POWITALNIA Jestes nowy? Przywitaj sie, przedstaw tutaj
Siemka ! mam na imie Maciej. Mam 23 lata, zainteresowany moto od dzieciństwa (pokochałem dzieki MZ250
) Obecnie śmigam CBR F2 przerobioną na streeta (kupioną od kolesia z motocykle.hełm.pl) Jestem z Poznania, wiec możliwe, że nie bedę Tu mile widziany
(a może to tylko stereotyp ?) Trafiłem do Was dzięki Dormarci (którą znam już jakiś czas) oraz Kaji (poznałem na Extreem moto) Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje, że się troche u Was rozpisze !


Piorunochron na szczycie wieży kościelnej jest najlepszym dowodem na to, że wszyscy miewamy czasem wątpliwości...
- luzipower
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 21/5/2007, 17:10
- Lokalizacja: Poznań
Siema,
nie wiem za bardzo co napisac, wiec moze zaczne od poczatku
Moto lubilem "od zawsze". Zaczynalem od pozyczanych motorynek, komerow, simsonow przez wlasnego HeroPucha Turbro Sport 2g (50ccm mimo ze brzmi jak jakies monstrum) a obecnie 2gi sezon ujazmiam GS500.
pozdro
nie wiem za bardzo co napisac, wiec moze zaczne od poczatku

Moto lubilem "od zawsze". Zaczynalem od pozyczanych motorynek, komerow, simsonow przez wlasnego HeroPucha Turbro Sport 2g (50ccm mimo ze brzmi jak jakies monstrum) a obecnie 2gi sezon ujazmiam GS500.
pozdro
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu 

-
MadboY - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
- Lokalizacja: Wawa
:)
Witam wszystkich !!!
Mam na imie Dawid, mieszkam i pracuje w Poznaniu, jeżdże CBR 900 RR,
ścigacza odwiedzam od dawna ale nigdy sie nie rejestrowalem, trafiłem tu przez Dormarcie, ogólnie to ściemniałem ile sie da podczas imprezki ostatniej w Warszawie
było super pozdrawiam wszystkich
Mam na imie Dawid, mieszkam i pracuje w Poznaniu, jeżdże CBR 900 RR,
ścigacza odwiedzam od dawna ale nigdy sie nie rejestrowalem, trafiłem tu przez Dormarcie, ogólnie to ściemniałem ile sie da podczas imprezki ostatniej w Warszawie

Śmiejecie Się Ze Mnie Że Jestem Inny A Ja Śmieje Się Z Was, Że Wszyscy Jesteście Tacy Sami...
Dawid
Dawid
-
Laska - Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 21/5/2007, 18:10
- Lokalizacja: Poznań
Witam!
Jestem Dawid
Parę moich fotek:
Fotka (otwórz link)
Fotka (otwórz link)
Fotka (otwórz link) - Niestety to nie ja zdobyłem ten złoty medal młodzieżówek w żużlu (2004), tylko chłopaki z Apatora
W każdym bądź razie jestem jego posiadaczem
.
Fotka (otwórz link) - A tutaj "underbar", czyli po prostu nalot na trzepak i przelecenie między jego poziomymi rurkami, przelatując najpierw przednimi nogami, potem resztą ciała. Rękoma staramy się złapać i prześliznąć dalej jak najpóźniej (dla efektu wizualnego). Tutaj wybiłem się ok. 2 metry przed trzepakiem
Więc całkiem niezły skok wyszedł.
Fotka (otwórz link) - fotka z jakiegoś nocnego treningu.
Fotka (otwórz link) - King Kong w moim wykonaniu
Może i nie jestem (jeszcze
) street stunterem, ale za to freestyle'owcem w poruszaniu się na nogach jako tako jestem
Domyślam się że chodzi o pytanie "skąd jesteś"
A więc jestem z Torunia.
No tutaj to już muszę improwizować jeśli chodzi o pytanie, bo nie rozumiem go zbytnio, a właściwie to nie rozumiem CO od kiedy
. Pominę więc pytanie, albo odpowiem za chwilę, przy okazji mówiąc "Czym jeździł ":P
Moja historia motoryzacyjna, jak na mój wiek, jest moim zdaniem dosyć ciekawa.
Na moto, a właściwie to "moto-rynce"
, jeździłem krótko po tym, jak nauczyłem się Ojcze Nasz (chyba jakoś tak to było..) Czyli w wieku 4-5 lat
Dodam że motorynka była bestią iście z piekła.. To nie był normalny romet... Dźwigał mnie i ojca (120-130kg) po polnych i jeszcze dawał ostro przed siebie. Czym jeszcze jeździłem? Pomijając pojazdy bez silników, to kolejnym pojazdem był... ciągnik! Niestety nie czarny. Żółty
Żółty Ursus
. Dużo nim jeździłem, szczególnie w okresie, który wymagał działań "traktorowych"
Właściwie to traktorem jeździłem już mając 3 lata, ale wtedy to polegało wyłącznie na obsłudze kierownicy
Do gazu nie dosięgałem xD Tak więc jak tylko zacząłem dosięgać do gazu, mogłem już samemu warczeć na polu i wiejskich drogach. Wujek miał także "Papaciąg'a", ale nim jeździłem tylko raz. Wspomnę tylko, że miał drzwi otwierane odwrotnie niż w dzisiejszych samochodach, co bardzo mi się podobało
. No więc traktorem jeździłem gdzieś tak do 12 roku życia. W między czasie byłem brany na liczne przejażdżki w celu testów skuteczności naprawy samochodu. Do 6-go roku życia mieszkałem na wsi, więc tamtejszy mechanik brał mnie na takowe testy. Swój garaż miał przy bloku nauczyciela, zaś obok stał drugi - w nim mieszka moja babcia i mieszkał dziadek (niestety umarł 3 lata temu), którego to polonezem jeździłem chyba w wieku 10 lat. Mam na myśli to, że dziadek siedział obok, bo pominąłem już fakty że siedzę na kolanach i kieruję
. Tak więc jeździłem sobie poldkiem. W 2004 dziadek zmarł, a poloneza się sprzedało. Pół roku później mama kupiła sobie Forda Escorta (diesel), którym to także miałem okazję poszaleć
. Od 6 roku życia mieszkałem oczywiście w Toruniu i tam właśnie zerwałem kontakt z motoryzacją. Jedyne co, to motorynka, którą jeździłem we wakacje, gdy siedziałem na wsi. No i oczywiście ciągnik! Potem doszedł polonez. Ach! Byłbym zapomniał! Kombajn
. Prowadziłem kombajn fasolkowy i taki normalny do zboża. (Bueheheh
) W wieku jakoś tak 14-15 lat miałem okazję zasmakować jazdy Toyotą Yaris, quadem z silnikiem od fiata 126p iii... ENDURO o poj. 250cc!! Czyli coś najlepszego, czym jeździłem do tej pory!
Muszę bowiem wam powiedzieć, że spośród kombajnów, traktorów, samochodów i motorów, to właśnie to ostatnie lubię najbardziej, a nawet kocham. Jestem postrzelony na punkcie motorów - tak jak większość z was
. W między czasie oczywiście trafiały się pojedyncze przejazdy na sprzętach qmpli (mz, ogary, motorynki itp). Motorynkę sprzedałem w wieku 12 lat, bo potrzebowałem kasy. Żałuję że to zrobiłem, bo już bym miał na czym wheele ćwiczyć xD A jak wspomniałem - ta kosiarka była istną bestią ^^
Oprócz rzeczy na kółkach były także żaglówki, motorówki, łódki, i kajaki.
Co prawda miałem okazję pływać tylko na dwóch żaglówkach
Ale było fajnie
Tym bardziej że przy środku jeziora skakaliśmy do wody (oczywiście w kapokach! Zabawa zabawą, ale trzeba pamiętać o bezpieczeństwie.)
A propos bezpieczeństwa - kieruję to szczególnie do młodych ludzi (np. w moim wieku), jak i do tych starszych. Jeżdżenie w kasku, ochraniaczach, czy pływanie żaglówką, albo chociaż łódką w kapoku <- to nie obciach. Obciach to mogą mieć twoi rodzice, kiedy się utopisz, a policja powie że nie miałeś kapoku. No co - nie ma to jak hardcore'owa zabawa, nie? Lepiej mieć kapok i "wyglądać jak idiota", niż się utopić. Mi raz kapok pomógł, kiedy dostałem skurcz łydki w najmniej oczekiwanym momencie. Ból był tak mocny, że tylko kamizelka utrzymała mnie na wodzie, bo rękoma trzymałem się za nogę
. Tak więc nie przedkładajcie wyglądu nad bezpieczeństwo
. A inni ludzie (poważni ludzie, nie mam na myśli szczunów z osiedla) będą patrzeć na ciebie krzywym wzrokiem kiedy będziesz jeździł np. bez kasku, a nie wtedy kiedy będziesz go miał.
No ale wróćmy do tematu... Co mi jeszcze zostało do przewałkowania?
Rolkami
Jeżdżę na rolkach i samochodem z rodzicami. Przymierzam się do kupna jakiegoś motoroweru (wolę poczekać te 2 lata i zrobić A, do tego czasu uzbierać kasę i kupić sobie pewnie jakąś 600-tkę).
Ohoho.. Jest tyle rzeczy, którymi chciałbym jeździć!
Oczywiście wymienię te, które są zaraz pod półką "Marzenia", w kategorii "Chciałbym się przejechać..."
Zacznijmy od samochodów: Chevrolet Corvette Z06, Nissan Skyline GTR, Dodge Viper SRT-10, Lamborghini Gallardo, Mustang GT, Shelby G.T. 500, Rolls-Royce Phantom... Znajdzie się jeszcze kilka, ale tyle styknie. Powiem tylko, że uwielbiam tuningowane wózki, oraz prawdziwe, rasowe muscle car'y (szczególnie mustangi i dodge).
Motory: Kawasaki Ninja zx6r 636 i ZX-12R, Suzuki GSX1300R, Aprilia RSV 1000R, Yamaha R1, Honda CBR 1000 RR... No i to jest kilka tych TOP moto, którymi chciałbym się przejechać... Ale ogółem śmiało powiem, że nie pogardzę ŻADNYM motorem, czy motorowerem, bądź innym jednośladem. Po prostu jestem maniakiem jednośladów napędzanych silnikami! (Co nie znaczy że nie lubię rowerów
)
Tak oto doszliśmy do postawionego przez założyciela pytania: "itd" - o ile jest to pytanie... Bądź po prostu kazał nam się zdać na własną inicjatywę. A więc...
Powiem coś jeszcze o sobie. Od 3 lat siedzę w grafice - posługuję się głównie, a właściwie tylko Photoshopem CS 2. Jeśli chcecie jakieś sygnaturki czy coś - walić na pw, ale nie obiecuję że zrobię, bo zazwyczaj mam mało czasu jak jestem na kompie. Po prostu wiele osób zwraca się do mnie często z prośbą o zrobienie czegoś, poza tym mam własny serwis i to nie mały... No i oprócz tego cały czas robię jakiś layout itp...
Co tu jeszcze? Aha.. Uczęszczam do gimnazjum, ale już ostatni rok i w te wakacje staram się o dostanie się do Technikum Elektronicznego. Wybrałem profil informatyczny, ze specjalizacją grafika/multimedia.
Moją drugą wielką pasją, poza motorami, jest fantastyka. Prowadzę jeden z największych polskich serwisów fantastycznych. Piszemy, gromadzimy i czytamy tam opowiadania fantasy, dyskutujemy o fantastyce i wielu innych tematach...
Od jakichś 5-6 lat zajmuję się administracją na forum i do mnie zawsze należała merytoryczna strona forum. Teraz postanowiłem poświęcić trochę więcej czasu rzeczom poza komputerem, tzn. wspomnę już chyba po raz setny - zamierzam kupić motor. Zamierzałem już kilka razy, ale zawsze zbijał mi fakt że nie było kasy. Teraz mam 16 lat i możliwość legalnego pracowania, a co za tym idzie - dobra wypłata. Mam już załatwioną pracę, zarobek to jakieś 1200-1500 złotych na czysto. Popracuję przez wakacje i kupię sobie coś. Z pewnością będę dbał o motor bardziej, niż by mi go kupili rodzice, ale i nie radzę próbować jakiemuś sprzedawcy wcisnąć mi szajsu. Ta praca to będą nocki, więc spory wysiłek fizyczny - a co za tym idzie, poświęcenie swojego czasu i sił. Jak by mi się sypnął motorek już po miesiącu, to chyba bym tego sprzedawcę powiesił gdzieś, gdzie by nie chciał zostać powieszony
. I podejrzewam że za coś, za co już w ogóle nie chciałby być powieszony
. Więc jeśli jakiś przyszły sprzedawca motoru to słucha, niech wie ile niektórzy ludzie wkładają pracy i harują, by kupić sobie motor.
Co tu jeszcze o mnie? Aha.. Jestem dobrze wysportowany, krótki czas uprawiałem lekkoatletykę i miałem dobre osiągi, ale stwierdziłem że to nie dla mnie. Trzy lata temu znalazłem coś, co zdawało się być odpowiednie. I było. Tym czymś był i jest Le Parkour - sztuka poruszania się. Do dziś uprawiam Le Parkour i jakoś nie wyobrażam sobie dalszego życia bez używania tej techniki w życiu codziennym. To już jest po prostu częścią mnie, jak i każdego prawdziwego traceura (osoby uprawiającej parkour).
Co jeszcze? Lubię rowery, ale po tym jak ukradli mi piąty, postanowiłem kupić rolki (lżejsze, praktycznie wszędzie wezmę, poręczniejsze..). Tak więc około 4-5 lat jeżdżę na rolkach.
Wspomniałem o tym że jestem wysportowany - fakt. Dbam też o wygląd sylwetki i mięśnie, no i być może błędem jest że zacząłem dbać o to zbyt wcześnie. Jestem średnio szczęśliwym posiadaczem rozstępów na plecach (na szczęście nie widać ich, tylko jak się przyjrzeć z kilku kroków), no i leciutkie na rękach. Ogółem przesadziłem także ze skakaniem (le parkour). Po prostu trenowałem zbyt intensywnie i naderwałem sobie mięsień. Osobom w wieku 16 lat zalecane jest trenowanie maksymalnie 3x w tygodniu, ja trenowałem cały tydzień i jeszcze jeden dzień. Po prostu wola walki jest silniejsza niż ciało
. Musiałem się poddać, tzn. przestać walczyć i poczekać aż się wszystko zagoi. Miesiąc z bolącą nogą (trzeba było uważać aby nie przeciążać), no i drugi miesiąc bez skakania. Dopiero po dwóch miesiącach mogłem powrócić do parkouru. Te dwa miesiące były jednymi z najgorszych w moim życiu. Wracając do "pakowania", wspomnę że nie brałem żadnej mety, kreatyny, czy innych suplementów. Po prostu ciężko trenowałem.
Aby do czegoś dojść, trzeba się temu poświęcić w mniejszym, lub większym stopniu. Całe życie trzeba dążyć do perfekcji i wyznaczonych przez nas celów. Jeżeli nie mamy celów w życiu, nie ma ono większego sensu i wtedy zazwyczaj popadamy w depresję. Ja mam kilka, a może nawet wiele postawionych sobie celów, aktualnie jednak podzielę się z wami tylko tymi: kupić jakiś motorower z jak najmocniejszym możliwym (legalnym) silnikiem i nauka street stuntu. Szkoda że zaczynam tak późno, ale lepiej późno niż wcale, a wcześniej niestety nie było kasy na motor. Mam nadzieję że nadrobię te stracone lata. Najważniejsze to mieć wolę walki! Raptowny na imprezce w Wawie pokazał nam co to jest wola walki. Pokonał maszynę i samego siebie. Respekt dla niego. I respekt dla każdego, kto ma wolę walki i poddaje się tylko w konieczności (np. uszczerbek w zdrowiu - wymagane leczenie, a potem możliwy powrót do czynności)
. A więc powodzenia wszystkim!
Jestem tutaj nowy i będę oczywiście wpadał od czasu do czasu na forum. Mam nadzieję że moje wypracowanie wciągnęło was na tyle, by poznać mnie lepiej i byście wytrwali do jego końca, czyli tego, co teraz czytacie xD. Mam także nadzieję, że będzie nam się miło dyskutowało.
Pozdrawiam, Dawid "CoNeR".
Jestem Dawid

Parę moich fotek:
Fotka (otwórz link)
Fotka (otwórz link)
Fotka (otwórz link) - Niestety to nie ja zdobyłem ten złoty medal młodzieżówek w żużlu (2004), tylko chłopaki z Apatora


Fotka (otwórz link) - A tutaj "underbar", czyli po prostu nalot na trzepak i przelecenie między jego poziomymi rurkami, przelatując najpierw przednimi nogami, potem resztą ciała. Rękoma staramy się złapać i prześliznąć dalej jak najpóźniej (dla efektu wizualnego). Tutaj wybiłem się ok. 2 metry przed trzepakiem

Fotka (otwórz link) - fotka z jakiegoś nocnego treningu.
Fotka (otwórz link) - King Kong w moim wykonaniu

Może i nie jestem (jeszcze


skad jest
Domyślam się że chodzi o pytanie "skąd jesteś"

od kiedy
No tutaj to już muszę improwizować jeśli chodzi o pytanie, bo nie rozumiem go zbytnio, a właściwie to nie rozumiem CO od kiedy

Moja historia motoryzacyjna, jak na mój wiek, jest moim zdaniem dosyć ciekawa.
Na moto, a właściwie to "moto-rynce"














Oprócz rzeczy na kółkach były także żaglówki, motorówki, łódki, i kajaki.
Co prawda miałem okazję pływać tylko na dwóch żaglówkach


A propos bezpieczeństwa - kieruję to szczególnie do młodych ludzi (np. w moim wieku), jak i do tych starszych. Jeżdżenie w kasku, ochraniaczach, czy pływanie żaglówką, albo chociaż łódką w kapoku <- to nie obciach. Obciach to mogą mieć twoi rodzice, kiedy się utopisz, a policja powie że nie miałeś kapoku. No co - nie ma to jak hardcore'owa zabawa, nie? Lepiej mieć kapok i "wyglądać jak idiota", niż się utopić. Mi raz kapok pomógł, kiedy dostałem skurcz łydki w najmniej oczekiwanym momencie. Ból był tak mocny, że tylko kamizelka utrzymała mnie na wodzie, bo rękoma trzymałem się za nogę


No ale wróćmy do tematu... Co mi jeszcze zostało do przewałkowania?
jezdzi
Rolkami

lub chcialby jezdzic
Ohoho.. Jest tyle rzeczy, którymi chciałbym jeździć!
Oczywiście wymienię te, które są zaraz pod półką "Marzenia", w kategorii "Chciałbym się przejechać..."

Zacznijmy od samochodów: Chevrolet Corvette Z06, Nissan Skyline GTR, Dodge Viper SRT-10, Lamborghini Gallardo, Mustang GT, Shelby G.T. 500, Rolls-Royce Phantom... Znajdzie się jeszcze kilka, ale tyle styknie. Powiem tylko, że uwielbiam tuningowane wózki, oraz prawdziwe, rasowe muscle car'y (szczególnie mustangi i dodge).
Motory: Kawasaki Ninja zx6r 636 i ZX-12R, Suzuki GSX1300R, Aprilia RSV 1000R, Yamaha R1, Honda CBR 1000 RR... No i to jest kilka tych TOP moto, którymi chciałbym się przejechać... Ale ogółem śmiało powiem, że nie pogardzę ŻADNYM motorem, czy motorowerem, bądź innym jednośladem. Po prostu jestem maniakiem jednośladów napędzanych silnikami! (Co nie znaczy że nie lubię rowerów

Tak oto doszliśmy do postawionego przez założyciela pytania: "itd" - o ile jest to pytanie... Bądź po prostu kazał nam się zdać na własną inicjatywę. A więc...
Powiem coś jeszcze o sobie. Od 3 lat siedzę w grafice - posługuję się głównie, a właściwie tylko Photoshopem CS 2. Jeśli chcecie jakieś sygnaturki czy coś - walić na pw, ale nie obiecuję że zrobię, bo zazwyczaj mam mało czasu jak jestem na kompie. Po prostu wiele osób zwraca się do mnie często z prośbą o zrobienie czegoś, poza tym mam własny serwis i to nie mały... No i oprócz tego cały czas robię jakiś layout itp...

Co tu jeszcze? Aha.. Uczęszczam do gimnazjum, ale już ostatni rok i w te wakacje staram się o dostanie się do Technikum Elektronicznego. Wybrałem profil informatyczny, ze specjalizacją grafika/multimedia.
Moją drugą wielką pasją, poza motorami, jest fantastyka. Prowadzę jeden z największych polskich serwisów fantastycznych. Piszemy, gromadzimy i czytamy tam opowiadania fantasy, dyskutujemy o fantastyce i wielu innych tematach...
Od jakichś 5-6 lat zajmuję się administracją na forum i do mnie zawsze należała merytoryczna strona forum. Teraz postanowiłem poświęcić trochę więcej czasu rzeczom poza komputerem, tzn. wspomnę już chyba po raz setny - zamierzam kupić motor. Zamierzałem już kilka razy, ale zawsze zbijał mi fakt że nie było kasy. Teraz mam 16 lat i możliwość legalnego pracowania, a co za tym idzie - dobra wypłata. Mam już załatwioną pracę, zarobek to jakieś 1200-1500 złotych na czysto. Popracuję przez wakacje i kupię sobie coś. Z pewnością będę dbał o motor bardziej, niż by mi go kupili rodzice, ale i nie radzę próbować jakiemuś sprzedawcy wcisnąć mi szajsu. Ta praca to będą nocki, więc spory wysiłek fizyczny - a co za tym idzie, poświęcenie swojego czasu i sił. Jak by mi się sypnął motorek już po miesiącu, to chyba bym tego sprzedawcę powiesił gdzieś, gdzie by nie chciał zostać powieszony


Co tu jeszcze o mnie? Aha.. Jestem dobrze wysportowany, krótki czas uprawiałem lekkoatletykę i miałem dobre osiągi, ale stwierdziłem że to nie dla mnie. Trzy lata temu znalazłem coś, co zdawało się być odpowiednie. I było. Tym czymś był i jest Le Parkour - sztuka poruszania się. Do dziś uprawiam Le Parkour i jakoś nie wyobrażam sobie dalszego życia bez używania tej techniki w życiu codziennym. To już jest po prostu częścią mnie, jak i każdego prawdziwego traceura (osoby uprawiającej parkour).
Co jeszcze? Lubię rowery, ale po tym jak ukradli mi piąty, postanowiłem kupić rolki (lżejsze, praktycznie wszędzie wezmę, poręczniejsze..). Tak więc około 4-5 lat jeżdżę na rolkach.
Wspomniałem o tym że jestem wysportowany - fakt. Dbam też o wygląd sylwetki i mięśnie, no i być może błędem jest że zacząłem dbać o to zbyt wcześnie. Jestem średnio szczęśliwym posiadaczem rozstępów na plecach (na szczęście nie widać ich, tylko jak się przyjrzeć z kilku kroków), no i leciutkie na rękach. Ogółem przesadziłem także ze skakaniem (le parkour). Po prostu trenowałem zbyt intensywnie i naderwałem sobie mięsień. Osobom w wieku 16 lat zalecane jest trenowanie maksymalnie 3x w tygodniu, ja trenowałem cały tydzień i jeszcze jeden dzień. Po prostu wola walki jest silniejsza niż ciało

Aby do czegoś dojść, trzeba się temu poświęcić w mniejszym, lub większym stopniu. Całe życie trzeba dążyć do perfekcji i wyznaczonych przez nas celów. Jeżeli nie mamy celów w życiu, nie ma ono większego sensu i wtedy zazwyczaj popadamy w depresję. Ja mam kilka, a może nawet wiele postawionych sobie celów, aktualnie jednak podzielę się z wami tylko tymi: kupić jakiś motorower z jak najmocniejszym możliwym (legalnym) silnikiem i nauka street stuntu. Szkoda że zaczynam tak późno, ale lepiej późno niż wcale, a wcześniej niestety nie było kasy na motor. Mam nadzieję że nadrobię te stracone lata. Najważniejsze to mieć wolę walki! Raptowny na imprezce w Wawie pokazał nam co to jest wola walki. Pokonał maszynę i samego siebie. Respekt dla niego. I respekt dla każdego, kto ma wolę walki i poddaje się tylko w konieczności (np. uszczerbek w zdrowiu - wymagane leczenie, a potem możliwy powrót do czynności)

Jestem tutaj nowy i będę oczywiście wpadał od czasu do czasu na forum. Mam nadzieję że moje wypracowanie wciągnęło was na tyle, by poznać mnie lepiej i byście wytrwali do jego końca, czyli tego, co teraz czytacie xD. Mam także nadzieję, że będzie nam się miło dyskutowało.
Pozdrawiam, Dawid "CoNeR".
-
CoNeR - Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 19/5/2007, 13:11
- Lokalizacja: Toruń
powitanie z warszawy
No to sie witam i przedstawiam
Zocha (na innych forach także Sofija) pseudonim Wiertara.
Na 2 kółkach od 2002 r. - najpier Suzuki GSXf 600 w tym roku nabyłam GS 500 F - może Was dziwi zamiana- ale do miasta, a tam smigam najczęściej GS jest wg mnie zdecydowanie lepszy.
Moim marzeniem jest SV650 - marzenia sa po to by je spełniać, więc i moje sie pewnie spełni.
Pozdrawiam
Zocha (na innych forach także Sofija) pseudonim Wiertara.
Na 2 kółkach od 2002 r. - najpier Suzuki GSXf 600 w tym roku nabyłam GS 500 F - może Was dziwi zamiana- ale do miasta, a tam smigam najczęściej GS jest wg mnie zdecydowanie lepszy.
Moim marzeniem jest SV650 - marzenia sa po to by je spełniać, więc i moje sie pewnie spełni.
Pozdrawiam
Pozdrawiam, szerokości
Zocha_Wiertara
Suzuki GS500F i GSXF600
Zocha_Wiertara
Suzuki GS500F i GSXF600
- zocha_wiertara
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 15/5/2007, 16:45
- Lokalizacja: Warszawa
Kolega jakoś bardzo poważnie bierze wszystko i ma dużo wolnego czasu na pisanie postów Smile
Akurat post o mnie zajął mi jakieś pół godzinki


A dużo wolnego czasu to coś, o czym marzę

Poza tym jak już przywitać się i mówić o sobie, to konkretnie, a nie "cześć! jestem dawid i jestem maniakiem motorów!"


teraz to samo w 3 zdaniach i masz plusa Smile
Może ja to uproszczę..




-
CoNeR - Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 19/5/2007, 13:11
- Lokalizacja: Toruń
Hmm.. skuter.. Nie przepadam za skuterami, wręcz przeciwnie - nienawidzę. Tak czy siak - jednoślad z silnikiem i jego właściciel - zakładam że pasjonata motorów. Witaj! 

-
CoNeR - Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 19/5/2007, 13:11
- Lokalizacja: Toruń
-
CoNeR - Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 19/5/2007, 13:11
- Lokalizacja: Toruń
witam!!!
nazywam sie KAMIL
jezdze od niedawna HONDA NSR125 JC22!!!kiedys jak wiekszosc jezdzilem na roznych komarkach wsk-ach mz-kach itp
narazie zaczynam od 125ki a pozniej sie zobaczy
pozdrawiam wszystkich
nazywam sie KAMIL
jezdze od niedawna HONDA NSR125 JC22!!!kiedys jak wiekszosc jezdzilem na roznych komarkach wsk-ach mz-kach itp
narazie zaczynam od 125ki a pozniej sie zobaczy
pozdrawiam wszystkich
http://bikepics.com/members/kbiadun/ | CBR 600 RR4
-
limak14 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3798
- Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
- Lokalizacja: LBN/Puławy
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości