Jest na forum ktos??odwazny:)

[Dhrakar]

hehehe nie spojzalem na date ostatniego postu :P

[Traperoso]

Spędziłem sporo czasu na przeczytanie wszystkich postów i pomimo, że temat stary sądze że wart uwagi. Dopiero teraz zauważyłem poważny problem tkwiący w Polskim społeczeństwie, a mianowicie dziwna rzecz tkwiąc w głowach. Myśląc o zakupie pierwszego motocykla w głowach ludzi pojawia się myśl: "Kupił bym CB500 ale kumple kupują CBRy, R6óstk"i itd... to składnia młodych do zmiany poglądów. Drugim dziwnym objawem jest skłonnośc do myślenia: że "ja na motocyklu musze być najszybszy, a to że puszki będą mnie wyprzedzać to hańba! NIE może tak być!"

Dziwne to troche jest, świadczy to niestety o małej styczności z rzeczywistością i wiedzą na temat. Wydaje mi się, że większa dostępność do mało-pojemnościowych sprzętów dla nieletnich (tj17lat) rozwiązałaby problem. Dlaczego? Bo głównym problemem jest uświadomienie. Zdjęcie z młodych tego: "nie no wstyd mieć 500, musze mieć minimum 600 sportową"

Wydaje mi się, że jest coś takiegoi jest to poważny problem. Niech ktoś mnie poprawi, jeśli się mylę.

[kamilo]

ja jestem odważny ,moje pierwsze moto to kawa zx6r czyli 600-ta.
moim zdaniem jeśli ktoś chce jeździć moto i przede wszystkim umie i wie co robi to nawet pojedzie 900-tką. szczerze to miałem takąkupić ale była troche rozwalona i została mi 600 i śmigam

[koczyk]

ja zaczalem przygode uliczna z yamaha fazer 600 brata moto swietne bardzo latwy w prowadzeniu i osiagi tez sa ok fakt ze idzie sie przyzwyczaic i pozneij juz nie wywiera takiego wrazenia, wczesniej smigalem na crossach i sie zajaralem szosowkami teraz mysle nad cbr 600 f3

[elco]

Spędziłem sporo czasu na przeczytanie wszystkich postów i pomimo, że temat stary sądze że wart uwagi. Dopiero teraz zauważyłem poważny problem tkwiący w Polskim społeczeństwie, a mianowicie dziwna rzecz tkwiąc w głowach. Myśląc o zakupie pierwszego motocykla w głowach ludzi pojawia się myśl: "Kupił bym CB500 ale kumple kupują CBRy, R6óstk"i itd... to składnia młodych do zmiany poglądów. Drugim dziwnym objawem jest skłonnośc do myślenia: że "ja na motocyklu musze być najszybszy, a to że puszki będą mnie wyprzedzać to hańba! NIE może tak być!"

Dziwne to troche jest, świadczy to niestety o małej styczności z rzeczywistością i wiedzą na temat. Wydaje mi się, że większa dostępność do mało-pojemnościowych sprzętów dla nieletnich (tj17lat) rozwiązałaby problem. Dlaczego? Bo głównym problemem jest uświadomienie. Zdjęcie z młodych tego: "nie no wstyd mieć 500, musze mieć minimum 600 sportową"

Wydaje mi się, że jest coś takiegoi jest to poważny problem. Niech ktoś mnie poprawi, jeśli się mylę.

Zgadzam sie z toba traperoso. Niestety mentalnosci ludzi nie da sie zmienic. Tym bardziej, ze w ostatnim czasie ona sie dosc mocno poglebia w niewlasciwa strone. Spoleczenstwo zaczyna sie bogacic. Z tego co ostatnio czytuje na forum niektorych 16-latkow stac na motocykle warte 25-30 tys. zl. Kazdy dysponujac takimi pieniedzmi byle czego szukal nie bedzie. Zatem najlepiej zainwestowac w clakiem nowy sportowy motocykl. A zeby koledzy sie nie smiali najlepiejsz zeby byl jeszcze najszybszy i najlepszy. Zanim cokolwiek sie zmieni minie zapewne jeszcze kilka ladnych lat, a moze nawet kilkadziesiat.

[Piotrek.K.]

Ja zaczÄ…Å‚em od podrasowanej yz 450 (75km i 100kg wagi).

[mr_neox]

Spoleczenstwo zaczyna sie bogacic. Z tego co ostatnio czytuje na forum niektorych 16-latkow stac na motocykle warte 25-30 tys. zl. Kazdy dysponujac takimi pieniedzmi byle czego szukal nie bedzie. Zatem najlepiej zainwestowac w clakiem nowy sportowy motocykl. A zeby koledzy sie nie smiali najlepiejsz zeby byl jeszcze najszybszy i najlepszy.

Kiedyś ktoś opisując jakiegoś nowego litra w jednym z czasopism motocyklowych napisał: "świetny motocykl, ale ma tylko jedną wadę: może go kupić każdy kto ma 49tyś złotych"

Przykre ale prawdziwe... a potem media mają z tego niezłą pożywkę i piszą bzdety typu: szalony 18-stolatek pędząc 190kmh w terenie zabudowanym... (a resztę niech każdy sobie dopisze)

I tak się kształtuje obraz motocyklisty-szaleńca-dawcy i takie tam bzdety..

Może pomysł ograniczenia pojemności a nie wieku to nie jest taki poroniony pomysł - za Odrą się sprawdza (w miarę)

[AdamStegna]

Ja osobiście mając 17 lat jeździłem zzr600 brata i żyje... to zależy od wyobraźni kierowcy a nie od pojemności... Osobiście jednak poparłbym pomysł wprowadzenia ograniczeń pojemności w stosunku do wieku... Pamiętajmy też że sporo wypadków motocyklowych powodują kierowcy samochodów, któży nie patszą w lusterka...

[AdamStegna]

Wcześniej przed zzr ujeżdżałem jedynie rometem a raczej go popychalem...


edytuj posty
januszrosa

[Bimbak]

Najważniejsza jest ciągła i wszechobecna świadomość początkującego motocyklisty z czym tak naprawdę ma do czynienia. Równie sprawnie można zrobić sobie i innym krzywdę na MZtce jak i na tysiaku. Podnoszenie granicy wieku nic nie zmieni w kwestii bezpieczeństwa początkujących i dla mnie to wystarczający powód by tego pomysłu nie popierać. Nawet samo rozgraniczanie na pojemność niewiele wnosi bo przecież mamy motocykle cztero- i dwusuwowe - choć te drugie już prawie wyginęły.
Jestem nawet zdania że dobrze wyszkolony motocyklista może sobie nawet zaczynać od bladego i żadna krzywda go z tego powodu nie spotka. Wiek nie jest wyznacznikiem posiadanych umiejętności i tyle w tym temacie

[cichy]

Wiek może i nie, ale doświadczenie na pewno.

[Adam M.]

Jestem nawet zdania że dobrze wyszkolony motocyklista może sobie nawet zaczynać od bladego i żadna krzywda go z tego powodu nie spotka. Wiek nie jest wyznacznikiem posiadanych umiejętności i tyle w tym temacie

I gdzie ten poczatkujacy motocyklista mial okazje sie wyszkolic i jak dlugo sie szkolil ???
Na kursie na prawko ???

Adam M.

[Tamburini_2006]

ja powiem tak jeśli ktoś sam nie miał okazji wcześniej jeżdzić to podczas ,,kursy na A,, nie jest w stanie się nauczyć jeżdzić.

to tylko moje zdanie, a tak wogóle to ja zacząłem od Horneta

[cezare]

pisałem to gdzieś tu ale powtórzę bo uważam tak samo ...

szkoła jazdy wakacyjna dla osób między 16 a 22

motocykle max250ccm

full bezpieczeństwo ( stroje kaski craschpady słomiane bandy i fajny asfalt )

ćwieczenie winkli
zchodzenie do kolana

po tygodniu rycia winkli

a teraz panowie wysypujemy piasek - który pierwszy ?
a teraz olej lejemy
a może liście

i niech lecÄ… gleby w ochraniaczach ...

po tem osłonić zakręt belami słomy żeby kandydat znający winkiel nie zauważył przeszkody w postaci np drewnianej belki ... w poprzek..


sooory - ja jeżdżę od 6roku życia - mi tego tłumaczyć nie trzeba ... mam 34 lata - ale jak ja miałbym się tego nauczyć na moim Ace 1000R - w życiu bym się nei nauczył. Jego dosiadać = trzeba to juz umieć, czuć etc. inaczej szkoda kasy na plastiki i przede wszytkim życia szkoda....

a teraz fakt - oni się tego uczyć chcą na 100KM maszynach hmm... i widzę takich na spiętych jajkach poskładani jak pies do kupci latają po 80km/h - ale Ci są okay - mistrzowie prostej fajniejsi )).... ehhh życie ..

ja nie mam kasy żeby coś takiego otworzyć ale pod patronatem Ścigacz.PL to by się na prawdę mogło udać...

teren ? parę HA pod miastem - wywalic asfaltem ... zrobić pole namiotowe nawet na początek ... hmm...

[Dj Luzer]

Ja wlasnie dzis odbieram cbr 600 rr z warsztatu i jest to moj pierwszy motor, na motorze 1 raz jechalem na kursie prawa jazdy a agzamin zdalem 1 kwietnia

wlasciwie to sam wolalbym zeby byl troche slabszy, tylko ze mi sie podobaja tylko i wylacznie motory z wydechem pod siedzeniem, wlasciwie to dla mnie istnieje tylko CBR RR i Yamaha R1

Bo ja kupilem motor glownie dla jego pieknego wygladu, zeby nie stac w korkach, no i ewentualnie po jakas laseczke na nim podjechac haha

Szybka jazda, ostre schodzenie na kolano, jazda na kole wogle mnie nie interesuje, wiec jak ktos napisze na forum ze jakis koles jezdzi po Krakowie 60 - 80 km/h czerwona cbr 600 to bedzie o mnie

Pozdrawiam

I pamietajcie lepiej wolno a sezon za sezonem niz raz a dobrze, to nie playstation, drugiej proby moze nie byc

[CalibraHunter]

I pamietajcie lepiej wolno a sezon za sezonem niz raz a dobrze, to nie playstation, drugiej proby moze nie byc

Powiedzial kolega bioracy mocno sportowa 600 na pierwsze moto. Moge sie zalozyc, ze po paru dniach zaczniesz odkrecac.

[falconiforme]

I pamietajcie lepiej wolno a sezon za sezonem niz raz a dobrze, to nie playstation, drugiej proby moze nie byc

Powiedzial kolega bioracy mocno sportowa 600 na pierwsze moto. Moge sie zalozyc, ze po paru dniach zaczniesz odkrecac.

W Bydgoszczy na ulicy fordońskiej rozbiła się taka 600rr w zeszłym sezonie. Wyjechała mu Corsa. Motocyklista chyba nie zdawał sobie sprawy z takich zachowań kierowców.

[Dj Luzer]

Musze sam to sprawdzic, bo ja w te opowiesci o zajezdzaniu przez kierowcow samochodow troche nie wierze, tyle jezdze codziennie autem i nikt mi nie zajezdza, ja i moi znajomi jak jedziemy autem i widzimy motor to wrecz specjalnie mu zjezdzamy i go przepuszczamy...

jestem prawie pewien ze to wszystko przez nadmierna predkosc, poza tym jak jade autem i widze ze koles na sprzecie przeleci mi 10 cm kolo lusterka to rece opadaja, a jakbym go nie widzial w lusterku i nagle chcial ominac dziure lub kura wskoczyla na jezdnie...

Ja nie mowie ze zgodnie z przepisami, ale tak jak w szachach, myslenie na kilka ruchow do przodu

[Sorbinian]

Musze sam to sprawdzic, bo ja w te opowiesci o zajezdzaniu przez kierowcow samochodow troche nie wierze, tyle jezdze codziennie autem i nikt mi nie zajezdza, ja i moi znajomi jak jedziemy autem i widzimy motor to wrecz specjalnie mu zjezdzamy i go przepuszczamy...

jestem prawie pewien ze to wszystko przez nadmierna predkosc, poza tym jak jade autem i widze ze koles na sprzecie przeleci mi 10 cm kolo lusterka to rece opadaja, a jakbym go nie widzial w lusterku i nagle chcial ominac dziure lub kura wskoczyla na jezdnie...

Ja nie mowie ze zgodnie z przepisami, ale tak jak w szachach, myslenie na kilka ruchow do przodu

po twojej wypowiedzi to mam wątpliwości czy ty zdajesz sobie sprawę co to jest spędzanie kilku godzin w korkach 2 razy dziennie sesje po godzina lub też półtorej i więcej. Ja dzisiaj stałem jak i stoję za każdym razem jak jadę autem, to sytuacja jest taka że ja zjadę aby zrobić miejsce po to aby auto poprzedzające zablokowało.i tak zamiast 2 wqrwionych kierowców, jest 2ch kierowców + motocyklista, któremu jakaś pipa zajechała, bo sobie kupiła miniwana i ma jakiś problem, że nie może tak jak moto przejechać.

co z tego ze lata na 10 cm, niech leci na 5 jak będziesz jechał swoim torem jazdy to nikomu nic sie nie stanie... i o wybieganiu jakich kur ty mówisz? w miastach nie ma kur biegających po chodnikach, jezdniach itp. a przekonanie o prędkości to wiesz, inaczej wygląda pucha która leci 80 a inaczej człowiek na czymś małym, wież takie złudne wrażenie:P


Co do samego tematu i głównego wątku, to sorry ale pchanie się na 600 na starcie nie jest odwagą, ale niepotrzebnym prowokowaniem niebezpiecznych sytuacji, związanych z tym że noobek po kursie albo i nie dosiada maszynę 100 i więcej kucy.

[falconiforme]

Dj Luzer, przeczytałeś temat ?:
viewtopic.php?t=17397