4 sek. do wypadku co robisz...?
Posty: 95
• Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
spoyler92 napisał(a):ja bym sie staral na 2 heble i przypuszczam ze bym sie zatrzymal. a przy wiekszej predkosci to mym zachamowal na max i kucnol na baku i wrazie czego to nad samochodem na malysza:P
tylko nie zapomnij w locie wyjąć ręke ze spodni.

<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
ehh chlopaki zart zartami.. ale widzicie inne sensowne wyjscie?? przeciez lepiej przeleciec nad samochodem niz sie wbic w niego wraz z motorem... chyba ze ktos ma inne pomysly z checia poslucham:)
pomoz to nic nie kosztuje a ratuje..! | viewtopic.php?t=12608 | | zbiorka pieniedzy dla Olafa!wejdz,zobacz,przeczytaj,przemysl.. pomoz. | viewtopic.php?t=19003
-
spoyler92 - Świeżak
- Posty: 487
- Dołączył(a): 23/10/2007, 09:46
- Lokalizacja: kielce
chyba za duzo naogladale sie filmow sensacyjnych...Mission Imposible, itp...mniej TV..
SV 650N...bo golasy som najfffajniejsze! | | https://www.youtube.com/channel/UCDq_gh ... aEDrqGNkDg
-
gumis - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2866
- Dołączył(a): 10/9/2006, 13:08
- Lokalizacja: Ruda Śląska/Chorzów
gumisss napisał(a):chyba za duzo naogladale sie filmow sensacyjnych...Mission Imposible, itp...mniej TV..
to powiec mi co Ty bys zrobil?? nalatwiej jest zkrytykowac. a nie podac swojego zdania... czekam na Twoja wypowiedz.
-
spoyler92 - Świeżak
- Posty: 487
- Dołączył(a): 23/10/2007, 09:46
- Lokalizacja: kielce
a jak masz mniejsza odleglosc i predkosc wieksza i wiesz ze nie wychamujesz??
pomoz to nic nie kosztuje a ratuje..! | viewtopic.php?t=12608 | | zbiorka pieniedzy dla Olafa!wejdz,zobacz,przeczytaj,przemysl.. pomoz. | viewtopic.php?t=19003
-
spoyler92 - Świeżak
- Posty: 487
- Dołączył(a): 23/10/2007, 09:46
- Lokalizacja: kielce
Wole z mniejszą prędkością uderzyć w przeszkodę niż udawać Toma Cruisa. Z resztą jak będziesz mocno hamował to obniżysz przednie koło, a tylne uniesiesz. Uderzając w przeszkodę tylne pójdzie do góry (jak stoppie). W ten sposób i tak naukę latania masz zapewnioną. Wiosną miałem małe bum i tak właśnie się to odbyło.
Poćwicz na krześle i stole nagły wyskok do góry. Zobaczysz, że to wcale nie takie proste, po drugie zabierze spokojnie 1 sek. A to jest kupa km/h. Np. ze 100 do 50. Uderzenie przy 50 idzie przeżyć bez złamań.
Poćwicz na krześle i stole nagły wyskok do góry. Zobaczysz, że to wcale nie takie proste, po drugie zabierze spokojnie 1 sek. A to jest kupa km/h. Np. ze 100 do 50. Uderzenie przy 50 idzie przeżyć bez złamań.
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
-
Grubas - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 908
- Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
- Lokalizacja: Poznań
Najlepiej to chyba 2 heble (i sprzęgło) tylko nie na max'a zeby zatrzymać koła tylko tak żeby zwalniał bo na zatrzymanych kołach to mozna troche sobie pojechać 

