wyprzedzanie na czołówkę - a posrani puszkarze
olo113 nie wiem po co się sadzisz. eneasz ma rację, że się dziwi. ja też jestem zdziwiony, że tak robisz. sam sobie szkodzisz. już dawno temu udowodniono, że pojazd, który zbliża się na długich ma trudną do oszacowania prędkość w porównaniu z tym, który jedzie na mijania. kiedyś się nadziejesz, czego Ci oczywiście nie życzę.
co do wyprzedzania na zapałkę i środkiem. ryzykowny manewr ponieważ zakłada, że kierowca wyprzedzanego pojazdu korzysta z lusterek i widzi motocykl. jak jest wiemy. a nawet jeśli wie, a wyskoczy mu kotek to idę o zakład, że prędzej zepchnie motocyklistę niż kotka rozjedzie.
co do reakcji kierowców to ja się dziwię, że Wy się dziwicie. jak już zostało powiedziane, nie wiedzą jakiego kopa ma motocykl. a nawet gdyby wiedzieli, to przecież nie wiedzą jaki kierowca go prowadzi. motocykliści też popełniają błędy i jadąc samochodem, nie można zakładać, że właśnie nam Rossi przed machę wyjechał. czasami lepiej zachamować na darmo, niż wyciągać baikera przez przednią szybę. przecież większość z nas jak dojeżdża do skrzyżowania z pierszeństwem to i tak zwalnia na wszelki wypadek. bo niedaj Boże jakiś ignorant się trafi. to jest dokładnie ta sama reakcja.
co do wyprzedzania na zapałkę i środkiem. ryzykowny manewr ponieważ zakłada, że kierowca wyprzedzanego pojazdu korzysta z lusterek i widzi motocykl. jak jest wiemy. a nawet jeśli wie, a wyskoczy mu kotek to idę o zakład, że prędzej zepchnie motocyklistę niż kotka rozjedzie.
co do reakcji kierowców to ja się dziwię, że Wy się dziwicie. jak już zostało powiedziane, nie wiedzą jakiego kopa ma motocykl. a nawet gdyby wiedzieli, to przecież nie wiedzą jaki kierowca go prowadzi. motocykliści też popełniają błędy i jadąc samochodem, nie można zakładać, że właśnie nam Rossi przed machę wyjechał. czasami lepiej zachamować na darmo, niż wyciągać baikera przez przednią szybę. przecież większość z nas jak dojeżdża do skrzyżowania z pierszeństwem to i tak zwalnia na wszelki wypadek. bo niedaj Boże jakiś ignorant się trafi. to jest dokładnie ta sama reakcja.
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
ja zawsze latam na dlugich i jebie mnie to jak kto ocenia moja predkosc, ma razic po oczach i juz (nie mowie tu o wyprzedzaniu srodkiem:D)
pozatym fazer biednie wyglada z jedna lampa zapalona (jakbym mial jedna spalona hehehe)
pozatym fazer biednie wyglada z jedna lampa zapalona (jakbym mial jedna spalona hehehe)
lubie sobie zjechać z gixera^^.
-
motoman - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1288
- Dołączył(a): 13/5/2006, 18:06
- Lokalizacja: Wrocław
motoman jeb... cię kiedyś coś z przeciwka jak będziesz zapier...ać 200, a ktoś pomyśli, że to tylko 100 i rozpocznie wyprzedzanie. Ale Twoja sprawa.
Tylko, jeśli zarzucamy kierowcom brak myślenia, to wykazujmy jakąś własną aktywność kory mózgowej.
Tylko, jeśli zarzucamy kierowcom brak myślenia, to wykazujmy jakąś własną aktywność kory mózgowej.
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
mysle ze jak jade 200 to tak czy siak koles nie widzi czy jade 120 czy 250... a długie poprostu widac z wiekszej odelglosci, a jezeli nie tyle widac z wiekszej odleglosci to poprostu bardziej rzucają się w oczy na trasie jak i w miescie gdzie sposrod lamp aut długie sie beda wyrozniać.
lubie sobie zjechać z gixera^^.
-
motoman - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1288
- Dołączył(a): 13/5/2006, 18:06
- Lokalizacja: Wrocław
olo113 napisał(a):tak, zawsze jeżdże na długich.
A ty co, dla ciebie to nienormalne? Może w anglii jeżdzicie inaczej..
Rozumiem długie w słoneczny dzień, ale jeśli on Ciebie oślepił, to pewnie nie było już tak jasno i ty jego też oślepiłeś, więc nie wiem o co Ci chodzi.
W końcu facet zastosował się do przepisów "Prawo o ruchu drogowym".
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
-
Grubas - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 908
- Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
- Lokalizacja: Poznań
motoman napisał(a):mysle ze jak jade 200 to tak czy siak koles nie widzi czy jade 120 czy 250... a długie poprostu widac z wiekszej odelglosci, a jezeli nie tyle widac z wiekszej odleglosci to poprostu bardziej rzucają się w oczy na trasie jak i w miescie gdzie sposrod lamp aut długie sie beda wyrozniać.
niniejszym pokazałeś, że nie reagujesz na merytoryczne argumenty i przedstawiasz własne teorie uważając je za najważniejsze i najmądrzejsze. tak robi większość kierowców. tylko dlaczego w tej sytuacji uważasz się za bardziej świadomego użytkownika dróg od innych i chcesz ich pouczać jak powinni się zachowywać, a jak nie?
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Ja latam na długich odkąd pewien dziadek chciał mnie rozjechać i jak na razie nikt mi nie strzela długimi z naprzeciwka ,ze mu daje po oczach. Czasem się zdarzy ,że jakiś gość zacznie wymachiwać rękoma, trąbić itp jak mu idę na czołówkę przy wyprzedzaniu ale nigdy nie była to dla mnie jakaś extremalna akcja ,że rzeczywiście miałbym się nie zmieścić.
-
Meciek - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1935
- Dołączył(a): 30/10/2006, 21:25
- Lokalizacja: z Wrocka
Ale jednak zgodnie z prawem powinno sie jeździć na swiatlach mijania, a my przecież wszystko robimy zgodnie z prawem.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
-
CeBeRek - Stały bywalec
- Posty: 1265
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
- Lokalizacja: trolownia
SQ napisał(a):motoman napisał(a):mysle ze jak jade 200 to tak czy siak koles nie widzi czy jade 120 czy 250... a długie poprostu widac z wiekszej odelglosci, a jezeli nie tyle widac z wiekszej odleglosci to poprostu bardziej rzucają się w oczy na trasie jak i w miescie gdzie sposrod lamp aut długie sie beda wyrozniać.
niniejszym pokazałeś, że nie reagujesz na merytoryczne argumenty i przedstawiasz własne teorie uważając je za najważniejsze i najmądrzejsze. tak robi większość kierowców. tylko dlaczego w tej sytuacji uważasz się za bardziej świadomego użytkownika dróg od innych i chcesz ich pouczać jak powinni się zachowywać, a jak nie?
Dla mnie merytorycznym argumentem nie jest to ze Ty mowisz ze na długich swiatlach trudniej ocenic predkosc, a innych nie przedstawiles, pozatym nie uważam się za bardziej swiadomego użytkownika dróg i nie pouczam nikogo, wiec argumentow wyssanych z dupy nie przedstawiaj... a jakbys zauwazyl to zawsze pisze "moim zdaniem", "mysle ze"... i nie pisze tego zeby pouczac kogos tylko dzielic sie moimi spostrzezeniami, poza tym jebie mnie to co mysla inni i Ty o moich długich swiatlach:) jak ma mi to uratować dupe to to robie, a zaszkodzic napewno nie zaszkodzi.
lubie sobie zjechać z gixera^^.
-
motoman - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1288
- Dołączył(a): 13/5/2006, 18:06
- Lokalizacja: Wrocław
jakoÅ› tak emocjonalnie podchodzisz do tematu...
skoro w prosty sposób nie rozumiesz to łapatologicznie, specjalnie dla Ciebie, wersja dłuższa.
jak zapewne wiesz na drodze pojazdy się poruszają. ludzki mózg jest w stanie ocenić ich odległość i prędkość na podstawie ich wielkości (w zestawieniu horyzontalnym). przypominam, że im dalej tym obiekt mniejszy. światła mają pomóc w dostrzeżeniu obiektu. długie światła są tak ustawione i na tyle mocne, że uniemożliwiają dostrzeżenie sylwetki pojazdu, je emitującego. z tego powodu ludzki mózg nie jest w stanie właściwie ocenić prędkości i odległości tak poruszającej się maszyny. z tego samego powodu problem z określeniem odległości występuje we mgle. brak możliwości dokładnego określenia wielkości przedmiotu.
dlatego jadąc na długich narażasz własną du..ę, ale co smutniejsze również innych. bo mogą się na Ciebie nadziać.
do tego należy mieć na uwadze, że mózg jest tak niedoskonały, że precyzyjniej określa prędkość i odległość dwóch powiązanych punktów. czyli auto jadące na światłach jest oceniane precyzyjniej niż jeden punkt świetlny z motocykla. zatem już na starcie mamy gorzej, a włączając długie pogarszasz jeszcze sprawę. i niestety nie jest tak, że jak fz6 ma dwa reflektory to widać dwa punkty. jak napewno wiesz zlewają się z daleka w jeden bo są za blisko.
i nie jest to moja autorska teoria. nadawano program z takimi badaniami na discovery i dsf.
niestety nie wierzę w możliwość dotarcia do Ciebie. zapewne jeździsz motocyklem jak Ci kolesie co masz ich w opisie autem. ale próbować warto!
skoro w prosty sposób nie rozumiesz to łapatologicznie, specjalnie dla Ciebie, wersja dłuższa.
jak zapewne wiesz na drodze pojazdy się poruszają. ludzki mózg jest w stanie ocenić ich odległość i prędkość na podstawie ich wielkości (w zestawieniu horyzontalnym). przypominam, że im dalej tym obiekt mniejszy. światła mają pomóc w dostrzeżeniu obiektu. długie światła są tak ustawione i na tyle mocne, że uniemożliwiają dostrzeżenie sylwetki pojazdu, je emitującego. z tego powodu ludzki mózg nie jest w stanie właściwie ocenić prędkości i odległości tak poruszającej się maszyny. z tego samego powodu problem z określeniem odległości występuje we mgle. brak możliwości dokładnego określenia wielkości przedmiotu.
dlatego jadąc na długich narażasz własną du..ę, ale co smutniejsze również innych. bo mogą się na Ciebie nadziać.
do tego należy mieć na uwadze, że mózg jest tak niedoskonały, że precyzyjniej określa prędkość i odległość dwóch powiązanych punktów. czyli auto jadące na światłach jest oceniane precyzyjniej niż jeden punkt świetlny z motocykla. zatem już na starcie mamy gorzej, a włączając długie pogarszasz jeszcze sprawę. i niestety nie jest tak, że jak fz6 ma dwa reflektory to widać dwa punkty. jak napewno wiesz zlewają się z daleka w jeden bo są za blisko.
i nie jest to moja autorska teoria. nadawano program z takimi badaniami na discovery i dsf.
niestety nie wierzę w możliwość dotarcia do Ciebie. zapewne jeździsz motocyklem jak Ci kolesie co masz ich w opisie autem. ale próbować warto!
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Jednak i tak wole lecieć na długich:D jakos mnie Twoje discovery nie przekonało...
wole opcje zauważenia mnie z daleka, niż dobrą ocene mojej prędkości bo jak już ktoś kiedyś tu na forum napisał co leci na długich to zapierdala:)
a Ty jak chcesz to sobie lataj nawet na postojówkach:) pierwszy raz widze zeby ktoś rzucał się do jezdy na długich, dziwny jesteś i te Twoje discoverowe teorie... a i jak ktoś tu emocjonalnie podchodzi do tematu to chyba Ty
wole opcje zauważenia mnie z daleka, niż dobrą ocene mojej prędkości bo jak już ktoś kiedyś tu na forum napisał co leci na długich to zapierdala:)
a Ty jak chcesz to sobie lataj nawet na postojówkach:) pierwszy raz widze zeby ktoś rzucał się do jezdy na długich, dziwny jesteś i te Twoje discoverowe teorie... a i jak ktoś tu emocjonalnie podchodzi do tematu to chyba Ty

lubie sobie zjechać z gixera^^.
-
motoman - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1288
- Dołączył(a): 13/5/2006, 18:06
- Lokalizacja: Wrocław
no to nam się offtop zrobił i zaraz ktoś się przyp...
ale co tam :
długich używam : kiedy chce mi się wyprzedzić ciąg puszek - co by rzeczywiście tym, którym nie chce się patrzeć w lusterko zanim zaczną wyprzedzać coś się w tym zwierciadełku zamieniło i zmusiło do refleksji...
po manewrze wyłaczam jako zbędne
czasami włączam jak przeciskam się między puszkami w korku - w tym samym celu. - zaraz po tem "switch OFF"
nie zasuwam cały czas na długich, bo rzeczywiscie nie lubię być oślepiany i nie oślepiam ( nie robię tego innym co mnie nie miłe ) ..a efekt totalnego braku oceny prędkości pojazdu poruszającego się bna długich istnieje rzeczywiści i należy dla własnego bezpieczeństwa pokazywać się jako WIDOCZNY SZYBKO PORUSZAJĄCY SIĘ OBIEKT - co staje się niemożliwe kiedy włączone są długie .... tu zgadzam sie w 100% i podpisuje wszystkimi członkami ;P
kiedy latam szybko i dużo wyprzedzam - to ja jestem skoncentrowany na otaczającym mnie dynamicznym środowisku - a nie skupiam środowisko na sobie włączając długie - bez sensu ... nie jestem krową świętą że tylko ja i ja ...
jeżdżę agresywnie - okay - ale omijam puszki jak psie kupy na drodze - płynnie i z wdziękiem ;P przy zachowaniu dynamiki jazdy ... dynamika jazdy powoduje to, że puszki są mniej spięte ... widzą kiedy do nich dochodzę... widą prędkość z jaką do nich dochodzę... i staram się wyprzedzać tak, by różnica prędkości była widoczna już w momencie dochodzenia do puszki ... stąd i sam manewr nie powoduje spięcia się puszkarza...
generalnie długich używam jak mocy swojego sprzęta : jak SOLI ... czyli bez przesady i tylko tam gdzie jest to potrzebne ... ( może dzięki temu nie mam kwadratowej opony ;P ) ...
rozpisałem się troszkę na offtopa - bezcenne ..
pozdrówka

długich używam : kiedy chce mi się wyprzedzić ciąg puszek - co by rzeczywiście tym, którym nie chce się patrzeć w lusterko zanim zaczną wyprzedzać coś się w tym zwierciadełku zamieniło i zmusiło do refleksji...
po manewrze wyłaczam jako zbędne
czasami włączam jak przeciskam się między puszkami w korku - w tym samym celu. - zaraz po tem "switch OFF"
nie zasuwam cały czas na długich, bo rzeczywiscie nie lubię być oślepiany i nie oślepiam ( nie robię tego innym co mnie nie miłe ) ..a efekt totalnego braku oceny prędkości pojazdu poruszającego się bna długich istnieje rzeczywiści i należy dla własnego bezpieczeństwa pokazywać się jako WIDOCZNY SZYBKO PORUSZAJĄCY SIĘ OBIEKT - co staje się niemożliwe kiedy włączone są długie .... tu zgadzam sie w 100% i podpisuje wszystkimi członkami ;P
kiedy latam szybko i dużo wyprzedzam - to ja jestem skoncentrowany na otaczającym mnie dynamicznym środowisku - a nie skupiam środowisko na sobie włączając długie - bez sensu ... nie jestem krową świętą że tylko ja i ja ...
jeżdżę agresywnie - okay - ale omijam puszki jak psie kupy na drodze - płynnie i z wdziękiem ;P przy zachowaniu dynamiki jazdy ... dynamika jazdy powoduje to, że puszki są mniej spięte ... widzą kiedy do nich dochodzę... widą prędkość z jaką do nich dochodzę... i staram się wyprzedzać tak, by różnica prędkości była widoczna już w momencie dochodzenia do puszki ... stąd i sam manewr nie powoduje spięcia się puszkarza...
generalnie długich używam jak mocy swojego sprzęta : jak SOLI ... czyli bez przesady i tylko tam gdzie jest to potrzebne ... ( może dzięki temu nie mam kwadratowej opony ;P ) ...
rozpisałem się troszkę na offtopa - bezcenne ..
pozdrówka

-
cezare - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
Adrian0 napisał(a):motoman walnie Ci kiedyś samochód długimi to sie nauczysz... mi jak przypierdo*** długimi i halogenkami to się "ocknąłem " dopiero po wyjściu z zakrętu jak już zapierdalał*m poboczem...
Nie obudziłeś sie w nocniku ? Ale historia fajna film można by nagrać.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
-
CeBeRek - Stały bywalec
- Posty: 1265
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
- Lokalizacja: trolownia
Się temat rozwinął, coż każdy jeździ jak mu wygodniej ale ja musze poprzeć motomana gdyż również częściej latam na długich niż na mijania efekt tego jest taki że wcześniej jestem zauważony co stwierdziłem nie raz w różnych sytacjach...
-
YZF R1 - Moderator
- Posty: 2765
- Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
- Lokalizacja: Warszawa
cezare napisał(a):<b> do INKU : </b> właśnie wróciłem z Taiwanu - tam w TaiPei lata 10 tys skuterów - tam samochody latają wolniej z oczami dookoła głowy - tam skuter wyprzedza cię równocześnie i z prawej i z lewej i na zakręcie i wszędzie i jest wg mnie totalny bajzel.. bez migaczy ze strony skuterów i puszek..
i to działadalej uważam że musi wymrzeć to pokolenie puszkarzy a nowe będzie stało przed faktem dokonanym i gładko przejdziemy ewolucję...
a tu kilka fotecek![]()
<b> a tu styl jazdy made in Taiwan - pięknie pozamykane - a patrzeć na allegro jak lans jeździ - bezcenne ... i tylko sprzęty zmieniają ;P - ehhh .... ot Polska właśnie </b>
wybacz!!!! dla mnie jak ktos zamyka opone za zwyklej publicznej drodze gdzie wikszosc samochodow(zlomow)sciagniete jest zzagranicy z ktorych leci ilej .... ulice zapiaszczone polatane lub posypane jakims grysikiem to tylko debil odwazy sie zaknac opone !!!! w 80%ze bylem polamany to m.in przez pierdo... grys od latania dziur... przez kktory nie moglem skutecznie wyhamowac!!!!;/
Motorynka Pony
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
-
hugo2003 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1588
- Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
- Lokalizacja: Poznań
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości