111

[ASR1927]

droga totalnie bez żadnego zagrożenia. 100% widoczności, można wyprzedzać właściwie w ciemno bo ruch niewielki

No nie wiem czy taka bez żadnego zagrożenia skoro 1 osoba nie żyje a 2 poleciała do rowu. Właśnie przez takie akcje, wyprzedzanie w ciemno, 100% pewność, itp. potem dochodzi do takich akcji.

Jak można mieć 100% pewności poruszając się w ruchu miejskim.

W ich przypadku wystarczył 1 samochód.

Czepialski. Dobrze, nie mozna miec 100% pewnosci ale kiedy widze przed soba setki metrow prostej drogi to w czym problem? A to zagrozenie o ktorym Ty mowisz to czynnik ludzki, coz jednak mozna powiedziec jak jeden z drugim niemalze swiadomie pcha sie na czolowe? Fakt, duzy odsetek wypadkow ma swoje zrodlo w brawurze kierujacych. Ameryki tu nie odkryles...

[Krmtzzz]

Gosc pewnie hornecikiem na 6tym biegu wyprzedzal, bo przeciez ma 100 koni, to myslal ze zdazy. Na szczescie nie zdazyl i juz nikomu nie zagrozi

[gumis]

droga totalnie bez żadnego zagrożenia. 100% widoczności, można wyprzedzać właściwie w ciemno bo ruch niewielki

No nie wiem czy taka bez żadnego zagrożenia skoro 1 osoba nie żyje a 2 poleciała do rowu. Właśnie przez takie akcje, wyprzedzanie w ciemno, 100% pewność, itp. potem dochodzi do takich akcji.

Jak można mieć 100% pewności poruszając się w ruchu miejskim.

W ich przypadku wystarczył 1 samochód.

Czepialski. Dobrze, nie mozna miec 100% pewnosci ale kiedy widze przed soba setki metrow prostej drogi to w czym problem? A to zagrozenie o ktorym Ty mowisz to czynnik ludzki, coz jednak mozna powiedziec jak jeden z drugim niemalze swiadomie pcha sie na czolowe? Fakt, duzy odsetek wypadkow ma swoje zrodlo w brawurze kierujacych. Ameryki tu nie odkryles...

Może i Ameryki nie odkryłem ale to był najlepszy przykład tego, że nigdy nie masz 100% pewności.

[ASR1927]

Gosc pewnie hornecikiem na 6tym biegu wyprzedzal, bo przeciez ma 100 koni, to myslal ze zdazy. Na szczescie nie zdazyl i juz nikomu nie zagrozi

Daj spokój, chciałbyś, żeby po Tobie tak tu napisali? Może i zrobił głupotę ale to nie powód, żeby tak go gnoić. Cholera, po śmierci motocyklistów wiesza się na nich więcej psów niż na zamykanych gwałcicielach... I to na forum motocyklowym!

[rosiboj]

Cholera, po śmierci motocyklistów wiesza się na nich więcej psów niż na zamykanych gwałcicielach... I to na forum motocyklowym!

A znasz go? Skad wiesz, ze byl motocyklista?

[ASR1927]

A to, że był człowiekiem nie wystarczy?

[rosiboj]

W to,ze byl czlowiekiem nikt nie watpi ale gwalciciel to nie czlowiek?

[Glenroy]

Skad wiesz, ze byl motocyklista?

Traktorem nie jechał, w danym momencie kierował motocyklem, miał wypadek na motocyklu i automatycznie w danym momencie wedle logiki był motocyklistą. Myślenie nie boli .

Był wypadek i co powiesz, zginął rowerzysta na motocyklu? No Shit...to tak jakbym miał wypadek i ktoś teraz napisał, wypadek z udziałem elektryka na motocyklu...nie czepiaj się bzdur ok?

W to,ze byl czlowiekiem nikt nie watpi ale gwalciciel to nie czlowiek?

Ot zaskoczę Cię, tak samo złodziej, morderca, gwałciciel, motocyklista, są z gatunku homosapiens, nie widziałem nigdy, żeby sąd skazywał małpę czy kozę za pedofilię czy morderstwa .

Kur#a, jak ja kocham ten świat, za takich !@#$%^&* -no offence- którzy potrafią wspaniale ocenić człowieka po śmierci, człowieka który nawet nie wiedzą jak miał na imię... a i ch#j mnie obchodzi, czy był złodziejem, pedałem, śmieciarzem czy skończył podstawówkę, czy ma doktorat...był człowiekiem, to mi wystarczy i ja go za jego grzechy po śmierci rozliczał nie będę...

[ASR1927]

W to,ze byl czlowiekiem nikt nie watpi ale gwalciciel to nie czlowiek?

Proszę Cię, nie ośmieszaj się dalej (bez obrazy). Nie porównuj gwałciciela do człowieka który zginął w wypadku komunikacyjnym... No ok, zaraz napiszesz, że oboje zrobili to świadomie. Ale czy naprawdę nie widzisz różnicy?

[rosiboj]

W to,ze byl czlowiekiem nikt nie watpi ale gwalciciel to nie czlowiek?

Proszę Cię, nie ośmieszaj się dalej (bez obrazy). Nie porównuj gwałciciela do człowieka który zginął w wypadku komunikacyjnym... No ok, zaraz napiszesz, że oboje zrobili to świadomie. Ale czy naprawdę nie widzisz różnicy?

Prosze nie osmieszaj sie i czytaj co sam pieszesz bo ty wyskoczyles z:

a) Motocyklista to kazdy kto wsiadzie na motocykl
b) Rozrozniasz glupich i glupszych na gwalcicieli i .... motocyklistow?

Glenroy : Dzieki za wyklad, ale jak przeczytasz co napisalem ze zrozumieniem to sie okarze, ze byl zupelnie niepotrzebny

[ASR1927]

Nie ja "wyskoczyłem" z punktem "a", ale w pełni jednak się z nim zgadzam. Traktorzysta to każdy kto jedzie traktorem, skuterzysta to każdy kto jedzie skuterem, kierowca to każdy kto prowadzi pojazd mechaniczny, motocyklista to każdy kto jeździ motocyklem. To takie trudne? Bo póki co to widzę, że dla Ciebie to polszczyzna jest trudna. Serio stary, zacznij ogarniać podstawy zanim zaczniesz się brać za ocenę kto jest gwałcicielem a kto motocyklistą...

[Kaai]

jak by szanowny gosc na motocyklu wladowal sie w wasze auto z wasza rodzina i zabil wamm kogos to tez byscie zlego slwoa na niego nie poweidzieli?

ja powiem tak - gosc normalny nie byl, a kupa szczescia, ze ci z auta przezyli.

[power_bit]

Rosiboj jeszcze niczego mądrego nie napisał, nie ma co polemizować.

ja powiem tak - gosc normalny nie byl

Kaai Ty tez do normalnych nie należysz więc nie przesadzaj.

[rosiboj]

Nie ja "wyskoczyłem" z punktem "a", ale w pełni jednak się z nim zgadzam. Traktorzysta to każdy kto jedzie traktorem, skuterzysta to każdy kto jedzie skuterem, kierowca to każdy kto prowadzi pojazd mechaniczny, motocyklista to każdy kto jeździ motocyklem. To takie trudne? Bo póki co to widzę, że dla Ciebie to polszczyzna jest trudna. Serio stary, zacznij ogarniać podstawy zanim zaczniesz się brać za ocenę kto jest gwałcicielem a kto motocyklistą...

A jak raz kierowalem samochodem rajdowym to juz jestem kierowca rajdowym??
Powala mnie twoja logika rodem z przedszkola. Latalem samolotem na symulatorze lotow wiec jestem pilotem, a kumpel ktoremu dalem sie karna moim motocyklem poraz pierwszy w zyciu stal sie motocyklista, kiedys jechalem traktorem wiec jestem traktorzysta. Mam nadzieje, ze jadac tramwajem nie staje sie motorniczym, a autobusem kierowca autobusu ...


Mylisz pojecia Motocyklista (fan motocykli) z kierowca motocykla (osoba kierujaca pojazdem), wiec osoba o ktorej mowa mogla byc co najwyzej kierowca motocykla a czy byla motocyklista to tego nie wiemy dlatego pytalm czy go znasz. A co do oceniania to trzymaj sie moze z daleka bo slabo ci idzie

[Invi]

PowalajÄ…ca logika, faktycznie.

W myśl twojej definicji, dzieciak w gimnazjum, z pokojem obwieszonym plakatami motórów, i tablicą na fb pełną - zabija nas to co kochamy, jest motocyklistą pełną gębą

Traktorzysta to tylko fan ciągników! No chyba że czasem zaczepi o podwójną ciągłą, wtedy nie zasługuje na miano traktorzysty, taką osobę należy nazywać operatorem ciągnika.

[Glenroy]

Mylisz pojecia Motocyklista (fan motocykli) z kierowca motocykla (osoba kierujaca pojazdem)

A ja myślę, że próbujesz rozpętać jakąś g#wno burzę przychraniając się do wszystkiego co tylko nie pasuje do schematu, który gdzieś tam, kiedyś zrodził Ci się pod kopułką.
Wybacz, ale dla mnie, jeżeli ktoś jedzie akurat koparką, jest w tym momencie operatorem koparki, ktoś jedzie samochodem, jest dla mnie kierowcą samochodu, ktoś jedzie rowerem, jest rowerzystą, ktoś kto jedzie motocyklem, jest motocyklistą, proste i logiczne, a to że nie potrafisz sobie tego przyswoić, bo Twoją definicją motocyklisty jest ktoś, kto codziennie wieczorem zadowala się do fotki 2oo, to już nie mój problem. Jeżdżę motocyklem, lubię to, ale nie uważam go za obiekt jakiegoś kultu tylko za zwykły piep##ony motocykl, czy to dyskwalifikuje mnie z definicji motocyklisty?

[rosiboj]

Heh ... z tymi plakatami to nawet mi do glowy nie przyszlo, troche juz wyroslem z takich klimatow , na facebooku tez nie mam znajomych tego pokroju , wychodzi na to ,ze obracamy sie w nieco skrajnie odmiennych srodowiskach

[Kaai]

ja dzisiaj byłem pojeździć od 19.30 do 21.30 ale w lustrzanym wizjerze oblepionym muchami nie widać nic

[cioracz]

Wystarczy poprzeglądać mobile.de, żeby sobie uświadomić, że niemiec tanio skóry nie odda.

Różnica jest gdy niemiec sprzedaje niemcowi. Szwagier upatrzył maxime z niemiec, właśnie na mobile.de od niemca. Blisko granicy. Pojechaliśmy oglądać auto. W ogłoszeniu jak i sprzedający mówił nam że, wszystko okej bez kładu i w ogóle. I nawet pojęcie miał o elektronice w aucie, a żeby ogarnąć to w maximie to ciężko jest. I wziął by to auto gdyby nie kolega z pracy szwagra który jest niemcem pojechał sam oglądać to auto. I na wstępnie sprzedający zapytał się skąd jest podobnie jak nas, gdy odpowiedział że jest z niemiec i jest niemcem od razu gadka się zmieniła. Dowiedzieliśmy się skąd on tak to wszystko ogarniał. To co było zepsute nam mówił że jest okej. Na koniec powiedział że to auto dla ludzi z Polski bo przyjedzie jakiś głupiec i go weźmie bo niemiec powiedział że okej to okej

[Krmtzzz]

ASR, chodzi mi o to, ze co innego jesli ktos zginie jak mu ktos wymusi etc. Koles z wlasnej glupoty to zrobil. Malo tego, zagrozil innym, popatrz co zrobil z autem. A jak by tam kobieta w ciazy jechala ? A jak bys w tym aucie jechal Ty i Twoja kobieta ? Nienawidze jak ktos wali mi na czolowke, to jest tak tepe, ze brak mi slow. Nie mozna poczekac 5 sekund i wyprzedzic jak sie ma pewnosc ? Co on byl na torze, ze gdyby nie wyprzedzil tira, to by mial 5s gorszy czas ? No stary, on nie szanowal siebie i innych. Pozniej wlasnie przez takich jada ludzie po motocyklistach.