"Komu mam wierzyć? co nazwać zaufaniem?
Czym jest - honor, szacunek, duma, prawda ponad prawem?"
O.S.T.R. - Mówiłaś mi...
Czym jest - honor, szacunek, duma, prawda ponad prawem?"
O.S.T.R. - Mówiłaś mi...
- Tokash
- Świeżak
- Posty: 107
- Dołączył(a): 1/7/2007, 21:49
no to poprosty trzeba zrobic jak ten gosciu;);)
http://pl.youtube.com/watch?v=C0QHMjA9x-Q
http://pl.youtube.com/watch?v=C0QHMjA9x-Q
pomoz to nic nie kosztuje a ratuje..! | viewtopic.php?t=12608 | | zbiorka pieniedzy dla Olafa!wejdz,zobacz,przeczytaj,przemysl.. pomoz. | viewtopic.php?t=19003
-
spoyler92 - Świeżak
- Posty: 487
- Dołączył(a): 23/10/2007, 09:46
- Lokalizacja: kielce
Tokash napisał(a):Najlepiej to chyba 2 heble (i sprzęgło) tylko nie na max'a zeby zatrzymać koła tylko tak żeby zwalniał bo na zatrzymanych kołach to mozna troche sobie pojechać
czym jeździsz i jak dlugo jeśli można wiedzieć ?
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
4 sekundy? Nigdy tyle nie mialem Rowerem nawet... Pamietam kiedys, za gowniarza zima -20 stopni a ja twardziel - godzina 20 - ciemno(jade bez swiatel ubrany na ciemno). Skrecam na ulice (ktora sie swieci-oblodzona niemal, tak zimno) rozpedzam sie - jade ok. 40km/h wyjezdzam z za wiaduktu na skrzyzowanie: normalnie mam pierwszenstwo, tak tez myslalem, ze koles stoi, no to trzymam predkosc, ale... niewyraznie widze! Zdarzylem pomyslec, o ku***. Jedyne co zrobilem, to lekkie przyhamowanie - jedyna dobra rzecz, manewr, lub strata przyczepnosci oznaczala by szlifa i zderzenie na ziemi - co prawda 40km/h, ale w glowe i bym nie przezyl. Przelecialem nad, pierwsza reakcja przeklinalem na kolesia, ze jestem niewidzialny czy co?! Tak zreszta faktycznie bylo. To tak droga wspominania, sam polecam hamowac. Zreszta, mi sie wydaje, ze gadane gowno daje, takie sytuacje, dzieja sie tak szybko, ze moze nas uratowac tylko naprawde dobrze wycwiczony odruch. Przeciez nie ma czasu na myslenie!? [Widzisz i rozpoznajesz], DZIAŁASZ!
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
Przedni hebel - tylny raczej z plecaczkiem
Maksymalna sila hamowania zalezy od masy spoczywajacej na danym kole.Gdy naciskasz przedni hamulec to masa moto przesuwa sie do przodu - to dobrze powoduje to lepszy docisk tego kola do asfaltu (kolo wpychane jest w assfalt!).
Jednak przeniesie tej masy wymaga czasu.Dlatego jesli od razu zapniesz hebel na maxa to blokada kola jest na 100% a to pewna gleba, jesli natomiast bedziesz zwiekszal nacisk to masa sie przeniesie na przednie kolo i wtedy kolo zniesie wieksze sily oporu hamulca i droga hamowania wydatnie sie skroci...w twoim przypadku to bym stopniowo ale stanowczo zwiekszal nacisk na prawa klamke za do granicy moziwosci.acha i jeszcze jedno ja zawsze trzymam jeden albo dwa palce w pogotowiu na klamce sskraca to czas reakcji => zwiększa szansęm zatrzymania.Po probuj sobie na bezpiecznym odcinku drogi. Nie probuj szlifa opona ma lepsza przyczepnosc niz plastik czy metalowy podnozek moto...
cwicz!!!!
acha i po fakcie a zasadzie prawie jak jeszcze masz minimalna predkosc polecam zaapiecie od razu jedynki - nigdy nie wiadomo czy cos nie nadjezdza z tylu
Pamietaj tez ze jak tarcze sa zbyt zimne to droga tez sie wydluza.
Jednak przeniesie tej masy wymaga czasu.Dlatego jesli od razu zapniesz hebel na maxa to blokada kola jest na 100% a to pewna gleba, jesli natomiast bedziesz zwiekszal nacisk to masa sie przeniesie na przednie kolo i wtedy kolo zniesie wieksze sily oporu hamulca i droga hamowania wydatnie sie skroci...w twoim przypadku to bym stopniowo ale stanowczo zwiekszal nacisk na prawa klamke za do granicy moziwosci.acha i jeszcze jedno ja zawsze trzymam jeden albo dwa palce w pogotowiu na klamce sskraca to czas reakcji => zwiększa szansęm zatrzymania.Po probuj sobie na bezpiecznym odcinku drogi. Nie probuj szlifa opona ma lepsza przyczepnosc niz plastik czy metalowy podnozek moto...

acha i po fakcie a zasadzie prawie jak jeszcze masz minimalna predkosc polecam zaapiecie od razu jedynki - nigdy nie wiadomo czy cos nie nadjezdza z tylu
Pamietaj tez ze jak tarcze sa zbyt zimne to droga tez sie wydluza.
------------------------------------------------------
Raf>>> On the road - plan 4 the worse hope 4 the best
Raf>>> On the road - plan 4 the worse hope 4 the best
-
rafalrach - Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 4/11/2007, 01:02
- Lokalizacja: Łódź / Warszawa
hehe przy 40 smierc:PP to sie facet kask zaklada:PP i jedzisz ze spokojna glowka;) jak ja ja juz zawszwe w kasku jezdze;) pozdro;)
gomowych drzew;)
gomowych drzew;)
pomoz to nic nie kosztuje a ratuje..! | viewtopic.php?t=12608 | | zbiorka pieniedzy dla Olafa!wejdz,zobacz,przeczytaj,przemysl.. pomoz. | viewtopic.php?t=19003
-
spoyler92 - Świeżak
- Posty: 487
- Dołączył(a): 23/10/2007, 09:46
- Lokalizacja: kielce
Nowoczesne opony dysponują taką przyczepnością, że przenoszenie ciężaru do przodu, może jedynie wydłużyć drogę hamowania.
http://www.bikepics.com/members/cichy929/ | SMR450/YZ125
-
cichy - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1550
- Dołączył(a): 8/9/2005, 16:17
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Re: Przedni hebel - tylny raczej z plecaczkiem
rafalrach napisał(a):Maksymalna sila hamowania zalezy od masy spoczywajacej na danym kole.Gdy naciskasz przedni hamulec to masa moto przesuwa sie do przodu - to dobrze powoduje to lepszy docisk tego kola do asfaltu (kolo wpychane jest w assfalt!).
Jednak przeniesie tej masy wymaga czasu.Dlatego jesli od razu zapniesz hebel na maxa to blokada kola jest na 100% a to pewna gleba, jesli natomiast bedziesz zwiekszal nacisk to masa sie przeniesie na przednie kolo i wtedy kolo zniesie wieksze sily oporu hamulca i droga hamowania wydatnie sie skroci...w twoim przypadku to bym stopniowo ale stanowczo zwiekszal nacisk na prawa klamke za do granicy moziwosci.acha i jeszcze jedno ja zawsze trzymam jeden albo dwa palce w pogotowiu na klamce sskraca to czas reakcji => zwiększa szansęm zatrzymania.Po probuj sobie na bezpiecznym odcinku drogi. Nie probuj szlifa opona ma lepsza przyczepnosc niz plastik czy metalowy podnozek moto...cwicz!!!!
acha i po fakcie a zasadzie prawie jak jeszcze masz minimalna predkosc polecam zaapiecie od razu jedynki - nigdy nie wiadomo czy cos nie nadjezdza z tylu
Pamietaj tez ze jak tarcze sa zbyt zimne to droga tez sie wydluza.
hmm... kłania się tutaj chyba w wypowiedzi kolegi dokładna lektura "motocyklisty doskonalego"

zgadza się

pozdr.
Szczęśliwy posiadacz kat.ABC prawa jazdy. Obecnie w trakcie C+E...
-
mr_neox - Świeżak
- Posty: 280
- Dołączył(a): 17/11/2006, 21:58
- Lokalizacja: LJA
4 sek do wypadku :
Myślę czy mam dobrze kask zapięty - czy ochraniacze na kolanach dobrze leżą ...
szukam miejsca dla swojego Ciała
- znam kolesia któremu facet wyjechał samochodem przed koło z podporządkowanej. ( respect dla motonity - od 17roku zycia powozi - a ma już 39l i całe życie na bardzo mocnych plastikach )
stanął na podnóżkach - i myślał tylkko o tym żeby nie trzymać kiery w momencie dzwona. Ja myślę że to Najrozsądniejsze co można zrobić. Już w pierwszym ulamku sekundy mogę stwierdzić czy i co się uda. Chyba najgorsze to uprzeć się na coś na zasadzie - A WŁAŚNIE ŻE WYCHAMUJĘ żeby nie wiem co się działo. Ja wolę kontrolowanie rozwalić maszynę w miejscu, które dla mnie jako "woźnicy" będzie najbezpieczniejsze.
ps. ja sobie "czachy" nie wymienię za parę tysi
Myślę czy mam dobrze kask zapięty - czy ochraniacze na kolanach dobrze leżą ...
szukam miejsca dla swojego Ciała
- znam kolesia któremu facet wyjechał samochodem przed koło z podporządkowanej. ( respect dla motonity - od 17roku zycia powozi - a ma już 39l i całe życie na bardzo mocnych plastikach )
stanął na podnóżkach - i myślał tylkko o tym żeby nie trzymać kiery w momencie dzwona. Ja myślę że to Najrozsądniejsze co można zrobić. Już w pierwszym ulamku sekundy mogę stwierdzić czy i co się uda. Chyba najgorsze to uprzeć się na coś na zasadzie - A WŁAŚNIE ŻE WYCHAMUJĘ żeby nie wiem co się działo. Ja wolę kontrolowanie rozwalić maszynę w miejscu, które dla mnie jako "woźnicy" będzie najbezpieczniejsze.
ps. ja sobie "czachy" nie wymienię za parę tysi

-
cezare - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
-
skwy - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1540
- Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
- Lokalizacja: Gołdap
Posty: 95
• Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość