Życie w Polsce
Posty: 64
• Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
Życie w Polsce
Często myślę o wyjezdzie z Polski na stałe. Coraz bardziej dostrzegam różnicę, albo lepiej - przepaść między standardami w PL i w innnych krajach... Do tego byłoby potrzebne dużo pieniędzy i jakiś konkretny plan, ale ja tylko na razie rozmyślam i się zastanawiam.... Co o tym sądzicie?
Ps. Marzy mi się Australia
Ps. Marzy mi się Australia
-
barteckstreet - Świeżak
- Posty: 213
- Dołączył(a): 20/11/2006, 21:16
- Lokalizacja: Rawicz
A mi się marzy wyjazd z Irlandii na stałe, ale jeszcze w Polsce jakość życia nie ta. U mnie w woj. Lubuskim kokosów nie ma. Żeby żyć na takiej stopie jaką tu mam za tygodniówkę w skali miesiąca musiałbym tak z 5 tysi zarabiać, a to jest na razie nie wykonalne.
http://www.gandalf.riderblog.pl | zapraszam
-
Gandalf - Świeżak
- Posty: 371
- Dołączył(a): 4/1/2007, 18:13
- Lokalizacja: Dziki Zachód
Tez kiedyś o tym myslałam, ale pomysł odsunął się bo kupiłam mieszkanie i muszę spłacać kredyt. Tak wiem, mogłabym je wynająć i spokojnie wyjechać i spłacać zza granicy ale wiem, że w aktualnej pracy po trzech latach moje pensja jest całkiem niezła a po prowrocie (nie biorę pod uwagę wyjazdu na stałe) musiałabym karierę zaczynać od zera.
Etsy (otwórz link)
-
Krejzi.Mery - Bywalec
- Posty: 571
- Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
- Lokalizacja: Poznań
Też planuje wyjazd na stałe np Holandia.
Minie kilka, jak nie kilkadziesiąt, zanim zaczną robić porządne drogi w Polsce. A nie zamiast autostrady drogę ekspresową w poprzek kraju.
Dopiero za 4 lata czeka nas koloło 900km więcej autostrad.
Za nasze pieniądze zbudują, a potem jeszcze trzeba będzie za nie płacić.
Oddychać w tym kraju ciężko.
Minie kilka, jak nie kilkadziesiąt, zanim zaczną robić porządne drogi w Polsce. A nie zamiast autostrady drogę ekspresową w poprzek kraju.
Dopiero za 4 lata czeka nas koloło 900km więcej autostrad.
Za nasze pieniądze zbudują, a potem jeszcze trzeba będzie za nie płacić.
Oddychać w tym kraju ciężko.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
tjaa...
i bedziesz popychadlem na zmywaku. zawsze bedziesz obcokrajowcem. Mam w uk kuzyna ktory mieszka tam ponad 30 lat, wyjechal jako nastolatek. ma zone angielke. ale jak mowil w pewnych sutuacjach zawzz e sa podziały na angoli i obcokrajowców...
PS jak jedziesz sam bez zony/ dziewczymy to jest tragedia... Angielki jak jestes na dyskotece to same podłaza ale jak sie dowiedza ze polak to od razu zostawiaja. polskie dziołchy ida do polaka jak nie ma angola ani muzyna.
na dyskotece bawiłi sie polacy i angole , nie bylo zadnego murzyna na sali. w pewnym momencie wlazl murzyn na parkiet i od razu polska dziewcxzyna podbila do niego
inteligenta dziewczyna sa zajeta . a idiotki leca na kase i murzynow
i bedziesz popychadlem na zmywaku. zawsze bedziesz obcokrajowcem. Mam w uk kuzyna ktory mieszka tam ponad 30 lat, wyjechal jako nastolatek. ma zone angielke. ale jak mowil w pewnych sutuacjach zawzz e sa podziały na angoli i obcokrajowców...
PS jak jedziesz sam bez zony/ dziewczymy to jest tragedia... Angielki jak jestes na dyskotece to same podłaza ale jak sie dowiedza ze polak to od razu zostawiaja. polskie dziołchy ida do polaka jak nie ma angola ani muzyna.
na dyskotece bawiłi sie polacy i angole , nie bylo zadnego murzyna na sali. w pewnym momencie wlazl murzyn na parkiet i od razu polska dziewcxzyna podbila do niego
inteligenta dziewczyna sa zajeta . a idiotki leca na kase i murzynow
- fandzoilisz
- Bywalec
- Posty: 889
- Dołączył(a): 7/3/2007, 18:07
-
Piankowy Marynarzyk - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3040
- Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
- Lokalizacja: Kaliszfornia
nie tylko za granicą inteligentne sa zajęte
no własnie to jest to, że jednak pomimo wszystko to TU jest moj dom a jak myślę o przyszłości, to tylko tutaj.
Moi znajomi 2 lata temu wyjechali na Wyspy. Mieli sie tylko dorobić. Rok temu na Gwiazdkę jeszcze była mowa o powrocie. Teraz on kupił samochód, zaciągnął na niego kredycik, myślą o kupnie mieszkania... zapuszczają korzenie i jestem pewna, że już tu nie wrócą. Zbyt dobrze im tam się powodzi. A tu? On robiąc dokładnie to samo mieszkał u rodziców i jezdził zmarnowanym maluszkiem, a ona miała jakieś bardzo przeciętne robótki załatwione jak sie dało, gdzie się dało... Tam awansują, bo dla pracodwawcy liczy się to, co potrafią zrobić a nie to ile czasu spędzili ucząc sie głupot na polskich studiach.
Jednak mimo wszystko... nie zrobiłabym tego kroku i podziwiam tych, którzy są na to zdecydowani.
no własnie to jest to, że jednak pomimo wszystko to TU jest moj dom a jak myślę o przyszłości, to tylko tutaj.
Moi znajomi 2 lata temu wyjechali na Wyspy. Mieli sie tylko dorobić. Rok temu na Gwiazdkę jeszcze była mowa o powrocie. Teraz on kupił samochód, zaciągnął na niego kredycik, myślą o kupnie mieszkania... zapuszczają korzenie i jestem pewna, że już tu nie wrócą. Zbyt dobrze im tam się powodzi. A tu? On robiąc dokładnie to samo mieszkał u rodziców i jezdził zmarnowanym maluszkiem, a ona miała jakieś bardzo przeciętne robótki załatwione jak sie dało, gdzie się dało... Tam awansują, bo dla pracodwawcy liczy się to, co potrafią zrobić a nie to ile czasu spędzili ucząc sie głupot na polskich studiach.
Jednak mimo wszystko... nie zrobiłabym tego kroku i podziwiam tych, którzy są na to zdecydowani.
Etsy (otwórz link)
-
Krejzi.Mery - Bywalec
- Posty: 571
- Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
- Lokalizacja: Poznań
- fandzoilisz
- Bywalec
- Posty: 889
- Dołączył(a): 7/3/2007, 18:07
-
Krejzi.Mery - Bywalec
- Posty: 571
- Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
- Lokalizacja: Poznań
Fandoilisz powiem ci jedno jak w d..... byłeś i g...... widziałeś to sie nie wypowiadaj. Myślisz że wszyscy pracują na zmywakach? Ja akurat nie narzekam, nikt mnie nie dyskryminuje, nie ma żadnych podziałów. Jak ktoś jest takim żulem że nawet w pl nikt nie chce z nim gadać, to potem narzeka na dyskryminacje. Mam mase znajomych polaków którzy żyją tak że miejscowi nawet nie mogą pomarzyć. Niestety prawda jest taka że najechało sie lumpów co za 5 euro na godzine wylizali by ci dupe, ani be ani me w żadnym języku i stękają że prace hu..... że zarobki hu....... że dyskryminacja, a w polsce co wino pili pod bramą.
-
icid - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
Święte słowa icid. Emigracja to nie tylko zmywak, jak niektórzy myślą. Na ten temat to powinni się wypowiadać tylko Ci, którzy emigrację przeżyli, ewentualnie są w trakcie. Ja także nie narzekam. Mieszkanko wynajmuje, kredycik w banku spłacam i teraz jeszcze może drugą puszkę kupie. Powiedzcie mi moi drodzy rodacy, co nigdy nie widzieliście przejścia granicznego, czy dalibyście rady zrobić to w Polsce?? Tzn. Jestem w Dublinie 2 lata. Zaczynałem od zera. W Polsce nic nie miałem. Rodzice kasy sami nie mieli, więc jedyne na co mogłem liczyć to wsparcie duchowe i dobre słowo. No i proszę. Tylko 2 lata, a ja kupiłem Opla Omegę 98 rok, Horneta 98 rok, laptopa, niezłą cyfrówkę, telefon komórkowy, Playstation 2 itp. Wszystko za gotówke oprócz Szerszenia. Nie wliczam markowych ciuchów ani wypadów do kina, pubów, na basen. W polsce to bym może się dorobił samochodu i kompa. Niczego więcej. Więc jak ktoś mi mówi, że w polsce rosną zarobki i że żyje się łatwo, to widocznie nigdy w życiu nie byłza granicą.
http://www.gandalf.riderblog.pl | zapraszam
-
Gandalf - Świeżak
- Posty: 371
- Dołączył(a): 4/1/2007, 18:13
- Lokalizacja: Dziki Zachód
włąsnie kurcze ja byłam chwile bo chwile i tylko "w gości" ale doope mi ściska, bo trochę brzydko mogę stwierdzić, że większe gapy ode mnie tam żyją 10 razy lepiej niż ja tutaj.
Gdybym tylko nie była sama, już by mnie tu nie było: na rok, dwa, zarobić, spłacić mieszkanie, zainwestować, tam czegoś się nauczyć i wrócić tu, opłacac emeryturę moim rodzicom ....
Gdybym tylko nie była sama, już by mnie tu nie było: na rok, dwa, zarobić, spłacić mieszkanie, zainwestować, tam czegoś się nauczyć i wrócić tu, opłacac emeryturę moim rodzicom ....
Etsy (otwórz link)
-
Krejzi.Mery - Bywalec
- Posty: 571
- Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
- Lokalizacja: Poznań
Ja prowadze firme budowlaną zatrudniam 12 osób, znajomy prowadzi firme zajmuje sie hydrauliką, zatrudnia 40 osób, jeszcze inny znajomy jest dentystą też biedny nie jest. Nie wszyscy polacy to buraki w dresach co pracują przy łopacie i ani be ani me, chociaż niestety taka jest więkrzość i to są właśnie ci co płaczą że na emigracji jest be i że popychadłami są.
-
icid - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
Pytanie do emigrantów: Jak zdobyliście pracę? Jechaliście w ciemno czy przez agencję? Trzeba jakieś formalności w kraju załatwić? Generalnie wszelkie info mile widziane. Może być na priv. Z góry dziękuję.
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.
Suzi GS500F
Suzi GS500F
-
Inku - Bywalec
- Posty: 550
- Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
- Lokalizacja: okolice Poznania
-
Krejzi.Mery - Bywalec
- Posty: 571
- Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
- Lokalizacja: Poznań
-
Krejzi.Mery - Bywalec
- Posty: 571
- Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
- Lokalizacja: Poznań
Posty: 64
• Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości