pozdrawianie motocyklistów - skąd się to wzięło ? !
fajna rzecz, jedziesz z laska (jako plecak), gosci na innych moto kiwaja ci reka a ty jej mowisz - widzisz mala, wszyscy mnie tu znaja -
a tak powaznie to jest dosc mile i jak mi jakis dzieciak na skuterku machnie to sie nie waham i odpowiadam tym samym a co .... Tu w anglii jest od zajeba.... malolatow na 50 i 125 (zreguly ala przecinaki) jezdza po kilku calymi dniami. Niezle to jest
Co do harlejowcow, nie pozdrawiaja bo im broda zaslania 



byla CBR600 F4 Sport | R6 2004 | teraz - ZX6R 2007 | | http://www.youtube.com/watch?v=9TghY-O9 ... 20Kawasaki
- fenis77
- Świeżak
- Posty: 209
- Dołączył(a): 19/10/2006, 10:28
- Lokalizacja: wczesniej Wroclaw teraz Anglia Cornwall
fenis77 napisał(a): Co do harlejowcow, nie pozdrawiaja bo im broda zaslania
i tak wieczorem wszyscy z nich spotkają sie w garażu ; )
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
to prawda, to genialny zwyczaj, jeden z tych który rozkochał mnie w całej subkulturze motocyklowej. nieważne czy jedzie koleś simsonkiem, czy szlifierą czy dragiem czy turystykiem, endurakiem czy chopperem czy jeszcze czym innym, tak jak kolega wyżej pisał.. jedziesz sobie i różni ludzie pozdrawiają Cie tym prostym gestem który (przynajmniej we mnie) budzi jakąs tam satysfakcję również z powodu poczucia przynależności do grupy miłosników moto, nie przypominam sobie drugiej takiej kultury, która mimo wszelkich różnicy byłaby tak z sobą związana. kiedyś na trasie, jadąc z kumplem Hondą VF 750 F (INTERCEPTOR), swoja drogą jest na sprzedaż ;], podjechaliśmy do stojacego na poboczu dziadka na skuterku żeby zapytać czy wszystko ok, 30km później zatrzymaliśmy się przy stojącym na poboczu chopperze..na szczęście nie było żadnych awari, ale zajebiste jest to, że (tak przynnajminej znajomi motocykliści mowią;]) motocyklista nie przejedzie obok stojącego motocyklisty nie upewniając się czy nie potrzebuje on pomocy
uwierz, gdybym tylko miał broń byłbyś pierwszy kogo bym odwiedził z nią
-
budyń - Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 30/7/2007, 10:49
pozdrowienie motocyklistow jest bardzo fajnym gestem, oznacza to przynaleznosc do pewnej zwartej, "kochajacej" sie grupy
a skad to sie moglo wziosc? - moze kiedys wszyscy motocyklisci znali sie osobiscie i kiedy sie miajli na drodze po prostu pokazywali sobie "czesc chlopie" ?
budyn masz racje motocyklista nie przejedzie obok stajacego motocyklisty i nie zapyta czy nie potrzebuje pomocy, ja nawet sie autem zatrzymuje
, ostatnio stanalem obok jakiegos starego (choc ladnie odnowionego) nsu, jednak okazalo sie ze braklo gosciowi wachy, naszczescie cpn byl niedaleko

a skad to sie moglo wziosc? - moze kiedys wszyscy motocyklisci znali sie osobiscie i kiedy sie miajli na drodze po prostu pokazywali sobie "czesc chlopie" ?
budyn masz racje motocyklista nie przejedzie obok stajacego motocyklisty i nie zapyta czy nie potrzebuje pomocy, ja nawet sie autem zatrzymuje

Na kolana chamy !
-
Leitho - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1321
- Dołączył(a): 31/8/2006, 18:54
- Lokalizacja: SKL
no niestety czasem ten gest kończy się nieprzyjemnie, jeden z poczatkujących jazdę znajomych ucieszony pozdrowieniem motocyklisty odpowiedział unosząc niemalże wyprostowaną rękę... miał naprawdę spore problemy żeby ponownie chwycić nią kierownice, heh
uwierz, gdybym tylko miał broń byłbyś pierwszy kogo bym odwiedził z nią
-
budyń - Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 30/7/2007, 10:49
budyń napisał(a):to prawda, to genialny zwyczaj, jeden z tych który rozkochał mnie w całej subkulturze motocyklowej. nieważne czy jedzie koleś simsonkiem, czy szlifierą czy dragiem czy turystykiem, endurakiem czy chopperem czy jeszcze czym innym, tak jak kolega wyżej pisał.. jedziesz sobie i różni ludzie pozdrawiają Cie tym prostym gestem który (przynajmniej we mnie) budzi jakąs tam satysfakcję również z powodu poczucia przynależności do grupy miłosników moto, nie przypominam sobie drugiej takiej kultury, która mimo wszelkich różnicy byłaby tak z sobą związana. kiedyś na trasie, jadąc z kumplem Hondą VF 750 F (INTERCEPTOR), swoja drogą jest na sprzedaż ;], podjechaliśmy do stojacego na poboczu dziadka na skuterku żeby zapytać czy wszystko ok, 30km później zatrzymaliśmy się przy stojącym na poboczu chopperze..na szczęście nie było żadnych awari, ale zajebiste jest to, że (tak przynnajminej znajomi motocykliści mowią;]) motocyklista nie przejedzie obok stojącego motocyklisty nie upewniając się czy nie potrzebuje on pomocy
akurat z tym to sie nie zgodze bo osttanio mialem smutna przygode bo przetarl mi sie przewod hamulcowy z przodu(tylnego nie mialem bo jechalem wlasnie do sklepu kupic na tyl klocki) noi muse powiedziec ze na dosc ostre rondo wiechalem spora predkoscia mialem gdzies z 80km/h dobrze ze zyje noi stalem na poboczu z polgodzinki bo z wrazenia nie mialem sily jechac i mijalo mnie najpierw dwoch motocyklistow a pozniej jeden i widzieli ze mam awarie bo obczajalem ten przewod i wogole i machneli reka i pojechali dalej nie stety.
ale wracajac do pozdrowienia to mysle ze to bardzo fajna rzecz tymbardziej ze machaja mi ludzie ktorzy jada na naprawde wielkich motorkach i pozdrawiaja mnie mimo tego ze lece pierdopedem

nsr125------>dr350
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
- patrykmulek
- Bywalec
- Posty: 562
- Dołączył(a): 28/5/2007, 16:32
- Lokalizacja: Osieck
oj widocznie to byli sezonowi a nie pasjonaci!
ostatnio kumpel nazwał cbr600 pierdopędem więc należy to pojecie uznać za względne ;]
słyszałam kiedyś też że "pojemność zaczyna sie od 1200" tak wiec chyba nigdy nie dosiądę maszyny z "pojemnością", mogłaby przypadkiem odjechać beze mnie

ostatnio kumpel nazwał cbr600 pierdopędem więc należy to pojecie uznać za względne ;]
słyszałam kiedyś też że "pojemność zaczyna sie od 1200" tak wiec chyba nigdy nie dosiądę maszyny z "pojemnością", mogłaby przypadkiem odjechać beze mnie
uwierz, gdybym tylko miał broń byłbyś pierwszy kogo bym odwiedził z nią
-
budyń - Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 30/7/2007, 10:49
600cm3 to juz nie pierdoped ale 125 to jeszcze tak i nie ma co sie oszukiwac.nie no wiekszoisc motocyklistow jest naprawde wporzo ale najgorzej to mnie wkurzaja tacy ala motocyklisci znam taki przypadek(tzn nie gadam znim ale wiem kto to jest)gosciu kupil polroku temu r6to nie umial na niej ruszyc a teraz to sie taki wazniak zrobil ze jak mu machne to udaje ze nie widzi a jezdzi na tym motongu w pantofelkach i kantach heheh a jak do kosciola przyjezdza to parkuje przy samym wejsciu do kosciola i ostatnio smiac mi sie chcialo bo jakas babunia kleknela przed yamaszka i jak wstawala to sie o nia opierala bo nie dala rady sama wstac a ten wlasciciel stal za nia taki ostro zmieszany i nie wiedzial co ma zrobic heheh idiota
nsr125------>dr350
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
- patrykmulek
- Bywalec
- Posty: 562
- Dołączył(a): 28/5/2007, 16:32
- Lokalizacja: Osieck
dzis spotkalo mnie takie cos:
wloke sie jakies 60 km/h z naprzeciwka widze skutej zapakowany 2 osobnikami i ...
stalo sie ...
podczas mijania kierownik skuteja podniosl reke w pozdrowieniu.
1 raz spotkalem sie z tym ze skuterowiec mnie pozdrowil
wloke sie jakies 60 km/h z naprzeciwka widze skutej zapakowany 2 osobnikami i ...
stalo sie ...
podczas mijania kierownik skuteja podniosl reke w pozdrowieniu.
1 raz spotkalem sie z tym ze skuterowiec mnie pozdrowil

- Ziolo
- Świeżak
- Posty: 261
- Dołączył(a): 22/12/2006, 19:01
- Lokalizacja: Zielona Góra
no ziolo to musi byc niezle przezycie bo mi to is ejeszcze nie przytrafilo
ale jak ja mialem skuta jeszcze nie tak dawno to zawsze machalem motocyklistom

nsr125------>dr350
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
- patrykmulek
- Bywalec
- Posty: 562
- Dołączył(a): 28/5/2007, 16:32
- Lokalizacja: Osieck
Hmm kiedys pozdrawialem (Rower) ale mnie olewali... Chyba znowu zaczne (sami mowiliscie, ze wazny fakt jednego sladu). Za to kiedys pod moim domem koles mial szlifa(piasek) i urwal mu sie pad od zmiany biegow. Podjechalem, spytalem - przywiozlem co potrzebowal. Jak koles rozjebalby sie puszka to pojechalbym tam i szydzil z niego! (Serio mowie)
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
to prawda samochodziarzom bym nie pomogl chyba ze znajomy lub grozny wypadek tzn jakby np mogli nie przezyc bez mojej pomocu to wtedy tak. a co innego motocykliscie to wtedy jak najbardziej
nsr125------>dr350
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
- patrykmulek
- Bywalec
- Posty: 562
- Dołączył(a): 28/5/2007, 16:32
- Lokalizacja: Osieck
a anglii jest wielu i tez sie wszyscy pozdrawiaja.tulko ze tu to bezpieczniej robimy.zamias machac lapami to kiwamy sobie glowami, bo bezpieczniej.w miescie ja kiwam tylko wtedy kiedy nic sie nie dzieje przedemna.bo w sumie wiele swiatel rond pieszych biegajacych i trzeba na to wszystko uwazac.
pozdrawiam
pozdrawiam
GSF 600N | | http://uk.youtube.com/watch?v=-lPBgtRLmIE
-
johnmichael - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 587
- Dołączył(a): 7/11/2006, 22:06
- Lokalizacja: Plymouth
Gest pozdrowienia w sumie jest różny. To chyba zależy od kierowcy. Ja się spotkałem z paroma: kiwnięcie głową, wystawienie dwóch palców, dłoń prostopadła do ziemi zaraz pod manetką i popularne machnięcie. W mieście z tymi ruchami ręką czasem jest ciężko. Ale daje rade
Niektórzy są tak zapatrzeni, że jak widzą że ktoś jedzie pierdolotem to olewają... to już dosyć nie miłe. Pasja to pasja, nie zależy od maszyny.

<a href="http://www.bezpieczny-motocyklista.info/">
</a>
<a href="http://www.emoto.com.pl/id91106.html">Na sprzedaż Aprilia RS 80/50 2001r.</a>

<a href="http://www.emoto.com.pl/id91106.html">Na sprzedaż Aprilia RS 80/50 2001r.</a>
-
cdsMarcin - Bywalec
- Posty: 526
- Dołączył(a): 17/3/2007, 12:25
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Ja pozdrawiam,ale to tylko z grzeczności.
Jako ze motocyklistów przybywa,coraz czesciej własciciel swojej e36 316,stwierdza ze juz czas na wieksze emocje niz zgazowana bawaria.
Coraz częsciej widze na stacjach paliwowych taki oto obrazek:
Podjezdza jakies moto,oczywiscie z efektem Ynnnnn ynnnnnnn na jałowym biegu,zatrzymuje sie pod dystrybutorem...
kask w góre,i co widzimy?
blond pasemka,kolczyk w uchu,świnska czerwien twarzy (mieszkam na opolszczyznie,wiec to normalka)
Moto zatankowane,wiec odjazd.
Najpierw majestatyczne tempo od kasy do moto,kask na durny łeb,kluczyk na ON,no i znowu Ynnnnnnnnn Ynnnnnnnn na jałowym i pyr pyr pyr dalej...
Wstyd mi ze pozdrawialem go moze z 5min wczesniej...
jesli kogos urazilem to sory.
Co do Bmw,nie mam nic przeciwko,byle zachowac cultstyle.ameno.
Jako ze motocyklistów przybywa,coraz czesciej własciciel swojej e36 316,stwierdza ze juz czas na wieksze emocje niz zgazowana bawaria.
Coraz częsciej widze na stacjach paliwowych taki oto obrazek:
Podjezdza jakies moto,oczywiscie z efektem Ynnnnn ynnnnnnn na jałowym biegu,zatrzymuje sie pod dystrybutorem...
kask w góre,i co widzimy?
blond pasemka,kolczyk w uchu,świnska czerwien twarzy (mieszkam na opolszczyznie,wiec to normalka)
Moto zatankowane,wiec odjazd.
Najpierw majestatyczne tempo od kasy do moto,kask na durny łeb,kluczyk na ON,no i znowu Ynnnnnnnnn Ynnnnnnnn na jałowym i pyr pyr pyr dalej...
Wstyd mi ze pozdrawialem go moze z 5min wczesniej...
jesli kogos urazilem to sory.
Co do Bmw,nie mam nic przeciwko,byle zachowac cultstyle.ameno.

Jak każdy właściciel Kawasaki mam zawsze racje i jestem najmądrzejszy

zx6r '2006
-
mlody - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1350
- Dołączył(a): 10/5/2006, 20:55
- Lokalizacja: opo
Chopperowców moge pozdrowić tylko takim gestem o którym wspomniał Evil



www.STUNTPOLAND.com | Dzida jest bogiem, freestyle nalogiem, predkosc zabawÄ… a Stunt podstawÄ…
- &rew
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 253
- Dołączył(a): 10/3/2007, 17:57
- Lokalizacja: Kutno
Ja tam generalnie rąk nie odrywam, pozdrawiam podnosząc paluchy albo kiwam łbem
Dodam, że nawet z gliniarzami na hulajnogach się wykiwujemy bańkami codziennie wzajemnie na Modlińskiej przy kominach
. W sumie też motocykliści

Dodam, że nawet z gliniarzami na hulajnogach się wykiwujemy bańkami codziennie wzajemnie na Modlińskiej przy kominach

CBR F4i Sport
VW Golf MK I GTI Pirelli 2.0 16v
VW Golf MK I GTI Pirelli 2.0 16v
-
DonDiego - Świeżak
- Posty: 75
- Dołączył(a): 28/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: 100-lica i nie z importu
Ja tam pozdrawiam wszystkich oprócz skuterkowców nie z powodu że niemam do nich szacunku tylko pełno debili jeździ na skuterach z wypożyczalni i tak nie wiedzą o co chodzi i robie to podnosząc lewą rękę
Triumph Sprint ST 1050
-
szacho998 - Świeżak
- Posty: 156
- Dołączył(a): 7/7/2007, 20:17
- Lokalizacja: Mielenko
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości