Kawasaki czy Suzuki? Pierwsze 2kółka.
Posty: 26
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Mam opcję enduro do katowania 249ccm. Dosłownie za kilka stówek, bo osoba miała wobec mnie pewne zobowiązania. To prawda, że na motorze enduro lepiej można nauczyć się techniki? Gdzieś to czytałem, ale możliwe, że powiedziałem kompletną głupotę.
- siemamumin
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 16/6/2014, 21:58
Fugu napisał(a):Nie zakladaj ze bedziesz szlifowal. 95% moich kolegow jezdzi po 20..30 lat bez przewrotek i szlifow.
Znam w zasadzie tylko jedna osobe, ktora jezdzi na moto i nie miala jakiejs wywrotki.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Polecam wszystkim, którzy chcą kupić pierwszy motocykl, żeby poza oglądaniem zdjęć i youtube przejechali się motocyklem KAŻDEJ klasy. Wczoraj poświrowałem na KTM'ie znajomego po polach i łąkach. Jestem zakochany. Często jeżdżę z kobietą w góry. Mieszkam w Polsce południowej więc mam blisko. Idę w crossa. Oczywiście chciałbym z homologacją drogową. Najpierw kupię całe zbroje i wszystko 2 komplety. Kaski i w ogóle wsjo. Tylko na początek chyba lepiej małą pojemność, żeby był lekki. Są eksperci od crossów na pokładzie? Proszę o rady w co iść, a w co nie. Zmieniamy też poziom cenowy. Pierwszego wariata do tarcia brudzenia i upadania chciałbym do 5tys. 

- siemamumin
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 16/6/2014, 21:58
Jako pierwsze własne moto kupiłem nówkę ninję 300 więc mogę parę słów o nim powiedzieć.
Zaznaczę na początek że kurs i egzamin robiłem jak każdy na nowych zasadach na żelbetowym klocu zwanym Gladius. Miałem także okazję przejechać się różnymi moto, pięćsetkami, sześćsetkami a także Kawasaki ZX10-R. O ile nie miałem problemu w opanowaniu ujeżdżanych sprzętów, czułem że nad wynalazkiem powyżej 100KM mógłbym nie zapanować. Nie podobają mi się nakedy, wolę coś z owiewkami. Wybór padł na ninję 300 ponieważ:
- chciałem motocykl nowy. Tak już mam że nie przepadam za używanymi rzeczami, nie mam znajomego mechanika żeby z nim objeździć wszystkich sprzedających celem wyeliminowania pułapek. Zdając sobie sprawę z niedoborów umiejętności i doświadczenia, chciałem coś co mnie nie zabije a pozwoli się nauczyć techniki jazdy i wystarczy na kilka sezonów.
- do 100km/h rozpędza sie w około 6 sekund, vmax około 180-190 km/h czyli na warunki drogowe wystarczy (póki co na tor się nie wybieram). Dodatkowo, w warunkach drogowych można na pierwszych 3-4 biegach wykorzystać cały zakres obrotów silnika (kręci się do 13 tyś).
- z udogodnień które wpływają na bezpieczeństwo jazdy posiada ABS i sprzęgło antyhoppingowe. Miłym dodatkiem jest też coś co kawasaki nazywa positive neutral finder a po polsku układ który na postoju pozwala wrzucić tylko 1 lub luz czyli np dojeżdżam do świateł redukując do 1, po zatrzymaniu naciskam "raz do góry" i wiem że będzie luz, nie muszę szukać między 1 a 2 biegiem.
- najzwyczajniej mi siÄ™ bardzo podoba.
Jest to mój drugi sezon jazdy na małej kawie i nadal uważam zakup za bardzo udany. Być może za 3-4 sezony zachce mi się czegoś większego ale póki co nie czuję takiej potrzeby. Jeżeli chciałbyś się czegoś jeszcze o tym moto dowiedzieć, pisz.
PS. Inazumę pojechałem z ciekawości obejrzeć, moim zdaniem jest paskudna ale co kto lubi.
Zaznaczę na początek że kurs i egzamin robiłem jak każdy na nowych zasadach na żelbetowym klocu zwanym Gladius. Miałem także okazję przejechać się różnymi moto, pięćsetkami, sześćsetkami a także Kawasaki ZX10-R. O ile nie miałem problemu w opanowaniu ujeżdżanych sprzętów, czułem że nad wynalazkiem powyżej 100KM mógłbym nie zapanować. Nie podobają mi się nakedy, wolę coś z owiewkami. Wybór padł na ninję 300 ponieważ:
- chciałem motocykl nowy. Tak już mam że nie przepadam za używanymi rzeczami, nie mam znajomego mechanika żeby z nim objeździć wszystkich sprzedających celem wyeliminowania pułapek. Zdając sobie sprawę z niedoborów umiejętności i doświadczenia, chciałem coś co mnie nie zabije a pozwoli się nauczyć techniki jazdy i wystarczy na kilka sezonów.
- do 100km/h rozpędza sie w około 6 sekund, vmax około 180-190 km/h czyli na warunki drogowe wystarczy (póki co na tor się nie wybieram). Dodatkowo, w warunkach drogowych można na pierwszych 3-4 biegach wykorzystać cały zakres obrotów silnika (kręci się do 13 tyś).
- z udogodnień które wpływają na bezpieczeństwo jazdy posiada ABS i sprzęgło antyhoppingowe. Miłym dodatkiem jest też coś co kawasaki nazywa positive neutral finder a po polsku układ który na postoju pozwala wrzucić tylko 1 lub luz czyli np dojeżdżam do świateł redukując do 1, po zatrzymaniu naciskam "raz do góry" i wiem że będzie luz, nie muszę szukać między 1 a 2 biegiem.
- najzwyczajniej mi siÄ™ bardzo podoba.
Jest to mój drugi sezon jazdy na małej kawie i nadal uważam zakup za bardzo udany. Być może za 3-4 sezony zachce mi się czegoś większego ale póki co nie czuję takiej potrzeby. Jeżeli chciałbyś się czegoś jeszcze o tym moto dowiedzieć, pisz.
PS. Inazumę pojechałem z ciekawości obejrzeć, moim zdaniem jest paskudna ale co kto lubi.
- Doc66
- Świeżak
- Posty: 21
- Dołączył(a): 25/9/2013, 19:24
- Lokalizacja: ÅšlÄ…sk
Posty: 26
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości