[Aktualności] Prawo jazdy kat. B także na manualne...
wiesz co wydaje mi się że nie powinni być niezadowoleni A1 masz od 16 lat do 125cm czyli ktoś jeżeli chciał może już jeździć od 16 zamiast 5 lat później (18+3=21) A2 od 18 lat i wyższa pojemność A to już nie mówię, wiadomo. Jak ktoś chciał to albo by musiał czekać, albo i tak może jeździć legalnie czymś mocniejszymKomentatorzy napisał(a):Przeczytałem wszystkie posty i stwierdzam, że ważna jest taka prosta wymiana zdań. Rozumiem, że kierowcy z kat A1 A2 z A są nie zadowoleni ze zmiany. Włożyli pieniądze, wysiłek by móc jeździć swoją "pojemnością". Jeżeli chodzi o mnie to jestem zadowolony ze zmiany ponieważ prawo jazdy B mam już od dawna, najeździłem się 50 siątką manualną i od dłuższego czasu myślę o kat. A ale szczerze, szkoda mi strasznie kasy na sam kurs. Moim zdaniem nie będzie źle na drogach, ponieważ istnieje ważny zapis (prawo jazdy od 3 lat). Sam osobiście widziałem wielokrotnie do czego są zdolne motory na drogach. Jak się poruszają, jak wyprzedzają, jak hamują. Jako kierowca puszki muszę uważać, jako kierowca jednośladu- jeszcze bardziej. Każdy kto przejeździł kilka lat samochodem, wie czym grozi brawurowa jazda samochodem lub motocyklem i podejdzie do tego z szacunkiem. Wiem jak motor potrafi wjechać pod koła i wiem na co muszę uważać poruszając się motorem. Wiem, że człowiek samodzielnie uczy się poruszania tak samo jak kursie, każdy zakręt będzie lekcją a wiadomo, że pierwszej lekcji nie zacznę w mieście przy dużej prędkości. Wypadki będą jak i były bo osoby o lekkim nastawieniu nie znikną. Jak nie pojadą motorem to pojadą samochodem i tak spowodują wypadek. A wiemy, że są i tacy co jak będą chcieli to kupią 600 ccm bo skoro ich stać to stać ich na mandat za brak prawa jazdy. Koło się zamyka. Pozdrawiam i czekam na "świeże" informację odnośnie uchwały, liczę, że pojawi się kolejny artykuł z datami i konkretnymi informacjami.<br><hr>Zelgari<br>


- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
osoba jezdżąca samochodem od wielu lat , posiadająca doświadczenie drogowe nie będzie stanowiła zagrożenia na drodze, większe zagrożenie stanowią świezo upieczeni motocykliści A , którzy bez doświadczenia wsiadają na ciężkie i potwornie silne pojazdy i często zapominają i przepisach i grawitacji<br><hr>cez
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Pozwolę sobie dorzucić coś od siebie: BZDURA!!!!! Pachnie to, a raczej śmierdzi, wielkim lobbingiem (czytaj: dużymi ... pieniędzmi)! Kto i na jakiej podstawie ustalił, że posiadacz prawka kat. B, choćby i od 10 lat, będzie się mógł bezpiecznie poruszać na motocyklu, choćby tylko 125 ccm? Toż to absurd! Równie dobrze można by przyjąć, że jeśli ktoś jest np. po 5 czy 10 latach małżeństwa to nadaje się na rodzica i bynajmniej nie chodzi mi o dojrzałość biologiczną i zdolność do prokreacji a do świadomego i odpowiedzialnego wychowania dziecka! Albo może bardziej w temacie: czy konduktor na kolei z np. 5 letnim doświadczeniem w sprawdzaniu biletów może zostać maszynistą ekspresu IC? Moim skromnym zdaniem powstaje kolejny bubel prawny: jeśli czynnik rządowy chciał ułatwić i upowszechnić jazdę motocyklami w celu częściowej likwidacji korków w dużych miastach, to po pierwsze staż kierowcy powinien być większy np. 5 lat posiadania kat. B i to bez punktów karnych w całym tym okresie (lub chociaż 2 ostatnich latach) a po drugie BEZWZGLĘDNE ODBYCIE KURSU 30-to lub nawet 40-godzinnego jazdy motocyklem. No i nie ograniczanie pojemności silnika do 125 ccm a jedynie ew. stopniowe zwiększenie wymogów np.:
1) 4 lata bez punktów + 30 godz. kurs - do 250 ccm;
2) 5 lat + 35 godz - do 650 ccm;
3) 7 lat + 40 godz - do 1000 ccm;
4) 8 lat + 45 godz - pow. 1000 ccm
Moim zdaniem im dłuższy staż za kierownicą tym większe obycie i doświadczenie, ale także rozsądek i ... możliwości finansowe na zakup mocnej maszyny. Sądzę, że raczej tego typu wymogi stanowiłyby znacznie skuteczniejszą barierę przed napalonymi na moto wariatami, którzy chcieliby szybko i bez egzaminu uzyskać prawko. Oczywiście ci którzy by koniecznie chcieli uzyskać wcześniej prawko, bo nie spełnialiby ww warunków, mogliby zdawać standardowy egzamin państwowy w wordzie.
niestety mam złe przeczucia, że ... spece od dłubania w przepisach będą mieli co robić przy prawie o ruchu drogowym jeszcze przez długie lata w tej kwestii. <br><hr>Jan Nikt
1) 4 lata bez punktów + 30 godz. kurs - do 250 ccm;
2) 5 lat + 35 godz - do 650 ccm;
3) 7 lat + 40 godz - do 1000 ccm;
4) 8 lat + 45 godz - pow. 1000 ccm
Moim zdaniem im dłuższy staż za kierownicą tym większe obycie i doświadczenie, ale także rozsądek i ... możliwości finansowe na zakup mocnej maszyny. Sądzę, że raczej tego typu wymogi stanowiłyby znacznie skuteczniejszą barierę przed napalonymi na moto wariatami, którzy chcieliby szybko i bez egzaminu uzyskać prawko. Oczywiście ci którzy by koniecznie chcieli uzyskać wcześniej prawko, bo nie spełnialiby ww warunków, mogliby zdawać standardowy egzamin państwowy w wordzie.
niestety mam złe przeczucia, że ... spece od dłubania w przepisach będą mieli co robić przy prawie o ruchu drogowym jeszcze przez długie lata w tej kwestii. <br><hr>Jan Nikt
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ale Ci co są po kursie na A potrafią więcej zrobić z motocyklem niż plaszczący dupę do tej pory kierowca samochodu, który nagle mają przecież prawo wyjedzie od razu na ulicę. Jeśli do tego jeżdżąc samochodem był złośliwy to źle mu wróżę. Więc nie pisz bzdur, bo mniejsze zagrożenie stwarza małolat po kursie i egzaminie nawet na ciężkim motocyklu, niż doświadczony kierowca samochodu nie mający pojęcia o prowadzeniu pojazdu o którym do tej pory myślał, że to maszyna dla dawców nawet jeśli to tylko 125cc. Podczas gdy w normalnym trybie szkolenia można w 30 godzin się nauczyć jeździć i potem to wykorzystać do przeżycia na drogach to Ci co nagle przesiądą się z fotela na kanapę mają szansę tylko w tym czasie zginąć. Przykre, ale prawdziwe, kto pomyśli - zrozumie.<br><hr>bastek00Komentatorzy napisał(a):osoba jezdżąca samochodem od wielu lat , posiadająca doświadczenie drogowe nie będzie stanowiła zagrożenia na drodze, większe zagrożenie stanowią świezo upieczeni motocykliści A , którzy bez doświadczenia wsiadają na ciężkie i potwornie silne pojazdy i często zapominają i przepisach i grawitacji<br><hr>cez<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
W prawie całej Europie jest tak że na prawie jazdy kat. b można jeździć motocyklami do 125 cm3 i tam nie ma żadnej tragedii. Dodam jeszcze, że będzie można jeździć słabszymi motorkami do 11kW, zatem takie maszyny jak Aprilla RS 125 nie przejdą. Z małych ścigaczy można wybrać honda CBR 125 czy Yamaha YZF R 125 ale nawet one z dorosłym facetem polecą max ok 100 km więc to nieco szybsze skuterki na dojazdy do pracy. <br><hr>chris
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tak ci co maja prawko kat b od razu po wejsciu ustawy kupia sobie motocykle 125 i będą od razu pałować na full i palić gumę. Puknij się w czoło. Pomśl kto majac 23 lubieb wiecej lat pójdzie zdawać na prawko na najnizszą kategorie? NIkt przy zdrowych zmysłach. Dlaczego? Bo egzamin teoretyczny i praktyczny jest taki sam. Wiec zrobi prawko kat A i kupi sobie 125? Nie kupi 600 albo wiecej no bo skoro zdał egzamin to juz jest super kierowca - a że kasa na motocykl poszła to co tam - mam prawko kat A wiec klapki + spodenki i można palić gumę. Od 10 lat jeżdżę motocyklami i mam wielu znajomych wsród nich - każdy przyznaje że lepiej bedzie jak przyszły motocyklista na 125 pojeździ i ewentualnie zrobi prawko i kupi wiekszy albo zostanie na 125 i nie bedzie zawalidrogą stwarzajaca zagrozenie jak niedzwiedz na 4 konnej 50 zapylajacy 45 po głównej drodze na kółkach od hulajnogi które przy nawet drobnych nierónosciach asfaltu (a drogi dziutrawe i poorane mamy jak ch...lera) lata od rowu do środka jezdni. <br><hr>ArnieKomentatorzy napisał(a):osoba jezdżąca samochodem od wielu lat , posiadająca doświadczenie drogowe nie będzie stanowiła zagrożenia na drodze, większe zagrożenie stanowią świezo upieczeni motocykliści A , którzy bez doświadczenia wsiadają na ciężkie i potwornie silne pojazdy i często zapominają i przepisach i grawitacji<br><hr>cez<br>Komentatorzy napisał(a):Ale Ci co są po kursie na A potrafią więcej zrobić z motocyklem niż plaszczący dupę do tej pory kierowca samochodu, który nagle mają przecież prawo wyjedzie od razu na ulicę. Jeśli do tego jeżdżąc samochodem był złośliwy to źle mu wróżę. Więc nie pisz bzdur, bo mniejsze zagrożenie stwarza małolat po kursie i egzaminie nawet na ciężkim motocyklu, niż doświadczony kierowca samochodu nie mający pojęcia o prowadzeniu pojazdu o którym do tej pory myślał, że to maszyna dla dawców nawet jeśli to tylko 125cc. Podczas gdy w normalnym trybie szkolenia można w 30 godzin się nauczyć jeździć i potem to wykorzystać do przeżycia na drogach to Ci co nagle przesiądą się z fotela na kanapę mają szansę tylko w tym czasie zginąć. Przykre, ale prawdziwe, kto pomyśli - zrozumie.<br><hr>bastek00<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nigdzie nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi: od kiedy wchodzi to prawo? Kiedy będę mógł legalnie wyjechać moją 125-tką na drogę ???<br><hr>Dave89
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dlaczego chcecie odebrać ludziom prawo wyboru? Dlaczego odmawiacie im instynktu samozachowawczego? Czy durny socjalizm tak już wam zniszczył światopogląd? 125-ka to nie jest zabawka, tak jak 50, czy wszystko po między. Jeśli ktoś wsiądzie na nie z założeniem, że to rower to narobi kłopotów... ale przed debilizmem nie ochroni nas żadne prawo. Dajcie ludziom myśleć za siebie.
Lista "zabójczych" motocykli powyżej nie jest dokładna (moc w niektórych jest większa niż w ustawie), a zabójcze prędkości tych pojazdów są pomijalne w porównaniu z możliwymi skutkami niewiedzy o tym co na drodze powinno się robić.
Porównajcie sobie wyczyny "kierowców" veturilo. To są dopiero prawdziwi 'killerzy'...<br><hr>;P
Lista "zabójczych" motocykli powyżej nie jest dokładna (moc w niektórych jest większa niż w ustawie), a zabójcze prędkości tych pojazdów są pomijalne w porównaniu z możliwymi skutkami niewiedzy o tym co na drodze powinno się robić.
Porównajcie sobie wyczyny "kierowców" veturilo. To są dopiero prawdziwi 'killerzy'...<br><hr>;P
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie możesz jeździć 250km/h w Polsce. 140, z grace periodem 150.Komentatorzy napisał(a):jestem jak najbardziej za pod warunkiem ze nie przekroczymy 125ccm.mam prawko na B i moge jezdzic samochodem z predkoscia nawet 250 km/h a nie moge jezdzic motorem ktory rozwija 100km/h.to tak jakbym mogl jezdzic tylko automatem.JESTEM JAK NAJBARDZIEJ ZA!<br><hr>krzysiek<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jeszcze jedno. Ci "kilerzy" na rowerach to nawet OC nie mają.<br><hr>;PKomentatorzy napisał(a):Dlaczego chcecie odebrać ludziom prawo wyboru? Dlaczego odmawiacie im instynktu samozachowawczego? Czy durny socjalizm tak już wam zniszczył światopogląd? 125-ka to nie jest zabawka, tak jak 50, czy wszystko po między. Jeśli ktoś wsiądzie na nie z założeniem, że to rower to narobi kłopotów... ale przed debilizmem nie ochroni nas żadne prawo. Dajcie ludziom myśleć za siebie.
Lista "zabójczych" motocykli powyżej nie jest dokładna (moc w niektórych jest większa niż w ustawie), a zabójcze prędkości tych pojazdów są pomijalne w porównaniu z możliwymi skutkami niewiedzy o tym co na drodze powinno się robić.
Porównajcie sobie wyczyny "kierowców" veturilo. To są dopiero prawdziwi 'killerzy'...<br><hr>;P<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
". po 5 czy 10 latach małżeństwa "Komentatorzy napisał(a):Pozwolę sobie dorzucić coś od siebie: BZDURA!!!!! Pachnie to, a raczej śmierdzi, wielkim lobbingiem (czytaj: dużymi ... pieniędzmi)! Kto i na jakiej podstawie ustalił, że posiadacz prawka kat. B, choćby i od 10 lat, będzie się mógł bezpiecznie poruszać na motocyklu, choćby tylko 125 ccm? Toż to absurd! Równie dobrze można by przyjąć, że jeśli ktoś jest np. po 5 czy 10 latach małżeństwa to nadaje się na rodzica i bynajmniej nie chodzi mi o dojrzałość biologiczną i zdolność do prokreacji a do świadomego i odpowiedzialnego wychowania dziecka! Albo może bardziej w temacie: czy konduktor na kolei z np. 5 letnim doświadczeniem w sprawdzaniu biletów może zostać maszynistą ekspresu IC? Moim skromnym zdaniem powstaje kolejny bubel prawny: jeśli czynnik rządowy chciał ułatwić i upowszechnić jazdę motocyklami w celu częściowej likwidacji korków w dużych miastach, to po pierwsze staż kierowcy powinien być większy np. 5 lat posiadania kat. B i to bez punktów karnych w całym tym okresie (lub chociaż 2 ostatnich latach) a po drugie BEZWZGLĘDNE ODBYCIE KURSU 30-to lub nawet 40-godzinnego jazdy motocyklem. No i nie ograniczanie pojemności silnika do 125 ccm a jedynie ew. stopniowe zwiększenie wymogów np.:
1) 4 lata bez punktów + 30 godz. kurs - do 250 ccm;
2) 5 lat + 35 godz - do 650 ccm;
3) 7 lat + 40 godz - do 1000 ccm;
4) 8 lat + 45 godz - pow. 1000 ccm
Moim zdaniem im dłuższy staż za kierownicą tym większe obycie i doświadczenie, ale także rozsądek i ... możliwości finansowe na zakup mocnej maszyny. Sądzę, że raczej tego typu wymogi stanowiłyby znacznie skuteczniejszą barierę przed napalonymi na moto wariatami, którzy chcieliby szybko i bez egzaminu uzyskać prawko. Oczywiście ci którzy by koniecznie chcieli uzyskać wcześniej prawko, bo nie spełnialiby ww warunków, mogliby zdawać standardowy egzamin państwowy w wordzie.
niestety mam złe przeczucia, że ... spece od dłubania w przepisach będą mieli co robić przy prawie o ruchu drogowym jeszcze przez długie lata w tej kwestii. <br><hr>Jan Nikt<br>
wyjaśnij mi prosze co ma małżeństwo do bycia rodzicem bo kompletnie nie czaje<br><hr>123
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
chcąc robić porządki w naszym kraju należałoby niejeden lobbing rozbić. Np lobbing posiadaczy rowerów którzy jeżdżą jak święte krowy w Indiach, mogą również siąść na poojazd do 50ccm3 i nie znając przepisów stwarzać zagrożenie na drodze.Zgoda ,że 3 lata poruszania się na drodze daje jedynie wstępne obycie z ruchem drogowym, ale......Ci którzy robią prawo jazdy na motocykl moga bezkarnie i bez umiejętności siadać na o wiele cięższe maszyny i zagrażać o wiele bardziej niż ci , którzy już jeżdza samochodem od wielu lat.Kursy prawa jazdy z nikogo jeszcze nie uczyniły wytrawnego kierowcy, czy to samochodu czy motocykla.Komentatorzy napisał(a):Pozwolę sobie dorzucić coś od siebie: BZDURA!!!!! Pachnie to, a raczej śmierdzi, wielkim lobbingiem (czytaj: dużymi ... pieniędzmi)! Kto i na jakiej podstawie ustalił, że posiadacz prawka kat. B, choćby i od 10 lat, będzie się mógł bezpiecznie poruszać na motocyklu, choćby tylko 125 ccm? Toż to absurd! Równie dobrze można by przyjąć, że jeśli ktoś jest np. po 5 czy 10 latach małżeństwa to nadaje się na rodzica i bynajmniej nie chodzi mi o dojrzałość biologiczną i zdolność do prokreacji a do świadomego i odpowiedzialnego wychowania dziecka! Albo może bardziej w temacie: czy konduktor na kolei z np. 5 letnim doświadczeniem w sprawdzaniu biletów może zostać maszynistą ekspresu IC? Moim skromnym zdaniem powstaje kolejny bubel prawny: jeśli czynnik rządowy chciał ułatwić i upowszechnić jazdę motocyklami w celu częściowej likwidacji korków w dużych miastach, to po pierwsze staż kierowcy powinien być większy np. 5 lat posiadania kat. B i to bez punktów karnych w całym tym okresie (lub chociaż 2 ostatnich latach) a po drugie BEZWZGLĘDNE ODBYCIE KURSU 30-to lub nawet 40-godzinnego jazdy motocyklem. No i nie ograniczanie pojemności silnika do 125 ccm a jedynie ew. stopniowe zwiększenie wymogów np.:
1) 4 lata bez punktów + 30 godz. kurs - do 250 ccm;
2) 5 lat + 35 godz - do 650 ccm;
3) 7 lat + 40 godz - do 1000 ccm;
4) 8 lat + 45 godz - pow. 1000 ccm
Moim zdaniem im dłuższy staż za kierownicą tym większe obycie i doświadczenie, ale także rozsądek i ... możliwości finansowe na zakup mocnej maszyny. Sądzę, że raczej tego typu wymogi stanowiłyby znacznie skuteczniejszą barierę przed napalonymi na moto wariatami, którzy chcieliby szybko i bez egzaminu uzyskać prawko. Oczywiście ci którzy by koniecznie chcieli uzyskać wcześniej prawko, bo nie spełnialiby ww warunków, mogliby zdawać standardowy egzamin państwowy w wordzie.
niestety mam złe przeczucia, że ... spece od dłubania w przepisach będą mieli co robić przy prawie o ruchu drogowym jeszcze przez długie lata w tej kwestii. <br><hr>Jan Nikt<br>
Myślę że wygrał lobbing przemysłu motoryzacyjnego, przegrał lobbing ośrodków egzaminacyjnych WORD i szkół jazdy .Przemysł niech się rozwija, a ci którzy tym mądrze rządzą, niech zarabiają. Biurokracja tym razem podkuliła ogon.I dobrze.<br><hr>cez
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
30 dni po podpisie prezydenta, a kiedy podpisze znajdziesz tutaj:Komentatorzy napisał(a):Nigdzie nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi: od kiedy wchodzi to prawo? Kiedy będę mógł legalnie wyjechać moją 125-tką na drogę ???<br><hr>Dave89<br>
<a href="http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=1957" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=1957</a><br><hr>Mario
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
jak czytam niektóre komentarze to mnie trafia, wordy zyskają raczej na tej ustawie a nie stracą, uprawnienia na 125 uzyskają osoby które nie miały a1 a2 i raczej już nie zrobią A chyba ze jeżdżąc na 125 zakochają się w tym i przesiada się na większą pojemność,
poza tym chyba nie zdajecie sobie sprawy ile w Polsce jeździ 125/50 którymi poruszają się tak naprawdę dzieci,
kolejna sprawa, jeśli ktoś nigdy nie poruszał się motorem ( a oczywiście każdy ma taka możliwość choćby 50cc) nie poleci od razu do sklepu żeby kupić sobie 125cc
wypowiedzi typu ze posiadacze a1 będą niezadowoleni także są nietrafione ponieważ jeżeli ktoś posiada a1 na pewno nie skończy kariery na tej pojemności tylko będzie szkolił się dalej,
Zwróćcie także uwagę na zapis stosunku mocy do masy, motocykl posiadający 15km będzie musiał ważyć 110kg plus masa kierowcy co nie jest jakimś zabójczym pojazdem, lżejsze motory będą musiały mieć mniej km, oczywiście znajda się orły wypominające ściąganie blokad po rejestracji i tu należny wrócić do tematu 125/50 oraz po odblokowywanych skuterów którymi jeżdżą na pewno mniej odpowiedzialne osoby niż będą się poruszać osoby po tej ustawie<br><hr>Mario
poza tym chyba nie zdajecie sobie sprawy ile w Polsce jeździ 125/50 którymi poruszają się tak naprawdę dzieci,
kolejna sprawa, jeśli ktoś nigdy nie poruszał się motorem ( a oczywiście każdy ma taka możliwość choćby 50cc) nie poleci od razu do sklepu żeby kupić sobie 125cc
wypowiedzi typu ze posiadacze a1 będą niezadowoleni także są nietrafione ponieważ jeżeli ktoś posiada a1 na pewno nie skończy kariery na tej pojemności tylko będzie szkolił się dalej,
Zwróćcie także uwagę na zapis stosunku mocy do masy, motocykl posiadający 15km będzie musiał ważyć 110kg plus masa kierowcy co nie jest jakimś zabójczym pojazdem, lżejsze motory będą musiały mieć mniej km, oczywiście znajda się orły wypominające ściąganie blokad po rejestracji i tu należny wrócić do tematu 125/50 oraz po odblokowywanych skuterów którymi jeżdżą na pewno mniej odpowiedzialne osoby niż będą się poruszać osoby po tej ustawie<br><hr>Mario
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dzięki wielkie !!!<br><hr>Dave89Komentatorzy napisał(a):Nigdzie nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi: od kiedy wchodzi to prawo? Kiedy będę mógł legalnie wyjechać moją 125-tką na drogę ???<br><hr>Dave89<br>Komentatorzy napisał(a):30 dni po podpisie prezydenta, a kiedy podpisze znajdziesz tutaj:
<a href="http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=1957" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=1957</a><br><hr>Mario<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Uważam, że to dobra zmiana, kto będzie chciał, będzie mógł legalnie jeździć motocyklem, choć nie za mocnym...zgadzam się, że kierowcy z kat B mają O WIELE większe pojęcie o przepisach (praktyka) niż rowerzyści czy też osoby z dowodami osobistymi, które jeżdżą 50-kami...to zresztą widać na każdym kroku (niestety). Fakt, że zawsze znajdzie się jakiś raptus, ale takich znaleźć można i wśród kierowców TIRów (niestety)...to sensowna zmiana i oby przeszła (bez automatów, bo to faktycznie pachnie lobbingiem na skutery)<br><hr>Rozsądny
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ale nikt nikomu nie będzie wtykał skutera kto będzie chciał to sobie kupi i będzie jechał<br><hr>wwKomentatorzy napisał(a):Pozwolę sobie dorzucić coś od siebie: BZDURA!!!!! Pachnie to, a raczej śmierdzi, wielkim lobbingiem (czytaj: dużymi ... pieniędzmi)! Kto i na jakiej podstawie ustalił, że posiadacz prawka kat. B, choćby i od 10 lat, będzie się mógł bezpiecznie poruszać na motocyklu, choćby tylko 125 ccm? Toż to absurd! Równie dobrze można by przyjąć, że jeśli ktoś jest np. po 5 czy 10 latach małżeństwa to nadaje się na rodzica i bynajmniej nie chodzi mi o dojrzałość biologiczną i zdolność do prokreacji a do świadomego i odpowiedzialnego wychowania dziecka! Albo może bardziej w temacie: czy konduktor na kolei z np. 5 letnim doświadczeniem w sprawdzaniu biletów może zostać maszynistą ekspresu IC? Moim skromnym zdaniem powstaje kolejny bubel prawny: jeśli czynnik rządowy chciał ułatwić i upowszechnić jazdę motocyklami w celu częściowej likwidacji korków w dużych miastach, to po pierwsze staż kierowcy powinien być większy np. 5 lat posiadania kat. B i to bez punktów karnych w całym tym okresie (lub chociaż 2 ostatnich latach) a po drugie BEZWZGLĘDNE ODBYCIE KURSU 30-to lub nawet 40-godzinnego jazdy motocyklem. No i nie ograniczanie pojemności silnika do 125 ccm a jedynie ew. stopniowe zwiększenie wymogów np.:
1) 4 lata bez punktów + 30 godz. kurs - do 250 ccm;
2) 5 lat + 35 godz - do 650 ccm;
3) 7 lat + 40 godz - do 1000 ccm;
4) 8 lat + 45 godz - pow. 1000 ccm
Moim zdaniem im dłuższy staż za kierownicą tym większe obycie i doświadczenie, ale także rozsądek i ... możliwości finansowe na zakup mocnej maszyny. Sądzę, że raczej tego typu wymogi stanowiłyby znacznie skuteczniejszą barierę przed napalonymi na moto wariatami, którzy chcieliby szybko i bez egzaminu uzyskać prawko. Oczywiście ci którzy by koniecznie chcieli uzyskać wcześniej prawko, bo nie spełnialiby ww warunków, mogliby zdawać standardowy egzamin państwowy w wordzie.
niestety mam złe przeczucia, że ... spece od dłubania w przepisach będą mieli co robić przy prawie o ruchu drogowym jeszcze przez długie lata w tej kwestii. <br><hr>Jan Nikt<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości