Offtop dla Vip'ów

[Landryss25]

No, po prawie 8 miesiącach czekania udało się odebrać.

Niby to tylko samochód i nie ma co się za bardzo spuszczać bo baty będzie dostawał nie kiepskie. Ale lakier jest fajny i życzyli sobie za niego 5k dopłaty, to pasuje zadbać.

[Czester]

W detailingu niestety za wiele nie pomogę, bo zwyczajnie się tym nie zajmuję i nie mam specjalistycznej wiedzy w tym temacie. Na ogół klepałem fury bite i zgnite ale na położeniu świeżego lakieru kończyłem robotę. Robiłem też sporadycznie zwykłe polerki zniszczonych powłok lakierniczych ale to zupełnie inna para kaloszy, bo tam wystarczyła Farecla G3 i autopolitura na finisz. Widzę, że Walenty jest bardziej zorientowany w temacie to może coś doradzi.

[ASR1927]

To forum teraz ssie mocniej niż rumunki przy trasie za 50zl. :/

Gdyby ASR nie wylał się ze swojej alkoholowej historii to ssałoby jeszcze bardziej, trochę się towarzystwo ożywiło widzę

Nie znam się na blacharce ale jak jesteśmy przy temacie nowej fury to właśnie zachorowałem na X-Type'a... W gazie oczywiście, bo nie śpię na plantacji ropy Ale za te pieniądze to chyba nie ma samochodu, który epatuje większą prezencją, elegancją i klasą... Bo upijać się w domu to jedno ale grać gentlemana to drugie

A z tematów motocyklowych to mam zmartwienie. Nakręciłem dziś jakieś 300km i po 100km tak cholernie zaczęła mnie boleć lewa dłoń, że każda zmiana biegu była dosłownie katorgą. Co jest kerwa grane??? Nie odczułem, żeby klamka sprzęgła zaczęła chodzić jakoś ciężej a jednak ból był taki, że potem już przeciągałem biegi, żeby jak najmniej ich zmieniać... Co myślicie, pomajstrować przy klamce czy odwiedzić ortopedę? Albo kupiłem też jakiś czas temu ten taki przyrząd do trenowania mięśni dłoni, wiecie, to takie toporne misterne urządzenie, które trzeba ściskać. Pomoże? Wiem, że brzmię jak świeżak ale zaczyna mnie to martwić, zwłaszcza w obliczu sierpniowego tripu, mam zamiar walić jakieś 1000km dziennie i taki ból jest nie do przyjęcia... Bolało tak, że trudno mi było nawet kierownicą manewrować

[Czester]

Zacznij walić konia lewą ręką

X-Type to nic innego jak Mondeo mk3 w ładniejszym opakowaniu. Do tego te fordowskie silniki wyjątkowo źle znoszą gaz, więc ogólnie pomysł uważam za średni. Jeżeli ma być prestiż tanim kosztem i koniecznie Jaguar to patrzyłbym bardziej w kierunku S-Type.

[Walenty]

ten taki przyrząd do trenowania mięśni dłoni, wiecie, to takie toporne misterne urządzenie, które trzeba ściskać. Pomoże?

Penis? Pomoże!

A jaguara w gazie odpuść bo to jest delikatne nieporozumienie, profanacja i generalnie byłoby widać że chcę a nie uniosę

[Czester]

Oszczędność to nie wstyd ale w przypadku tych silników to oszczędność pozorna, która po pewnym czasie się zemści.

[rosiboj]

S-type tp troche kapeuszowo
X-type to jak mowi czester ... zwykle mondeo w przebraniu

gaz? oszczednosci?

To ja sie tu bije z myslami czy sie na mustanga GT nie przesiasc , a wy tu o jakims gazie .
Jedyne co mnie powstrzymuje to fakt, ze w 3 tygodnie z roznych powodow musialem wymieniac na inny 6 razy
1. Zlapal kapcia po tym jak krecilem baczki , ale to sie nie liczy bo jak go odbieralem to zauwazylem ze w tym kole mial mniej powietrza
2. Mial mniej powietrza w tym samym kole co pierwszy wiec wymienilem za wczasu
3. Po opuszczeniu i podniesieniu dachu szyby sie nie domykaly
4. Po 2 dniach stania na parkingu pekla szyba gdy wlaczylem klime
5. Jakos rozpadal sie w bagazniku i ogolnie mial slabe wyposazenie

6. Powinien byc pierwszy ale na koncu bo to nie byl mustang (a mial byc), Na lotnisku jak mnie koles zobaczyl z bagazami , stwierdzil, ze za chiny sie do niego nie zapakuje wiec dal mi na dojazd do hotelu infinity QX60

[Walenty]

To ja sie tu bije z myslami czy sie na mustanga GT nie przesiasc , a wy tu o jakims gazie .

My tu w PL mamy trochÄ™ inne problemy xD

[rosiboj]

To ja sie tu bije z myslami czy sie na mustanga GT nie przesiasc , a wy tu o jakims gazie .

My tu w PL mamy trochÄ™ inne problemy xD

Jak kupisz nowe auto to tez tak zrob, nie sprawdzaj ile pali, nie licz ile wydajesz i bedziesz miala tak samo. Za duzo wiesz i pozniej masz problemy Lepiej wiedziec mniej niz za duzo

[Czester]

Nie ma to jak ciepły, majowy, wiosenny dzień...

[Walenty]

Tak blisko na pociÄ…g masz? xD

U mnie wczoraj padało ale bardzo delikatnie. Ogólnie jest chujufka, sezon na razie fatalny.

[ASR1927]

Zacznij walić konia lewą ręką

X-Type to nic innego jak Mondeo mk3 w ładniejszym opakowaniu. Do tego te fordowskie silniki wyjątkowo źle znoszą gaz, więc ogólnie pomysł uważam za średni. Jeżeli ma być prestiż tanim kosztem i koniecznie Jaguar to patrzyłbym bardziej w kierunku S-Type.

Coooo??? X-type to Mondieło??? To w sumie spoko, części tanie ale jak mówimy o motorze 2.0 to czyj to jest silnik? Forda?

Właściwie to najbardziej to zachorowałem znowu na Gwiazdę, C63 AMG i co najlepsze, to mógłbym się na takiego szarpnąć ale to byłby zajebisty strzał w kolano. Nie potrzebuję takiego auta ale mógłbym Pewnie niewielu z was go zauważy w tym teledysku ale jednak, wklejam

https://www.youtube.com/watch?v=DGsIx0-iyGY

A z tą pogodą to to kurwa zakrawa już na paranoję. Wczoraj co 15 minut było co innego. Śnieg, deszcz, grad, słońce. Cztery kurwa pory roku w kilka godzin.

Zamówiłem dzisiaj nowe rękawice, stare Alpiny miały już dość po dwóch wykładkach + zwyczajnie się przetarły na wskazującym palcu i wyjszła dziura. Zamówiłem SP-8. Do piątku powinny przyjść, w sobotę będę testował

[Czester]

Tak blisko na pociÄ…g masz? xD

Jak jestem w pracy to bardzo blisko, można powiedzieć, że dosłownie na miejscu


ASR - X-Type to produkt Forda i wszystko z czego został zbudowany pochodzi z Mondeo MK3 (notabene najgorszego modelu z dotychczas produkowanych). Płyta podłogowa, silniki, skrzynie, układ kierowniczy, zawieszenie, hamulce i wiele innych żywcem wyjęte z Mondeo. To te same samochody, różnią sie jedynie wygladem zewnętrznym. Zagłęb się nieco w temat to się przekonasz. Swoją drogą to nieźle wtedy zrobili klientów w chooja

[suhy-19]

ASR to jak mozesz sie szarpnac 100k pln na c63 to moze lepi kupic ml63

[Czester]

Nie ma to jak dobrze zacząć dzień. Wczoraj koło 11 skoro świt (a byłem na lekkim kacu) zbudził mnie sąsiad. Chciał skorzystać z warsztatu i wymienić przeguby i łożysko w podporze półosi. Mówię - nie ma sprawy, wjeżdżaj, tu masz narzędzia, a on do mnie - gdzie masz kieliszki? Mówię - są w apteczne pierwszej pomocy, wyciągam, a on wyskakuje z butelką bimbru własnej produkcji (a robi niezły) i polewa. Do południa chodziłem już napierdolony, choć mawiają, że dżentelmeni nie piją przed południem Flaszka pękła w try miga, a miał tego więcej Dzionek zleciał szybko, Sharan sąsiada został u mnie na podwórku. Wieczorem odpaliłem grilla i zrobiłem jeszcze flaszkę czystej z ojcem. Poskładało mnie już nieźle, ale nie byłbym sobą, gdybym nie poprawił jeszcze piwem Dziś obudziłem się lekko kołowaty czuję się dobrze. Kaca nie mam, pewnie jeszcze nie dogonił. Dziś przyjeżdża do mnie brat i chyba będzie poprawka
Zapytacie po co ja Wam o tym opowiadam? A tak zwyczajnie, chciałem się z Wami podzielić swoim szczęśliwym życiem na wsi

[Walenty]

https://www.youtube.com/watch?v=nkoSrIZYEOw

[ASR1927]

Nie ma to jak dobrze zacząć dzień. Wczoraj koło 11 skoro świt (a byłem na lekkim kacu) zbudził mnie sąsiad. Chciał skorzystać z warsztatu i wymienić przeguby i łożysko w podporze półosi. Mówię - nie ma sprawy, wjeżdżaj, tu masz narzędzia, a on do mnie - gdzie masz kieliszki? Mówię - są w apteczne pierwszej pomocy, wyciągam, a on wyskakuje z butelką bimbru własnej produkcji (a robi niezły) i polewa. Do południa chodziłem już napierdolony, choć mawiają, że dżentelmeni nie piją przed południem Flaszka pękła w try miga, a miał tego więcej Dzionek zleciał szybko, Sharan sąsiada został u mnie na podwórku. Wieczorem odpaliłem grilla i zrobiłem jeszcze flaszkę czystej z ojcem. Poskładało mnie już nieźle, ale nie byłbym sobą, gdybym nie poprawił jeszcze piwem Dziś obudziłem się lekko kołowaty czuję się dobrze. Kaca nie mam, pewnie jeszcze nie dogonił. Dziś przyjeżdża do mnie brat i chyba będzie poprawka
Zapytacie po co ja Wam o tym opowiadam? A tak zwyczajnie, chciałem się z Wami podzielić swoim szczęśliwym życiem na wsi

Cieszę się, że jesteśmy umówieni na sierpień Czester ale bimbru nie piję, chyba, że będę już naprany jak autobus, wtedy mi wszystko jedno

Byłem dzisiaj oglądać X-Type'a, piękny, śliczny, cud mniut i orzeszki, 2.1 V6 (btw. to też silnik forda? ford takich chyba nie robił...) z LPG. Wszystko super ale na gazie pływał na obrotach. 1000-2500 na jałowym a w czasie jazdy normalnie. Powiedziałem, że się zastanowię. Co myślicie?

Założyłem nowego kapcia z przodu do Fazera:-) Zawsze na nowym kapciu mam wrażenie, że on sie przewraca, ma taką łatwość do pochylania się na boki A jutro jadę na 300 Zatacek Gustava Havla do Czech, podrzucę wam jakieś foty:-) Mam nadzieję spotkać Michala Dokoupila i Veronike Hankocyovą, jeździli też na TT IOM

[rosiboj]

Ja bym odpuscil sobie jakiegokolwiek X-typa ale widze, ze sie napaliles jak lysy na grzebien

[Czester]

ASR - spoko, ja też bimbru często nie pijam, będziemy walić czystą

W X-Type wszystkie silniki pochodzą od Forda. 2.1 V6 jest po prostu pomniejszoną wersją 2.5 V6. Podkreślić należy, że fordowskie są same silniki. Osprzęt pochodzi już od Jaguara, ale paradoksalnie nie ma się tu z czego cieszyć, bo ceny tych podzespołów są nienormalne. Padnie Ci dajmy na to głupi termostat i już 700 zł nie Twoje, a od Mondeo nie podpasujesz. Do tego 2.1 wychodziły chyba tylko na rynek UK, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że oglądany przez Ciebie egzemplarz był przekładany z angola. Na Twoim miejscu na prawdę odpuściłbym ten model. A ile w ogóle hajsu masz do dyspozycji na auto?

[ASR1927]

ASR - spoko, ja też bimbru często nie pijam, będziemy walić czystą

W X-Type wszystkie silniki pochodzą od Forda. 2.1 V6 jest po prostu pomniejszoną wersją 2.5 V6. Podkreślić należy, że fordowskie są same silniki. Osprzęt pochodzi już od Jaguara, ale paradoksalnie nie ma się tu z czego cieszyć, bo ceny tych podzespołów są nienormalne. Padnie Ci dajmy na to głupi termostat i już 700 zł nie Twoje, a od Mondeo nie podpasujesz. Do tego 2.1 wychodziły chyba tylko na rynek UK, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że oglądany przez Ciebie egzemplarz był przekładany z angola. Na Twoim miejscu na prawdę odpuściłbym ten model. A ile w ogóle hajsu masz do dyspozycji na auto?

15 na sam wóz, nie liczę tu rejestracji, ubezpieka itp. Chyba odpuszczę, mam złe wspomnienia z przekładkami.

Jest jakiś prosty sposób, w jaki mogę wam tu powrzucać parę zdjęć? Właściwie to więcej mam filmików...