zapewnial ze troche wiekszy tyl nie
wplynie negatywnie na wlasciwosci jezdne moto. Mial racje bo jezdzi mi sie dobrze, w zakrety wchodze bez problemow, nawet latwiej niz na seryjnych oponach DUNLOP - bo te byly raczej turystczne.
Dopiero teraz gdy zaczalem sie bawic w szybkie pokonywanie zakretow, zastanawia mnie dlaczego z przodu udalo mi sie 'zamknac' a z tylu nie. Moze wynika to z moich bledow w skladaniu sie. Od razu mowie ze nie jestem guru w temacie schodzenia na kolano i dopiero sie ucze.
Zastanawiam sie, bo jesli przednia opona sie skonczyla, a ja sie jeszcze bardziej zloze zeby dobic tyl, to przod moze zaczac plywac albo poprostu uciec.
Obym nie mial racji..
SV650 S / cbr 600 rr
-
mic - Świeżak
- Posty: 64
- Dołączył(a): 29/8/2006, 20:47
- Lokalizacja: wawa
No i sprawa się wyjaśniła.
Masz złą oponę z tyłu i dlatego takie fanaberie.
Załóż oponę taką jaką zaleca producent i twoje problemy się rozwiążą.Gwarantuję.
P.S. To nie jest wyssane z palca.Ja z przodu miałem za dużą oponę o 10 % i nie dało się jeździć.
Masz złą oponę z tyłu i dlatego takie fanaberie.
Załóż oponę taką jaką zaleca producent i twoje problemy się rozwiążą.Gwarantuję.
P.S. To nie jest wyssane z palca.Ja z przodu miałem za dużą oponę o 10 % i nie dało się jeździć.
kretyn jakich mało
- Labiss
- MEGA TROLL
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 1/5/2007, 12:10
- Lokalizacja: Miechów
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości