4444

[andy7]

Panowie

Nie piszcie prosze ile placiliscie za kurs, bo wtedy dinozaury po ulicach biegaly ( ja za kurs B zaplacilem 3500,- zl )

Placiliscie po 600 - 800 pln'ow, to sie zapytam, jak Was za ta kase wyszkolono ?

Zostawaliscie zostawiani samopasem, bo pan Instruktor mial wazniejsze rzeczy do roboty - picie kawy w kanciapie albo pukanie sekretarki.

Za ktorym razem zdaliscie egzamin ? Co umieliscie po kursie.

Trzeba zdac sobie moze wreszcie sprawe z tego, ze jak sie nie zaplaci to nikt sie do Waszej nauki nie przylozy, bo mu sie nie oplaca.

Wy udajecie, ze placicie, a oni udaja, ze Was szkola - taka Prawda !

[rosiboj]

Ograniczenia same w sobie są głupie, z inną prędkością może jechać sportowe moto na topowych oponach w ciepły letni dzień, a z inną rozlatujący się polonez, z kapelusznikiem za kierownicą. Ale co tam, najlepiej zrównać wszystkich do dołu i niech te 90% się męczy

I ten sam motocykl na topowych oponach w drodze powrotnej wpada w kaluze i sie rozdupcza z topowym cwaniakiem na nim a kapelusznik omijajac go dojezdza spokojnie do domu.
Twoj tok myslenia jest niesamowity, powinny byc znaki indywidualne, najlepiej znak cie rozpoznaje z daleka i jak masz w bazie danych status pro to wyswietla 200 a jak widzi ,ze masz cos na glowie to 20 , chyba ze to kask a nie kapelusz to wtedy 150, oczywiscie jak sie sciemni znak zmieni wartosci a jak jest zimno to tez, no i jak pada znowu poprzestawia sie, a jak jest snieg to wiadomo . Taki znak adaptacyjny ze sztuczna inteligencja ... no kurcze to takie proste, tylko to opatentowac i wdrozyc a to wszystko po to ze ktos zamiast 8 minut z a do b mogl jechac 7 , nie no korona z glowy spada przy takim poswieceniu i absolutnie rozumiem bol , cos strasznego, tylko dlaczego w niemczech , szwajcari czy ameryce ludzie nie maja takich problemow a tam jest wiecej ludzi ktorzy naprawde maja sprzety a nie eksponaty muzealne z epoki rokokoko.

[Invi]

Hmm... może dlatego że system egzekwowania kar i same kary są ostrzejsze?

Nie, to twój tok myślenia jest niesamowity No ograniczenia są głupie, no to i tak je wprowadźmy, przecież muszą być Niech każdy jeździ jak chce, a w razie spowodowania wypadku odpowiada według czynu, a nie dostanie karę mniejsza niż za przekroczenie prędkości o 30km/h i problem rozwiązany bez inteligentnych znaków.

Za ktorym razem zdaliscie egzamin ?

Za pierwszym bez żadnych problemów

Co umieliscie po kursie.

Zdać egzamin Czyli to o co chodziło

[andy7]

Za ktorym razem zdaliscie egzamin ?

Za pierwszym bez żadnych problemów

Co umieliscie po kursie.

Zdać egzamin Czyli to o co chodziło

Invi,

Rossidad ma bardzo duzo racji. sprobuj pojechac nw takiej Francji, czy Itali wiecej nioz jest pokazana pürzed zakretem. Fakt, ze w PL znakow jest doslownie n a s r a n e i w niektorych sytuacjach naprawde niemozliwe jest stosowanie sie do nich.

Bialo czerwone barierki przed zakretem spelnia swoje zadanie duzo lepiej niz znak ograniczenia predkosci,

Widzisz, z mojego doswiadczenia powiem Ci, ze czasami mam ludzi ktorzy jezdza dobrze a nie zdaja ( chociazby z blachej przyczyny strach przed jakimkolwiek egzaminem ).

Mialem dwoch chlopakow z krorych pierwszy jezdzil lepiej a oblal a ten jezdzacy gorzej zdal, bo byl bardziej cool.

Tak wiec niekoniecznie musi ten " za poierwszym razem " byc lepszym, mozna tez miec wiecej szczescia.

Czyli potrafiles zdac egzamin i nic wiecej.

[bachu12]

Widać w tym temacie polską mentalność idealnie. Pytanie do wszystkich co to się nie mogą pohamować na ulicy: myślicie, że ile jeszcze lat minie zanim u nas kary będą podobne do tych na "zachodzie"? Właściwie to chyba nawet w tej ustawie, co będą odbierać prawka jest również mowa o znacznym podniesieniu mandatów. Wolna amerykanka na naszych drogach powoli się kończy i albo ludzie to zrozumieją, albo będą płacić i ewentualnie iść do paki. Nie wiem, czy śledzicie temat Froga, któremu grozi właśnie 8 latek za szaleństwa po Wawie.

To, czy znaków jest za dużo lub czy mają sens to sprawa drugorzędna. Są i albo się ich przestrzega, albo liczy się z konsekwencjami.

Jeśli chodzi o temat dostosowania znaków do pojazdu / kierowcy to niestety, ale jak ze wszystkim innym, założenie jest proste. Wszystkie ograniczenia i pozwolenia dopasowane są do "jednostki" najsłabszej. Ci "lepsi" mają po prostu większy margines bezpieczeństwa.

[Glenroy]

Ograniczenia same w sobie są głupie, z inną prędkością może jechać sportowe moto na topowych oponach w ciepły letni dzień, a z inną rozlatujący się polonez, z kapelusznikiem za kierownicą. Ale co tam, najlepiej zrównać wszystkich do dołu i niech te 90% się męczy ;

Z inną prędkością pokona zakręt 40 tonowy zestaw, a z inną półtora tonowa puszka...głupotą było by dostosowanie ograniczenia do tej szybszej grupy pojazdów.
Jeżeli chodzi o kary, do którego kraju na zachodzie byś nie pojechał, jak dasz za mocno w palnik, też stracisz prawko, w Niemczech też się nie czają, żeby zabrać lejce, w Norwegii przekraczając o 30km/h z automatu stajesz się przestępcą, i tak jesteśmy traktowani całkiem lajtowo w porównaniu do zachodu europy. A jeżeli chodzi o same ograniczenia, może ja jestem z innego świata i jakoś specjalnie na ten drugi mi się nie spieszy, ale zdecydowana większość ograniczeń, czasami może przesadzona, ale mimo wszystko postawiona jest w jakimś celu, w Niemczech też co każdą wiochę masz 50km/h + często radar, wygląda to podobnie jak u nas, tyle że tam się tego tak nie odczuwa, bo landówkami jedziesz tylko tych naście kilometrów, żeby dojechać do autobahna.

[suhy-19]

a ja jak zwykle zgadzam sie z invim potem podjade i zrobie zdjecie miejsca gdzie dostałem 50zl i 10pkt. rosidad jeżeli myslisz ze za glupie ograniczenia sa odpowiedzialni kierowcy to ja nie wiem w jakim ty świecie żyjesz albo co bierzesz

[melvin]

Pany widzieliście Amerykańskiego snajpera? powiem szczerze że tragedii nie ma, ale pierwszoligowy ten film też nie był...

[suhy-19]

widzialem i powiem szczerze ze oglądając go trochę się nudziłem takze nie byl zly ale szalu tez nie bylo i do mojej listy ulubionych filmow na pewno nie trafi

[Glenroy]

Pany widzieliście Amerykańskiego snajpera? powiem szczerze że tragedii nie ma, ale pierwszoligowy ten film też nie był...

A to już była premiera? Coś przespałem? Kurde...

[Walenty]

Pany widzieliście Amerykańskiego snajpera? powiem szczerze że tragedii nie ma, ale pierwszoligowy ten film też nie był...

A to już była premiera? Coś przespałem? Kurde...

20. lutego ma być premiera.

[suhy-19]

na torrentach byla jakies 2 tygodnie temu

[Kaai]

john wick nawet spoko

[Krmtzzz]

Snajper byl juz dawno dawno temu ;d John wick taki film dla dzieci, co sie jaraja tym ze jakis koles zabija cala mafie sam, bo mu psa zastrzelili.

[andy7]

Senek,

z przykroscia musze stwierdzic, ze niestety nie masz racji co do %% ustawienia prawidlowo znakow.

Pomijam juz Problem, ze Cale skrzyzowania ( zwlaszcza ruch okrezny sa blednie oznaczone, bo nikt nie kuma o co tej jezdzie okreznej chodzi.

To, ze akurat trafilo sie tak, ze bylo naprawde dobrze, nie neguje, mozna sie z tego cieszyc, ale nie wpadajmy w rozkosz, bo troche do tego brakuje.

Chodzi mi tylko i wylacznie o ustawianie znakow - prawidlowe i dostosowane do realiow ma sie rozumiec.

[Glenroy]

Pany widzieliście Amerykańskiego snajpera? powiem szczerze że tragedii nie ma, ale pierwszoligowy ten film też nie był...

A to już była premiera? Coś przespałem? Kurde...

20. lutego ma być premiera.

To chodzi o ten film, o gościu nazywającym się Chris Kyle, który był snajperem w SEALS? Ten gość, który samemu wychodząc z depresji pomagał później wyjść z niej innym weteranom i jeden z tychże go zastrzelił? .

[esenem]

Jeśli w Czechach, Austrii czy we Włoszech jeździ się przepisowo to chyba podróżowałem jakimiś dziwnymi drogami dla piratów. We Włoszech standardem jest nieużywanie kierunkowskazów, wymuszenia pierwszeństwa, jazda środkiem autostrady a średnia prędkość to chyba 160km/h. Mruganie światłami jazda, na zderzaku to także codzienność. Osobiście byłem przerażony tym co tam się wyrabia. Na rondo wpadają na pełnej prędkość i obowiązuję zasada kto pierwszy ten lepszy. Jadąc z przepisowo ciągnąłem za sobą ogon. Już nie wspomnę o motocyklistach Problem w tym, że jadąc 1500km po za granicami Polski nie widziałem ani jednego patrolu z radarem!! W momencie powrotu przekraczania granicy w Cieszynie zaczyna się festiwal ograniczeń, fotoradarów i suszarek. Jest to tak denerwujące, że człowiek wyklinać myśląc sobie co to za patologia! Od 3 lat śmigam do Włoch 2-3 razy w roku więc nie był to jednorazowy wypad. Moim zdaniem Polscy kierowcy nie wypadają źle na tle swoich zachodnich kolegów. Drogi, oznakowanie to u nas patologia! Dziękuję

[Vergon]

Po euro tripie na moto stwierdziłem że zasadnicza różnica pomiędzy oznakowaniem (tu głównie ostrzegawczym i ograniczenia prędkości) u nas i tam gdzie byłem (szczególnie Chorwacja, Włochy, ale reszta niewiele mniej) jest taka, że jak oni postawią znak z czerwono-białymi strzałkami >>>>>>>>>>> przed zakrętem to jak nie zwolnisz to lecisz w kartofle, u nas możesz przyspieszyć i w 90% nic się nie stanie.
Podobnie z ograniczeniami prędkości, jak nie zwolnisz do tej ze znaku to mniej ogarniętym zrobi się ciepło a w Polsce zachodzisz w głowę co autor miał na myśli.

Mam wrażenie, że u nas stawia się znaki "na zapas" wychodząc z założenia, że każdy jest idiotą.

[Invi]

I jedzie przeładowanym starem na łysych letnich oponach z PRL po gołoledzi

[Walenty]

Pany widzieliście Amerykańskiego snajpera? powiem szczerze że tragedii nie ma, ale pierwszoligowy ten film też nie był...

A to już była premiera? Coś przespałem? Kurde...

20. lutego ma być premiera.

To chodzi o ten film, o gościu nazywającym się Chris Kyle, który był snajperem w SEALS? Ten gość, który samemu wychodząc z depresji pomagał później wyjść z niej innym weteranom i jeden z tychże go zastrzelił? .

No.