trudne sprawy czyszczenie kravec
cioracz napisał(a):No alfy gdyby tak nie rdzewiały to jakoś to by było. Alfy mają dużo takich nowinek które myślę są bardzo ciekawe.
CIEKAWOSTKA! Czy wiesz że w alfie 156 GTA hamulce są na półosiach?
Tak jak tutaj?

O czym Ty mówisz?
Watch out, we got a badass over here!
-
Walenty - Moderator
- Posty: 3602
- Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
- Lokalizacja: SKL
Walenty napisał(a):Syfiki z jakąś B-serią, czy dupowoziki?
Bez szaleństw, V generacji był to V-Tec bodajże 125 konny (jeden z szybszych na wsi

Natomiast VI - tka 1.4 is 90 konny
miki1406 napisał(a):Przecież japończyki w środku to tragedia. brzydkie i tragiczne jakościowo
Co ty bredzisz, wygląd prosty, nie znaczy, że brzydki (o gustach się nie rozmawia)
Po za tym Hania z przebiegiem 270 tys wyglądała w środku na średnio wyeksploatowaną co w przypadku Gofa IV nie można powiedzieć, mój z 2001 roku wyglądał kiepsko, a był to egzemplarz jeden z lepiej utrzymanych jakie oglądałem.
Corollka też mimo upływu lat (2002r) w środku wygląda jak nowa, nie jest to raczej zasługa dbałości o auto, tylko użycie wysokiej klasy materiałów.
cioracz napisał(a):No alfy gdyby tak nie rdzewiały
Gdyby babcia miała wąsy...
cioracz napisał(a):CIEKAWOSTKA! Czy wiesz że w alfie 156 GTA hamulce są na półosiach?
Pokaż mi to, bo nie ogarniam o co Ci chodzi.
Ostatnio edytowano 2/2/2014, 23:56 przez power_bit, łącznie edytowano 1 raz
Niektóre chwile, zapomina się przez całe życie
-
power_bit - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1258
- Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
- Lokalizacja: Września
kravec napisał(a):Jak w przyszłości fundusze pozwolą to sobie 159 2.4 jtdm w q4 sprawię. Jak będzie mniej kasy to pewnie 2.0 jtd i przedni napęd który w testach idzie praktycznie łeb w łeb z e90, a kasuje innych konkurentów. Alfy to fajne auta, ale u nas bardzo niedocenione.
Jak zmieniałem swoja 156 sprzed fl na po fl myślałem o Crosswagonie- tam też jest stały 4x4 ale koszty byłyby dużo wyższe niż przy zwykłej przednionapędowej. A auto fajne i bardzo rzadko spotykane.
Ja tam lubię alfy i cenię sobie tą markę


Szczerze, polowałem na alfę 159 długo, od 3.2V6 przed 2.4 jtdm po 1.9 jtd, objeżdżałem egzemplarz z Q4, ale zazwyczaj diesle już klekotały o swojej przeszłości, a benzyniaki były trochę poza moim zasięgiem finansowym, Q4 to już w ogóle cenowo półka wyżej

Szukając następnego samochodu, raczej nie za szybko, moje kryteria i patrzenie na to wszystko się zmieni i odpuszczę wiele rzeczy takich jak 4x4 czy reaktor jądrowy pod prawym butem, gdzie już w tym momencie zaczynam żałować silnika bo 2.8 daje dobrze popalić mojemu portfelowi. Alfa ma świetny silnik 1.7TBi na który w przyszłości się zapatruje, tak samo jak Fordoswki 1.0 EcoBoost 125KM.
Jestem fanem motoryzacji, mam swoje kryteria wyboru, ale niestety czasami trzeba je pominąć ze względu na zasobność portfela, a niestety napęd na 4 koła, bez odpowiednio dużej stadniny pod prawym butem, nie do końca zdaje egzamin. Powiedział bym, że dla takiego quattro, które ma na stałe spięte 2 osie, te 150KM to takie optimum, żeby silnik był w stanie ogarnąć dodatkowe 2 koła

@power_bit Moja A4 ma teraz ponad 400kkm nahulane i gdybym przy zakupie nie znalazł książki serwisowej, w której widniało 385kkm na ostatniej pieczątce, tak ja, brat i mechanik jawnie dali byśmy sobie ręce uciąć, że 180kkm na blacie jest jego prawdziwym przebiegiem


Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
A o rdzy w alfie też pierwsze słyszę. Nawet w mojej starej 156 z 2000r. był ocynk i tam gdzie był uszkozdzony lakier i jakaś mała kropka nic się kompletnie nie działo. W obecnej chwilę powalczyłem z jednym miejscem na progu (utrzymywał się tam brud, a blacha po odświeżaniu progów już nie była taka jak być powinna). Mój lakiernik jednak się z tym uporał, jest cacy, ładnie zabezpieczone i heja.
Ogólnie ze mnie wszyscy znajomi się śmieją bo się czepiam auta strasznie. Po prostu nic ma nie pukać stukać itd. Jak wsiadam do sławnych golfów 3 i 4 znajomych to mam ochotę wyjść i pójść pieszo od razu. Tym się jeździć nie da.
A GTA miała normalne tarcze- tyle że większe od standardowych wersji przez co minimalny rozmiar kół to 17 cali.
Co do przebiegów- jeśli o auto się dba to naprawdę tego nie widać. Sąsiad dostał ostatnio a6 (B6 chyba- 2004r), ma nalatane ponad 250 000km i wygląda bardzo przyzwoicie. Tak samo moja stara 156- miała nie wiem ile, ale dużo, a wyglądała gdzieś na 150-200 tys. km (tyle że znalazłem między papierkami kwit z 2003r. z serwisu gdzie wpisali przebieg- 180 000km, drugi z 2004r. na 245 000 km. więc nie wiem gdzie to jeździło tyle, a jak ją kupiłem w 2009r. miała na liczniku 180 000
- pojeździłem do 235 000 i oddałem.. jeździ dalej bo widuję
).
Jak się dba tak się ma. Wszystko da się zajeździć jak się traktuje samochód jak traktor z przyczepą kartofli.
Ogólnie ze mnie wszyscy znajomi się śmieją bo się czepiam auta strasznie. Po prostu nic ma nie pukać stukać itd. Jak wsiadam do sławnych golfów 3 i 4 znajomych to mam ochotę wyjść i pójść pieszo od razu. Tym się jeździć nie da.
A GTA miała normalne tarcze- tyle że większe od standardowych wersji przez co minimalny rozmiar kół to 17 cali.
Co do przebiegów- jeśli o auto się dba to naprawdę tego nie widać. Sąsiad dostał ostatnio a6 (B6 chyba- 2004r), ma nalatane ponad 250 000km i wygląda bardzo przyzwoicie. Tak samo moja stara 156- miała nie wiem ile, ale dużo, a wyglądała gdzieś na 150-200 tys. km (tyle że znalazłem między papierkami kwit z 2003r. z serwisu gdzie wpisali przebieg- 180 000km, drugi z 2004r. na 245 000 km. więc nie wiem gdzie to jeździło tyle, a jak ją kupiłem w 2009r. miała na liczniku 180 000


Jak się dba tak się ma. Wszystko da się zajeździć jak się traktuje samochód jak traktor z przyczepą kartofli.
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
kravec napisał(a):Co do przebiegów- jeśli o auto się dba to naprawdę tego nie widać..
Nie koniecznie, np. Golf IV (nie uparłem się na tego golfa, tylko taki przykład

Wycierająca się kierownica - każdy, ale to każdy powyżej 200 tys ma zajechaną kiere...

Wewnętrzne uchwyty drzwi - zrobione z gównolitu widoczne zmęczenie po kilku latach eksploatacji.

Obramowanie radia i konsoli przędnej - to samo co z tymi rączkami od drzwi.

Gałka zmiany biegów i miękisz - do wymiany po kilku latach eksploatacji (jak w astrze II)

Także z tą trwałością wnętrza bywa różnie, nie zawsze jest tak, że " jak się dba tak się ma" załączone zdjęcia nie są jakąś skrajnością, to typowe przykłady wnętrza w golfie z przebiegiem 200tys +
Niektóre chwile, zapomina się przez całe życie
-
power_bit - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1258
- Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
- Lokalizacja: Września
U mnie w e46 też się porysowała min.klapka popielniczki i te listwy co idą w koło auta po drzwiach i desce rozdzielczej. okleiłem wszystkie carbonem, z popielniczki i małego schowka usunąłem czyściwem i jest bene (tu wadą jest to czym to wszystko jest pokryte, bo od gorąca ta gumowa farba robi się miękka i dosłownie paznokciem da się ją porysować), kierownica też się przetarła przy 300 000km, teraz auto ma 335kkm.
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
coś ty się tego golfa uczepił
miałem 4 z przebiegiem 250kkm i jedyne z czym się mogę zgodzić to to ze wewnętrzne uchwyty i obramowania były lipne ale to się naprawiało w 30min. gałkę biegów i kierownice miałem jak w nowym samochodzie tylko ze kiere miałem skórzana

aprilia RSV4
-
suhy-19 - Moderator
- Posty: 2660
- Dołączył(a): 18/12/2012, 13:35
- Lokalizacja: DLW
Musze Wam zrobić foto 7ki E38 mojego kumpla... 4.0d. Ma nakręcone przeszło 800tysi. Stan wnętrza igła... Golf po 200tyś gorzej wygląda...
Co do alfy to jest auto świetne, ale wymagające. Olej to nie jakiś Mobil, a najlepiej Motul z górnej półki, jak rozrząd to i wariator (650zł), świece na 100tyś (8szt), ale trzeba by czasem wymienić... Wahacze drogie, ale na oryginalnych trochę polata... A tu kupują ludzie poczciwą 156 2.0ts i zdziwko bo po 100tyś na jednym oleju panewki padły... Wahacze chińskie wyjechały, a nie wymieniane od 300tyś świece dopalające się potopiły... Tjaaa grat i dziadostwo...
Japończyki - dokładnie - o gustach się nie dyskutuje, ale patrząc na dostępność części i ekonomie - żaden rarytas według mnie...
Kocham niemcownie, za tanie graty, prostą solidną konstrukcje i dostępność nietypowych gratów (drogich) z drugiej ręki na szrotach...
Co do alfy to jest auto świetne, ale wymagające. Olej to nie jakiś Mobil, a najlepiej Motul z górnej półki, jak rozrząd to i wariator (650zł), świece na 100tyś (8szt), ale trzeba by czasem wymienić... Wahacze drogie, ale na oryginalnych trochę polata... A tu kupują ludzie poczciwą 156 2.0ts i zdziwko bo po 100tyś na jednym oleju panewki padły... Wahacze chińskie wyjechały, a nie wymieniane od 300tyś świece dopalające się potopiły... Tjaaa grat i dziadostwo...
Japończyki - dokładnie - o gustach się nie dyskutuje, ale patrząc na dostępność części i ekonomie - żaden rarytas według mnie...
Kocham niemcownie, za tanie graty, prostą solidną konstrukcje i dostępność nietypowych gratów (drogich) z drugiej ręki na szrotach...
Jak fenix z popiołów 

-
miki1406 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2847
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
miki1406 napisał(a):Musze Wam zrobić foto 7ki E38 mojego kumpla... 4.0d. Ma nakręcone przeszło 800tysi. Stan wnętrza igła... Golf po 200tyś gorzej wygląda...
Nie musisz. Stare BMW są pancerne z każdej strony

,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
power_bit napisał(a):cioracz napisał(a):CIEKAWOSTKA! Czy wiesz że w alfie 156 GTA hamulce są na półosiach?
Pokaż mi to, bo nie ogarniam o co Ci chodzi.
Najmocniej przepraszam. Jest to Alfa GTV. Nie ogarniam jak mi się mogło pomylić. http://motokiller.pl/99708/Ciekawostka-Alfa-GTV
-
cioracz - Mieszkaniec forum
- Posty: 2129
- Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
- Lokalizacja: Opatów/Kielce
miki1406 napisał(a):Wiesz dochodzi do tego, że ten golf miał 200tyś... ale od granicy, do granicy miał 400tyś...
Jak większość samochodów które przyjechały z zachodu

Ostatnio nabyłem E32 z przebiegiem na blacie 500tyś i patrząc na stan techniczny zastanawiam się czy nie ma drugie tyle

,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
dlatrego ja kupiłem 9cio letnia e46 z oznakami korozji i 280kkm, a nie przedliftową odmalowaną na sztukę z 149kkm która pod inpą wykazała błąd potencjometru wycieraczek przy 330kkm 

DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Rosi jak auto jest zadbane i w większości robiło długie trasy, po 150 tyś będzie praktycznie jak nowe. Podstawowe elementy, fotel nie wygnieciony, kierownica gładka bez uszkodzeń powierzchni, mieszek nie poszarpany. Tak widziałem takie samochody...
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
-
suhy-19 - Moderator
- Posty: 2660
- Dołączył(a): 18/12/2012, 13:35
- Lokalizacja: DLW
Co ma za znaczenie przebieg przy takich starych klamotach (10-15 lat)
Ja patrze na rzeczywisty stan, ile tam handlarz skręcił licznik to średnio mnie interesuje, nie ma aut 15 letnich w szczególności z zachodu z przebiegiem 140-180tys a takie wskazania widuje się najczęściej. Brachol kupił Ibizę z przebiegiem 220tys. gdzie podczas wymiany filtra powietrza znalazła się kartka z ostatniej wymiany i wyraźnie było napisane "kolejna wymiana przy 340 tys" Gdy ja latałem za E12 trafiła mi się jedna sztuka prosto z niemiec, nie zdążyła zjechać z lawety a ja już przyjechałem do sprzedającego, przebieg licznika wynosił równiuteńko 135000 km, zapytałem się tego faceta, czy nie wydaje mu się to trochę dziwne, to zczoł się śmiać. Jednakże to wszystko winna nas samych, Polak ma w kieszenie 10 tys i chce kupić auto nie bite, garażowane, od starszej pani, z książką serwisową, z przebiegiem maksimum 180 tys i lata w koło samochodu z jakimś kur*a czujnikiem lakieru, bo szuka igły. Przykładem jest tu skoda octavia mojego kumpla. Wystawił on autko na sprzedaż z autentycznym przebiegiem coś około 320-340 tys.przez cały czas trwania aukcji i nie było jednego telefonu, po upływie miesiąca wystawił to samo ogłoszenie z tymi samymi zdjęciami i za tą samą kwotę, ale już z przebiegiem "po korekcie" na 160-170 tys, co się okazało rybka połknęła haczyk, telefony się urywały. Dlatego też nic dziwnego, że w PL przebiegi mamy jakie mamy, skoro takie ludzie mają oczekiwania względem 15 letniego auta to tez handlarze (nie tylko) muszą się dostosować.
Ja patrze na rzeczywisty stan, ile tam handlarz skręcił licznik to średnio mnie interesuje, nie ma aut 15 letnich w szczególności z zachodu z przebiegiem 140-180tys a takie wskazania widuje się najczęściej. Brachol kupił Ibizę z przebiegiem 220tys. gdzie podczas wymiany filtra powietrza znalazła się kartka z ostatniej wymiany i wyraźnie było napisane "kolejna wymiana przy 340 tys" Gdy ja latałem za E12 trafiła mi się jedna sztuka prosto z niemiec, nie zdążyła zjechać z lawety a ja już przyjechałem do sprzedającego, przebieg licznika wynosił równiuteńko 135000 km, zapytałem się tego faceta, czy nie wydaje mu się to trochę dziwne, to zczoł się śmiać. Jednakże to wszystko winna nas samych, Polak ma w kieszenie 10 tys i chce kupić auto nie bite, garażowane, od starszej pani, z książką serwisową, z przebiegiem maksimum 180 tys i lata w koło samochodu z jakimś kur*a czujnikiem lakieru, bo szuka igły. Przykładem jest tu skoda octavia mojego kumpla. Wystawił on autko na sprzedaż z autentycznym przebiegiem coś około 320-340 tys.przez cały czas trwania aukcji i nie było jednego telefonu, po upływie miesiąca wystawił to samo ogłoszenie z tymi samymi zdjęciami i za tą samą kwotę, ale już z przebiegiem "po korekcie" na 160-170 tys, co się okazało rybka połknęła haczyk, telefony się urywały. Dlatego też nic dziwnego, że w PL przebiegi mamy jakie mamy, skoro takie ludzie mają oczekiwania względem 15 letniego auta to tez handlarze (nie tylko) muszą się dostosować.
Niektóre chwile, zapomina się przez całe życie
-
power_bit - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1258
- Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
- Lokalizacja: Września
Pierwszy raz widzę.
A jardine gp? Wygląda podobnie, a z dostępnością nieco lepiej.
Watch out, we got a badass over here!
-
Walenty - Moderator
- Posty: 3602
- Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
- Lokalizacja: SKL
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości