Scigacz.pl

przez **SzpiceR** » 23/12/2006, 17:02

po co mi jezdzic moto jak koles sie pyta czy cbr125 to 2 czy 4-sów mowie mu ze 4-ro do tego niemusze jezdzi moto :/ a PRZYZNAJE SIE ZE PISZE CZASEM GLUPOTY ale to po to zeby bylo smieszniej probuje wprowadzi looz ale widze ze wam sie nie podoba

od tej pory beda pisał rzadko i bez takich jajec :lol:

cieszycie sie?

przez **waglik** » 23/12/2006, 17:31

Widze że wszyscy z zaaciekawieniem czytają i marzą

P o przygodach jak Robin Hood

http://www.bikepics.com/members/meciek/ · przez **Meciek** » 23/12/2006, 17:32

SzpiceR napisał(a):po co mi jezdzic moto jak koles sie pyta czy cbr125 to 2 czy 4-sów mowie mu ze 4-ro do tego niemusze jezdzi moto :/ a PRZYZNAJE SIE ZE PISZE CZASEM GLUPOTY ale to po to zeby bylo smieszniej probuje wprowadzi looz ale widze ze wam sie nie podoba od tej pory beda pisał rzadko i bez takich jajec cieszycie sie?

W ten sposób robisz burdel na forum.

przez **HANS** » 23/12/2006, 19:04

Meciek napisał(a):
SzpiceR napisał(a):po co mi jezdzic moto jak koles sie pyta czy cbr125 to 2 czy 4-sów mowie mu ze 4-ro do tego niemusze jezdzi moto :/ a PRZYZNAJE SIE ZE PISZE CZASEM GLUPOTY ale to po to zeby bylo smieszniej probuje wprowadzi looz ale widze ze wam sie nie podoba od tej pory beda pisał rzadko i bez takich jajec cieszycie sie?

W ten sposób robisz burdel na forum.

A OUTLAW go nie robi?? A tak wogóle drogi OUTLAW'ku to mogę się wypowiadać na jaki temat zechcę i nikt mi tego nie zabroni...a ty w szczególnośći..więc proszę wyjdz z tego działu i nie rób burdelu z forum Evila

Ps.Wesołych Świąt

:D:D

przez **Wiewiór81** » 23/12/2006, 19:16

Forumowicze, spokój

Nie namawiam do jakiegoś "świątecznego ducha", bo mnie też cały ten przedświąteczny kołowrotek wkurza i drażni, ale NIE WYŻYWAĆ się na innych!
Ładna pogoda jest, brać sprzęty i śmigać

A posty z najeżdżaniem na siebie będę od tej chwili kasował.

Wesołych,

WR81

przez **Wombat** » 23/12/2006, 19:46

SzpiceR napisał(a):PS. Wiecie co sie liczy? ZLO i szacunek ulicy...

gdzie Twoj słonik w awatarze miszczu?

EVIL CHCEMY JESZCZE !!!!!!!! 666!

przez **Wiewiór81** » 23/12/2006, 19:47

OUTLAW napisał(a):(...) Wiewiór ładna pogoda to ile w tej Wawce macie stopni hehe u mnie piździ jak na górskiej przełeczy

U nas dziś było 6 stopni całe, ale zero deszczu, śniegu i innych tego typu bzdetów

Niska temperatura mi nie straszna, mam podgrzewane manetki i ciepły sweterek

Moto się ślicznie składało na boczki na zakrętach trasy toruńskiej (taka mini-obwodnica wokół kawałka miasta)... mam nadzieję, że przez całe święta będzie taka pogoda, bo zamierzam w drugi dzień świąt śmignąć do Ostrowa Wlkp

przez **Wombat** » 27/12/2006, 14:58

OUTLAW napisał(a):hehe to nieźle nie wszyscy mają takie dogodnosci ale pomijajac to mozna sobie jajka odmrozić prawdziwy zapaleniec podziwiam ze upór

eeeeeeee nie przesadzaj z tymi jajkami

w pierwszy dzien swiat 50km.... w drugi 94 choc juz bylo hardcorowo momentami bo bylo -3 stopnie i na ulicy byly pozamarzane kaluze... w niektorych miejscach istny slalom

... pozdro dla tych ktorzy sie nie poddaja zima

przez **SzpiceR** » 27/12/2006, 21:18

rozumiem ze outlaw sie czepia mnie ja nigdy swojego moto niemialem jezdzilem raz w zyciu ale do evila sie czepiasz? wychodzi na to ze rossi jestes <lol2>

przez **SzpiceR** » 27/12/2006, 22:27

niemasz racji odkurzaczu i odwracasz kota ogonem słabi ludzie tak maja...

http://www.bikepics.com/members/meciek/ · przez **Meciek** » 27/12/2006, 22:44

Dziewczyny jak kłócić się to na PW, to nie ma sensu, zaśmiecacie tylko fajny temat - Evil dopisz coś jeszcze. pozdro

przez **Vercef** » 28/12/2006, 08:59

Ale mi szkoda gościa, zawsze wiedziałem że głupoty nie da się wyleczyć...

Evil bardzo fajnie to wszystko opisałeś, ja i pewnie nie tylko ja czekam na następną dawkę wspomnień, a trolla radzę ignorować, bo widać po jego wypowiedziach gdzie jest jego miejsce...

A przy okazji do tego co Evilowi mówi, że na motocyklu nie jeździł nigdy poczytaj sobie jego testy w FB i lepiej już zamilcz, bo większego durnia z siebie robić nie możesz, ani to przykre ani żałosne po prostu zamilcz i daj szanse odetchnąć ze śmiechu.

przez **johnmichael** » 17/3/2008, 21:37

Mam nadzieję. że nie przeszkodzę ładując tu swoja historyjkę...

Jakos w połowie lutego po sniadanku wskoczyłem w kombinezon by ruszyć po nowy kask, który miałem do odebrania około 110 km od miejsca zamieszkania.
Po przecisnięciu sie przez miasto, wyskoczyłem na ekspresówkę i spokojnie sobie dzidowałem aż do sklepu w którym miałem do odebrania nowiuskiego i swiecacego Arai'a.
Po przymiarce i fajeczce wskoczyłem na bandytę i dawaj poginać z powrotem. 45 minut i bylem na miejscu

. Uradowany dopiero po pół godzinie zauważyłem co mi sie stało po drodze, otóż całą nogawkę miałem obsmarkaną olejem. Wyskakuje na zewnątrz by sprawdzić skąd wyciek... uszczelka pod cylindrem z prawej strony...Pierwsze mysli? Wyczyscić, ładnie zamaskować i czym prędzej do Żyda, ale pojawił sie problem: wydech już dawno nadawał sie do spawania więc cena jaką mógłbym za niego uzyskać spała tak drastycznie, że nie opłacało sie go nigdzie sprzedawać.
W nocy podczas zastanawiania się co z tym fantem zrobić, moja lepsza połowa zadała mi fundamentalne pytanie: 'Czym tak naprawdę chcesz jezdzić, jaki motocykl wprawiłby cię w stan Nirwany i nie mógłbys funkcjonować bez niego?' odpowiedz pojawiła sie szybko i zaskoczyła wszystkich a najbardziej mnie samego - BMW F800 GS!
Skąd wziąć kasę? Długo się nie zastanawiając udałem się do banku pełen nadziei na kredyt. Siedem i pół tysiąca funtów to nie tak dużo, myslałem. Odpowiedź banku: "Nie, bo nie".
Załamałem ręce.
Udałem się do dealera BMW by chociaż wziąć to cudo na jazdę testowa. Wpadam i pytam, czy mogę, a usmiechnięty sprzedawca informuje mnie, że oczywiscie mogę się zapisać na jazdę próbną, ale dopiero po premierze motocykla

. Wtedy to uswiadomiłem sobie, że owszem widziałem GS'a w gazecie, ale było to zdjęcie z targów...
Dla pocieszenia, sprzedawca dal mi na przetestowanie F800 S (swietne moto). Oczywiscie zapisałem sie na jazdę próbną GS'em na drogi dzień po premierze.

Długo oczekiwany dzień premiery nadszedł i wreszcie moglem ujrzeć marzenia. Wpadam do salonu ,a tam stoi takie bydle, że żeby zasiąsć na kanapie, potrzebna mi będzie drabina (mam niecałe 170cm!).
Niedziela (dzień mojego testu) zapowiada sie słabo. Od rana na zmianę swieci słonce i pada deszcz.
Z kobitką na plecaku udaje sie do BMW.
Mam tylko godzinę wiec trzeba wybrać ciekawą, ale krótką trasę. Siadam na GS'a i okazuje sie ze nie jest tak źle jak się spodziewałem. Ja ruszam pierwszy, w slad za mną jedzie moja lepsza połowa. Kilka zakrętów, motocykl zbiera sie jak należy. Wyprzedzanie idzie gładko i przyjemnie. W lusterku zgubiłem kobitkę, więc zatrzymuje się na trawce by na nią poczekać. Minęła mnie, no to ruszam. Kolo zaczęło boksować na trawie, zjechałem na asfalt. Tył zaczął mnie wyprzedzać i nim sie spostrzegłem, guma złapała przyczepnosć gdy już bylem w poprzek drogi, szarpnęło motocyklem i wyrzuciło mnie w powietrze jak z katapulty...
Salonowa testówka wróciła o własnych siłach z tej ekscytującej przejażdżki. Skrzywiona kierownica porysowany zadupek, złamana klamka, porysowane lusterko i przeciągnięty kręgosłup przy podnoszeniu leżączego wierzchowca...

Edit: Nie malowałam postu na czerwono bo szkoda by było takiego wpisu, ale proszę zwracaj uwagą na ortografię i słownictwo

To ułatwia znacznie czytanie Pzdr, Zmijka dla mnie lepiej by bylo gdybys jednak pomalowala mi ta ortografie na czerwono, wtedy moglbym to poprawic.(klania sie pan dysortograf

, poprawki naniesione przez Red Dragon) )

przez **mlody** » 18/3/2008, 07:13

No to ładnie nawyrabiałeś :twisted:

,a byly jakies konsekwencje (poza obdarta d***) czy spokój?-chodzi mi o salon z którego dostales moto

Scigacz.pl

te chwile...

Kto przegląda forum