Przekonanie rodziców, bardzo prosze o pomoc.
Posty: 81
• Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
No to gratuluje Twoim rodzicom. W wieku 15 lat masz auto - calkowicie nie potrzebne, bo i na droge nie wyjedziesz, nie ogarniesz zasad ruche etc. Powiedz im, ze zrobili sle kupujac ci auto, ze uwazasz ze jest ci nie ptrzebne, a Ty wolisz moto. Na poczatek jak chcesz juz cos manualnego to kup simka jakegos czy cos. Potem, w miare jak sie beda przekonywac do motorow i, jesli bedzesz rozwaznie jezdzil i poza tym uczyl sie, pomagal w domu itp. to powinni sie zgodzic na lepsze moto. Jak nie sfinanfuja Ci calego, to powiedz im, ze ty dajesz x czesc a oni dokladaja. I tak jak juz wspomnialem - pomagaj w domu, przynos dobre oceny, nie rob sobie przypalow.
Zycze powodzenia z rodzicami i pozdro.
Zycze powodzenia z rodzicami i pozdro.
- Kleju
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 14/4/2009, 18:35
Heh, widzę, że nie tylko ja uważam, że to delikatnie mówiąc "głupie", mieć samochód 3 lata przed prawem jazdy. Tak zacząłem się zastanawiać, jakby tak jakiegoś simsonka właśnie kupić albo rometa ogara... No nie wiem, czuję, że będę musiał jakoś próbować ich przekonać.
- Get1Z
- Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 30/5/2009, 21:44
Czytam i sie smieje...
Jezeli Twoi rodzice kupili Ci juz auto, a nie chca kupic Ci motoru ktore wyciaga okolo 100 km;h to sa niepowazni.
Laguna 180 km'h to nie problem, a oni sie zastanawiaja nad motorem. Cos tu jest nie tak z twoja rodzina. Wogole z jakiej racji jezdzisz samochodem bez uprawnien.
Patologia.... ?
Za przeproszeniem, ale dla mnie to jest conajmniej dziwne jak nie nienormalne..
Jezeli Twoi rodzice kupili Ci juz auto, a nie chca kupic Ci motoru ktore wyciaga okolo 100 km;h to sa niepowazni.
Laguna 180 km'h to nie problem, a oni sie zastanawiaja nad motorem. Cos tu jest nie tak z twoja rodzina. Wogole z jakiej racji jezdzisz samochodem bez uprawnien.
Patologia.... ?
Za przeproszeniem, ale dla mnie to jest conajmniej dziwne jak nie nienormalne..
Suzuki Bandit 600N 2003r.
- Mateusz149
- Bywalec
- Posty: 592
- Dołączył(a): 12/2/2008, 12:03
- Lokalizacja: G-dz
@Up
Chyba nie doczytałeś- ja samochodem nie jeżdżę z powodu braku stosownych uprawnień, jedynie na torze mogę sobie pojeździć co parę dni.
@topic
Masakra, w sumie to sam dobrze zdaję sobie sprawę, że jeśli nie teraz to na 18'te urodziny sobie kupię, ale wolałbym zaczynać od 50 lub ew. 125, a nie od razu od powiedzmy 600. Czuję respekt do maszyny i do rodziców, więc myślę, że dla wszystkich byłoby lepiej, gdybym zaczął jak najwcześniej...
Chyba nie doczytałeś- ja samochodem nie jeżdżę z powodu braku stosownych uprawnień, jedynie na torze mogę sobie pojeździć co parę dni.
@topic
Masakra, w sumie to sam dobrze zdaję sobie sprawę, że jeśli nie teraz to na 18'te urodziny sobie kupię, ale wolałbym zaczynać od 50 lub ew. 125, a nie od razu od powiedzmy 600. Czuję respekt do maszyny i do rodziców, więc myślę, że dla wszystkich byłoby lepiej, gdybym zaczął jak najwcześniej...
- Get1Z
- Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 30/5/2009, 21:44
Moja rada :
Kup sobie motorower z prawdziwego zdarzenia
Ogara, Charta, Komarka czy co tam innego.
Wątpie, żeby nie pozwolili ci na czymś takim jeździć.
U mnie sytuacja była ta sama. Z tym że było to kilka lat temu i nie chcieli mi pozwolić na nic co miałoby silnik. Więc zacząłem ich nagabywać żeby pójść oglądać motorynkę. Mówiłem że tylko pooglądac żeby zobaczyli co to jest i takie tam. Motorynka okazala się zdeczko wadliwa więc nie kupiliśmy. Potem pojechaliśmy oglądać Ogara Nie sięgałem z siodełka do asfaltu ;P Wziąłem kuzyna z sobą który handlował motorami i powiedział tacie że fajna maszynka i za taką cene bla bla bla... No i miałem ogara Po dwóch latach się przesiadłem na skuter, nawet sie ucieszyli (no bo kibel to przecież nie motor, a psuł się nie będzie ). Jak teraz im powiedziałem że kupuje jakąś 80'tke (nie mam weny pchać kasy w coś większego, tyle styknie ) to sie tylko zapytali za ile i czy będą musieli mi dolożyć
Kropla drąży kamień!
Życze owocnych przekonywań
Kup sobie motorower z prawdziwego zdarzenia
Ogara, Charta, Komarka czy co tam innego.
Wątpie, żeby nie pozwolili ci na czymś takim jeździć.
U mnie sytuacja była ta sama. Z tym że było to kilka lat temu i nie chcieli mi pozwolić na nic co miałoby silnik. Więc zacząłem ich nagabywać żeby pójść oglądać motorynkę. Mówiłem że tylko pooglądac żeby zobaczyli co to jest i takie tam. Motorynka okazala się zdeczko wadliwa więc nie kupiliśmy. Potem pojechaliśmy oglądać Ogara Nie sięgałem z siodełka do asfaltu ;P Wziąłem kuzyna z sobą który handlował motorami i powiedział tacie że fajna maszynka i za taką cene bla bla bla... No i miałem ogara Po dwóch latach się przesiadłem na skuter, nawet sie ucieszyli (no bo kibel to przecież nie motor, a psuł się nie będzie ). Jak teraz im powiedziałem że kupuje jakąś 80'tke (nie mam weny pchać kasy w coś większego, tyle styknie ) to sie tylko zapytali za ile i czy będą musieli mi dolożyć
Kropla drąży kamień!
Życze owocnych przekonywań
-
Aren - Świeżak
- Posty: 89
- Dołączył(a): 15/5/2006, 10:25
Mi jak rodzice mówili, że nie kupią mi motoru albo nie dołożą, albo nie podpiszą zgody na A1. To zazwyczaj wstawałem od stołu i mówiłem "Nie jem dalej obiadu, bo jeszcze połkne widelec i też mnie to może zabić". Myślenie, że motor to śmierć jest conajmniej głupie.
- Xca
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 28/5/2009, 21:28
- Lokalizacja: Ustka
Ja zakładałem taki sam temat parę miesięcy temu i obecnie jeżdżę kiblem. Jeżeli masz problem z tzrkami ipt poczukaj kogos z takim motorkiem zeby podejchał pod okno twojego domu rodzicie by sobie obejżeli zobaczyli by, że to jest "maluszek" to może to by ich przekonało. U mnie czs namawiania trwał 2 lata przy warunkach, że kupuje za własne pieniądze i sam dbam o sprzęt. Mimo zakupu tego skuterka rodzicie są dalej nie pochwalają moich zainteresowań. Jak dowiedzieli się, że zaczołem jeździć 600 to odrazu był krzyk po powrocie do domu. Po jakimś czasie mówiłem o zrobieniu A1 bez żadnego kupna moto i też za moją kase to słyszę tylko:
1. NIE
2. Zapomnij
3. Masz skuter to siÄ™ ciesz
4. Będziesz miał 18 lat to będziesz sobie robił co chcesz itp.
Niektórych rodziców ciężko przekonać do tego.
1. NIE
2. Zapomnij
3. Masz skuter to siÄ™ ciesz
4. Będziesz miał 18 lat to będziesz sobie robił co chcesz itp.
Niektórych rodziców ciężko przekonać do tego.
Była CBR 600 F2.
-
deyna - Bywalec
- Posty: 924
- Dołączył(a): 16/3/2009, 21:40
- Lokalizacja: Biała Podlaska
draz ten temat codziennie mazysz o nim i takie tam pokaz rodzicia jak duzo wiesz o motorach moze sie zgodza ja tam robilem
-
andrzej551 - Bywalec
- Posty: 691
- Dołączył(a): 23/5/2009, 16:08
- Lokalizacja: starachowice
deyna mam to samo, juz wspominam ojcu o A1 jak on mi mowi, ze bede jezdzil simsonem potem sprzedam i kupie samochod to ja mu mowie, ze wczesniej bede jezdzil 125 to A1 mam jeszcze dwa lata ale chce juz go oswoic
sorry za ot ale chcialem sie hmm... wyzalic??
sorry za ot ale chcialem sie hmm... wyzalic??
- talta
- Mieszkaniec forum
- Posty: 2439
- Dołączył(a): 26/1/2009, 21:14
Cóż, w sumie jeśli jeszcze nie było takiego tematu, to można by było uznać (ew. moderacja mogłaby uznać) ten za taki zbiorczy dla tego typu spraw, chociaż skłaniałbym się osobiście do sposobów na przekonanie. Sam wynalazłem taki artykuł: http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56427,3580667.html
I teraz jestem w trakcie przerabiania. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
@Edit
No ku**a mać! Odpowiedź jaką otrzymałem: "Na całonocne balangi i mecze też nie puszczę.". Tja, w sumie dla mnie to zabawna rzecz, bo nie mają kontrargumentów, ale dalej się upierają przy swoim...
I teraz jestem w trakcie przerabiania. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
@Edit
No ku**a mać! Odpowiedź jaką otrzymałem: "Na całonocne balangi i mecze też nie puszczę.". Tja, w sumie dla mnie to zabawna rzecz, bo nie mają kontrargumentów, ale dalej się upierają przy swoim...
Ostatnio edytowano 1/6/2009, 20:27 przez Get1Z, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
- Get1Z
- Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 30/5/2009, 21:44
Dandi93 napisał(a):A Mój ojciec chcesz to kupuj
Zazdroszczę ci ojca ;p. Mój to by wszystko chyba oddał żebym ja w życiu nie miał motocykla i ich nawet nigdy żadnego nie zobaczył. Lecz jeżeli chodzi o samochody to już mi jakiś wynalazł ; o. Tylko nie rozumiem jednego rodzice się zazwyczaj zgadzają, żeby dziecko pakowało kupię kasy w komputery, gry, konsolte itp. a jeżeli chodzi już o coś co się może przydać, i przy czym można się czegoś nauczyć to już zawsze słychać słowo "nie".
Była CBR 600 F2.
-
deyna - Bywalec
- Posty: 924
- Dołączył(a): 16/3/2009, 21:40
- Lokalizacja: Biała Podlaska
ja nie rozumiem namawiania do samochodow, mi ojciec juz nawija, ze po co mi A1, ze bede mial 18 lat to dostane (co mnie dziwi, bo za moto musze placic sam) samochod i , po co mi to gowno jak tak czy tak nie bede nim jezdzil? odpowiedz ojca no bo zima nie bedziesz jezdzil motocyklem! dlaczego? no bo jeszcze cos ci przemarznie czy cos i dlatego bedziesz jezdzil samochodem, moja odpowiedz nie, nie bede jezdzil samochodem albo kupie sobie specjalna odziez na zime albo wsiade w autobus
dandi ty to masz dobrze..
dandi ty to masz dobrze..
- talta
- Mieszkaniec forum
- Posty: 2439
- Dołączył(a): 26/1/2009, 21:14
Powiem jako rodzic, że jeżeli mój syn będzie chciał jakąś 50 ccm i będzie mnie stać to mu kupię ( jeżeli oczywiście zasłuży - oceny, itp.) wolę żeby jeździł niż siedział przed komputerem ( na to ma czas w jesień zima). A dodatkowo jeżeli to będzie jakiś simson czy romet to będzie miał zajęcie z mechaniki i wolałbym żeby przy tym grzebał niż jakieś głupoty mu przychodziły do głowy ( % lub jeszcze gorzej narkotyki).
Sam wiem jak to jest prosić rodziców o motocykl, kupiłem dopiero jak zarobiłem swoje pieniądze.
Pozdrawiam.
Sam wiem jak to jest prosić rodziców o motocykl, kupiłem dopiero jak zarobiłem swoje pieniądze.
Pozdrawiam.
- TOM67
- Świeżak
- Posty: 111
- Dołączył(a): 4/6/2008, 13:27
-
andrzej551 - Bywalec
- Posty: 691
- Dołączył(a): 23/5/2009, 16:08
- Lokalizacja: starachowice
Posty: 81
• Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 28 gości