Zobacz wątek - Pierwszy motocykl, sportowy, na trasę do 13tys złotych
NAS Analytics TAG

Pierwszy motocykl, sportowy, na trasę do 13tys złotych

Chcesz kupić swój pierwszy lub kolejny motocykl. Nie wiesz jak wybrać. Zadaj pytanie tutaj.
Pytania o enduro, cross-y, skutery, motorowery, motocykle o pojemności do 250 ccm odpowiednio w działach niżej.
_________
ModerujÄ…: Black-Ghost, Boshi, Rosiboj, Lagiboy

Postprzez Glenroy » 25/5/2014, 08:09

gulczao napisał(a):Bez przesady, że w FZ6 trzeba zbijać 3, czy 4 biegi żeby szybko wyprzedzać. Co do dźwięku to faktycznie może on denerwować, ale tu pomaga wymiana wydechu.

Trzeba ;) Chyba, że ktoś trzyma cały czas okolice 8krpm. Nawet jadąc te 120 kph na 6 biegu, wypada zbić do 4 bo na 6 czuć, że silnik nie wyrabia i nie lubi takich akcji. FZ ma silnik wysokoobrotowy, co za tym idzie wysoko osiąga parametry pracy i po prostu lubi jechać wysoko, taką ma konstrukcje i tego nie zmienisz, a wyprzedzanie takim motocyklem na wysokim biegu, to tylko dobrowolne i świadome katowanie układu korbowego ;).

gulczao napisał(a):Mocą i gabarytami niebezpiecznie zbliżają się do FZ6.

Proszę Cię...uważasz, że 76KM to niebezpieczne zbliżanie się do 98KM? to jest ponad 20KM różnicy! ;), Gabarytami niebezpiecznie się zbliżają, nawet przerastają FZ-a, ale mocą? W żadnym wypadku.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU


Postprzez gulczao » 25/5/2014, 08:54

Racja zbijasz 2 biegi w dół i jest dynamika odpowiednia do szybkiego wyprzedzania. Z tego co mi się wydaje bandit i gsxf to mają coś koło 86 koni, i bliżej im do FZ6 niż do GS500, który ma ich ze 40 mniej.
gulczao
Świeżak
 
Posty: 160
Dołączył(a): 27/10/2007, 09:02
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki


Postprzez Glenroy » 25/5/2014, 10:02

GSF 600 2003 - 77.50 KM
GSF 650 2006 - 78 KM
GSX 600 F 2000 - 80 KM

PS. Nie patrz tylko na moc, zobacz też na bardzo ważny aspekt jakim jest waga sprzętu.

Bandit od Fazera jest cięższy, słabszy, spokojniejszy i łagodniejszy. Nic na to nie poradzisz, to są dwa silniki, o dwóch różnych charakterystykach, takie miały założenia, takie mają konstrukcje i tak się zachowują.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez lagiboy » 25/5/2014, 10:34

jak nie jeździł wcześniej to będzie mu się wydawało, że bandzior 600 urywa dupsko. niech szuka suzuki a fazera sobie daruje, po raz - fazer jak go bedzie trzymal wysoko będzie więcej żłopał, po dwa - dostanie mandat za prędkość ze dwa razy i zwolni, po 3 - gsxf wygląda bardziej na sport niż fazer.
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez pietrek7557 » 25/5/2014, 17:07

Panowie, jestem świeżo po zakupie FZ6 S2. Wcześniej 4 lata jeździłem na 125 cm3. Powiem tak - moc 98 KM do jeżdzenia po mieście - to aż nadto. Stała jazda koło 6 tys obrotów jest męcząca. Wyraźnie czuć, że motocykl lubi jednak wyższe obroty. Osobiście RACZEJ nie polecił bym go na pierwsze moto. Co prawda na niskich obrotach jest naprawdę przyjemnym motocyklem, nie narwanym, ale powyżej 7 tys faktycznie czuć że zaczyna się inna jazda. Mimo, że nie jest przesadnie ciężki, to jednak czuję tą masę (A nie jestem bardzo lekkim facetem bo ważę 80 kg ) i przy małych prędkościach trochę przeszkadza, ale na dystansie jest o tyle fajna, że motocykl jest bardzo stabilny. Nie wyobrażam więc sobie GSX Fa jajko do miasta, a widziałem takie propozycje. Chyba, że faktycznie często chcesz jeździć w trasę.

Warto zacząć od czegoś mniejszego, mówię to z perspektywy czasu, bo po prostu będziesz się męczył przez jakiś (dłuższy) czas. Sam się trochę męcze z racji dużego przeskoku (moc, waga itd.), ale też na pewno dlatego że miałem 2 lata przerwy od jakichkolwiek 2 kółek (włącznie z rowerem :) )

Jeśli bardzo byś chciał FZ6 i nie jesteś chucherkiem, to możesz się zastanowić nad FZ6 w wersji 78 KM. Fajną opcją jest też CBF 600. Ale tak szczerze - jednak zaczynam rozumieć lepiej to o czym pisze wielu ludzi - że warto zacząć od 500, a nawet mniejszej pojemności.
pietrek7557
Bywalec
 
Posty: 514
Dołączył(a): 21/5/2009, 10:57
Lokalizacja: Opole

Postprzez lagiboy » 25/5/2014, 19:09

nie wiem o co Ci chodzi z tym niewyobrażaniem sobie GSX650F w mieście. tak samo dobrze jeździ się nim w mieście jak poza miastem.
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez leff » 25/5/2014, 19:32

ja w miescie pomykam GSX1250F ...... pewnie tego sobie juz calkowicie nie mozna wyobrazic
Twoj podpis jest za dlugi
Avatar użytkownika
leff
ZlyCzlowiek
 
Posty: 4443
Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
Lokalizacja: sercem WX

Postprzez pietrek7557 » 25/5/2014, 20:43

leff napisał(a):ja w miescie pomykam GSX1250F ...... pewnie tego sobie juz calkowicie nie mozna wyobrazic


Ale Ty masz doświadczenie w jeżdzeniu, a chyba odbiegliście od tematu i zapominacie, że mówimy o PIERWSZYM motocyklu dla kolegi. FZ6 S2 waży zalana nieco ponad 200 kg. Zalany GSX - F 650 według różnych danych pomiędzy 230 - 240 kg. No różnica chyba dość znaczna? Osobiście uważam, że jest to kiepski wybór, choć są dużo gorsze. Ale z tego co wiem są nowsze wersje GSX Fa niż jajko, może tam wygląda trochę lepiej sytuacja szczególnie że jest to już dużo nowsza konstrukcja.

Ewentualnie kolega mógłby się zastanowić nad jakimś zdławionym motocyklem (wymogi na A2) a z czasem by zdjął tą blokadę.
pietrek7557
Bywalec
 
Posty: 514
Dołączył(a): 21/5/2009, 10:57
Lokalizacja: Opole

Postprzez skidmarks » 26/5/2014, 07:45

Co wy z tÄ… masÄ…!

Moja zona próbuje swoją przygodę z motocyklami na GS 500E. Nie ma za dużo siły, jest niska ale ma głowę. Robi wszystko na drodzę żeby jak najmniej wystawiać stopę i się podpierać :)

Gość jest mężczyzną z 180cm wzrostu i wy tu walczycie o 10 kg??

Wyglębi bo za cieżki motocykl no to co. Na parkingu. Na skrzyzowaniu jak upadnie przy stawianiu na czerwonym czy ruszaniu, nikt go nie rozjedzie. Raz, dwa razy jak zdarzyła by się taka sytuacja to maks. Ja wiecej razy przewróce motocykle swoje w garażu przez nieuwagę jak chodzę koło nich niż on w czasie nauki tylko dlatego że masa motocykla po zatankowaniu wynosi 220kg-230kg :)
Yamaha YZF 1000
Avatar użytkownika
skidmarks
Stały bywalec
 
Posty: 1402
Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
Lokalizacja: zachód Polski

Postprzez pietrek7557 » 26/5/2014, 08:38

Dobrze, tą masę można przeżyć, szczególnie jeśli będzie dużo jeździł w trasę to jej nie będzie czuł, ale po co chłopak ma się męczyć? Mam gościa w mieście, który jeździ Hayką chyba głównie po nim. Można? Ale czy to znaczy, że jest to najlepszy wybór? Ja jestem zdania, że im mniejsza masa i moc tym szybciej i przyjemniej będzie się uczył jeździć, a jak nie chce zmieniać co chwilę moto, to może kupić zdławionego gladiusa, fz6 98 KM czy jakikolwiek inny motocykl.

Moje propo:

- Wszekiej maści 500 tki - CB 500, CBF 500, GS 500, ER - 5

- XJ6
- ER 6F

Te w wersji z owiewkami będą dobre w trasę, jeśli faktycznie będziesz dużo jeździł na trasie

- Fz6 78 KM
- CBF 600
- Bandit 600 (też ma wersje z owiewkami)
pietrek7557
Bywalec
 
Posty: 514
Dołączył(a): 21/5/2009, 10:57
Lokalizacja: Opole

Postprzez lagiboy » 26/5/2014, 09:24

weź mi w taki razie powiedz. skoro w/g Ciebie Bandit 600 jest ok, to co jest nie tak z GSXF? bo zaczynasz plątać i błądzić. Mam wrażenie, że nie bardzo wiesz na czym polega różnica między GSF Bandit a GSXF.
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez pietrek7557 » 26/5/2014, 17:27

Przeczytaj jeszcze raz uważnie co napisałem i sam sobie odpowiedz.
pietrek7557
Bywalec
 
Posty: 514
Dołączył(a): 21/5/2009, 10:57
Lokalizacja: Opole

Postprzez Glenroy » 26/5/2014, 18:55

pietrek7557 napisał(a):Przeczytaj jeszcze raz uważnie co napisałem i sam sobie odpowiedz.


Ja czytam, i widzę tylko, że Twoim zdaniem jajko się nie nada, bo jest za ciężkie, ale Bandit już jest ok, z tym, że nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że GSXF to nic innego jak obudowany w plastiki GSF :).

CBF600 też zacny sprzęt.

FZ6 i FZ6S2 to całkowicie odmienne konstrukcje, słabszy FZ mimo tego, że jest nowszy ma gorszy zawias i hamulce od dużo starszego FZS-a, dopiero w S2 wrócili do przynajmniej podstawowej regulacji przedniego widelca i porządnych monoblocków, zamiast 76 konnego FZ wolał bym stanowczo XJ6 Diversion/F, ER-6F albo Bandita S ;).
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez lagiboy » 26/5/2014, 20:19

@ autor tematu. zdecydowałeś się już na coś? bo coś Cię nie widać?
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez skidmarks » 26/5/2014, 21:00

Jak zobaczył co niektóre farmazony to wolał zadac pytanie o motocykl na "gotowanienago.pl" :D
Yamaha YZF 1000
Avatar użytkownika
skidmarks
Stały bywalec
 
Posty: 1402
Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
Lokalizacja: zachód Polski

Postprzez Sykopson » 26/5/2014, 21:02

leff napisał(a):ja w miescie pomykam GSX1250F ...... pewnie tego sobie juz calkowicie nie mozna wyobrazic


To mój kumpel goni po mieście Hajką... :P


...moment już nie goni, rozwalił ją jakis miesiąc temu.
Suzuki Bandit 400 był

Suzuki SV650 S jest
Avatar użytkownika
Sykopson
Stały bywalec
 
Posty: 1097
Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
Lokalizacja: Kraków (Zielonki)

Postprzez miki1406 » 27/5/2014, 07:38

A propos 600ki na pierwszy sprzęt... Akcja z 23. Pierwszy lub jeden z pierwszych dni posiadania.
http://www.lowicz24.eu/wiadomosci/l24/4754-smiertelny-wypadek-pod-lowiczem (otwórz link)

Na pierwszy motocykl CBR F2 - W porównaniu do Fazera to rower.
Ścięty hydrant i słup energetyczny, wyrwana noga i skręcony kark...

600 to NIE JEST motocykl na poczÄ…tek
Imbrola faza - "Detailing" ;)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2846
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez PiotrRosinski » 27/5/2014, 07:51

lagiboy napisał(a):@ autor tematu. zdecydowałeś się już na coś? bo coś Cię nie widać?


Czytam cały czas wasze opinie, jednak są bardzo sprzeczne, to raczej nie ułatwia.
Na przykład taki CBF 600 polecany kilka postów wyżej, pojemność 600, 100km
To już nie rozumiem czemu np taki F4i odpada (podobno moc jest liniowa, co z tego co słyszę jest zajebistą zaletą)
Znów ER-6F, ma 650cm3 a moc 72km, czyli pewnie moment obrotowy ma straszny, co raczej dla mnie nie jest jakąś super zaletą
SV650 jest brzydkie
FZ6 wygląda całkiem ładnie, jednak tutaj również 100km / 650cm3

Odrazu zacznę, nie mam nic przeciwko takiej mocy, jednak część z was uważa że to za dużo.
CBF 600 ma to do siebie, że można stosunkowo młode egzemplarze znaleść w dobrej cenie - jednak z bardzo dużymi przebiegami.


Ja wiem, że zapewne wiele osób podchodzi do mnie jak do gówniarza który miałby odkręcać po tygodniu bo będzie miał o sobie bóg wie jakie mniemanie, ale naprawdę, ja rozumiem że motocykl należy traktować z szacunkiem, że dużo łatwiej o wypadek i glebę i przedewszystkim że na moto trzeba 5 razy pomyśleć zanim rozpocznie się jakiś manewr i trzeba myśleć za innych.
Więc myślę że jeśli moto będzie miało liniową moc, to powinienem sobie z nim radzić i tak pierwszy sezon będę podchodził zachowawczo, zdaje sobię sprawę. Prawda jest taka, że moja trasa to 102km autostrady i 100km drogi krajowej, profilowane zakręty i takie sprawy. Więc początki na takiej trasie mogą być raczej przyjemne.

Jeśli chodzi o wasze polecanie bardziej turystyka niż sporta, mnie nie przeszkadza to żebym miał stanąć po godzinie jazdy na 15min przerwy bo mnie będzie już dupa boleć. Wolę to niż motocykl z kufrem, co w moim mniemaniu jest zaprzeczaniem motocykla, bo jak bym chciał bagażnik to bym samochodem pojechał :)

Jeśli chodzi o wagę motocykla, to chyba w moim wypadku - będzie to raczej in plus, bo trasa jaką pokonuję - wygląda tak:
https://goo.gl/maps/54GIv (otwórz link)
, i będzie raczej 90% moich tras (pomijam wakacje np wyjazd nad morze lub coś takiego, ale to również autostrada raczej, mieszkam w takim miejscu - Piotrków Trybunalski, że autostrad i esek mam mnóstwo więc raczej nimi będę się kierował, a za rok, dwa jak nabiorę doświadczenia zacznę zapuszczać się na trasy typowo leśne gdzie zapewne fun jest większy ale i wymagane doświadczenie jest dużo większe)
PiotrRosinski
Świeżak
 
Posty: 17
Dołączył(a): 11/5/2014, 09:20

Postprzez skidmarks » 27/5/2014, 08:34

CBF 600 w porównaniu od CBR f4i ma mniej jadowite hamulce. Zawieszenie nie jest twarde to i dla ciebie bedzie lepsze bo na naszym "kartoflisku" bo drogami ciężko to nazwać przynajmniej nie bedzie ci sie nerwowo rzucał.

Pozycja też nie pomaga w nauce. W połowie drogi spadnie deszcz i bedziesz musiał wrócić na sporcie jak z podporządkowanej ci ktoś wyleci to predzej zblokujesz koła i wlecisz pod pojazd tylko dlatego że ze strachu scisnełes klame.


Chciałbyś po lesie CBR F4i jeździć czy Fazim6? Czy drogami przez las? Bo tego nie zrozumiałem


Moim kluczem do podróży "superbikem" są drogi trzycyfrowe (żólte tabliczki) żadnych autostrad, krajówek i szybkiego ruchu. Mam spokój, ruch mniejszy. Miedzy wioskami i miasteczkami mogę sobie odwijać jak chce bez dopatrywania sie w lusterkach czy jedzie za mną "videorejstrator" albo tvnturbo. Moze z przodu stoi z suszara w krzakach? W terenie zabudowanym i tak zawsze jeżdze te 50kmh z racji że jadac 100kmh sam sie prosisz o kuku. Wiec "skrzynkami" nie musze sie przejmowac.
Yamaha YZF 1000
Avatar użytkownika
skidmarks
Stały bywalec
 
Posty: 1402
Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
Lokalizacja: zachód Polski

Postprzez PiotrRosinski » 27/5/2014, 09:02

skidmarks napisał(a):CBF 600 w porównaniu od CBR f4i ma mniej jadowite hamulce. Zawieszenie nie jest twarde to i dla ciebie bedzie lepsze bo na naszym "kartoflisku" bo drogami ciężko to nazwać przynajmniej nie bedzie ci sie nerwowo rzucał.
Pozycja też nie pomaga w nauce. W połowie drogi spadnie deszcz i bedziesz musiał wrócić na sporcie jak z podporządkowanej ci ktoś wyleci to predzej zblokujesz koła i wlecisz pod pojazd tylko dlatego że ze strachu scisnełes klame.


Czyli lepiej CBF?


skidmarks napisał(a):Chciałbyś po lesie CBR F4i jeździć czy Fazim6? Czy drogami przez las? Bo tego nie zrozumiałem
Moim kluczem do podróży "superbikem" są drogi trzycyfrowe (żólte tabliczki) żadnych autostrad, krajówek i szybkiego ruchu. Mam spokój, ruch mniejszy. Miedzy wioskami i miasteczkami mogę sobie odwijać jak chce bez dopatrywania sie w lusterkach czy jedzie za mną "videorejstrator" albo tvnturbo. Moze z przodu stoi z suszara w krzakach? W terenie zabudowanym i tak zawsze jeżdze te 50kmh z racji że jadac 100kmh sam sie prosisz o kuku. Wiec "skrzynkami" nie musze sie przejmowac.


Akurat z samochodowego doświadczenia drogi wojewódzkie są tragiczne, nieprofilowane zakręty, brak linii, często nierówna, dziurawa nawierzchnia.
Co do tego lasu, tak luźno rzuciłem, bo dla wielu latanie krętymi, leśnymi dróżkami to symbol już jakiś minimalnych umiejętności kierowcy - chodziło mi o to, że na początku raczej jeżdzenie bym ograniczał do krajówek i autostrad (esek ew.)
PiotrRosinski
Świeżak
 
Posty: 17
Dołączył(a): 11/5/2014, 09:20

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości




na górê