Nauka Jazdy, przemyslenia...:)

[andy7]

jesli chodzi o zmiane biegow w gore to robilem to tak - lekki nacisk na dzwignie,sprzeglo,bieg w gore, puszczenie sprzegla, dodanie gazu, noga na podnozek. Z redukcja wraz z miedzygazem problemu nie mam jedynie z 2 na 1. Co do motocykla to on ma przebieg niecale 3tys km wiec raczej nic tam nie jest zuzyte, bledy pewnie sa po mojej stronie. PS. ja akurat mam w sobie sporo pokory i nawet przez chwile nie pomyslalem ze juz "umiem jezdzic" hehe jak wyglada zmiana biegu z przegazowka?

Przy 3 tysiacach to jest jeszcze niedotarta nowka

Zapytam, jaki olej przewidzial producent i zapytam czemu chcesz go poprawiac zalewajac innym ?

[matt87]

ale to chyba nie ma znaczenia czy dotarta czy nie przy tym wszystkim hehe producent zaleca 10w40 API SG,SH ...JASO MA,MA1,MA2 i olej spelnia te normy nie wiem czy to poprawianie producenta? co do mojego poprzedniego postu to przy zmianie biegu oczywiscie przymykam gaz..zapomnialem napisac.

[adam_tomasz]

jesli chodzi o zmiane biegow w gore to robilem to tak - lekki nacisk na dzwignie,sprzeglo,bieg w gore, puszczenie sprzegla, dodanie gazu, noga na podnozek.

No jak wraz z wciśnięciem sprzęgła odpuścisz gaz to w miare ok. Można jeszcze jednocześnie podczas puszczania sprzęgła dodawać gaz mniej więcej jak podczas ruszania.
Ale do ćwiczenia ok.
Kwestia jak puszczasz sprzęgła i jak i kiedy dodajesz gaz.

Z redukcja wraz z miedzygazem problemu nie mam jedynie z 2 na 1.

Czyli jednak problem jest Skup się na zwykłej zmianie biegów w góre i w dół, ale spokojnie i w odpowiedniej kolejności.

[RobsonR]

Jestem po pierwszym praktycznym egzaminie, przed samym egzaminem jeździłem przez godzinę. Wszystko wychodziło idealnie więc liczyłem że plac zaliczę.. jakie było moje zdziwienie gdy wjechałem na 8semke i czułem że po 3 rundce moto wali mi się na bok (nigdy wcześniej tego nie czułem), a lekkie dotknięcie manetki wywaliło mnie za linię.. Śmiać mi się z siebie chciało bo nigdy to zadanie nie sprawiało mi problemu. Zrzucam winę na moto że gladius na jazdach jakoś taki był bardziej toporny, miał cięższe osłony i nie czułem żeby walił mi się na bok.. a na gaz nie reagował tak nagle i ostro. Na egzaminie ten motocykl był jakby nówka z salonu, ostro reagował, kierownica bardzo luźno chodziła. Może to był też stres, że spanikowałem że przewale moto i będzie wstyd.. Dodam że stosowałem przeciwsiad, opierałem ciężar mocno na podnóżkach aby trzymać równowagę i dwa razy normalnie wyszedłem z opresji gdy czułem że moto leci na bok. Na prawdę nie spodziewałem się, że polegnę na najłatwiejszym pierwszym zadaniu.

[Fliper]

Też się potknąłem na ósemce na egzaminie(podparcie nogą) na szczęście za drugią próbą już było git. U mnie na kursie wyszło, że jak źle jechałem ósemkę to zawsze to było spowodowane złym torem jazdy. Przeciwsiad niska prędkość i pełne kanciaste ósemki tak, żeby wykorzystać cały ten prostokąt. Jak się robi ,,łezki" dojeżdżając pod pachołki za ciasno to nawet przy bardzo dobrej technice może nie wyjść. Swoją drogą jak zdawałem i tak patrzyłem na ten polski egzamin na prawko to trochę mi gymkhanę przypomina.

Edit: Aha i podczas jazdy drugą ręką można kontrować, żeby kierownica nie przeleciała za bardzo. Np. robisz nawrót w lewo pchasz prawą ręką manetkę to lewą też usztywniasz troszeczkę i powoli sobie skręcasz kontrując sytuację w której kierownica ci przeskakuje do swojego maksymalnego skrętu nagle. Takiej sytuacji, że się kierownica przewala całkiem z jednej strony na drugą na ósemce nie chcemy.

[matt87]

moja zmiana biegow sporo sie poprawila a od momentu napisania ostatniego posta zrobilem moze z 150-200km? zauwazylem ze robilem tez blad polegajacy na cofaniu stopy od razu po wrzuceniu biegu, nie wiem czy to wplywa jakos na sama zmiane biegow ale chyba krotka chwile po wrzuceniu biegu stopa jeszcze powinna jakby przytrzymywac dzwignie no i najwazniejszy wniosek z obserwacji....najczesciej zle wrzucalem bieg jak o tym myslalem, spinalem sie..cos moja psychika ostatnio szwankuje hehe, Takie pytanie - jaka jest roznica miedzy zwieszaniem sie a kolanem? zwieszanie sie pozwala zredukowac pochylanie motocykla w zakrecie?

Pamietam jak jezdzilem na kursie jazdy dodatkowe , tam mieli dwa gladiusy i jezdzilo sie nimi calkiem inaczej wlasnie w jednym z nich kierownica chodzila tak lekko ze szok. strasznie dziko sie jezdzilo, z tego co pamietam to ja osemke robilem czasem skrecajac do ogranicznikow:) ale wiadomo nie robilem tego gwaltownie

[lagiboy]

generalnie zwieszanie i kolano to to samo, różnica polega na tym że jeśli się za mocno zwiesisz to dolecisz kolanem do asfaltu. zobacz na zdjęciach z wyścigów że często motocykl jest pochylony bardzo mocno a zawodnik szoruje łokciem a kolanem nie dotyka. kolano to sygnał, że jesteś już bardzo nisko. wszystko zależy też jak mocny jest zakręt, jak szybki jest zakręt. im mocniej się zwiesisz tym motocykl mniej się złoży co pozwoli szybciej przejechać zakręt. A jak pokazuje rzeczywistość kolana drze się bardziej dla zabawy niż z konieczności

[matt87]

czyli zamykanie opon i zwieszanie sie to nie do konca idzie w parze buehehe
Dzisiaj zakonczylem juz chyba sezon po wczorajszej jezdzi i dzisiejszej sie wkurzylem...wczoraj jakims cudem dwa razy wbilem "miedzyluz" pierwszy raz zmieniajac bieg z 3 na 4 nagle jakis odglos jakby do silnika/skrzyni wrzucic metalowa kulke obroty spadly do jalowych i nie zaswiecila sie kontrolka "N" wystraszylem sie mocno ze zwalilem sprzet ;/ po chwili przy redukcji to samo, na 99% to przez moja daremna zmiane biegow, pomyslalem ze moze za lekko dzwignalem stope i bieg nie wskoczyl dobrze wiec pozniej obnizylem sobie troche dzwignie no i juz jest ok, ale znow powrocily czasami stuki przy zmianie z 1 na 2 a i z 2 na 3 sie zdarzy - dramat, wydaje mi sie w ogole ze biegi inaczej wchodza przy niskich i przy wysokich obrotach, na niskich wszystko idzie mi ok przy wyzszych sie czasem pojawiaja stuki, juz sam nie wiem co robie zle, ale postanonwilem skonczyc jazde w tym sezonie bo mnie to juz wkurza i nie chce zlych nawykow utrwalac.
Podsumowujac te ok 3msc jazdy - jestem mocno niezadowolony i rozczarowany soba, poczatek byl ok wszystko szlo w dobrym kierunku robilem postepu potem cos sie stalo i mocny regres, jeszcze niedawno myslalem zeby zmienic motocykl na cos mocniejszego 70-80km bo jednak w ninjy brakuje troche mocy na trasie przy wyprzedzaniu, ale wychodzi na to ze jescze przyszly sezon jestesmy na siebie skazani:D a mialem nadzieje ze po 3miesiacach jazdy zmiana biegow bedzie opanowana ehhh czasem to mam wrazenie ze jestem mocno nie predysponowany do jazdy na motocyklu hehe.

[Ruda_Małpa]

Prawdziwa nauka jazdy zaczyna się po zdaniu prawka i trwa praktycznie całe życie. Za mną dwa egzaminy (na kat. A2 i teraz na A) i trzeci sezon w siodle - wydawałoby się, że wszystko już umiem. A mimo to ciągle bardzo wiele nauki przede mną. Daj sobie więcej luzu.

[andy7]

... juz sam nie wiem co robie zle,

Podsumowujac te ok 3msc jazdy - jestem mocno niezadowolony
...myslalem zeby zmienic motocykl na cos mocniejszego 70-80km bo jednak w ninjy brakuje troche mocy na trasie przy wyprzedzaniu,

Kazdy ma inna psychomotoryke, jeden przyswaja szybciej inny wolniej. Dzisiaj kursantka opowiadala mi, ze jej kolezanka potrzeboiwala do zdania egzaminu 200 godzin.

Do ogarniecia sprzetu potrzeba mniej wiecej dwoch sezonow, potem idzie latwiej i szybciej, pod <arunkiem, ze przeskoki mocy i momentu obrotowego nie sa rewolucja a ewolucja.

Moc do wyprzedzania nie jest tak potrzebna, bardziej Technika patrzenia i umiejetnosc przewidywania.

... trzeci sezon w siodle - wydawałoby się, że wszystko już umiem. A mimo to ciągle bardzo wiele nauki przede mną. Daj sobie więcej luzu.

Ruda,

Ty jak cos powiesz, to powiesz

A co ja mam powiedziec ?

Bylismy z chlopakami w Harz'u, przy predkosci naprawde " grubej " zostalismy wyprzedeni, Kolo dal nam lekcje pokory, zniknal nam z oczu po 10 sek.

Z tym luzem to calkowita racja !

[Ruda_Małpa]

Ruda,

Ty jak cos powiesz, to powiesz

A co ja mam powiedziec ?

Bylismy z chlopakami w Harz'u, przy predkosci naprawde " grubej " zostalismy wyprzedeni, Kolo dal nam lekcje pokory, zniknal nam z oczu po 10 sek.

Z tym luzem to calkowita racja !

No ba
Po prostu rozwala mnie to, że niektórym wydaje się, że miesiąc, dwa lub trzy jeżdżą i już mają być zayebistymi bikerami. Ja mimo jakiegoś tam stażu mam świadomość tego, że jestem cienka jak doopa wężowa, ale nie rozrzewniam się nad sobą tylko staram się nad tym pracować.

A co do Twojej trudnej sprawy -

[RobsonR]

Witam Was ponownie, wpadłem pochwalić się zdanym egzaminem!
Za pierwszym razem tak jak pisałem wcześniej zawaliłem po całości, a dziś jako jedyny z 5 osób ukończyłem pięknie całość.
Żeby było zabawnie Egzaminatorem była bardzo atrakcyjna, młoda i sympatyczna dziewczyna! Zdziwienie ludzi na placu bezcenne.

Na prawdę nie wiem jak to możliwe, że wcześniej jeździłem godzinę przed egzaminem wszystko powtarzałem sobie i zawaliłem 8smke
Od ostatniego razu miałem przerwę nie jeździłem wcale, nic sobie nie powtarzałem, poszedłem na egzamin na luzie, z myślą - jak nie zdam to przyszły sezon zacznę od egzaminu.

Plac zaliczyłem z jednym podparciem na wolnym przy ostatniej bramce. Szybki slalom - super średnia 38km. Reszta już na luzie na mieście delikatnie 38-40km/h stale na 3-4 biegu

[andy7]

Żeby było zabawnie Egzaminatorem była bardzo atrakcyjna, młoda i sympatyczna dziewczyna! Zdziwienie ludzi na placu bezcenne.

Gdzie zdawales ?

[RobsonR]

Dąbrowa Górnicza, Pani naprawdę robi wrażenie nawet jej na koniec podziękowałem i powiedziałem, że nic tak nie motywuje jak piękna kobieta ale robimy mały offtop bo z techniką jazdy nie ma tu nic wspólnego. Wracam do Was jak tylko w nowym sezonie zrobię trochę km.

[matt87]

robson jestes z dabrowy gorniczej? moze kiedys posmigamy cos razem:) u mnie zmiany motocyklowe, ale nie wiem czy na dobre, sprzedalem ninje 300 i kupilem cbr f4i sport, sam nie wiem czy dobrze zrobilem im wiecej czasu mija od zakupu tym wiecej watpliwosci czy nie za szybko;/