Pierwszy motocykl, sportowy, na trasę do 13tys złotych
Posty: 86
• Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
gulczao napisał(a):(...)Z mojego doświadczenia FZ6 jest idealnym motocyklem na początek. I nie przesadzajmy, że to jakaś piekielna maszyna, bo w normalnym użytkowaniu z rzadka przekraczam owe magiczne 7 tysięcy obrotów( to ok.130 km/h na 6 biegu). (...).
sorry ale to jest coÅ› co nie bez powodu nazywamy preclozÄ….
o2o należy prowadzić w obrotach roboczych. a te z tego co pamiętam dla fz6 optimum wychodzi między 9 a 10 x obrotów/minutę (krzywa idzie dalej ale dalszy przyrost mocy jest kosztem dużo wyższego spalania).
więc masz za wysoki bieg, nie korzystasz z dynamiki i możliwości silnika i najzwyczajniej go dusisz. więc sorry kolego ale dużo nauki przed Tobą.
reasumując brak ci umiejętności a polecasz mocnego bajka. przemyśl to sobie.
zgadzam siÄ™ z White_Worlock'iem - autostrady sÄ… nudne.
chyba, że się przebijasz przez Paryż, bo przynajmniej pasów ruchu nie ma wydzielonych

i spokój mi tu z tekstami o nimfomankach. to jest forum a nie "public house".
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Kolego masz problemy ze zrozumieniem tego co czytasz to nie komentuj. Podałem przykład dla prędkości przelotowej w trasie. A post skierowany jest do ludzi, którzy zaczynają jazdę. A nie do takich mistrzów jak ty.
- gulczao
- Świeżak
- Posty: 160
- Dołączył(a): 27/10/2007, 09:02
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
a Ty masz problem ze zrozumieniem podstaw, 100 konne moto ze skastrowanym silnikiem z supersporta to nie jest dobry pomysl na pierwszy sprzet - amen
P.S.
pyskowanie adminowi, zwlaszcza gdy nie ma sie racji szkodzi zdrowiu
P.S.
pyskowanie adminowi, zwlaszcza gdy nie ma sie racji szkodzi zdrowiu
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
gulczao napisał(a):Z mojego doświadczenia FZ6 jest idealnym motocyklem na początek.
Stary, pojechałeś...

i stwierdzam że w takim razie Twoje doświadczenie jest liche.
A ja jako pierwsze moto miałem 60konnego Bandita 400, a na ten sezon zmieniłem na 72konną SV. Chyba jestem głupi, bo to już moje drugie moto, a ja jeszcze magicznych 100koni nie przekroczyłem

Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
co nie zmienia faktu że autostrady są nudne, nawet jadąc autem o ile mnie czas nie goni wolę jechać przez lasy, po zakrętach, coś się dzieje, Autostrada jest jak droga do pracy, monotonna, nudna, spać się chce i jedziesz nią bo nie masz wyjścia, ani z tego zabawy, a i oszczędności też żadne. nie dość że spalisz więcej to jeszcze trzeba płacić. i czego nauczysz się na autostradzie? trzymać prędkość i prosty tor jazdy? Na autostrady są samochody, tam nie ma korków.
A temu GSX650F nic nie brakuje.


A temu GSX650F nic nie brakuje.
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
Sorki, ale ja mam swoje zdanie. Nie interesuje mnie, czy pyskuję adminowi, bo nikogo nie mam zamiaru obrazić. Ja rozpoczynałem jazdę od FZ6, no chyba że Ogara i WSKę, czy MZ uznamy za porównywalne sprzęty. Do 100 koni nie doszedłem jeszcze, ale wiem że do motocykla trzeba podchodzić z rozwagą. I chodzi mi o to, by ludzie byli rozważni dosiadając motocykla, a nie czuli strachu przed nim. Wy straszycie ludzi.
- gulczao
- Świeżak
- Posty: 160
- Dołączył(a): 27/10/2007, 09:02
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
gulczao napisał(a):Kolego masz problemy ze zrozumieniem tego co czytasz to nie komentuj. Podałem przykład dla prędkości przelotowej w trasie. A post skierowany jest do ludzi, którzy zaczynają jazdę. A nie do takich mistrzów jak ty.
A Ty kolego zrozum, że początkujący powinien się nauczyć korzystania z pełnego zakresu obrotomierza, operowania gazem w zakręcie i hamowania, gdzie podany przez Ciebie Fazer, sponiewiera go, jak za mocno odwinie i hamuje jakby ktoś rzucił za nim kotwicę. Nikt nie będzie jeździł do 7krpm w Fazerze, bo tak się nie da, znaczy da się, ale w takim razie, po co Ci 98 konny FZ, skoro nie dajesz albo nie jesteś w stanie dać mu pobrykać?

, tylko jest różnica zaliczyć glebę przy 60km/h na 80kg motorowerze, a zaliczyć glebę przy 120km/h na 230kg motocyklu, nawet nie biorąc pod uwagę motoroweru, jest różnica w 5s do 100km/h a w 3s, jest różnica pomiędzy 100 a 70 kucami pod dupą, tak samo jest różnica pomiędzy liniowym oddawaniem mocy, a mocą oddawaną wysoko i agresywnie bez względu co pacjent ma między uszami.Natomiast jak ktoś ma siano zamiast mózgu to i na motorowerze zrobi sobie krzywdę.
PS. Fazer przy 7krpm na 6 biegu ma ~140km/h

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
gulczao napisał(a): I nie przesadzajmy, że to jakaś piekielna maszyna, bo w normalnym użytkowaniu z rzadka przekraczam owe magiczne 7 tysięcy obrotów( to ok.130 km/h na 6 biegu).
Poważnie? Rzadko 7k? Przecież to ledwie 130 na 6 biegu

GSXF?!
Ciężka krowa idealna na początek, no tak

Poważnie, co wy wszyscy z tym polecaniem ciężkich moto na początek? Czytając niektóre opinie to walić to że moto ma 300kg, ważne że nie jest to sport

Moim zdaniem SV to max, już skastrowane R4 600 to lekka przesada, dla świerzynki to nawat GS500 idzie jak zły

gulczao napisał(a):Sorki, ale ja mam swoje zdanie. Nie interesuje mnie, czy pyskuję adminowi, bo nikogo nie mam zamiaru obrazić. Ja rozpoczynałem jazdę od FZ6, no chyba że Ogara i WSKę, czy MZ uznamy za porównywalne sprzęty. Do 100 koni nie doszedłem jeszcze, ale wiem że do motocykla trzeba podchodzić z rozwagą. I chodzi mi o to, by ludzie byli rozważni dosiadając motocykla, a nie czuli strachu przed nim. Wy straszycie ludzi.
Tak, to że jak twierdzisz, rzadko przekraczasz 7k, jest świetnym dowodem słuszności tego wyboru

-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Litości. Tacy fachowcy, a jedynie mówią o mocy. Litości, a gdzie moment obrotowy. Konie mechaniczne to nie wszystko. SV650 ma moment większy niż FZ6 i przy niższych obrotach. To może budzić respekt u świeżego kierowcy. On ciągnie od dołu, o ludzie to może zaskoczyć kierowcę. A wy jedynie moc, to magia silnika R6.
- gulczao
- Świeżak
- Posty: 160
- Dołączył(a): 27/10/2007, 09:02
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Kończysz jedną głupotę, zaczynasz drugą
Elastyczny silnik to źle? Aha...
No tak, gdzie tam moc, jest moment
Dowiedz się co to moc, co moment i jakie są pomiędzy nimi zależności, bo mi się po raz 100 nie chce tłumaczyć 

Elastyczny silnik to źle? Aha...
No tak, gdzie tam moc, jest moment


-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
gulczao napisał(a):SV650 ma moment większy niż FZ6 i przy niższych obrotach. To może budzić respekt u świeżego kierowcy. On ciągnie od dołu, o ludzie to może zaskoczyć kierowcę. A wy jedynie moc, to magia silnika R6.
SV650:
-53kW przy 9000 rpm
-64Nm przy 7200 rpm
FZ6:
-72kW przy 12000 rpm
-63Nm przy 10000 rpm
Poważnie, ten 1Nm robi dla Ciebie tak ogromną różnicę? w SV wyraźny skok momentu jest przy ~6krpm, rośnie do 7, dalej do ~8krpm trzyma się w miarę równo, dalej leci na łeb na szyję. FZ wyraźny skok momentu jest przy 7krpm, rośnie do 10krpm i do 12krpm trzyma się w miarę równo. Przy czym SV kończy swoją przygodę na 53kW, fazer od tych 53kW dopiero zaczyna się bawić

SV650:
0-100km/h 3,6s
0-140km/h 6,7s
FZ6:
0-100km/h 3,5s
0-140km/h 5,7s
Jeździłem na FZS-ie, FZ6S2 i na SV650, SV to fajna zabawka, nie trzeba jej kręcić, przyjemnie się prowadzi, ale Yamaszki [FZS przy FZ6S2 wielką przepaścią nie jest


Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Zaczynam się zastanawiać czy serio kłócimy się z kimś kto kupił sprzęt którego nie ogarnia i wmawia wszystkim że to super wybór, czy po prostu trafił Nam się troll którego karmimy.
Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, po jaką cholerę Ci 100 konny Fazer skoro, na dobrą sprawę GS 500 spełniła by Twoje wymagania
NO parodia jakaś... z tego wynika że ja kupiłem F4i sport żeby jeździć nią po bułki do sklepu
A tak serio przestaje mnie już bawić to gadanie głupot.
Kolego ile kilometrów na tym fazerze zrobiłeś ? tak ręką na sercu.
Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, po jaką cholerę Ci 100 konny Fazer skoro, na dobrą sprawę GS 500 spełniła by Twoje wymagania


Kolego ile kilometrów na tym fazerze zrobiłeś ? tak ręką na sercu.
Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
To polecam Trypla : > Na dole jak SV a na górze jak FZ. A tak na poważnie to autor chciał sporta i to raczej nie 600 bo brak doświadczenia. Nie wiem czy ktoś proponował, ale chyba najlepszym motocyklem będzie gs500f. Tylko nie myśl że robienie takich tras na motocyklu będzie przyjemne.
Triumph Street Triple
- jaroaro
- Bywalec
- Posty: 758
- Dołączył(a): 1/6/2012, 12:19
- Lokalizacja: siÄ™ biorÄ… wszy
Zajebiście, jestem trolem tylko dlatego, że mam swoje zdanie. FZ6 jakby nie patrzeć pod względem pozycji na motocyklu nadaje się do turystyki. Kolega pytał się o motocykl, który miał mu do tego służyć. Ja nie jeżdżę wokół chałupy, więc wypowiadam swoją opinię w temacie, a większość z szanownych kolegów gra cwaniaków zamiast zabrać głos na dany temat. Pewnie wam podziękuje, bo faktycznie wiele wnieśliście do dyskusji. Pewnie, że GS500 to dobre moto na początek, ale czy możecie go polecić na motocykl turystyczny.
- gulczao
- Świeżak
- Posty: 160
- Dołączył(a): 27/10/2007, 09:02
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
zalezy co kto lubi, dla mnie moto typu FZ6, Hornet czy GSR sie nie nadaja do turystyki z uwagi na charakterystyke silnika, jesli do dynamicznego wyprzedzenia od 100 km/h musze zbijac 3-4 biegi w dol to ja dziekuje ... poza tym bzyczenie silnika przy 7 krpm na dluzsza mete jest irytujace
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
gulczao napisał(a):Pewnie, że GS500 to dobre moto na początek, ale czy możecie go polecić na motocykl turystyczny.
Kolega na Varadero XL 125 robił ze mną 400km trasy i dawał radę, biorąc pod uwagę, że GS500 jest od takiego viaderka o wiele, wiele bardziej żwawy...tak, na pierwszy motocykl z aspiracjami do turystyki się nada, szczególnie wersja "F", ale znowu GS500 jest niewiele słabszy od Bandita czy GSXF-a, więc swój wybór kierował bym właśnie ku któremuś z nich.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Bez przesady, że w FZ6 trzeba zbijać 3, czy 4 biegi żeby szybko wyprzedzać. Co do dźwięku to faktycznie może on denerwować, ale tu pomaga wymiana wydechu. Co do bandita i gsxf to rzeczywiście motocykle, które można polecić, bo są i wygodne i wystarczająco dynamiczne. Chociaż mówienie, że blisko im do gs500 może ciebie narazić na drwiny ze strony fachowców. Mocą i gabarytami niebezpiecznie zbliżają się do FZ6.
- gulczao
- Świeżak
- Posty: 160
- Dołączył(a): 27/10/2007, 09:02
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Posty: 86
• Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości