Wypadek motocyklowy - odszkodowanie z OC sprawcy
no i jestem następny
Dwa dni temu miałem ślizg, bo kolo mi wymusił pierwszeństwo. Szkody:
Wszystkie owiewki z prawej strony przerysowane, przerysowany zbiornik paliwa i rama, urwane lusterko i set, dziura w bocznych deklach silnika(wyciekł olej) ciężarek kierownicy i klamka hamulca zeszlifowana.
Motocykl to Kawasaki zx10r z 07r, w aso powiedzieli mi że to jest szkoda całkowita, pytanie jest na ile mi oni wyliczą ten motocykl, żeby się nie okazało że ich eurotax zaniża sporo wartości naszych sprzętów. Sam nie wiem co robić, czekam na likwidatora szkód z PZU.
Dwa dni temu miałem ślizg, bo kolo mi wymusił pierwszeństwo. Szkody:
Wszystkie owiewki z prawej strony przerysowane, przerysowany zbiornik paliwa i rama, urwane lusterko i set, dziura w bocznych deklach silnika(wyciekł olej) ciężarek kierownicy i klamka hamulca zeszlifowana.
Motocykl to Kawasaki zx10r z 07r, w aso powiedzieli mi że to jest szkoda całkowita, pytanie jest na ile mi oni wyliczą ten motocykl, żeby się nie okazało że ich eurotax zaniża sporo wartości naszych sprzętów. Sam nie wiem co robić, czekam na likwidatora szkód z PZU.
- Shogun80
- Świeżak
- Posty: 222
- Dołączył(a): 18/4/2010, 08:42
- Lokalizacja: Poznań/Międzyzdroje
ZX10R z 2007 roku po lekkim ślizgu i szkoda całkowita? No ładnie, ładnie...
Ja już na szczęście prawie kończę swoją przygodę z tym syfem. Mam nadzieję, że w ciągu miesiąca się wszystko wyjaśni.
Taka rada: zapylaj od razu po notatkę policyjną. PZU powie Ci, że może sobie samo załatwić, ale trwa to u nich wieki... Kosztuje taka 17zł, a dużo szybciej się wszystko potoczy.
Za moto na 100% będziesz stratny, ale odbijesz sobie na szkodzie osobowej. Pamiętaj, żeby pokazać likwidatorowi wszystkie ciuchy, które uległy zniszczeniu. Idź no ortopedy i neurologa, ponarzekaj... Najbardziej szkoda sezonu i tej pogody
Ja już na szczęście prawie kończę swoją przygodę z tym syfem. Mam nadzieję, że w ciągu miesiąca się wszystko wyjaśni.
Taka rada: zapylaj od razu po notatkę policyjną. PZU powie Ci, że może sobie samo załatwić, ale trwa to u nich wieki... Kosztuje taka 17zł, a dużo szybciej się wszystko potoczy.
Za moto na 100% będziesz stratny, ale odbijesz sobie na szkodzie osobowej. Pamiętaj, żeby pokazać likwidatorowi wszystkie ciuchy, które uległy zniszczeniu. Idź no ortopedy i neurologa, ponarzekaj... Najbardziej szkoda sezonu i tej pogody
Kawasaki ZR-7S
Yamaha FZ6 FAZER
Yamaha FZ6 FAZER
- kowal_71
- Bywalec
- Posty: 885
- Dołączył(a): 12/4/2010, 13:46
- Lokalizacja: Wrocław
tak patrzyłem, to by motong jeździł wystarczy nakład 1200zł + malowanie 1500 i jest igła. Nie chciałbym się go pozbywać ,bo motors ma dopiero 11tys przebiegu, to jest jego pierwsza przygoda, no i lubie ten sprzęcik. Ale malowany to już nie to samo co oryginał .
- Shogun80
- Świeżak
- Posty: 222
- Dołączył(a): 18/4/2010, 08:42
- Lokalizacja: Poznań/Międzyzdroje
Wiadomo, wiadomo... Poszukaj może na allegro, czy giełdach jakiś, może kupisz używki. Na razie nic nie zrobisz, musisz czekać na likwidatora. Może nie wyjdzie szkoda całkowita...
Kawasaki ZR-7S
Yamaha FZ6 FAZER
Yamaha FZ6 FAZER
- kowal_71
- Bywalec
- Posty: 885
- Dołączył(a): 12/4/2010, 13:46
- Lokalizacja: Wrocław
nie musisz się zgodzić na szkodę całkowitą, tym bardziej jeżeli koszty naprawy nie przekroczą 130% wartości o2o
jeśli się zgodzisz, to pewnie będą kombinowali aby zrzucić na ciebie sprzedaż wraku (z pomniejszeniem wyceny o niego) - na to też możesz się nie zgodzić
jeśli się zgodzisz, to pewnie będą kombinowali aby zrzucić na ciebie sprzedaż wraku (z pomniejszeniem wyceny o niego) - na to też możesz się nie zgodzić
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
nic nowego (wiem, że brzmi jak ponury żart)
przewertuj tematy, wielokrotnie było wałkowane co i w jaki sposób robić z wyceną, odwołaniem, do kogo kierować itd.
przewertuj tematy, wielokrotnie było wałkowane co i w jaki sposób robić z wyceną, odwołaniem, do kogo kierować itd.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
za lusterko, prawy set przód i tył, dwie klapy silnika, szlif na czaszy i bocznych owiewkach,przetarty zbiornik i rama, a te gamonie wyliczyli 3141zl, a najlepsze:
malowanie ramy-120zł (ciekawe kto rozbierze cały motocykl i pomaluje rame za 120zł, pomijając że tego elementu się nie maluje tylko wymienia)
malowanie ramy-120zł (ciekawe kto rozbierze cały motocykl i pomaluje rame za 120zł, pomijając że tego elementu się nie maluje tylko wymienia)
- Shogun80
- Świeżak
- Posty: 222
- Dołączył(a): 18/4/2010, 08:42
- Lokalizacja: Poznań/Międzyzdroje
Hej, mam problem.
Okazało się, że sprawca mojej kolizji nie przyznaje się do winy (nie przyjął mandatu i policja skierowała sprawę do sądu).
Mam w związku z tym pytanie: ile taka sprawa może potrwać? Ubezpieczyciel sprawcy napisał, że jego odpowiedzialność za szkodę może zostać określona dopiero po zakończeniu postępowania sądowego. Mogę gdzieś zadzwonić, żeby dowiedzieć się, na jakim etapie jest ta sprawa i czy sprawca w ogóle stawił się na rozprawę (wypadek był 15.04, więc chyba już była rozprawa)?
Nie wiem o co tu chodzi, bo sprawca od samego początku przyznawał się do winy... Jestem w posiadaniu notatki policyjnej, z której jasno wynika, że to on jest odpowiedzialny.
Jest jakiś sposób, żebym otrzymał jego nr telefonu? Chciałbym z nim porozmawiać, a mam tylko adres.
Bardzo proszę o pomoc. Wrak sprzedany, miejsce w garażu czeka na nowy sprzęt, ale kasy brak... A sezon ucieka
Okazało się, że sprawca mojej kolizji nie przyznaje się do winy (nie przyjął mandatu i policja skierowała sprawę do sądu).
Mam w związku z tym pytanie: ile taka sprawa może potrwać? Ubezpieczyciel sprawcy napisał, że jego odpowiedzialność za szkodę może zostać określona dopiero po zakończeniu postępowania sądowego. Mogę gdzieś zadzwonić, żeby dowiedzieć się, na jakim etapie jest ta sprawa i czy sprawca w ogóle stawił się na rozprawę (wypadek był 15.04, więc chyba już była rozprawa)?
Nie wiem o co tu chodzi, bo sprawca od samego początku przyznawał się do winy... Jestem w posiadaniu notatki policyjnej, z której jasno wynika, że to on jest odpowiedzialny.
Jest jakiś sposób, żebym otrzymał jego nr telefonu? Chciałbym z nim porozmawiać, a mam tylko adres.
Bardzo proszę o pomoc. Wrak sprzedany, miejsce w garażu czeka na nowy sprzęt, ale kasy brak... A sezon ucieka
Kawasaki ZR-7S
Yamaha FZ6 FAZER
Yamaha FZ6 FAZER
- kowal_71
- Bywalec
- Posty: 885
- Dołączył(a): 12/4/2010, 13:46
- Lokalizacja: Wrocław
Ustawa z dnia 22 maja 2003 r.
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (z późn. zm)
Art. 14.
1. Zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.
2. W przypadku, gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania, okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (z późn. zm)
Art. 14.
1. Zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.
2. W przypadku, gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania, okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
istnieje taka możliwość, przynajmniej do czasu wydania opini przez biegłych
ale imho z powodu notatki policyjnej raczej korzystać będą z furtki 90 dni - wszak przez ten czas pieniądze, które mieliby wypłacić, pracują na ich korzyść
choć z opinami policji bywa różnie, często potem biegli udowadniają, że opinia policji była kompletnie błędna
ale imho z powodu notatki policyjnej raczej korzystać będą z furtki 90 dni - wszak przez ten czas pieniądze, które mieliby wypłacić, pracują na ich korzyść
choć z opinami policji bywa różnie, często potem biegli udowadniają, że opinia policji była kompletnie błędna
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
No tu nie ma co się spierać. Ja jechałem prosto główną, a on z naprzeciwka skręcał w lewo, zajechał mi drogę i było bam...
No i tu ponawiam pytanie, czy jest jakiś sposób, żeby dowiedzieć się, na jakim etapie jest ta sprawa w sądzie?
No i tu ponawiam pytanie, czy jest jakiś sposób, żeby dowiedzieć się, na jakim etapie jest ta sprawa w sądzie?
Kawasaki ZR-7S
Yamaha FZ6 FAZER
Yamaha FZ6 FAZER
- kowal_71
- Bywalec
- Posty: 885
- Dołączył(a): 12/4/2010, 13:46
- Lokalizacja: Wrocław
możesz próbować przez policję, podjedź na komisariat i pogadaj z chłopakami
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości