Flow600RR napisał(a):... narazasz sie wielu osobom na tym forum piszac takie glupoty,..
Dzieki za komplement, pogadaj z rodzinami tych ktorzy mysleli podobnie jak Ty, ilu zostalo kalekami a ilu nic juz nie napisze na ten temat. To, ze komus ise tam naraze mi dynda, chcialbym zobaczyc tylko jak jezdzili przez pierwszy sezon ( albo dluzej ), ba nawet jak jezdza teraz. Nie mowie, ze jestem najlepszy powiedzmy, ze opone zamykam na odpowiednich winklach. Pogadaj z YZF R1 ( jego podejscie mi sie podoba, doswiadczenie w kazdym razie ma ) powinien Ci to wyjasnic, denerwowac beda sie z regoly osoby no powiedzymy sobie mniej dojrzele.
Pozatym co do glupot ( w/g Ciebie ) to jednak chyba az taki glupi nie jestem, skoro prawo wprowadzi stopniowanie PJ i motocykli. Jak myslisz dlaczego ? Wypowiesz sie na ten temat ?
Flow600RR napisał(a):... taki np 25-30 latek Ci na 125 nie wsiadzie,bo nie i juz,ja osobiscie jeszcze nie slyszalem zeby ktos narzekał ze wybrał cos w granicach 600-750 na 1sze .....
Pytanie tylko jak bardzo taki gosciu jest otrzaskany w ruchu ? Jezeli ma juz w swoim zyciu przejechane z pol miliona km lub wiecej to przyznam Ci racje, ten powinien wiedziec o co chodzi. Jezeli jednak nie mial z tym stycznosci to niby dlaczego nie ? Na innym forum mialem okazje czytac opis jak to wlasnie gosciu troche starszy kupil sobie po kursie Bandytta 1200 ( wiem, wiem inna klasa ), mial juz przebieg o ktorym inni moga sobie pomarzyc, w ciagu pierwszego tygodnia w miescie szlif, poza szokiem nic mu sie nie stalo, na motocykl juz nie wsiada.
Flow600RR napisał(a):.... na ile ma sie przesiasc? ... gs 500 jest polecany na 1szy motocykl ale ma prawie 50 ...
Wiem jakim momentem dysponuje klasa 500, sam uczylem sie na takowej. Do PL trafiaja motocylke z importu z roznych epok. Jest jeszcze cos takiego jak ograniczenie mocy / dlawienie do 27 i 34 KM. Kumasz roznice ?
Flow600RR napisał(a):....chłopak ma juz jakies pojecie o motocyklach wiec wie ze to nie zabawka i trzeba podchodzic z respektem.temat jest "co po 125" a nie "pouczajcie mnie na czym moge jezdzic a na czym nie po 125" jesli bedzie chcial to sobie i r1
Idac Twoja kategoria myslenia mozna zaczac od Komara, Ogara, czy innej motorynki. Po przebujaniu sie ilosci km X czy czasu Y kupujemy Hayabuse czy cos podobnego, bo my przeciez juz wiemy o motocyklizmie wszystko.
Ja wiem jedno, ci ktorzy zaczynali od 125 - teka pozniej poprzesiadali sie na sprzety adekwatne do ich umiejetnosci maja zupelnie inna technike jazdy, jezdza lepiej niz ci ktorzy zaczeli od razu od 600 - tki.
Respekt nie jest zly, majac jednak pod kaskiem nie tylko wlosy moze przeistoczyc sie w strach czy fobie, ( przy pewnych sytuacjach - wiem, przesadzam ale tego nie mozesz wykluczyc ).
Oczywiscie, ze nikt nikogo do niczego nie zmusi. Ja w kazdym razie stwierdzam, ze po przesiadce ze 125 - tki zadna 600 - tka ( w otwartej wersji bez ograniczenia mocy ) jest zlym wyborem, czy ktos sie z tym ze mna zgodzi jest mi obojetne, demokracje mamy.
YZF R1
Oczywisci, ze kazdy uczy sie inaczej,, w inny sposob i z innymi postepami jednak z punktu A ( rozpoczecie nauki ) do B ( dojscie do pewnego poziomu jazdy ) z regoly kazdy potrzebuje mniej wiecej tego samego czasu ( jezeli jezdzi w tych samych warunkach i tyle samo ). Oczywiscie jeden zawsze bedzie lepszy bo to wlasnie indywidualizm.