[Aktualności] Radiowóz zajeżdża drogę ściganemu...
[Aktualności] Radiowóz zajeżdża drogę ściganemu...
Dyskusja na temat: Radiowóz zajeżdża drogę ściganemu motocykliście...
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Radiowóz zajeżdża drogę ściganemu motocykliście...
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Radiowóz zajeżdża drogę ściganemu motocykliście...
- Ścigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
Jakim cudem podważacie zasadność interwencji policjanta, który postanowił zajechać drogę motocykliście?
Czy sugerujecie,że powinni zamiast tego otworzyć do niego ogień z broni palnej?
JE**NY KRETYN, którym JEST W TEJ SYTUACJI TYLKO I WYŁĄCZNIE KIERUJĄCY JEDNOŚLADEM ma pie*** obowiązek przestrzegania przepisów i zatrzymania się do kontroli policyjnej. Jeśli tego nie robi podejmue ryzykowną grę, w której to on ma ponieść konsekwencje, a nie postronni ludzie.
Litości....<br><hr>anonimowygość
Czy sugerujecie,że powinni zamiast tego otworzyć do niego ogień z broni palnej?
JE**NY KRETYN, którym JEST W TEJ SYTUACJI TYLKO I WYŁĄCZNIE KIERUJĄCY JEDNOŚLADEM ma pie*** obowiązek przestrzegania przepisów i zatrzymania się do kontroli policyjnej. Jeśli tego nie robi podejmue ryzykowną grę, w której to on ma ponieść konsekwencje, a nie postronni ludzie.
Litości....<br><hr>anonimowygość
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Policja nie ma prawa taranować nikogo, jeśli nie zachodzi taka potrzeba. Gość na motocyklu to idiota, nie ma dyskusji, ale o ile wiem on niczego nie ukradł, nikogo nie zastrzelił, ani nie zrobił niczego co by wymagało fragowania go radiowozem. Wystarczyło za nim pojechać. Albo by sie sam zatrzymał, albo by wyleciał do rowu. Policja jest od przyprowadzania ludzi przed sąd, a nie od karania ich. <br><hr>I22Komentatorzy napisał(a):Jakim cudem podważacie zasadność interwencji policjanta, który postanowił zajechać drogę motocykliście?
Czy sugerujecie,że powinni zamiast tego otworzyć do niego ogień z broni palnej?
JE**NY KRETYN, którym JEST W TEJ SYTUACJI TYLKO I WYŁĄCZNIE KIERUJĄCY JEDNOŚLADEM ma pie*** obowiązek przestrzegania przepisów i zatrzymania się do kontroli policyjnej. Jeśli tego nie robi podejmue ryzykowną grę, w której to on ma ponieść konsekwencje, a nie postronni ludzie.
Litości....<br><hr>anonimowygość<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dla mnie zajechanie drogi motocykliście jest równoznaczne co otwarcie do niego ognia z broni palnej... Duże prawdopodobieństwo że motocyklista tego nie przeżyje. Wygłosiłbyś podobną opinie gdyby Policjant zamiast stawać na drodze wyciągnął giwerę i strzelił do nadjeżdżającego motocyklisty? Po drugie aspekt pasażerki, co ona jest winna że ma chłopaka który nie stosuje się do przepisów? Jej życie i zdrowie nie ma w tej kwestii żadnego znaczenia i można je narażać tylko po to żeby dorwać kierowcę?<br><hr>przemyśltoKomentatorzy napisał(a):Jakim cudem podważacie zasadność interwencji policjanta, który postanowił zajechać drogę motocykliście?
Czy sugerujecie,że powinni zamiast tego otworzyć do niego ogień z broni palnej?
JE**NY KRETYN, którym JEST W TEJ SYTUACJI TYLKO I WYŁĄCZNIE KIERUJĄCY JEDNOŚLADEM ma pie*** obowiązek przestrzegania przepisów i zatrzymania się do kontroli policyjnej. Jeśli tego nie robi podejmue ryzykowną grę, w której to on ma ponieść konsekwencje, a nie postronni ludzie.
Litości....<br><hr>anonimowygość<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
To jak w końcu to było ? Policja zajechała drogę motocykliście czy zablokowała drogę wcześniej stawiając radiowóz w poprzek? Bo top znacząca różnica.<br><hr>Stark
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jak znam życie to Policja pewnie powie że radiowóz stał tam od godziny i nie ruszył sie z miejsca. Tylko że z obu stron kilometr prostej, a z boku uliczka. nie wierzę że typek na moto trafił w nich bez zajeżdżania mu drogi. <br><hr>IgoRRKomentatorzy napisał(a):To jak w końcu to było ? Policja zajechała drogę motocykliście czy zablokowała drogę wcześniej stawiając radiowóz w poprzek? Bo top znacząca różnica.<br><hr>Stark<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie pier...l jak potłuczony ! To nie takie proste ! Konsekwencje poniosła tu poharatana w wypadku , niewinna niczemu pasażerką , a nie kierujący. Motocyklem mógł też kierować np. 14-letni "łoś", który podprowadził sprzęt starszemu bratu i wiózł koleżankę/kolegę. A gdyby uciekał facet samochodem z rodziną w środku, to też proponujesz zajeżdżać im drogę i ew. strzelać ? Policja żąda dla siebie coraz więcej uprawnień, tylko nie uwzględnia takich przypadków , jak opisany w artykule i im podobnych.<br><hr>leszekKomentatorzy napisał(a):Jakim cudem podważacie zasadność interwencji policjanta, który postanowił zajechać drogę motocykliście?
Czy sugerujecie,że powinni zamiast tego otworzyć do niego ogień z broni palnej?
JE**NY KRETYN, którym JEST W TEJ SYTUACJI TYLKO I WYŁĄCZNIE KIERUJĄCY JEDNOŚLADEM ma pie*** obowiązek przestrzegania przepisów i zatrzymania się do kontroli policyjnej. Jeśli tego nie robi podejmue ryzykowną grę, w której to on ma ponieść konsekwencje, a nie postronni ludzie.
Litości....<br><hr>anonimowygość<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Wygląda na to, że Policja zablokowała drogę a motocyklista nie wyhamował. Chyba, że kierowca radiowozu był mistrzem kierownicy i tak szybko ustawił samochód bokiem w poprzek drogi na ręcznym. Jakby nie patrzeć policjanci zrobili dobrze i w każdym cywilizowanym kraju dostaliby nagrodę za zatrzymanie niebezpiecznego podejrzanego. Co by było, gdyby motocyklista nie zatrzymał się na radiowozie tylko np. na wózku z dzieckiem spacerującym wzdłuż drogi?<br><hr>Tomek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Calowicie sie zgadzam. Poza tym to nieprawda że radiowóz zajechał droge. Radiowóz ją BLOKOWAŁ. Co za żałosne tendencyjne pseudo dziennikarstwo<br><hr>JarsonKomentatorzy napisał(a):Jakim cudem podważacie zasadność interwencji policjanta, który postanowił zajechać drogę motocykliście?
Czy sugerujecie,że powinni zamiast tego otworzyć do niego ogień z broni palnej?
JE**NY KRETYN, którym JEST W TEJ SYTUACJI TYLKO I WYŁĄCZNIE KIERUJĄCY JEDNOŚLADEM ma pie*** obowiązek przestrzegania przepisów i zatrzymania się do kontroli policyjnej. Jeśli tego nie robi podejmue ryzykowną grę, w której to on ma ponieść konsekwencje, a nie postronni ludzie.
Litości....<br><hr>anonimowygość<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zgadzam się - jeżeli policjanci zajechali drogę (jeżeli , powiadam..), to ewidentnie narazili na śmierć pasażera.Komentatorzy napisał(a):Jakim cudem podważacie zasadność interwencji policjanta, który postanowił zajechać drogę motocykliście?
Czy sugerujecie,że powinni zamiast tego otworzyć do niego ogień z broni palnej?
JE**NY KRETYN, którym JEST W TEJ SYTUACJI TYLKO I WYŁĄCZNIE KIERUJĄCY JEDNOŚLADEM ma pie*** obowiązek przestrzegania przepisów i zatrzymania się do kontroli policyjnej. Jeśli tego nie robi podejmue ryzykowną grę, w której to on ma ponieść konsekwencje, a nie postronni ludzie.
Litości....<br><hr>anonimowygość<br>Komentatorzy napisał(a):Dla mnie zajechanie drogi motocykliście jest równoznaczne co otwarcie do niego ognia z broni palnej... Duże prawdopodobieństwo że motocyklista tego nie przeżyje. Wygłosiłbyś podobną opinie gdyby Policjant zamiast stawać na drodze wyciągnął giwerę i strzelił do nadjeżdżającego motocyklisty? Po drugie aspekt pasażerki, co ona jest winna że ma chłopaka który nie stosuje się do przepisów? Jej życie i zdrowie nie ma w tej kwestii żadnego znaczenia i można je narażać tylko po to żeby dorwać kierowcę?<br><hr>przemyślto<br>
To przecież nie była para groźnych przestępców , którą ścigali za jakieś popełnione przedtem przestępstwo.<br><hr>leszek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tak, teraz wszyscy wiemy, że niczego nie zastrzelił, dragów nie przemycał itd. Ale w momencie gdy taki delikwent zaczyna spierdalać policji to nikt nie wie kto to jest i co takiego przeskrobał że chce uciekać, więc po to jest policja, żeby go zatrzymać i poznać powód takiego zachowania. <br><hr>MMKomentatorzy napisał(a):Jakim cudem podważacie zasadność interwencji policjanta, który postanowił zajechać drogę motocykliście?
Czy sugerujecie,że powinni zamiast tego otworzyć do niego ogień z broni palnej?
JE**NY KRETYN, którym JEST W TEJ SYTUACJI TYLKO I WYŁĄCZNIE KIERUJĄCY JEDNOŚLADEM ma pie*** obowiązek przestrzegania przepisów i zatrzymania się do kontroli policyjnej. Jeśli tego nie robi podejmue ryzykowną grę, w której to on ma ponieść konsekwencje, a nie postronni ludzie.
Litości....<br><hr>anonimowygość<br>Komentatorzy napisał(a):Policja nie ma prawa taranować nikogo, jeśli nie zachodzi taka potrzeba. Gość na motocyklu to idiota, nie ma dyskusji, ale o ile wiem on niczego nie ukradł, nikogo nie zastrzelił, ani nie zrobił niczego co by wymagało fragowania go radiowozem. Wystarczyło za nim pojechać. Albo by sie sam zatrzymał, albo by wyleciał do rowu. Policja jest od przyprowadzania ludzi przed sąd, a nie od karania ich. <br><hr>I22<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Moim zdaniem nie zrobili dobrze i jestem przekonany, że o tym dowiedzą się najpierw od adwokata pasażerki, a następnie od sądu.Komentatorzy napisał(a):Wygląda na to, że Policja zablokowała drogę a motocyklista nie wyhamował. Chyba, że kierowca radiowozu był mistrzem kierownicy i tak szybko ustawił samochód bokiem w poprzek drogi na ręcznym. Jakby nie patrzeć policjanci zrobili dobrze i w każdym cywilizowanym kraju dostaliby nagrodę za zatrzymanie niebezpiecznego podejrzanego. Co by było, gdyby motocyklista nie zatrzymał się na radiowozie tylko np. na wózku z dzieckiem spacerującym wzdłuż drogi?<br><hr>Tomek<br>
A tanią retorykę o wózku dziecięcym to sobie produkuj na forum drogówki, nie tutaj...<br><hr>leszek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ten artykuł od strony dziennikarskiej jest żałosnym dnem. Ponieważ zafałszowuje obraz sytuacji ,zawiera nieprawdziwe informacje i i manipuluje czytelnikiem. Radiowóz blokował a nie zajechał drogę. A ten pacan w niego wjechał. Po drugie Policja nie dopuściła do tego że ten koleś (a może pijany, a może naćpany... wszak uciekał z jakiegoś powodu) np. kilometr dalej nie wjechał w grupę kolonistów idących nad jezioro. Zrobili wszystko co mogli i dobrze zrobili. W Stanach takiego kolesia jakby uciekał po prostu Policja by zastrzelili żeby innych ludzi nie pozabijał. <br><hr>Jarson
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Gdyby motocyklista nie uciekał, to by do zdarzenia nie doszło.
Uciekał, bo miał jakiś wyraźny powód, przez co narażał pozostałych uczestników ruchu.
Być może gdyby go nie zatrzymali, to by doszło do jakiegoś zdarzenia, które mogło się skończyć o wiele bardziej tragicznie.
Owszem to tylko gdybanie, ale taką możliwość w takim wypadku należy brać pod uwagę i takim rozumowaniem pewnie kierowali się Policjanci.
Pasażerka ? Owszem być może jest tutaj najmniej winna, ale totalnym ignorantem jest kierowca motocykla, który naraża życie pasażerki, a nie Policja, która usiłowała go zatrzymać.
Interwencja moim zdaniem słuszna. <br><hr>A7 x
Uciekał, bo miał jakiś wyraźny powód, przez co narażał pozostałych uczestników ruchu.
Być może gdyby go nie zatrzymali, to by doszło do jakiegoś zdarzenia, które mogło się skończyć o wiele bardziej tragicznie.
Owszem to tylko gdybanie, ale taką możliwość w takim wypadku należy brać pod uwagę i takim rozumowaniem pewnie kierowali się Policjanci.
Pasażerka ? Owszem być może jest tutaj najmniej winna, ale totalnym ignorantem jest kierowca motocykla, który naraża życie pasażerki, a nie Policja, która usiłowała go zatrzymać.
Interwencja moim zdaniem słuszna. <br><hr>A7 x
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Skoro piszesz o policji w USA, która to mogłaby zastrzelić motocyklistę, to przypomnę, że w USA motocyklista i pasażer mogliby mieć broń - tam dostęp do broni jest POWSZECHNY i stąd są przyjęte inne procedury policyjne. Poza tym następny : jak nie o wózku z dzieckiem , to o kolonistach , a staruszka w odwodzie - żałosna demagogia. Fakt jest jeden - ucierpiała niewinna pasażerka.<br><hr>ramiKomentatorzy napisał(a):Ten artykuł od strony dziennikarskiej jest żałosnym dnem. Ponieważ zafałszowuje obraz sytuacji ,zawiera nieprawdziwe informacje i i manipuluje czytelnikiem. Radiowóz blokował a nie zajechał drogę. A ten pacan w niego wjechał. Po drugie Policja nie dopuściła do tego że ten koleś (a może pijany, a może naćpany... wszak uciekał z jakiegoś powodu) np. kilometr dalej nie wjechał w grupę kolonistów idących nad jezioro. Zrobili wszystko co mogli i dobrze zrobili. W Stanach takiego kolesia jakby uciekał po prostu Policja by zastrzelili żeby innych ludzi nie pozabijał. <br><hr>Jarson<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Moim zdaniem interwencja nie była słuszna, o ile polegała na zajechaniu drogi , gdyż policja wiedziała, że naraża życie niewinnej osoby ( przecież nie wiózł pasażerki w bagażniku , tylko w widocznym miejscu). A pomyślał ktoś, że pasażerem może być np. 11-13 letnie dziecko !? Ciekawym czy pomyślał..<br><hr>ramiKomentatorzy napisał(a):Gdyby motocyklista nie uciekał, to by do zdarzenia nie doszło.
Uciekał, bo miał jakiś wyraźny powód, przez co narażał pozostałych uczestników ruchu.
Być może gdyby go nie zatrzymali, to by doszło do jakiegoś zdarzenia, które mogło się skończyć o wiele bardziej tragicznie.
Owszem to tylko gdybanie, ale taką możliwość w takim wypadku należy brać pod uwagę i takim rozumowaniem pewnie kierowali się Policjanci.
Pasażerka ? Owszem być może jest tutaj najmniej winna, ale totalnym ignorantem jest kierowca motocykla, który naraża życie pasażerki, a nie Policja, która usiłowała go zatrzymać.
Interwencja moim zdaniem słuszna. <br><hr>A7 x<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Przede wszystkim sprawę zacznijmy od tego że policjant NIE ZAJECHAŁ drogi motocykliście. Byłam świadkiem całego zdarzenia i nie ma mowy o żadnym zajechaniu drogi. Informacja o uciekającym motocykliście dotarła do Witkowskiej policji w momencie kiedy motocyklista nie zatrzymał się na bramie wjazdowej w Skorzęcinie i zaczął uciekać. Dlatego też została utworzona blokada na drodze, widziana już na wyjeździe z Chłądowa, czyli jakieś 2km przed radiowozem. Druga sprawa jest taka, że radiowóz nie zastawił całkowicie drogi, a wręcz zostało nieco wolnego miejsca na którym zmieściłby się motocykl. Więc nie rzucajcie oskarżeniami w stylu "pewnie już pręży pierś po order" bo policjant z tego radiowozu NIKOMU DROGI NIE ZAJECHAŁ! Ok, zaraz posypią się komentarze że polska policja działa tak i tak, że JP na 100% ale pomyślcie co miałaby zrobić ta policja? Gdyby go nie złapali to wszyscy wyzywaliby że tylko łapią kierowców, mandaty wpisują i fotoradary ustawiają. A co by było gdyby taki oszołom (w dodatku z pasażerką!) kilkaset metrów dalej wjechał z impetem do Witkowa i dajmy na to potrącił Bogu ducha winnego pieszego na drodze? Albo wkomponowałby się w czyiś samochód z impetem? Waszym zdaniem tak powinna działać policja? Przemyślcie sobie trochę tę sprawę i nie rzucajcie od razu oskarżeń "bo polska policja jest taka i taka". Nie staję w niczyjej obronie ale z drugiej strony dobrze że tak się stało bo taka banda idiotów wyrabia po prostu stereotypową opinię motocyklisty-oszołoma który na drodze czuje się królem i może wszystko. Pozdro z Witkowa dla redakcji i czytelników:)<br><hr>Mańka
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Przede wszystkim sprawę zacznijmy od tego że policjant NIE ZAJECHAŁ drogi motocykliście. Byłam świadkiem całego zdarzenia i nie ma mowy o żadnym zajechaniu drogi. Informacja o uciekającym motocykliście dotarła do Witkowskiej policji w momencie kiedy motocyklista nie zatrzymał się na bramie wjazdowej w Skorzęcinie i zaczął uciekać. Dlatego też została utworzona blokada na drodze, widziana już na wyjeździe z Chłądowa, czyli jakieś 2km przed radiowozem. Druga sprawa jest taka, że radiowóz nie zastawił całkowicie drogi, a wręcz zostało nieco wolnego miejsca na którym zmieściłby się motocykl. Więc nie rzucajcie oskarżeniami w stylu "pewnie już pręży pierś po order" bo policjant z tego radiowozu NIKOMU DROGI NIE ZAJECHAŁ! Ok, zaraz posypią się komentarze że polska policja działa tak i tak, że JP na 100% ale pomyślcie co miałaby zrobić ta policja? Gdyby go nie złapali to wszyscy wyzywaliby że tylko łapią kierowców, mandaty wpisują i fotoradary ustawiają. A co by było gdyby taki oszołom (w dodatku z pasażerką!) kilkaset metrów dalej wjechał z impetem do Witkowa i dajmy na to potrącił Bogu ducha winnego pieszego na drodze? Albo wkomponowałby się w czyiś samochód z impetem? Waszym zdaniem tak powinna działać policja? Przemyślcie sobie trochę tę sprawę i nie rzucajcie od razu oskarżeń "bo polska policja jest taka i taka". Nie staję w niczyjej obronie ale z drugiej strony dobrze że tak się stało bo taka banda idiotów wyrabia po prostu stereotypową opinię motocyklisty-oszołoma który na drodze czuje się królem i może wszystko. Pozdro z Witkowa dla redakcji i czytelników:)<br><hr>Mańka
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ewidentne narazenie zdrowia i zycia motocyklisty i pasazerki przez polacjanta oraz doprowadzenie do zderzenia i wypadku drogowego ! policjant odpowiedzialny za to powinien poniesc konsekwencje i mam nadzieje ze tak bedzie. a wszystkim ktorzy bija mu brawo,wspolczuje toku myslenia. bijcie mu brawo,pozwolcie na to a bedzie coraz lepiej...jeszcze troche i zaczna strzelac do ludzi (jesli jest podejrzenie popelnienia przestepstwa to zmienia postac) . poluja na was na drogach pod przykrywka bespieczenstwa (smiechu warte w wiekszosci przypadkow) a co niektorzy bija mu brawo, masakra
<br><hr>MS

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Po prostu jechał, od kilometra widział nieruchomy radiowóz, napędził sie i w niego uderzył. Niewiarygodne. Gdyby nei obiektywne trudnosci - powiedziałbym BIS!<br><hr>QbaKomentatorzy napisał(a):Przede wszystkim sprawę zacznijmy od tego że policjant NIE ZAJECHAŁ drogi motocykliście. Byłam świadkiem całego zdarzenia i nie ma mowy o żadnym zajechaniu drogi. Informacja o uciekającym motocykliście dotarła do Witkowskiej policji w momencie kiedy motocyklista nie zatrzymał się na bramie wjazdowej w Skorzęcinie i zaczął uciekać. Dlatego też została utworzona blokada na drodze, widziana już na wyjeździe z Chłądowa, czyli jakieś 2km przed radiowozem. Druga sprawa jest taka, że radiowóz nie zastawił całkowicie drogi, a wręcz zostało nieco wolnego miejsca na którym zmieściłby się motocykl. Więc nie rzucajcie oskarżeniami w stylu "pewnie już pręży pierś po order" bo policjant z tego radiowozu NIKOMU DROGI NIE ZAJECHAŁ! Ok, zaraz posypią się komentarze że polska policja działa tak i tak, że JP na 100% ale pomyślcie co miałaby zrobić ta policja? Gdyby go nie złapali to wszyscy wyzywaliby że tylko łapią kierowców, mandaty wpisują i fotoradary ustawiają. A co by było gdyby taki oszołom (w dodatku z pasażerką!) kilkaset metrów dalej wjechał z impetem do Witkowa i dajmy na to potrącił Bogu ducha winnego pieszego na drodze? Albo wkomponowałby się w czyiś samochód z impetem? Waszym zdaniem tak powinna działać policja? Przemyślcie sobie trochę tę sprawę i nie rzucajcie od razu oskarżeń "bo polska policja jest taka i taka". Nie staję w niczyjej obronie ale z drugiej strony dobrze że tak się stało bo taka banda idiotów wyrabia po prostu stereotypową opinię motocyklisty-oszołoma który na drodze czuje się królem i może wszystko. Pozdro z Witkowa dla redakcji i czytelników:)<br><hr>Mańka<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości