Zobacz wątek - Trzeci motocykl - średnie doświadczenie
NAS Analytics TAG

Trzeci motocykl - średnie doświadczenie

Chcesz kupić swój pierwszy lub kolejny motocykl. Nie wiesz jak wybrać. Zadaj pytanie tutaj.
Pytania o enduro, cross-y, skutery, motorowery, motocykle o pojemności do 250 ccm odpowiednio w działach niżej.
_________
ModerujÄ…: Black-Ghost, Boshi, Rosiboj, Lagiboy

Postprzez igi_77 » 23/1/2017, 22:51

Oastra napisał(a):Przepraszam bardzo ale jeździłes 100 konną rzędową 600-ką jak hornet czy fazer czy piszesz na podstawie suchych danych? Wiesz jak to trzeba kręcić żeby osiągnąć pełną moc? Przy jak wysokich obrotach osiągają połowę tej mocy? To właśnie w takiej 73 konnej er6 albo sv wystarczy lekko dodać gazu na niskich obrotach żeby momentalnie się zebrać. Co gorsze do opanowania po 2-letniej przerwie od jazdy?


Absolutnie się zgadzam. To znaczy nie sądziłem że golasy też trzeba tak kręcić.
Myślałem że tylko plastiki tego wymagają, a np. Hornet zbiera się w miarę nisko.
Jednak trzeba jeździć a nie pisać, bo fakt - zielony jestem ale tak jak pisałem wcześniej.
Ciężko jest pojeździć na kilku moto, chyba że się na zaufanych znajomych i też Ci ufają i dadzą się przejechać. No chyba że jazdy próbne w salonach, ale to sprzęty nowe i i tak na to mnie nie stać, to po co próbować, skoro to nie motocykle sprzed kilku lat.
igi_77
Świeżak
 
Posty: 26
Dołączył(a): 21/1/2017, 16:53
Lokalizacja: Kraków


Postprzez Zimny72 » 24/1/2017, 00:09

Jeżeli stawiasz na kardan to praktycznie wybór ogranicza się do Moto Guzzi albo BMW, nie wspominając o japońskich chopperach i cruiserach, co do których rozumiem, że wziąłeś rozbrat? Z Gutków masz właśnie V7-kę, czyli to co ja posiadam, ale uprzedzam - tylko 50kM. Bardzo fajne jest Griso, V11, ewentualnie 1200 Sport, ale to już inna liga pojemnościowa, wagowa i cenowa. W BMW podobnie, bo to raczej drogie motocykle. Jeżeli szukasz bezobsługowego napędu, to zwróć uwagę na F800GT - bardzo fajne moto z napędem pasem (praktycznie bezobsługowym) - sam biorę pod uwagę jako sprzęt do dłuższych przelotów.

Edit: Przypomniałem sobie jeszcze jedno nietypowe bardzo fajne moto na kardanie: Yamaha BT1100 Bulldog - mimo większej pojemności bardzo spokojny motocykl.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła


Postprzez Vasago » 24/1/2017, 10:42

Z800 to raczej motocykl z kategorii MT09, a nie ER6, czy XJ6. W każdym razie dla mnie stwierdzenie, ze Hornet jest za mocny, więc bezpieczniej będzie wziąć Z800 jest nieco zaskakujące ;)
Vasago
Świeżak
 
Posty: 269
Dołączył(a): 10/3/2015, 22:37

Postprzez Oastra » 24/1/2017, 10:53

igi_77 nie pisałem tego do Ciebie. Po prostu nie wiem jak można odradzić Horneta dlatego że ma w papierach 100KM a polecić SV lub er6n które ciągną od dołu(już pomijam z800). Napisałeś że chcesz jeździć też do 100km poza Krakowem a ja wiem jak wyglądają te okolice - zaktęty i góry. Gdybyś dużo jeździł poza miastem właśnie to trochę mocniejszy sprzęt by się przydał. Przeglądam to forum drugi rok, kiedyś polecane przez starych wyjadaczy były maszyny nawet do 100 koni na pierwsze moto, teraz Zimny ustalił limit na 70 koni. Dobrze, nawet 70 KM na ulicy to za dużo. Ale po co to pisać? Wiadomo że każdy motocykl ma inną charakterystykę i trzeba by je omawiać z osobna.
Może ustalmy taką zasadę: Nie jeździłem tym motocyklem więc się nie wypowiem.
Oastra
Świeżak
 
Posty: 155
Dołączył(a): 28/2/2015, 19:55

Postprzez Zimny72 » 24/1/2017, 13:22

:D Aż taki dobry nie jestem żeby cokolwiek tutaj "ustalać". Te 70kM to jest wielkość, która wielokrotnie przebija się na tym forum jako zdrowe maksimum do nauki. Są tu też tacy co zaczynali od litra i >100 kM i niektórzy żyją. ;) Po prostu radzimy koledze, który po sezonie zachowuje się jak głodny w markecie i zamierza wyjechać z pełnym wózkiem, którego potem nie przeje albo się porzyga od nadmiaru. ;) Ale każdy tutaj jest wolny realizować swoje marzenia i nasze rady nie mają charakteru wiążącego. ;) A z tym Z800 może rzeczywiście trochę przesadziłem ;) niemniej próbowałem tego sprzęta i z racji jego masy nie byłem jakoś powalony dynamiką tak jak wyglądem.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Postprzez igi_77 » 24/1/2017, 13:24

Zimny, Nie. Zbyt mocno napisane. Nie stawiam na kardan, ale wiem że nie ma tego co by mi odpowiadało (w kardanie). To znaczy jest - Yamaha Bulldog, ale... różne opinie o niej słyszałem, choć mi się bardzo podoba wizualnie oczywiście bo co ja tam wiem o motocyklach :P (żarcik ;)
O właśnie napisałeś o Bulldogu :D Dokładnie. Widać że sprzęty to masz obyte ;)

Włoskie motocykle - stanowczo nie. Wiem że to głupie, ale mam uraz do ludzi od makaronu :)
Co do reszty co napisałeś, to nie jest głupie np. F800GT, ale ponieważ odrzuciłem jakiś czas temu Hondę VFR, to to BMW raczej też. Nawiasem pisząc szacun że wsadzają boksera do motocykla, choć brzydko wygląda "silnik w poprzek".

Wał Kardana nie jest konieczny. Po prostu napisałem że fajnie jest mieć wałek, bo odpada sprawa z łańcuchem i koszty z zębatkami, smarowanie, napinanie, itd.
Ale to nie jest mój wymóg.
igi_77
Świeżak
 
Posty: 26
Dołączył(a): 21/1/2017, 16:53
Lokalizacja: Kraków

Postprzez GoRideYourself » 24/1/2017, 13:25

Oastra, a jeździłeś SV i Hornetem? Bo z kolei z Twojego porównania lepszy Hornet z ogromną mocą niż SV z inną charakterystyką silnika. Przecież sam wiesz, że nie tylko moc i sposób oddawania ma znaczenie. A waga sprzętu np.? Tym bardziej jeżeli mówimy o krętych drogach.

I przepraszam ale nie kupuję stwierdzenia "gdybyś jeździł poza miastem przydał by się mocniejszy sprzęt" - a tak właściwie do czego i ile więcej? :wink:
Avatar użytkownika
GoRideYourself
Świeżak
 
Posty: 81
Dołączył(a): 23/5/2016, 00:36

Postprzez igi_77 » 24/1/2017, 13:34

Zimny72 napisał(a):Po prostu radzimy koledze, który po sezonie zachowuje się jak głodny w markecie i zamierza wyjechać z pełnym wózkiem, którego potem nie przeje albo się porzyga od nadmiaru.


Zimny rozwaliłeś mi cycki :D Genialne to napisałeś - szacun hehehe
Masz rację i trzeba Cię słuchać, bo Zimnego słuchać trzeba, bo nie dostać się do nieba :D

A tak szczerze, to wiele do mnie dotarło już czytając wszystkie wypowiedzi.
Zgadza się że wypowiadać się można jak się już na wszystkim , lub tym o czym pisze jeździło, ale tak jak już do dwa razy napisałem.
Czy tak się da? Czy są tu ludzie co przetestowali wszystkie maszyny. No nie ma i po to są testy, niestety tak jak i te mądre to też te głupie i jest to cudowne forum od lat, za co chwała jej pomysłodawcom i jest też Matka Boska która czuwa nad NAMI i trzeba przede wszystkim mieć swój rozum i wiedzieć jedno że wypadek na motocyklu niestety często kończy się tragicznie, albo 5 metrów pod ziemną i kaskiem zawieszonym na krzyżu w miejscu gdzie fajny i wartościowy człowiek wszedł w swój ostatni życiowy zakręt. Amen :cry:
igi_77
Świeżak
 
Posty: 26
Dołączył(a): 21/1/2017, 16:53
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Oastra » 24/1/2017, 13:47

Jeździłem er6n i zaraz po nim fazerem więc porownalem sobie. Według mnie do motocykla z rzędówką łatwiej jest sie przyzwyczaić, jak go nie pokrecisz wyżej to będzie spokojny.
Ile mocniejszy w trasie? Zależy czy chcesz jechac przed siebie dla relaksu czy jednak chcesz utrzymać większą prędkość. A dlaczego mocniejszy? Lepiej przed wyprzedzeniem zbić jeden bieg niż dwa.
Oastra
Świeżak
 
Posty: 155
Dołączył(a): 28/2/2015, 19:55

Postprzez igi_77 » 24/1/2017, 14:03

Jeszcze jedno mam przemyślenie i muszę się nim koniecznie podzielić, bo temat jest tematem rzeka, ale nie daje mi to spokoju.
Rozumiem że nie można kupować 200 koni mechanicznych na początek pod jajami, lub jeżeli chodzi o kobiety no ten, wiadomo o co chodzi :)
Ale wyjaśnijcie mi jedną rzecz.

Ktoś po raz kolejny wcześniej napisał że objedzie mnie chłopaczek na dwa razy słabszym motocyklu, a ja będę w dup.. no i co z tego, bo nie rozumiem słuchajcie. Zupełnie.
To jak się ma mocny sprzęt to trzeba jedynie zapier... i nic więcej?
No a jak ktoś ma do wydania w salonie bo ciężko na to pracuje i chce kupić nówkę V-MAX i cieszyć się że brzydko tak powiem mu stoi w garażu większość czasu, a czasem dla relaksu się na nim przejechać, to już nie będzie motocyklistą?
Wiem, zaraz zostanę zrypany że ktoś taki co ma dużo kasy to niech sobie kupi Subaru i bezpiecznie jedzie itd... No dobrze, ale jak jest to osoba na prawdę rozważna itd i nie będzie zapier... , tylko zechce się cieszyć samą jazdą nawet 60 km/h to już mu nie można?
To taka osoba nie jest motocyklistą, bo mało jeździ?
No czekam teraz na masę ripost itd, albo na złość będzie cisza :D
Ale temat :P
igi_77
Świeżak
 
Posty: 26
Dołączył(a): 21/1/2017, 16:53
Lokalizacja: Kraków

Postprzez GoRideYourself » 24/1/2017, 17:56

Oastra, niestety ale kończę z Tobą dyskutować bo się sam zakręciłeś :wink:
Bo mając SV masz tak nisko moment, że przeważnie nie będziesz musiał zbijać a w rzędówce i owszem.
Przejedź się z mocą 70KM prędkościami autostradowymi i powiedz mi czy jest ciężko utrzymać większą prędkość.
(A dodam, że Fazerem też czasem jeżdżę i mam chyba odmienne wrażenia z jazdy od Ciebie)

Ja Wam powiem chłopaki, że chyba specjalnie odłożę na drugie moto w stylu KTM390 albo jakąś Ninje300 i chętnie tym dojadę na koniec Europy, żeby wytłumaczyć, że w większości to o czym piszemy to tylko kwestia kierowcy :wink: Jego subiektywnych doznać w sferze komfortu jazdy, wyczucia motocykla i tego wszystkiego co tu się przewija. I tak patrzę, że nawet kolega Oastra wpisał sobie w stopkę, że wiele osób tu jest teoretykami i chyba tak faktycznie jest. W swojej motocyklowej historii trafiam na fajnych motocyklistów, czy to podróżujących już po Europie od ponad dekady starszych gości i na zawodników Pucharu Polski i doceniam za każdym razem to, że mogę posłuchać tych "nie-teoretyków". A w tych opowieściach przewija się przeważnie rozwaga, cierpliwość i pokora, której na forum ze świecą szukać :wink:

igi_77 Ty coś dziwnie interpretujesz co tutaj jest napisane albo zbyt dosłownie :wink: Przecież nikt nie powiedział, że motocyklista, obojętnie czym jeżdżący nie może się wybrać dookoła komina jeżdżąc w trybie spacerowym - pewnie, że może! Może nawet raz na jakiś czas powinien. Lepsze to niż robienie z miasta budżetowego toru.
Ale czym innym jest kiedy ktoś chce sobie wolno pojeździć a czym innym kiedy ściga się od świateł do świateł, grzeje na prostych a dojeżdżając do sekcji zakrętów... musi wyhamować prawie do zera :wink: Bo kupił sobie coś ponad swoje możliwości. Sam nie chciałbyś mieć Porsche, gdybyś miał się bać nim jeździć i jeździł tak jak kursantka na pierwszych zajęciach :wink:
Avatar użytkownika
GoRideYourself
Świeżak
 
Posty: 81
Dołączył(a): 23/5/2016, 00:36

Postprzez igi_77 » 24/1/2017, 18:38

GoRideYourself napisał(a):igi_77 Ale czym innym jest kiedy ktoś chce sobie wolno pojeździć a czym innym kiedy ściga się od świateł do świateł, grzeje na prostych a dojeżdżając do sekcji zakrętów... musi wyhamować prawie do zera :wink: Bo kupił sobie coś ponad swoje możliwości. Sam nie chciałbyś mieć Porsche, gdybyś miał się bać nim jeździć i jeździł tak jak kursantka na pierwszych zajęciach :wink:



A Ty chyba nie zrozumiałeś mojego tematu, więc polecam się wrócić pokornie do samego początku i przeczytaj to raz jeszcze :P
Czyli dlaczego mnie nie zrozumiałeś? ;) Odpisuję o objaśniam ;)

Gdzie ja że chcę pozwolę sobie Ciebie zacytować - "ścigać się od świateł do świateł, grzać na prostych" itd? :)
Mój temat nie polegał na tym że został założony w celu szukania przecinaka aby szaleć ;)

Przecież tak jak Twórca tej strony prosił - określiłem co chcę na motocyklu robić, czyli doskonalić sztukę jazdy, więc gdzie tu było napisane o zapierdzielaniu? :)

Co do Porsche to każdego sprawa jak sobie nim jeździ, skoro go na niego stać i tu też znowu powtórzę... ;)
Czy każdy musi szybko jeździć jak ma coś szybkiego do jazdy?
Czy to taki straszny wymóg że trzeba?
A ja mam taki kaprys i DZIĘKI TOBIE kupię sobie CB1000R i będę jeździć 60 km/h i rozumiem że tak mi nie wolno i że to głupio tak? :) :P :D No to trudno hehe

Wobec tego ja tą głupią "zasadę" Twoją i pewnie kogoś tam jeszcze złamię i w dodatku zrobię sobie koszulkę (oczywiście taką szeroką) na kombinezon z napisem i tu UWAGA ;)

" Kupiłem tą Hondę bo się w niej zakochałem, jeżdżę nią wolno bo tak lubię i sprawia mi to przyjemność " i wiesz co Ci napiszę - zrobię tak hehehe.
Aha no i to dzięki Tobie - szczere dzięki za inspirację

:lol: hehehe
igi_77
Świeżak
 
Posty: 26
Dołączył(a): 21/1/2017, 16:53
Lokalizacja: Kraków

Postprzez GoRideYourself » 24/1/2017, 18:59

Oo Gościu - i znowu nie zrozumiałeś :wink:
Fragment, który zacytowałeś tutaj odnosił się do tego, o co powstają na forum te wszystkie burze, kiedy chodzi o ludzi szukających za mocne sprzęty. To nie była sugestia jak z niego będziesz korzystać Ty - zgodnie z tym co napisałeś. Więc trochę pudło z tym sarkazmem :wink:

A teraz to, z czym OSOBIŚCIE się nie zgadzam (czyt. to oznacza, że każdy z nas może mieć inne zdanie i dla każdego z nas to jest ok :wink: ) - kupowanie czegoś, czego nie potrzebujemy, tylko dlatego, że możemy ---> jest śmieszne :wink:

Możesz sobie robić koszulki, możesz mieć w nosie mądrzejszych od siebie, możesz nawet ujmować na maxa manetkę w środku winkla - tutaj Tobie kibicuje! WSZYSTKO MOŻESZ!
Wszystkiego dobrego na drodze - daj znać kiedy kupisz Hayke ( no bo chyba możesz, prawda? :wink: )
Avatar użytkownika
GoRideYourself
Świeżak
 
Posty: 81
Dołączył(a): 23/5/2016, 00:36

Postprzez igi_77 » 24/1/2017, 19:49

GoRideYourself napisał(a):Oo Gościu - i znowu nie zrozumiałeś :wink:
Fragment, który zacytowałeś tutaj odnosił się do tego, o co powstają na forum te wszystkie burze, kiedy chodzi o ludzi szukających za mocne sprzęty. To nie była sugestia jak z niego będziesz korzystać Ty - zgodnie z tym co napisałeś. Więc trochę pudło z tym sarkazmem :wink:

A teraz to, z czym OSOBIŚCIE się nie zgadzam (czyt. to oznacza, że każdy z nas może mieć inne zdanie i dla każdego z nas to jest ok :wink: ) - kupowanie czegoś, czego nie potrzebujemy, tylko dlatego, że możemy ---> jest śmieszne :wink:

Możesz sobie robić koszulki, możesz mieć w nosie mądrzejszych od siebie, możesz nawet ujmować na maxa manetkę w środku winkla - tutaj Tobie kibicuje! WSZYSTKO MOŻESZ!
Wszystkiego dobrego na drodze - daj znać kiedy kupisz Hayke ( no bo chyba możesz, prawda? :wink: )




No cóż. Miło mi że dla Ciebie jestem Gość ;)
Najważniejsze że inni Cię rozumieją, masz rację :)
Wybacz,ale nie wiem co to znaczy sarkazm... Nie na moje nogi te progi ... :P ;)
Wyluzuj Stary. Po co się tak spinać :wink:

Dla Ciebie to jest śmieszne, ale pewnie tak samo jak dokarmianie ptaków zimą :D
To co jest śmieszne to jest na prawdę odczucie subiektywne :wink:

Oj Stary, Ty dalej swoje i swoje...

W którym miejscu napisałem że mam w nosie mądrzejszych? :)
Przecież napisałem że chcę jechać 60 km/h, więc no wybacz - nie rozumiem Cię :)
Niemniej życzę Ci na przyszłość mniej tak "trudnych" tematów tu na forum :D
No napisz mi proszę jeszcze, bo się doczekać już nie mogę :lol:
Ostatnio edytowano 24/1/2017, 19:52 przez igi_77, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
igi_77
Świeżak
 
Posty: 26
Dołączył(a): 21/1/2017, 16:53
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Zimny72 » 24/1/2017, 19:50

Panowie, kupowanie litra >100kM gdy się nie jeździ sportowo, a powinno zgodnie z przepisami drogowymi (w tym ograniczeniami prędkości), to nie przymierzając trochę tak jak by człowiek chciał się rozprawiczyć i od razu wynajął cały burdel, a finalnie przeleciał tylko jedną panienkę. Bo na więcej nie starczyło ani formy, ani pary, ani umiejętności, ani czasu. ;) Oczywiście można, jak kogoś stać... ma człowiek spokój, nikt nie przeszkadza, można sobie przejrzeć ofertę i wybrać najlepszą. Ale po co - pytam się? ;) Jestem ogólnie zwolennikiem adekwatności wydatków do potrzeb i umiejętności, ale kto bogatemu zabroni? :D

igi_77 napisał(a):Ale wyjaśnijcie mi jedną rzecz.
Ktoś po raz kolejny wcześniej napisał że objedzie mnie chłopaczek na dwa razy słabszym motocyklu, a ja będę w dup.. no i co z tego, bo nie rozumiem słuchajcie. Zupełnie.
To jak się ma mocny sprzęt to trzeba jedynie zapier... i nic więcej?


Igi_77 - to nie jest kwestia obowiązku zapierdalania, ale tak to jest w społeczności motocyklowej (słusznie czy też nie), że patrzymy jak kto umie ogarniać swój sprzęt. ;) W ten sposób określamy dla siebie środowiskowe autorytety. Ogólnie powinno być tak, że im masz mocniejszy sprzęt, tym bardziej oczekuje się, że umiesz nad nim zapanować. Tutaj dzielimy się na dwie społeczności o różnych aspiracjach: mistrzów prostej i mistrzów schodzenia na kolano. ;) W pierwszej grupie chodzi jedynie o moc sprzętu (co jest szczerze powiedziawszy jedynie pochodną zasobności portfela), w drugiej - o umiejętności i silę psychiczną jeźdźca. Na tym forum ogólnie wyraża się raczej ta druga grupa. ;) IMHO ogólnie chujowo wygląda jak masz sprzęt mocarny, a panikujesz przed każdym ostrzejszym szybkim winklem i bierzesz na kwadratowo. Oczywiście tak też można, bo ogólnie chodzi o bezpieczeństwo. Niemniej taki sprzęt z racji masy, mocy, charakterystyki podwozia i opon stawia znacznie większy opór niż mniejsze pojemności, które łatwiej złożyć w zakręt i szlifować umiejętności. I taki mocny sprzęt jest raz za ciężki przy małych prędkościach rzędu przytoczonych 60 km/h, a silnik się męczy przy wachlowaniu na niskich biegach. Więc po co męczyć motocykl i siebie? I tylko tyle chciałem powiedzieć - bez oceniania kogokolwiek, bo byśmy musieli się spotkać i sprawdzić w realu co potrafimy, żeby uczciwie się spozycjonować. ;)
Ostatnio edytowano 24/1/2017, 23:59 przez Zimny72, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Postprzez igi_77 » 24/1/2017, 20:03

No to niestety nie nadaję się na motocyklistę w Waszym mniemaniu z całym szacunkiem :)
Ja uważam że trzeba jeździć ostrożnie, a co nie znaczy że nie może sobie kupić mocnego motocykla ktoś kto ma taki kaprys. Jego sprawa i co za tym idzie wybaczcie ale głupim jest mówienie że na to patrzą inni motocykliści jak jadę. No wybacz...
To tak jak człowiek by się miał przejmować tym jak tańczy. Każdy tańczy po swojemu i się tym nie przejmuje.
Widocznie się nie nadaję na Wasze dyskusje, bo jak mierzycie kogoś po umiejętnościach, to sorry ale jednak wypisuję się z tego klubu ;)
Piszcie sobie co chcecie i jebcie mnie ile tam chcecie, ale ja uważam że nie można się z kogoś śmiać że jest ciotą, bo jedzie na motocyklu co ma prawie 200 koni mechanicznych, a jedzie jedynie 60 km/h
:)

Ja skończyłem, Wy... wiem co sobie myślicie.
Sorry. Dla mnie to głupie.
W żadnym miejscu nie napisałem że chcę zapierdalać i że jestem osobą z brakiem wyobraźni.
Niemniej jeżeli Motocykliści mają takie myślenie że wyśmiewają osoby ostrożnie jadące na jednośladzie (mocnym) i dla nich to jest głupie...
No to sorry.
Wypisuję się z tego klubu, bo jak widać ani nie jestem, ani nie nadaję się nawet na motocyklistę :)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za poświęcony czas :*
igi_77
Świeżak
 
Posty: 26
Dołączył(a): 21/1/2017, 16:53
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Zimny72 » 24/1/2017, 20:11

Kupi litra, pojeździ i zrozumie. ;)
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Postprzez coolmen77 » 24/1/2017, 22:46

Gównoburza bez powodu, nie rozumiem, po co zakładać takie tematy, wiem lepiej co chcę - kupuję, bez względu na opinie innych, chcę zasięgnąć rady to dziękuję i korzystam z nich lub nie, trollowanie w stylu "ja i tak wiem lepiej" powinno skończyć się po dwóch postach na pierwszej stronie, temat do kasacji bo nic nie wnosi prócz siania zamętu...
coolmen77
Świeżak
 
Posty: 77
Dołączył(a): 9/11/2014, 10:24

Postprzez lagiboy » 24/1/2017, 23:56

no to powiedz co chcesz wiedzieć o hornecie, mam jakoby w tej kwestii sporo do powiedzenia.

do charakterystyki zalicza siÄ™:

sporo mocy i paliwożerność
tylny kapeć 180
muł poniżej 4krpm na 3,4,5,6 biegu
3sek do 100km/h na 1 biegu
potrafi z gazu bryknąć na koło na 1 biegu przy otwarciu przepustnic na full przy 10k rpm
ze sprzęgła bez problemu wstaje na baczność
kręci się chętnie na czerwone pole bez marudzenia
na dobrej gumie zjedziesz kolano i łokieć
podoba siÄ™ kobietom

słowo nudny powinno być zastąpione słowem przewidywalny
na twoje nie/stety jest to ciągle dziki sprzęt, zwinny i szybki, a przy tym bardzo uniwersalny.
wigoru nabiera od 6k rpm a zabawa zaczyna siÄ™ od 8k rpm.
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez riderZ056 » 25/1/2017, 00:00

[quote="Zimny72"

Igi_77 - to nie jest kwestia obowiązku zapierdalania, ale tak to jest w społeczności motocyklowej (słusznie czy też nie), że patrzymy jak kto umie ogarniać swój sprzęt. ;) W ten sposób określamy dla siebie środowiskowe autorytety. [/quote]

Chyba musi być średnio z tymi autorytetami, bo (zakładając że forum reprezentuje jakąś część społeczności motocyklistów) każde pytanie z zakresu techniki jazdy zadane tutaj kończy się albo odesłaniem do "Motocyklisty doskonałego" (przeważnie słowo w słowo), albo wzajemnie się wykluczającymi odpowiedziami. No to gdzie są ci praktycy? A, szczerze mówiąc, "patrzymy jak kto umie ogarniać swój sprzęt" za bardzo pachnie mi pomiarami pewnej części ciała: muszą to robić tylko ci, którzy mają jakiś kompleks (@Zimny72, to nie jest przytyk skierowany konkretnie do Ciebie, wskazuję na szersze zjawisko).
SlowMotion napisał(a):W całości za 1500zł też da się ubrać, ale wtedy polecam jeździć bardzo zachowawczo i nie przekraczać 40-50kmh.
riderZ056
Świeżak
 
Posty: 189
Dołączył(a): 13/5/2015, 12:55
Lokalizacja: Koło

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość




na górê